Pomoc w doborze kremów do opalania- do specjalistek!!

[Marigold19]

Dziewczyny! Wiem, że temat filtrów był oklepany tysiąc razy, ale ja mam problem konkretny i bardzo indywidualny i bardzo potrzebuję pomocy. Chcę sobie kupić kremy z filtrami do opalania bo choć nie lubię się opalać to w tym roku przydałoby się wreszcie nie straszyć ludzi swoją bladą facjatą. I teraz problemy- jaki filtr i jakiej marki?
Jestem blondynką, jasna karnacja- opalam się raczej na różowo (ogólnie szybko mnie łapie na ten róż, ale potem równie szybko schodzi), mam problemy z naczynkami (dużo popękanych) i ostatnie najgorsze to blizny i jeszcze "dogorywające" stany zapalne na nóżkach po wrastających włoskach. To mi normalnie spędza sen z powiek, że jak się będę opalać to w tych miejscach porobią mi się blizny. Pomóżcie!!

Aha- jeszcze na te włoski stosuję zamiennie- jakieś maści typu Bactroban albo Baneocin plus coś złuszczającego np. z mocznikiem albo kw. salicylowym. Takich miejsc chyba nie można opalać prawda? To ile ma być odstępu od aplikacji do opalania?

[Sylwiasta]

Marigold, moim zdaniem to sie wcale nie powinnas wystawiac na slonce, z tymi naczynkami - bylo o tym milion razy.
Na codzienne przemykanie sie zacieniona strona ulicy mozesz sobie kupic Bioderme Flush spf 50 a na cialko po prostu samoopalacz albo balsam brazujacy.
Jednak pamietaj, ze na "sztucznie" opalona skore, tez musisz nalozyc filtr do ciala (tanie i dobre sa Garnier Ambre Solaire i seria L'Oreala Solar Expertise).
Nie wychodz na slonce bo sobie zaszkodzisz - a w cienu tez sie mozna opalic a nawet spalic (byl niedawno taki watek) stad koniecznosc uzywania filtrow - nie ma przepros Na stare lata mi podziekujesz

[Marigold19]

Sylwuś ja o tym wiem!! Doskonale, ale nic nie poradzę- muszę się wywalić na to słońce bo jestem blada jak trup i to już któryś rok z rzędu się nie opalam. Muszę nabrać w tym roku nabrać jakiegoś kolorka a nienawidzę samoopalaczy- na mnie zawsze dają jakiś nienaturalny kolor, żółkną albo równo mi się nie rozłoży mimo, że staram się jak głupia!
I mam taki plan opalania w półcieniu (oczywiście nasmarowana filtrami), ale najpierw chcę złapać jakiś odcień żeby nie straszyć ludzi!! Właśnie przeglądam Twoje wypowiedzi i widzę, że solarium całkowicie odradzasz, więc nawet nie będę zadawać tego pytania :P.....
Ale widzę, że się świetnie znasz na problemie- mogłabyś mi jednak coś doradzić?? Bo bardzo mi zależy i pewnie i tak wylegnę na plażę... Proszę proszę proszę

[Sylwiasta]

Jejku, jejku...Co ja Ci mam doradzic? Pewnie bys chciala uslyszec, ze TAK, mozesz iscie na plaze i tam sie zamienic w kotlecik na gigantycznej patelni????? Niz z tego, kochana, nic takiego nie powiem.
Ja sie staram nie opalac - dzielnie smaruje sie samoopalaczem (Garnier do nog, na reszte nowy karmel Daxa, ktory wcale nie smierdoli DHA i daje efekt skory lekko musnietej sloncem). Wybralam sie dzisiaj rano po GW (jestem uzalezniona od sobotniego wydania ) i na przejsciu dla pieszych (szlam do EMPiKu na Rynek) staly kolo mnie 2 dziewczyny zjarane - jedna na czekoladke a druga blondynka - zjarana na raka. Za nic nie chcialabym tak wygladac - ale to moze zasluga zmiany percepcji. Taka opalenizna wyglada po prostu niezdrowo i tandetnie!
A dlatego pisze o tym EMPIKu bo przy okazji nabylam sobie brytyjski Glamour (polska edycja jest niestety nieco w tyle ) a tam reklama filtrow do opalania (spf 50) - na plazy, pani blondynka, obok niej super piekny chlopak, z brzuchem jak kaloryfer. Ale ona, mimo kostiumu (Gucci?) ma cala twarz w zmarszczkach i plamach poslonecznych. Pytanie reklamy? "Chcesz tak wygladac po kilku latach? Jesli nie - chron sie przed uvA"
Od siebie doradzam jeszcze okulary przeciwsloneczne (mam takie, model Jackie O.) i generalnie chodzenie w cieniu. Niezapominanie o filtrach do ciala.
Jesli czytalas moje posty, to wiesz ze zegluje - a przez kilka dni z rzedu na wodzie to potrafi przygrzac, siedzi sie w kokpicie (do srodka nie ma co uciekac, bo sie robi niedobrze) woda odbija promienie - smaruje sie wysokimi filtrami co 2-3 godziny, gruba warstwa (nie przejmuje sie, bo oprocz mojego chlopaka, ktory jest tak samo wysmarowany, oraz innych czlonkow zalogi, ktorzy maja albo mieli chorobe morska i nic ich juz nie obchodzi nikogo innego nie ma w promieniu kilku kilometrow,no chyba ze plyniemy kolo Wysp Alandzkich albo Bornholmu). A opalam sie i tak! Na kolor "herbatnika" ale widac, ze byly to fajne wakacje - ramiona wzmocnione od naciagania genui , wlosow nie farbuje wiec troche mi moga pojasniec od slonca. Slonce przechodzi nawet przez lakka bawelniana koszule, ktora zwykla mam na sobie! A pod spodem i tak filtr do ciala przynajmniej spf 30 i uva a znamiona zabezpieczone sztyftem. Na plynacej szybko lodzi nie czuje sie spiecznia bo wiatr mocno wieje i raczej sie przejmuje szybkoscia robienia zwrotow i zeby nie dostac w glowe boomem niz tym czy sie zaczerwienilam, wiec wiem, ze co 2 godziny musze sie dosmarowac.
Uff, mam nadzieje, ze troche zmienilam tez i Twoja percepcje opalania teraz

[emilio]

ja mam pyt. troche z innej beczki...
jak dokladnie nazywa sie ten samoopalacz Garniera, Sylwio, ktorego polecasz?

thx za odp.

[Marigold19]

Heheh oj widzisz- o tym żeglowaniu to nie doczytałam...ech... aż się rozmarzyłam Ale kochana, moja percepcja opalania nie jest taka, że pojadę na pół dnia smażyć się w samo południe żeby wyglądać jak rak. Ale chciałabym tak na godzinkę- dwie móc sobie wyjść na to słoneczko. Zresztą takie upały są teraz, że olaboga!! Nie da się wysiedzieć cały czas w murach. A przy okazji- też mam karmel Daxa, ale ja się jak ognia boję takich kosmetyków. Trochę się tym wysmaruję, może jakiś samoopalacz wygrzebię też. Ale słońca sobie w tym roku nie odmówię, bo już mam dość kredowości. Ale dziękuję za troskę- będę naprawdę uważać na to słoneczko

[syyyylwia]

sylwia, mnie interesuje ten twój sztyft na znamiona? juz kilka razy o tym piszesz.
możesz mnie oświecic. bo tez chciałabym sobie takowe zabezpieczyc przed słońcem

[Sylwiasta]

Garnier Ambre Solaire, pisalam o nim juz w ktoryms watku - ma oprocz Meroxylu tez Titanium Dioxyde ale mnie nie zatyka a biala powloczka jest niewielka. Jest w spraju wiec moge sie nim wygodnie posmarowac wszedzie gdzie chce i gdzie wystaje na sloneczko
Ale ten karmel Daxa jest swietny! Nic nie smierdzi, nie brudzi poscieli (stosuje go na noc a ostatnio tez co drugie rano, na zmiane z balsamem do ciala mocno nawilzajacym L'Oreal lub olejem Primavery) a "herbatnik" pojawia sie po okolo 5 uzyciu! Fool proof - zadnych smug!
Sztyft dostalam przy zakupie Antheliosa FE, byl w opakowaniu promocyjnym. Bardzo wygodny - wysuwa sie, nosze go w torebce i "podsmarowuje" oczka co kilka godzin (tutaj mam najwiecej przebarwien) - zostawia lekka biala powloczke ale to dobrze, wiem gdzie sie posmarowalam i ile go jeszcze zostalo na znamionku

[Smoczyca]

Ja się jak zwykle zgodzić muszę z Sylwiastą... sama mam naczynkową cerę i opalaniu mówię nie. Stanowcze nie. MIeszkam nad morzem i to co sie u nas wyprawia przechodzi ludzkie pojęcie. Kilkunastoletnie panny o czekoladowej skórze w maju, szokujące. Z bardzo zniszczoną skórą, z plamami, zmarszczkami. Kurczę, jak można być tak krótkowzrocznym?! Jestem od tych dziewczyn o dobre 10 lat starsza, a moja skóra wygląda o niebo lepiej (28 lat) - nie mam zmarszczek, choć blada jestem. Przez filtr się opalisz i tak. Dla naczynkowców świetna jest Bioderma Photoderm Flush, choć tłustawa. Samoopalacze też można obłaskawić - karmel Daxa mnie zachwycił, przetestowałam już nowość - chusteczki samoopalające Vichy, prawdziwie foolproof jest Eau Lactee Clarinsa, ktory propaguję od jakiegoś czasu Nie musisz używać samoopalacza, możesz spróbować z np z kremem Erisa Young and Unique, jest super, bardzo delikatnie ociepla koloryt skóry, o smugach nie ma mowy.
Nie rozumiem na czym polega fenomen opalenizny. Wiem że chorobliwa bladość nie wygląda dobrze, dlatego nie rozstaję sie z balsamem brązującym, samoopalaczem i bronzerem w pudrze - ale moja skóra ma kolor co najwyżej jasnobeżowy, lekko złocisty. Silna opalenizna mnie odrzuca, dla mnie to objaw krótkowzroczności, braku dbałości o siebie i złego gustu. Bardzo źle mi się kojarzy!

Sylwiasta, to brzmi jak jakaś nasza wspólna krucjata czy ten samoopalacz Garniera miałaś na myśli? Szukam jakiegoś tanszego zastępcy do nóg dla Lancome i Clarinsa...
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...name=Sylwiasta

[lydiam]

Ja dzięki takim osóbkom jak Sylwiasta i Smoczyca zaczęłam używać filtrów, opalanie się zawsze było dla mnie zbyt męczące, ale dopiero teraz zaczęłam dbać o skórę, której nie opalam celowo, ale która tak czy inaczej wystawiona jest na słońce.

[nimfetka]

czy filtr 22 nadaje się ??
chodzi mi o mleczko do opalania bikini wodoodporne z masłem kakowym z bienedy..czekam na info

[Sylwiasta]

Tak tak Smoczyco, to ten samoopalacz. Zapaszek DHA zaczyna sie z niego wydobywac po okolo 3 dniach uzytkowania ale ja tam sobie nog nie obwachuje wiec da sie z tym zyc. Nadaje sliczny polysk (kiedys mialam taki specyfik nablyszczajacy do nog od Michaela Korsa ale kosztuje oczy z glowy i niestety mi sie juz skonczyl), nozki sa "rasowe" i pieknie wygladaja w dzinsowej minispodniczce Zaplacilam za niego 36 zl i bije Helenke na glowke a Helenka ma pod soba jeszcze specyfik Lancome...po co przeplacac skoro pierze tak samo
Nimfetko, poczytaj prosze uwaznie caly watek i kilka innych, bardzo skadinad aktywnych tutaj na forum watkow o opalaniu i filtrach.
Nie bede ukrywala, ze moja cierpliwosc ma swoje granice ale z drugiej strony, lepszy jakis filtr niz zaden.

[nimfetka]

hehe Sylwia ja wiem,ileż mozna tłumaczyć tępota (pisze o sobie)
ale ja przyznam się bez bicia w życiu niczego z filtrami nie stosowałam i dochodzi jeszcze teraz dekold z którego schodzi skóra ojj brzydko to wygląda...
proszę bardzo o konkretne rozpisanie co do czego,prosze....
nie dajcie mi się zmasakrowac samej sobie

[Marigold19]

Ja już wpisałam na listę zakupów tę Biodermę tylko mam pytanko- bo to jest krem tonujący- jeśli ja jestem naprawdę blada i lubię lekkie konsystencje podkładów to czy ten nie będzie dla mnie jakimś paskudnym mazidłem, które zrobi mi na twarzy maskę??

[Sylwiasta]

Marigold, z ta Bioderma teintee to jest troche problem:
ona jest dosc ciemna a ja mam jasna karnacje, wiec gdybym sobie nalozyla te przepisowe 2 ml na buzie, to wygladalabym jak przefarbowany na Murzyna aktor z kiepskiej komedii. Dlatego mieszam ja z bezbarwna (niby bezbarwna, ale troche rozjasnia karnacje) Bioderma spf 100 fluide - klade duzo B. fluide na buzie, czekam az sie wchlonie i na tym leciutko rozsmarowuje Bioderme teintee, tyle, ile potrzeba zeby sie troche odbladzic. Tym sposobem mam ochrone i kolorek (nie nakladam juz podkladu, tylko miejscowo, delikatnie korektor) a produkt starcza na dluzej - oczywiscie B. teintee a nie fluide - ta mi starcza na kolo 2 miesiace (40 ml). Calosc przysypuje skrobia ziemniaczana.
Kremy z filtrami mozesz mieszac "w obrebie" tego samego producenta - maja te same filtry. Biodermy z LRP juz nie.
O tej B. fluide pisalysmy kiedys ze Smoczyca, otoz Basia Kwiatkowska z www.biochemiaurody.com zaobserwowala, ze ten produkt ma ten sam sklad co wieksza pojemnosciowo=tansza Bioderma Lait. Wykoncze fluid i kupie lait (100 ml)
Jest tez barwiony Anthelios spf 60 creme, ponoc jasniejszy od Biodermy i tez zoltawy w odcieniu - ale nie stosowalam, bo nie udalo mi ise dostac probki. Produkty tonujace SVR sa dla mnie za rozowe i za bardzo kryjace ale podobno dobrze przez to chronia.

[Marigold19]

No to chyba odpadnę z tej Biodermy- bo to dla mnie za droga impreza i za dużo roboty z tymi mieszankami. Nie lubię się tak bawić. Bo to że jest coś żółtawe to mi nie przeszkadza, bo zauważyłam, że w takich odcieniach podkładów jest mi lepiej. Ale skoro piszesz, że ta Bioderma jest dość ciemna to ja, która używa zwykle najjaśniejszych odcieni, na pewno na niej nie skorzystam. Pewnie zrobię tak jak co roku- filtr i na to podkład. A te o których pisałaś Ambre Solaire bedą dobre (oczywiście do twarzy i z wyższymi filtrami), jaki myślisz? Czy może się przyczepić do czegoś innego albo do tej bezbarwnej (fluide)? Bo jeszcze mi się przypomniało jedno- gdzieś kiedyś czytałam o jakimś IP (czy jakieś takie coś), które powinno być w kremie jak skóra ma skłonność do rumieńców, naczynek. Nijak tego nie mogę znaleźć na necie. (I wybaczcie mi moje pytanka, ale ja się dopiero edukuję w tej dziedzinie!!)

[Meriamon]

Szkoda,że głupota nie boli...
Nie zapomne jak się piekłam na oliwce bambino... do tej pory jak sobie przypomne zjęłczały zapach oliwki to mnie skręca...
Niestety tak to jest jak chce się dorównac ładnej koleżance modelce-nastoletni umysł nie widzi nic poza "być jak ona"-co jest totalnym nonsensem...
Zastanawia mnie tylko jak się ma moja skóra własciwa...słyszałam,ze wystarczy 2 razy spiec się na raka,zeby skóra własciwa uległa nieodwracalnemu zniszczeniu
Teraz wszystkich w około przestrzegam przed skutkami mojej wczesniejszej głupoty ...
W torebce noszę sztyft SPF15 z Oriflame'u i co chwile smaruje znamiona...
Przymierzam się do zakupu z serii Lirene Emulsji do opalania SPF 61 do skóry wrażliwej lub Emulsji ochronnej do opalania SPF 38 lub z Dax'a dla dzieci z SPF40...(co byscie bardziej doradziły?)
żeby chronić odkryte ciałko w czasie spacerów...bo plackiem nie zamierzam nigdzie leżec...nie znoszę tego...opali mnie tylko tyle co w biegu...
Myslę jeszcze o zakupie Krem do twarzy SPF 40 też z Eris...
Doradzcie dziewczęta...

[Sylwiasta]

Marigold - IPD to inaczej spf czyli oznaczenie filtracji UVB czyli powodujacej poparzenia sloneczne.
Skwierczaca oliwka, o rany !
O Erisie bylo tutaj:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=52989

[Sylwiasta]

"Zastanawia mnie tylko jak się ma moja skóra własciwa...słyszałam,ze wystarczy 2 razy spiec się na raka,zeby skóra własciwa uległa nieodwracalnemu zniszczeniu"

Ja czytalam, ze jesli sie zacznie stosowac scisla ochrone przeciwsloneczna, to skora moze sie sama zregenerowac.
Podobno nasz "kapital sloneczny" (brzmi prosto z Vichy ) wyczerpuje sie juz okolo 15 roku zycia. Czyli wtedy, kiedy jezdzilam z Rodzicami na wakcje do Bulgarii i Wloch w czasach, gdy o filtrach w Polsce nikt nie slyszal...

[piekna24]

a ja mam skore tlusta z tendecja do wypryskow.dlugo musze lezec na sloncu zeby sie opalic a jesli juz to jest to kolor brazowy,wiec jaki powinien byc dla mnie spf??

[natii4]

Napisane przez Meriamon

Szkoda,że głupota nie boli...

Mam nadzieję,że nie obrazisz się,że wykorzystuję Twoje zdanie.Sylwia dziwię się,że jeszcze nie straciłaś cierpliwości

Do Piękna 24-na stronie głównej Wizażu są artykułu na temat opalania,w jednym z nich są opisane fototypy-spr jaki masz,to,że masz tłustą cerę sprawia,że człowiek tak naprawdę nie wie nic i nie wie co Ci odpisać.

[Sylwiasta]

Piekna, moge Ci tylko napisac, ze jesli nie bedziesz sie chronila przd sloncem, ktore powoduje tylko tymczasowa poprawe tlustej skory (wysusza), ktora zacznei sei bronic przez zwiekszenie wytwarzania sebum. Jakie sa tego konsekwencje, pewnie wiesz.
Byla tutaj juz mowa o preparacie Biodermy spf 30 ( nie wiem jaki stopien ochrony przed UVA ale znajac Bioderme, cos jest) z serii AKN, ochrona przeciwsloneczna pozwoli Ci tez uniknac przebarwien po niedoskonalosciach.
Mnie, po przerzuceniu sie na konsekwentna ochrone przed sloncem ( i rezygnacje z cukru ! , przestalo cokolwiek wyskakiwac

[Meriamon]

Dzieki Sylwuś za link
Muszę obyś się z terminologią składników ale to po sesji...Tymczasem podjęłam decyzje o zakupie L'oreal Expertise SPF40 dla dzieci... bo z tego co wyczytałam,to z Eris ewentualnie w rachube by wchodził ten z SPF61...reszta nie chroni przed UVA
Ale nic wybór padł...
Jutro ide się zaopatrzyc...
"Ja czytalam, ze jesli sie zacznie stosowac scisla ochrone przeciwsloneczna, to skora moze sie sama zregenerowac."
Dzięki tez za pocieszenie

Buziaki

[Chomiczka]

Sylwiasta,ja tak jak pisalam mam jasna karnacje,opalam sie na rozowo,zgadzam sie z Toba i Smoczyca w ZUPELNOSCI co do bezpiecznego opalania.mnie nie razi moja blada lekko skora,bardziej przerazaja mnie zsolarioweane panienki albo te spieczone na raka.wczoraja bylam w sopocie (jestem z Gdanska ale studiuje w wwie) i tam jakies 90%panienek wygladalo jakby na spalone w solarium.az strach pomyslec jak beda wygladaly za 10 lat,brrr! poza tym taki naturalny odcien skory jest oryginalny. ja po przeczytaniu recenzji na wizazu zakupilam Hydraphase xl do twarzy ale na lato bedzie za niski (ma filtr 15). jaki filtr radzicie mi stosowac na cialo a jaki do twarzy? chce nabyc cos albo z ambre solaire albo z l'oreala.
ps.jest jeszcze taki typ kobiet,ktore serwuja sobie kilka seansow na solarium przed wyjazdem na wakacje,zeby wygladaly "bardziej kuszaco",nie wiem czemu ma to sluzyc,przeciez i tak wiekszosc ludzi sie domysla patrzac na nie ze musialy byc na solarium skoro sezon dopiero co sie zaczal a one juz maja brazik...tak wiec naturalnosc gora! tak jak w sprawie paznokci uwazam ze lepiej krotkie ale wlasne tak lepiej jasna skora niz zeszpecona przez solarium

[Marigold19]

A ja się kajam- wczoraj posiedziałam z 45 minut na słońcu- wysmarowana Vichy 45 czegoś tam- właśnie się skończył to nie wiem czego- ale było napisane 45 i chyba 15 (druga liczba). Policzki mam dziś czerwone. Koniec z opalaniem. Kupuję samoopalacz :P

[Sylwiasta]

Mysle, ze mozesz sobie Chomiczko popatrzec na przyklad pewnej bardzo znanej osobistosci, ktora w mlodosci przyszalala z lezeniem na palzy w Saint-Tropez:
Brigitte Bardot.
http://itsb.ucsf.edu/~vcr/Freeze7.html
a tutaj mozna poczytac o tym, dlaczego wspolczesne aktorki unikaja opalania...
a tutaj zasady ogole opalania (jesli juz):
http://www.beautybible.com/libc11.htm