Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

["Magdalena"]

Hej dziewczyny,

dziekuje wam bardzo za gratulacje, odnosnie wagi mojej malej to sama sie dziwie jak ja ja tam uchodowalam, a ze mala jeszcze niechciala sobie zbytnio glowki znieksztalcic i zejsc calkiem nicko do kanalu rodnego to musieli porzadnie naciac mamusie, juz przeszlo tydzien minol a ja ledwo na tylku siedze, i ciagle sie dziwie patrzac na mala jak ona tam wyszla

posylam swieze wiruski dzidziusiowe :mag ia:

a to moja tygodniowa "kuleczka"

[Ania0104]

Napisane przez "Magdalena"

Hej dziewczyny,

dziekuje wam bardzo za gratulacje, odnosnie wagi mojej malej to sama sie dziwie jak ja ja tam uchodowalam, a ze mala jeszcze niechciala sobie zbytnio glowki znieksztalcic i zejsc calkiem nicko do kanalu rodnego to musieli porzadnie naciac mamusie, juz przeszlo tydzien minol a ja ledwo na tylku siedze, i ciagle sie dziwie patrzac na mala jak ona tam wyszla

posylam swieze wiruski dzidziusiowe :mag ia:

a to moja tygodniowa "kuleczka"

jakie kochane maleństwo
i baaardzo GRATULUJĘ - bo duże to "maleństwo"

[Nika1980]

Dziewczynki wpadam na chwilkę... ja i mój mąż już mamy wakacje...super...za tydzień jedziemy do Polski...

Magdaleno, śliczne maleństwo, gratuluję....!!!!

Napisane przez adaikaka

Dzień dobry dziewczynki

Ależ się tych okropnych @ namnożyło Ale jesem pewna, że nowy rok przyniesie wysiew fasolek

Ja nastrój mam typowo ciążowy Wszystko doprowadza mne do płaczu i do śmiechu... MASAKRA!!! Apetyt mam jak smok, spać mi się ciągle chce, temp. 37.1
Ale ja głupia nie poszłam na bete...
Miałam chwilę załamania... Te skurcze mnie męczą i w ogóle przez chwilę byłam pewna, że stracę maleństwo... Dzisiaj myślę już bardziej optymistycznie i czuję, że maleństwa nie stracę Zwłaszcza, że dzisiaj planowo miała przyjść @ a nic nie wskazuje na jej przyjście
W poniedziałek idę do lekarza, bo muszę mu powiedzieć o tych jak dla mnie trochę zbyt bolesnych skurczach macicy i na betę też pójdę

Wczoraj powiedziałam też rodzicom, że będą dziadkami Musiałam powiedzieć o tym mamie bo strasznie potrzebuję teraz wsparcia

A tak poza tematem W Krakowie pada śnieg

Kochana, musisz przestać tak myśleć .... może po prostu daj sobie spokój z forum, bo te wszystkie historie o poronieniech i inne też działają na psychikę. Tobie NIE WOLNO tak myśleć. ciesz się tym, co masz. naprawdę. przecież będzie dobrze.

Napisane przez sonia1981

Cześć dziewczyny!!
Dawno się nie odzywałam. Gratulacje dla Adiaikaki, dla Ciebie Mikołaj był łaskawy w tym cyklu
U mnie niestety nie najlepiej. Okazało się, ze mój maż ma bardzo złe wyniki (96% z nieprawidłową budową), pzoa tym ma jakies leukocyty wnasieniu i nie wiadomo o co chodzi Jesteśmy załamani, a mój mąż szczególnie Moj ginek powiedział, ze przy takich wynikach nie ma szans na IUI, ale jeden raz chyba spróbujemy, a potem tylko in vitro. Zapomniałam sie lekarza zapytac czy to mozna leczyc i tutaj moje pytanie do Was, dziewczyny ze śląska czy znacie moze dobrego lekarza dla moje męża?? Kurcze nie poddam się i będziemy walczyć dalej, za bardzo pragnę miec dzidzię, zeby teraz zrezygnować.

Soniu kochana, trzymaj się...nie wiem jak możesz pocieszyć męża- myślę, że nic na siłe..wyobrażam sobie jak musi być mu ciężko...na pewno pragnąłby Ci dać gwiazdkę z nieba... macie siebie nawzajem, w sobie nawzajem odnajdziecie siłe... po prostu kochaj go. dacie radę! trzymam kciuki i myślę o was ciepło!

Napisane przez konspiracja

A tu jeszcze nikt sie nie obudził??? Śpicie jeszcze ? Czy już sie staracie chyba wszystkie w ferworze świątecznych porządków... Ja zatem też sie biorę do roboty miłego dnia, dziewczyny!

wow ale masz fajny avatarek
my dziś z mężem praktycznie cały dzień w łóżku- nareszcie wakacje. daliśmy sobie dziś na luz... od jutro gwiazdkowe wariactwo a za tydzień do Polski...

Napisane przez agabil1

ja wstałam o 7 i jazda na zakupy, padam z nóg a czekają mnie mega porządki.
Witam wszystkie piękne Panie

Aga, fajnie, naprawdę super, że do nas wróciłaś

a ja 14 dzień cyklu , śluz płodny od kilku dni, a temp niska...więc owu nie ma...czyżby wogóle miała nie przyjść...? hm

[kropka75]

Napisane przez agabil1

ja wstałam o 7 i jazda na zakupy, padam z nóg a czekają mnie mega porządki.
Witam wszystkie piękne Panie

Też spać nie mogłaś czy budzik Cię na nogi postawił? Ja się dziś rano kręciłam jak chora, już od 6ej wędrowałam po wyrku...

Napisane przez "Magdalena"

Hej dziewczyny,

dziekuje wam bardzo za gratulacje, odnosnie wagi mojej malej to sama sie dziwie jak ja ja tam uchodowalam, a ze mala jeszcze niechciala sobie zbytnio glowki znieksztalcic i zejsc calkiem nicko do kanalu rodnego to musieli porzadnie naciac mamusie, juz przeszlo tydzien minol a ja ledwo na tylku siedze, i ciagle sie dziwie patrzac na mala jak ona tam wyszla

posylam swieze wiruski dzidziusiowe :mag ia:

a to moja tygodniowa "kuleczka"

Gratulujemy mamusiu.
Jak się potem patrzy na dziecko to faktycznie można się zastanawiać jak to się stało, że tamtędy wyszło. Ja za każdym razem jak patrzę na takie maluchy to o tym myślę.

_________

Widzę, że ruch dziś taki sobie. Mam nadzieję, że się staracie, a nie tylko na szmacie jeździcie.

[agabil1]

Madziu piękna jest. Gratulacje

Napisane przez Nika1980

Aga, fajnie, naprawdę super, że do nas wróciłaś

Napisane przez kropka75

Też spać nie mogłaś czy budzik Cię na nogi postawił? Ja się dziś rano kręciłam jak chora, już od 6ej wędrowałam po wyrku...

musiałam bo szłam na zakupy na rynek a im później tym więcej ludzi.

Ale się nasprzątałam a to jeszcze nie wszystko. Wywaliłam trzy duże reklamówki kosmetyków

[kropka75]

Napisane przez agabil1

Ale się nasprzątałam a to jeszcze nie wszystko. Wywaliłam trzy duże reklamówki kosmetyków

Podziwiam, że Wam się tak chce akurat teraz.
Ja na takie działania to muszę mieć specjalne natchnienie. Mam je parę razy do roku, całkiem bez okazji, po prostu przychodzi to robię, ale bez natchnienia żadna siła mnie nie zmusi do porządków, nawet z okazji świąt.

A a'propos ludzi to coś o tym wiem. Byłam dziś w Carrefourze po południu. Mamma mia! Ale i tak wyszłam stamtąd w ciężkim szoku - mój małżon chyba pierwszy raz w życiu zachował stoicki spokój w tak zatłoczonym sklepie. I jeszcze na koniec jak zapomniałam czegoś z Rossmanna potrafił spytać czy wracamy... Ale tym razem role się odwróciły, bo się zaparłam jak osioł, miałam dość.

[Nika1980]

Napisane przez kropka75

Też spać nie mogłaś czy budzik Cię na nogi postawił? Ja się dziś rano kręciłam jak chora, już od 6ej wędrowałam po wyrku...

Gratulujemy mamusiu.
Jak się potem patrzy na dziecko to faktycznie można się zastanawiać jak to się stało, że tamtędy wyszło. Ja za każdym razem jak patrzę na takie maluchy to o tym myślę.

_________

Widzę, że ruch dziś taki sobie. Mam nadzieję, że się staracie, a nie tylko na szmacie jeździcie.

ale się uśmiałam.... ja porządki robię w poniedziałek...i miejmy nadzieję, że będę miała natchnienie...no zobaczymy...póki co nic mi się nie chce i jestem szczęśliwa, że wakacje mam. to komu w ten weekend owu wypadło? bo większość to chyba ma @...

[Darianna25]

Napisane przez agabil1

kliknęłam dla męża na Gwiazdkę to http://www.eurocori.pl/product_info.php/products_id/134
mam nadzieje że do Świąt dojdzie, specjalnie zadzwoniłam do sklepu i obiecali wysłać jak najszybciej

Super prezent. Ho Ho Ho.

Napisane przez "Magdalena"

Hej dziewczyny,

dziekuje wam bardzo za gratulacje, odnosnie wagi mojej malej to sama sie dziwie jak ja ja tam uchodowalam, a ze mala jeszcze niechciala sobie zbytnio glowki znieksztalcic i zejsc calkiem nicko do kanalu rodnego to musieli porzadnie naciac mamusie, juz przeszlo tydzien minol a ja ledwo na tylku siedze, i ciagle sie dziwie patrzac na mala jak ona tam wyszla

posylam swieze wiruski dzidziusiowe :mag ia:

a to moja tygodniowa "kuleczka"

Jaka jestam malusia i pięknusia.


U mnie praca , zakupy i zaraz łóżeczko.

[evuncia]

A ja sie ostatnio przestalam udzielac, ale nadal Was podczytuje moje drogie. Ciesze sie ze nowe fasolki w drodze i ze Aga do nas wrocila
Ja ostatni tydzien przesiedzialam w domu na zwolnieniu, dopadl mnie okropny stres ktrory odbil sie troche na moim zdrowiu. Bylam u lekarza, tak jak sie domyslalam wszystko wiaze sie z poronieniem, za szybko chcialam o tym zapomniec, zamiast to wyrzucic z siebie, wyplakac sie, ja wepchnelam to gdzies w glab siebie i teraz 1,5 miesiaca po tym zdarzeniu zaczelo to ze mnie wychodzic, wyglada to na poczatki depresji
Dwa dni temu poszlam na masaz, dopiero tam udalo mi sie rozluznic cialo, w poniedzialek ide znowu, poza tym umowilam sie tez na rozne zabiegi kosmetyczne, ktore pozwola mi sie zrelaksowac i mam nadzieje poprawia troche humor (czuje sie taka brzydka), a od stycznia zapisalam sie na pilates.
Bylam pewna ze mam to juz za soba, ze pogodzilam sie z ta strata, ale niestety

[Nika1980]

Napisane przez evuncia

A ja sie ostatnio przestalam udzielac, ale nadal Was podczytuje moje drogie. Ciesze sie ze nowe fasolki w drodze i ze Aga do nas wrocila
Ja ostatni tydzien przesiedzialam w domu na zwolnieniu, dopadl mnie okropny stres ktrory odbil sie troche na moim zdrowiu. Bylam u lekarza, tak jak sie domyslalam wszystko wiaze sie z poronieniem, za szybko chcialam o tym zapomniec, zamiast to wyrzucic z siebie, wyplakac sie, ja wepchnelam to gdzies w glab siebie i teraz 1,5 miesiaca po tym zdarzeniu zaczelo to ze mnie wychodzic, wyglada to na poczatki depresji
Dwa dni temu poszlam na masaz, dopiero tam udalo mi sie rozluznic cialo, w poniedzialek ide znowu, poza tym umowilam sie tez na rozne zabiegi kosmetyczne, ktore pozwola mi sie zrelaksowac i mam nadzieje poprawia troche humor (czuje sie taka brzydka), a od stycznia zapisalam sie na pilates.
Bylam pewna ze mam to juz za soba, ze pogodzilam sie z ta strata, ale niestety

Evunciu...bardzo mi przykro, myslę, że potrzebujesz po prostu czasu... tak to jest z nami. mi się też zaraz po poronieniu jak tylko się otrząsnęłam z pierwszego szoku wydawało, że się " pogodziłam" a potem okazuje się, że jakieś malutkie rzeczy- reklama w TV , piosenka, coś w sklepie, czyjeś wypowiedziane zdanie - powodują wybuch wszystkiego od nowa...
mam nadzieję, że święta pomogą Ci się odstresować,, zrelaksować, dojść do siebie...

PS: ja też próbowałam pilatesu ale mi nie szło..może jogi spróbuję przytulam cię cieplutko!

[evuncia]

Napisane przez Nika1980

Evunciu...bardzo mi przykro, myslę, że potrzebujesz po prostu czasu... tak to jest z nami. mi się też zaraz po poronieniu jak tylko się otrząsnęłam z pierwszego szoku wydawało, że się " pogodziłam" a potem okazuje się, że jakieś malutkie rzeczy- reklama w TV , piosenka, coś w sklepie, czyjeś wypowiedziane zdanie - powodują wybuch wszystkiego od nowa...
mam nadzieję, że święta pomogą Ci się odstresować,, zrelaksować, dojść do siebie...

PS: ja też próbowałam pilatesu ale mi nie szło..może jogi spróbuję przytulam cię cieplutko!

Dziekuje Ci kochana za cieple slowa. Ja po prostu musze wyrzucic z siebie caly ten smutek bo z tym sie nie da zyc, dobrze ze to koncowka roku, nowy rok jest pretekstem zeby zaczac wszystko od nowa.

[Nika1980]

Napisane przez evuncia

Dziekuje Ci kochana za cieple slowa. Ja po prostu musze wyrzucic z siebie caly ten smutek bo z tym sie nie da zyc, dobrze ze to koncowka roku, nowy rok jest pretekstem zeby zaczac wszystko od nowa.

dokładnie Evuncia- ja też to sobie powtarzam! nowy sposób myślenia, nowe siły,nowe nadzieje i .... nowe szanse... wszystko co najlepsze- nadal przed nami. nie będziemy się smucić.

Ale Ty póki co - smuć się- straciłaś coś ważnego, płacz, krzycz. wyrzuć z siebie złość, rozczarowanie smutek. a potem zaczniemy od nowa.

[agabil1]

Napisane przez evuncia

A ja sie ostatnio przestalam udzielac, ale nadal Was podczytuje moje drogie. Ciesze sie ze nowe fasolki w drodze i ze Aga do nas wrocila
Ja ostatni tydzien przesiedzialam w domu na zwolnieniu, dopadl mnie okropny stres ktrory odbil sie troche na moim zdrowiu. Bylam u lekarza, tak jak sie domyslalam wszystko wiaze sie z poronieniem, za szybko chcialam o tym zapomniec, zamiast to wyrzucic z siebie, wyplakac sie, ja wepchnelam to gdzies w glab siebie i teraz 1,5 miesiaca po tym zdarzeniu zaczelo to ze mnie wychodzic, wyglada to na poczatki depresji
Dwa dni temu poszlam na masaz, dopiero tam udalo mi sie rozluznic cialo, w poniedzialek ide znowu, poza tym umowilam sie tez na rozne zabiegi kosmetyczne, ktore pozwola mi sie zrelaksowac i mam nadzieje poprawia troche humor (czuje sie taka brzydka), a od stycznia zapisalam sie na pilates.
Bylam pewna ze mam to juz za soba, ze pogodzilam sie z ta strata, ale niestety

Evunciu niestety nie da się zapomnieć, zepchąć w poświadomość tej straty, ból dopadnie Cię i zaskoczy. lepiej jednak nie tłumić tego w sumie, wypłakać się, wykrzyczeć, powściekać


W~łaśnie wracam z Manufaktury, poszłam na samo otwarcie by uniknąć tłoku ale chyba kilak tysiecy osób wpadlo na ten sam pomysł bo ścisk niesamowitry kupiłam wszystkie prezenty oraz żywnośc na całe Święta (wędlinę mam zamówioną i odbieram we wtorek, tak samo ciasta). Jeszcze muszę dokończyć generalne porządki i zabieram sie powoli za szykowanie potraw wigilijnych

[rumiankowa]

Kapuściane Pole

aaassssiiiikkkk(Asia, 26lat)~~~@ 18.09 / lodz
aankaa78 (Anna, 30 lat)~~~~~@ 18.12
agabil1 (Agnieszka, 32lata)~~ @ 29.11 / Łodź
Anciaahk (Ania, 28 lat)~~~~~ @08.12/ Mazury
Anusia_82 (Ania, 26 lat)~~~~~ @ 27.10 / okol. Trójmiasta 4IUI
asia_stan (Asia, 36 lat)~~~~~~ @ 13.09 / lubuskie
Bazylia 222 (Agata, 27 lat)~~~@ 04.12 / Dublin
biedroneczkaolga (Olga, 25 lat)~~ @ 17,12/ Bydgoszcz
cellaris (Ola, lat29 )~~~~~ @29.11 Katowice
Dafreen (Anna, 32 lata)~~~~~ @07.12/ Warszawa
Darianna25 (Daria, 30 lat)~~~ @ 12.10 / Croydon U.K.
DDosiek (Dorota, 24 lata)~~~ @ 06.12 / Biala Podlaska cykl 2
Dra (Daria, 22 lata)~~~~~~~~ @02.12 / Wlkp
Evuncia (Ewa 28 lat)~~~~~~~ @05.12/ Irlandia
Fiona (Madzia 25lat)~~~~~~@03.11
Joannao08 (Asia, 26 lat) ~~~~ @ 09.06 / ok. Ciechanowa
Kachula27 (Kasia, 28 lat)~~~~ @ 02.12 / lubuskie
Karenina19 (Kamila, 25 lat)~~ @ 15.07 / Braunschweig terapia ENATONE
ka_ro_li_na (Karolina 24lata)~~@ 27.11 /Londyn
Kasia23 (Kasia, 29 lat)~~~~~~~@20.11/ Świnoujście
kobra913 (Agnieszka, 23lata)~~~@08.12/ Szczecin 1 cykl
Konczita ( Marzena, 24 lata)~~ @ 18.12 / Śląsk
kropka75 (Sylwia, 33 lata)~~~~@ 18.12
Madziwnia (Magda, 24lata) ~ @ 01.12 2msc.tabsów (jeszcze 4)/ok Darłowa
Mahora (Monika 27 lat)~~~~~ @ 11.10 / U.K
Marta8117 (Marta27)~~~~~~~~ @06.12 /Dolny Śląsk
Melisanka (Ania, 23 lata)~~~~ @ 30.11 / Königsbach
Mikant (Gośka, 33 lata)~~~~~~@ 14.12/ małopolska 1 IUI
Miramej (Jola, 32 lata)~~~ @ 22.10 / Trójmiasto
ModzioZ (Madga 35 lata)~~ @ 01.11 /Warszawa
Olivka_7 (Aneta, 25 lat)~~~~~ @ 07.12 / Kraków
Olunek (Aleksandra, 29 lat)~~ @ 08.10 / Gliwice
Ryba82, (Iza, 26 lat)~~~~~~~~ @06.12 /Częstochowa
Sonia 1981 (Sonia 27 lat) ~~ @ 07.12 (m-c przerwy)
Storczyk83 (Marta, 25 lat)~~~ @ 11.11
Symbio ( Agnieszka 32 lat)~~~@ 04.12
Syla (Sylwia 29 lat)~~~~~~~~~@ 26.10 / Norwegia
Tarasia (Agata, 25 lat) ~~~~~ @ 18.12/ Krynica
Tequillla (Gosia, 28 lat) ~~~~ @ 18.12/ Warszawa 1 IUI
Zuziunia (Zuzia, 22 lata)~~~~~ @ 07.12 / lubelskie

Są dwie kreski II... obecnie: 31

munio (Iza, 25 lat) - t.p. ??.12.2008 r. ??? lub ???
*aurora* (Gosia, ?? lat) - t.p. ??.??.2008 r. ??? lub ???
siobhan1 (Joanna, 29 lat) - t.p. 05.01.2009 r. Martusia lub Pawełek
pani z herbata (Bożena, 27 lat) - t.p. 08.01.2009 r. Polina
freshona (Agnieszka, 33 lata) - t.p. 21.01.2009 r. Hania
roxi1980 (Kasia, 27 lat) - t.p. 19.01.2009 r. Patryczek
bezsenność (Basia, 24 lata) - t.p. 28.01.2009 r. Mateuszek
martynnka (Justyna, 27 lat) - t.p. 28.01.2009 r. ??? lub ???
Gosiala (Gosia, 36 lat) - t.p. 02.02.2009 r. ??? lub ???
jukol (Justyna, 22 lata) - t.p. 02.02.2009 r. Aleksander
AMILAMIJA (Ania, 29 lat) - t.p. 03.02.2009 r. Matylda
anna1593 (Ania, 25 lat) - t.p. 14.02.2009 r. Hania lub Maksymilian
niunieczek (Żaneta, 24 lata)- t.p.26.02.2009??? lub ???
zanka205 (Żaneta, 22 lata) - t.p. 03.03.2009 r.Filip
ewccik (Ewa, 28 lat) - t.p. 21.03.2009 r. ??? lub ???
ancia19 (Ania, 28 lat) - t.p. 13.04.2009 r. ??? lub ???
gabriellao0 (Gabriela, 27 lat)- t.p. 22.03.2009 r. Olivka
Zlota Jagoda(Ania, 26 lat) - t.p 14. 04. 2009 Joannalub ???
Anadun (Asia lat 34)- t.p. 5.04.2009. ??? lub ???
ikak (Ika, 27 lat)- t.p. 17.04.2009. Natalka
Mediane ( Ewa 25 lat)- t.p. ???
Kathi75 (Kasia, 32 lata)- t.p.-01.05.2009. ??? lub ???
Sasha20 (Natalia 20 lat)- t.p.-15.05.2009. Laura lub Jakub
Rumiankowa (Sylwia, 30 lat)- t.p.-15.05.2009 ??? lub ???
anulka (Ania, 24 lata)- t.p.-12.05.2009 ??? lub ???
Blondynka (Magda, 26 lat) t.p.29.05.2009 Michalinka lub Marcin
Małgosia : ) (Małgosia, 23 lata t.p.11.06.2009Emilia lub Antos
Cassandra 23 (Beata, 25 lata)t.p. 04.07 ??? lub ???
Truheart (Ola, 27 lat) t.p. 13.07 ??? lub ???
Ania0104(Ania 25 lat) t.p. 21.07 ??? lub ???
Adaikaka (Aneta 22 lata) t.p. 27.08.2009 ??? lub ???

WIELKA ZIMOWA ZADYMKA

https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...1&d=1229699613

[tarasia]

Napisane przez kropka75

W grupie siła, za mc damy radę.

Ja niestety odpadam na miesiąc. Tz miał wycinane migdałki i dostał rozkaz "zero sexu" - bo to wysiłek, więc przegapimy okres płodny... No cóż, tyle juz czekam to poczekam jeszcze miesiąc...

soniano co za niefortunna sytuacja... Trzymam kciuki, żeby innym sposobem się udało! Cuda tez się zdarzają!! Myśl pozytywnie!

Napisane przez aankaa78

Ja od wczoraj się zastanawiam jak mam sprawdzic kiedy mam płodne dni....Ostatni cykl to 44 dni i jak wyliczyłam kiedy teoretycznie powinnam miec płodne dni (cykl minimalny 26) i do miesiączki i powiedziałam mojemu mężowi, że co dwa dni to.....się wystraszył.....

Nieźle, nieźle! Obiecaj tż, że to ty będziesz ta aktywna to może się zgodzi na codzienna zadymkę

[Zuziunia]

Cześć laseczki, wróciłam ze zjazdu, byłam w kościele, wyspowiadałam się.

Wczoraj miałam spadek temperatury do 36,3 a dzisiaj wzrost 36,5.

Mam egzamin 3 stycznia

[karenina19]

Hej kobietki,

przyznaje, ze nie czytalam co napisalyscie, bo mam tylko chwilke czasu i chcialam tylko przeslac cieplutkie jak slonko (tutaj jest 18 - 20 stopni...) pozdrowienia z Portugalii

[kropka75]

Napisane przez tarasia

Ja niestety odpadam na miesiąc. Tz miał wycinane migdałki i dostał rozkaz "zero sexu" - bo to wysiłek, więc przegapimy okres płodny... No cóż, tyle juz czekam to poczekam jeszcze miesiąc...

Poważnie?
Dziwna sprawa, mój ojciec miał wycinane migdałki, mój znajomy miał, żaden nie dostał takiego zakazu.

Inna sprawa, że są sposoby, by to dla niego wysiłek nie był.

[Zuziunia]

Napisane przez karenina19

Hej kobietki,

przyznaje, ze nie czytalam co napisalyscie, bo mam tylko chwilke czasu i chcialam tylko przeslac cieplutkie jak slonko (tutaj jest 18 - 20 stopni...) pozdrowienia z Portugalii

Aaaaa super...dzięki

[Nika1980]

Napisane przez kropka75

Poważnie?
Dziwna sprawa, mój ojciec miał wycinane migdałki, mój znajomy miał, żaden nie dostał takiego zakazu.

Inna sprawa, że są sposoby, by to dla niego wysiłek nie był.

[rumiankowa]

Napisane przez Zuziunia

Cześć laseczki, wróciłam ze zjazdu, byłam w kościele, wyspowiadałam się.
Mam egzamin 3 stycznia

ta uczelnia mnie ciągle zadziwia. tż też miał zjazd w ten weekend; ja pamiętam czasy kiedy od razu po nowym roku miałam w weekend zajęcia. nie wiem - miejscowa kadra nie obchodzi świąt i nowego roku?
współczuję wizji egzaminu przez święta i nowym rok

kupiłam sobie dziś w prezencie bluzkę ciążową - i był to mój pierwszy ciążowy zakup wszystkie ubrania mam od koleżanek
i kupiłam sobie krem koloryzujący do włosów, bo ostatnio u fryzjera byłam przed swoim ślubem - tzn. na początku maja i wyglądam już wielokolorowo a krem jest bez amoniaku i na 28 myć podobno, zobaczymy

[Zuziunia]

Napisane przez rumiankowa

ta uczelnia mnie ciągle zadziwia. tż też miał zjazd w ten weekend; ja pamiętam czasy kiedy od razu po nowym roku miałam w weekend zajęcia. nie wiem - miejscowa kadra nie obchodzi świąt i nowego roku?
współczuję wizji egzaminu przez święta i nowym rok

Daj spokój..nie ma o czym gadać...
nadgorliwośćgorsza od faszyzmu

[karenina19]

zuziu

Tak na marginesie - moja wstertna malpowata i wredna @ sie nie zjawila i nic nie wyglada, zeby miala sie zjawic...

A wczoraj bylismy u znajomych, ktorzy maja miesiecznego synka i oczywiscie kolezanka od razu dala mi go na rece....Jej....jakie to malenstwo slodkie i kochane i w ogole... Ja to jeszcze tam zachowalam spokoj (tzn. staralam sie malego nie zacalowac na smierc...) ale zebyscie dziewczyny mojego tzta zobaczyly - oczu nie mogl ode mnie i od malego oderwac Takze postanowilam, ze jesli do konca miesiaca wredota @ nie raczy przyjsc, to ide do gina, niech robi stymulacje i france za uszy tutaj wyciagne...

[Zuziunia]

Napisane przez karenina19

zuziu

Tak na marginesie - moja wstertna malpowata i wredna @ sie nie zjawila i nic nie wyglada, zeby miala sie zjawic...

A wczoraj bylismy u znajomych, ktorzy maja miesiecznego synka i oczywiscie kolezanka od razu dala mi go na rece....Jej....jakie to malenstwo slodkie i kochane i w ogole... Ja to jeszcze tam zachowalam spokoj (tzn. staralam sie malego nie zacalowac na smierc...) ale zebyscie dziewczyny mojego tzta zobaczyly - oczu nie mogl ode mnie i od malego oderwac Takze postanowilam, ze jesli do konca miesiaca wredota @ nie raczy przyjsc, to ide do gina, niech robi stymulacje i france za uszy tutaj wyciagne...

Pewnie...ileż można czekać...no ja jestem ciekawa jak to u mnie w styczniu będzie,..

[evuncia]

Napisane przez Nika1980

dokładnie Evuncia- ja też to sobie powtarzam! nowy sposób myślenia, nowe siły,nowe nadzieje i .... nowe szanse... wszystko co najlepsze- nadal przed nami. nie będziemy się smucić.

Ale Ty póki co - smuć się- straciłaś coś ważnego, płacz, krzycz. wyrzuć z siebie złość, rozczarowanie smutek. a potem zaczniemy od nowa.

Napisane przez agabil1

Evunciu niestety nie da się zapomnieć, zepchąć w poświadomość tej straty, ból dopadnie Cię i zaskoczy. lepiej jednak nie tłumić tego w sumie, wypłakać się, wykrzyczeć, powściekać


W~łaśnie wracam z Manufaktury, poszłam na samo otwarcie by uniknąć tłoku ale chyba kilak tysiecy osób wpadlo na ten sam pomysł bo ścisk niesamowitry kupiłam wszystkie prezenty oraz żywnośc na całe Święta (wędlinę mam zamówioną i odbieram we wtorek, tak samo ciasta). Jeszcze muszę dokończyć generalne porządki i zabieram sie powoli za szykowanie potraw wigilijnych

Dzieki dziewczynkito samo powtarzaja mi moje 2 kolezanki, one przeczuwaly ze ja tego jeszcze nie przetrawilam a ja glupia sie udzilam ze mam to juz za soba, nie chcialam o tym mowic, wracac do tego. Ten cykl odpuszczam, wlasnie zblizam sie do owulacji i wogole nie mam ochoty na staranka. Zaczne od Nowego Roku. Pamietam moje zyczenie ktore pomyslalm sobie w zeszlorocznego Sylwestra. Nie spelnilo sie W Tym Roku nie bedzie zadnych zyczen.

[kropka75]

Dzień dobry dziewczynki.


5-ty dzień cyklu - nareszcie mnie biust przestał boleć.

[olivka_7]

Cześć kobitki
Jestem w pracy lekarz stwierdził że nie ma potrzeby żebym w domu siedziała
Ale spoko przynajmniej zaległości nie będę mieć. A poza tym bym siedziała i dłuzyło by mi się strasznie. I wymyślałabym objawy. A tak zleci ani się obejrzę.
Wczoraj miałam IUI, ale jak patrzyliśmy na USG to pęcherzyk jeszcze nie pękł. To było o 9. Po południ miałam silne ukłucia więc myślę że już pękł- no i poza IUI były staranka- pan dr powiedział że baaardzo wskazane. Dziś jadę na USG żeby sprawdzić czy ten mój pęcherzyk już pękł czy nie, jeśli nie powtórzymy IUI- żeby zwiększyć skuteczność.

W piątek rozbiłam kolejny termometr:/ więc zostało mi mierzenie termometrem elektronicznym który ma tylko jedno miejsce po przecinku, i oszukuje w porównaniu z rtęciowym bo sprawdzałam kiedyś o 0,2. Więc na ile ten mój wykres jest faktycznie prawdziwy to nie wiem sama a może właśnie się rozbił żebym nie mierzyła

Normalnie te ukłucia wczoraj to miałam na cały brzuch mi promieniowało. Aż jakby wyżej- nie wiem czy to mógł być ból właśnie pęknięcia pęcherzyka? Nie miałam czegoś takiego wcześniej więc nie wiem.Ale z 5 minut się ruszyć nie mogłam.

[kropka75]

Napisane przez olivka_7

Cześć kobitki
Jestem w pracy lekarz stwierdził że nie ma potrzeby żebym w domu siedziała
Ale spoko przynajmniej zaległości nie będę mieć. A poza tym bym siedziała i dłuzyło by mi się strasznie. I wymyślałabym objawy. A tak zleci ani się obejrzę.
Wczoraj miałam IUI, ale jak patrzyliśmy na USG to pęcherzyk jeszcze nie pękł. To było o 9. Po południ miałam silne ukłucia więc myślę że już pękł- no i poza IUI były staranka- pan dr powiedział że baaardzo wskazane. Dziś jadę na USG żeby sprawdzić czy ten mój pęcherzyk już pękł czy nie, jeśli nie powtórzymy IUI- żeby zwiększyć skuteczność.

W piątek rozbiłam kolejny termometr:/ więc zostało mi mierzenie termometrem elektronicznym który ma tylko jedno miejsce po przecinku, i oszukuje w porównaniu z rtęciowym bo sprawdzałam kiedyś o 0,2. Więc na ile ten mój wykres jest faktycznie prawdziwy to nie wiem sama a może właśnie się rozbił żebym nie mierzyła

Normalnie te ukłucia wczoraj to miałam na cały brzuch mi promieniowało. Aż jakby wyżej- nie wiem czy to mógł być ból właśnie pęknięcia pęcherzyka? Nie miałam czegoś takiego wcześniej więc nie wiem.Ale z 5 minut się ruszyć nie mogłam.

Ja mam i takie, że kilka godzin leżę w kucki, więc pewnie to to.

Trzymam ogromne Olivko.

[Miramej]

Cześć dziewczynki

Nie było mnie przez weekend, ale chyba dużo nie napisałyście, więc nadrobię w wolnej chwili.

olivko przeczytałam wyżej, że jesteś po IUI. Trzymam kciuki .

[Zuziunia]

Napisane przez olivka_7

Cześć kobitki
Jestem w pracy lekarz stwierdził że nie ma potrzeby żebym w domu siedziała
Ale spoko przynajmniej zaległości nie będę mieć. A poza tym bym siedziała i dłuzyło by mi się strasznie. I wymyślałabym objawy. A tak zleci ani się obejrzę.
Wczoraj miałam IUI, ale jak patrzyliśmy na USG to pęcherzyk jeszcze nie pękł. To było o 9. Po południ miałam silne ukłucia więc myślę że już pękł- no i poza IUI były staranka- pan dr powiedział że baaardzo wskazane. Dziś jadę na USG żeby sprawdzić czy ten mój pęcherzyk już pękł czy nie, jeśli nie powtórzymy IUI- żeby zwiększyć skuteczność.

W piątek rozbiłam kolejny termometr:/ więc zostało mi mierzenie termometrem elektronicznym który ma tylko jedno miejsce po przecinku, i oszukuje w porównaniu z rtęciowym bo sprawdzałam kiedyś o 0,2. Więc na ile ten mój wykres jest faktycznie prawdziwy to nie wiem sama a może właśnie się rozbił żebym nie mierzyła

Normalnie te ukłucia wczoraj to miałam na cały brzuch mi promieniowało. Aż jakby wyżej- nie wiem czy to mógł być ból właśnie pęknięcia pęcherzyka? Nie miałam czegoś takiego wcześniej więc nie wiem.Ale z 5 minut się ruszyć nie mogłam.