2011-04-30, 08:32 | #31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 354
|
Dot.: Mój chłopak powiedział ze jestem sztywna ...
Tia... tamten kochał mnie "aż tak", ze przez cały nasz związek myślał o swojej byłej (aż w końcu z tego powodu mnie zostawił)
__________________
|
2011-04-30, 10:06 | #32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 298
|
Dot.: Mój chłopak powiedział ze jestem sztywna ...
Według mnie nie powinnaś rozmawiać, bo o czym tu rozmawiać, wszystko powiedziane, a w czasie rozmowy znając życie usłyszysz, że "nic kochanie, zapomnij o tym wszytsko ok" albo coś co Cię dopiero zrani i zdemotywuje
Moim zdaniem, następnym razem przejmij incjatywę w łóźku, przede wszystkim bądź namiętna, wyluzowana daj się ponieść emocjom, dbaj o "ciągłość" w łóżku dla wielu facetów już sam sex oralny to już przejaw inicjatywy, także może sie postaraj, a jeśli mimo starania się i dbania o to by było mu dobrze i czerpał radość z sexu on nadal będzie miał jakies dąsy, to może za dużo wymaga i wtedy nalezy porozmawiac czego oczekuje, może ma jakieś nietypowe fetysze i sama się nie zoriętujesz czego oczekuje.
__________________
Dziewczyny, bardzo proszę o wypełnienie krótkiej ankiety, która jest badaniem rynku usług dietetycznych. Tutaj link: profitest.pl/s/12254/Tu4ydm2K3ha4YKAM W ramach podziękowania dla dwóch z Was oferuję bezpłatne konsultacje dietetyczne |
2011-04-30, 10:25 | #33 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 354
|
Dot.: Mój chłopak powiedział ze jestem sztywna ...
Cytat:
Nie no, jasne... po co rozmawiać z partnerem o własnych oczekiwaniach i potrzebach? Jak kocha, to niech się domyśla! Sorry, ale właśnie przez brak komunikacji doszło do takiej, a nie innej sytuacji. I tak naprawdę to praktycznie nic nie zostało powiedziane - bo samo powiedzenie, że taki seks mu nie odpowiada, to żaden konkret.
__________________
|
|
2011-04-30, 11:01 | #34 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 343
|
Dot.: Mój chłopak powiedział ze jestem sztywna ...
Chłopak musiał być już sfrustrowany, że w taki sposób (przy grze wstępnej) coś w nim pękło i wyrzucił to z siebie. Porozmawiaj, zapytaj co lubi, staraj się go czymś zaskoczyć, wykazać inicjatywą.
__________________
|
2011-04-30, 12:06 | #35 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 651
|
Dot.: Mój chłopak powiedział ze jestem sztywna ...
No dobra ale styl i moment na wyrzucenie z siebie tego komentarza mógł wybrać inny
|
2011-04-30, 12:42 | #36 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 682
|
Dot.: Mój chłopak powiedział ze jestem sztywna ...
Faceci przeważnie dowartosciowują sie jak prześpią sie z kobietą, która im sie podoba.
Liczy sie dla nich sam fakt "zaliczenia", a nie to czy dziewczyna ma orgazm. Wyrywacze dziewczyn na jedną noc idą w ileść, a nie w jakość. Basista KISS chwali sie liczbami zaliczonych kobiet, a kobiety plotkują że jest kiepski w łóżku. Niektórzy faceci zaspokajają kobiety z miłości, a nie tylko po to by podbudować własne ego. Cytat:
Po prostu niektórzy faceci wolą jak kobieta inicjuje seksu w związku. Faceci żyją głównie swoimi hobby, no chyba że ich hobby to seks np. z partnerką. Ja jak spotykam sie z kumplami, to praktycznie w ogóle nie rozmawiam o seksie. |
|
2011-04-30, 14:11 | #37 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Mój chłopak powiedział ze jestem sztywna ...
Mi sie wydaje, ze jak wczesniej nic "nie zauwazal", a przestalo mu pasowac dopiero teraz... to za tym musi stac inna kobieta...
|
2011-04-30, 14:42 | #38 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 682
|
Dot.: Mój chłopak powiedział ze jestem sztywna ...
Mnie sie wydaje, że on sam nie wie co mu nie pasuje w jego kobiecie.
Nie potrafi tego dokłądnie nazwać, dla tego zachował sie tak po chamsku. |
2011-04-30, 16:54 | #39 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 098
|
Dot.: Mój chłopak powiedział ze jestem sztywna ...
Cytat:
Moim zdaniem nie ma się o co obrażać. Lepiej byłoby Ci żyć w niewiedzy? Dobrze że powiedział... bynajmniej ja tam bym bardzo chciała wiedzieć... Wiesz faceci tacy są jeśli zbyt skupia się kobieta na własnych przyjemnościach a nie na nim Sama to przerabiałam z tym że nie powiedział mi że leże czy jestem jak drzewo tylko że czasami mogłabym go dotykać... hehe <wiecie gdzie> i tylko o to mu chodziło... A mógły się przyczepić nawet seksu nie tylko gry wstępnej bo czasami na prawdę se leżę i nic mi jeszcze nie mówił ale moze mu się podoba bo zazwyczaj nie leżę |
|
2011-05-01, 11:56 | #40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: Mój chłopak powiedział ze jestem sztywna ...
Wiesz, co dobrze, że Ci powiedział, co naprawdę myśli...tyle, że źle to wszystko zorganizował. Zamiast normalnie z Tobą porozmawiać, powiedzieć o swoich oczekiwaniach to najpierw to wszystko dusił w sobie i po tak długim czasie w kńcu łaskawie Ci powiedzial po Twoich namowach
A poza tym, co to za tekst, że idzie spać, to mnie najabrdziej uderzyło. Zamiast przerwać i zacząc z Tobą rozmawiać to on z tekstem, że idzie spać? Bez sensu jak dla mnie A teraz druga sprawa: faceci lubią jak kobieta jest aktywna w łóżku, taka jest prawda. No bo pomyśl jak Ty byś się czuła, gdybyś tylko dawała a nic w zamian nie dostaławała...nie czułabyś się pomijana w tym wszyskim?;p A przecież chodzi o przyjemność obojga. Więc nie obrażaj się, nie zamartiwaj tylko z nim pogadaj. Zapytaj, co możesz zrobić, co mu sprawia przyjemność....i w miarę swoich możliwości postaraj się to wprowadzić, coś zmienić....oczywiście to może wymagać czasu. Ale chyba Twój facet powinien docenić sam fakt, że się starasz |
2011-05-03, 16:30 | #41 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Mój chłopak powiedział ze jestem sztywna ...
Cytat:
Aczkolwiek sposób, w jaki Ci to przekazał raczej nie jest zbyt motywujący. |
|
2011-05-03, 20:28 | #42 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: NZ
Wiadomości: 951
|
Dot.: Mój chłopak powiedział ze jestem sztywna ...
Cytat:
Ja bym rzucila takiego czym przedzej tylko na dobre wyjdzie. Z takimi emocjonalnymi zagrywkami ty sie tylko zameczysz z nim i radosc z zycia (i seksu) stracisz. O ile juz jednego nie stracilas No ale, rob ci chcesz Bo juz wie, ze to drugie nie przejdzie
__________________
1. Rzucilam palenie.
Edytowane przez koralik24 Czas edycji: 2011-05-03 o 21:56 |
|
2011-05-03, 21:38 | #43 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kędzierzyn Koźle
Wiadomości: 11 997
|
Dot.: Mój chłopak powiedział ze jestem sztywna ...
|
2011-05-03, 22:50 | #44 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 5 046
|
Dot.: Mój chłopak powiedział ze jestem sztywna ...
Cytat:
przede wszystkim to ty autorko powinnaś mu zakomunikować że nie jesteś jasnowidzem i jeżeli mu się coś nie podoba to niech ci o tym mówi. i dalej - że o wszystkim można powiedzieć delikatnie. nie trzeba mówić 'idę spać, nie podoba mi się nasz seks', można np. zaproponować że marzy mi się żeby dzisiaj było tak i tak, co ty na to?.. i jak już facet dojdzie do wniosku że faktycznie, można pogadać o wszystkim na spokojnie to wtedy możecie wspólnie ustalać co komu przeszkadza i co można z tym zmienić. no i jeszcze jedno - nie mów autorko że nie 'nie umiesz udawać kogoś kim nie jesteś' czy jak to tam leciało bo zasadniczo dobrze jest jak seks jest dość urozmaicony i nikt mi nie wciśnie, że ktoś może nie lubić urozmaiceń. nie mówię że macie pchać się w wieloosobowe orgie, robić to w środku parku czy korzystać z pełnego asortymentu seks shopów od razu, ale trochę mi się nie chce wierzyć, że facet wypala z takim tekstem absolutnie bez powodu. |
|
2011-05-04, 00:09 | #45 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4
|
Dot.: Mój chłopak powiedział ze jestem sztywna ...
Hmm... to nie jest tak ze przy grze wstępnej czy gdy już się kochamy lezę i nic nie robię.ja po prostu czasem lubialam gdy gra wstępna była taka wolna,bez pospiechu i mi wydawało się ze on tez tak lubi ale najwyraźniej nie zawsze. potrawie zaszaleć i być spontaniczna czy dzika i nie zawsze było tak żeby to on inicjował seks.
Ostatnio rozmawialiśmy i powiedziałam mu o tym ze nie jestem bardzo doświadczona,ze szkoda ze nie powiedział mi tego wcześniej i gdyby to zrobił to zrobiła bym z tym coś ale chce żeby mi w tym pomógł i mnie pokierował i mówił mi co robię źle czy co mu się nie podoba,że nie dał poznać po sobie ze coś jest nie tak i nawet już powoli nad tym pracujemy wiec myślę że będzie tylko lepiej.Chce żeby nasz seks był przyjemny i udany.Gdy tak się nad tym zastanowię to wydaje mi się ze to wszystko wyszło dlatego ze bałam się ze gdy zrobię coś inaczej, po swojemu z braku doświadczenia to się ośmieszę,to głupie ale tak myślałam ale nie potrzebnie.wiem ze jest w tym moja wina ale jego po części tez bo mi o tym nie powiedział od razu. |
2011-05-04, 14:41 | #46 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 56
|
Dot.: Mój chłopak powiedział ze jestem sztywna ...
Cytat:
|
|
2011-05-11, 00:02 | #47 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4
|
Dot.: Mój chłopak powiedział ze jestem sztywna ...
Nie chciałam wstawiać nowego wątku wiec napisze tutaj. Mam kolejny problem a w sumie to ja i mój chłopak. Trochę odmienny od poprzedniego. A mianowicie chodzi o to że gdy się kochamy to zdarza się ze mój chłopak dochodzi czasami po dłuższym czasie a czasami nawet po kilku minutach. Problem tkwi w tym że gdy dojdzie szybko no to robi mu się tzw, ''flak'' a wtedy on robi się smutny i mówi mi wtedy ze jest cienki,że coś w stylu co z niego za facet i wydaje mu się ze nie sprawia mi przyjemności. Oczywiście to nie zdarza się codziennie ale zdarza się. Słyszałam ze podobno gdy tak się dzieje a żeby tak się nie działo po prostu trzeba przedłożyć grę wstępna,pieszczoty itd. Bywa u nas ze przy pieszczotach się nie spieszymy,jest masaż,głaskanie,całowanie itd. i nie widzę różnicy.Proponowałam mu tez czasami żebyśmy poczekali z dziesięć minut i potem będzie mógł znowu ale on już jest tak zniechęcony i zły na siebie ze już nie ma ochoty. Co wy powiecie na ten temat? Jak mam go pocieszyć i co mu powiedzieć żeby wiedział ze nie mam do niego o to pretensji? Mówiłam mu nie raz żeby się nie przejmował i ze ja bez względu na to i tak uwielbiam się z nim kochać i ze jest cudowny ale go to chyba zwyczajnie nie przekonuje.
Jeśli chodzi o poprzedni wątek poprawiło się. Mój chłopak zaczął mówić mi czego nie lubi i co lubi,co sex próbujemy czegoś nowego. Ja tez pracuje nad sobą i staram się być spontaniczna i bardziej odważna ale oczywiście nie robię nic przeciw sobie i do niczego się nie zmuszam,po woli ale pracujemy i jest dobrze.Tylko teraz jest ten problem wyżej. Edytowane przez klara191 Czas edycji: 2011-05-11 o 00:08 |
2011-05-11, 13:12 | #48 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: NZ
Wiadomości: 951
|
Dot.: Mój chłopak powiedział ze jestem sztywna ...
Cytat:
Nie rozumiem gdzie tu problem On mysli, ze erekcja trwa 24/dobe niezaleznie od stanu podniecenia i w ogole czy co? Rozumiem, ze to twoj pierwszy partner... i jestes jego pierwsza partnerka? Wyglada na to, ze trafil Ci sie chlopak ktory sie nie masturbuje... Jak masz go pocieszyc? Nie da sie - bo ten problem dotyczy kazdego mezczyzny. Tak juz penis zostal skonstruowany a jego zlosci, fochy, dasy i grymasy nic tu nie zmienia. Powinien to wiedziec, nie slyszalam jeszcze o przypadku faceta, ktoremu trzeba takie rzeczy mowic... Chyba, ze cie oklamuje w swoich niecheciach i niezadowoleniach?
__________________
1. Rzucilam palenie.
Edytowane przez koralik24 Czas edycji: 2011-05-11 o 13:37 |
|
2014-04-17, 15:10 | #49 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 27
|
Dot.: Mój chłopak powiedział ze jestem sztywna ...
nieważne ;]
Edytowane przez ilekalorii Czas edycji: 2014-04-17 o 15:19 |
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:03.