2019-12-21, 22:55 | #1 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 2
|
Drogi prezent na początku związku
Witam, może tutaj ktoś coś poradzi lub miał podobną sytuację.
Jestem facetem ale wierzę w kobiecy punkt widzenia W sumie problem jest uniwersalny raczej, niezależnie od płci. Sytuacja jest taka, że niedawno kogoś poznałem. Relacja jest bardzo świeża i romantyczna, dużo czułości, tempo z jednej strony powoli, z drugiej duże zauroczenie dawno się tak nie czułem, więc podchodzę trochę ostrożnie Jest to osoba, która wciąż studiuje i wiem, że miewa problemy finansowe. Wiem, że chciała sobie kupić jedną rzecz której potrzebuje, ale niespodziewane zmiany w sytuacji finansowej spowodowały, że nie może sobie na to teraz pozwolić. Ponieważ ma niedługo urodziny - powiedziałem, że może po prostu dostanie to w prezencie - mało romantyczne, ale pomyślałem, że będzie miło. Pierwsza odpowiedź była - że nie chce żebym wydawał tyle pieniędzy na Nią. Jest to kwota rzędu 450-600zł. Stwierdziłem, że fakt, kwota jest trochę niezręczna, ale jeśli dla Niej to jest ok, to dla mnie też. Podkreśliła że to dużo kasy, ale to moja decyzja... Wiec jest generalnie ustalone, ze to bedzie ten prezent. I tutaj się zaczyna moja niepewność i rozmyślania... Bo ja np. nigdy nie zgodziłbym się na taki prezent na tym etapie relacji... Ale wiem, że są różni ludzie i różnie do tego podchodzą... Wiem, że nikt mi nie powie jak jest na 100%, ale czy jej zgoda na taki prezent może być naprawdę ok? Po prostu zastanawiam się trochę, czy na pewno uczucia są szczere, czy jest jakiś cień szansy, że jestem odbierany jako 'gościu z kasą' i można to wykorzystać ;/ Wydaje mi się, że uczucia są szczere, nie zauważam jakichś 'technik manipulacyjnych', wszystko wydaje się 'bajkowe' ale może to efekt zauroczenia mnie zaślepia ;/ Miał ktoś podobne historie lub ma jakiś pomysł? Wydać tyle na prezent na tym etapie to sporo w moim odczuciu, niemniej, nie zabije mnie to finansowo jakoś dotkliwie, jedynie wzbudziło moją niepewność na tym etapie relacji... |
2019-12-22, 06:52 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 369
|
Dot.: Drogi prezent na początku związku
[1=35ce16643830191f65cf21d a6d3bc2b32dfe339f_60a2f57 2786cd;87440155]Witam, może tutaj ktoś coś poradzi lub miał podobną sytuację.
Jestem facetem ale wierzę w kobiecy punkt widzenia W sumie problem jest uniwersalny raczej, niezależnie od płci. Sytuacja jest taka, że niedawno kogoś poznałem. Relacja jest bardzo świeża i romantyczna, dużo czułości, tempo z jednej strony powoli, z drugiej duże zauroczenie dawno się tak nie czułem, więc podchodzę trochę ostrożnie Jest to osoba, która wciąż studiuje i wiem, że miewa problemy finansowe. Wiem, że chciała sobie kupić jedną rzecz której potrzebuje, ale niespodziewane zmiany w sytuacji finansowej spowodowały, że nie może sobie na to teraz pozwolić. Ponieważ ma niedługo urodziny - powiedziałem, że może po prostu dostanie to w prezencie - mało romantyczne, ale pomyślałem, że będzie miło. Pierwsza odpowiedź była - że nie chce żebym wydawał tyle pieniędzy na Nią. Jest to kwota rzędu 450-600zł. Stwierdziłem, że fakt, kwota jest trochę niezręczna, ale jeśli dla Niej to jest ok, to dla mnie też. Podkreśliła że to dużo kasy, ale to moja decyzja... Wiec jest generalnie ustalone, ze to bedzie ten prezent. I tutaj się zaczyna moja niepewność i rozmyślania... Bo ja np. nigdy nie zgodziłbym się na taki prezent na tym etapie relacji... Ale wiem, że są różni ludzie i różnie do tego podchodzą... Wiem, że nikt mi nie powie jak jest na 100%, ale czy jej zgoda na taki prezent może być naprawdę ok? Po prostu zastanawiam się trochę, czy na pewno uczucia są szczere, czy jest jakiś cień szansy, że jestem odbierany jako 'gościu z kasą' i można to wykorzystać ;/ Wydaje mi się, że uczucia są szczere, nie zauważam jakichś 'technik manipulacyjnych', wszystko wydaje się 'bajkowe' ale może to efekt zauroczenia mnie zaślepia ;/ Miał ktoś podobne historie lub ma jakiś pomysł? Wydać tyle na prezent na tym etapie to sporo w moim odczuciu, niemniej, nie zabije mnie to finansowo jakoś dotkliwie, jedynie wzbudziło moją niepewność na tym etapie relacji...[/QUOTE]Po co sie zgodziłeś, skoro masz wątpliwości?
__________________
W życiu przecież chodzi o to, żeby pićko pić. |
2019-12-22, 06:55 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Drogi prezent na początku związku
[1=35ce16643830191f65cf21d a6d3bc2b32dfe339f_60a2f57 2786cd;87440155]Witam, może tutaj ktoś coś poradzi lub miał podobną sytuację.
Jestem facetem ale wierzę w kobiecy punkt widzenia W sumie problem jest uniwersalny raczej, niezależnie od płci. Sytuacja jest taka, że niedawno kogoś poznałem. Relacja jest bardzo świeża i romantyczna, dużo czułości, tempo z jednej strony powoli, z drugiej duże zauroczenie dawno się tak nie czułem, więc podchodzę trochę ostrożnie Jest to osoba, która wciąż studiuje i wiem, że miewa problemy finansowe. Wiem, że chciała sobie kupić jedną rzecz której potrzebuje, ale niespodziewane zmiany w sytuacji finansowej spowodowały, że nie może sobie na to teraz pozwolić. Ponieważ ma niedługo urodziny - powiedziałem, że może po prostu dostanie to w prezencie - mało romantyczne, ale pomyślałem, że będzie miło. Pierwsza odpowiedź była - że nie chce żebym wydawał tyle pieniędzy na Nią. Jest to kwota rzędu 450-600zł. Stwierdziłem, że fakt, kwota jest trochę niezręczna, ale jeśli dla Niej to jest ok, to dla mnie też. Podkreśliła że to dużo kasy, ale to moja decyzja... Wiec jest generalnie ustalone, ze to bedzie ten prezent. I tutaj się zaczyna moja niepewność i rozmyślania... Bo ja np. nigdy nie zgodziłbym się na taki prezent na tym etapie relacji... Ale wiem, że są różni ludzie i różnie do tego podchodzą... Wiem, że nikt mi nie powie jak jest na 100%, ale czy jej zgoda na taki prezent może być naprawdę ok? Po prostu zastanawiam się trochę, czy na pewno uczucia są szczere, czy jest jakiś cień szansy, że jestem odbierany jako 'gościu z kasą' i można to wykorzystać ;/ Wydaje mi się, że uczucia są szczere, nie zauważam jakichś 'technik manipulacyjnych', wszystko wydaje się 'bajkowe' ale może to efekt zauroczenia mnie zaślepia ;/ Miał ktoś podobne historie lub ma jakiś pomysł? Wydać tyle na prezent na tym etapie to sporo w moim odczuciu, niemniej, nie zabije mnie to finansowo jakoś dotkliwie, jedynie wzbudziło moją niepewność na tym etapie relacji...[/QUOTE]Ja bym na tak drogi prezent się nie zgodziła. To chyba nie jest prezent potrzebny jej do codziennego funkcjonowania? Trochę się wkopałeś, bo Twoja propozycja pewnie wyszła pod wpływem emocji. Teraz, jak nie kupisz tego prezentu, to będziesz musiał się tłumaczyć lub po prostu możesz widzieć zdziwienie na jej twarzy. Masz rację, ludzie są różni. Ja nie zgodziłabym się na taki prezent, gdybym o nim wiedziała. Ale jakby była to niespodzianka to nie naciskałabym, żeby go oddać i kupić coś skromniejszego. Przyjęłabym, że skoro kupujący to kupił to go stać... Twoje odczucia są natomiast naturalne. Znacie się niedlugo, uczucia są, ale kto wie co z tego będzie. Inwestowanie dużej kwoty może budzić wątpliwości na tym etapie. Ja bym nie próbowała rozkminiac, czy kobieta jest materialistka - dowiesz się za jakiś czas. Zastanów się natomiast, czy chcesz ten prezent jej kupić. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-12-22, 07:19 | #4 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 2
|
Dot.: Drogi prezent na początku związku
Bo jestem zauroczonym idiotą?
Bo chciałem zobaczyć reakcję... Nie mam odpowiedzi na wszystkie pytania, stąd założenie tego wątku... ---------- Dopisano o 08:19 ---------- Poprzedni post napisano o 08:15 ---------- Cytat:
Nie chcę tego nazywać inwestycją, owszem - jeśli nie jest materialistką i też nie ma jeszcze do mnie pełnego zaufania, to być może będzie to jakieś potwierdzenie tego, że mi naprawdę zależy, aczkolwiek nie zamierzam tego budować prezentami, one mogą być dodatkiem a tak wychodzi, że jest Koziorożcem więc urodziny są niedługo... Czy chcę kupić ten prezent? Tak jak pisałem, mój budżet przeżyje, najwyżej rozłożę swoje planowane wydatki na kolejny miesiąc. Boję się, że będę bardziej podejrzliwy i będę próbował jakoś odczytać, czy uczucia są na pewno prawdziwe... Masz rację, wkopałem się, pod wpływem chwili, emocji... bo rozmowa była zupełnie niezobowiązująca i zadziałała chyba moja empatia... |
|
2019-12-22, 07:28 | #5 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 2 343
|
Dot.: Drogi prezent na początku związku
Nie zgodziłabym się na tak drogi prezent, nawet w już dłuższym związku, nie lubię dużej dysproporcji w wartości prezentów, po prostu sama bym się źle czuła, jeśli stać mnie tylko na książkę dla ukochanego, a on mi kupuje np. telefon... Pewnie w małżeństwie lub bardzo długim i pewnym związku jest inaczej, ale to jeszcze nie ten etap.
Dziwi mnie, że dziewczyna się zgodziła. A może... Jeśli jesteście już na etapie znania rodziny i znajomych to pogadaj z nimi i może dołożą się do prezentu? To może załagodzić nieco sytuację
__________________
Nie istnieje nic poza tym, co czujesz -7kg |
2019-12-22, 07:31 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Drogi prezent na początku związku
[1=35ce16643830191f65cf21d a6d3bc2b32dfe339f_60a2f57 2786cd;87440363]Bo jestem zauroczonym idiotą?
Bo chciałem zobaczyć reakcję... Nie mam odpowiedzi na wszystkie pytania, stąd założenie tego wątku... ---------- Dopisano o 08:19 ---------- Poprzedni post napisano o 08:15 ---------- Ujęłaś wszystko mocno w punkt... Nie chcę tego nazywać inwestycją, owszem - jeśli nie jest materialistką i też nie ma jeszcze do mnie pełnego zaufania, to być może będzie to jakieś potwierdzenie tego, że mi naprawdę zależy, aczkolwiek nie zamierzam tego budować prezentami, one mogą być dodatkiem a tak wychodzi, że jest Koziorożcem więc urodziny są niedługo... Czy chcę kupić ten prezent? Tak jak pisałem, mój budżet przeżyje, najwyżej rozłożę swoje planowane wydatki na kolejny miesiąc. Boję się, że będę bardziej podejrzliwy i będę próbował jakoś odczytać, czy uczucia są na pewno prawdziwe... Masz rację, wkopałem się, pod wpływem chwili, emocji... bo rozmowa była zupełnie niezobowiązująca i zadziałała chyba moja empatia... [/QUOTE]Gdyby nie ten pomysł, ile planowałeś wydać na to wydarzenie? Prezent + ewentualne ciastko/kolacja/winko, jeśli tym też byś chciał ją uraczyć w urodziny. O ile nie jesteś bogaczem (bez wchodzenia w szczegóły co to znaczy), to ja bym odpuściła. Teoretycznie też bym mogła facetowi kupić prezent za 400-600 zł, moje zarobi pozwoliłyby na taki jednorazowy zakup, ale trochę by to naruszyło np. mój plan oszczędnościowy. A chyba nie o to chodzi w prezentach...... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-12-22, 07:56 | #7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Drogi prezent na początku związku
Często przeprowadzasz takie testy na swoich partnerkach?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-12-22, 08:10 | #8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 242
|
Dot.: Drogi prezent na początku związku
fajny shit test - kochanie, nie stać Cię, ale wiem, że bardzo byś chciała to mieć - nie chcę, żebyś wydawał na mnie tyle pieniędzy - jeśli to będzie dla Ciebie ok, to dla mnie też......<ale materialistka!!!!>
jesteś żałosny - podpuściłeś dziewczynę, machasz jej marchewką przed nosem, a na forum obrabiasz tyłek, że materialistka. Romantycznie, bardzo. |
2019-12-22, 08:41 | #9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
|
Dot.: Drogi prezent na początku związku
[1=2f6abb6d3878858271ffdb3 efd65c95d1f4fde9b_623d0cb 3af0b6;87440430]fajny shit test - kochanie, nie stać Cię, ale wiem, że bardzo byś chciała to mieć - nie chcę, żebyś wydawał na mnie tyle pieniędzy - jeśli to będzie dla Ciebie ok, to dla mnie też......<ale materialistka!!!!>
jesteś żałosny - podpuściłeś dziewczynę, machasz jej marchewką przed nosem, a na forum obrabiasz tyłek, że materialistka. Romantycznie, bardzo.[/QUOTE] Bez kitu. |
2019-12-22, 08:58 | #10 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Drogi prezent na początku związku
[1=2f6abb6d3878858271ffdb3 efd65c95d1f4fde9b_623d0cb 3af0b6;87440430]fajny shit test - kochanie, nie stać Cię, ale wiem, że bardzo byś chciała to mieć - nie chcę, żebyś wydawał na mnie tyle pieniędzy - jeśli to będzie dla Ciebie ok, to dla mnie też......<ale materialistka!!!!>
jesteś żałosny - podpuściłeś dziewczynę, machasz jej marchewką przed nosem, a na forum obrabiasz tyłek, że materialistka. Romantycznie, bardzo.[/QUOTE]Totalnie się zgadzam. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-12-22, 09:05 | #11 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 532
|
Dot.: Drogi prezent na początku związku
Zdenerwowałam się gdy to przeczytałam. Masz coś nie tak z głową. Najpierw od Ciebie wychodzi propozycja prezentu. SAM proponujesz jej kupno potrzebnej rzeczy za 400-600 zl, gdzie miałes czas aby sie zastanowić czy chcesz jej coś takiego podarować. Później gdy ona mówi, że to drogi prezent, ale zostawia Tobie decyzje. Ty stwierdzasz, ze zostalo już ustalone. Gdzie ona NIE powiedziała kup mi to, lecz TY SAM zdecyduj. Następnie zaczynasz analizować, a to materialistka, a na kasę leci, ja bym się nie zgodził. To po co proponujesz?! Ja jakbym była na jej miejscu to nic bym już od Ciebie nie chciała, a tą kasę to mógłbyś sobie głęboko wsadzić.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-12-22, 09:16 | #12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
|
Dot.: Drogi prezent na początku związku
[1=2f6abb6d3878858271ffdb3 efd65c95d1f4fde9b_623d0cb 3af0b6;87440430]fajny shit test - kochanie, nie stać Cię, ale wiem, że bardzo byś chciała to mieć - nie chcę, żebyś wydawał na mnie tyle pieniędzy - jeśli to będzie dla Ciebie ok, to dla mnie też......<ale materialistka!!!!>
jesteś żałosny - podpuściłeś dziewczynę, machasz jej marchewką przed nosem, a na forum obrabiasz tyłek, że materialistka. Romantycznie, bardzo.[/QUOTE] Zgadzam się. Nieznoszę ludzi, którzy mówią jedno (chcę Ci zrobić prezent, proszę, zgódź się), a myślą drugie (jak się zgodzi, to leci na kasę). |
2019-12-22, 09:17 | #13 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 532
|
Dot.: Drogi prezent na początku związku
Jeszcze jedno. Jeśli dla Ciebie 600 zł to tak dużo pieniędzy, ze swoje wydatki będziesz musiał rozkladac na kilka miesiecy to raczej taki bogaty nie jesteś aby na Ciebie lecieć z powodu kasy. Może Ci się wydaje, ze jestes niewiadomo kim. Materialistka szuka kogoś kto tą kasę faktycznie ma, a nie tylko stwarza pozory.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-12-22, 09:22 | #14 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 3 713
|
Dot.: Drogi prezent na początku związku
Techniki manipulacje to ty uprawiasz. Jesteś obrzydliwym gościem. Sam wyskakujesz z propozycją takiego prezentu, mówisz jej o tym, a teraz zastanawiasz się, czy to ona jest materialistka, a ty dla niej gościem z kasą. BTW masz jakąś paranoje, nie, żadna Gold Diggerka nie poleci na faceta, dla którego 600 zł to wydatek na parę miesięcy
|
2019-12-22, 09:30 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 256
|
Dot.: Drogi prezent na początku związku
Naprawdę żałosny test.
W głowie mi się nie mieści jak można proponować prezent za 600zł w sytuacji kiedy po pierwsze nie chcesz tyle wydać, a po drugie nie stać Cię na to. Tylko po to, żeby sprawdzić partnerkę. Teraz cóż? Płacz i płać. I czuj niesmak swojego testu. Dziewczyna powiedziała, że to zbyt drogi prezent, ale to Twoja decyzja. Może myśli, że taki wydatek nie nadszarpnie Twojego budżetu do tego stopnia, że będziesz później odczuwał te 450-600zł miesiącami. Nie sądzę, żeby Twoja sympatia była materialistką. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-12-22, 09:41 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 66
|
Dot.: Drogi prezent na początku związku
Jestes naprawde zalosny. Mam nadzieje ze ta dziewczyna szybko przejrzy na oczy i Cie zostawi.
|
2019-12-22, 09:55 | #17 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 821
|
Dot.: Drogi prezent na początku związku
Cytat:
Ogólnie zgadzam się z przedmówcami, że zachowałeś się głupio i sam stworzyłeś tę niezręczną sytuację. Dziewczyna się o drogi prezent nie prosiła, sam wyskoczyłeś z taką propozycją i jeszcze utwierdziłeś ją w przekonaniu, że dla Ciebie to nic takiego. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
So in America when the sun goes down and I sit on the old broken-down river pier watching the long, long skies over New Jersey (...), I think of Dean Moriarty, I even think of Old Dean Moriarty the father we never found, I think of Dean Moriarty.” |
|
2019-12-22, 10:00 | #18 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Drogi prezent na początku związku
[1=2f6abb6d3878858271ffdb3 efd65c95d1f4fde9b_623d0cb 3af0b6;87440430]fajny shit test - kochanie, nie stać Cię, ale wiem, że bardzo byś chciała to mieć - nie chcę, żebyś wydawał na mnie tyle pieniędzy - jeśli to będzie dla Ciebie ok, to dla mnie też......<ale materialistka!!!!>
jesteś żałosny - podpuściłeś dziewczynę, machasz jej marchewką przed nosem, a na forum obrabiasz tyłek, że materialistka. Romantycznie, bardzo.[/QUOTE]Zgadzam się. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
-27,9 kg |
2019-12-22, 10:32 | #19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
|
Dot.: Drogi prezent na początku związku
O jaaaa, ale facet z ciebie... :-/
Najpierw sam proponujesz taki prezent, niby z troski, że ona potrzebuje a ma dołek finansowy. Potem rozkminiasz i chcesz się wycofać, bo się zorientowałeś nagle, że to duży wydatek. Śmiało, wycofuj się, wtedy wyjdziesz na chama. Zupełnie cię nie rozumiem... Sam zaproponowałeś taką kwotę na prezent. Ona nie zgodziła się od razu (więc gdzie tu ten materializm?) Potem ty jej wyjaśniłeś, że nie chcesz żeby czuła się niezręcznie i że chcesz jej to kupić. Więc zgodziła się, pewnie pomyślała, że masz taki stan finansowy, że to dla Ciebie mały wydatek. Nie widzę w jej zachowaniu nic dziwnego. Za to twoje zachowanie jest skandaliczne. Na przyszłość: najpierw myśl, potem proponuj. Zanim zranisz czyjeś uczucia. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4 Czas edycji: 2019-12-22 o 10:40 |
2019-12-22, 10:41 | #20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 1 073
|
Dot.: Drogi prezent na początku związku
A co tu zgadzac sie czy sie nie zgadzac?
Powiedziales, ze kupisz jej prezent, ona powiedziala OK. Ja bym zrobila tak samo. Niegrzeczne jest nieprzyjmowanie prezentow, tym bardziej, ze sam zaproponowales. A teraz zaczynasz jakies rozkminy czy Cie stac, czy powinienes, czy laska jest materialistka. No daj spokoj. Jak obiecales a teraz nie przynieszesz tego prezentu to wyjdziesz na glupka. Przynajmniej w moim odczuciu. Tez kiedys spotkalam takiego faceta. Nieba chcial mi przychylic, chodzil za mna bo dlugo sie nie chcialam umawiac, bardzo szybko zaproponowal, ze kupi mi prezent (tez pod wplywem chwili) na co ja sie ochoczo zgodzilam (sama jestem szczodra i nie widze w tym nic zlego) po czym gosc przestal sie odzywac. Bylismy umowieni, mial mi przyniesc prezent (ktory sam obiecal) i...... w ostatniej chwili odwolal spotkanie Podejrzewam, ze zaczal rozkminiac tak jak Ty i stwierdzil, ze skoro nie ma obiecanego prezentu to odwola randke. Rece mi opadly, w moich oczach bardzo stracil jako czlowiek. Albo obiecujesz i cos robisz, albo nie obiecujesz. Proste. ---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ---------- [1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;87440683]O jaaaa, ale facet z ciebie... :-/ Najpierw sam proponujesz taki prezent, niby z troski, że ona potrzebuje a ma dołek finansowy. Potem rozkminiasz i chcesz się wycofać, bo się zorientowałeś nagle, że to duży wydatek. Śmiało, wycofuj się, wtedy wyjdziesz na chama. Zupełnie cię nie rozumiem... Sam zaproponowałeś taką kwotę na prezent. Ona nie zgodziła się od razu (więc gdzie tu ten materializm?) Potem ty jej wyjaśniłeś, że nie chcesz żeby czuła się niezręcznie i że chcesz jej to kupić. Więc zgodziła się, pewnie pomyślała, że masz taki stan finansowy, że to dla Ciebie mamy wydatek. Nie widzę w jej zachowaniu nic dziwnego. Za to twoje zachowanie jest skandaliczne. Na przyszłość: najpierw myśl, potem proponuj. Zanim zranisz czyjeś uczucia. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Zgadzam sie w 100 % |
2019-12-22, 10:44 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 079
|
Dot.: Drogi prezent na początku związku
Ja też nie rozumiem problemu. Wyskakujesz z pozycją zbyt drogiego dla Ciebie prezentu, ona odmawia, ty naciskasz. Dziwnie postąpiłeś. 600 PLN to nie mało, ale bez jaj, Ty to raczej ubogi jesteś jeśli rozwali Ci to budżet, a nie żaden krezus.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-12-22, 12:52 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Drogi prezent na początku związku
Boże chroń mnie przed takimi ludźmi, którzy jedno mówią, a co innego myślą. W twarz ci się uśmiecha i zapewnia, że tak chce i tak będzie dobrze, a w głowie robi z ciebie łacha, boo nie oponowałeś na jego własną propozycję. Porażka i dno. Strasznie pokrętne zachowanie. Proponować coś i mieć niesmak, bo ktoś się na propozycję zgodził.
|
2019-12-22, 13:06 | #23 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 206
|
Dot.: Drogi prezent na początku związku
Masakra, po co proponowales skoro wcale prezentu kupowac nie chciales i teraz sugerujesz ze dziewczyna jest materialistka skoro sie zgodzila prezent przyjac.
|
2019-12-22, 13:16 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Drogi prezent na początku związku
- Widzę, że to ci bardzo potrzebne, chcę ci pomóc, zrobię ci prezent.
- Nie, nie trzeba, to za drogie. - Wcale nie. - Zrób jak uważasz. - Materialistka &^$%^ |
2019-12-22, 13:25 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 49
|
Dot.: Drogi prezent na początku związku
No faktycznie, szalenie romantyczna relacja. Odpuść tej biednej dziewczynie, skoro już na początku znajomości masz o niej takie złe zdanie.
|
2019-12-22, 13:29 | #26 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
|
Dot.: Drogi prezent na początku związku
Cytat:
- Zapłacę za siebie. - Nie trzeba, ja zaprosiłem to ja stawiam. - Okey. - Materialistka &^$%^ (zapożyczyłem znaki specjalne). |
|
2019-12-22, 13:57 | #27 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3 663
|
Dot.: Drogi prezent na początku związku
Play stupid games, win stupid prizes, teraz się zastanawiaj.
Boże jaki koszmar, człowiek który ci coś proponuje nie dlatego że chce, tylko po to, żeby cię ocenić. Mam nadzieję że laska znajdzie ten wątek. |
2019-12-22, 14:19 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Drogi prezent na początku związku
[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87441059]Pewnie przy płaceniu na randce było to samo.
- Zapłacę za siebie. - Nie trzeba, ja zaprosiłem to ja stawiam. - Okey. - Materialistka &^$%^ (zapożyczyłem znaki specjalne).[/QUOTE]Dokładnie. Częstuj się Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 15:19 ---------- Poprzedni post napisano o 15:18 ---------- [1=3d23842983a6357ec11121c 0b2dc0194ed81d40b_604ff51 fe6891;87441103] Boże jaki koszmar, człowiek który ci coś proponuje nie dlatego że chce, tylko po to, żeby cię ocenić.[/QUOTE] Dobre podsumowanie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-12-22, 15:38 | #29 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Drogi prezent na początku związku
[1=35ce16643830191f65cf21d a6d3bc2b32dfe339f_60a2f57 2786cd;87440155]Witam, może tutaj ktoś coś poradzi lub miał podobną sytuację.
Jestem facetem ale wierzę w kobiecy punkt widzenia W sumie problem jest uniwersalny raczej, niezależnie od płci. Sytuacja jest taka, że niedawno kogoś poznałem. Relacja jest bardzo świeża i romantyczna, dużo czułości, tempo z jednej strony powoli, z drugiej duże zauroczenie dawno się tak nie czułem, więc podchodzę trochę ostrożnie Jest to osoba, która wciąż studiuje i wiem, że miewa problemy finansowe. Wiem, że chciała sobie kupić jedną rzecz której potrzebuje, ale niespodziewane zmiany w sytuacji finansowej spowodowały, że nie może sobie na to teraz pozwolić. Ponieważ ma niedługo urodziny - powiedziałem, że może po prostu dostanie to w prezencie - mało romantyczne, ale pomyślałem, że będzie miło. Pierwsza odpowiedź była - że nie chce żebym wydawał tyle pieniędzy na Nią. Jest to kwota rzędu 450-600zł. Stwierdziłem, że fakt, kwota jest trochę niezręczna, ale jeśli dla Niej to jest ok, to dla mnie też. Podkreśliła że to dużo kasy, ale to moja decyzja... Wiec jest generalnie ustalone, ze to bedzie ten prezent. I tutaj się zaczyna moja niepewność i rozmyślania... Bo ja np. nigdy nie zgodziłbym się na taki prezent na tym etapie relacji... Ale wiem, że są różni ludzie i różnie do tego podchodzą... Wiem, że nikt mi nie powie jak jest na 100%, ale czy jej zgoda na taki prezent może być naprawdę ok? Po prostu zastanawiam się trochę, czy na pewno uczucia są szczere, czy jest jakiś cień szansy, że jestem odbierany jako 'gościu z kasą' i można to wykorzystać ;/ Wydaje mi się, że uczucia są szczere, nie zauważam jakichś 'technik manipulacyjnych', wszystko wydaje się 'bajkowe' ale może to efekt zauroczenia mnie zaślepia ;/ Miał ktoś podobne historie lub ma jakiś pomysł? Wydać tyle na prezent na tym etapie to sporo w moim odczuciu, niemniej, nie zabije mnie to finansowo jakoś dotkliwie, jedynie wzbudziło moją niepewność na tym etapie relacji...[/QUOTE] Jeśli uważasz, że możesz być przez nią odbierany li i jedynie jako ,,gościu z kasą" to nie marnuj jej czasu Nie rozumiem rozkmin p.t. czy TAK drogi prezent na początku związku jest ok Twoje podejście jest dla mnie baardzo dziwne. Jeśli zależy Ci na kobiecie, to może nie rozmyślaj czy kilka stówek to za dużo, no chłopie ---------- Dopisano o 16:38 ---------- Poprzedni post napisano o 16:12 ---------- Poza tym mężczyzna nie dzieli na atomy tak prostych spraw na forum. Ośmieszasz się i tyle |
2019-12-22, 16:02 | #30 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Drogi prezent na początku związku
Ale żenada. Proponujesz jej, a potem zastanawiasz się czy powinna była się nie zgodzić? Ja bym się przyjęła drogi prezent, nawet na początku znajomości, oczywiście proporcjonalnie do możliwości finansowych drugiej strony. Gdyby ta osoba musiała jeść sam makaron przez miesiąc aby mi go kupić to uznałabym, że zwariowała i pewnie starałabym się wybić jej to z głowy Ale gdyby wydać kilka tysięcy to było dla niej jak nic, to taki prezent przyjęłabym bez mrugnięcia. No skoro daje to znaczy że chce mi dać? Sama daję prezenty w zależności od moich chęci i możliwości finansowych.
---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ---------- [1=2f6abb6d3878858271ffdb3 efd65c95d1f4fde9b_623d0cb 3af0b6;87440430]fajny shit test - kochanie, nie stać Cię, ale wiem, że bardzo byś chciała to mieć - nie chcę, żebyś wydawał na mnie tyle pieniędzy - jeśli to będzie dla Ciebie ok, to dla mnie też......<ale materialistka!!!!> jesteś żałosny - podpuściłeś dziewczynę, machasz jej marchewką przed nosem, a na forum obrabiasz tyłek, że materialistka. Romantycznie, bardzo.[/QUOTE] No, obrzydliwy typ. I jeszcze nazywa to empatią Rozpaść to mu się ten związek i tak rozpadnie, bo z takim wyrachowanym podejściem dziewczyna w pewnym momencie się zawinie. Co będzie pasowało do teorii autora o jej materializmie |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:30.