Nagrywanie seksu??

[Kamnicanka]

Mój TŻ chciałby nagrać na komórkę, jak robię mu dobrze ustami.
Sama nie wiem czy się zgodzić, bo z jednej strony rzadko się widujemy i chcę sprawić mu przyjemność, ale z drugiej.. nigdy nie można mieć 100% pewności czy ktos tego filmu nie zobaczy, albo czy coś się z nim nie stanie.
Czy wam się zdarzyło nagrywać seks albo robić erotyczne zdjęcia??
Co na ten temat sądzicie?

[rudaaapaskuda]

Osobiście nie zdarzyło mi się stworzyć takich, czy temu podobnych nagrań I trudno tutaj podać jednoznaczną odpowiedź, bo wydaje mi się, że to już kwestia przekonań, no i co ważne, o ile nie najważniejsze- zaufania partnerowi.
Pytałaś też o zdjęcia, ale nie sprecyzowałaś jakie dokładnie masz na myśli- wspólne, czy takie moje twory dla TŻ? Bo jeśli chodzi o to drugie, to owszem, miałam początkowo pewne opory, ale po rozmowach z moim TŻ zdecydowałam się i nie uważam, żeby było to coś złego, świadczyło o mnie w jakiś negatywny sposób. Poza tym reakcja ukochanego w takich chwilach jest bezcenna. I nie boję się, że zdjęcia trafią w niepowołane ręce- ufam mu w 100%

[CytrynowaPannica]

To jest kwestia zaufania. Żadna z nas nie jest w stanie Ci powiedzieć co możesz, powinnaś zrobić. Sama musisz wiedzieć, czy ufasz mu bezgranicznie i czy jesteś pewna, że zdjęcia, czy też nagranie będą tylko i wyłącznie do waszego użytku.
Ja nie miałam takich przygód, zresztą nie rajcuje mnie nagrywanie tego typu scen. Wszystko wygląda lepiej na żywo, mamy siebie pod dostatkiem - może stąd moje podejście.

P.S. Jedna z moich koleżanek zaufała swojemu mężczyźnie, który prosił o takie zdjęcia. Po tygodniu okazał się su*insynem. Jej zdjęcia obleciały całą jej rodzinę, znajomych, a ona omal nie wylądowała 'po drugiej stronie'. Wstydu jakiego się najadła nikt nie jest w stanie opisać. Renoma jej ojca, który był adwokatem, spadła. Zaczęły się wyzwiska, śmiechy, chichy, co doprowadziło do jego pierwszej i ostatniej próby samobójczej.
Matka została sama z nią i jej niepełnosprawną siostrą. Z kancelarią i barem na głowie.

[nunny]

Ja nie widzę w tym nic złego, jeśli tylko ufasz swojemu facetowi Ja wysłałam raz swojemu Tż swoje "ciekawe" zdjęcia, był baaardzo zadowolony ;P

[rudaaapaskuda]

Napisane przez CytrynowaPannica

P.S. Jedna z moich koleżanek zaufała swojemu mężczyźnie, który prosił o takie zdjęcia. Po tygodniu okazał się su*insynem. Jej zdjęcia obleciały całą jej rodzinę, znajomych, a ona omal nie wylądowała 'po drugiej stronie'. Wstydu jakiego się najadła nikt nie jest w stanie opisać. Renoma jej ojca, który był adwokatem, spadła. Zaczęły się wyzwiska, śmiechy, chichy, co doprowadziło do jego pierwszej i ostatniej próby samobójczej.
Matka została sama z nią i jej niepełnosprawną siostrą. Z kancelarią i barem na głowie.

Faktycznie, faceci są różni. Straszna historia, a tego faceta bym.. ehh, szkoda mi słów na takich bezmózgów.
Swojej decyzji nie żałuję. Mojego faceta poznałam na tyle dobrze, żeby móc bez obaw obdarzyć go tak dużym zaufaniem i wysłać mu takie zdjęcia. Gdybym miała jednak jakiekolwiek, choćby najmniejsze wątpliwości, w życiu bym tego nie zrobiła. Po prostu wiem, że trafiłam na dojrzałego emocjonalnie faceta, który ma poukładne w głowie, a nie na gówniarza, któremu dałoby satysfakcję upokarzanie innych. Tego akurat jestem pewna.

[CytrynowaPannica]

Napisane przez rudaaapaskuda

Po prostu wiem, że trafiłam na dojrzałego emocjonalnie faceta, który ma poukładne w głowie, a nie na gówniarza, któremu dałoby satysfakcję upokarzanie innych. Tego akurat jestem pewna.

Miałaś więcej szczęścia niż ona.
Niestety na świecie istnieją także faceci, którzy są totalnym przeciwieństwem Twojego... Szkoda gadać.

[rapifen]

Telefon? Jak już tak bardzo chce być don żuanem niech załatwi kamerę z prawdziwego zdarzenia, statyw i jakiś klimat. Że niby będzie trzymać komórkę podczas? Proszę cie, zalatuje gimnazjum.

[rudaaapaskuda]

Napisane przez CytrynowaPannica

Miałaś więcej szczęścia niż ona.
Niestety na świecie istnieją także faceci, którzy są totalnym przeciwieństwem Twojego... Szkoda gadać.

Tak. Czasami zastanawiam się, czy w przypadku facetów nie mamy przypadkiem doczynienia z dodatkowym podziałem istot żywych, na: MYŚLĄCE i NIEMYŚLĄCE. Z tym, że z moich obserwacji wynika, że ten pierwszy rodzaj jest (niestety) na wyginięciu. Jednym słowem- dojrzałego faceta ze świecą szukać.

[CytrynowaPannica]

Napisane przez rudaaapaskuda

Jednym słowem- dojrzałego faceta ze świecą szukać.

To czasem tak, jak igły w stogu siana.

[bubus900]

Ja osobiscie jestem na nie. Dla mnie nic w tym ciekawego, krecacego, chyba nawet wrecz przeciwnie. Rob tak, jak Ci serce dyktuje. Chyba tyle mozna tylko powiedziec...

[nenowka152900]

Ja na Twoim miejscu bym tego nie robiła... owszem mam pare zdjęć w bieliźnie ale to tak jak w stroju kąpielowym z wakacji. natomiast nie zgodziłabym się na nagrywanie sexu. dllczego? bo po pierwsze nie wiadomo w czyje ręce to może wpaść. nie tylko teraz ale też kiedyś. wyobrażasz sobie, zrywasz z tym facetem zakochujesz się w innym zakładacie rodzinę i kiedyś tam kiedyś on twoje dziecko lub ktoś z rodziny to ogląda? ja bym nie ryzykowała

[bura kocurka]

Napisane przez rapifen

Telefon? Jak już tak bardzo chce być don żuanem niech załatwi kamerę z prawdziwego zdarzenia, statyw i jakiś klimat. Że niby będzie trzymać komórkę podczas? Proszę cie, zalatuje gimnazjum.

Zgadzam się Trochę przegięcie z tą komórką i przede wszystkim to kojarzy mi się to z różnymi akcjami, które ktoś komóreczką ponagrywał, a później szybciutko, mms i rozchodzi się po ludziach. Ja swojemu TŻtowi dałam kilka moich fotek bardziej erotycznych w prezencie, bardzo się cieszył Ale on ma raczej poukładane w głowie i już dość długo z nim jestem, żeby mu ufać. Jeśli Ty nie ufasz, nie rób nawet zdjęć. A jeśli chcesz kręcić film porno z waszym udziałem - to na zwykłej kamerze, albo chociaż aparacie fotograficznym z funkcją nagrywania filmów i po obejrzeniu tego wspólnym WYKASOWAĆ tak żeby jedno i drugie widziało, że filmu już nie ma

[nadia24l]

Napisane przez Kamnicanka

Czy wam się zdarzyło nagrywać seks albo robić erotyczne zdjęcia??
Co na ten temat sądzicie?

Zdarzyło mi się i nadal zdarza, lubię robić ogólnie zdjęcia, nagie też, nagrywanie seksu również.
Jeśli chodzi o zdj to mój facet akceptuje tylko takie gdzie nie widać mojej twarzy albo jest niewyraźna, właśnie żeby przypadkiem ktoś niepowołany ich nie dostał (jak np. tel. się zepsuje i trzeba oddać do serwisu a tam oni go naprawią i mają dostęp do pamięci).
I wtedy takie zdj ustawia sobie czasem na tapetę i nikt nie wie, że to ja, bo jeśli już robię sobie jakieś zdj to na pewno nie na tle łazienkowej półki czy na środku pokoju (swoją drogą uważam takie zdj za kiepskie), tylko np. na tle tylko ściany albo jednolitej powierzchni, na łóżku na jednolitej pościeli, tak że te moje zdj nierzadko wyglądają jak ściągnięte z internetu i wtedy bez obaw mój facet może sobie je mieć i przechowywać i jest ok i bez stresu, jak ktoś zobaczy

[lejdibird]

Nie zgadzaj się na takie akcje.
Nawet jeżeli facet nie wywinie Ci numeru, to przeciez zawsze może mu się komórka zgubic.
Znam tez takie przypadki, ze chłopak porobił dziewczynie "erotyczne" zdjęcia, miał je na kompie i podczas jego nieobecnosci w pokoju, do kompa dobrali się jego kumple, zgrali zdjecia na pendrajwa, zeby ot tak je miec. Wiadomo, ze to szczyt chamstwa, ale co z tego? Nigdy nie wiesz, co Cie w życiu moze spotkac.

[memorize]

Ja na takie cos bym sie za nic zgodzila

[paula78]

Napisane przez CytrynowaPannica

P.S. Jedna z moich koleżanek zaufała swojemu mężczyźnie, który prosił o takie zdjęcia. Po tygodniu okazał się su*insynem. Jej zdjęcia obleciały całą jej rodzinę, znajomych, a ona omal nie wylądowała 'po drugiej stronie'. Wstydu jakiego się najadła nikt nie jest w stanie opisać. Renoma jej ojca, który był adwokatem, spadła. Zaczęły się wyzwiska, śmiechy, chichy, co doprowadziło do jego pierwszej i ostatniej próby samobójczej.
Matka została sama z nią i jej niepełnosprawną siostrą. Z kancelarią i barem na głowie.

żartujesz ?to się tatuś przejął SWOIM tyłkiem :-/

taka paris to jeszcze zarobila na swoim filmiku ,wszytsko jest dla ludzi.

[kermitowa]

Nie zdarzyło mi sie nagrywac seksu ani niczego co jest z seksem zwiazane- to odnosnie Twoje pytania czy mamy takie doswiadczenia.

Jeśli ufasz swojemu partnerowi, podoba Wam sie to, to nie widze przeciwwskazan.

[gramwzielone]

Napisane przez Kamnicanka

Mój TŻ chciałby nagrać na komórkę, jak robię mu dobrze ustami.
Sama nie wiem czy się zgodzić, bo z jednej strony rzadko się widujemy i chcę sprawić mu przyjemność, ale z drugiej.. nigdy nie można mieć 100% pewności czy ktos tego filmu nie zobaczy, albo czy coś się z nim nie stanie.
Czy wam się zdarzyło nagrywać seks albo robić erotyczne zdjęcia??
Co na ten temat sądzicie?

Ja jestem całkowicie na nie. I nawet jeśli ufam mojemu TŻ.
Zastanów się i pomyśl o historiach tych wszystkich dziewczyn, które zrobiły to, a potem ich faceci szantażowali je tymi filmikami, pokazywali innym ludziom, zamieszczali w internecie... Przecież musiały tak jak Ty ufać im, musiały czuć się bezpieczne i szczęśliwe w związku. Musiały czuć się kochane i podziwiane przez swoich mężczyzn i musiały ich kochać bezgranicznie i uważać za miłość na całe życie. A jednak stało się jak się stało.
Zamiast myśleć mój nie jest taki, mi na pewno coś takiego się nie przydarzy bo to głupota, zastanów się lepiej na poważnie co zrobisz gdy filmik z Tobą robiącą loda ujrzy światło dzienne? Jak spojrzysz w oczy matce, ojcu, reszcie rodziny, znajomym? Co im powiesz? Jak wyjdziesz na ulicę?

Druga sprawa to to, że po propozycji Twojego faceta widać jak mało Cię szanuje. Rozumiałabym jakieś fotki w bieliźnie, na zasadzie że jest tak zachwycony Toba i Twoim ciałem, że lubi ciągle na Ciebie patrzeć i podziwiać Cię.
Ale robienie loda? Do czego mu to? Przepraszam za wyrażenia, ale żeby zwalić sobie kiedy akurat Ciebie nie ma w pobliżu czy żeby pochwalić się kumplom jak ciągnie jego laska? Ja na Twoim miejscu poczułabym się jak dz*wka z tych filmików ściąganych na komórki.

[xmoniax26]

ja się zgodziłam ale na moich zasadach
nagrywał to moim telefonem
i u mnie ten film jest jak jest ze mną to wtedy może go obejrzeć
i zgodził się na taki układ

[Kamnicanka]

Napisane przez gramwzielone

Ja jestem całkowicie na nie. I nawet jeśli ufam mojemu TŻ.
Zastanów się i pomyśl o historiach tych wszystkich dziewczyn, które zrobiły to, a potem ich faceci szantażowali je tymi filmikami, pokazywali innym ludziom, zamieszczali w internecie... Przecież musiały tak jak Ty ufać im, musiały czuć się bezpieczne i szczęśliwe w związku. Musiały czuć się kochane i podziwiane przez swoich mężczyzn i musiały ich kochać bezgranicznie i uważać za miłość na całe życie. A jednak stało się jak się stało.

Masz rację, dlatego 100% pewności nigdy nie ma.

Zamiast myśleć mój nie jest taki, mi na pewno coś takiego się nie przydarzy bo to głupota, zastanów się lepiej na poważnie co zrobisz gdy filmik z Tobą robiącą loda ujrzy światło dzienne? Jak spojrzysz w oczy matce, ojcu, reszcie rodziny, znajomym? Co im powiesz? Jak wyjdziesz na ulicę?

Ojej, no..
Piszesz o tym, jakby to była jakaś zbrodnia. Co bym miała im mówić?
Zresztą, żeby taka sytuacja miała miejsce, to moi rodzice czy znajomi musieliby dostać konkretne namiary, a takich mój TŻ nie ma. Rodzinka raczej na stronach z amatorskim porno nie siedzi.
Znajomi jeśli siedzą na stronach tego typu, to i owszem mogliby się natknąć, ale..
jeśli nagrywałabym taki filmik, to miałabym zamknięte oczy, jakoś włosy zarzucone na twarz, tak żeby w razie czego nie było tak łatwo mnie rozpoznać.

Druga sprawa to to, że po propozycji Twojego faceta widać jak mało Cię szanuje. Rozumiałabym jakieś fotki w bieliźnie, na zasadzie że jest tak zachwycony Toba i Twoim ciałem, że lubi ciągle na Ciebie patrzeć i podziwiać Cię.
Ale robienie loda? Do czego mu to? Przepraszam za wyrażenia, ale żeby zwalić sobie kiedy akurat Ciebie nie ma w pobliżu czy żeby pochwalić się kumplom jak ciągnie jego laska? Ja na Twoim miejscu poczułabym się jak dz*wka z tych filmików ściąganych na komórki.

Ja się absolutnie tak nie poczułam, nic co jest związane z seksem nie jest dla mnie poniżające, dziwkarskie itp.
Mogę czegoś ewentualnie nie lubić, może mi się nie podobać, ale nigdy nie rozumialam tej gadki o braku szacunku. Co innego zmuszanie kogoś do czegoś.
Myślę, że trochę przesadzasz. A skąd pewność, ze przy zdjęciach by sobie cyt. nie walił? To chyba normalne, że faceci robią sobie dobrze myśląc o swojej lasce, o seksie z nią. Nawet jeśli się nie przyznają. Mnie to jakoś nie zniesmacza, raczej kręci. Zresztą na moje pytanie, czy zgodziłby się, gdybym ja chciała film z nim jako stroną aktywną w oralu powiedział, że nie miałby nic przeciwko.

Jeszcze odniosę się do kwestii, że ten film mogłyby zobaczyć w przyszłości moje dzieci i mąż. Tutaj akurat nie sądzę, aby taki filmik utrzymał się aż tak długo. Codziennie wrzucanych jest mnóstwo tego typu plików do sieci i raczej do tego czasu ten ewentualny ze mną zniknąłby w czeluściach internetu.

Tak czy siak na dzień dzisiejszy postanowiłam się nie zgadzać.

[nadia24l]

Napisane przez gramwzielone

Ja jestem całkowicie na nie. I nawet jeśli ufam mojemu TŻ.
Zastanów się i pomyśl o historiach tych wszystkich dziewczyn, które zrobiły to, a potem ich faceci szantażowali je tymi filmikami, pokazywali innym ludziom, zamieszczali w internecie... Przecież musiały tak jak Ty ufać im, musiały czuć się bezpieczne i szczęśliwe w związku. Musiały czuć się kochane i podziwiane przez swoich mężczyzn i musiały ich kochać bezgranicznie i uważać za miłość na całe życie. A jednak stało się jak się stało.
Zamiast myśleć mój nie jest taki, mi na pewno coś takiego się nie przydarzy bo to głupota, zastanów się lepiej na poważnie co zrobisz gdy filmik z Tobą robiącą loda ujrzy światło dzienne? Jak spojrzysz w oczy matce, ojcu, reszcie rodziny, znajomym? Co im powiesz? Jak wyjdziesz na ulicę?

Druga sprawa to to, że po propozycji Twojego faceta widać jak mało Cię szanuje. Rozumiałabym jakieś fotki w bieliźnie, na zasadzie że jest tak zachwycony Toba i Twoim ciałem, że lubi ciągle na Ciebie patrzeć i podziwiać Cię.
Ale robienie loda? Do czego mu to? Przepraszam za wyrażenia, ale żeby zwalić sobie kiedy akurat Ciebie nie ma w pobliżu czy żeby pochwalić się kumplom jak ciągnie jego laska? Ja na Twoim miejscu poczułabym się jak dz*wka z tych filmików ściąganych na komórki.

ojojojoj chyba się zagalopowalas troche, generalizujesz troche z tymi wszystkimi biednymi wykorzystanymi dziewczynami zakochanymi na całe życie, nie wiesz jak było, równie dobrze ja mogę powiedziec że tylko im się wydawało, że to miłość na całe życie i były to naiwne nastolatki, że zaufały nieodpowiednim facetom - ale jak było, nie wiem, na pewno różnie wiec nie pisz głupot

po drugie, co ma tu szacunek do rzeczy? w seksie dozwolone wszystko na co tylko zgodzą się partnerzy, to że akurat Ty byś się na takie wg Ciebie poniżenie nie zgodziła, nie znaczy że ta czynność jest powszechnie i ogólnie uznawana za poniżającą
miliony kobiet robi loda i uważasz, że one wszytskie tylko dają się poniżać i już?

a to podziwianie to chyba tylko dla grzecznych chłopców, bo niektórzy oprócz podziwiania swojej księżniczki lubią też czasem ostro się podniecić i napalić, zrobić sobie dobrze i zapomnieć i nie przeżywać tego - takie są realia

[gramwzielone]

o tempora o mores ... Żeby pogląd że ryzykowne jest robienie sobie nagich fotek i udostępnianie je innym albo nagrywanie swoich stosunków seksualnych i innych czynności seksualnych był powodem do wielkiego potępienia i obrażania?
Ja wiem, że to ostatnio popularne, ale żeby aż tak? Chociaż w sumie te wszystkie Krysie naszoklasowe skądś się biorą, to już nie jest ciekawe zjawisko, to już robi sie powszechne:
http://enklasa.blogspot.com/?zx=a7b3589ca5651418

Napisane przez nadia24l

ojojojoj chyba się zagalopowalas troche, generalizujesz troche z tymi wszystkimi biednymi wykorzystanymi dziewczynami zakochanymi na całe życie, nie wiesz jak było, równie dobrze ja mogę powiedziec że tylko im się wydawało, że to miłość na całe życie i były to naiwne nastolatki, że zaufały nieodpowiednim facetom - ale jak było, nie wiem, na pewno różnie wiec nie pisz głupot

Oj dziewczyno, życia nie znasz... Chodziło mi właśnie o to że dopóki się to nie stanie nie wiesz czy był to nieodpowiedni facet. Wszystkim się wydaje że ich misio jest idealny.
I nie rozumiem - jesteś za tym żeby nagrywać takie filmiki bo to w porządku, ale jak już ktoś się na tym przejedzie to jest naiwną nastolatką?

I fakt może żyję w błędzie, ale zawsze wydawało mi się że żeby zrobić coś takiego trzeba czuć się bezpiecznie w związku i ufać drugiej osobie. Nie wiem jak Tobie, ale mi wydaje się że ściąganie majtek przed obcym facetem i pozwalanie robić sobie zdjęć nago tudzież dawanie komuś obcemu d... i jeszcze nagrywanie tego są raczej rzadkimi przypadkami. Ale widocznie obracamy się w innym środowisku.

Napisane przez Kamnicanka

Ojej, no..
Piszesz o tym, jakby to była jakaś zbrodnia. Co bym miała im mówić?
Zresztą, żeby taka sytuacja miała miejsce, to moi rodzice czy znajomi musieliby dostać konkretne namiary, a takich mój TŻ nie ma. Rodzinka raczej na stronach z amatorskim porno nie siedzi.
Znajomi jeśli siedzą na stronach tego typu, to i owszem mogliby się natknąć, ale..
jeśli nagrywałabym taki filmik, to miałabym zamknięte oczy, jakoś włosy zarzucone na twarz, tak żeby w razie czego nie było tak łatwo mnie rozpoznać.

Nie jest to zbrodnia, to jest Twoje ciało i możesz zrobić z nim co zechcesz. Chodzi mi tylko o to żebyś pomyślała o tym przed, a nie miotała się z żalu po fakcie.
Po drugie - stronki stronkami, ale to płytek już u was kupić nie można i wręczyć?
Po trzecie tak Ci się tylko wydaje. Zresztą kto jak kto Twoja rodzina bez problemu Cię rozpozna. Poza tym możesz być na tyle skupiona na robieniu loda że nie będziesz w stanie ciągle się zakrywać.

To co pisze wynika z obejrzanego dłuższy czas temu reportażu w UWAGOpodobnym programie. Dziewczyna, wiek ponad 25 lat, była przez dłuższy czas w szczęśliwym związku z fajnym facetem, nagrali sobie parę filmików gdy uprawiali seks. Po rozstaniu facet zaczął ją szantażować że ją zniszczy, że opublikuje gdzie może te filmy, pokaże je jej rodzinie i znajomym, wyśle do pracy, prześladuje ją. Dziewczyna jest na skraju załamania nerwowego.

[stasiek]

młoda jesteś zapewne, rozstaniesz się z nim (może) i do końca życia będziesz żyć ze świadomością, że on ma takie materiały Twoje. Jak już to takie coś co pisze: xmoniax26

[agat_ek]

słuchajcie.
wg mnie nie ma co tutaj ludzi chwalić, albo karcić, za to, że uważają tak albo inaczej- to wasze osobiste przekonania.
wszystkie wiemy, jacy potrafią być faceci, ale nie możemy również generalizować- wątpię, żeby mężczyzna, który naprawdę ma poukładane w głowie, wykręcił dziewczynie taki numer. takowych zdjęć, filmików nie wysyłamy przecież osobie, którą znamy miesiąc, czy dwa, prawda? jak już wspomniały moje przedmówczynie, z czym sama się całkowicie zgadzam, to kwestia zaufania. poza tym pomyślcie o ewentualnych konsekwecjach, chociażby na podstawie tego, jak wyraża się o innych kobietach, a przede wszystkim swojej byłej- uważam, że to również może dać nam dużo do myślenia. tak, tak- DO MYŚLENIA. nie ma co się tutaj spierać, ale zanim zdecydujecie się na taki krok, przemyślcie to sto razy, bo nie jest w tym przypadku najważniejsze zaspokojenie chęci waszego lubego, ale wasze bezpieczeństwo.
osobiście uważam, że jeśli naprawdę znacie swojego TŻa, ufacie mu, kilka wysłanych fotek może być jedynie pozytywnym wkładem w związek co do filmików- chyba bym się jednak nie skusiła. ewentualnie zastosowałabym pomysł, który podała xmoniax26

[Kamnicanka]

Napisane przez gramwzielone

Nie jest to zbrodnia, to jest Twoje ciało i możesz zrobić z nim co zechcesz. Chodzi mi tylko o to żebyś pomyślała o tym przed, a nie miotała się z żalu po fakcie.
Po drugie - stronki stronkami, ale to płytek już u was kupić nie można i wręczyć?
Po trzecie tak Ci się tylko wydaje. Zresztą kto jak kto Twoja rodzina bez problemu Cię rozpozna. Poza tym możesz być na tyle skupiona na robieniu loda że nie będziesz w stanie ciągle się zakrywać.

No chyba sam ten temat świadczy o tym, ze zastanawiam się i myślę przed. Ale cały czas mam wrażenie, że wg. Ciebie świat by się zawalił, jakby moi rodzice zobaczyli, jak uprawiam oral. Owszem, nie byłoby to przyjemne i byłoby to jakies obdarcie z intymności, ale chyba nie aż na tyle, żeby z tego powodu się załamywać. Wiem, że niektórych ludzi kręcą takie akcje i sami wstawiają tego typu filmiki w necie.

To co pisze wynika z obejrzanego dłuższy czas temu reportażu w UWAGOpodobnym programie. Dziewczyna, wiek ponad 25 lat, była przez dłuższy czas w szczęśliwym związku z fajnym facetem, nagrali sobie parę filmików gdy uprawiali seks. Po rozstaniu facet zaczął ją szantażować że ją zniszczy, że opublikuje gdzie może te filmy, pokaże je jej rodzinie i znajomym, wyśle do pracy, prześladuje ją. Dziewczyna jest na skraju załamania nerwowego.

Napisałam przecież, że na wszelki wypadek się nie zgodzę.
Ale to co tu piszecie jest straszne. Wiem, ze ludzie nagrywają się w takich sytuacjach, robią sobie foty i wcale to nie jest takie rzadkie, czasami coś wycieka gdzie nie pownno - ale te samobójstwa i załamania brr
Inna kwestia to taka, jak można być z kimś tak długo i go w ogóle nie poznać? Aż takie zaślepienie, chyba musiały być jakieś symptomy wcześniej..

[nadia24l]

Napisane przez gramwzielone

Oj dziewczyno, życia nie znasz... Chodziło mi właśnie o to że dopóki się to nie stanie nie wiesz czy był to nieodpowiedni facet. Wszystkim się wydaje że ich misio jest idealny.
I nie rozumiem - jesteś za tym żeby nagrywać takie filmiki bo to w porządku, ale jak już ktoś się na tym przejedzie to jest naiwną nastolatką?

I fakt może żyję w błędzie, ale zawsze wydawało mi się że żeby zrobić coś takiego trzeba czuć się bezpiecznie w związku i ufać drugiej osobie. Nie wiem jak Tobie, ale mi wydaje się że ściąganie majtek przed obcym facetem i pozwalanie robić sobie zdjęć nago tudzież dawanie komuś obcemu d... i jeszcze nagrywanie tego są raczej rzadkimi przypadkami. Ale widocznie obracamy się w innym środowisku.

To co pisze wynika z obejrzanego dłuższy czas temu reportażu w UWAGOpodobnym programie. Dziewczyna, wiek ponad 25 lat, była przez dłuższy czas w szczęśliwym związku z fajnym facetem, nagrali sobie parę filmików gdy uprawiali seks. Po rozstaniu facet zaczął ją szantażować że ją zniszczy, że opublikuje gdzie może te filmy, pokaże je jej rodzinie i znajomym, wyśle do pracy, prześladuje ją. Dziewczyna jest na skraju załamania nerwowego.

1. nie znasz mnie więc nie pisz, że nie znam życia
nie wszystkim się wydaje, jak się ma oczy i uszy otwarte, żyje się z kimś, mieszka i robi milion rzeczy razem, widzi w różnych sytuacjach, pokonuje problemy to się zna tą osobę jak i jej preferencje, charakter, poziom (a że niektórzy żyją z klapkami na oczy, wolą pewnych rzeczy nie widzieć i nie słyszeć, nie wiedzieć i nie wierzyć to ja się nie dziwie że potem są rozczarowania)

2. ironizowałam z tą nastolatką (ale chyba nie zrozumiałaś)

3. nic nie pisałam o dawaniu du... obcym itd.

4.taaak co innego żyć w szczęśliwym związku, gdzie dogłębnie zna się partnera, mnóstwo czasu się spędza razem itd. a co innego, gdy tak się tylko kobiecie wydaje, że tak jest (a potem się okazuje, że koleś ją zdradzał, okłamywał a ona taka biedna nie zdawała sobie z tego sprawy, bagatelizowała sygnały, bo była taka zakoachana

wiesz, potem, po fakcie ludzie różne rzeczy będą gadać, zeby się usprawiedliwić, a mało która się przyzna, że np. po prostu ją poniosło, że nie przemyślała tego, że była pod wpływem alkoholu, że związek trwał zaledwie kilka miesięcy, że dała się ponieść emocjom.....
ale najłatwiej zrzucić winę na faceta, który był kochany a nagle się okazał łajdakiem _ a może on nigdy nie był wcale taki idealny, tylko ONA chciała go takiego widzieć?

[Anethka]

Nigdy w życiu nie zgodziłabym się na coś takiego. Dzisiaj facet może być moim "kochanym dziubaskiem", poza którym świata nie widzę, a jutro możemy drzeć ze sobą koty. Nie chciałabym do końca życia żyć ze świadomością, że ktoś ma takie zdjęcia/filmy i każdego dnia martwić się czy moje dzieci i mąż przypadkiem nie zobaczą jak zabawiam się w łóżku z eks facetem.

[nadia24l]

Napisane przez Kamnicanka

Inna kwestia to taka, jak można być z kimś tak długo i go w ogóle nie poznać? Aż takie zaślepienie, chyba musiały być jakieś symptomy wcześniej..

no właśnie
co innego mieć chłopaka i się z nim widywać, a co innego żyć i mieszkać z facetem

[Kamnicanka]

Napisane przez Anethka

Nigdy w życiu nie zgodziłabym się na coś takiego. Dzisiaj facet może być moim "kochanym dziubaskiem", poza którym świata nie widzę, a jutro możemy drzeć ze sobą koty. Nie chciałabym do końca życia żyć ze świadomością, że ktoś ma takie zdjęcia/filmy i każdego dnia martwić się czy moje dzieci i mąż przypadkiem nie zobaczą jak zabawiam się w łóżku z eks facetem.

A z mężem by wchodziło w grę?

[nadia24l]

Napisane przez agat_ek

słuchajcie.
nie możemy również generalizować- wątpię, żeby mężczyzna, który naprawdę ma poukładane w głowie, wykręcił dziewczynie taki numer. takowych zdjęć, filmików nie wysyłamy przecież osobie, którą znamy miesiąc, czy dwa, prawda?
osobiście uważam, że jeśli naprawdę znacie swojego TŻa, ufacie mu, kilka wysłanych fotek może być jedynie pozytywnym wkładem w związek

całkowicie popieram