2022-04-09, 19:11 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-03
Wiadomości: 58
|
Patologiczni rodzice?
Cześć. Czy zachowanie moich rodziców jest normalne?
Moim zdaniem podchodzi już pod patologię. Muszę słuchać, że mnie wy☠☠☠☠☠☠☠ą z domu, bo nie posprzątałam jakiegoś dnia pokoju lub nie poszłam do szkoły. Mam 20 lat i kończę technikum dlatego czasami sobie lekcje opuszczam a oni dalej sprawdzają czy jestem i jak mnie to się potrafią ostro zemścić. Ostatnio choćby nie posprzątałam i szybko musiałam wyjść z domu, bo umówiłam się z koleżanką i nie zdązyłam tego zrobić. Wiem, że to kiepskie wytłumaczenie, ale czasami po prostu nie uda mi sie tego pokoju posprzątać, bo muszę coś zrobić i nie pomyślę o posprzątaniu i odkładam na potem. Oczywiście spotkałam się z koleżanką aby iść się przejść zamiast do szkoły (chodzę do szkoły 3-4 razy w tygodniu, jeden dzień sobie odpuszczam czasem). No i chce wejść do mieszkania, ale nikt mi nie otwiera. Dzwonie do taty i nie odbiera telefonu i stoję pod tymi drzwiami jak głupia 20 min i próbuje się dobijać i nawet zadzwoniłam do mamy i powiedziałam, że dziwna sytuacja, bo nikt nie otwiera. Dopiero po 30 min mój ojciec łaskawie mi otworzył a napewno słyszał, że dzwonie, bo się dobijałam jak mogę, dzwoniłam do drzwi, na telefon. Otworzył mi od razu wzrok jakby chciał mnie zabić. Weszłam do pokoju i był gorszy bałagan niż przed tym jak wyszłam. Wszystko na podłodze. Miałam pamiętam talerzyk z rana i skórkę od banana i wiem, że powinnam ją od razu wyrzucić ale pomyślałam, że wyrzucę jak wrócę a on mi ten talerz położył na środku pokoju na podłodzę i skórkę od banana wyrzucił na podłogę i uwaga całą mi podłogę tą skórką od banana obrudził to zaczęłam mówić, że nie może robić z mojego pokoju purdelu i całą mi podłogę usyfił i trzasnęłam drzwiami i tu najlepsza cześć. Wyciągnął mi drzwi z nawiasów. Ja zaczęłam krzyczeć, że co robi a on mi drzwi z nawiasów wyciągnął abym nie mogła zamknąć drzwi. Po 20 min poprosiłam abym mi je dał, bo przeszkadza mi hałas telewizora a chce sie pouczyć to karał mnie milczeniem. W ogóle się nie odzywał. Przyszła mama to do niej, że załóżcie drzwi bo chce się pouczyć a słuchacie telewizora to zaczęła, że nie założą mi. Prosiłam i błagałam a oni, że nie, że nie założą. A chciałam się pouczyć na maturę bo mało czasu i nie umiałam bo głosno słuchaja tego telewizora. No to powiedziałam, że chce się uczyć na mature i proszę to matka w śmiech, że nie bo i tak jej przecież nie zdam co ja sobie myślę, że taka ja ją zdam. No to sie wkurzyłam i powiedziałam do niej brzydko spieprzaj bo mi już nerwy puściły. To oczywiście wielce urażeni i zabrał mi tata telefon. Nie oddał na czas szkoły, nie wiedziałam gdzie mam lekcje bo co chwile nam zmieniaja sale i trzeba na stronce patrzeć, robimy czasem notatki z telefonu to nie miałam bo mi zabrał i nie oddał do dziś a mineły 3 dni. A mam uwaga 20 lat przypominam. tłumaczy to tak, że to jego telefon i mi nie da. Ciągłe robienie mi na złość. Oczywscie nic nie dociera, że najlepsza rozmowa a nie takie akcje że to ja winna ze to moja wina i maja prawo się tak zachowywac. co myślicie o takiej sytuacji? |
2022-04-09, 21:00 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 243
|
Dot.: Patologiczni rodzice?
Rodzice patologiczni i ty w tym samym klimacie. Co to znaczy, że nie chodzisz do szkoły raz albo dwa razy w tygodniu? Do pracy też tak planujesz chodzić?
Ale akcje w rodzaju karania wyjęciem drzwi i sprawdzanie, czy dorosłe już dziecko wyrzuciło skórkę od banana - kosmos. Dla mnie nie do wyobrażenia. |
2022-04-09, 21:12 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-11
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 443
|
Dot.: Patologiczni rodzice?
Patologia po całości.
Na Twoim miejscu bym się wyprowadziła do kogoś bliskiego/rodziny? Jeśli masz taką możliwość oczywiście. I swoją drogą też nie rozumiem co to znaczy, że czasami sobie odpuszczasz lekcje? Ostatni rok, zaraz matura i zakładam, że macie same powtórki do niej więc chyba nie powinnaś sobie tego olewać. |
2022-04-09, 21:25 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 470
|
Dot.: Patologiczni rodzice?
Patola na całego, tak samo ty, jak i rodzice. Inna rzecz, że jeśli mieszkasz u kogoś i on cię utrzymuje no to jednak on ma prawo wymagać i dyktować warunki, to tak odnośnie wymagań dotyczących obecności na lekcjach i sprzątania. No i mam nieodparte wrażenie, że sporo rzeczy tu przemilczałaś i poza olewaniem szkoły masz jeszcze więcej na sumieniu, a w przypadku napisania całej prawdy już byś nie mogła robić z siebie biednego, pokrzywdzonego kociątka
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-04-09, 21:31 | #5 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-03
Wiadomości: 58
|
Dot.: Patologiczni rodzice?
Cytat:
---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ---------- Cytat:
Tak mają prawo wymagać a ja czasem nie jestem w stanie codziennie posprzątać to liczę że po przyjściu do domu powie mi tata żebym posprzątała normalnym tonem a nie mi robił z pokoju jeszcze większy burdel. |
||
2022-04-09, 21:35 | #6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Patologiczni rodzice?
wspolczuje ...twoim rodzicom
|
2022-04-09, 21:37 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-03
Wiadomości: 58
|
Dot.: Patologiczni rodzice?
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89179624]wspolczuje ...twoim rodzicom[/QUOTE]
czemu? |
2022-04-09, 21:42 | #8 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-11
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 443
|
Dot.: Patologiczni rodzice?
Cytat:
Druga sprawa - to, że Twoi znajomi nie chodzą na zajęcia oznacza, że Ty też masz nie chodzić? Pachnie mi tu trollem... |
|
2022-04-09, 21:43 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 470
|
Dot.: Patologiczni rodzice?
Frekwencja szkolna na poziomie 60% spowodowana wagarami (nie mówię o takiej z przyczyn zdrowotnych, bo to akurat całkiem inna sytuacja) jak najbardziej jest patologią.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-04-09, 21:46 | #10 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-03
Wiadomości: 58
|
Dot.: Patologiczni rodzice?
Cytat:
Są pewne osoby co są bałaganiarzami ja się do nich zaliczam taka mam wadę charakteru i trudno mi utrzymać porządek. Jak decydujesz się na dziecko to jakby musisz się pogodzić, że nie bedzie zawsze poukładane i może urodzić się bałaganiarzem do potęgi. Różni są ludzie po prostu i nie trzeba wtedy aż tak reagować. Chodzi mi o ich przesadzoną reakcje. ---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ---------- Cytat:
|
||
2022-04-09, 21:47 | #11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Patologiczni rodzice?
wystaczy mi to co po lebkach tutaj opisalas
nie wierze ze te zachowanie rodzicow wzielo sie z niczego,skrzetnie pomijasz twoj udzial w tym co sie w twoim domu dzieje ,na takie traktowanie przez rodzicow pracuje sie lata,pewnie prosby i przypominanie nie pomagaly i maja cie juz po dziurki w nosie twoi rodzice maja prawo wymagac od ciebie utrzymania porzadku,chodzenia na lekcje ,twoje glupio madre wymowki typu wszyscy tak robia,albo nie mialam czasu posprzatac bo poszlam na spacer z kolezanka sa poprostu zalosne masz to na co zapracowalas przez lata olewania prozb swoich rodzicow jesli nie podoba ci sie atmosfera idz do pracy i sie wyprowadz |
2022-04-09, 21:50 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-03
Wiadomości: 58
|
Dot.: Patologiczni rodzice?
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89179646]wystaczy mi to co po lebkach tutaj opisalas
nie wierze ze te zachowanie rodzicow wzielo sie z niczego,skrzetnie pomijasz twoj udzial w tym co sie w twoim domu dzieje ,na takie traktowanie przez rodzicow pracuje sie lata,pewnie prosby i przypominanie nie pomagaly i maja cie juz po dziurki w nosie twoi rodzice maja prawo wymagac od ciebie utrzymania porzadku,chodzenia na lekcje ,twoje glupio madre wymowki typu wszyscy tak robia,albo nie mialam czasu posprzatac bo poszlam na spacer z kolezanka sa poprostu zalosne masz to na co zapracowalas przez lata olewania prozb swoich rodzicow jesli nie podoba ci sie atmosfera idz do pracy i sie wyprowadz[/QUOTE] No tak, bo wszystkie dzieci zawsze sprzątają. Współczuje to twoim dzieciom widać jesteś z tych rodziców co chcą mieć idealnie dzieciaczki które zawsze sprzątają po sobie i robią to co chcesz w danym momencie. Jakbyś nie wiedziała to utrzymanie jest mega drogie i mnie na to nie będzie po prostu stać. A i tak mam prawo czasem nie posprzątać w pokoju, bo to moje powierzchnia domu i moja uwaga PRYWATNOŚĆ. |
2022-04-09, 21:53 | #13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 808
|
Dot.: Patologiczni rodzice?
Hmmm masz 20 lat, więc spokojnie możesz iść do pracy i się wyprowadzić. Jesteś dorosła. Nikt nie będzie Ci narzucał warunków, kiedy sprzątać czy iść do szkoly/pracy.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-04-09, 21:53 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 470
|
Dot.: Patologiczni rodzice?
Tak wynika z tego, co piszesz. Za moich czasów właściwie wszyscy z klasy mieli frekwencję na poziomie 90-100%, nawet w ostatnim roku przed maturą. No, ale ja chodziłam do elitarnego liceum, może to jest wytłumaczenie.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-04-09, 21:56 | #15 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-03
Wiadomości: 58
|
Dot.: Patologiczni rodzice?
Cytat:
|
|
2022-04-09, 21:57 | #16 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 470
|
Dot.: Patologiczni rodzice?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2022-04-09, 21:58 | #17 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-03
Wiadomości: 58
|
Dot.: Patologiczni rodzice?
Cytat:
Ja nie mam burdelu ciągle, ale czasem sie po prostu no cóż zdarzy |
|
2022-04-09, 22:00 | #18 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 243
|
Dot.: Patologiczni rodzice?
Nie no, dom należy do rodziców, ale to nie znaczy, że dziecko - nawet dorosłe - nie ma w tym domu praw (i obowiązków).
Ale chodzenie do szkoły to jest, kurde, oczywista oczywistość. A z religii to można się po prostu wypisać, a nie z niej uciekać. |
2022-04-09, 22:02 | #19 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 470
|
Dot.: Patologiczni rodzice?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2022-04-09, 22:31 | #20 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 30 807
|
Dot.: Patologiczni rodzice?
Nie, nie jest. I nie łudź się, że się zmienią. Jeśli nadal będziesz z nimi mieszkać, to bez różnicy, czy masz lat 20 czy 40 - oni zawsze będą "górą" i będą dyktować Ci, jak masz żyć i co masz robić.
A co do frekwencji w szkole - ja w klasie maturalnej miałem mnóstwo opuszczonych godzin. Maturę zdałem na piątki i szóstkę, jedną (z niemieckiego właśnie, na którym też byłem gościem), więc nie potępiałbym autorki zbyt pochopnie. No chyba, że nie tylko z frekwencją jest problem, ale i też z wiedzą... |
2022-04-09, 22:48 | #21 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 6 046
|
Dot.: Patologiczni rodzice?
Rodzice są patologiczni, agresywni i awanturujący, więc i autorka taka się staje. Jak wychowujesz się w wiecznych kłótniach, to sama stajesz się kłótliwa.
Autorko musisz dążyć do wyprowadzki. Zobaczysz jak wtedy odetchniesz. Nikt Ci nic nie będzie kazał, nikt na Ciebie nie będzie krzyczał. Całkiem inny komfort życia. Rodzice się nie zmienia. I histerię które urządzają nie są normalne. Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ---------- Cytat:
Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka Edytowane przez bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7 Czas edycji: 2022-04-09 o 22:49 |
|
2022-04-09, 23:06 | #22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Patologiczni rodzice?
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-11-27 o 11:37 |
2022-04-10, 07:38 | #23 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 263
|
Dot.: Patologiczni rodzice?
Cytat:
Ogólnie byłam też z tych bardziej leniwych i często też sobie odpuszczałam lekcje, jak nie chciało mi się wstać. Dostałam się na te studia co chciałam i mam bardzo udaną karierę zawodową Tak że sama frekwencja o niczym jeszcze nie świadczy. Oczywiście w przypadku autorki może faktycznie być to zwykłe kombinowanie, natomiast jest dorosła, sama poniesie konsekwencje swoich decyzji. Porządek w jej pokoju to też tylko jej sprawa i powinna mieć prawo do prywatności. Zachowanie rodziców uważam za okropne i niedopuszczalne. W tym przypadku chyba najlepiej skupić się na jak najszybszej wyprowadzce. |
|
2022-04-10, 08:25 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
|
Dot.: Patologiczni rodzice?
Też zawsze byłam bałaganiarą, ale matka nie mówiła, że mam sprzątać jak już byłam dorosła, mówiła, że jak chcę żyć w syfie, to trudno. No i ja sama z siebie sprzątałam później. Nie rozumiem takiej metody jaka stosują Twoi rodzice, bo na mnie by to działało nawet odwrotnie.
Ich zachowanie jest przykre, Twoje też pozostawia wiele do życzenia, no bo mieszkasz u nich i skoro wymagają porzadku, to powinnaś się trochę bardziej postarać. Na Twoim miejscu dążyłabym do wyprowadzki, bo takie relacje z rodzicami mogą człowieka wykończyć. Sent from my iPhone using Tapatalk |
2022-04-10, 09:51 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 079
|
Dot.: Patologiczni rodzice?
Obie strony mają swoje za uszami. Autorce został miesiąc do matury, uczyć się może chociażby w bibliotece. A po maturze praca i wyprowadzka do wynajętego pokoju. No cóż, dorosłe życie często nie jest usłane różami.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-04-10, 10:35 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-02
Wiadomości: 136
|
Dot.: Patologiczni rodzice?
Ja sobie tez odpuszczalam lekcje w liceum a chodzialam do bardzo dobrego, dostalam sie na nr 1 w Polsce uniwersytet i skonczylam go z wynikiem 4.5 wiec nie uwazam zeby odpuszczanie lekcji to taki straszny problem byl o ile sie nie zawala szkoly.
Po maturze wyprowadz sie od rodzicow i tyle bo to chora sytuacja. |
2022-04-10, 12:16 | #27 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 841
|
Dot.: Patologiczni rodzice?
Cytat:
|
|
2022-04-10, 12:54 | #28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 386
|
Dot.: Patologiczni rodzice?
Zachowanie rodziców typu smarowanie w pokoju skórką od banana czy trzaskanie telefonem jest zdecydowanie niezdrowe. Ale Ty Autorko też pozwalasz sobie na zbyt dużo. 20-letnia dziewczyna powinna mieć wyrobione poczucie ładu, estetyki, że bałagan gdziekolwiek w domu będzie jej po prostu przeszkadzać. A wygląda na to, że Ty masz w pokoju jakiś permanentny nieład. Wybacz, ale jak piszesz, że sprzątanie to dostosowywanie się do wymogów rodziców, to brzmisz bardziej jak zbuntowana nastolatka, a nie 20-latka. Co do szkoły-ok, rzeczywiście w ostatnim semestrze może nie zawsze chodziło się na wszystkie lekcje (mówię o przedmiotach, z których nie zdawało się matury, chociaż one akurat kończyły się wcześniej jak dobrze pamiętam, oceny z I półrocza lub poprzedniego roku były na świadectwie), ale czy na pewno ten czas poświęcasz na powtórki do matury i egzaminów zawodowych (są chyba po technikum)? Po szkole możesz oczywiście iść do pracy i się wyprowadzić, ale pamiętaj, że obowiązków Ci tylko przybędzie, a nikt za Ciebie niczego nie zrobi.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez morning_coffee Czas edycji: 2022-04-10 o 12:57 |
2022-04-10, 17:47 | #29 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-03
Wiadomości: 58
|
Dot.: Patologiczni rodzice?
Cytat:
moim zdaniem to nie powody do zdenerwowania, bo ja w swoim pokoju spędzam najwięcej czasu. A w dużym pokoju czy kuchni nie robie syfu. Edytowane przez breshxka Czas edycji: 2022-04-10 o 17:51 |
|
2022-04-10, 18:40 | #30 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Patologiczni rodzice?
Cytat:
w twoim mieszkaniu mozesz zyc w syfie jak ci jest mily dla oka a w mieszaniu rodzicow powinnas sie dostosowac |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:32.