Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu. - Strona 83 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-07-20, 12:57   #2461
201710120930
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 741
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.

Cytat:
Napisane przez Mimiko Pokaż wiadomość
Słuchajcie dziewczyny, chciałam zapytać was o coś, więc opiszę pewną sytuacje. Nie wiem czy to się nadaje na ozm, ale dziwi mnie takie zachowanie i jestem ciekawa jak wy to oceniacie.

Byłam dzisiaj na mszy. U mnie w parafii latem przed kościołem pojawiają się ławki, więc można na świeżym powietrzu wysłuchać mszy. Jak wiadomo dużo rodzin z dziećmi właśnie na tym terenie przebywa i to jest moim zdaniem bardzo dobre rozwiązanie, bo małe dziecko może się napić, pochodzić jak jest niespokojne i nikomu raczej nie przeszkadza. Natomiast dzisiaj mnie zdziwiło zachowanie jednej parki. Przyszli z dzieckiem siedzącym w wózku, dziecko małe, jeszcze tak słabo chodziło, bo dorośli musieli je prowadzać za ręce, żeby się nie przewróciło i przez cały czas trwania mszy skupiali się tylko na latorośli. Zarówno matka jak i ojciec przez cały czas chodzi z tym maluchem przed frontem kościoła. Matka się pochylała nad dzieckiem i ludzie siedzący na ławkach musieli oglądać naprzemiennie jej wypięty tyłek albo ogromniasty dekolt. Rozumiem, że dzieci sobie biegają dookoła kościoła, zbierają kwiatki czy tam co tam jeszcze, ale dziwiło mnie to, że rodzice paradowali przed budynkiem jak na scenie. Później do tej pary podeszła jeszcze jakaś kobieta i w trójkę prowadzali to dziecko. Może przesadzam, ale mnie się wydaje, że to raczej było zachowanie nie na miejscu. Ledwo przeszli za bramę to wysadzili małego z wózka i zaczęli się przechadzać.
a tutaj się zgadzam.też mnie takie zachowanie dziwi
gdy córka była całkiem mała to wiadomo chodziła w te i nazad ;
ale moim zdaniem w normie ,i raczej blisko nas.mówię o placyku przed kościołem.a np widuję taką babkę co chodzi z małą wszędzie.mała chce w trakcie mszy do środka kościoła .to ta 20 razy do kościoła i znów na placyk

ale jeszcze lepsza akcje zaobserwowałam w kościele który ma w środku kościoła specjalne miejsce dla osób z dziećmi (za szybą )
kobita tam się rozpakowywała jak na pikniku.lizak do dziuba ,biszkopt do rąsi i kupa zabawek.a inne dzieci świrują
i tak to uważam za głupotę
ale na szczęscie to były naprawdę wyjątki
reszta rodziców w normie
201710120930 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-20, 12:57   #2462
Mimiko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.

Moim zdaniem twoje podejście jest rozsądne, bo ani dziecko, ani ty nic nie wyniesiecie z mszy. Zresztą u nas za kościołem jest taki zielony placyk, trawa skoszona i miejsce idealne dla rodziców z dziećmi, które się rozpłakały, zniecierpliwiły itd. Ale opisana para wolała maszerować przed drzwiami, na widoku. Niby dziecko nie przeszkadzało, ale mnie jednak dekoncentrowało to, że ci ludzie ciągle się kręcili i zagadywali do malucha.

Łajka to widzę, że u Ciebie jeszcze większy hardcore. Mnie się wydaje, że u nas w kościele rodziny z dziećmi mogą się naprawdę dobrze czuć, bo na powietrzu jest miejsce do siedzenia, trawa skoszona, dużo drzew, które dają cień. No moim zdaniem idealnie, ale jak widać niektórzy wolą defilować po bruku zamiast odejść z dzieckiem wymagającym uwagi do cienia. Inna sprawa, że mogli iść do kościoła na zmianę i dziecko zostałoby z jednym z nich w domu po prostu.

A tak w kwestii karmienia dzieci w kościele to też mnie to dziwi, że rodzice często podrzucają dziecku a to ciasteczko, a to cukierka. Nie wiem, chyba żeby się nie nudziło na mszy. Kilka lat temu przychodziła też rodzinka z dziećmi i jak tylko usiedli w ławkach to matka wyjmowała z torby pojemnik na żywność i dzieci wyjadały z niego paluszki i ciastka przez całą mszę. Jak z karmnika jakiegoś. Po jakimś czasie dzieciom to weszło w nawyk i jeszcze zanim matka skończyła się modlić to one przeszukiwały jej torebkę i brały się do jedzenia. Teraz na szczęście są starsze i już nie jedzą w kościele

Edytowane przez Mimiko
Czas edycji: 2014-07-20 o 13:12
Mimiko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-20, 23:07   #2463
Demotywacja
Raczkowanie
 
Avatar Demotywacja
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 198
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.

Cytat:
Napisane przez The Quiet One Pokaż wiadomość
Aż mi się krew zagotowała, niemiłe wspomnienia wróciły Byłam w sytuacji starszego dziecka dwukrotnie. Za pierwszym razem potrafiłam nawet oberwać jak się stawiałam, bo siostra udawała, że płacze. Pocieszam się tym, że później posmakowała własnego lekarstwa, kiedy obie żyłyśmy pod dyktando trzeciej siostry.
Aha. Ta o rok młodsza z jednej z rodzin też była rozpuszczona aż nie pojawiła się jeszcze młodsza. I teraz nie może porysować, bo siostra chce. Nie może wyjść do ogrodu bez siostry, siostra chce zaraz wracać, ale nie może wyjść znów sama. Nie może zjeść całego czegoś, bo siostra zjadła swoje i chce jeszcze.
Ostatnio ta najmłodsza dała na mnie popis swoich możliwości. Takie słodziutkie małe, ale jak jej czegoś nie dać to horror.

A z tej drugiej rodziny dziewczyny spały u mnie podczas wizyty i podrzucili dziecko gdy spałyśmy i zaczęło niszczyć mi rzeczy... Później byłyśmy na spacerze a jego tata podchodzi i hop synka do nas. Co z tego, że jesteśmy z deskorolkami i nie mamy jak go wziąć? Jemu nie chce się z nim bawić. Biedne dziewczyny cały czas tak mają.
__________________
Los to los, policz do dziesięciu i bądź dużą dziewczynką.
Demotywacja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-21, 07:28   #2464
ciri15
Ekspert od Dupy Strony
 
Avatar ciri15
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.

Cytat:
Napisane przez Demotywacja Pokaż wiadomość
Aha. Ta o rok młodsza z jednej z rodzin też była rozpuszczona aż nie pojawiła się jeszcze młodsza. I teraz nie może porysować, bo siostra chce. Nie może wyjść do ogrodu bez siostry, siostra chce zaraz wracać, ale nie może wyjść znów sama. Nie może zjeść całego czegoś, bo siostra zjadła swoje i chce jeszcze.
Ostatnio ta najmłodsza dała na mnie popis swoich możliwości. Takie słodziutkie małe, ale jak jej czegoś nie dać to horror.

A z tej drugiej rodziny dziewczyny spały u mnie podczas wizyty i podrzucili dziecko gdy spałyśmy i zaczęło niszczyć mi rzeczy... Później byłyśmy na spacerze a jego tata podchodzi i hop synka do nas. Co z tego, że jesteśmy z deskorolkami i nie mamy jak go wziąć? Jemu nie chce się z nim bawić. Biedne dziewczyny cały czas tak mają.
Straszne to i smutne...
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada.

ciri15 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-21, 21:43   #2465
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 966
GG do 201803111829
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.

Cytat:
Napisane przez Mimiko Pokaż wiadomość
Moim zdaniem twoje podejście jest rozsądne, bo ani dziecko, ani ty nic nie wyniesiecie z mszy. Zresztą u nas za kościołem jest taki zielony placyk, trawa skoszona i miejsce idealne dla rodziców z dziećmi, które się rozpłakały, zniecierpliwiły itd. Ale opisana para wolała maszerować przed drzwiami, na widoku. Niby dziecko nie przeszkadzało, ale mnie jednak dekoncentrowało to, że ci ludzie ciągle się kręcili i zagadywali do malucha.

Łajka to widzę, że u Ciebie jeszcze większy hardcore. Mnie się wydaje, że u nas w kościele rodziny z dziećmi mogą się naprawdę dobrze czuć, bo na powietrzu jest miejsce do siedzenia, trawa skoszona, dużo drzew, które dają cień. No moim zdaniem idealnie, ale jak widać niektórzy wolą defilować po bruku zamiast odejść z dzieckiem wymagającym uwagi do cienia. Inna sprawa, że mogli iść do kościoła na zmianę i dziecko zostałoby z jednym z nich w domu po prostu.

A tak w kwestii karmienia dzieci w kościele to też mnie to dziwi, że rodzice często podrzucają dziecku a to ciasteczko, a to cukierka. Nie wiem, chyba żeby się nie nudziło na mszy. Kilka lat temu przychodziła też rodzinka z dziećmi i jak tylko usiedli w ławkach to matka wyjmowała z torby pojemnik na żywność i dzieci wyjadały z niego paluszki i ciastka przez całą mszę. Jak z karmnika jakiegoś. Po jakimś czasie dzieciom to weszło w nawyk i jeszcze zanim matka skończyła się modlić to one przeszukiwały jej torebkę i brały się do jedzenia. Teraz na szczęście są starsze i już nie jedzą w kościele
ale ludzie, po co zabierać dziecko do kościoła? w sensie takie, które wymaga ciągłej uwagi, którym trzeba się ciągle zajmować, tu nakarmić, tu pochodzić, tu uspokoić. No tak jakby nie można było sobie odpuścić np. mszy o 10, żeby poszła na nią twoja mama czy mąż, a potem zostawić im dziecko i iść na mszę np. o 18. No ludzie. Przecież ty nic nie wyniesiesz z mszy, na której ciągle byłaś zaaferowana dzieckiem
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 07:32   #2466
shonyen
Zakorzenienie
 
Avatar shonyen
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 6 350
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.

Teraz się trochę narażę, ale co mi tam
Dla mnie oznaką małego OZM jest ciągłe usprawiedliwianie zachowań dzieci, które drażnią
Ktoś napisze, że go drażni ciągły wrzask - to przyjdą mamy i zaczynają tłumaczyć, że to kolejny etap rozwoju, że to dziecko itp.
W temacie bezdzietnych rozmowa, że dziecko załatwia się pod blokiem - zaczynamy się dowiadywać, że odpieluchowanie to kolejny etap () itp itd .... Ja rozumiem, że wszystkie te drażniące zachowania mają swoje przyczyny, ale w chwili narzekania są one najmniej ważne
Mam wrażenie, że żadne zachowanie dziecka/matki nie może drażnić, bo ... (wpisać cokolwiek).
Jak mnie denerwuje, że mi się autobus spóźnia, to naprawdę nie zastanawiam się, czy to przez korki, czy kierowca się zagapił czy coś innego - po prostu marudzę, że się spóźnił, o!
Jasne, ja to rozumiem, ale ponarzekać mogę? Czy też nie bałdzo?
I takie ciągłe bronienie zachowania dziecka/matki to właśnie dla mnie przykład lekkiego OZM
shonyen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 08:16   #2467
Lillkaa
Zadomowienie
 
Avatar Lillkaa
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: z kanapy
Wiadomości: 1 440
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.

Cytat:
Napisane przez shonyen Pokaż wiadomość
Teraz się trochę narażę, ale co mi tam
Dla mnie oznaką małego OZM jest ciągłe usprawiedliwianie zachowań dzieci, które drażnią
Ktoś napisze, że go drażni ciągły wrzask - to przyjdą mamy i zaczynają tłumaczyć, że to kolejny etap rozwoju, że to dziecko itp.
W temacie bezdzietnych rozmowa, że dziecko załatwia się pod blokiem - zaczynamy się dowiadywać, że odpieluchowanie to kolejny etap () itp itd .... Ja rozumiem, że wszystkie te drażniące zachowania mają swoje przyczyny, ale w chwili narzekania są one najmniej ważne
Mam wrażenie, że żadne zachowanie dziecka/matki nie może drażnić, bo ... (wpisać cokolwiek).
Jak mnie denerwuje, że mi się autobus spóźnia, to naprawdę nie zastanawiam się, czy to przez korki, czy kierowca się zagapił czy coś innego - po prostu marudzę, że się spóźnił, o!
Jasne, ja to rozumiem, ale ponarzekać mogę? Czy też nie bałdzo?
I takie ciągłe bronienie zachowania dziecka/matki to właśnie dla mnie przykład lekkiego OZM
W pełni się zgadzam. Dla mnie to też OZM.
__________________
Na zaufanie się pracuje - na jego brak też.




Lillkaa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-07-22, 08:26   #2468
Migotka8923
Zakorzenienie
 
Avatar Migotka8923
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 17 204
GG do Migotka8923
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.

Rodzice ktorzy na wszystko doslownie pozwalaja to pozniej maja problemy z takimi dziecmi. Od samego poczatku trzeba jakies zasady wpajac..
A nie tlumaczyc ze to tylko dziecko.

U mojego syna nie ma czegos takiego jak wymuszanie krzykiem. Jak zaczyna plakac ze chce cos ze sklepu to sie z nim z tego sklepu wychodzi..
Albo mowi "Nie kupie ci tego bo cos tam" i sie na placz nie reaguje. Dziecko to pozniej bedzie wykorzystywac i rodzicowi wejdzie na glowe..
__________________

Spadek wagi z 66 kg do 53 kg
Intensywnie dbam o włosy od 7 miesięcy
Migotka8923 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 09:37   #2469
ciri15
Ekspert od Dupy Strony
 
Avatar ciri15
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.

Cytat:
Napisane przez shonyen Pokaż wiadomość
Teraz się trochę narażę, ale co mi tam
Dla mnie oznaką małego OZM jest ciągłe usprawiedliwianie zachowań dzieci, które drażnią
Ktoś napisze, że go drażni ciągły wrzask - to przyjdą mamy i zaczynają tłumaczyć, że to kolejny etap rozwoju, że to dziecko itp.
W temacie bezdzietnych rozmowa, że dziecko załatwia się pod blokiem - zaczynamy się dowiadywać, że odpieluchowanie to kolejny etap () itp itd .... Ja rozumiem, że wszystkie te drażniące zachowania mają swoje przyczyny, ale w chwili narzekania są one najmniej ważne
Mam wrażenie, że żadne zachowanie dziecka/matki nie może drażnić, bo ... (wpisać cokolwiek).
Jak mnie denerwuje, że mi się autobus spóźnia, to naprawdę nie zastanawiam się, czy to przez korki, czy kierowca się zagapił czy coś innego - po prostu marudzę, że się spóźnił, o!
Jasne, ja to rozumiem, ale ponarzekać mogę? Czy też nie bałdzo?
I takie ciągłe bronienie zachowania dziecka/matki to właśnie dla mnie przykład lekkiego OZM
Opisałaś coś, co większość matek uskutecznia w tym wątku.
100 % racji.
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada.

ciri15 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 09:45   #2470
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.

Cytat:
Napisane przez shonyen Pokaż wiadomość
Teraz się trochę narażę, ale co mi tam
Dla mnie oznaką małego OZM jest ciągłe usprawiedliwianie zachowań dzieci, które drażnią
Ktoś napisze, że go drażni ciągły wrzask - to przyjdą mamy i zaczynają tłumaczyć, że to kolejny etap rozwoju, że to dziecko itp.
W temacie bezdzietnych rozmowa, że dziecko załatwia się pod blokiem - zaczynamy się dowiadywać, że odpieluchowanie to kolejny etap () itp itd .... Ja rozumiem, że wszystkie te drażniące zachowania mają swoje przyczyny, ale w chwili narzekania są one najmniej ważne
Mam wrażenie, że żadne zachowanie dziecka/matki nie może drażnić, bo ... (wpisać cokolwiek).
Jak mnie denerwuje, że mi się autobus spóźnia, to naprawdę nie zastanawiam się, czy to przez korki, czy kierowca się zagapił czy coś innego - po prostu marudzę, że się spóźnił, o!
Jasne, ja to rozumiem, ale ponarzekać mogę? Czy też nie bałdzo?
I takie ciągłe bronienie zachowania dziecka/matki to właśnie dla mnie przykład lekkiego OZM
A jak kierowca będzie się tłumaczył korkami, tłumami na przystankach, to jak to nazwiesz? odkierowcowe zapalenie mózgu? :P
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia...
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 09:51   #2471
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.

Cytat:
Napisane przez wika82 Pokaż wiadomość
A jak kierowca będzie się tłumaczył korkami, tłumami na przystankach, to jak to nazwiesz? odkierowcowe zapalenie mózgu? :P
Akurat ani korek, ani tłumy na przystankach, to nie jest wina ani chęć kierowcy Ale dla mnie analogiczny przykład (proszę się nie obrażać za porównanie dziecka i psa) - koleżanka ma szczeniaka. Psiak jest malutki, podgryza, skacze, no i skacząc zerwał Ci bransoletkę. Jest zepsuta, więc miałaś prawo się rozdrażnić czy zdenerwować, czy zasmucić, czy co tam. I wyobraź sobie, że koleżanka na to mówi tylko: "To tylko pies! On nie rozumie, bawił się tylko!" i jest właściwie wkurzona na Ciebie, że wkurzyłaś się na jej psiaczka. Dla mnie to byłoby też OZM, tyle że odpsowe.
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-07-22, 09:54   #2472
Lillkaa
Zadomowienie
 
Avatar Lillkaa
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: z kanapy
Wiadomości: 1 440
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.

Cytat:
Napisane przez wika82 Pokaż wiadomość
A jak kierowca będzie się tłumaczył korkami, tłumami na przystankach, to jak to nazwiesz? odkierowcowe zapalenie mózgu? :P
Ale właśnie oni tego nie racjonalizuja i nie tłumaczą. Wiedzą, że to wkurzające.
__________________
Na zaufanie się pracuje - na jego brak też.




Lillkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 10:00   #2473
shonyen
Zakorzenienie
 
Avatar shonyen
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 6 350
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.

Cytat:
Napisane przez wika82 Pokaż wiadomość
A jak kierowca będzie się tłumaczył korkami, tłumami na przystankach, to jak to nazwiesz? odkierowcowe zapalenie mózgu? :P
Dziewczyny już Ci odpowiedziały, ja zgadzam się z każdym ich słowem
Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Akurat ani korek, ani tłumy na przystankach, to nie jest wina ani chęć kierowcy Ale dla mnie analogiczny przykład (proszę się nie obrażać za porównanie dziecka i psa) - koleżanka ma szczeniaka. Psiak jest malutki, podgryza, skacze, no i skacząc zerwał Ci bransoletkę. Jest zepsuta, więc miałaś prawo się rozdrażnić czy zdenerwować, czy zasmucić, czy co tam. I wyobraź sobie, że koleżanka na to mówi tylko: "To tylko pies! On nie rozumie, bawił się tylko!" i jest właściwie wkurzona na Ciebie, że wkurzyłaś się na jej psiaczka. Dla mnie to byłoby też OZM, tyle że odpsowe.
Cytat:
Napisane przez Lillkaa Pokaż wiadomość
Ale właśnie oni tego nie racjonalizuja i nie tłumaczą. Wiedzą, że to wkurzające.
shonyen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 10:04   #2474
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.

Cytat:
Napisane przez Lillkaa Pokaż wiadomość
Ale właśnie oni tego nie racjonalizuja i nie tłumaczą. Wiedzą, że to wkurzające.
A to ciekawe. Z iloma kierowcami nie rozmawiałam, każdy się tłumaczył obiektywnymi przyczynami, korkami, etc.
Mamy na tym forum niejednokrotnie opisywały zachowania OZM, ale kiedy ktoś pisze, że drażnią go zachowania matki czy dziecka, które są obiektywnie uwarunkowane to ciężko ich nie tłumaczyć (tych zachowań).

Kierowcy mają prawo do spóźniania się z powodów obiektywnych, matki nie mają prawa wytłumaczenia, bo to OZM.
Błagam.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia...

Edytowane przez wika82
Czas edycji: 2014-07-22 o 10:20 Powód: literówki
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 10:18   #2475
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 867
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Akurat ani korek, ani tłumy na przystankach, to nie jest wina ani chęć kierowcy Ale dla mnie analogiczny przykład (proszę się nie obrażać za porównanie dziecka i psa) - koleżanka ma szczeniaka. Psiak jest malutki, podgryza, skacze, no i skacząc zerwał Ci bransoletkę. Jest zepsuta, więc miałaś prawo się rozdrażnić czy zdenerwować, czy zasmucić, czy co tam. I wyobraź sobie, że koleżanka na to mówi tylko: "To tylko pies! On nie rozumie, bawił się tylko!" i jest właściwie wkurzona na Ciebie, że wkurzyłaś się na jej psiaczka. Dla mnie to byłoby też OZM, tyle że odpsowe.
I zgodziłabym się z taką osobą, bo trudno wymagać od zwierzęcia, żeby się zachowywało jak człowiek i rozumiało, żeby Ci PRZYPADKOWO nie zrywać bransoletki, od tego jest człowiek, żeby przed zabawą ze zwierzakiem ją ściągnąć, serio obarczałabyś psa winą i uznała to za Odpsowe Zapalenie Mózgu? No bez jaj Masz oczywiście prawo być zła, czy smutna, ale to jest ryzyko wliczone w zabawę z małym psem - że coś zerwie, pogryzie itd i to człowiek (czy w wypadku dziecka - dorosły) musi pomyśleć za drugie stworzenie. Podobnie jest z dziećmi, nie mieć łańcuszka na szyi biorąc dziecko na ręce, nie dawać mu do zabawy drobnych przedmiotów, dlatego właśnie mam wrażenie dzieci tak irytują ostatnio sporą część osób, bo wymaga się od nich, żeby się zachowywały jak dorośli, ja sama dopiero uczę się tej tolerancji na wieczną dziecięcą niemożność usiedzenia na dupie i głupie gadki, ale staram się pewne zachowania zrozumieć. Co innego matka-kwoka, co świata poza didem nie widzi, albo pozwalająca dziecku na demolowanie mi mieszkania, wymuszanie wrzaskiem i inne durności, a co innego faktycznie uwarunkowane zachowanie typu to, że jak się nachylę nad dzieckiem z łańcuszkiem, to może mi za niego pociągnąć i zerwać, albo jak zostawię na niskim stoliku porcelanową figurkę to może mi ją stłuc... Niektórym to już nawet to, że dziecko się śmieje, albo bawi zaczyna przeszkadzać, bo wiecie, może się bawić, ale przynajmniej dwa kilometry ode mnie _^_

Edytowane przez daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e
Czas edycji: 2014-07-22 o 10:22
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 10:28   #2476
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;47403609]I zgodziłabym się z taką osobą, bo trudno wymagać od zwierzęcia, żeby się zachowywało jak człowiek i rozumiało, żeby Ci PRZYPADKOWO nie zrywać bransoletki, od tego jest człowiek, żeby przed zabawą ze zwierzakiem ją ściągnąć, serio obarczałabyś psa winą i uznała to za Odpsowe Zapalenie Mózgu? No bez jaj Masz oczywiście prawo być zła, czy smutna, ale to jest ryzyko wliczone w zabawę z małym psem - że coś zerwie, pogryzie itd i to człowiek (czy w wypadku dziecka - dorosły) musi pomyśleć za drugie stworzenie. Podobnie jest z dziećmi, nie mieć łańcuszka na szyi biorąc dziecko na ręce, nie dawać mu do zabawy drobnych przedmiotów, dlatego właśnie mam wrażenie dzieci tak irytują ostatnio sporą część osób, bo wymaga się od nich, żeby się zachowywały jak dorośli, ja sama dopiero uczę się tej tolerancji na wieczną dziecięcą niemożność usiedzenia na dupie i głupie gadki, ale staram się pewne zachowania zrozumieć. Co innego matka-kwoka, co świata poza didem nie widzi, albo pozwalająca dziecku na demolowanie mi mieszkania, wymuszanie wrzaskiem i inne durności, a co innego faktycznie uwarunkowane zachowanie typu to, że jak się nachylę nad dzieckiem z łańcuszkiem, to może mi za niego pociągnąć i zerwać, albo jak zostawię na niskim stoliku porcelanową figurkę to może mi ją stłuc... Niektórym to już nawet to, że dziecko się śmieje, albo bawi zaczyna przeszkadzać, bo wiecie, może się bawić, ale przynajmniej dwa kilometry ode mnie _^_[/QUOTE]

Oto głos rozsądku.
Fajnie poczytać, czy ponarzekać o prawdziwym OZM, ale 3/4 wątku to wylewanie jadu i żółci na dzieci i rodziców bo istnieją.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia...
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 10:30   #2477
bordowa
Wtajemniczenie
 
Avatar bordowa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 2 936
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.

oesu....

Jesteś u koleżanki która ma małego psa. Masz na ręce bransoletkę, nie bawisz się z nim tylko pies skacze na Ciebie i sruuu po bransoletce. Koleżanka przeprasza i oferuje, że odkupi.

Jesteś u koleżanki która ma dziecko. Dziecko podchodzi i ciągnie Ci za bransoletkę chociaż mówisz że nie ma tego robić. No i sruuu po bransoletce. Koleżanka mówi "no cóż, to dziecko i nie rozumie". I ma focha bo się wkurzyłaś na jej dziecko.

Teraz widzicie o co chodzi
__________________
"Pamiętaj: wszystko Ci wolno - ale nie wszystko warto."
bordowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 10:40   #2478
wlosomaniaczkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar wlosomaniaczkaaa
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 3 261
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.

Cytat:
Napisane przez shonyen Pokaż wiadomość
Teraz się trochę narażę, ale co mi tam
Dla mnie oznaką małego OZM jest ciągłe usprawiedliwianie zachowań dzieci, które drażnią
Ktoś napisze, że go drażni ciągły wrzask - to przyjdą mamy i zaczynają tłumaczyć, że to kolejny etap rozwoju, że to dziecko itp.
W temacie bezdzietnych rozmowa, że dziecko załatwia się pod blokiem - zaczynamy się dowiadywać, że odpieluchowanie to kolejny etap () itp itd .... Ja rozumiem, że wszystkie te drażniące zachowania mają swoje przyczyny, ale w chwili narzekania są one najmniej ważne
Mam wrażenie, że żadne zachowanie dziecka/matki nie może drażnić, bo ... (wpisać cokolwiek).
Jak mnie denerwuje, że mi się autobus spóźnia, to naprawdę nie zastanawiam się, czy to przez korki, czy kierowca się zagapił czy coś innego - po prostu marudzę, że się spóźnił, o!
Jasne, ja to rozumiem, ale ponarzekać mogę? Czy też nie bałdzo?
I takie ciągłe bronienie zachowania dziecka/matki to właśnie dla mnie przykład lekkiego OZM
Dla mnie też.
Moja siostra ma ciężką fazę ozm od wielu lat. Dziecko napluło jej w twarz? To tylko dziecko. Dziecko zepsuło telefon? No ale to dziecko. Na dziecko pani w przedszkolu narzeka? To tylko dziecko przecież, ma prawo. Skarżą się, że dziecko przeklina? Na pewno przesadzają. Dziecko kogoś pobiło w przedszkolu? Na pewno ten przerośnięty go sprowokował. Lekarz powiedział, że dziecko ma nieprawidłowy koloryt skóry? Głupi lekarz!
Oj dużo tego było...
A teraz hit. Wielkanoc, rodzina siedzi przy stole, bliżsi i dalsi krewni. Najmłodsze dziecię na kolanach u mamy obok mnie. Jem sobie kotleta i słyszę dumne: ooo kupa idzie. Laluś kupkę robi. No niech robi, ale czy musi obok mnie? Przy stole, jak jem? Czy muszę o tym słuchać? Nie można w tej sytuacji odejść od stołu, nie komentować chociaż? Parę sekund ciszy i dalej jazda: no dokończ. Mały się spina, pręży, robi sobie przerwę na zabawę talerzem. A mama dociekliwie dokończyłeś, hmmm?. Dokończysz czy nie dokończysz? Mnie się jeść odechciało.
wlosomaniaczkaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 10:46   #2479
shonyen
Zakorzenienie
 
Avatar shonyen
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 6 350
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;47403609]I zgodziłabym się z taką osobą, bo trudno wymagać od zwierzęcia, żeby się zachowywało jak człowiek i rozumiało, żeby Ci PRZYPADKOWO nie zrywać bransoletki, od tego jest człowiek, żeby przed zabawą ze zwierzakiem ją ściągnąć, serio obarczałabyś psa winą i uznała to za Odpsowe Zapalenie Mózgu? No bez jaj Masz oczywiście prawo być zła, czy smutna, ale to jest ryzyko wliczone w zabawę z małym psem - że coś zerwie, pogryzie itd i to człowiek (czy w wypadku dziecka - dorosły) musi pomyśleć za drugie stworzenie. Podobnie jest z dziećmi, nie mieć łańcuszka na szyi biorąc dziecko na ręce, nie dawać mu do zabawy drobnych przedmiotów, dlatego właśnie mam wrażenie dzieci tak irytują ostatnio sporą część osób, bo wymaga się od nich, żeby się zachowywały jak dorośli, ja sama dopiero uczę się tej tolerancji na wieczną dziecięcą niemożność usiedzenia na dupie i głupie gadki, ale staram się pewne zachowania zrozumieć. Co innego matka-kwoka, co świata poza didem nie widzi, albo pozwalająca dziecku na demolowanie mi mieszkania, wymuszanie wrzaskiem i inne durności, a co innego faktycznie uwarunkowane zachowanie typu to, że jak się nachylę nad dzieckiem z łańcuszkiem, to może mi za niego pociągnąć i zerwać, albo jak zostawię na niskim stoliku porcelanową figurkę to może mi ją stłuc... Niektórym to już nawet to, że dziecko się śmieje, albo bawi zaczyna przeszkadzać, bo wiecie, może się bawić, ale przynajmniej dwa kilometry ode mnie _^_[/QUOTE]
Dla mnie pogrubione to właśnie matki z OZM Nie natknęłam się chyba jeszcze tutaj na wymagania, żeby dzieci zachowywały się jak dorośli
Cytat:
Napisane przez wika82 Pokaż wiadomość
Oto głos rozsądku.
Fajnie poczytać, czy ponarzekać o prawdziwym OZM, ale 3/4 wątku to wylewanie jadu i żółci na dzieci i rodziców bo istnieją
chyba czytamy inny wątek
Cytat:
Napisane przez wlosomaniaczkaaa Pokaż wiadomość
Dla mnie też.
Moja siostra ma ciężką fazę ozm od wielu lat. Dziecko napluło jej w twarz? To tylko dziecko. Dziecko zepsuło telefon? No ale to dziecko. Na dziecko pani w przedszkolu narzeka? To tylko dziecko przecież, ma prawo. Skarżą się, że dziecko przeklina? Na pewno przesadzają. Dziecko kogoś pobiło w przedszkolu? Na pewno ten przerośnięty go sprowokował. Lekarz powiedział, że dziecko ma nieprawidłowy koloryt skóry? Głupi lekarz!
o to, to - ciągłe usprawiedliwianie

Cytat:
Napisane przez wlosomaniaczkaaa Pokaż wiadomość
Wielkanoc, rodzina siedzi przy stole, bliżsi i dalsi krewni. Najmłodsze dziecię na kolanach u mamy obok mnie. Jem sobie kotleta i słyszę dumne: ooo kupa idzie. Laluś kupkę robi. No niech robi, ale czy musi obok mnie? Przy stole, jak jem? Czy muszę o tym słuchać? Nie można w tej sytuacji odejść od stołu, nie komentować chociaż? Parę sekund ciszy i dalej jazda: no dokończ. Mały się spina, pręży, robi sobie przerwę na zabawę talerzem. A mama dociekliwie dokończyłeś, hmmm?. Dokończysz czy nie dokończysz? Mnie się jeść odechciało.


Cytat:
Napisane przez bordowa Pokaż wiadomość
oesu....

Jesteś u koleżanki która ma małego psa. Masz na ręce bransoletkę, nie bawisz się z nim tylko pies skacze na Ciebie i sruuu po bransoletce. Koleżanka przeprasza i oferuje, że odkupi.

Jesteś u koleżanki która ma dziecko. Dziecko podchodzi i ciągnie Ci za bransoletkę chociaż mówisz że nie ma tego robić. No i sruuu po bransoletce. Koleżanka mówi "no cóż, to dziecko i nie rozumie". I ma focha bo się wkurzyłaś na jej dziecko.

Teraz widzicie o co chodzi
mam w rodzinie właśnie takie dziecko, które doskonale rozumie, co wolno a czego nie (7latek), ale rodzice pozwalają mu praktycznie na wszystko, więc testuje w podobny sposób cierpliwość innych osób.
i widzę, że dzieciak robi coś z premedytacją, a rodzic mówi "to tylko dziecko" - w takiej sytuacji to dla mnie OZM.

Edytowane przez shonyen
Czas edycji: 2014-07-22 o 10:49
shonyen jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-07-22, 10:50   #2480
ciri15
Ekspert od Dupy Strony
 
Avatar ciri15
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;47403609]I zgodziłabym się z taką osobą, bo trudno wymagać od zwierzęcia, żeby się zachowywało jak człowiek i rozumiało, żeby Ci PRZYPADKOWO nie zrywać bransoletki, od tego jest człowiek, żeby przed zabawą ze zwierzakiem ją ściągnąć, serio obarczałabyś psa winą i uznała to za Odpsowe Zapalenie Mózgu? No bez jaj Masz oczywiście prawo być zła, czy smutna, ale to jest ryzyko wliczone w zabawę z małym psem - że coś zerwie, pogryzie itd i to człowiek (czy w wypadku dziecka - dorosły) musi pomyśleć za drugie stworzenie. Podobnie jest z dziećmi, nie mieć łańcuszka na szyi biorąc dziecko na ręce, nie dawać mu do zabawy drobnych przedmiotów, dlatego właśnie mam wrażenie dzieci tak irytują ostatnio sporą część osób, bo wymaga się od nich, żeby się zachowywały jak dorośli, ja sama dopiero uczę się tej tolerancji na wieczną dziecięcą niemożność usiedzenia na dupie i głupie gadki, ale staram się pewne zachowania zrozumieć. Co innego matka-kwoka, co świata poza didem nie widzi, albo pozwalająca dziecku na demolowanie mi mieszkania, wymuszanie wrzaskiem i inne durności, a co innego faktycznie uwarunkowane zachowanie typu to, że jak się nachylę nad dzieckiem z łańcuszkiem, to może mi za niego pociągnąć i zerwać, albo jak zostawię na niskim stoliku porcelanową figurkę to może mi ją stłuc... Niektórym to już nawet to, że dziecko się śmieje, albo bawi zaczyna przeszkadzać, bo wiecie, może się bawić, ale przynajmniej dwa kilometry ode mnie _^_[/QUOTE]
Przecież tu nie było mowy, że ktoś się bawił z tym psem. A psa który gryzie, drapie, przeszkadza gościom trzeba jakoś odizolować, wziąć na ręce, itp.
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada.

ciri15 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 10:50   #2481
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 867
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.

Cytat:
Napisane przez bordowa Pokaż wiadomość
oesu....

Jesteś u koleżanki która ma małego psa. Masz na ręce bransoletkę, nie bawisz się z nim tylko pies skacze na Ciebie i sruuu po bransoletce. Koleżanka przeprasza i oferuje, że odkupi.

Jesteś u koleżanki która ma dziecko. Dziecko podchodzi i ciągnie Ci za bransoletkę chociaż mówisz że nie ma tego robić. No i sruuu po bransoletce. Koleżanka mówi "no cóż, to dziecko i nie rozumie". I ma focha bo się wkurzyłaś na jej dziecko.

Teraz widzicie o co chodzi
W życiu bym nie kazała koleżance odkupić mi bransoletki, bo pies na mnie skoczył i przypadkowo ją rozerwał, to jest jakiś totalny absurd TO JEST ZWIERZĘ, które generalnie nie ogarnia w ogóle faktu, że Ty masz na ręce cokolwiek, biżuterię, bransoletkę i że to się może zniszczyć Chyba ten fakt do niektórych nie dociera. Już pomijam to, że taka rzecz się dzieje zwykle szybciej, niż ktokolwiek zdąży zareagować, zabrać psa, wziąć na ręce, czy coś. Sekunda i masz po biżuterii.

Będąc w takiej sytuacji z dzieckiem mówię "Nie, zostaw", nie pozwalam oczywiście się ciągnąć za to, a jeżeli nie pomaga, lub dziecko jest zbyt małe, żeby to do końca zrozumieć, momentalnie ściągam bransoletkę i chowam do kieszeni/torebki, żeby nie kusić, korona mi z głowy nie spadnie po tym jednym razie jak nie ponoszę przez godzinę, a mam pewność, że dziecko jej nie zniszczy. Nie wiem o co chodzi? Jak się bawię z małym kuzynem, który ma rok z kawałkiem, to zawsze ściągam wiszące kolczyki, czy bransoletkę, którą łatwo zerwać, nie widzę w tym nic dziwnego, podobnie jak w ciągnięciu za włosy przez małe dziecko, pewnie, nie można pozwalać sobie włosów rwać, ale złościć się od razu na jego matkę, że na niego o to nie wrzeszczy i twierdzić, że ma OZM? Coś dziecko ma ciekawego w zasięgu ręki to to łapie, naturalna rzecz, a nie próba zrobienia na złość...

Cytat:
Napisane przez wlosomaniaczkaaa Pokaż wiadomość
Dla mnie też.
Moja siostra ma ciężką fazę ozm od wielu lat. Dziecko napluło jej w twarz? To tylko dziecko. Dziecko zepsuło telefon? No ale to dziecko. Na dziecko pani w przedszkolu narzeka? To tylko dziecko przecież, ma prawo. Skarżą się, że dziecko przeklina? Na pewno przesadzają. Dziecko kogoś pobiło w przedszkolu? Na pewno ten przerośnięty go sprowokował. Lekarz powiedział, że dziecko ma nieprawidłowy koloryt skóry? Głupi lekarz!
Oj dużo tego było...
A teraz hit. Wielkanoc, rodzina siedzi przy stole, bliżsi i dalsi krewni. Najmłodsze dziecię na kolanach u mamy obok mnie. Jem sobie kotleta i słyszę dumne: ooo kupa idzie. Laluś kupkę robi. No niech robi, ale czy musi obok mnie? Przy stole, jak jem? Czy muszę o tym słuchać? Nie można w tej sytuacji odejść od stołu, nie komentować chociaż? Parę sekund ciszy i dalej jazda: no dokończ. Mały się spina, pręży, robi sobie przerwę na zabawę talerzem. A mama dociekliwie dokończyłeś, hmmm?. Dokończysz czy nie dokończysz? Mnie się jeść odechciało.
I to właśnie jest typowe OZM.

Edytowane przez daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e
Czas edycji: 2014-07-22 o 10:54
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 10:52   #2482
bordowa
Wtajemniczenie
 
Avatar bordowa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 2 936
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;47404153]W życiu bym nie kazała koleżance odkupić mi bransoletki, bo pies na mnie skoczył i przypadkowo ją rozerwał, to jest jakiś totalny absurd TO JEST ZWIERZĘ, które generalnie nie ogarnia w ogóle faktu, że Ty masz na ręce cokolwiek, biżuterię, bransoletkę i że to się może zniszczyć Chyba ten fakt do niektórych nie dociera.

Będąc w takiej sytuacji mówię "NIE", a jeżeli nie pomaga, lub dziecko jest zbyt małe, żeby to do końca zrozumieć, momentalnie ściągam bransoletkę i chowam do kieszeni/torebki, korona mi z głowy nie spadnie po tym jednym razie jak nie ponoszę przez godzinę, a mam pewność, że dziecko jej nie zniszczy. Nie wiem o co chodzi?



I to właśnie jest typowe OZM.[/QUOTE]

Napisałam, że kolezanka proponuje odkupienie a nie że ja ją o to proszę Chodzi o różnicę w reakcji właścicielki psa i matki z OZM.
__________________
"Pamiętaj: wszystko Ci wolno - ale nie wszystko warto."
bordowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 10:55   #2483
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 867
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.

Cytat:
Napisane przez bordowa Pokaż wiadomość
Napisałam, że kolezanka proponuje odkupienie a nie że ja ją o to proszę Chodzi o różnicę w reakcji właścicielki psa i matki z OZM.
No dobra, a gdyby taka mama/właścicielka psa nie zaproponowała Ci odkupienia, to już ma OZM, czy jeszcze nie?
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 10:57   #2484
bordowa
Wtajemniczenie
 
Avatar bordowa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 2 936
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;47404254]No dobra, a gdyby taka mama/właścicielka psa nie zaproponowała Ci odkupienia, to już ma OZM, czy jeszcze nie? [/QUOTE]

Ale się czepiasz
To był PRZYKŁAD. Ale skoro za trudny to powiem inaczej. Bransoletka zerwana, właścicielka psa mówi "o rany przepraszam za niego, bardzo mi przykro!"
Matka z OZM mówi "no i co się denerwujesz, to tylko dziecko przecież!".

Teraz?
__________________
"Pamiętaj: wszystko Ci wolno - ale nie wszystko warto."
bordowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 11:02   #2485
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 867
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.

Cytat:
Napisane przez bordowa Pokaż wiadomość
Ale się czepiasz
To był PRZYKŁAD. Ale skoro za trudny to powiem inaczej. Bransoletka zerwana, właścicielka psa mówi "o rany przepraszam za niego, bardzo mi przykro!"
Matka z OZM mówi "no i co się denerwujesz, to tylko dziecko przecież!".

Teraz?
No i można było się obyć bez tych długaśnych postów i jadowitego tonu, gdyby niektórzy nauczyli się bardziej precyzyjnego przekazywania myśli, przynajmniej teraz sprawa jest jasna. I z tym akurat się zgadzam.
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 11:03   #2486
bordowa
Wtajemniczenie
 
Avatar bordowa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 2 936
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;47404391]No i można było się obyć bez tych długaśnych postów i jadowitego tonu, gdyby niektórzy nauczyli się bardziej precyzyjnego przekazywania myśli, przynajmniej teraz sprawa jest jasna. I z tym akurat się zgadzam.[/QUOTE]

Rzeczywiście, taaaakie długie posty piszę
Wystarczyło się nie czepiać o każdy szczególik.
__________________
"Pamiętaj: wszystko Ci wolno - ale nie wszystko warto."
bordowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 11:05   #2487
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 867
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.

Cytat:
Napisane przez bordowa Pokaż wiadomość
Rzeczywiście, taaaakie długie posty piszę
Miałam bardziej na myśli swoje posty i swój jadowity ton.
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 11:07   #2488
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.

Tassarinian w 100% się z Tobą zgadzam. Z każdym słowem.
I dotyczy to zarówno osób narzekających na brojące dzieci, jak i matek, które karzą dzieci za to, że tak naprawdę są dziećmi. Mianowicie właśnie, zostawiają w ich zasięgu jakieś cenne przedmioty, a potem się dziwią, że coś jest popsute i dziecko dostaje karę. A wystarczy po prostu nie trzymać takich rzeczy na widoku.
To samo dotyczy strojenia dzieci. Najpierw założą jakiś niewygodny ciuch, a potem non stop strofują dziecko, które chce go ściągnąć, bo przecież musi wyglądać
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 11:10   #2489
bordowa
Wtajemniczenie
 
Avatar bordowa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 2 936
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;47404502]Tassarinian w 100% się z Tobą zgadzam. Z każdym słowem.
I dotyczy to zarówno osób narzekających na brojące dzieci, jak i matek, które karzą dzieci za to, że tak naprawdę są dziećmi. Mianowicie właśnie, zostawiają w ich zasięgu jakieś cenne przedmioty, a potem się dziwią, że coś jest popsute i dziecko dostaje karę. A wystarczy po prostu nie trzymać takich rzeczy na widoku.
To samo dotyczy strojenia dzieci. Najpierw założą jakiś niewygodny ciuch, a potem non stop strofują dziecko, które chce go ściągnąć, bo przecież musi wyglądać [/QUOTE]

Tassarinian Widzę, że się nie możemy dziś zrozumieć

To ja zauważyłam u cioć/babć/etc mojego dziecka Od małego ubierałam ją w spodenki bo tak wolała. Teraz już łapie za sukienki, ale od niedawna. No i np. Święta, ubrałam ją elegancko, ale po pół godziny słyszę "mama, mogę to zdjąć? chcę spodenki" więc ja idę się z nią przebrać a wszyscy "ojej no jak to? a tak ślicznie wyglądasz... "
__________________
"Pamiętaj: wszystko Ci wolno - ale nie wszystko warto."
bordowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 11:15   #2490
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.

Cytat:
Napisane przez bordowa Pokaż wiadomość
oesu....

Jesteś u koleżanki która ma małego psa. Masz na ręce bransoletkę, nie bawisz się z nim tylko pies skacze na Ciebie i sruuu po bransoletce. Koleżanka przeprasza i oferuje, że odkupi.

Jesteś u koleżanki która ma dziecko. Dziecko podchodzi i ciągnie Ci za bransoletkę chociaż mówisz że nie ma tego robić. No i sruuu po bransoletce. Koleżanka mówi "no cóż, to dziecko i nie rozumie". I ma focha bo się wkurzyłaś na jej dziecko.

Teraz widzicie o co chodzi
Dokładnie, o to mi chodziło. Oczywiście, że nikt nie zabiłby psa/dziecka za zerwanie bransoletki. Oczywiście, że się rozumie, że dziecko/pies jest małe/mały. Ale jednak chodzi o reakcję. Dla mnie matka/właścicielka, której jedynym tekstem będzie: "O co Ci chodzi, to tylko dziecko/pies" zamiast przeprosić, powiedzieć cokolwiek, zaoferować naprawdę/kupno (nawet, jeśli tego nie przyjmiemy, to chodzi o sam fakt).

---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------

Cytat:
Napisane przez bordowa Pokaż wiadomość
Ale się czepiasz
To był PRZYKŁAD. Ale skoro za trudny to powiem inaczej. Bransoletka zerwana, właścicielka psa mówi "o rany przepraszam za niego, bardzo mi przykro!"
Matka z OZM mówi "no i co się denerwujesz, to tylko dziecko przecież!".

Teraz?
Dokładnie. Nie umiem precyzować dokładnie swoich myśli dzisiaj, przepraszam Wynikło przez to nieporozumienie, bordowa doskonale wyjaśniła, o co mi chodziło.

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;47404502]To samo dotyczy strojenia dzieci. Najpierw założą jakiś niewygodny ciuch, a potem non stop strofują dziecko, które chce go ściągnąć, bo przecież musi wyglądać [/QUOTE]
Mnie dziwią wymyślne kiece do chrztu ze sztywnego tiulu. Przecież dziecku musi być strasznie niewygodnie w tym, nie wiem co jest złego w zwykłym białym/jasnym stroju. I potem zdziwienie, że dziecko płacze w tym. Ja bym się też zapłakała.
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-01-03 14:01:08


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:57.