|
Notka |
|
Ceremonia i tradycja ślubna, weselna W tym miejscu możesz podzielić się widzą, jak zaplanować ceremonię ślubną. Na co zwrócić uwagę przy szukaniu sali weselnej. Przypomnieć tradycje weselne. |
|
Narzędzia |
2011-08-12, 17:39 | #451 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 233
|
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.
U mnie jest taka sytuacja, że mam 2 przyjaciółki. Tzn. jeszcze do niedawna we 3 się przyjaźniłyśmy, od pewnego czasu jednak one są skonfliktowane. O jakąs pierdołę z tego, co wiem, no ale nieważne... Wziełam jedną z nich na świadkową. No i problem, bo druga teraz najwyraźniej się obraziła. Zaczyna kręcić, że nie wie czy przyjdzie, że jednak musi się zastanowić.(a termin potiwerdzenia minął), ta druga zaś ma życzenie, by jej nie sadzać obok tamtej. Czuję się jak między młotem, a kowadłem. Lubię je obie tak samo, a którąś przecież musiałam wybrać.
|
2011-08-12, 20:33 | #452 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.
Cytat:
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
2011-08-13, 09:43 | #453 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 21
|
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.
'nie przyjadę, bo mam krowy! Masz krowy? Nie? no właśnie! to nie wiesz!'
|
2011-08-14, 22:58 | #454 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 214
|
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.
Cytat:
Cytat:
Ja to bym im obydwu powiedziała i to na jednym spotkaniu (nie musiałyby wiedzieć, że zaprosiłaś je obie ), że są dla mnie ważne tak samo, jest to szczególny dzień dla mnie i nie wyobrażam sobie aby minął bez którejkolwiek z nich. A jeśli już by tej jednej nie było, a ta druga-świadkowa mąci, oznaczałoby to dla mnie, że muszę przemyśleć czy są one moimi PRAWDZIWYMI przyjaciółkami. Przyjaciół poznaje się w biedzie. Ja też miałam kilka zaufanych osób. Teraz mam 1, i to do końca nie jestem pewna czy to przyjaźń ???????? |
||
2011-08-15, 09:14 | #455 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 326
|
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.
Cytat:
Co do tych dzieci - jak mnie zapraszają bez dzieci, to idę bez. Jednakże uważam, że dzieci nadają takim uroczystościom ciepłego, rodzinnego charakteru. Teoretycznie po to są wesela (spotkanie z rodziną, wspólne świętowanie), a nie dla liczenia, że za dziecko zapłacę tyle samo, a mało zje, to mi się nie opłaca zapraszać. Inna sprawa, że rodzice z mniejszymi dziećmi raczej za wiele nie potańczą, a dzieci rzeczywiście mogą być uciążliwe. Jednak mimo wszystko uważam, że należałoby zaprosić z dziećmi, a do rodziców należy decyzja, czy wolą zostawić z kimś pociechy, czy też przyjść razem na wesele. |
|
2011-08-15, 10:24 | #456 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 017
|
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.
Cytat:
__________________
"Uroczyście nie zobowiązuję się do regularnych porządków, prowadzenia kalendarza, niejedzenia słodyczy, byciu skrupulatnym w podejmowanych czynności oraz gaszeniu światła w łazience - to się nigdy nie udało, więc w końcu dorosłam do nie oszukiwania samej siebie." za: whitepointeshoes |
|
2011-08-15, 11:24 | #457 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 21
|
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.
|
2011-08-15, 15:57 | #458 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa i okolice
Wiadomości: 2 185
|
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.
Cytat:
Tym bardziej, że jak to już zauważyła Linaewen, coraz częściej Młodzi finansują wesele - przynajmniej w części, często w całości.
__________________
ADOPTUJ wirtualnie FRETKĘ- tak wiele za tak niewiele http://fretek.org/adopcje/showlist/37 Edytowane przez mysiak Czas edycji: 2011-08-15 o 15:59 |
|
2011-08-15, 16:58 | #459 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 214
|
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.
Cytat:
Cytat:
|
||
2011-08-16, 15:18 | #460 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 233
|
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.
Cytat:
|
|
2011-08-18, 09:21 | #461 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.
Cytat:
Niestety niektórzy ludzie nawet nie zastanawiają się nad tym, że dla dziecka takie wesele jest po prostu nudne - i wcześniej czy później zacznie marudzić, że chce już do domu... My co prawda pozwalamy żeby goście przyszli z dziećmi (chcą - niecha mają ). Ale jedna kuzynka trochę mnie wkurzyła. Jej rodziców (czyli mojego wujka z ciocią) też zaprosiliśmy i gdy dawaliśmy jej zaproszenie powiedziała, że zobaczy czy dzieci uda jej się zostawić u teściów, a jak nie to najwyżej po rosole jej rodzice zabiorą maluchy i pójdą do domu Tylko na sali płacimy za pełne wyżywienie osoby - nikomu broń Boże nie wyliczam - ale trochę to przykre, że zapłacimy za 2 pełne osoby + 2 połówki (dzieci), które po rosole sobie wyjdą |
|
2011-08-18, 15:20 | #462 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.
Cytat:
Być może na niektórych weselach dzieci się nudzą, ale na weselach w mojej rodzinie dzieci od 5, 6 lat wzwyż bawią się do białego rana, bo to prawdziwa rodzinna uroczystość i są tak samo ważne, jak dorośli. U mnie na 120 osób (niestety nie było nas stać na zaproszenie wszystkich członków rodziny) znajomych było 20 osób, reszta to wyłącznie rodzina. Zdaję sobie sprawę, że inne pary wybierają odwrotne proporcje.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
2011-08-19, 00:29 | #463 |
Raczkowanie
|
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.
Wątek super. Tak czytam i się zastanawiam jak to będzie u nas wyglądało czy dużo osób odmówi i w jaki sposób... Jak będą jakieś perełki to napiszę
__________________
Porażka inspiruje zwycięzców. To jest ich największy sekret. |
2011-11-05, 09:06 | #464 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 181
|
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.
Do naszego ślubu zostało jeszcze dużo czasu ale są już osoby które zarzekają się że bedą i nawet nam pomagają wiec chwała im za to
Gdy się zaręczyliśmy uznałam że chociaż rodzice są po rozwodzie chce aby byli oboje.Z mamą byłyśmy bardzo skłócone z racji tego że wyrzuciła mnie z dnia na dzień z domu ale już to przemilczę i ogólnie robiła i nadal robi mi na złość i utrudnia życie....Ale postanowiłam,że postaram się z nią porozmawiać i powiem o ślubie i że fajnie by było jakbym mogła liczyć na pomoc(bardziej duchową niż finansową)z jej strony.W odpowiedzi na zaproszenie i poinformaowaniu jej o ślubie usłyszałam:Nie przyjdę bo ślub to dla mnie darma inwestycja,jeśli to Dawidek(mój brat,mamisynek) brałby kiedyś ślub przyszłabym ale do Ciebie nie przyjdę bo nie uznaje Cię jako córki,idź do ojca. Wiele świństw od niej słyszałam ale to przebiło wszystko.Więc moje wesele i ślub odbędzie się bez mojej matki,brata,babci(matka mojej matki)i mojego młodszego wujka (lat 16 mieszkający z babcią).Od matki ze strony bedzie tylko jej siostra z rodziną(tylko ze względu na to że wujek mnie lubi a moje rodzeństwo jest za mną i powiedzieli że nawet jeśli ciotka z wujem nie przyjdą to oni bedą) i moja prababcia która mieszka z moją matką. Więc w czasie zaprasznia gości chyba nikt mmi nie sprawi większej przykrości niż moja matka...
__________________
Tylko kobieta potrafi jednego dnia powiedzieć proszę, dziękuję, przepraszam, jesteś świnią, nienawidzę Cię, wybacz, kocham Cię i żegnaj Mój mąż będzie miał zaje*istą żonę Nie jestem idealna,ale idealnie sobie z tym radzę
|
2011-11-06, 18:33 | #465 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 531
|
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.
Cytat:
|
|
2011-11-07, 08:13 | #466 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 181
|
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.
niestety....
No ale nikogo nie zmusze,ale bynajmiej mam pewność że nie pokłóci się z tatą u mnie na weselu,bo mogłabym mieć nie zapowiedzianą wzytę panów w niebieskich munurkach wezwanych przez moja matkę.
__________________
Tylko kobieta potrafi jednego dnia powiedzieć proszę, dziękuję, przepraszam, jesteś świnią, nienawidzę Cię, wybacz, kocham Cię i żegnaj Mój mąż będzie miał zaje*istą żonę Nie jestem idealna,ale idealnie sobie z tym radzę
|
2011-11-07, 08:39 | #467 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 275
|
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.
|
2011-11-07, 16:44 | #468 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 181
|
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.
ze względu na to że jest moją matką i myślałam że do ślubu ja udobrucham i będzie dobrze
__________________
Tylko kobieta potrafi jednego dnia powiedzieć proszę, dziękuję, przepraszam, jesteś świnią, nienawidzę Cię, wybacz, kocham Cię i żegnaj Mój mąż będzie miał zaje*istą żonę Nie jestem idealna,ale idealnie sobie z tym radzę
|
2011-11-30, 11:17 | #469 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
|
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.
wiecie, co.. moim zdaniem skoro zapraszamy na wesele ważne dla siebie osoby, to przed weselem warto wybadać, czy ludzie chcą przyjść z dziećmi, czy nie. może z założenia chcą przyjść bez dzieci i wtedy można elegancko to rozegrać, bo niejako będzie z góry z ludźmi ustalone
natomiast taka sucha informacja, że zaprasza się bez dzieci, to ja poczułabym się urażona i albo dość wcześnie wyszłabym z wesela, albo nie miałabym serca do prezentu i potraktowałabym to na odczep się. ja nie rozumiem zapraszania z zaznaczeniem - bez dzieci. |
2011-11-30, 11:28 | #470 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 017
|
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.
A ja nie rozumiem zapraszania z dziećmi, jak to mają być dwie albo trzy sztuki takiego drobiazgu na imprezie dla dorosłych. Na Sylwestra też dzieci się zabiera?
__________________
"Uroczyście nie zobowiązuję się do regularnych porządków, prowadzenia kalendarza, niejedzenia słodyczy, byciu skrupulatnym w podejmowanych czynności oraz gaszeniu światła w łazience - to się nigdy nie udało, więc w końcu dorosłam do nie oszukiwania samej siebie." za: whitepointeshoes |
2011-11-30, 11:34 | #471 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
|
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.
Cytat:
teraz z kolei ona urodziła dziecko i sądziła, że oddam jej część moich rzeczy po dziecku, ale jednak mocno się pomyliła. skoro jest taka sytuacja, to ja mam to gdzieś. gdy zapraszała, też się rozchorowałam. niech dopytuje, kiedy przyjadę jak ja dopytywałam. niech zobaczy, jak przykro wtedy jest. akcja-reakcja, wszystko działa w obydwie strony. już zresztą odpuściłam sobie tą znajomość. udaję że wszystko jest ok, bo mamy bardziej rozbudowane towarzystwo, ale zadra jest. i tak to zaczęło się od ślubu. teraz już wiem, że jeżeli komuś coś na Twoim ślubie nie pasuje, to znaczy, że Ciebie nie lubi i tyle. i nie ma co na siłę utrzymywać znajomości, jak znajomość się sypie. i miała wtedy rację, że przyszedł czas zweryfikować pewne rzeczy. ---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:30 ---------- Cytat:
co do dzieci ja po prostu uważam, że trzeba to załatwiać dyplomatycznie i już na wstępie sondować, jak ludzie zareagują. moi znajomi robili wesele bez dzieci i też ludzie się poobrażali. mi też byłoby przykro, gdybym nie mogła wziąć swojego dziecka, chociaż najprawdopodobniej nie chciałabym go zabierać. ale chciałabym wiedzieć, że zaproszona jest cała rodzina to w tym sensie. ostatnio byliśmy na weselu i nie wzięliśmy dziecka, bo wg mnie wesele z dzieckiem to udręka, niemniej jednak uważam, że należy to załatwiać dyplomatycznie. |
||
2011-11-30, 12:20 | #472 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 017
|
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.
Cytat:
__________________
"Uroczyście nie zobowiązuję się do regularnych porządków, prowadzenia kalendarza, niejedzenia słodyczy, byciu skrupulatnym w podejmowanych czynności oraz gaszeniu światła w łazience - to się nigdy nie udało, więc w końcu dorosłam do nie oszukiwania samej siebie." za: whitepointeshoes |
|
2011-11-30, 16:47 | #473 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 531
|
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.
Ja też nie mam pojęcia dlaczego ludzie zabierają swoje dzieci na wesele... U mnie w rodzinie nikt nie zabrałby dziecka, ale u TŻ... Dziwne zwyczaje tam u nich panują, muszę z nim jeszcze wiele rzeczy przedyskutować... A niby tylko 300 km odległości.
|
2011-12-01, 23:19 | #474 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 413
|
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.
Ja podczas zapraszania informowałam raczej że ślub jest daleko od krakowa i nie przewidujemy dzieci. Jedna z kuzynek TZ powiedziała, że prawdopodobnie będzie z dzieckiem (pomimo iż zaznaczyliśmy, że nie będzie kierowcy który zawizie 5 miesieczne dziecko 100km do jej do domu z sali weselnej)Obiecała, że sama załatwi sobie ewentualnie transposrt dla dzieciaka ale da nam znać wczesniej czy go wogóle. Jestesmy podczas ploanowania ukladu stolów (ona nie dzwonila wogole co z tym dzieckiem-czy go bierze czy nie) i nasz drużba błaga nas byśmy go nie usadzali z ta kuzynką przy stole (mają dzieci w tym samym wieku przy czym on nie zabiera swojej córeczki na wesele wogole)a ta kuzynka juz 2 razy pisała nam SMSy abyśmy ja usadzili koniecznie koło tego drużby bo inaczej się obrazi.
Lekko chora sytuacja-najpierw stwierdzilam że spoko niech drużba z nią siedzi przy jednym stole ale wczoraj on kategorycznie stwierdził, że idzie na wesele po to aby odpocząć od swojego dziecka i się wyrwać i nie chce siedzieć przy stole z dziecmi;/ a tak własnie to by wyglądało. zaznacze odrazu, że z nami przy stole siedzą tylko druhny z mężami bo druzba woli siedzieć z kolegami. Najbardziej wukrzyła mnie jednak ta kuzynka- miała nas poinformowac wczesniej że bedzie z dzieckiem i mowilismy że to bardzo ważne bo lokal musi zapenić dzieciom te specjalne krzesełka dla maluchów a ona nas olała. w lokalu odbywają się jeszcze chyba 2 inne imprezy i nagle może się okazać że dziewczyna spedzi nasze wesele z dzieciakiem na kolanach (6 miesiecznego dziecka raczej nie usadze na normalnym krzesle dla dorosłych przeciez!) |
2011-12-02, 08:06 | #475 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 531
|
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.
Ja bym zadzwoniła i powiedziała jaka jest sprawa (tzn. że on nie chce przy dziecku siedzieć, jak się ma obrażać, to niech na niego się obrazi, no chyba, że on prosił, żebyś nic nie mówiła), poza tym powiedz, że miała Cię poinformować czy z dzickiem przyjdzie czy nie i że teraz nie wiadomo jak to będzie, bo lokal ma ograniczone miejsca dla dzieci (siedzenia) i teraz może się okazać, że nie będzie krzesełka dla dziecka i niech się ogarnie to może jeszcze uda Ci się załatwić miejsce. A tak w ogóle to nie rozumiem idei zabierania dzieci, kiedy zapraszaliście bez... Chyba nawet nie starałabym się załatwiać tego krzesełka i niech się sama użera z dzieciakiem, ale to jestem ja.
|
2011-12-03, 18:55 | #476 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 413
|
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.
Ja też byłam w szoku jak swiadek powiedział mi, że ta kuzynka jedzie z dzieckiem. Nie będę do niej dzwonić ani o nic pytać- prosilam przy zapraszaniu by dali nam znac czy biora dziecko. tzn ona sama powiedziala, że da nam znać bo my powiedzielismy, że lokal nie jest przystosowany do dzieci (brak pokoju dla dzieci-chyba że rodzice go sobie opłacą,opiekunki itd)Uważam, że dziewczyna jest niepoważna i bardziej zalezy mi na usadzeniu swiadka niz byle kuzynki bo logiczne że on jest nam trochę bliższy. Powiedzialism też, że kierowca który będzie nie podejmie się odwozenia tak malego dziecka do domu (ok 80 km w srodku zimy, kręta droga)Gdybym uslyszała coś takiego- dałoby mi to do myślenia żeby dziecka nie brac.
|
2011-12-04, 10:18 | #477 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 275
|
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.
Cytat:
|
|
2018-07-03, 04:55 | #478 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 294
|
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.
Wątek dawno nie uczęszczany ale się dopiszę ho mi się przelało. Kolacja na 15 osób. Rodzice, dziadkowie i same najbliższe osoby. Ustalone że świadkowie i syn mojego ojczyma przychodzą bez osób tow. bo nie są w związkach a tak głupio wciągać obcą osobę na kolację z samą rodziną. Miesiąc przed ślubem syn ojczyma się zastanawia czy przyjść w ogóle na ślub czy nie bo nie znalazł sobie osoby towarzyszącej i mu wstyd iść samemu... Stwierdziłam że ludzie nie potrafią słuchać/czytać ze zrozumieniem.
|
2018-07-17, 22:11 | #479 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 782
|
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.
Cytat:
Nie potrafią Nie potwierdzają przybycia, albo potwierdzają a tydzień przed ślubem się okazuje, że nie przyjadą albo np przyjadą ale z jednym dzieckiem mniej ..... chcą nocować, potrzebują transportu, za chwilę się okazuje, że jednak nie..... cierpliwości Ci życzę |
|
Nowe wątki na forum Ceremonia i tradycja ślubna, weselna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:57.