2014-09-26, 10:22 | #4351 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamusie Maj -Czerwiec 2014
Dzien dobry u nas noc srednia bo aie wiercil kupki wczoraj nie bylo to moze dlatego lub mial jakoes sny... ale jedzenie o 2 potem po 7 pobudka przed 7
Zgadzam sie z Nikii
__________________
Kocham , Tęsknie, Czekam . . . ♥♥♥♥♥ Adrianek ♥♥ 30.05.2014 /3700g,59cm/ http://www.suwaczki.com/tickers/relg2n0aqox8ccd7.png |
2014-09-26, 10:27 | #4352 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 422
|
Dot.: Mamusie Maj -Czerwiec 2014
kasiab trzymam
|
2014-09-26, 10:29 | #4353 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 532
|
Dot.: Mamusie Maj -Czerwiec 2014
Cytat:
Cytat:
Nigdy w życiu nie udało mi się wstać z uśmiechem na twarzy. Ale też wstaje bez złości bo wiem, że to normalne i tyle. To nie jest tak że pałam miłością do każdej chwili macierzyństwa. NIe lubię nocnego wstawania, nie lubię tony prania, nie lubię zmieniania pieluch, nie lubię kiedy moje starsze dziecko ma własne zdanie na każdy temat , nie lubię wcielać się w figurki zwierząt i bawić się nimi godzinami. No serio nie lubię. Tak samo jak nie lubię mężowskiego rozrzucania skarpetek, sposobu w jaki je zupę i tego że też ma własne zdanie na każdy temat. W ogóle nie lubię jak ludzie mają własne zdanie na każdy temat Nie zmienia to faktu, że uwielbiam być mamą swoich dzieci i żoną swojego męża. Co z kolei nie zmienia faktu, że i ich i jego mam czasem ochotę zapakować w karton i wysłać do Mozambiku. Co z kolei nie zmienia faktu, że bilans zysków i strat wychodzi na plus i że choć ludzie się oburzają na takie stwierdzenia to właśnie macierzyństwo dało mi najwięcej radości w życiu i pozwoliło nabrać dystansu do wszystkiego właściwie - łącznie z tym, że czasem muszę w nocy wstawać z 50 razy i koło się zamyka |
||
2014-09-26, 10:32 | #4354 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 422
|
Dot.: Mamusie Maj -Czerwiec 2014
U nas, jeśli jest standardowo jedna pobudka w nocy, i druga dopiero nad ranem, to się już nie wkurzam. Wstaję automatycznie, idę zrobić butlę, mały wypija, idziemy spać. Usypia zaraz po zjedzeniu. Nawet go z łóżeczka nie wyciągam. Ale jak jest więcej pobudek, to denerwuje mnie to. I mam ochotę odwrócić się i pójść spać dalej, tak jak to robi tż. Bo to mnie właśnie najbardziej z tego wszystkiego drażni.
|
2014-09-26, 10:44 | #4355 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 714
|
Dot.: Mamusie Maj -Czerwiec 2014
[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;48294214]Hej Mój Oluś 52minuty temu skończył 4 miesiące [/QUOTE]
Gratulacje!
__________________
30.04.2014 |
2014-09-26, 10:50 | #4356 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie Maj -Czerwiec 2014
dziewczyny, zebyscie mnie zle nie zrozumialy. bo wlasnie dopiero teraz piszecie czego nie lubicie
szczerze mowiac o tym sie rzadko pisze i przez to powstaje jakis falszywy obraz macierzynstwa, a jak ktos napisze, ze jest ciagle przemeczony to zaraz powtaje banka typu: ciesz sie, bo dziecie zaraz wyrosnie ja owszem prawdopodobnie bede tesknila za jakis czas za przytulasami, bo Lila juz bedzie sie odpychala, bo wszystko inne bedzie bardzie interesujace od mamy i jej bliskosci, ale kurczaki trzeba wspominac o tym, ze sa gorsze chwile, ze macierznstwo to nie tylko rzyganie tecza. bo kazdy wie, ze niby nie, ale teraz powolujac sie na moj wlasny przyklad jest ogromne zderzenie z rzeczywstoscia. Ktosiowa nikimam dokladnie takie samo zdanie jak i Wy usmiech dziecka, kazda nowo nabyta umiejetnosc jest na wage zlota dla mnie, zaczelam ten temat bo po prostu odnioslam wrazenie, ze trafilam w miejsce *idealnych* matek i wcale nie pisze, zeby ublizyc bron Boze, po prostu zaczelam sie zastanawiac czy po prostu to ja nie jestem jakas wyrodna i nieczula ale juz widze, ze jednak nie z tylu w mojej glowie powstal gdzies obraz biegnacych w podskokach o 3 nad ranem mam, ktore sa szczesliwe, ze dziecie sie obudzilo, bo za 2 lata juz sie budzic o 3 nie bedzie |
2014-09-26, 10:53 | #4357 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 532
|
Dot.: Mamusie Maj -Czerwiec 2014
|
2014-09-26, 10:55 | #4358 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie Maj -Czerwiec 2014
Cytat:
Kasiab kciuki my tez dzisiaj
__________________
[COLOR=blue]Za Tobą szaleje [COLOR=Green]Nasza wielka miłość na maleńkich nóżkach Marianek i Rysiu |
|
2014-09-26, 10:56 | #4359 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 714
|
Santom, chyba nikt nie wstaje z usmiechem 50. raz w ciagu jednej nocy. Ja to w ogole nie narzekam, bo 7 pobudek to max:-D wiadomo,ze jestem zmeczona i wolalabym spac, no a jak jeszcze definitywna pobudka jest o 6. to juz w ogole, ale dla mnie nie stanowi to duzego problemu. Moze dlatego,ze mialam przy braniu sterydow straszne problemy ze snem i przez pol roku spalam po 2-4 godziny na dobe... No i absolutnie nie potrafie zostawic mojego Pysia z kims innym na dluzej niz pol godziny. Nawet meza nigdy nie puscilam samego na spacer, mimo ze bylam strasznie zmeczona i miglabym sie wtedy zdrzemnac. No po prostu nie umiem. Jestem zakochana w synku od momentu,w ktorym Go pierwszy raz zobaczylam. Ale nie zmienia to faktu,ze jak mi plakal kilka razy przez caly dzien, to moja kondycja psychiczna byla nie najlepsza i mialam strasznego dola i zdarzylo mi sie trzymajac synka na rekach zacisnac piesci i rozplakac sie z tej bezsilnosci.. no i nie ukrywam,ze lubie kiedy Pysiek juz spi, a ja moge usiasc spokojnie z filizanka herbaty ale tak jak mowie- jakby moj maluch byl inny to moze ja tez mialabym inne podejscie:-*
__________________
30.04.2014 Edytowane przez beatusia10 Czas edycji: 2014-09-26 o 10:59 |
2014-09-26, 10:56 | #4360 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 532
|
Dot.: Mamusie Maj -Czerwiec 2014
|
2014-09-26, 11:03 | #4361 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie Maj -Czerwiec 2014
hola hola, za slowka prosze mnie nie lapac
|
2014-09-26, 11:04 | #4362 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 532
|
Dot.: Mamusie Maj -Czerwiec 2014
A jeszcze w temacie narzekania to ja nie narzekam bo nie lubię. Wolę podkreślać to co dobre. Zwłaszcza w macierzyństwie bo chwilowo medialnie jest moda na "pozbawianie macierzyństwa lukru". Ja tego nie lubię bo sądzę, że każda średnio inteligentna istota wie, że mało rzeczy w życiu ma barwę czarną lub białą. Można mieć super rodzinę a i tak zawsze będą takie moemnty kiedy zgrzyta. Można kochać swoją pracę a i tak są takie dni że ma się ochotę ją po prostu rzucić. Można mieć fantastycznego partnera a i tak będzie taki dzień, że chce się go udusić. Z dziećmi jest tak samo. Ale tak jak nie chodzę i nie narzekam na tą nieszczęsną zupę mojego chłopa tak nie narzekam na dzieci. Natomiast staram się każdego dnia być dla dzieci mych lepszą mamą bo sama je powołałam na świat, sama tego chciałam więc nie ma co marudzić tylko spiąć pośladki i cieszyć się tym, że moje marzenia o rodzinie każdego dnia się spełniają.
|
2014-09-26, 11:16 | #4363 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 714
|
Dot.: Mamusie Maj -Czerwiec 2014
Cytat:
__________________
30.04.2014 |
|
2014-09-26, 11:28 | #4364 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 586
|
Dot.: Mamusie Maj -Czerwiec 2014
Dokładnie!!!
A ja na przykład jak Iza miała jakieś 3 lata to wspominałam z uśmiechem nawet najgorsze noce, opowiadając siostrze czy koleżance tęskniłam za dzidziusiem i wspominałam jak to było fajnie, ale też ciężko. Ja tam się cieszyłam że dałam radę i byłam z siebie dumna Lukier nie lukier, macierzyństwo to nie tylko taka naga prawda, że jest przewalone, obsrane i obrzygane i niewyspane, ale też miłe, ciepłe, wesołe i meeega słodkie:P |
2014-09-26, 11:39 | #4365 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 2 332
|
Dot.: Mamusie Maj -Czerwiec 2014
Hej u nas nocka ok pobudka o 3:30 na jedzenie potem juz o 7 jak zasypia to dalej jest placz z nie chce sama i na rekach tylko... Jak sie odlozy to ryk... Nie wiem co jest....
Teraz bylysmy na spacerze spi juz godzinke moglaby taak do 13 jeszcze... Katar nadal jest a ja to zlo wcielone co do nosa sie dobiera.... Wyslane za pomoca Tapatalk2 |
2014-09-26, 11:42 | #4366 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 532
|
Dot.: Mamusie Maj -Czerwiec 2014
Przy czym nie zrozumcie mnie źle - jeżeli komuś wylanie tego co ma na sercu pomaga zmniejszyć frustracje to niech leje ile wlezie - chętnie wysłucham. Czy raczej wyczytam. Chciałam tylko wyjaśnić czemu ja nie narzekam - żeby nie było że tworzę tu wokół siebie jakąś otoczkę idealnej matki. Ja mam bardzo solidną konstrukcję psychiczną, więc mogę mieć taką postawę, ale jeśli ktoś jest emocjonalny to jest mu trudniej zachować to w sobie więc narzekajcie ile wlezie. Wylewanie żalu na forum jest ok, natomiast przelewanie frustracji na dziecko już nie jest ok
Mi też zawsze pomaga zachować równowagę popatrzenie z perspektywy ogółu ludzkości na swoje "problemy" |
2014-09-26, 11:50 | #4367 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie Maj -Czerwiec 2014
No kurcze moje tak z raz w miesiącu ale wtedy budzi mnie nad ranem: od czego spodnie mokre?
Ktosiowa pięknie piszesz zgadzam sie w 100% przyy czym mój nie siorbie przy zupie Za to jego noga na krzesle mnie irytuje a raczej konsekwencje trzymania jej u góry w trakcie jedzenia
__________________
[COLOR=blue]Za Tobą szaleje [COLOR=Green]Nasza wielka miłość na maleńkich nóżkach Marianek i Rysiu |
2014-09-26, 11:50 | #4368 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie Maj -Czerwiec 2014
Cytat:
|
|
2014-09-26, 11:59 | #4369 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: Mamusie Maj -Czerwiec 2014
Cytat:
Ja karmię mm. Od początku na żądanie, w porcjach jakich sobie dziecko życzy. Przesypia noce, wiec rano jest wilczogłodna i daję więcej, kolejny posiłek bywa nawet za 2,5h. W ciągu dnia różnie. Myślę że takie podejście jest najrozsądniejsze jeśli dziecko nie ma problemów z niedowagą lub nadwagą. Moja córka ma problem z niedowagą więc lekarze zalecają częstsze karmienia, ale mniejsze porcje. Cytat:
Przy pierwszym dziecku miałam podejście, że muszę zrobić wszystko. Codziennie przynajmniej godzinny spacer, słoiczki tylko domowe, mieszkanie czyściutkie. Że wypada mieć czas dla sąsiadek, spotykać się z innymi mamami. Męża wracającego z pracy witać 2daniowym obiadem. Wtedy bardzo często miałam sytuacje, że chciałam albo tego wrzeszczącego bachora wyrzucić przez balkon, albo sama skoczyć. Teraz wyluzowałam trochę i jestem szczęśliwsza. Cytat:
Karmie od początku mm i od powrotu ze szpitala jak musiałam coś załatwić, to wolałam małą z tatą zostawić niż ciągać po mieście. Byłyśmy dziś u logopedy. Okazało się że moja córa nie słyszy cichych dźwięków. Spotkałyście się z czymś takim? |
|||
2014-09-26, 12:01 | #4370 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Belgia
Wiadomości: 742
|
Dot.: Mamusie Maj -Czerwiec 2014
A ile razy w ogóle pierzecie ubranka itp. dziecięce rzeczy? My zazwyczaj raz w tygodniu. A tak wszyscy mówili że będę prać codziennie a tu pupa no pewnie jak zacznie chodzić i się bawić jakimiś farbami to wtedy będzie częściej ale to jeeszcze.
Ja w sumie nie mam tak na co narzekać bo pobudki częste mam od początku więc w sumie już to dla mnie norma. W ogóle boje się że jak niedługo wrócę na 8 godzin dziennie poza środą to Marcel będzie taki rozbity między domem a żłobkiem i nie będzie wiedział które miejsce to jego dom i która rodzina to jego rodzina bo tutaj żłobek to nie taki normalny żłobek tylko babka normalnie u siebie w domu opiekuje się dziećmi więc i jej córki czy mąż jak są w domu też się zajmują dzieciakami i Marcel pewnie ich będzie tak samo jak nas traktował |
2014-09-26, 12:13 | #4371 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamusie Maj -Czerwiec 2014
Cytat:
Może nie jest to w 100% zgodne z moimi poglądami, ale bardzo trafne a najbardziej podoba mi się sposób przedstawienia tegoż zagadnienia
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w30dw4vcbz4k5v.png Lepiej żałować tego co się zrobilo
|
|
2014-09-26, 12:14 | #4372 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie Maj -Czerwiec 2014
Cytat:
ech, jakby nie bylo teraz nie odwaze sie powiedziec zlego slowa na rzeczywistosc jaka mnie otacza, mimo, ze moje okna wolaja o pomoc, kotow w domu mam czasem wiecej niz 2, bo znalazlam w tym wszystkim siebie, a sam fakt przesypiania przez Lile nocy mial na to zbawienny wplyw, zycie od razu nabralo innych barw. zamyslona, ja tez musze byc wyspana, wiecej nie wymagam, wtedy nic juz mi straszne nie jest, mam czas, checi, cierpliwosc. dlatego tak drazni mnie stwierdzenie: ciesz sie, bo zaraz wyrosnie. ja sie ciesze, ze wyrosla, teraz smiac sie tez z tego moge, ale nigdy nie chcialabym do tego wrocic. |
|
2014-09-26, 12:16 | #4373 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamusie Maj -Czerwiec 2014
Cytat:
o jezusicku genialne to, padłam
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w30dw4vcbz4k5v.png Lepiej żałować tego co się zrobilo
|
|
2014-09-26, 12:27 | #4374 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: Mamusie Maj -Czerwiec 2014
Cytat:
Za to zwiększyła się częstotliwość naszego prania, bo jak ulewa, to zawsze koszulkę czy sweter, a nawet spodnie mi załatwi, mimo że bardzo uważam. Starszy brudzi dużo bardziej: samodzielne jedzenie, jeżdżenie na kolanach w żłobku, na podwórku. Do tego kolejna próba odpieluchowania + przeciekajace w nocy pieluchy (dużo pije i nie dają rady). Nasze pranie tak średnio raz na 3 dni. Mój starszy poszedł do żłobka jak miał 7 miesięcy. W domu praktycznie tylko spał. Całą swoją aktywność miał w żłobku (jeden z nich też był taki domowy). Teraz nie ma z tym problemu gdzie dom, a gdzie żłobek. Za to często mówi do mnie "ciocia". |
|
2014-09-26, 12:38 | #4375 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamusie Maj -Czerwiec 2014
Ja piorę co 2-3 dni pieluchy (wielorazowe) a razem z nimi dorzucam nasze lub małego rzeczy. W sumie to prawie od samego początku prałam nasze i synka rzeczy razem, tyle że w dzieciowym środku piorącym. Teraz piorę w tym, co mi w rękę wpadnie (dzidziuś,persil, miocare <- genialny jest, 50ml na całą pralkę, wszystko dopiera już w 40 stopniach i do tego jest przyjazny dla środowiska)
Wiktor nie jest typem ulewacza, ale ciuszki i tak są raczej na max dwa dni, bo nawet jak on się nie zaślini, to widzę szczególnie na jasnych ciuszkach, że się brudzą od rąk osób noszących dziecko a jak idziemy "do miasta" to bywa, że pudrem ubrudzę rękaw czy kaptur w np.bluzie
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w30dw4vcbz4k5v.png Lepiej żałować tego co się zrobilo
|
2014-09-26, 12:46 | #4376 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 771
|
Dot.: Mamusie Maj -Czerwiec 2014
[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;48294891]U nas, jeśli jest standardowo jedna pobudka w nocy, i druga dopiero nad ranem, to się już nie wkurzam. Wstaję automatycznie, idę zrobić butlę, mały wypija, idziemy spać. Usypia zaraz po zjedzeniu. Nawet go z łóżeczka nie wyciągam. Ale jak jest więcej pobudek, to denerwuje mnie to. I mam ochotę odwrócić się i pójść spać dalej, tak jak to robi tż. Bo to mnie właśnie najbardziej z tego wszystkiego drażni.[/QUOTE]
piątka! na razie mamy jedna pobudkę w nocy, ale jest dla mnie normalna, siku, piciu i spać. tez raz w tygodniu. nawet jesli przebieram ze dwa razy w ciagu dnia. musze uzbierac pełna pralke
__________________
|
2014-09-26, 13:04 | #4377 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 987
|
Dot.: Mamusie Maj -Czerwiec 2014
[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;48294891]U nas, jeśli jest standardowo jedna pobudka w nocy, i druga dopiero nad ranem, to się już nie wkurzam. Wstaję automatycznie, idę zrobić butlę, mały wypija, idziemy spać. Usypia zaraz po zjedzeniu. Nawet go z łóżeczka nie wyciągam. Ale jak jest więcej pobudek, to denerwuje mnie to. I mam ochotę odwrócić się i pójść spać dalej, tak jak to robi tż. Bo to mnie właśnie najbardziej z tego wszystkiego drażni.[/QUOTE]
Mam to samo i z dzieckiem i tż. Tż mówi że za każdym razem jak mały się budzi to on też i że jest zmęczony tak samo jak ja. Tylo wstać zrobić mleko i dać dziecku to co innego niż odwrócić się na drugi bok o spać dalej. |
2014-09-26, 13:15 | #4378 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 378
|
Dot.: Mamusie Maj -Czerwiec 2014
Tak?
minimum 4 pobudki na kazda noc, od 5 miesiecy, w zeszlym tygodniu dwa razy o trzeciej rano A. wstal i spiewal "autobus, czerwony, przez ulice mego miasta mknie!!!! mama, wstajemy, chrupki z mlekiem!" Co do prania to piore jak mam czas i sobie przypomnie w tym moim malym domu wariatow srednio co 2-3 dni dwie pralki, ale ja minimum raz dizennie zmieniam ubranko, nigdy na drugi dzien nie chodza w tym samym. |
2014-09-26, 13:21 | #4379 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: Mamusie Maj -Czerwiec 2014
Cytat:
Dla mnie proszki dziecięce to nie proszki, tylko bardziej odświeżacze. Nie doprałabym w nich podwórkowych ciuchów starszego. Zdarzało się że matę edukacyjną czy leżaczek prałam w naszym proszku, ale ubranek, zwłaszcza tych będących przy ciele na razie się nie odważyłam. Jak skończą mi się proszki które mam dla dziecka to z drżącym sercem spróbuję uprać jej ciuchy z naszymi. ---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ---------- Cytat:
Wszystko zmieniasz codziennie? Spodnie, bluzy? |
||
2014-09-26, 13:28 | #4380 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 378
|
Dot.: Mamusie Maj -Czerwiec 2014
Cytat:
A tak w ogole to Kubusiowi wyszedl dzis zabek, czyli razem mamy juz 3 |
|
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:30.