Przedawkowanie... Apapu?

[ever-dream]

Koszmarnie się dzisiaj czuję (bolesna miesiączka) i trochę nietrzeźwo myślę. Wzięłam 2 tabletki apapu o 14, następne dwie o 18.10, a następne dwie o 23. Czy mogłam je przedawkować? (Każda tabletka to 500mg) Na ulotce pisze:

Zazwyczaj stosowana dawka leku to:
dorośli: 1-2 tabletki 3-4 razy na dobę (maksymalnie 8 tabletek w ciągu doby).
Dzieci w wieku powyżej 12 lat: 1 tabletka 3 do 4 razy na dobę.
Należy przestrzegać co najmniej 4 godzinnego odstępu między kolejnymi dawkami.
Nie należy podawać dzieciom w wieku poniżej 12 lat (ograniczenie wynika z postaci leku).
Należy zasięgnąć opinii lekarza jeśli ból utrzymuje się dłużej niż 10 dni, a gorączka dłużej niż 3 dni.


W każdym przypadku przyjęcia jednorazowo paracetamolu w dawce 5 g lub więcej skontaktować się natychmiast z lekarzem.

[Neciak89]

Myślę, że gdybyś przedawkowała to już byś wisiała nad kiblem, a nie zrobiłaś nawet jednego błędu.

[Pafit]

Wszystko zależy od organizmu...ale bywało, że brałam więcej i było okej.
Nie martw się na zapas . ;*

[rapifen]

Przy przedawkowaniu paracetamolu odczułabyś to boleśnie :p
Nie, nie przedawkowałaś. Może gdybyś zjadła 30 tabletek.

[rybka11]

maksuymalna dawka dobowa paracetamolu to 4 gr, wiec wcale nie tak trudno przedawkowac. Ty wziełaś 3 gramy wiec nic sie nie stało

[anoska]

nie, raczej nie przedawkowałaś
na przyszłość zainwestuj w inne tabsy. sama mam bolesne miesiączki i żaden apap czy nospa mi nie pomagają...
polecam ibuprom (kiedyś był ibuprom menstrual, nie wiem czy nadal produkują) albo pyralginum jedna albo dwie tabletki i jesteś jak nowo narodzona

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

A przy naprawdę bolesnym okresie ostry dyżur i zastrzyk - pyralginę lub ketonal przeważnie walą w tyłek Aczkolwiek po tej pierwszej mnie osobiście przez kilka miesięcy pośladek bolał :/

[plywok]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;16672797]A przy naprawdę bolesnym okresie ostry dyżur i zastrzyk - pyralginę lub ketonal przeważnie walą w tyłek Aczkolwiek po tej pierwszej mnie osobiście przez kilka miesięcy pośladek bolał :/[/QUOTE]

to chyba przy każdym zastrzyku w tyłek później odczuwamy ból.
sama dostałam kiedyś zastrzyk przeciwbólowy już nie pamiętam z czym, ale efekt byl podobny. ból.
brat dostał właśnie pyralginę na zbicie gorączki i też później odczuwał ten ból

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Nie, przynajmniej ja nie Zresztą pielęgniarka uprzedziła, że nawet kilka miesięcy mogę odczuwać ten zastrzyk Jak poszłam następnym razem, poprosiłam o ketonal już

[Emir1994]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;16672797]A przy naprawdę bolesnym okresie ostry dyżur i zastrzyk - pyralginę lub ketonal przeważnie walą w tyłek Aczkolwiek po tej pierwszej mnie osobiście przez kilka miesięcy pośladek bolał :/[/QUOTE]

To normalne, że walą w tyłek po prostu nie lubią "świrów" i robią tak celowo żeby bolało.

[karolynka90]

wyprobuj Vegantalgin H. sa tabletki i czopki. to jedyne tabletki, ktore pomagaja przy moim bolu miesiaczkowym.

[WhiteCherry]

ja z kolei miałam kroplówki z przeciwbólowymi - ale tak średnio działało też na brzuch, ale nie z powodu okresu.
może o morfinę poproszę

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Emir, a skąd tak niedorzeczne przypuszczenie?
Wybacz, ale dostałam pyralginę, po której nie mogłam siadać, i ketonal - od tej samej pielęgniarki, po której czułam się rewelacyjnie. Nie opowiadaj bajek.

[paula-zla]

Napisane przez karolynka90

wyprobuj Vegantalgin H. sa tabletki i czopki. to jedyne tabletki, ktore pomagaja przy moim bolu miesiaczkowym.

Mi też pomagają jako jedyne.

[plywok]

Napisane przez Emir1994

To normalne, że walą w tyłek po prostu nie lubią "świrów" i robią tak celowo żeby bolało.

nie wiedziałam, że jestem świrem.
byłam dwa razy na pogotowiu, jeden ze złamanym palcem, drugi w okropnym bólem brzucha. ale masz rację, jestem świrem dlatego dostałam zastrzyk w tyłek.

[rapifen]

Ja dostawałam dwa razy dziennie przez dwa tygodnie

Wspaniałe uczucie zamrożonego pośladka i rozrywania pupy.
Po pewnym czasie się uodporniłam :p

[ever-dream]

Jak widać żyję czyli nieprzedawkowałam A przestraszyłam się tak, bo wiem, że paracetamol BARDZO łatwo przedawkować.

Wiem, że na miesiączki najlepiej działają właśnie niesteroidowe leki przeciwzapalne (czyli właśnie ibuprom, nurofen forte, ketonal), ale ja próbuję się od nich odzwyczajać. Kiedyś co okres pochłaniałam ich ogromne ilości, a przecież to niezbyt obojętne dla organizmu, teraz jak już muszę coś brać to paracetamol który jest łagodniejszy i o wiele mniej szkodliwy (szkoda, że bólu prawie wcale nie uśmierza ).

[Emir1994]

Napisane przez plywok

nie wiedziałam, że jestem świrem.
byłam dwa razy na pogotowiu, jeden ze złamanym palcem, drugi w okropnym bólem brzucha. ale masz rację, jestem świrem dlatego dostałam zastrzyk w tyłek.

Nie napisałem, że ten kto dostaje zastrzyk w tyłek jest świrem.
Napisałem tylko że celowo dostaje się zastrzyk w tyłek żeby bolało bo lekarze i pielęgniarki nie lubią jak ktoś z byle pierdołą przychodzi.

Zastrzyk przeciwbólowy może być podany w żyłę. Raz w życiu za nastolatka dostałem taki zastrzyk bo mnie brzuch bolał - ból od razu przeszedł bo d... bolała bardziej. Po latach od żony dowiedziałem się, że celowo ludzie dostają w tyłek.

[Anna Julia]

Napisane przez anoska

nie, raczej nie przedawkowałaś
na przyszłość zainwestuj w inne tabsy. sama mam bolesne miesiączki i żaden apap czy nospa mi nie pomagają...
polecam ibuprom (kiedyś był ibuprom menstrual, nie wiem czy nadal produkują) albo pyralginum jedna albo dwie tabletki i jesteś jak nowo narodzona

zgadzam się chociaż z tego co mi wiadomo apap ciężko przedawkować (zależy to od stanu naszego zdrowia i organizmu. ile mamy lat i jak organizm reaguje na tego typu ''leki'' )
z tymże mi osobiście żaden środek przeciwbólowy nie pomagał a jeśli już -to z kolosalnym opóźnieniem :/

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Emir, ale na jakiej podstawie nam tu wmawiasz, że pielęgniarki walą w tyłek, bo nie lubią jak ktoś przychodzi na zastrzyk?

[Emir1994]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;16677819]Emir, ale na jakiej podstawie nam tu wmawiasz, że pielęgniarki walą w tyłek, bo nie lubią jak ktoś przychodzi na zastrzyk? [/QUOTE]

Ano na takiej, że można dostać w żyłę Sam raz żonie w żyłę pyralgine zapodałem.

[jomic]

Pyralginę polecam. I wszelkie na receptę. Z paracetamolu zrezygnowałam jak wziełam 4 tavbletki w przeciagu godz i nie pomogły (bolesna miesiaczka). Od tej Pory tylko ibuprom-na ból głowy. A na bolący okres- tabletki anty-nie pamiętam co to ból brzucha.
A paracetamolem łatwo uszkodzić sobie wątrobę,

[Anuschka]

Myślę, że jak człowieka bardzo boli, to go w... w co mu walą zastrzyk ;-)) Ja kiedyś zostałam świrem z przypadku, bo pielęgniarka, zamiast mi podać środek przeciwbólowy przez wenflon, to mi go wyrwała z żyły. Widocznie był źle założony ;-))

[Jaguś]

Napisane przez jomic

Pyralginę polecam. I wszelkie na receptę. Z paracetamolu zrezygnowałam jak wziełam 4 tavbletki w przeciagu godz i nie pomogły (bolesna miesiaczka). Od tej Pory tylko ibuprom-na ból głowy. A na bolący okres- tabletki anty-nie pamiętam co to ból brzucha.
A paracetamolem łatwo uszkodzić sobie wątrobę,

Owszem, paracetamolem łatwo uszkodzić wątrobę jak sie bierze tak jak Ty kiedyś, 4 w godzinę, albo miesza z alkoholem. Jeżeli nie przekracza sie tego 1g na 4 godziny to jest to najbezpieczniejszy z NLPZ. Niestety mało komu w większych bólach pomaga....
Z tego co nas uczyli to najbezpieczniejszy (poza paracetamolem) i dość silny jest ibuprofen. Pyralgina tez jest toksyczna, podobno w wielu krajach juz się jej nie sprzedaje bez recepty.

[kasiakrecik]

W większości krajów Pyralgina(metamizol) jest już zupełnie wycofana(powoduje nieodwracalne zmiany w szpiku kostnym i następnie agranulocytozę).
Paracetamol rzeczywiście wcale nie trudno przedawkować i uszkodzić sobie wątrobę, ale jeśli ktoś trzyma się dawki 4g na dobę to i tak najbezpieczniejszy lek przeciwbólowy.Jeśli nie pomaga polecam spróbować Ibuprofenu. Ze swojej strony mogę polecić wymieniany tu już Vegantalgin H ,który oprócz paracetamolu (500 mg) zawiera też buytlobromek hioscyny(10 mg), który rewelacyjnie rozkurcza co trzeba.Niektórym pomaga też Nospa ( drotaweryna)w połączeniu np z paracetamolem.Warto popróbować a nie bezsensownie zwiększać sobie dawki czegoś co nam nie pomaga.Warto też pamiętać, że przy większości leków przeciwbólowych obserwujemy efekt pułapowy- tzn. powyżej pewnej dawki działanie przeciwbólowe już się nie zwiększa za to nasilają się działania niepożdane.

[wanitatywna]

Napisane przez WhiteCherry

może o morfinę poproszę

Ja dostałam morfinę dożylnie. Pomogła momentalnie.

[WhiteCherry]

Napisane przez wanitatywna

Ja dostałam morfinę dożylnie. Pomogła momentalnie.

po operacji? ;] bo to chyba jedyny skuteczny 'uśmierzacz' bólu ;]

[rapifen]

Ma się bardzo kolorowe sny

[Neciak89]

Napisane przez rapifen

Ma się bardzo kolorowe sny

To już wiadomo dlaczego to narkotyk ;p

[wanitatywna]

Napisane przez WhiteCherry

po operacji? ;] bo to chyba jedyny skuteczny 'uśmierzacz' bólu ;]

Tak. W momencie wstrzykiwania wszystko przestawało mnie boleć i momentalnie zasypiałam na dość długo.