Kolposkopia - wątek zbiorczy!

[donia27]

Napisane przez szyszunia1990

Witajcie,
dostałam wyniki cytologii wykryto wirus HPV gr.III CIN 1, mam miec robioną kolposkopie i teraz mam pytanie kiedy pobierany jest wycinek? Czy przy mojej grupie jest on pobierany? Od czego to zalezy? Prosze o odpowiedz jestem przerażona.:w hat:

witam

wysłałam Ci PW w tej sprawie

[Joasia10000]

Wycinek jest pobierany podczas kolonoskopii.
Moja mama miała ją robioną dwa razy. Dwa razy miała pobierany wycinek. Przed badaniem musiała wypić 4 litry lekarstwa, aby oczyścić jelito. Badanie trwa około godziny bez narkozy.

[mirka_ka]

Witam serdecznie.

Planuję wybrać się na kolposkopię na NFZ do centrum mama i ja na rajskiej we Wrocławiu.
Z uwagi na charakter zabiegu, chciałabym zawczasu zasięgnąć opinii. Czy któraś z tutaj obecnych forumowiczek ma jakieś doświadczenia związane z tym miejscem?

Pozdrawiam ciepło,
Mirka

[Mokka_83]

Napisane przez Maayke

Ja robiłam kolposkopie tzw. rozszerzoną we Wrocławiu u dr Michała Maciejewskiego prywatnie w MediConcept(tel. 71 339 90 36). Mój ginekolog (lek. Huzarski) wysłał mnie na zabieg po wyniku z cytologii - 3 grupa i w związku z nieleczoną nadżerką.
Nic nie bolało- a miałam pobierane dwa wycinki. Nie jest to komfortowe badanie bo wiąże się z wkładaniem kamery... ale nie ma co panikować. Sam zabieg kosztował 250 zł + dwa wycinki, które miały kosztować 30 zł 'od sztuki', a jak się okazało zapłaciłam w sumie 285 zł. Wyniki dostałam już po tygodniu. Jedyny minus jest taki, ze wszystko napisane jest po łacinie wiec bez konsultacji z lekarzem się nie obejdzie.
Radzę nie czekać tylko się badać - bo nic nie boli... lekkie uszczypnięcie. Wycinek miałam pobierany z szyjki macicy,a tam unwerwienie już jest słabe - co potwierdza sie przy prawidłowym zaaplikowaniu tamponu... prawda dziewczyny? Dodam, że sama lubię wyolbrzymiać pewne rzeczy

Napisane przez mirka_ka

Witam serdecznie.

Planuję wybrać się na kolposkopię na NFZ do centrum mama i ja na rajskiej we Wrocławiu.
Z uwagi na charakter zabiegu, chciałabym zawczasu zasięgnąć opinii. Czy któraś z tutaj obecnych forumowiczek ma jakieś doświadczenia związane z tym miejscem?

Pozdrawiam ciepło,
Mirka

to ja podnosze temat. Ostatnio na badaniu moja in wysłala mnie na to badanie. Dała mi namiary na 2 gabinety - właśnie na Krzyckiej w MediConcept i na Rajskiej. Widzę, że koszt jest niezły Mirka? a Czy Ty już byłaś na tej Rajskiej? Jestem ciekawa czy cena tez taka wysoka

[aagusiaa88]

Podnosze, bo jestem ciekawa czy orientujecie sie gdzie we wroclawiu mozna zrobic kolposkopie na nfz no i czy kolezanka wyzej byla na Rajskiej robic.
musze sie wybrac w styczniu znowu, a teraz mam dolek finansowy i nie mam jak wywalic 300zl na dr. maciejewskiego niestety

[Mokka_83]

Napisane przez aagusiaa88

Podnosze, bo jestem ciekawa czy orientujecie sie gdzie we wroclawiu mozna zrobic kolposkopie na nfz no i czy kolezanka wyzej byla na Rajskiej robic.
musze sie wybrac w styczniu znowu, a teraz mam dolek finansowy i nie mam jak wywalic 300zl na dr. maciejewskiego niestety

aagusiaa, byłam na kolposkopii na Rajskiej u dr. Jędryki - to jest w Centrum Mama i ja. Zapłaciłam tylko 150zł, więc w sumie jeszcze da się przetrawić taką kwotę

[aagusiaa88]

Napisane przez Mokka_83

aagusiaa, byłam na kolposkopii na Rajskiej u dr. Jędryki - to jest w Centrum Mama i ja. Zapłaciłam tylko 150zł, więc w sumie jeszcze da się przetrawić taką kwotę

zadzwonilam tam dzisiaj, pani powiedziala, ze nie mozna sie zapisywac na styyczen, bo nie maja jeszcze umowy podpisanej z nfz na orzyszly rok, kazala dzwonic dopiero w styczniu.
jesli nie zdaze sie zarejestrowac na nfz, a mam nadzieje, ze zdaze to wtedy pojde prywatnie. powiedz mi..czy to byla cena juz z pobieraniem wycinkow do badania? bo wiem, ze u maciejewskiego placilam dodatkowo wlasnie za to

[Mokka_83]

Napisane przez aagusiaa88

zadzwonilam tam dzisiaj, pani powiedziala, ze nie mozna sie zapisywac na styyczen, bo nie maja jeszcze umowy podpisanej z nfz na orzyszly rok, kazala dzwonic dopiero w styczniu.
jesli nie zdaze sie zarejestrowac na nfz, a mam nadzieje, ze zdaze to wtedy pojde prywatnie. powiedz mi..czy to byla cena juz z pobieraniem wycinkow do badania? bo wiem, ze u maciejewskiego placilam dodatkowo wlasnie za to

ja nie miałam pobieranych żadnych wycinków. Też o to pytałam jak się rejestrowałam ale pani w rejestracji obstawała cały czas przy tym, że ogólnie kolposkopia kosztuje 150zł, co jest ceną stałą i koniec Tak jakby nie zakładali pobierania wycinków czy co Ja nawet nie wiedziałam, że na nfz tam mozna bylo zrobić

[aagusiaa88]

Napisane przez Mokka_83

ja nie miałam pobieranych żadnych wycinków. Też o to pytałam jak się rejestrowałam ale pani w rejestracji obstawała cały czas przy tym, że ogólnie kolposkopia kosztuje 150zł, co jest ceną stałą i koniec Tak jakby nie zakładali pobierania wycinków czy co Ja nawet nie wiedziałam, że na nfz tam mozna bylo zrobić

kurcze, to ciekawe. to jak sie bede rejestrowac w razie wu to sie spytam o te wycinki. bo co z tego ze mi zajrzy, jak nic nie pobierze w razie czego? nic..

[Mokka_83]

Napisane przez aagusiaa88

kurcze, to ciekawe. to jak sie bede rejestrowac w razie wu to sie spytam o te wycinki. bo co z tego ze mi zajrzy, jak nic nie pobierze w razie czego? nic..

no własnie dziwne... może gościu az takim specem jest, że gołym okiem potrafi ocenić? Mi od razu wyczaił jkaiegoś polipa ale powiedział, że nie jest to nic groźnego i powinno zniknąc po porodzie... Ael jakies 3-4 m-ce po porodzie muszę iść na kontrolę

[aagusiaa88]

Napisane przez Mokka_83

no własnie dziwne... może gościu az takim specem jest, że gołym okiem potrafi ocenić? Mi od razu wyczaił jkaiegoś polipa ale powiedział, że nie jest to nic groźnego i powinno zniknąc po porodzie... Ael jakies 3-4 m-ce po porodzie muszę iść na kontrolę

niee, to niemozliwe, nie da sie tego okreslic golym okiem

zobaczymy, do stycznia troche czasu zostalo

[dominika9118]

witam ,
miałam robioną kolposkopię w kilka dni temu i do kolposkopii nie dostałam narkozy ani nic w tych klimatach, dopiero gdy pobierali mi wycinek dostałam miejscowe znieczulenie i to wszystko. kazali mi lezec dwie godziny na oddziale po zabiegu a potem wypisali mnie do domu.

[mazena111]

Napisane przez Joasia10000

Wycinek jest pobierany podczas kolonoskopii.
Moja mama miała ją robioną dwa razy. Dwa razy miała pobierany wycinek. Przed badaniem musiała wypić 4 litry lekarstwa, aby oczyścić jelito. Badanie trwa około godziny bez narkozy.

A co ma kolonoskopia do kolposkopii???? Obawiam się, że NIC.

[God Of War 20]

Napisane przez kciusia

Witam,

szukam na forach czy ktoś miał taki zabieg w narkozie ale nie moge znajść nic na ten temat.

Mam od ponad dwóch lat nadżerkę, przez rok miałam stan zapalny mały, od września 2009 mam stan zapalny średni. Ginekolog poradził, żebym zrobiła kolposkopie. Oczywiście powiedział, że mogę to zrobić u niego za 180 zł + 60 zł jeśli trzeba będzie pobrać wycinek. Udałam się do szpitala, zrobią mi to bezpłatnie tylko trzeba mieć skierowanie.

Dziś byłam zapisać się na zabieg. Lekarz powiedział, że zrobią mi ten zabieg w narkozie. Mam przyjść z piżamą i kapciami, no i założyć kartę pacjenta. Zabieg będzie o 7:30 a około południa powinnam wyjść. Trochę się boje tej narkozy. Ginekolog prywatny powiedział, że to badanie trwa 10-15 minut i wszystko będe widzieć na monitorze, a w szpitalu pod narkozą, nie wiem dlaczego. Najgorsze, że nie będe wiedzieć co oni mi zrobią. Kiedyś miałam narkoze ale przy wyrywaniu migdałów i długo po niej spałam i na dodatek zemdlałam z głodu. A tego dnia mam jeszcze o 17:00 egzamin na studiach :/

Czy ta narkoza jest konieczna? Czy ktoś miał kolposkopie pod narkozą?

Z góry dziękuje za odpowiedź

Kolposkopie pod narkozą?! Pierwsze słysze.
Co wizytę gin robi mi kolposkopie i pokazuje na monitorze, przecież to nic nie boli więc po co narkoza? To jest zwykłe badanie.

Chyba, że chodziło Ci o krioterapie, czyli zamrażanie...

[karolinuuusia]

ja też miałam pobierany wycinek, pod narkozą, cały zabieg trwał 15 min, wybudziłam się, godzinkę poleżałam i do domu, strasznie źle się po niej czułam, czekam na wynik

[Glodomorek]

Na Rajskiej jak chcecie robić kolposkopię na nfz to trzeba mieć skierowanie od lekarza, inaczej trzeba płacić.

[Glodomorek]

Napisane przez AgatkaL

Sama kolposkopia nie wymaga narkozy - miałam ją robiona kilka razy. Natomiast chcą Ci pewnie podać narkozę do zrobienia wycinka - do tego jest to już konieczne. Mnie też niestety czeka pobranie wycinka i mam już skierowanie do szpitala...

Wiem, że wątek stary ale może komuś się przyda. Do pobrania wycinka wcale nie jest potrzebna narkoza. Ja miałam pobierane w znieczuleniu miejscowym - dostałam zastrzyk. Ani kolposkopia ani biopsja nie bolały, było trochę niekomfortowe i tyle. Lekko zabolało znieczulenie.

[grasanca]

Napisane przez Glodomorek

Wiem, że wątek stary ale może komuś się przyda. Do pobrania wycinka wcale nie jest potrzebna narkoza. Ja miałam pobierane w znieczuleniu miejscowym - dostałam zastrzyk. Ani kolposkopia ani biopsja nie bolały, było trochę niekomfortowe i tyle. Lekko zabolało znieczulenie.

ja wlasnie wrocilam, pobrano 3 wycinki i bolalo troche nie tak zeby nie wytrzymac, a Ciebie jak mialo cokolwiek bolec jak dostalas znieczulenie, ktore defakto sie serwuje zeby nie czuc.

[Glodomorek]

Napisane przez grasanca

ja wlasnie wrocilam, pobrano 3 wycinki i bolalo troche nie tak zeby nie wytrzymac, a Ciebie jak mialo cokolwiek bolec jak dostalas znieczulenie, ktore defakto sie serwuje zeby nie czuc.

Serio pytasz Znieczulenie można źle podać. Znieczulenie może nie obejmować wszystkich partii, które mogą boleć. Jak nigdy nie miałaś bolesnego zabiegu mimo znieczulenia to tylko pozazdrościć.

[OlaWro]

Hej Dziewczyny!
Moja kolpo zbliża się wielkimi krokami...

Powiedzcie mi ile realnie na fotelu to trwa? Wizyta jest na 30 minut, ale pewnie sporo jest przewidziane na spokojny opis bo to chyba kluczowe po tym prawda?
Na różnych, całkiem sensownych i poważnych stronach spotkałam się z ogromnym rozstrzałem. Spotkałam sie z informacjami, że samo badanie na fotelu trwa czasem nawet 3-4 minuty, a gdzie indziej, że 10-15 minut... Zdecydowanie wolałabym tą pierwszą wersję...
Mam "koliocytoza z możliwością CIN1" więc żaden hard, ale wiadomo, że lepiej zbadać, ale może przy takich małych trwa właśnie krótko bo nie trzeba zbyt długo się przygądać by ocenić, a te 10 minut i dłużej to cin2/3 i wycinki ?
Będę wdzięczna za odpowiedzi!

[OlaWro]

Żyjecie? Tyle dziewczyn, że przecież na pewno niejedna miała... wstydzicie się napisać czy co?

[Glodomorek]

Ja miałam kolposkopię razem z biopsją, więc nie wiem ile dokładnie trwała sama kolposkopia, kilka minut na pewno gdzieś w granicach 5-10 nie dłużej. Robiłam w Mama i ja na Rajskiej.

[OlaWro]

Dziewczyny, czy zawsze przy kolposkopii robi się wycinki czy nie?
Mam LSIL/HPV z cytologii i za moment mam kolposkopię.
Pewnie wyjdzie, że HPV. Czy warto wtedy robić test czy szkoda kasy, bo przecież co to zmieni? I tak będę się musiała badać co 6msc dopóki zmiany nie wyleczą się same (w zależności od źródeł, ale 80% przypadków nastepuje samowyleczenie w ciągu 6-24msc).

[ricca166]

Witam.Postanowiłam poradzić się Was w sprawie zleconego badania kolposkopii.
Przygodę z ginekologiem rozpoczęłam już w wieku 18 lat, będąc jeszcze dziewicą i mając już nadżerkę. Od tamtej pory cytologie wykonuję regularnie co roku lub nawet częściej. Zazwyczaj była to I-II grupa (w starej skali PAP) , rok temu miałam pierwszą, a ostatnio wyszły nieprawidłowe komórki CIN1/LSIL/dysplazja małego stopnia. Czytając fora i internet zauważyłam, że są dwie drogi: odczekanie 0,5 roku i zrobienie ponownej cytologii lub kolposkopia. Pani dr zleciła kolposkopię w szpitalu, w którym przyjmuje na nfz (a chodzę do niej prywatnie), niestety z narkozą. Czy narkoza naprawdę jest konieczna przy tego typu badaniu (wiem, że wspomniała coś o łyżeczkowaniu szyjki i wycinku), czy to jest procedura w szpitalu. Dodam, że siostra miała taką samą sytuację kilka lat temu, tylko ona ma wirusa HPV. Trochę tej narkozy się boję, raz już miałam ale taką na 15-20 minut. Z góry dziękuję za porady

[Glodomorek]

Napisane przez ricca166

Witam.Postanowiłam poradzić się Was w sprawie zleconego badania kolposkopii.
Przygodę z ginekologiem rozpoczęłam już w wieku 18 lat, będąc jeszcze dziewicą i mając już nadżerkę. Od tamtej pory cytologie wykonuję regularnie co roku lub nawet częściej. Zazwyczaj była to I-II grupa (w starej skali PAP) , rok temu miałam pierwszą, a ostatnio wyszły nieprawidłowe komórki CIN1/LSIL/dysplazja małego stopnia. Czytając fora i internet zauważyłam, że są dwie drogi: odczekanie 0,5 roku i zrobienie ponownej cytologii lub kolposkopia. Pani dr zleciła kolposkopię w szpitalu, w którym przyjmuje na nfz (a chodzę do niej prywatnie), niestety z narkozą. Czy narkoza naprawdę jest konieczna przy tego typu badaniu (wiem, że wspomniała coś o łyżeczkowaniu szyjki i wycinku), czy to jest procedura w szpitalu. Dodam, że siostra miała taką samą sytuację kilka lat temu, tylko ona ma wirusa HPV. Trochę tej narkozy się boję, raz już miałam ale taką na 15-20 minut. Z góry dziękuję za porady

Narokoza przy kolposkopii?? Pierwsze słyszę. Kolposkopię robiłam na nfz 2lata temu i żadnych cyrków nie było. Normalnie w przychodni. Znieczulenie miejscowe było, ale dopiero jak lekarz chciał pobrać wycinek do badania.
Poważnie pomyślałabym o zmianie lekarza, bo taki który chce usypić by zrobić proste w sumie badanie to nie rokuje dobrze.
A to łyżeczkowanie to na co miałoby pomóc? Łyżeczkowaniem nie usuwa się nadżerki.

[ricca166]

Napisane przez Glodomorek

Narokoza przy kolposkopii?? Pierwsze słyszę. Kolposkopię robiłam na nfz 2lata temu i żadnych cyrków nie było. Normalnie w przychodni. Znieczulenie miejscowe było, ale dopiero jak lekarz chciał pobrać wycinek do badania.
Poważnie pomyślałabym o zmianie lekarza, bo taki który chce usypić by zrobić proste w sumie badanie to nie rokuje dobrze.
A to łyżeczkowanie to na co miałoby pomóc? Łyżeczkowaniem nie usuwa się nadżerki.

Nie pisałam nic o nadżerce, kiedyś ją miałam. A o narkozie przy kolposkopii się spotkałam na wizażu również, i moja siostra też miała pod narkozą, ale nie wiem z jakiego powodu właśnie.

[mimo_wszystko]

Miałam wykonaną kolposkopię i dość dziwna sprawa, że po tym badaniu znowu pojawił się u mnie biało-szary śluz, czyli jakby nawrót infekcji? Przed badaniem w poprzednich miesiącach przyjmowałam globulki dopochwowo i w ostatnim czasie upławy zniknęły, a śluz zaczął powracać do ''normy'', więc nie wiem.... Może ktoś wie dlaczego po badaniu taki efekt? Jestem załamana. Męczę się od dawna z infekcją i kiedy wydawało się, że idzie ku lepszemu znowu jest coś nie tak...

[avenly]

Miałam robioną kolposkopię wczoraj wieczorem i od tegu czasu cały czas czuję lekki ból w podbrzuszu po prawo, trochę jakby kłucie trochę nie wiem jak to opisać, jest to taki sam ból jaki czułam przez chwilę przy pobieraniu wycinka. Czy to normalne? Nie kojarze czy pani doktor mówiła mi coś o bólu, jedynie o krwawieniu..

[Hankaak]

Napisane przez avenly

Miałam robioną kolposkopię wczoraj wieczorem i od tegu czasu cały czas czuję lekki ból w podbrzuszu po prawo, trochę jakby kłucie trochę nie wiem jak to opisać, jest to taki sam ból jaki czułam przez chwilę przy pobieraniu wycinka. Czy to normalne? Nie kojarze czy pani doktor mówiła mi coś o bólu, jedynie o krwawieniu..

Mnie po kolposkopii brzuch bolał przez ponad tydzień. Taki ból skurczowy, jak przy bolesnej miesiączce. Podobno to normalne - jakby nie patrzeć, stresujesz się wynikami i itd. blokujesz też meridany w okolicy macicy i itd.

[daria05]

cześć, nie chce zakładać nowego postu dlatego piszę tu. Dostałam skierowanie na kolposkopię w związku z cytologią III. Ktoś się orientuje ile trzeba czekać na takie badanie w szpitalu wojewódzkim w Rzeszowie?