Studia czy szkoła policealna?

[casus_belli]

Napisane przez Kornellis

Materiał w zasadzie ten sam do opanowania na studiach co w technikum. Nawet uważam, że w technikum miałam szerzej niektóre rzeczy niż na studiach z zarządzania.

Naprawdę wierzysz, że w ciągu dwóch lat zaocznie zrobiliście tyle co w 3 lata dziennie? Aha.

[Kornellis]

Nie mówię o studiach dziennych.
Akurat pójście na zarządzanie albo administrację dziennie to według mnie szkoda czasu.

[BATKA3]

a ja myslę, że szkoła policealna jest czasem lepsza od studiów, nie każdy chce studiować i po to są szkoły policealne, dają nam konkretny zawód, ze mną w Studium medycznym są dziewczyny, które studiują a szkołę policealną robią sobie dodatkowo, uważam, że super, wszystko można pogodzić. Jesli kolega godzi medycynę i technika farmacji, u nas w Academii, bo to daje mu mozliwośc odbycia stazu w szpitalu, to znaczy, że wszystko można

[niralka]

Napisane przez BATKA3

a ja myslę, że szkoła policealna jest czasem lepsza od studiów, nie każdy chce studiować i po to są szkoły policealne, dają nam konkretny zawód, ze mną w Studium medycznym są dziewczyny, które studiują a szkołę policealną robią sobie dodatkowo, uważam, że super, wszystko można pogodzić. Jesli kolega godzi medycynę i technika farmacji, u nas w Academii, bo to daje mu mozliwośc odbycia stazu w szpitalu, to znaczy, że wszystko można

Ja też się zgadzam, że szkoła policealna to żaden wstyd i nic złego. Jak ktoś chce, to można wszystko. Miałam na studiach matołów, którzy mają wyższe, choć właściwie zastanawiam się JAKIM CUDEM?! Wykształcenie nie jest równe umiejętnością, czy zawodowej dojrzałości.

[I ona]

Zacznijmy może od tego, że studia w dzisiejszych czasach to żaden wyczyn. Dawniej można było powiedzieć że studia to lepsza opcja niż studium czy szkoła policealna, ale nie dziś. W wielu przypadkach jest wręcz odwrotnie.

Zgadzam się z tym, że żadna forma edukacji nie jest stratą czasu.

[AnnaMacarz]

Wydaje mi się że na chwilę obecną lepszym rozwiązaniem jest szkoła policealna. Teraz dużo osób które kończą studia nie umieją znaleźć pracę. I to jest dziwne, prawda ? Dlatego jakbym miała wybór wybrałabym szkołę policealną, a studia odstawiła na jakiś czas. Najlepiej rozeznać się na rynku co jest aktualnie wymagane i potrzebne.

[maacieek]

Słysząc nieraz jakie świeżo upieczeni absolwenci studiów mają wymagania to się nie dziwię, że nie mogą znaleźć pracy. I nie mówię tutaj o warunkach typu umowa zlecenie i 5 zł/h, ale o satysfakcjonujących, gdzie da się normalnie na "wyższym średnim" poziomie żyć.

[Kornellis]

Powiem szczerzę, że nie widziałam w żadnej ofercie pracy, że wymagana jest szkoła policealna.
Wymagane jest wyższe, albo średnie...
Chyba, że mówimy o mechanikach, lakiernikach itp.

[aga21d]

teraz bee szła do 3 klasy liceum biologiczno-chemicznym. Na maturze bede zdawać napewno biologie, i może angielski.
Nie wiem co potem, po skonczeniu szkoły, rodzina chce żebym szła na studia, bo tylko po studiach znajdę dobrze płatną i wgl jakakolwiek pracę.
Chłopak uważa że studia są bezsensowne, i mi utwierdza ze jak skoncze szkole to mi pomoze znalezc jakas lekka prace, a w miedzy czasie jesli beede chciala to jakies kursy, szkolenia czy studium.
Ja sama na poczatku chcialam isc na studia na fizjoterapie, ale zrezygnowalam bo mi mowili ze trzeba byc silnym i wgl wytrzymałym, pozatym mi naprawde nie chce sie isc na studia,. Nie nie chodzi tutaj o dziewczyne bez zadnych planow ,lenowia co nie chce sie uczyc. Po prostu wydaje mi sie ze jestem za słaba na studia i nie dam rady.
Myslałam o studium kosmetycznym, co wy o tym myślicie?
Lub poleccie jakieś fajne studium dla dziewczyny ambitnej, szybko uczacej sie praktyki, chce robic coś z ciałem, upiekszeniem,

[blueberryxx]

Jak dla dziewczyny ambitnej to na studiach fizjoterapii sobie poradzisz. Koleżanka, która nie jest jakoś mega ambitna i radziła sobie tak przeciętnie w LO daje radę. Rób to co chcesz. Ja bym szła na studia. Ewentualnie idź na zaoczne jeśli chcesz pracować.

[kaminsiaaa]

Ja na twoim miejscu poszłabym na studia ale zaoczne i bez problemu sobie poradzisz, to nie jest taki ciężki kierunek

[aga21d]

problem w tym, że zaocznie są drogie, a mnie na to nie stac

[viva91]

A praca w tygodniu? Lub wyjazd za granicę do pracy? Masz jeszcze 2 miesiące, wiem że jeszcze teraz osoby wyjeżdżają.

[Santiana]

Ja jak szukałam pracy to najczęściej znajdowałam w ofertach wymagane wykształcenie wyższe, więc choć wiele osób twierdzi, że studia nic nie dają, to jednak najczęściej są one potrzebne. Oczywiście szkoły policealne też się przydają, ale najczęściej w momencie, gdy na studia nie poszliśmy, albo jako dodatkowe kwalifikacje. Sama tak zrobiłam. Skończyłam studia magisterskie, a potem jeszcze dodatkowo zrobiłam policealną i rozmyślam jeszcze na studiami podyplomowymi, choć to na razie odłożyłam na bok. Prawda jest jednak taka, że studia się jednak liczą i pracodawcy na to patrzą. Żadnego wyższego stanowiska nie dostanie się bez studiów, chyba że ma się znajomości.

[black_and_gold]

w pracy biurowej albo w administracji wykształcenie wyższe to często konieczny warunek i czasami nawet nie jest ważne, jaki kierunek skończyliśmy

[Kornellis]

Dlatego nikomu kto się zastanawia nad wyborem studiów czy szkoły policealnej nie poleciłabym wyboru szkoły policealnej. Jak wspomniałam wcześniej sama takową skończyłam. Nauczyłam się na tyle dużo, że jest mi łatwiej na studiach... jednak straciłam dwa lata na zyskiwaniu wykształcenia, które nie ułatwia mi znalezienia pracy. Po dołożeniu roku miałabym wyższe.
Jedyną szkołę policealną dla której jestem na prawdę na tak! To farmacja. Daję konkretne uprawnienia i szanse na pracę w konkretnym zawodzie! O ile ustawy w przyszłości tego nie zmienią!


Inaczej sprawa wygląda gdy z jakiś względów nie można pójść na studia.
Wtedy warto robić cokolwiek, aby mieć wyższe kwalifikację. Bo zawsze można żyć nadzieją, że na jakimś stanowisku co poszukują z wykształceniem: średnim lepiej spojrzą na kogoś z wykształceniem technicznym.

[AlbinoticBlack]

Napisane przez Kornellis

Jedyną szkołę policealną dla której jestem na prawdę na tak! To farmacja. Daję konkretne uprawnienia i szanse na pracę w konkretnym zawodzie! O ile ustawy w przyszłości tego nie zmienią!

Od 2018/19 nie będzie już można się kształcić na technika farmacji.

[t_89]

Napisane przez AlbinoticBlack

Od 2018/19 nie będzie już można się kształcić na technika farmacji.

a dlaczego? zastanawiałam się nad technikem farmacj

[megamag]

Napisane przez black_and_gold

w pracy biurowej albo w administracji wykształcenie wyższe to często konieczny warunek i czasami nawet nie jest ważne, jaki kierunek skończyliśmy

To prawda. Nasz naród na punkcie wyższego zwariował. Generalnie parcie na edukację w sensie zdobywania wiedzy i podnoszenia kwalifikacji nie jest złe, ale na pewno nie w senie "byle co byleby było". Pełno się widzi ogłoszeń sekretarkę z wyższym wykształceniem, listonosza itp. A ja się pytam po jaką ch...lerę? Przez takie głupie podejście pracodawców się moim zdaniem to wyższe wykształcenie zdewaluowała.

Dla mnie taki kosmetolog po studiach powinien pracować w firmie kosmetycznej i wymyślać te kosmetyki, a nie nakładać maseczki. No ale niestety trzeba się liczyć z tym, że wielu pracodawców tak nie myśli.

Tu też wychodzi, jak słabą mamy gospodarkę w tym kraju. Niestety brakuje specjalistycznych miejsc pracy, więc ludzie się cisną do zawodów poniżej swoich kwalifikacji i wychodzą takie kwiatki.

Dlatego na logikę, chociaż policealna wystarczy do wykonywania zawodu, trzeba się liczyć z tymi fanaberiami pracodawców.

[casus_belli]

Napisane przez t_89

a dlaczego? zastanawiałam się nad technikem farmacj

Farmaceuci mają dostać szersze uprawnienia, a co za tym idzie wymagane będą większe kwalifikacje. Poza tym, jest coraz więcej farmaceutów po studiach.

[black_and_gold]

Napisane przez megamag

To prawda. Nasz naród na punkcie wyższego zwariował. Generalnie parcie na edukację w sensie zdobywania wiedzy i podnoszenia kwalifikacji nie jest złe, ale na pewno nie w senie "byle co byleby było".

to parcie na studia i liceum i zniechęcanie do zawodówek zaczęło się gdzieś na początku milenium, jak było bardzo duże bezrobocie i w zasadzie trzeba było mieć studia, żeby mieć jakąkolwiek pracę

[Izma56O]

Zawsze można pojsc do pracy i sobie odłożyć i ewentualnie składac za rok.

[peggy_bundy]

Napisane przez zoskasamoska

Witam Was. Wiem, że tego typu wątków jest tu masa.
Opowiem w skrócie swoją historię.rok temu zdałam maturę, wszystkie przedmioty tj. matma, polski, niemiecki, tak miedzy 50-60%. Dostałam się na resocjalizację,zaocznie. Dostałam się , jednak papierów nie złożyłam, zrezygnowałam. Raz,że nie byłam przekonana wogóle co do tego kierunku , a dwa , że finansowo też bym nie pociągnęła. Tak więc od roku siedzę w domu, aktualnie pracuję. Zastanawiam się nad kontynuowaniem nauki. Siedzenie w domu jednak nie sprzyja rozwojowi. No i się tak zastanawiam, może na początek szkoła policealna? Myślałam nad architektura wnetrz, lub organizacja reklamy. Może oba kierunki na raz? A za kilka lat studia? Dodam ,że mieszkam 7 km od miasteczka gdzie mogłabym się uczyć w policealnej. Na studia jakiekolwiek musiałabym dojezdzać min. 50km. Co robić? Dodam,że prawa jazdy nie posiadam. Może wpierw ta policealna? W miedzyczasie robic sobie prawo jazdy? Czy za wszelką cenę isc na studia? Studia, myślałam o ochronie środowiska. Skończyłam liceum profilowane, zarzadzanie inf. Nie chce znów siedziec bez nauki, prawie nic nie robiąc.


Miałyscie taki dylemat? Co zrobilyscie?

Musisz się zdecydować na coś konkretnie,bo chyba sama za bardzo nie wiesz,czego chcesz,i to widać. Ja ze swojej strony powiem Ci,że kończyłam policealną bo też miałam bliżej do domu niż gdybym wybrała uczelnię,no i taniej. Straciłam dwa lata,bo kierunek tylko fajnie brzmiał z nazwy a pracy po tym nie było nigdzie,z tego co widzę to nieliczne osoby pracują w zawodzie,reszta albo robi dalej studia albo kształci się w innej branży. Dzisiaj żałuję,że jednak nie wybrałam studiów,bo jednak pracodawcy patrzą na to czy masz wyższe,mnie sporo osób odmawiało nawet odbycia stażu bo nie miałam żadnych studiów,a kierunek z policealnej był dosyć specyficzny,wąska dziedzina. Myślę też,że na studiach masz więcej możliwości,bardziej się rozwijasz,a policealna nadal jest traktowana jako szkoła dla głąbów bez matury,niestety.