2016-03-17, 15:04 | #151 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 722
|
Dot.: stoję pod ścianą.
czyli tak jak ty ale ty chyba bardziej niż ci się zdaje
|
2016-03-17, 15:05 | #152 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: stoję pod ścianą.
Oj lwia puszcza. Gorzej niż dziecko.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2016-03-17, 15:37 | #153 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: stoję pod ścianą.
|
2016-03-17, 16:06 | #154 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: stoję pod ścianą.
widać po wypowiedziach, nie tylko pyskowaniu
__________________
-27,9 kg |
2016-03-17, 16:11 | #155 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 576
|
Dot.: stoję pod ścianą.
Cytat:
Teściowa ostatecznie mieszka w SWOIM DOMU z osobą, której nie lubi, ba może nawet nienawidzi. I jakoś nie ma widoków, by ta sytuacja się zmieniła. A jedyne co Autorka może zrobić to wyprowadzić się do swoich rodziców.
__________________
Wszystkie nicki zajęte. |
|
2016-03-17, 16:12 | #156 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 430
|
Dot.: stoję pod ścianą.
Autorko, na pewno wyprowadzka od teściów, najlepiej sama, żeby mąż przemyślał sprawę. A nie myślałaś o szukaniu pracy na nocną zmianę? Wiem, że to może wydawać się hardcorowe rozwiązanie, ale zazwyczaj firmy 3-zmianowe funkcjonują od pn-pt, a nocki są płatne 120-150%. Jeśli jesteś do tego tzw. sową, to mogłoby być dobre rozwiązanie. Np. mój tata pracuje na nocki prawie cały czas od kilku lat, co prawda organizm się przestawił i w dzień śpi a w nocy pracuje, ale nie narzeka.
|
2016-03-17, 16:41 | #157 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 989
|
Dot.: stoję pod ścianą.
Znam małżenstwo, ktore zawsze pracuje na rozne zmiany - zeby móc na zmianę opiekować się dzieckiem.
|
2016-03-17, 16:58 | #158 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
|
Dot.: stoję pod ścianą.
taki układ jest naturalny. Autorka jest po prostu kolejną babą, która chce wymusić coś na teściach. Teściowa może pracować lub nie i nie ma obowiązku opieki nad wnukiem. Sorry, zrobili sobie dziecko to teraz niech biorą za to odpowiedzialność a nie mają pretensje do wszystkich dookoła tylko nie do siebie.
|
2016-03-17, 17:57 | #159 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: stoję pod ścianą.
Cytat:
Za to dobrym rozwiązaniem byłoby gdyby ona pracowala np na popołudniowej zmianie, a mąż na porannej, wtedy mogliby się dzielić opieką nad dzieckiem.
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014 |
|
2016-03-17, 18:00 | #160 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
|
Dot.: stoję pod ścianą.
Cytat:
|
|
2016-03-17, 18:12 | #161 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: stoję pod ścianą.
Nie orientuje się jak wygląda kwestia ze żłobkami. Czy łatwo jest o miejsce w państwowym? Autorkę podobno nie stać na prywatny ani na nianę, skoro odmowa opieki nad dzieckiem przez teściową sprawiła, że musiala z pracy zrezygnować.
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014 |
2016-03-17, 18:18 | #162 | |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: stoję pod ścianą.
Cytat:
Praca zmianowa nie jest idealna, ale możliwa. Praca na nocki jest jak najbardziej wartą uwagi opcją, podobnie jak praca na niepełny etat/ praca w domu/ praca w godzinach otwarcia żłobka. Mało tego autorka teoretycznie mogłaby pracować jako opiekunka. Problem nie jest w ilości rozwiązań, a podejściu do tych rozwiązań. Jakiś czas temu na wizazu był podobny wątek, gdzie ciężarna kobieta siedziała w domu, mąż wyliczał jej kasę, jej dochód był prawie żaden... tesciowie tez byli w tej historii. Pojawiło się wiele konstruktywnych rad, ale jednocześnie wiele krzyczących wizażanek, które wymyślały milion przeszkód i niedogodnosci uniemożliwiających kobiecie prace. Mam wrażenie, ze w tym wątku szykuje się powtóreczka.
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
|
2016-03-17, 18:21 | #163 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 576
|
Dot.: stoję pod ścianą.
A może Troll wrócił?
__________________
Wszystkie nicki zajęte. |
2016-03-17, 19:19 | #164 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: stoję pod ścianą.
Kilka moich sugestii...
Zastanawia mnie jedna sprawa, jak to było z budową domu. Czy facet sam się tam wepchał, czy mamunia zapewniała synku, to wszystko dla Ciebie, to Twoje nie możesz mieszkać nigdzie indziej, tu Twój dom, Twoje miejsce, masz tu zostać z nami. Bo im dłużej myślę, tym bardziej sądzę, że to drugie. A wtedy faktycznie rozumiem roszczenia autorki i jej rozżalenie. [Facet został perfidnie oszukany, żeby mieć darmową siłę roboczą i wkład finansowy a tak na prawdę czuje się we wspólnym domu jak intruz]. Co nie zmienia faktu, że siedzenie i miauczenie nic nie zmieni, trzeba działać. Nagle teściowej charakteru się nie odmieni. I nie rozumiem, czemu zaraz osoby doradzające są atakowane. Jak się nie ma wyjścia to się staje na głowie, żeby sprawę rozwiązać. Czyli można szukać opieki do dziecka, samemu przygarnąć drugie do opieki, zapłacić rodzicom i w tym czasie pracować, wymieniać się z mężem itd itd. Każdy chciałby poświęcić dziecku maksimum uwagi. Ale jak bieda za d*pę ściska, to trzeba wybrać mniejsze zło. |
2016-03-17, 19:34 | #165 | |
Regulator reniferów
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
|
Dot.: stoję pod ścianą.
Cytat:
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni. |
|
2016-03-17, 20:15 | #166 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
|
Dot.: stoję pod ścianą.
Cytat:
Akurat Autorka to taki pasożyt. Poszłaby do pracy jak by się teściowa zajęła i to pewnie za free ale jak ma zapłacić komuś to już praca jest be. |
|
2016-03-17, 20:31 | #167 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Krosno
Wiadomości: 434
|
Dot.: stoję pod ścianą.
dziękuję za tak duży odzew i wszystkie rady
W odp. na ostatnie wypowiedzi co do mojej chęci/niechęci do pracy. Pracuję w domu jako copywriter odkąd mały skończył 6 miesięcy. Kasa z tego marna, ale zawsze coś. W domu teściowej nie leżę i nie patrzę w sufit. Robię wszystko co trzeba: sprzątam, zmywam, gotuję, piorę. Owszem, mogłabym pewnie częściej i więcej, ale z maluchem stawiającym pierwsze kroki to nie takie proste. Będę szukać pracy 1-zmianowej, żeby małego oddać do żłobka. Już nawet biorę pod uwagę pracę nie w zawodzie. Kwestia domu: nie wprowadziliśmy się z mężem i dzieckiem. Mąż od zawsze mieszkał z rodzicami. I owszem, była mowa o tym, że nowy dom będzie przepisany na niego i takie tam. Tylko niech nikt nie pisze zaraz, że tego oczekujemy i ze nam sie należy. Ja tego domu nie chcę. Mąż raczej też. Ktoś rzucił, że teściowie sami wybudowali za swoją kasę... Teść jest na rencie, teściowa bez pracy. Spoooro dołożył się do interesu ich syn. Pracą i kasą. Opieka nad dzieckiem: nigdzie nie napisałam, że NALEŻY mi się coś od teściowej, ani że ona MUSI mi z dzieckiem siedzieć. Mamy sytuację finansową jaką mamy i jedna z nas po prostu musi iść do pracy. Ja przynajmniej mam chęci, ona same wymówki.
__________________
Książkoholiczka |
2016-03-17, 21:01 | #168 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 722
|
Dot.: stoję pod ścianą.
Cytat:
Szukaj pracy, ale nie łudź się, że tak to szybko pójdzie - zadupie to zadupie, a urząd pracy - instytucja zapewniająca pracę paru urzędasom. Trzymaj się i nie przejmuj się teściową, bo takimi osobami po prostu się przejmować nie warto, a ty masz nad nią przewagę |
|
2016-03-17, 21:05 | #169 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Krosno
Wiadomości: 434
|
Dot.: stoję pod ścianą.
Cytat:
__________________
Książkoholiczka |
|
2016-03-17, 21:13 | #170 |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: stoję pod ścianą.
Magiczna rodzina. Teściowie dom postawili prawie bez dochodu, a ty z mężem pracując nie jesteście w stanie się wyprowadzić
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
2016-03-17, 21:19 | #171 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Krosno
Wiadomości: 434
|
Dot.: stoję pod ścianą.
Cytat:
Moja praca w copywritingu starcza na waciki. Nie ma co tego liczyć do dochodu.
__________________
Książkoholiczka |
|
2016-03-17, 21:25 | #172 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
|
Dot.: stoję pod ścianą.
to przepraszam, z jakiej paki zrobiliście sobie dziecko w takim razie? no kuźwa i nie mów mi, ze wpadka bo w naszych czasach nei ma wpadek, świadomie się wpada.
|
2016-03-17, 21:31 | #173 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 576
|
Dot.: stoję pod ścianą.
Cytat:
Ale skoro nie chcecie tego domu, to nadal problemem jest twój mąż, który nie może się wyprowadzić do twoich rodziców dla świętego spokoju. To takie tam jest pewnie bardzo ważne. Bo przepisany może być na niego, fakt, ale dopiero po ich śmierci, a oni mogą żyć i 20 lat. I może taka była umowa, co? Że miał być przepisany, bo pomagał, ale nie spodziewali się, że będzie tam mieszkał już za ich życia? I na to są źli?
__________________
Wszystkie nicki zajęte. |
|
2016-03-17, 21:33 | #174 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-12
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 61
|
Dot.: stoję pod ścianą.
|
2016-03-17, 21:36 | #175 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
|
Dot.: stoję pod ścianą.
|
2016-03-18, 06:58 | #176 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Krosno
Wiadomości: 434
|
Dot.: stoję pod ścianą.
nie możecie zrozumiec, że nasze stosunki z teściami nie zawsze wyglądały tak jak teraz? Dla niektórych wszystko jest czarne albo białe i koniec. Nie stać cie to po co robisz bachora. Było nas stać. Mieliśmy oboje prace. Uważacie że powinnam przewidzieć, że sprawy tak sie popsują? Wróżką nie jestem. Nie prosiłam o ocenianie dot. mojego dziecka. Tylko o rady KONSTRUKTYWNE. Na szczęście takich sporo dostałam i tym osobom dziękuję.
__________________
Książkoholiczka |
2016-03-18, 07:04 | #177 |
Konto usunięte
|
Dot.: stoję pod ścianą.
Było was stać na dziecko z 2 pensjami, a z 1 nie stać was na wynajem? To ile zarabialiście oboje? Bo dla mnie dwie pensje po 1500 to nie jest wystarczająco, żeby decydować się na dziecko.
|
2016-03-18, 07:11 | #178 |
zuy mod
|
Dot.: stoję pod ścianą.
Wiesz, dziewczyny próbują Ci uświadomić, że nie było Was stać. Nie dlatego, że musielibyscie się wyprowadzić od razu, tylko dlatego, że was na te wyprowadzke w razie czego i tak nie stać.
Jesteście w trudnej sytuacji. Policzcie czy nie dacie rady wynająć chociaż kawalerki. W mniejszych miastach jest taniej.
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
2016-03-18, 07:15 | #179 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
|
Dot.: stoję pod ścianą.
Cytat:
---------- Dopisano o 08:15 ---------- Poprzedni post napisano o 08:13 ---------- bte. z tą Twoją pracą i opieką teściowej nad dzieckiem to Ty zawiniłaś. Wiesz dlaczego? Bo teściowa powiedziała, że się zastanowi a Ty poleciałaś od razu do pracy bez ustalenia czegokolwiek więc sorry, teściowa nie jest niczemu winna. Przemyślała, wzięła plusy i minusy i wierz mi, nikt normalny by się nie zgodził, nawet jeśli jest bezrobotny co też nie ma nic do rzeczy. |
|
2016-03-18, 07:26 | #180 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: stoję pod ścianą.
Praca pracą, ale świadome rozmnażanie się w jednym pokoju kątem u teściów to przepis na katastrofę.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:39.