Odżywianie podczas pracy 3-zmianowej

[ricca166]

Był wątek o podobnej tematyce, ale nikt nie odpisał i rozeszło się po kościach.

Do osób pracujących 3-zmianowo. Jak się odżywiacie, w jakich porach, co zjadacie?
Pracuję w takim trybie od 4 miesięcy i przytyłam 5 kg. Wszystko przez rozregulowanie pór posiłku, wzmacnianie się kawą z mlekiem i słodyczami.
Te ostatnie ograniczyłam, ale i tak mam zamieszanie w organiźmie. Najgorzej jest jak robię na nockach, bo przychodzę o 7 do domu, opycham się idę spać, wstaję o 11, jem coś idę spać i tak w sumie cały dzień tyko jedzenie na zmianę ze spaniem.
A Wy jak sobie radzicie?

[kamisha]

Ja po powrocie z nocki nic nie jadlam.
Ruszalam sie, a w nocy mali jadlam bo procz kawt na nic ochoty wieszej nie mialam

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

[201605161006]

Ja uważam przede wszystkim, że za 2 i 3 zmianową pracę to powinny być dużo wyższe stawki i wolę nie myśleć nawet że kiedyś miała bym w ten sposób pracować. Myślę, że najlepiej jeść dużo błonnika i popijać wodą, żeby czuć się zdrowo zapchanym. Na przykład coś takiego: http://plaszczoobrosla.blogspot.com/...i-chlebki.html

[Bingo88]

ustal sobie, że np. jak masz nockę to jesz o godz. 21 i w nocy tylko surówkę warzywną lub np. jogurt.

to wystarczy - ustal pory posiłków w ramach 2 godzin (od 6 rano do 8 śniadanie, od 14 do 16 obiad itd) i trzymaj się tych pór w zależności od zmian.

To jest dosć proste.
Nie pogryzaj słodkim tylko owoc lub jogurt naturalny.

[ricca166]

Napisane przez Bingo88

ustal sobie, że np. jak masz nockę to jesz o godz. 21 i w nocy tylko surówkę warzywną lub np. jogurt.

to wystarczy - ustal pory posiłków w ramach 2 godzin (od 6 rano do 8 śniadanie, od 14 do 16 obiad itd) i trzymaj się tych pór w zależności od zmian.

To jest dosć proste.
Nie pogryzaj słodkim tylko owoc lub jogurt naturalny.

owoc to też cukier, jogurt laktoza, co prawda troche zdrowszy ale dalej cukier .
Ty tak serio? 10 h nie za lekkiej pracy jechać na surówce?

[NakarmUmysl]

Taka praca to masakra, bo nie dość, że pory posiłków są całkiem rozregulowane to w sumie cały organizm nie wie co się dzieje. Może zamiast ograniczać jedzenie postaraj się trochę poruszać, wiem że ciężko będzie znaleźć czas, ale na pewno poczujesz się lepiej, wpłynie to na jakość snu itd a i kilogramy pewnie spadną.

[majka5908]

Hej
Niestety mam ten sam problem i czasami naprawde ciezko ogarnac sie z jedzeniem jesli musze rozplanowac posilki na 24h Czesto mam tak, ze pracuje 3-4 nocki pod rzad, mam jeden dzien wolny, ktory wiadomo do polowy przespie po nocce a kolejnego dnia zaczynam dniowki Pracuje po 12h i nie zawsze mam czas zjesc o danej godzinie czy tez w spokoju... Do tego kilka razy w miesiacu wskakuja mi w grafik popoludniowki to juz wogole czuje sie rozbita... Momentami musze wciskac w siebie jakiekolwiek posilki a kolejnego dnia moglabym jesc na okraglo...

[ciaaastko]

też niestety przytyłam prawie 5 kg, przez 7 miesięcy pracy na nocki:/ najpierw jadlam kiedy odczuwalam potrzebe, bo nie da sie nie jeść całą noc skoro sie pracuje, tzn ja tak nie potrafie. Zwykle jadlam cos koło 2-3 w nocy, rano jak wracalam już nic, dopiero jak wstawalam koło 15 i wlasnie na takiej diecie przytylam:P Potem zjadalam cos przed północą, w nocy jak nadchodzil kryzys wlasnie kolo 2-3 to pilam herbate (kawy nie pije wcale), i staralam sie wytrzymac do 7 i zjadalam wtedy sniadanie i dopiero wtedy spać, a później obiadokolacja. Na takim jedzeniu waga stanela w miejscu na szczęście. Lekko nie było, ale liczba na wadze bardzo mnie motywowała

[PoradnictwoDietetyczne]

Zywienie trzeba dostosować do trybu życia. Jeśli śpisz w dzień a w nocy pracujesz to wtedy powinnaś spożyać posiłki co 4 godziny, jednak powinny być one bardzo lekkie bo nasz organizm pracuje słabiej w nocy.


www.poradnictwodietetyczne.waw.pl