Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.

[Roane]

Napisane przez kisielova

Jezioro też jest nieodpowiednim miejscem dla dzieci bo wiesz... tu mu słonko przygrzeje, a tutaj się utopi, a tu kawałek cycka zobaczy bo laski się topless opalają i jeszcze piwko popijają. A nieee, czekaj, przecież rodzice go pilnują, więc to dobre miejsce.

Nie będę robić OT, bo to nie wątek o dzieciach na Woodstocku, powtórzę tylko jeszcze raz- z dobrym, odpowiedzialnym rodzicem, festiwal nie będzie dla dziecka miejscem nieodpowiednim.

Nigdy nie byłam na woodstocku. Ale patrząc na te zdjęcia które wrzucałyście powyżej - to nie wygląda na miejsce dla dzieci. Tłum pijanych ludzi, którzy niekoniecznie patrzą pod nogi, hałas, rozgardiasz.
Może to inaczej wygląda z perspektywy osoby która tam była, i mam nadzieję że tak jest - skoro ludzie tam dzieci zabierają, i opieka nie interweniuje

[wika82]

Bywałam na woodstocku wiele razy, ale dziecka bym nie wzięła, bo zwyczajnie jest tam bardzo brudno.
Na openera też bym nie wzięła, a czytałam na portalu GW, że jakaś para wzięła ze sobą 4miesięczniaka.

Edit.: ale ja jestem z tych, co zauważają różnicę między życiem z dzieckiem, a bez dziecka. Można zachować tryb życia podobny do poprzedniego, ale nie bez zmian.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:54 ----------

Napisane przez OYE

Strasznie ograniczona jestem, wole pozakywac dzieciom swiat i jaki piekny jest a nie patologie spoleczna, ktora jest woodstock

Woodstock nie jest patologią. Każdy duży festiwal wygląda podobnie.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[OYE]

Napisane przez wika82

Woodstock nie jest patologią. Każdy duży festiwal wygląda podobnie.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Bywam na duzych festiwalach i tak nie wyglada. Np Lollapalooza (chodz tez bym tutaj dzieci nie wziela bo nei sadze ze tak ogormne festiwale to miejsce dla dzieci)
To co ludzie robia na woodstock, dla mnie to patologia, osobiscie nie mam ochoty ogladac jak ludzie z siebie robia dzicz, a co dopiero pokazywac to dziecku

[bordowa]

Ja bym dziecka na Woodstock nie zabrała, ale pierwszym powodem, który mogę wymienić jest - brak dobrej zabawy. Po co ludzie biorą ze sobą dzieci? Czy na taki festiwal nie jedzie się pobawić, pokrzyczeć, poskakać pod sceną, posiedzieć do rana, no generalnie odchamić się? Ja po to jeżdżę (choć akurat nie tam) Więc dla mnie zabieranie dziecka mija się z celem.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez kisielova

Podobają mi się zawsze opinie osób, których nigdy na Woodzie nie było. Pijaństwo, patolę i narkotyki spotkasz wszędzie, nie tylko tam. A akurat tam, dziecku krzywda się nie stanie, wierz mi. Mi, dorosłej babie ludzie pomagali, jak mi się coś stało, więc z dziećmi byłoby tak samo. Z resztą, kilka razy zdarzyło się wywoływanie rodziców, że dzieci czekają w Biurze Rzeczy Znalezionych, całe zdrowe i bezpieczne. Po prostu gdzieś się zawieruszyły, o co w tłumie ludzi nie trudno.
Nie mówię, że to najlepsze miejsce, w jakim mogą się znaleźć dzieciaki, ale uważam, że bywają w gorszych i bardziej niebezpiecznych.
Poniżej wklejam zdjęcie sprzed kilku lat. Dziecko bawiło się z rodzicami, nie wygląda na zaniedbane, nieszczęśliwe albo co tam jeszcze można wymyślić. Chłopak miał 6 lat. Miałam jeszcze zdjęcia dzieci dużo młodszych, jednak ze względu na twarze rodziców nie będę wrzucała.


PS. W języku polskim nie ma słowa "wziąść"
PS2. OYE- poczytaj najlepiej artykuły frondy o Woodstocku, skro Twoje opinia już w tej chwili jest taka, a nie inna.

Ja ostatnio łaziłam z Młodym po parku na osiedlu, to jakieś trzy dziewczynki robiły to samo w kałuży z błotem

Już się "nie mogę doczekać", aż mój zacznie przyłazić do domu w takim stanie

[hje]

Napisane przez OYE

Strasznie ograniczona jestem, wole pozakywac dzieciom swiat i jaki piekny jest a nie patologie spoleczna, ktora jest woodstock

O, teraz to ku... grubo przesadziłaś.

[201607111040]

Prawda jest taka że golasa dziecko może zobaczyć wszędzie. Np w Rzeszowie gościu wyszedł nago na pomnik Pijących ludzi też, na festynie czy pod sklepem. Dziwne jest to że najgorsze zdanie o przystanku, mają ci którzy na nim nie byli

Ja dziecko kilkumiesięczne na żaden festiwal bym nie wzięła jeśli bym musiała mieszkać pod namiotem, bo dla mnie nie było by to wygodne.

[hje]

Napisane przez LusiaPlotkara

Dziwne jest to że najgorsze zdanie o przystanku, mają ci którzy na nim nie byli

Dokładnie, tylko szkoda, że i tak wiedzą wszystko najlepiej.

[sublime]

PS. W języku polskim nie ma słowa "wziąść"

Jak to nie ma
Wszystko można "braść"
Co nie zmienia faktu, że wiele jest błędów na wizażu, ale nieładnie je wytykać

[201708160922]

Napisane przez Luba

Ale ja znam ludzi, serio, którzy nie piją żadnej herbaty. nie wiem czy próbowali, nie piją, bo nie lubią i już. To akurat nie wpływa w żaden sposób na zdrowie.
Za to picie tylko i wyłącznie kakao już wpływa

Nie wiem, po co ten tekst o wpływie na zdrowie, skoro ja tylko wyraziłam zdzwienie.

Napisane przez OYE

Strasznie ograniczona jestem, wole pozakywac dzieciom swiat i jaki piekny jest a nie patologie spoleczna, ktora jest woodstock

To zdanie bardzo dużo o tobie mówi.

[201803111829]

Napisane przez OYE

Pijanych, nacpanych, nagich, uprawiajacych seks i ogolnie ludzie ktorzy zachowuja sie.....sa miejsca gdzie moge zabrac dzieci pod namoity i nie musza ogladac takich scen

byłaś, że się tak wypowiadasz?

Napisane przez OYE

woodstock fajnie (pijanstwo, syf, narkotyki, calonocne libacje) to chyba ty pisalas po co dzieciom cieple kraje(piasek, sloneczko, basen) nie wiem co dalej powiedziec........

byłaś?

Napisane przez Karinio

Zgadzam się i dziwie się,że rodzice biorą na taką impreze dzieci.

następna - byłaś na woodstocku?

Napisane przez Roane

Nigdy nie byłam na woodstocku. Ale patrząc na te zdjęcia które wrzucałyście powyżej - to nie wygląda na miejsce dla dzieci. Tłum pijanych ludzi, którzy niekoniecznie patrzą pod nogi, hałas, rozgardiasz.
Może to inaczej wygląda z perspektywy osoby która tam była, i mam nadzieję że tak jest - skoro ludzie tam dzieci zabierają, i opieka nie interweniuje

byłaś, czy oceniasz po zdjęciach?
ojej, nie! nie byłaś.


Awiecie, że koleżanka mi mówiła, że na Wołczynie (taka oaza pod namiotami, jeździ od kilku lat) czasem namioty no wiecie.. się ruszają. czyli nie wolno tam zabierać dzieci?

[OYE]

Napisane przez CzasKomety

To zdanie bardzo dużo o tobie mówi.

tak bardzo ze zabieram dzieci na taka zabawe




a nie taka, facet w jakims fartuszku bez majtek i zabawa w swfiastym blocie...faktycznie nie patologia

Napisane przez kisielova

Poniżej wklejam zdjęcie sprzed kilku lat. Dziecko bawiło się z rodzicami, nie wygląda na zaniedbane, nieszczęśliwe albo co tam jeszcze można wymyślić. Chłopak miał 6 lat. Miałam jeszcze zdjęcia dzieci dużo młodszych, jednak ze względu na twarze rodziców nie będę wrzucała.

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

Napisane przez _Tinkerbell

byłaś, że się tak wypowiadasz?

następna - byłaś na woodstocku?



byłaś, czy oceniasz po zdjęciach?
ojej, nie! nie byłaś.

w iraku tez nie bylam i nie musze byc zeby wiedziec ze to miejsce nie dla mnie i moich dzieci

[201803111829]

Niektórzy są tak bardzo ograniczeni i zacietrzewieni w swoim "moja racja jest najmojsza", że nie ma sensu tłumaczyć.
Choćbym Ci tu OYE wstawiła zdjęcia z Przystanku Jezus (podprzystanek na woodstocku) czy z akademii sztuk przepięknych, to i tak nie uwierzysz, bo alkoholiki ćpuny i seksy ino!

proszę bardzo, umieszczam ci program akademii sztuk przepięknych na rok 2014
Alfabet Życia
Frikolekcje - darmowe lekcje gry na gitarze
Woodstock for future health
Ciotka Książkula
SWPS
DESA - Spotkania ze sztuką
Gramy i śpiewamy z Piotrem Bukartykiem
Różnice czy błędy kulturowe?- Luxoft
Angelika Chimkowska
Warsztaty Improwizacji Karabetowej
Cyber zagrożenia- Bank Pekao
Polskie Parki Narodowe - Spotkania z naturą
Warsztaty Ceramiczne
Warsztaty robienia dredów
Luxoft Poland - jak spełniać marzenia

co w tym jest niepoprawnego dla dziecka?

[Magiusa]

Napisane przez _Tinkerbell

byłaś, że się tak wypowiadasz?


byłaś?


następna - byłaś na woodstocku?



byłaś, czy oceniasz po zdjęciach?
ojej, nie! nie byłaś.


Awiecie, że koleżanka mi mówiła, że na Wołczynie (taka oaza pod namiotami, jeździ od kilku lat) czasem namioty no wiecie.. się ruszają. czyli nie wolno tam zabierać dzieci?

No dobra ale juz nie przesadzajcie ze tqk ni jest. Ja na woodstocku bylam kilkakrotnie. Jest super zabawa dla Mlodych ale tam jest syf i jest pijanstwo. Z narkotykami to roznie bo sa ci co chca i wezma i ci co nie chca. Ale akurat pije prawie kazdy i niestety syf jest ogromny. Wiec prosze nie piszcie tez bzdur ze tam jest czysciutko i trzezwo.
To super miejsce z fajna muzyka i zabawa ale faktycznie dla dzieci niekoniecznie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201803111829]

Napisane przez Magiusa

No dobra ale juz nie przesadzajcie ze tqk ni jest. Ja na woodstocku bylam kilkakrotnie. Jest super zabawa dla Mlodych ale tam jest syf i jest pijanstwo. Z narkotykami to roznie bo sa ci co chca i wezma i ci co nie chca. Ale akurat pije prawie kazdy i niestety syf jest ogromny. Wiec prosze nie piszcie tez bzdur ze tam jest czysciutko i trzezwo.
To super miejsce z fajna muzyka i zabawa ale faktycznie dla dzieci niekoniecznie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

z ręką na sercu nie widziałam zalanych w trupa, ani nagich, ani kopulujących. brudno jest, faktycznie. Ale nie róbmy z woodstocku narzędzia diabła, bo tak właśnie demonizuje to OYE.
Jadę 4 raz, więc ludzie...
na zwykłym polu namiotowym wśród podpitych facetów z mięśniem piwnym i ich żonek dzieciaki mają się dobrze.

[OYE]

Napisane przez _Tinkerbell

z ręką na sercu nie widziałam zalanych w trupa, ani nagich, ani kopulujących. brudno jest, faktycznie. Ale nie róbmy z woodstocku narzędzia diabła, bo tak właśnie demonizuje to OYE.
Jadę 4 raz, więc ludzie...
na zwykłym polu namiotowym wśród podpitych facetów z mięśniem piwnym i ich żonek dzieciaki mają się dobrze.

fotki na necie to photoshop

moze poprostu Ty slabo widzialas/nie pamietasz na takich imprezach roznie bywa

[Moskit0]

Ja sobie pozwolę ostatni raz napisać i EOT
Nikt nie pisał, że na PW nie ma ludzi pod wpływem, nagich, czy taplających się w błocie, czy że fotki z googla kłamią. Ale dziwnym trafem wyjmuje się zawsze te najgorsze foty, żeby pokazać jaki to festiwal jest patologiczny Na bloga (którego podlinkowałam) matki która od kilku lat jeździ z dziećmi na Przystanek pewnie OYE nawet nie zajrzała, bo przecież ta matka to patologia Tinkerbell, Ty i ja to też patologia

http://www.mmwroclaw.pl/455354/2013/...?category=news tyyyle patologii. Celowo wpisałam w google "przystanek woodstock fotogaleria" i wybrałam pierwszą lepszą stronę. Google googlom nierówne
EOT

[OYE]

Napisane przez Moskit0

Ja sobie pozwolę ostatni raz napisać i EOT
Nikt nie pisał, że na PW nie ma ludzi pod wpływem, nagich, czy taplających się w błocie, czy że fotki z googla kłamią. Ale dziwnym trafem wyjmuje się zawsze te najgorsze foty, żeby pokazać jaki to festiwal jest patologiczny Na bloga (którego podlinkowałam) matki która od kilku lat jeździ z dziećmi na Przystanek pewnie OYE nawet nie zajrzała, bo przecież ta matka to patologia Tinkerbell, Ty i ja to też patologia

http://www.mmwroclaw.pl/455354/2013/...?category=news tyyyle patologii. Celowo wpisałam w google "przystanek woodstock galeria" i wybrałam pierwszą lepszą stronę nie powiązaną z fundacją.
EOT

tam moze byc nawet matka teresa, i tak to nic nie zmieni
dalej zabawa wyglada tak, zadne najgorsze nie sa wyjmowane , grafika z google przystanek woodstock, https://www.google.pl/search?q=przys...w=1280&bih=654

[aa2]

watek coraz bardziej absurdalny, krytykuje się matki które zabierają dzieci na wakacje nad morze, za granice bo po co i w ogóle(można przeciez inaczej spędzić czas -juz teraz wiem gdzie ) , ale na Woodstock to już wszytko si i jak można to krytykować ...bez komentarza
najbardziej rozśmieszyło mnie to ze nikt nic złego nie widział w tym że "parę razy przez głośnik nawoływali rodziców , żeby odebrać dzieci z biura rzeczy znalezionych"
no naprawdę nic tylko brawo


nie mogę powiedzieć ze sie nei ubawiłam, w końcu watek spełnił swoją role-miało być zabawnie

[OYE]

Napisane przez aa2

watek coraz bardziej absurdalny, krytykuje się matki które zabierają dzieci na wakacje nad morze, za granice bo po co i w ogóle(można przeciez inaczej spędzić czas -juz teraz wiem gdzie ) , ale na Woodstock to już wszytko si i jak można to krytykować ...bez komentarza
najbardziej rozśmieszyło mnie to ze nikt nic złego nie widział w tym że "parę razy przez głośnik nawoływali rodziców , żeby odebrać dzieci z biura rzeczy znalezionych"
no naprawdę nic tylko brawo


nie mogę powiedzieć ze sie nei ubawiłam, w końcu watek spełnił swoją role-miało być zabawnie

nikt nie porwal, nikt nie zgwalcil, nikt nie pobil(choc kto wie) a to ze rodzice nie wiedzieli gdzie sa to zadne mi halo, to wkoncu wspaniali rodzice. Nie to co przewrazliwione matki ktore nawet dzieciom nie pozwola samym na plac zabaw isc
starsznie zabawnie jest

[Magiusa]

Napisane przez _Tinkerbell

z ręką na sercu nie widziałam zalanych w trupa, ani nagich, ani kopulujących. brudno jest, faktycznie. Ale nie róbmy z woodstocku narzędzia diabła, bo tak właśnie demonizuje to OYE.
Jadę 4 raz, więc ludzie...
na zwykłym polu namiotowym wśród podpitych facetów z mięśniem piwnym i ich żonek dzieciaki mają się dobrze.

Kopulujacych nie widzialam rowniz. Nagich nie kojarze wiec nie bede klamala ze sa,ale zalanych w trupa jednak sporo. Zaskakujesz mnie ze takich nie spotkalas ale fakt jest taki ze ja na woodstocku bylam w latach 2001-2005. Moglo sie cos zmienic przez 10 lat

P.s. ale dziecka i tak bym nie zabrala na woodstock.

Oye chcialam powiedziec ze woodstock jako zle miejsce dla dziecko to inna kwestia niz wzywanie rodzicow przez megadon. Bo pijanstwo i brud to dla dziecka zle warunki, ale wzywanie przez megafon to juz nie wina woodstocku. To wina nieodpowiedzialnych rodzicow ktorzy najwidoczniej maja w d....gdzie jest ich dziecko

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201803111829]

haha, oye, ja też bym dzieciaków na wood nie zabrała, za dużo zawracania dupy.
chcę iść na koncert - idę, na piwo - idę - poznać 20 nowych osób i potaplać się w błocie - idę, chcę iść w pogo - idę. co nie zmienia faktu, że dla mnie zabranie 4 miesięcznego dziecka do Egiptu jest tak samo nieodpowiedzialne, jak zabranie 4 miesięcznego dzieciaka na woodstock. czy woodstock jest dobrym miejscem dla dziecka? nie. ale plaża nudystów też nie a zapewniam, że są rodzice, którzy twierdzą, że to nic złego, trochę sobie dzieciak poogląda.

i kończąc wątek o woodstocku, bo księżna Oye nie ruszy swego księżnego tyłka i nie spojrzy na te "dobre" strony woodstocku (już nie chodzi o to jako o miejsce dla dziecka), czyli właśnie asp, spotkania z gośćmi, to ja wam napiszę:
siedzę wczoraj na ławce i naprzeciw mnie dwie matki z 4 dzieci. i jedna
-fifi! zostaw tym tym! zostaw tym tym! to tymtym kubusia (jakiś rowerek napędzany nogami). chodź mama ci da twoje brum bruma! zobacz jaki tu masz brum brum.

jakiś czas później - chodź mama zrobi amu amu! - nakarmiła go i - chcesz pipi, dać ci pipi?

lol xd

---------- Dopisano o 07:29 ---------- Poprzedni post napisano o 07:27 ----------

Napisane przez aa2

najbardziej rozśmieszyło mnie to ze nikt nic złego nie widział w tym że "parę razy przez głośnik nawoływali rodziców , żeby odebrać dzieci z biura rzeczy znalezionych"

a jak nawołują w centrum handlowym "Mama Madzi Iksińskiej zgłosi się do Tego Miejsca, czeka na nią córeczka" już jest ok?

[patiasym]

Weszłam na wątek po dłuższym czasie i nie wiem czy mam smiac się czy płakać.

Jak ktoś ma wątpliwości o czym powinien być, to niech łaskawie zajrzy na pierwszy post Bananalamy.

Napisane przez Bananalama

Gwoli wyjaśnienia : Mama, dla której liczy się tylko jej didek ukochany, a reszta świata to meble, to mama z OZM. Mama, która dba o swoje dziecko, ale nie ma klapek na oczach, to kapitalna mama.

No i wątek z dyskusji nad zatruwającymi życie otoczeniu zachowaniami dzieci i obroną tegoż otoczenia przed zakochanymi bezprzytomnie w swoich pociechach mamami przeistoczył się w "obronę" dzieci rzekomo zaniedbywanych przez rodziców. Jak chcecie o tym rozmawiać przytaczając przykłady nieodpowiedzialnych waszym zdaniem zachowań rodziców wobec dzieci, to załóżcie oddzielny wątek a nie smiećcie tutaj.

[b57b0c36aac5e3558a14a2d0d269fc6e062f42ab_5d436f084516d]

Napisane przez aa2

watek coraz bardziej absurdalny, krytykuje się matki które zabierają dzieci na wakacje nad morze, za granice bo po co i w ogóle(można przeciez inaczej spędzić czas -juz teraz wiem gdzie ) , ale na Woodstock to już wszytko si i jak można to krytykować ...bez komentarza
najbardziej rozśmieszyło mnie to ze nikt nic złego nie widział w tym że "parę razy przez głośnik nawoływali rodziców , żeby odebrać dzieci z biura rzeczy znalezionych"
no naprawdę nic tylko brawo


nie mogę powiedzieć ze sie nei ubawiłam, w końcu watek spełnił swoją role-miało być zabawnie

I wlasnie idealny przyklad dodawanie czegos, czego absolutnie nikt nie powiedzial i rozdmuchiwania. Przeciez gory, plaza to fajne miejsce na wakacje z dzieckiem. Tyle, ze mowa byla o wakacjach z niemowlakiem (nawet 3 miesieczne) w Tajlandii, w okropnym upale, po kilkunastogodzinnym locie. Tak samo jak ktos napisal o zmianie pieluchy na stole w restauracji i nagle dyskusja byla o zmianie w obsikanym kiblu na podlodze... luudzie, nauczcie sie czytac.

[Luba]

no jakie śwęte oburzenie "byłaś? byłaś? jak nie byłaś to się nie wypowiadaj"
A jak komu powiesz " nie masz dzieci, nie masz nawet szczątkowej wiedzy o ich rozwoju, to pomyśl zamiast krytykować w koło macieju" to można zostac zjedzonym z butami

Tak samo jak ktos napisal o zmianie pieluchy na stole w restauracji i nagle dyskusja byla o zmianie w obsikanym kiblu na podlodze... luudzie, nauczcie sie czytac.

Widzisz, problem w tym że czytać umiemy.
Jasno i wyraznie Tinkerbell zaproponowała mamom przebieranie dzieci na podłodze w kiblu. Stąd ta dyskusja potem.

[invisible_01]

Ja mam tylko pytanie do mam, które uparcie przyszły tu bronić wszystkich matek tego świata i uznają, że matka żadna nie myli się nigdy - po co czytacie ten wątek?

[Luba]

Napisane przez invisible_01

Ja mam tylko pytanie do mam, które uparcie przyszły tu bronić wszystkich matek tego świata i uznają, że matka żadna nie myli się nigdy - po co czytacie ten wątek?

Dla rozrywki. Przecież po to on został stworzony, dla rozrywki właśnie.

[wlosomaniaczkaaa]

Nie znam się na karmieniu dzieci, bo nie mam, ale zaskoczyła mnie pewna sytuacja. A raczej wyjątkowo obrzydziła.
Siedzi sobie naprzeciwko prababcia z kilkumiesięcznym prawnukiem i je obiad, bierze kawałek mięska przeżuwa, wypluwa przeżutą papkę na łyżkę i karmi tym dziecko. Normalnie dostałam ślinotoku i myślałam, że pawia puszczę. Fuj....

Widziałam już wcześniej taką akcję, z tym, że dziecko było chore i nie potrafiło samo jeść.

[invisible_01]

Napisane przez Luba

Dla rozrywki. Przecież po to on został stworzony, dla rozrywki właśnie.

No właśnie, więc skoro powstał dla rozrywki, to czemu niektóre Wizażanki biorą go tak bardzo na poważnie?

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Chciałam zaznaczyć, ze nie tylko mamy bronią tutaj niektórych zachowań innych mam. To potwierdza tylko, ze pewne cechy charakteru są niezależne od posiadania dziecka i dotyczy to zarówno głupoty (niby ozm), jak i wyrozumiałości (ten wątek).

Napisane przez wlosomaniaczkaaa

Nie znam się na karmieniu dzieci, bo nie mam, ale zaskoczyła mnie pewna sytuacja. A raczej wyjątkowo obrzydziła.
Siedzi sobie naprzeciwko prababcia z kilkumiesięcznym prawnukiem i je obiad, bierze kawałek mięska przeżuwa, wypluwa przeżutą papkę na łyżkę i karmi tym dziecko. Normalnie dostałam ślinotoku i myślałam, że pawia puszczę. Fuj....

Widziałam już wcześniej taką akcję, z tym, że dziecko było chore i nie potrafiło samo jeść.

Fuuuuj :/


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.