Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. X

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Napisane przez drabineczka

ja bym zreaktywowała klub ale mi się ryczeć chce bo chudnę w tempie 200g w tygodniu przez te temperatury xD
a już zaczęłaś prace po przeprowadzce? fajnieee!

ja juz mam -12,7 kg, jeszcze 2 kg do celu mi zostało tzn dokładnie to 2,3 kg DDX

Pracuję od 1 czerwca na okres próbny. Zaczęłam pracę przed przeprowadzką (pierwszy tydzień mieszkałam w akademcu). Umowę mam na 3 miesiące, więc do końca miesiąca się dowiem co dalej. U mnie waga raczej stoi. 700 g w 3 tygodnie, więc nie ma o czym gadać :P Ale szczerze mówiąc odpuściłam sobie i niespecjalnie przejmowałam się dietą Na weselu kuzynki i tak robiłam furrorę xD

[visionAM]

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;52350727]Ja od maja schudłam 6,5 kg, ale na weselu kiedy leżała przede mną kupa przepysznego żarcia po prostu się na nie rzuciłam :P Tu torcika, który smakował jak cukier z czekoladą ( ), tu placka z orzechami, tu frycie z golonką, kluski śląskie z sosem, itd., itd... To zalane morzem bimbru przegryzanego kaszanką i ogórkiem xD
Ruszam się, bo mam piękny nowy rower i aż żal na nim nie jeździć. Ale muszę też zacząć robić ćwiczenia siłowe.[/QUOTE]

Pamiętam jak pisałaś po powrocie z tego wesela, że się obzarlas

Mi od jakiś dwóch lat waga praktycznie stoi w miejscu, ważę 58kg, mogę ważyć tyle samo, tylko niech się ten okropny tłuszcz zmieni w mięśnie albo zniknie

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

Napisane przez drabineczka

ja bym zreaktywowała klub ale mi się ryczeć chce bo chudnę w tempie 200g w tygodniu przez te temperatury xD
a już zaczęłaś prace po przeprowadzce? fajnieee!

ja juz mam -12,7 kg, jeszcze 2 kg do celu mi zostało tzn dokładnie to 2,3 kg DDX

Jaka waga jest Twoim celem?

[201801191006]

a ja zaraz wychodzę. i będę jadła pewnie :<
ale -10kg jest, teraz ostatnio stoi w miejscu, chociaż tyle.

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Napisane przez visionAM

Pamiętam jak pisałaś po powrocie z tego wesela, że się obzarlas

Mi od jakiś dwóch lat waga praktycznie stoi w miejscu, ważę 58kg, mogę ważyć tyle samo, tylko niech się ten okropny tłuszcz zmieni w mięśnie albo zniknie

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------



Jaka waga jest Twoim celem?

Ważę około 58,5 kg. Cel - 55-57kg, przy zrzuceniu tkanki tłuszczowej i zbudowaniu mięśni. Kilogramy nie są ważne, ważniejszy jest wygląd brzucha (wiadomo, waga nie jest idealnym wyznacznikiem; resztę ciała mam w porządku - nogi to czysty mięsień, rączki chude, cycki nadal spoko :P). Już wygląda nieźle, ale w staniku odstaje mi troszkę tłuszczyku pod obwodem, a wolałabym żeby go nie było. Póki co nie mam na nim praktycznie mięśni.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Pozdro znad jeziora, cały dzień na plaży niestety czeka nas z TŻ noc w namiocie na ziemi, bo nasz materac przewrócił się na rozpalonego grilla [*]

[201604181004]

moim celem jest 55 kg
jestem tam już jedną nogą.

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Napisane przez drabineczka

moim celem jest 55 kg
jestem tam już jedną nogą.

Wiedziałam że zdążysz, panikaro.

[visionAM]

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;52350791]Ważę około 58,5 kg. Cel - 55-57kg, przy zrzuceniu tkanki tłuszczowej i zbudowaniu mięśni. Kilogramy nie są ważne, ważniejszy jest wygląd brzucha (wiadomo, waga nie jest idealnym wyznacznikiem; resztę ciała mam w porządku - nogi to czysty mięsień, rączki chude, cycki nadal spoko :P). Już wygląda nieźle, ale w staniku odstaje mi troszkę tłuszczyku pod obwodem, a wolałabym żeby go nie było. Póki co nie mam na nim praktycznie mięśni.[/QUOTE]

To masz to samo co ja, wszystko w sumie spoko tylko brzuch
Co robisz ze juz tyle schudlas? Cwiczysz?


[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;52350800]

Pozdro znad jeziora, cały dzień na plaży niestety czeka nas z TŻ noc w namiocie na ziemi, bo nasz materac przewrócił się na rozpalonego grilla [*][/QUOTE] oj ciężko wam może być :/

[201604181004]

taco ale jeszcze 2 kg zostały
nie mów hop dopóki nie schudniesz xd

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Napisane przez visionAM

To masz to samo co ja, wszystko w sumie spoko tylko brzuch
Co robisz ze juz tyle schudlas? Cwiczysz?


oj ciężko wam może być :/

Dieta South Beach. Teraz za dużo grzeszyłam, więc nie chudnę, ale w tym tygodniu już jestem grzeczniejsza. Przez miesiąc dużo ćwiczyłam na siłce (głównie orbitrek), teraz mam rower więc jak mam wolną chwilę to zwiedzam okolicę. Poza tym więcej chodzenia, trochę też biegałam, ale moje kolana średnio to lubią :/ Dodatkowym plusem jest zwiększenie formy o jakieś 300%

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez visionAM

oj ciężko wam może być :/

Mamy zamiast tego 3 koce i kołdrę, musimy dać radę, to tylko jedna noc

[anoska]

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;52350760]Pracuję od 1 czerwca na okres próbny. Zaczęłam pracę przed przeprowadzką (pierwszy tydzień mieszkałam w akademcu). Umowę mam na 3 miesiące, więc do końca miesiąca się dowiem co dalej. U mnie waga raczej stoi. 700 g w 3 tygodnie, więc nie ma o czym gadać :P Ale szczerze mówiąc odpuściłam sobie i niespecjalnie przejmowałam się dietą Na weselu kuzynki i tak robiłam furrorę xD[/QUOTE]

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;52350866]Dieta South Beach. Teraz za dużo grzeszyłam, więc nie chudnę, ale w tym tygodniu już jestem grzeczniejsza. Przez miesiąc dużo ćwiczyłam na siłce (głównie orbitrek), teraz mam rower więc jak mam wolną chwilę to zwiedzam okolicę. Poza tym więcej chodzenia, trochę też biegałam, ale moje kolana średnio to lubią :/ Dodatkowym plusem jest zwiększenie formy o jakieś 300% [/QUOTE]
może czas zmienić dietę? od czerwca jesteś na tych samych kcal? nie wiem na czym polega ta Twoja i czy wraz z zatrzymywaniem wagi jest coś zmieniane, stąd taka propozycja
poczytaj sobie o cheat meal, cheat day jeśli trzymasz dietę przez jakiś czas można sobie pozwolić na oszukany posiłek - dla psychicznego zdrowia i ruszenia metabolizmu
no i trening siłowy polecam z całego serca ja ćwiczę siłowo od 1,5 roku i to jak zmienia się sylwetka jest nieprawdopodobne no i cellulitu brak - to jest największe osiągnięcie

ale gorąc, dziś w Warszawie podobno ma padać... oby

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Ja za duzo czitowalam, bo sobie odpuscilam. Pisalam o tym w pierwszej wypowiedzi, ktora zacytowalas Dlatego waga nie mogla sie ruszyc. Jak sie trzymam zasad (ale z ograniczoną kalorycznością), to waga spadała. Czytałam o cheat dayach. Póki co nie wprowadzam, bo musiałabym nie grzeszyć w tygodniu, a już zaliczyłam potknięcie

[mansikkaa]

Napisane przez anoska

ale gorąc, dziś w Warszawie podobno ma padać... oby

U mnie przed chwila była burza i mocno padało na Mazurach to może dojdzie do Warszawy

[visionAM]

Moje sprawdzone źródła pogodowe pokazują słońce i zero deszczu, więc wątpię w te burze ale nie pogardzilabym jakby padało

[kalinolistek]

U mnie byly dwie burze (jedna wieczorem, druga w nocy). Spalam przy otwartym oknie i czuje sie wypoczeta. Uwielbiam zapach burzowego powietrza.

[201608212239]

U mnie dzisiaj nawet znośnie, ale od jutra wracają upały. I tak ma być jeszcze przez najbliższe 2 tygodnie. Nie wiem jak to przeżyję.

[lolusl]

Matkoo,umieram.

Zrobilismy wczoraj tego grilla,o dziwo nie było źle,bo nad wodą, w nocy zrobiło się całkiem przyjemnie,mimo że dalej było koło 30 stopni.
Za to w mieszkaniu się gotujemy...
Nienawidzę lata i nienawidzę upałów,już wczoraj jęczałam tż,że chcę emigrować badać niedzwiedzie polarne na grenlandii.

Nie mówcie mi o odchudzaniu.Prawie miesiąc trzymam dzielnie dietę, z dwoma małymi cheta mealami i gónwo. Ani gram nie poszedł.

[201608212239]

Napisane przez lolusl

Matkoo,umieram.

Zrobilismy wczoraj tego grilla,o dziwo nie było źle,bo nad wodą, w nocy zrobiło się całkiem przyjemnie,mimo że dalej było koło 30 stopni.
Za to w mieszkaniu się gotujemy...
Nienawidzę lata i nienawidzę upałów,już wczoraj jęczałam tż,że chcę emigrować badać niedzwiedzie polarne na grenlandii.

Nie mówcie mi o odchudzaniu.Prawie miesiąc trzymam dzielnie dietę, z dwoma małymi cheta mealami i gónwo. Ani gram nie poszedł.

Nie mów mi nic o odchudzaniu... U mnie też ciągle waga w miejscu.

[201801191006]

wczoraj wyszłam o 22 i też byliśmy ze znajomymi nad wodą. i w pewnym momencie poczułam nawet lekki powiew chłodu.

[Apolinka]

Dzień dobry

Witam się i lecę nadrabiać, bo nieźle nagadałyście od piątkowego popołudnia

[tija93]

Hej

W nocy burza była i dzisiaj wieje przyjemny wiaterek. Cudownie

Za 3 tygodnie będziemy już w Słubicach Zaczynam się stresować

[Agaczok]

Napisane przez tija93

Hej

W nocy burza była i dzisiaj wieje przyjemny wiaterek. Cudownie

Za 3 tygodnie będziemy już w Słubicach Zaczynam się stresować

Nie stresuj się! trzymamy kciuki!

[Dorotti666]

Napisane przez drabineczka

moim celem jest 55 kg
jestem tam już jedną nogą.

moim też ale w drugą stronę

---------- Dopisano o 14:37 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ----------

Ale marudzicie na pogodę w końcu jest lato

Ja dziś umierałam w Auchanie między lodówkami, myślałam że zamarznę i co jak co jednak wolę te +30C

[Filusia88]

Napisane przez dorotti66

moim też ale w drugą stronę

---------- Dopisano o 14:37 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ----------

Ale marudzicie na pogodę w końcu jest lato

Ja dziś umierałam w Auchanie między lodówkami, myślałam że zamarznę i co jak co jednak wolę te +30C

Dokładnie!!! Ja narzekać będę na mrozy i śniegi teraz nic tylko sie cieszyć i korzystać
Trzeba naładować akumulatory na gorsze czasy

[Dorotti666]

Napisane przez Filusia88

Dokładnie!!! Ja narzekać będę na mrozy i śniegi teraz nic tylko sie cieszyć i korzystać
Trzeba naładować akumulatory na gorsze czasy

ja jestem ciepłolubna i mogłabym sobie żyć w kraju,w którym jest cały czas ciepło
klimę w aucie mam więc nie narzekam, w mieszkaniu w najcieplejszym pokoju mam 25 stopni

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Napisane przez dorotti66

ja jestem ciepłolubna i mogłabym sobie żyć w kraju,w którym jest cały czas ciepło
klimę w aucie mam więc nie narzekam, w mieszkaniu w najcieplejszym pokoju mam 25 stopni

Ja mam 33 stopnie.

Mogłabym mieszkać w Chorwacji. Tam temperatury są takie same ale wilgotność powietrza inna więc upał nie jest tak odczuwalny.
Teraz to nawet ciężko jest oddychać.

[Filusia88]

Napisane przez dorotti66

ja jestem ciepłolubna i mogłabym sobie żyć w kraju,w którym jest cały czas ciepło
klimę w aucie mam więc nie narzekam, w mieszkaniu w najcieplejszym pokoju mam 25 stopni

Bez klimy masz taka temperaturę?? U nas jej Nin stop włączona, bo jak tylko wyłącze to temperatura szybko rośnie powyżej 25 stopni :/ jest ustawiona na 23, ale w domu z poddaszem wszystko sie nagrzewa łatwo od dachu bes klimy pewnie dałabym radę wysiedzieć tylko w ogródku w basenie, a tak dziś znowu ciasto upiekłam

[Dorotti666]

Napisane przez Filusia88

Bez klimy masz taka temperaturę?? U nas jej Nin stop włączona, bo jak tylko wyłącze to temperatura szybko rośnie powyżej 25 stopni :/ jest ustawiona na 23, ale w domu z poddaszem wszystko sie nagrzewa łatwo od dachu bes klimy pewnie dałabym radę wysiedzieć tylko w ogródku w basenie, a tak dziś znowu ciasto upiekłam

Bez klimy i bez wiatraka, żaluzje zasłonięte mamy no i parter robi swoje, bo jest chłodniej.
Chwilowo jest 26 w kuchni nie mam termometru, a teraz gotowałam więc może być cieplej.

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Napisane przez dorotti66

Bez klimy i bez wiatraka, żaluzje zasłonięte mamy no i parter robi swoje, bo jest chłodniej.
Chwilowo jest 26 w kuchni nie mam termometru, a teraz gotowałam więc może być cieplej.

Dziś robię dorsza na parze, już czuję +5 stopni do temperatury