Wrześniówki 2017 ❤ cz. 3

[juka_juka]

Matko teraz co chwilę do niej zaglądam..Wiecie w nocy jak karmie to sobie czytam fb żeby nie zasnąć.Było pytanie na grupie ciążowej że dziewczyna ma psa i urodzi dziecko i nie wie jak wyprowadzać psa.Wiecie że radziły jej żeby zostawiła śpiące dziecko i wyszła na pięć minut?Wywołała się wielka burza.Nie wiem co ludzie mają w głowach...Wlasnie dziewczyny co u Was?

[rudaska]

Napisane przez juka_juka

Matko teraz co chwilę do niej zaglądam..Wiecie w nocy jak karmie to sobie czytam fb żeby nie zasnąć.Było pytanie na grupie ciążowej że dziewczyna ma psa i urodzi dziecko i nie wie jak wyprowadzać psa.Wiecie że radziły jej żeby zostawiła śpiące dziecko i wyszła na pięć minut?Wywołała się wielka burza.Nie wiem co ludzie mają w głowach...Wlasnie dziewczyny co u Was?

JUKA znam dziewczyny które tak robią. Teraz rzucajcie we mnie kamieniami ale ja jak nie mam sasiadki pod ręką to zostawiam śpiące dzieci i idę wyrzucić śmieci, schodzę do piwnicy, zostawiam dzieci w aucie w fotelikach i lecę szybko zanieść zakupy. Zabieram Igorowi tylko wszystko z łap. No niestety tak sobie radzę sama

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------

Ja właśnie siedzę w MOPS i donoszę kolejne zaświadczenia :/ neverending story

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

[migotka889]

Napisane przez rudaska

Mi brakuje seksu bardzo. Ale ostatnio się nie udało Czekam na @. I mógłby mi już pokarm zginąć no bo ile można...

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

Ja myślałam, ze u nas coś wyjdzie, ale po kontroli u gina okazało się, ze załapałam jakąś infekcję i kolejny tydzień stracony.

[poli230]

Napisane przez rudaska

POLI Igor jest taki co potrzebuje mocno czułości. To wiesz jak to wygląda? Lata, lata, podbiega i daje buziaka. Znów lata lata przychodzi się przytulić. To jest super! Dziecko ktore potrzebuje bliskości nie zawsze będzie na tobie wisieć. Ale pewnke będzie chciał z Tobą spać
JUKA ale się strachu najadłaś, ale dobrze że zareagowałaś. Na pewno wszystko jest donrze, nic mu mie zrobiłaś. Ja też jestem cała w strachu jak Igor tuli małego, raz to go chciał na ręce brać a on wyczucia nie ma. A Oli jest cały i zdrowy.

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

Masz rację, to jest świetne, jak dziecko okazuje uczucia w ten sposób. Może przesadzam. Mam cudowne, zdrowe dziecko, potrzebujące bliskosci. Przecież zna moją bliskość, to dla niego jedyna ostoja. Nie powinnam narzekać, kiedyś opuści nasze łóżko i się wyspie (jak się wyprowadzi). Dziś piękna pogoda to i moje nastawienie inne.

Napisane przez Madzialenka12344321

Ja to wolę jak dziecko potrzebuje czułości, przytulenia niż potem by się odpychało, jak by się chciało je przytulić itp.
Maja podobnie jak u Rudaski daje buziaki, tuli się itp. To jest wspaniałe. Mam z nią super relacje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:17 ---------- Poprzedni post napisano o 08:00 ----------

Juka, madziek, lilka a wy na pierwszej stronie nadal w dwupaku

Blond, ostatni dzień lata, czbasia, błękitna a wy gdzie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Racja, ja w sumie też jestem osobą, która potrzebuje bliskości. Często do męża się przutulam, tak po prostu. No teraz trochę mniej...

No dziewczyny w dwupaku

Napisane przez rudaska

JUKA znam dziewczyny które tak robią. Teraz rzucajcie we mnie kamieniami ale ja jak nie mam sasiadki pod ręką to zostawiam śpiące dzieci i idę wyrzucić śmieci, schodzę do piwnicy, zostawiam dzieci w aucie w fotelikach i lecę szybko zanieść zakupy. Zabieram Igorowi tylko wszystko z łap. No niestety tak sobie radzę sama

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------

Ja właśnie siedzę w MOPS i donoszę kolejne zaświadczenia :/ neverending story

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

Jakoś trzeba sobie radzić. I tak jesteś dzielna. Twój mąż wraca na weekendy, czy pracuje gdzieś za granicą? Bo się pogubiłam. My chcieliśmy też dzieci z nieduża różnica wieku, ale póki co się zastanawiam jednak nad dłuższą przerwą u Was ile jest?

Napisane przez migotka889

Ja myślałam, ze u nas coś wyjdzie, ale po kontroli u gina okazało się, ze załapałam jakąś infekcję i kolejny tydzień stracony.

U nas nawet nie ma kiedy.. Bo zasypiam usypiając młodego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rudaska]

POLI mój mąż jest w domu na dwa weekendy w miesiącu. Czasem nie ma go dłużej a czasem dłużej jest w domu zależy jak się święta układają a obowiązują i te niemieckie i polskie. Pracuje w niemieckiej firmie. U nas jest różnica roku i 9 miesięcy. Oli był poczety dokładnie w urodziny Igora.
A ja chyba dziś dostanę @. Cieszę się bo mogę w koncu zacząć antykoncepcję a gumek nie lubię. Może w końcu coś podxiałamy.
Moke wnioski o zasiłek i 500+ będą rozpatrywany od 3 miesięcy do roku. Super

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

[juka_juka]

Rudaska ale Ty jestes sama i musisz sobie jakos radzić.A tamta dziewczyna normalnie ma męża na godzien wiec dla mnie takie rady w tej sytuacji to z du.p.y normalnie.Przeciez przed praca moze psa wyprowadzić a potem po pracy.Nie widzę problemu.Chociaz ja po dzisiejszej sytuacji pewnie przez jakiś czas bede sie bala wózek znieść na dol..Moja też jest przylepka.I jedyne o co krzycze na męża to żeby jej nie mowil bez potrzeby.Ale tak to jak mam wszystko porobione to sobie z nią leżę i przytulam.Poli mi położna powtarzala ze do trzeciego miesiąca trzeba dziecko ulgowo traktować czyli chce byc przy mamie to niech bedzie.Nam zwrocila uwagę żeby klasc mała na siebie żeby slyszala bicie serca to bedzie się czuła bezpieczniej.U nas tez dalej nic.Połóg mi sie kończy ale jeszcze się nie zapisalam do gina.Jakoś mi się nie spieszy..Jak wczesniej mialam wysokie libido tak teraz zerowe.

[Asik1604]

Rudaska jak to do roku?
Przecież z tego co wiem (tak mi powiedziala Pani przy skladaniu wnioskow) oni maja ustawowy czas na wydanie decyzji do trzech miesięcy.
Niemożliwym jest żebyś czekała rok na decyzję, do trzech miesięcy to maks, ale przeważnie jest wcześniej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rudaska]

Napisane przez Asik1604

Rudaska jak to do roku?
Przecież z tego co wiem (tak mi powiedziala Pani przy skladaniu wnioskow) oni maja ustawowy czas na wydanie decyzji do trzech miesięcy.
Niemożliwym jest żebyś czekała rok na decyzję, do trzech miesięcy to maks, ale przeważnie jest wcześniej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale moje wnioski rozpatrywać będzie ROPS bo tż pracuje za granicą: czytaj na pewno mamy kasy w chuj więc się nie spieszy. Pani już mnie uprzedziła żebym się nie nastawiała raczej na pieniądze do końca tego roku

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

[Asik1604]

Rudaska, a rozumiem.
To współczuję okresu oczekiwania, pokręcone te przepisy.
Ale potem będą musieli Ci oddać wyrównanie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rudaska]

Napisane przez Asik1604

Rudaska, a rozumiem.
To współczuję okresu oczekiwania, pokręcone te przepisy.
Ale potem będą musieli Ci oddać wyrównanie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, oddadzą wyrównanie. Także siedzimy i czekamy na wyrównania z Polski z Niemiec a potem to wszystko wtopimy pewnie w remont i kredyty

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

[blekitnams]

Jestem, jestem. Po wizycie u ginekologa wszystko ok. Rana ładnie się wygoiła, dostaliśmy zielone światło jeśli chodzi o współżycie. Dodała tylko że zaleca prezerwatywy na początek, bo z własnego doświadczenia wie, że z początku nie zawsze jest ochota, człowiek zmęczony i seks średnio raz w miesiącu.

Wczoraj mieliśmy zaszczepić młodego, ale odroczylismy o 2 tygodnie przez tego wirusa. Chorował najpierw mój tż, mój brat w sobotę, mam nadzieję że po takim czasie już na nikogo nie przejdzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aniolekKB]

Napisane przez rudaska

Tak, oddadzą wyrównanie. Także siedzimy i czekamy na wyrównania z Polski z Niemiec a potem to wszystko wtopimy pewnie w remont i kredyty

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

A Wy się staracie na dwoje dzieci, że Was będą tak sprawdzać? Bo na drugie się dostaje od razu praktycznie.

U nas zarobki jedynie do becikowego były potrzebne. Za to 500+ na drugie dziecko załatwiałam przez internet przez bank i żadnych zaświadczeń nie było potrzeba.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[poli230]

Juka, racja, czwarty trymestr ciąży. Jakoś wytrzymam.

Rudaska, to nieźle, tyle czekania.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rudaska]

ANIOLEK tylko na jedno. Na drugie. Na poerwsze staramy się o zasiłek w Niemczech. Dla mnie to są trochę jaja. Szczególnie jeśli chodzi o kosiniakowe. Bo co to ma do rzeczy że mąż lracuje za granicą? Nie czaję. Ale u nas kochają przecież papierki...

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

[aniolekKB]

Rudaska, nie kumam, to mega dziwne, bo przecież wtedy bez żadnych zaświadczeń powinni od razu wydać decyzję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[BLOND_PRINCESSKA]

Hej ja jakoś nie mogę ostatnio wtrącić się w dyskusję, ale podczytuje cały czas

Zaraz lecimy na warsztaty z chustonoszenia, a jutro mamy szczepienie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marttb]

A moje dziecko (pfu,pfu) trochę się ogarnęło. Dzisiaj spałyśmy od 12 do 15. Serio jak śpi wtulona ze mną to by dalej nie wstała, przebudza się, je i zasypia Ale musiałyśmy iść z psem. Już drugi dzień tak ma- wcześniej ja zawsze jak zasnęła wychodziłam cos zrobić i ona się budziła. Ja bym nie zostawiła tak małej wolałabym 3 razy wejść z nią i zakupami lub schodzić z nią i psem. Ona w ciągu minuty potrafi z usmiechu zejść do histerii.

[Madzialenka12344321]

Poli u nas jest 5 lat różnicy i bardzo sobie chwalę.

Rojku ile? Do roku? Padlam.

Siedzę w kolejce u ginekologa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[juka_juka]

Kurde mąż chory..Mam nadzieje że trochę się podleczy póki wróci i nie zarazi Myszki.

[rudaska]

Wczoraj w końcu uporządkowałam nam wieczór i zadowolona taka byłam że w końcu będzie to miało ręce i nogi to dziś jedzenie się rozjechało i ch... z mojego planu. Nie lubię :/

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:37 ----------

JUKA zdrówka

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

[Madzialenka12344321]

Juka jak coś to niech maseczkę nosi. Mój tak robił.

Po wizycie u gina. Wszystko super!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aniolekKB]

Juka, zdrówka dla męża.

Poli, u nas 4 lata i 8 miesięcy różnicy.

Madzialenka, super że wszystko ok

Ciężka noc przed nami. Jak byłam na korkach, to dziewczyny zasnęły z mężem i Marta dalej śpi. Jak się obudzi, to będzie Kongo...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[juka_juka]

Madzialenka taka chirurgiczna?I to cały czas nosic czy tylko jak się zbliży do niej?

[Madzialenka12344321]

Aniołek oooo nieźle.

Juka tak, tak. Mąż w domu chodziła w niej cały czas. Ale potem Maja była chora, to już bez maski.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[juka_juka]

Madzialenka a w nocy?

[Madzialenka12344321]

Jeśli miał dyżur przy nim, czyli go nosił czy przewijal to też. 3 dni tak nosił.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ostatni_dzien_lata]

Napisane przez Madzialenka12344321

[...] Blond, ostatni dzień lata, czbasia, błękitna a wy gdzie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

melduję się
Ogromne dzięki za słowa wsparcia i zrozumienie Jesteście niezastąpione!!!
Więc: piątkowa wizyta u gina ekspresowa z czego nie do końca jestem zadowolona ale trudno - najważniejsze, że załatwiona. Wszystko w porządku jedynie blizna jeszcze trochę czerwona. Pierwszy raz bolało mnie badanie wziernikiem (czy jak to się tam nazywa), czułam jakbym zrobiła się tam ciaśniejsza. Lekarka rodzinna z kolei wysłała mnie do chirurga, udało się załatwić wizytę tego samego dnia. Chirurg stwierdził niby tylko hemoroidy, które powinny same się zagoić ale zapisał czopki i zalecił okłady z szałwi. Przy okazji Juka wielkie dzięki za polecenie Proctis M - kupiłam czopki i rzeczywiście jest poprawa. A u Ciebie jak sytuacja?
U Antosia to chyba rzeczywiście był skok (swoją drogą jeśli on będzie "skakał" za każdym razem przez tydzień to chyba oszaleję). Pojawiają się szersze i częstsze uśmiechy i nowe dźwięki (zwłaszcza do ojca o 5 rano kiedy ja jeszcze chcę spać) którymi Mały jest zaskoczony i zachwycony jednocześnie. Tylko zrobił się leniuch i nie chce leżeć na brzuszku i ćwiczyć podnoszenia główki - jak go położę to po chwili jest ryk.
W poniedziałek byliśmy na szczepieniu. Boże, nie wiem czy nie zrobiłam krzywdy własnemu dziecku... byłam przekonana, że w przychodni są dostępne szczepionki 5w1 a okazało się, że są tylko refundowane i 6w1. Po długich dyskusjach zdecydowałam się jednak na 6w1 i popełniłam wielki błąd decydując się na zaszczepienie na pneumokoki na tej samej wizycie. Za dużo chyba było na raz, bo Antoś cały wieczór płakał. Takiego ryku, pisku, jęku i wycia jednocześnie to ja jeszcze nie słyszałam! Nie wiem czy coś go bolało czy to reakcja poszczepienna, miejsce ukłucia po pneumokokach miał zaczerwienione, temperatury brak ale on płakał a ja razem z nim bo przeżywałam, że zrobiłam mu krzywdę i może przeze mnie na jakieś paskudztwo (typu autyzm czy zapalenie jelit) zachorować. Straszne dla mnie jest to, że trzeba zdecydować za takiego maluszka a to on poniesie ewentualne konsekwencje naszej decyzji. Żeby nie było - jestem zwolenniczką szczepień ale przeraża mnie że w zasadzie nic o tych szczepionkach nie wiemy a opinie są skrajne. Mąż znalazł w necie informacje, że po tych nieszczęsnych pneumokokach dzieci się tak zachowują ale w zasadzie tego się nie dowiem. Gdybym zdecydowała się na refundowane to pneumokoki trzeba by odłożyć na później bo nie byłoby już gdzie kłuć. Może za bardzo przeżywam ale jak tu podejść do sytuacji inaczej?
Była mowa o nacisk otoczenia na kp. Ja chyba jestem szurnięta, bo mnie wszyscy (tzn. mąż i najbardziej teściowa) namawiają od początku na dokarmianie mm bo dziecko się rzekomo nie najada skoro chce jeść co godzinę. A ja jakoś sobie wmówiłam, że skoro mam mleko (a niejedna położna mi mówiła, że nie ma czegoś takiego jak za słaby pokarm) a Antoś nie opróżnia obu piersi przy karmieniu to po co go dokarmiać? Chyba tylko po to żeby dłużej w nocy pospał. Pewnie niedługo zmienię zdanie, bo nie będę się miała jak ruszyć z domu skoro tak często go karmię. Ale apropo wychodzenia - zwykłe wyjście na spacer i kupienie produktów na obiad poprawiło mi humor. Ciężko ruszyć się na jakieś większe zakupy bo mieszkamy na wsi, do większego miasta 25 km więc to wyprawa na kilka godzin a autem sama z dzieckiem się jeszcze boję jechać.
Moje dziecko pobiło dziś rekord - usnął zaraz po wyjściu na spacer i spał 3h 15min! (godzinę na dworze, resztę w wózku w domu) NIGDY mu się to nie zdarzyło i nie wiem czym to było spowodowane, może jeszcze taki był wymęczony po tej szczepionce. Za to później nie chciał po kąpieli usnąć, 2 razy go usypiałam.
Pochwalę się jeszcze wagą: skończone 7 tygodni i 5460 g wagi. W miesiąc przybrał prawie 2 kg! Położna stwierdziła, że rośnie jak na drożdżach. Zrobił się długi i mam wrażenie, że niedługo się w gondolę nie zmieści

[Madzialenka12344321]

Ostatni dzień lata mój też jest leniuchem jeśli chodzi o leżenie na brzuszku. Kochana to jak on ci tak przybiera to super! Ja jutro idę do pediatry, też jestem ciekawa ile Jaś waży. Co do szczepień, to ja zawsze się boję. Maję szczepilam 5w1 i było dobrze. W wakacje miała na NFZ przypominająca i następnego dnia jej ręka i oko po stronie szczepienia spuchło. Ale się strachu najadlam.

Byłam dziś z Jasiem pierwszy raz w szkole. Godzinę siedziałam w sekretariacie, odwiedziłam moją klasę. Jasia sporo osób miało na rękach i nawet u jednej usnął każdy nim zachwycony. Potem poszłam do Mai przedszkola (jest dobudowane do mojej szkoły, więc nawet kurtki nie musimy zakładać aby tam wejść.) Czym robiłam jej niespodziankę. Powiedziałam, że Maja bardzo chciała pokazać dzieciom braciszka. Nawet nie wiecie jaką radość miała moja córeczka. W domu aż mnie ucałowała, że jej taką niespodziankę zrobiłam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aniolekKB]

Ostatni, gratki za wagę

Co do kp, to u mnie podobnie. Nie mam jakiegoś musu ze strony rodziny. Siostry męża praktycznie od początku przeszły na mm. Teściowa też krótko karmiła, moja mama z tego co pamięta tylko 3 miesiące, a moja siostra kp, ale musiała dokarmiać mm. Pewnie dlatego nie mam aż takiego silnego parcia na kp. Oczywiście mam nadzieję, że będę karmić jak najdłużej, póki będę miała mleko

Madzialenka, super że Jasiek taki grzeczny w szkole

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[BLOND_PRINCESSKA]

Hej

Wczoraj byliśmy na tych warsztatach i ogólnie spoko tylko Oli ciągle płakał i nie chciał współpracować. Babeczka zasugerowala nam, że może mieć asymetrie, bo krzywo układa się w chuscie. I nie wiem, no u mnie układał się prosto, u tz już nie.
Będziemy dzisiaj na szczepieniu to zapytam pediatry co o tym myśli.
Nie mogę dodać zdjęcia z apki? Wy możecie? W ogóle wizaż się zaktualizował i jest jakiś dziwny.

Madzialenka super, że Jas jest taki grzeczny i fajna niespodziankę sprawilas Mai

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 06:59 ---------- Poprzedni post napisano o 06:57 ----------

No właśnie, a co do mleka to chyba mam jakiś kryzys. Nie mam już pełnych piersi, cały czas są miękkie. No i ostatnio ściągnęłam laktatorem w 10 minut 140 ml, wczoraj jakieś 30 min walczyłam i tylko 75. Mam nadzieję, ze to tylko chwilowe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz