Bylam- Jestem- Chce byc AU PAIR vol VIII

[agaaacisko]

Ojp - gratuluje, w szczegolnosci bliskich, ktorzy ci tak doradzili;p A co do Angli... tu jest wiele ciekawych kursow, ktore mozna zrobic... moze akurat znajdziesz cos dla siebie;p

[malvine]

Dziewczyny,
jak wylatujecie, np. do Anglii to z jakich stron internetowych rezerwujecie bilety lotnicze?
moze tanie-linie-lotnicze.✂✂✂✂✂✂✂✂ ?
bądź macie swoje ulubione strony z okazjami lotniczymi?

[roux666]

Napisane przez lucyohlucy

Żadne katusze, wszytko na spokojnie i bez nerwów
Zaczęłam jakoś w marcu 2010, w lipcu było już 68, później trochę przytyłam w uk, do 72... i później już w pl schudłam znów do 64, czego się trzymam na razie Z rozmiaru 44 na 38/czasem 40 w bioderkach Wiec spoko chyba

Ojej, powinnam sie uczyć do historii sztuki XX w, ale usypiam więc wlazłam na wizaz na chwile

Aha, a z wtorkowej historii sztuki dostałam 4 Nieźle jak na poranek uczenia się

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

aha, a propos aparatu - ja bym nie brała... lepiej się nie denerwować o niego, będziesz miała więcej swobody na koncercie Bo do zdjęć pewnie i tak warunków dobrych nie będzie... więc po co się męczyć

to tym bardziej gratuluje Lucy!! naprawde!!

Napisane przez KatusKatus

Roux wspominała coś o dietach - ciekawa jestem jak to jest z tym tyciem w UK - słyszałam, że od niechcenia zbiera się tam dodatkowe kg - to fakty czy mity?

To zalezy od osoby, ale wszyscy ktorych znam osobiscie, tyja w UK.
i to raczej nie mit.
Ale to takze zalezy od przemiany materii,od tego czy w sklepie rzucasz sie na nowe jedzenie, nieznane, czy wydajesz cala kase na niezdrowe fastfoody i slodycze ktorych nie ma w PL, ktore tam sa ekstremalnie tanie...voila.

P.S ale jesli interesuje Cie dieta w UK, to akurat tam maja tez ten sam program co to Weight Watchers- wygoogluj. Maja mase produktow, od miesa, przez serki, jogurty,muesli, mleko, napoje- wszystko dietetyczne i zdrowe i ...(przynajmniej tutaj) TANSZE od innych.

Napisane przez Edeldredzia

Ja dzisiaj odpisałam jednej kobitce z Anglii, Jezu, wszyscy mnie namawiają, bym jechała za granicę, a na studia za rok, co myślicie?

Jesli wiesz, ze dasz rade wrocic na studia, ze nie wypadniesz z toku nauki, ze bedzie Ci sie chcialo, to czemu nie.

Ja sie balam czegos takiego.
Dlatego w trakcie studiow jezdzilam tylko w wakacje. Jak sie obronilam to wyjechalam i juz to 10 miesiac jestem. I nie zaluje, bo ...bylam au pair...podrozowalam i ...wracalam na studia, niczego nie przerywajac. Obronilam sie na czas, jak wszyscy moi znajomi. A teraz jak jestem juz wolna to moge robic co chce, bez zadnych wyrzutow sumienia, ze mam studia do zrobienia.

Owszem mam- ale moze jakies nowe, moze tutaj

Napisane przez lusia1295

mam dziwna sytuacje... dzis na gumtree wyslalam wiadomosc do rodziny, maja 4-letnia coreczke. po 3 @ ona mi pisze, ze im pasuje i mam wyslac kopie dowodu i biletu i mam pamietac, ze lotnisko w manchesterze;/ hello? chyba oszalala, ze po jej trzech krotkich wiadomosciach wyskocze z tym, ze juz lece zdecydowala sie na mnie po doslaownie 2h ! albo nieodpowiedzialna matka, albo jakis mega zart...
ale nie wiem co o tym myslec, wyslalam jej @ z kilkunastoma pytaniami, ciekawe czy jej to nie wystraszy i zaproponawalam rozmowe na skypie jak bedzie cos krecic to przynajmniej bede wiedziala, ze dac sobie z tym spokój...

wiem, ze troche pokrecone, ale pisze w lekkim stresie
co Wy o tym myslicie?

Gratuluje racjonalnego i trzezwego myslenia! Brawo, naprawde to bardzo wazna cecha dobrej au pair )))

Napisane przez malvine

Dziewczyny,
jak wylatujecie, np. do Anglii to z jakich stron internetowych rezerwujecie bilety lotnicze?
moze tanie-linie-lotnicze.✂✂✂✂✂✂✂✂ ?
bądź macie swoje ulubione strony z okazjami lotniczymi?

Jesli masz FB to jest tam cos takiego jak TANIE LOTY, piszesz zapytanie i oni sami Ci po chwili wyszukuja wszystko. Nie placisz za to, chyba ze zdecydujesz sie za ich posrednictwem kupic lot. Faktycznie bardzo pomagaja i wyszukuja wszystkie mozliwosci. Kiedys siedzialam w lotach i sprawdzalam wszystko jak szalona, mialam wszystko obcykane i myslalam ze ich czyms zaskocze. Ale dobrzy sá...wszystko znajda polecam

[KatusKatus]

Napisane przez roux666

To zalezy od osoby, ale wszyscy ktorych znam osobiscie, tyja w UK.
i to raczej nie mit.
Ale to takze zalezy od przemiany materii,od tego czy w sklepie rzucasz sie na nowe jedzenie, nieznane, czy wydajesz cala kase na niezdrowe fastfoody i slodycze ktorych nie ma w PL, ktore tam sa ekstremalnie tanie...voila.

P.S ale jesli interesuje Cie dieta w UK, to akurat tam maja tez ten sam program co to Weight Watchers- wygoogluj. Maja mase produktow, od miesa, przez serki, jogurty,muesli, mleko, napoje- wszystko dietetyczne i zdrowe i ...(przynajmniej tutaj) TANSZE od innych.

faktycznie, chciałabym zrzucić co nie co chociaż nie jestem pewna czy pobyt w UK będzie temu sprzyjał - mam nadzieję,że mimo wszystko tak. Czyli wychodzi na to,że taniej jest jeść te zdrowe produkty?
Problem w tym czy hostka będzie równie pozytywnie nastawiona do zdrowego jedzenia, wydaje mi się że niezbyt bo z tego co wiem jest 'niedzielną kucharką' i niewiele wie na temat gotowania.
Posiłki będę przygotowywać sobie sama, ale z produktów które hostka kupi - czytałam ostatnio Roux że sama miałaś problemy z przekonaniem hostki do zdrowszej żywności i napełnienia lodówki, mam nadzieję że mi uda się coś zdziałać w kierunku marchewek a nie fastfoodów

[201610310857]

Roux, wiem, ze dam radę wrócić, bo studia w moim życiu zawsze byly na pierwszym miejscu, przed maturą nie miałam już siły na nic, ale kułam i myślałam: Magda, już niedługo, ucz się to pójdziesz na dobre studia Tylko teraz nawet nie mam pomysłu na jakie studia iść. Myślę o chemii leków, pielęgniarstwie i języku angielskim., ale szczerze nie mam pojęcia.
Studia to moje największe marzenie, ale odkąd zaczęłam uczyć się intensywnie języka angielskiego, do grona moich kilku marzeń dołączył: wyjazd do Anglii. Bo nie oszukujmy się, nigdzie nie nauczę się angielskiego tak, jak tam.

[sylwiakaa]

Napisane przez roux666

Jesli masz FB to jest tam cos takiego jak TANIE LOTY, piszesz zapytanie i oni sami Ci po chwili wyszukuja wszystko. Nie placisz za to, chyba ze zdecydujesz sie za ich posrednictwem kupic lot. Faktycznie bardzo pomagaja i wyszukuja wszystkie mozliwosci. Kiedys siedzialam w lotach i sprawdzalam wszystko jak szalona, mialam wszystko obcykane i myslalam ze ich czyms zaskocze. Ale dobrzy sá...wszystko znajda polecam

Możesz podać linka?

[katrina1991]

Napisane przez KatusKatus

faktycznie, chciałabym zrzucić co nie co chociaż nie jestem pewna czy pobyt w UK będzie temu sprzyjał - mam nadzieję,że mimo wszystko tak. Czyli wychodzi na to,że taniej jest jeść te zdrowe produkty?
Problem w tym czy hostka będzie równie pozytywnie nastawiona do zdrowego jedzenia, wydaje mi się że niezbyt bo z tego co wiem jest 'niedzielną kucharką' i niewiele wie na temat gotowania.
Posiłki będę przygotowywać sobie sama, ale z produktów które hostka kupi - czytałam ostatnio Roux że sama miałaś problemy z przekonaniem hostki do zdrowszej żywności i napełnienia lodówki, mam nadzieję że mi uda się coś zdziałać w kierunku marchewek a nie fastfoodów

moja hostka dba o linie, wiec fastfoodow w domu nie ma, ja czasami z hostem cos przegryziemy, a tak slodycze pochowane u mnie w pokoju, a lody gleboko w zamrazarce, osobiscie mi jednak nie grozi przytycie, bo narazie do francuskiego jedzenia nie moge sie przyzwyczaic, a w lodowce slimaki sa dopiero bylam na spacerze,

[roux666]

Napisane przez KatusKatus

faktycznie, chciałabym zrzucić co nie co chociaż nie jestem pewna czy pobyt w UK będzie temu sprzyjał - mam nadzieję,że mimo wszystko tak. Czyli wychodzi na to,że taniej jest jeść te zdrowe produkty?
Problem w tym czy hostka będzie równie pozytywnie nastawiona do zdrowego jedzenia, wydaje mi się że niezbyt bo z tego co wiem jest 'niedzielną kucharką' i niewiele wie na temat gotowania.
Posiłki będę przygotowywać sobie sama, ale z produktów które hostka kupi - czytałam ostatnio Roux że sama miałaś problemy z przekonaniem hostki do zdrowszej żywności i napełnienia lodówki, mam nadzieję że mi uda się coś zdziałać w kierunku marchewek a nie fastfoodów

Ale udalo sie rozwiazac problemy, wiec wierze, ze u Ciebie takze bedzie dobrze

Napisane przez Edeldredzia

Roux, wiem, ze dam radę wrócić, bo studia w moim życiu zawsze byly na pierwszym miejscu, przed maturą nie miałam już siły na nic, ale kułam i myślałam: Magda, już niedługo, ucz się to pójdziesz na dobre studia Tylko teraz nawet nie mam pomysłu na jakie studia iść. Myślę o chemii leków, pielęgniarstwie i języku angielskim., ale szczerze nie mam pojęcia.
Studia to moje największe marzenie, ale odkąd zaczęłam uczyć się intensywnie języka angielskiego, do grona moich kilku marzeń dołączył: wyjazd do Anglii. Bo nie oszukujmy się, nigdzie nie nauczę się angielskiego tak, jak tam.

Skoro tak, to mozesz ryzykowac ))

Napisane przez sylwiakaa

Możesz podać linka?

Jasne, prosze bardzo http://www.facebook.com/TanieLoty

[mi.a]

Dziewczyny, znacie kogoś (lub może same jesteście), kto był au pair w Rosji?

w ogóle, nie wierzę w to, ale znowu zalogowałam się na stronkach dla au pair. nie jestem pewna, czy to dobry pomysł, bo mam dobre wykształcenie i powinnam zbierać doświadczenie zawodowe, ale taaak mnie ciągnie! nawet sobie nie wyobrażacie
byłam już dwukrotnie au pair i wspominam to jako fajną lekcję życia i przygodę

[sylwiakaa]

Dzięki za link, tą stronkę mam w "Lubię to" ale tam widzę same oferty od nich a od ludzi z pytaniami nie widziałam dlatego spytałam o link, ja ogólnie mam problem bo znalazłam szkołę w Londynie i jeśli będzie mało chętnych to egzaminy będą w Szczecinie a tu zaczynają się schody bo z Londynu mogę wybyć dopiero po 18-19 w piątek a pewnie na sobotę niedzielę będę musiała być w Szczecinie no i wrócić w niedzielę wieczorem by być na poniedziałek spowrotem... ehhh pokomplikowane, ale może jednak znajdą się chętni i egzaminy będą w Londynie.

[blackberry456]

Napisane przez mindiar

Taaak, bede Dokladniej w Heywood. Ja jeszcze trochebo dopiero 24 czerwca. Mam wrazenie,ze wiecznosc bo z rodzinka gadam juz od marca. A Ty gdzie bedziesz? Moze latwiej bedzie-jak daleko od Manchesteru?;>

Ja w Warrington. Do Manchesteru mam pół h pociągiem - nie wiem ile to kilometrów xD do kiedy zotajesz tam? jakby co jakoś w lipcu możnaby się spotkać

Napisane przez roux666

To zalezy od osoby, ale wszyscy ktorych znam osobiscie, tyja w UK.
i to raczej nie mit.
Ale to takze zalezy od przemiany materii,od tego czy w sklepie rzucasz sie na nowe jedzenie, nieznane, czy wydajesz cala kase na niezdrowe fastfoody i slodycze ktorych nie ma w PL, ktore tam sa ekstremalnie tanie...voila.

P.S ale jesli interesuje Cie dieta w UK, to akurat tam maja tez ten sam program co to Weight Watchers- wygoogluj. Maja mase produktow, od miesa, przez serki, jogurty,muesli, mleko, napoje- wszystko dietetyczne i zdrowe i ...(przynajmniej tutaj) TANSZE od innych.

ojej, a ja miałam takie wielkie plany na zrzucenie kg przez lato w UK mam nadzieje, że ten "mit" się nie sprawdzi w moim przypadku haha Zakładam, że kasy na słodycze mi będzie szkoda, nie będę też wisiec hostom na lodówce i ciągle coś podjadac - szczególnie w nocy, jak to robie w domu xD no i latanie za dzieckiem, spacery, ograniczony czas obijania się przy kompie - ogolnie raczej aktywnie spedzony czas - moze JAKOS sie uda schudnąć do jesieni tylko boje sie, bo hostka mi podczas rozmowy na skype opowiadala jak to ona lubi gotowac, i kuchnie z jakich zakątków świata często robi - może być ciężko

oki, lece sie dalej pakowac zrobiłam wczoraj wielkie zakupy na droge + prezenty dla rodzinki

[201610310857]

myślę cały czas i nie wiem

[roux666]

Napisane przez mi.a

Dziewczyny, znacie kogoś (lub może same jesteście), kto był au pair w Rosji?

w ogóle, nie wierzę w to, ale znowu zalogowałam się na stronkach dla au pair. nie jestem pewna, czy to dobry pomysł, bo mam dobre wykształcenie i powinnam zbierać doświadczenie zawodowe, ale taaak mnie ciągnie! nawet sobie nie wyobrażacie
byłam już dwukrotnie au pair i wspominam to jako fajną lekcję życia i przygodę

oooo au pair w Rosji JESZCZE nie mamy!
Wiesz, zawsze mozesz tylko na wakacje jechac... Daj znac jak ida Ci poszukiwania...



kurka, pamietam Cie z watku o Paryzu...

Napisane przez Edeldredzia

myślę cały czas i nie wiem

jakie sa Twoje ZA i PRZECIW?

[201610310857]

ZA:
język, własne pieniadze, odciążenie mamy, możliwość poznania świata, itp
przeciw: studia i zostawienie mamy tu samej (siostra mieszka gddzie indziej, a nie mamy tu rodziny)

[lucyohlucy]

Hellooooo
Jestem już prawie w Uk, czekamy na kolejkę do eurotunelu

Całą drogę siedziałam z przystojniakiem z Łotwy, pierwsze co powiedział to że mogę się oprzeć na jego ramieniu co oczywiście robiłam przez całą noc LOL Fajny koleś, miło sie jedzie jak się ma do kogo przytulić mrrrr

trzymajcie kciuki coby mnie host na pasztet nie przerobil

buzi buzi

[roux666]

Napisane przez Edeldredzia

ZA:
język, własne pieniadze, odciążenie mamy, możliwość poznania świata, itp
przeciw: studia i zostawienie mamy tu samej (siostra mieszka gddzie indziej, a nie mamy tu rodziny)

studia- juz sama wspomnialas, ze dalabys rade zzaczac za rok.
zreszta...jak znajdziesz rodzine, ktora Ci oplaci kurs jezykowy, to chodz tam na angielski i poszkolisz go superowo, wiec nie wypadniesz nawet z toku nauki, a moze bedziesz an tyle gotowa zeby studia jakies jezykowe pozniej tu zaczac.

Wiec zostaje tylko Mama.

Czy Ona jest calkiem lub czesciowo uzalezniona od Ciebie? Myslisz, ze ciezko by bylo, gdybys wyjechala? To chodzi tylko o mamine smuty "a bo jak wyjedziesz.."( hah jak moja mama) czy problem jest wiekszy/ powazniejszy?

[2018070520180950]

ojp mow jak rozmowa poszla jak bedziesz po





lucy super




a ja chora

[201610310857]

Napisane przez roux666

studia- juz sama wspomnialas, ze dalabys rade zzaczac za rok.
zreszta...jak znajdziesz rodzine, ktora Ci oplaci kurs jezykowy, to chodz tam na angielski i poszkolisz go superowo, wiec nie wypadniesz nawet z toku nauki, a moze bedziesz an tyle gotowa zeby studia jakies jezykowe pozniej tu zaczac.

Wiec zostaje tylko Mama.

Czy Ona jest calkiem lub czesciowo uzalezniona od Ciebie? Myslisz, ze ciezko by bylo, gdybys wyjechala? To chodzi tylko o mamine smuty "a bo jak wyjedziesz.."( hah jak moja mama) czy problem jest wiekszy/ powazniejszy?

Nie jest ode mnie uzależniona
chce żebym wyjechała, bo wie, ze od dłuższego czasu o tym myślę.
Siostra też mnie przekonuje bym jechała

[mi.a]

Napisane przez roux666

oooo au pair w Rosji JESZCZE nie mamy!
Wiesz, zawsze mozesz tylko na wakacje jechac... Daj znac jak ida Ci poszukiwania...



kurka, pamietam Cie z watku o Paryzu...

oj, szkoda, że nikogo z takim doświadczeniem tu nie ma

właśnie biorę wakacyjną opcję pod uwagę, choć przyznaję, że marzy mi się jakaś bardziej 'egzotyczna' lokalizacja, jak właśnie Rosja lub Japonia, ale wtedy to już krótkoterminowy wyjazd nie ma sensu. stoję więc na rozdrożu szczególnie, że czuję zewsząd ogromną presję w kwestii zbierania doświadczenia zawodowego (z czym oczywiście poniekąd się zgadzam, ale te moje podróżnicze żądze... )

wczoraj przed północą wznowiłam profil na aupairworld i muszę przyznać, że dostałam już sporo wiadomości, z czego kilka całkiem ciekawych (najfajniejsza wakacyjna to 3 tyg. w Paryżu i 5 w Lizbonie ), no ale sama nie wiem, co robić na razie, więc na nic jeszcze nie odpowiedziałam. muszę się poważnie zastanowić.

i ja też Cię pamiętam z wątku o Paryżu z tego, co widzę, teraz jesteś w Szwajcarii? jak wrażenia i dalsze plany?

[paulinciax07]

już prawie spakowana, ostatnie rzeczy jeszcze wrzucam i voila!

dziewczyny co mogę kupić hostom? ona Polka nie wiem co lubi, on maluje, interesuje sie sztuką- ale tu wolałabym prezent wspólny kupic. cos drobnego i przydatnego.
no i mam tez problem z dziewczynkami- 3 lata- rozesmiana, wesoła-woadomo, jak to dziecko. No i 17-latka która lubi malować, jest w szkole artystycznej.
nie mam pojęcia...

[sylwiakaa]

A ja jestem częściowo uzależniona od mamy, finansowo ona ode mnie troszkę, bo razem opłacamy mieszkanie w którym mieszkamy bo sama sobie by nie poradziła, dodatkowo troszkę zdrowie, ale mam też kuzynkę w tym mieście w którym mieszkamy, więc mama będzie pilnowana (mam nadzieję, że jak wyjadę zaopiekują się nią troszkę) ale i tak mam urlop co 2 miesiące więc też mogę doglądać

ale u mnie jeszcze AŻ 85 dni...

[201610310857]

Moja mama pracuje w dwóch szpitalach, jest pielęgniarką, z moim tatusiem kontktów nie mam żarnych.
Wieć ja jestem raczej uzależniona od niej.
Szkoda mi jej tu zostawiać samej z kotem.
Poza tym, jakoś boje się, ze coś nie wypali, czy coś.

[KatusKatus]

Ach te mamy... wszystkie się o nas boją. Moja ma teraz etap chodzenia po domu i mówienia do siebie : niepotrzebnie się zgodziłam na tą Anglię! Ale mam nadzieję, że jej to przejdzie, w końcu nie zostaje tutaj sama ale z całą rodziną

W przyszłym tygodniu będę logować sie na wszystkie studia i uczelnie. 11-15lipca wyniki. Jeśli się nie dostanę to na poważnie zacznę rozważać rok za granicą, niekoniecznie w Anglii - fajnie byłoby też poznać inne kultury i kraje.
Tak właśnie wyglądał mój pierwotny plan na przyszłość - jeśli nie będą mnie chcieli na studiach, przezimuje gdzieś na świecie i będę zdawać za rok ale nagle wszystko się pozmieniało i jadę na wakacje do UK, pomimo studiów i dalszego życia Liczę, że przez te 2miesiące nabiorę perspektywy do siebie i do tego co mnie otacza.
To tak trochę z prywatnych refleksji

---------- Dopisano o 17:39 ---------- Poprzedni post napisano o 17:36 ----------

Napisane przez blackberry456

ojej, a ja miałam takie wielkie plany na zrzucenie kg przez lato w UK mam nadzieje, że ten "mit" się nie sprawdzi w moim przypadku haha Zakładam, że kasy na słodycze mi będzie szkoda, nie będę też wisiec hostom na lodówce i ciągle coś podjadac - szczególnie w nocy, jak to robie w domu xD no i latanie za dzieckiem, spacery, ograniczony czas obijania się przy kompie - ogolnie raczej aktywnie spedzony czas - moze JAKOS sie uda schudnąć do jesieni tylko boje sie, bo hostka mi podczas rozmowy na skype opowiadala jak to ona lubi gotowac, i kuchnie z jakich zakątków świata często robi - może być ciężko

no to mamy taki sam ambitny plan oby się udało! [też liczę na moją naturę skąpca że będę wolała kupić ciuchy niż jedzenie i przebieduje jakoś na zawartości lodówki hostów ].
Na szczęście albo i nieszczęście hostka nie jest dobrą kucharką więc jedzenie będę przygotowywać sobie sama.

[ojp]

Napisane przez agaaacisko

Ojp - gratuluje, w szczegolnosci bliskich, ktorzy ci tak doradzili;p A co do Angli... tu jest wiele ciekawych kursow, ktore mozna zrobic... moze akurat znajdziesz cos dla siebie;p

To nie wygląda tak super, jakby mogło się wydawać, bo stosunki z moją rodziną nie są zbyt fajne, ale jeśli chodziło o pomoc dziadka i tych bliskich koleżanek, to są niezastąpieni...

Napisane przez lucyohlucy

Hellooooo
Jestem już prawie w Uk, czekamy na kolejkę do eurotunelu

Całą drogę siedziałam z przystojniakiem z Łotwy, pierwsze co powiedział to że mogę się oprzeć na jego ramieniu co oczywiście robiłam przez całą noc LOL Fajny koleś, miło sie jedzie jak się ma do kogo przytulić mrrrr

trzymajcie kciuki coby mnie host na pasztet nie przerobil

buzi buzi

Będzie wymiana numerów ?

Napisane przez Kachaaa

ojp mow jak rozmowa poszla jak bedziesz po

Znowu chora ? Co tym razem ?

Miała być na skajpie o 18 naszego czasu, póki co nikt do mnie nie dzwoni. Jestem pewna, że zapomniała A ja się masakrycznie stresuję, sama nie wiem czym !

[roux666]

Napisane przez Edeldredzia

Nie jest ode mnie uzależniona
chce żebym wyjechała, bo wie, ze od dłuższego czasu o tym myślę.
Siostra też mnie przekonuje bym jechała

no to pakuj sie! ))

Napisane przez mi.a

oj, szkoda, że nikogo z takim doświadczeniem tu nie ma

właśnie biorę wakacyjną opcję pod uwagę, choć przyznaję, że marzy mi się jakaś bardziej 'egzotyczna' lokalizacja, jak właśnie Rosja lub Japonia, ale wtedy to już krótkoterminowy wyjazd nie ma sensu. stoję więc na rozdrożu szczególnie, że czuję zewsząd ogromną presję w kwestii zbierania doświadczenia zawodowego (z czym oczywiście poniekąd się zgadzam, ale te moje podróżnicze żądze... )

wczoraj przed północą wznowiłam profil na aupairworld i muszę przyznać, że dostałam już sporo wiadomości, z czego kilka całkiem ciekawych (najfajniejsza wakacyjna to 3 tyg. w Paryżu i 5 w Lizbonie ), no ale sama nie wiem, co robić na razie, więc na nic jeszcze nie odpowiedziałam. muszę się poważnie zastanowić.

i ja też Cię pamiętam z wątku o Paryżu z tego, co widzę, teraz jesteś w Szwajcarii? jak wrażenia i dalsze plany?

Paryz i Lizbona tez brzmia fajnie! Ale skoro uparlas sie na Rosje lub Japonie to szukaj tam, spelniaj marzenia)


Taak, jestem tu juz od 10 mcy, planuje jeszcze rok zostac, a pozniej jak juz moj francuski bedzie lepszy zamierzam jakas prace znalezc normalna. Choc moja kolezanka wlasnie dostala w firmie prace, ze znajomoscia jedynie angielskiego- podstawowego.

[ojp]

Napisała mi maila:

"Apologies but I would like to postpone our call until Saturday or Sunday - would this be OK?
I'm so sorry I am still at work in the office and need to head home straight away to see the kids."

[2018070520180950]

nie stresuj sie kochana pojdzie gladko




no gardlo mnie boli okropnie i plecy bola mysle ze przewialo mnie w pracy wezme antybiotyk bo jak zostawie to ardlo tak to sie nbawie jeszcze zapalenia gardla jakiegos

[201610310857]

Roux, czekam na meila od tej babki

Ps. Twój francuski raczej jest dobry, z tego , co pamiętam, jak tłumaczyłaś mi list od tej laski)

[RavenInFire]

Hej,

Jestem od dwóch miesięcy au pair w New Jersey, szukam kogoś kto chciałby wyjechać gdzies na wakacje w terminie około 4-14 lipca. Proszę o kontakt jesli jest ktoś chętny na maila: czarna0010@op.pl

Pozdrawiam
Ania

[mindiar]

Dziewczyny,co do tycia w UK, ja nie mialam tendencji do czasu wyjazdu. Przed wazylam 47 po 2 mies. pobycie 56 - jadlam moze niewiele wiecej naprawde,ale po prostu to,c o jedza angole czyli wysoko przetworzone rzeczy i naprawde ciezko temu zaradzic. Od tej pory wahania wagi mam murowane

Co do tanich lotow - mi wyszukali..ale niestety nie najtanszy do manchesteru ;/

Dziewczyny ja tez juz coraz blizej i kurcze, nie wiem co mam brac ze soba. Moge tylko 20 kg bagazu, a to tak malo No i podrecznego 10 kg. Pocieszam sie,ze w UK ciuchy sa tanie i tam kupie duzo nowych i fajnych
I stres mam straszny przed tym,ze nikogo nie znam, zadych kolezanek i jak to bedzie! Samej w weekendy siedziec w domu,albo raczej z hostami mi sie nie usmiecha za bardzo.

W sumie mam zamiar zaczac tam studia w UK po czasie, starac sie o kredyt i jakos radzic. W sumie au pair to 1 krok, do zaostania w UK. W Polsce jakos nie dane mi skonczyc studia. Poki co studium i dziekanka na 2 roku,ale zamiaru wracac nie mam. Mam nadzieje,ze sie uda, chociaz wiem,ze ceny studiow sa kosmiczne i o prace dobra ciezej ;/