BLONDYNECZKI calego forum laczmy sie=))))

[moniaaaaaaa86]

Dziewczyno nie lam sie, do wakacji jeszcze sporo czasu Nie mozesz sie tak zalaywac z powodu wlosow, daj im troszke odpoczac i wybierz sie jeszcze raz w inne, sprawdzone miejsce Glowa do gory!!!

[angeoudemonn]

Przede wszystkim, nie uważaj proszę, że życie straciło sens. Wiem, też mam hola na punkcie włosów-koloru i aby były zdrowe. Pamiętaj, faceci patrzą na całokształt a nie to,że masz inny odcień blondu. Faktycznie, fryzjerki daltonistki, że w tak pięknym blondzie jaki miałaś na naszej-klasie (szczególnie na zdjęciu na dworze) widziały rudy?! Przecież to śliczny beżyk. Jak uzyskałaś taki piękny beż?Jaką farbą, to co umieściłaś na n-k. Pocieszę cie, ten kolor obecny, który masz to złocisty blond na szczęście nierudy. I pocieszę cie też w tym, że mnie jak robię zdjęcia w nocy, ale oświetlam twarz światłem z góra i reflektorem z ciepłym światłem wychodzi też złocisty odcień a takiego nie mam (ach ten reflektor stosuję go, aby nie wychodziły mi czerwony oczy). Bardzo dużo zapłaciłaś u fryca. Ja na twoim miejscu-zaczęłabym częściej myć głowę-zaczęłabym od tego. Ponieważ mycie głowy wypłukuje barwnik, staje się on spokojniejszy i wtedy nałożyła na nie coś strasznie zimnego, np. 10.21 to bardzo bardzo jasny popielato-fioletowy blond. Nie będziesz miała tych włosów tak zimnych jak na próbniku 10.21, ale po 2 mieisącach powinnaś mieć ciepły, ale niezłoty odcień.
Ja robiłam włosy na bardzo bardzo jasne naturalne kolory-poziom 10 z 6% wodą bo też jestem jasną blondynką. Po kilku miesiącach kolor ocieplił mi się na bardzo bardzo jasny złoty blond Chodziłam w nim, bo nie chciałam zniszczyć włosów. Zrobiłam kolorkiem 10.21 też z 6% wodą-najpierw kolor jak na próbniku-piękny zimny beż, ale po 2 miesiącach ocieplił się na ciepły beż. Dlatego proponuję ci zrobić jak ja. Myj głowę często, nawet szaponem antyłupieżowym. Po miesiącu je zafarbuj-odczekaj tyle, aby włosów nie zniszczyć, bo nie ma nic gorszego niż zniszczone włosy, już lepsze są złote. Odżywiaj je, nawilżaj, itp. I zrób kolorkiem 10.21 też na 6% wodzie, bo masz już je bardzo bardzo jasne tylko złote a 9% na nich za bardzo rozjaśniłaby ci je i głowa do góry. Będzie dobrze
Ja ponawiam moje wcześniejsze pytanie, jak osiągnąć zimny beż.

[luizkaa89]

bo ten wyjazd był dla mnie wszystkim..zeszłe wakacje były najcudowniejsze w moim życiu, chciałam żeby było tak jak wtedy;(dlatego wydawałam co miesiąc wszystkie pieniądze ,które dostaje od rodziców na studia na utrzymanie na fryzjera..że by wyglądać tak jak wtedy...tylko ja już straciłąm nadzieje..bo boje sie że jak zafarbuje na zimny odcień to te na dole wyjdą zielonkawe,albo jeszcze bardziej bure niż teraz bo pod spodem miałam zupełnie bialutkie,puste, a jak nałoże ciepły odcień to odrosty będą jeszcze bardziej rude;(i włosy nie wyrównają sie..a ja chciałam jasny beżowy blond...fryzjerów sie boje,bo to nie pirwszy który schrzanił mi włosy..drugi z koleji "renomowany"...ogólni e za każdym razem miałam robiony odrost majiblondem loreala i za każdym razem wychodził rudy;( a mój śliczny blond z tamtych wakacji osiągnęłam rozjaśniając calutką głowe zwykłym rozjaśniaczem wyszedł żólty kurczak..a później stonowanee były popielato opalizującym ale nie farbą tylko takim tonerem który sie zmywał, ale nie zmył sie do kurczaka;(nikt mnie nie zrozumie..ogólnie moje życie jest do bani, a w tamte wakacje było cudownie..może to sie wydawac głupie ale dzięki włosom, bo czułam sie pewna siebie i atrakcyjna...

[angeoudemonn]

Nie martw się będzie dobrze. Życzę powodzenia. Może zrób najpierw próbę na pasemku z tym zimnym blondem? I wtedy zobaczysz jak to wychodzi. A jeśli obawiasz się tego fioletowo-popielatego, to jeszcze jest kolorek beżowo-popielaty też poziom 10, ale bodajże z 1 po przecinku. Ja zrobiłam na bardzo bardzo jasny złoty blond, miałam minimalnie mniej złote od twoich włosy tym 10.21 i szare ani zielone nie były. Zrób najpierw próbę na pasemku. Wybieraj wśród blondów nierozjaśniających, bo jak wybierzesz rozjaśniające to wyjdzie ci białe. A jak weżmiesz poziom 9-to bardzo jasny blond, to mogą się przyciemnić. Ten kolorek, który miałaś jest śliczny, też tak mnie się podoba. Miałaś o wiele fajniejszy kolorek niż ten, który pokazałaś, że to twój ideał. Wybieraj blond poziomu 10-to bardzo bardzo jasny-taką jasność miałaś na n-k i z wodą 6%, bo 9% może je za bardzo rozjaśnić i nie będzie to to. A i wybierz farbę profesjonalną. Bo ze sklepowymi to cuda wychodzą.

[luizkaa89]

jaką profesjonalną?...majblond y zawsze wychodzą mi rude;(po rozrobieniu farby nałożyć na całość i na rudy odrost i na tą reszte?dziękuje za słowa otuchy...

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

powiedzcie..czy da sie jeszcze zrobić żeby były równe i takie jak mam na zdjęciach na nk?

[anomalia83]

Kochana, nie przesadzaj, ciekawe co byś zrobiła jak byś była łysa
Nie możesz opierać swojej pewności siebie tylko na włosach, wiadomo, że włosy dodają uroku ale jeśli ktoś Cię lubi to za to jaka jesteś a nie za to jakie masz włosy. Więcej optymizmu
Ja jakiś czas temu też miałam koszmar na głowie i to sama sobie zrobiłam (kilka stron wcześniej o tym pisałam)
Odczekałam miesiąc, odżywiałam włosy, czekałam aż zmyje mi się to szaro-buro-rude badziewie i teraz znowu mam piękny kolor.
Robiłam tą farbą (załącznik) i wyszło zupełnie jak na pudełku.

[luizkaa89]

ja wiem, że to dla wielu może wydawać sie głupie ale widzisz...wydałam tyle pieniędzy żeby mieć to co mam teraz..równie dobrze mogłabym to mieć za 5 zl...w tamte wakacje po raz pierwszy sie sobie podobałam...a teraz nie moge patrzeć w lustro..wiem ze inni mają o wiele gorsze problemy..ale dla mnie to naprawde duży problem...a ta farba nie zrobi jeszcze bardziej rudych włosów,albo szarych?bo ja mam jeszcze problem bo na górze są jasne rude a niżej tak jak napisałaś szaro buro sraczkowate...

---------- Dopisano o 13:52 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ----------

Napisane przez anomalia83

Kochana, nie przesadzaj, ciekawe co byś zrobiła jak byś była łysa
Nie możesz opierać swojej pewności siebie tylko na włosach, wiadomo, że włosy dodają uroku ale jeśli ktoś Cię lubi to za to jaka jesteś a nie za to jakie masz włosy. Więcej optymizmu
Ja jakiś czas temu też miałam koszmar na głowie i to sama sobie zrobiłam (kilka stron wcześniej o tym pisałam)
Odczekałam miesiąc, odżywiałam włosy, czekałam aż zmyje mi się to szaro-buro-rude badziewie i teraz znowu mam piękny kolor.
Robiłam tą farbą (załącznik) i wyszło zupełnie jak na pudełku.

a jakie miałaś pod tym szro buro rudym??bo ja zupełnie białe...dlatego myśle że bedzie mi sie wypłukiwać do coraz bardziej szarego a góra pozostanie ruda...i nie wiem czy ta farba równo pokryje

[anomalia83]

Jak miałaś białe, mocno rozjaśnione to na pewno trochę się wypłucze to co masz teraz, ale taka rudawa poświata zostanie, z odrostami miałam taki sam problem ale ta farba wszystko ładnie pokryła.
Nie gwarantuje, że nie wyjdą Ci zielone jeśli na taki ciepły nałożysz jakiś zimny odcień, mimo, że ja robiłam różne mieszanki ciepło zimne, nigdy nie wyszły mi zielone. Przed tym szaro burym farbowałam zwykle Garnierem 111 który zaraz po farbowaniu był trochę szary ale po dwóch, trzech myciach ujednolicał się i był taki lekko beżowy ale nie żółty i nie całkiem biały, podobny do tego jaki mam teraz ale trochę jaśniejszy.

[luizkaa89]

czyli jednak to nie farba dla mnie;((w twoim przypadku nie było tak źle...

---------- Dopisano o 14:26 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------

błagam,pomóżcie;( prosze
---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------



---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

[moniska44444]

Napisane przez luizkaa89

czyli jednak to nie farba dla mnie;((w twoim przypadku nie było tak źle...

---------- Dopisano o 14:26 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------

błagam,pomóżcie;( prosze
---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------



---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

a moze sproboj tego szamponu http://torebka.kafeteria.pl/katalog....=view&id=14536 poczytaj recenzje, ponoz eliminuje rudawy odcien a na rudy wchodzi platynowy moze pomoze... zawsze warto sprobowac koszt takiego szamponu to 8zl... najlepiej to nie farbuj juz wlosow... i kup sobie henne wax do wlosow blond to odzywi je... i nie łam się bedzie dobrze, a jak nie pomoze to zapraszam do mnie na pocieszenie chętnie pomoge i dorazdze pozdrawiam serdecznie

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------

i płukaj włosy rozpuszczona aspiryna z wodą lub cytryna z woda to wymyje barwnik... lepiej niz szampon przeciw lupiezowy... powiewaz gdy sie go stosuje a nie ma sie problemu z lupiezem to niestety ale moze on sie pojawic... jestem przyszla farmaceutka i wiem co mowie POLECAM! DWIE STRONY WCZESNIEJ PISALAM DZIEWCZYNIE TAKZE O TYM I POSLUCHALA SIE I KOLOR SIE POCZESCI ZMYL DZIEKOWALA MI HIHI

---------- Dopisano o 21:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------

I mam jeszcze jednen ratunek dla Ciebie tzn dla Twoich wlosow... ost tez przezyłam tragedie z wlosami otoz chcialam piekny szampanski blond wyszedl taki : https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...7&d=1238228964 rudy ;/. na nastepny dzien zaprosilam fryzjerke do mnie do domu w trybie expresowym gdyz byla to niedziela a ja na uczelni nie moge sie pokaza w takim stanie wiec probila mi na ten rudy pasemka jasne na folie a miedzy folia zafarbowala mi ciemnym blondem(dlaczego ten kolor?bo jeszcze mi zostala farba z poprzednich farbowan wiec chcialam ja wykorzystac i wyszlo takie cos : https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...1&d=1238681876 mysle ze i tak niezle z tym co bylo wczesniej to niebo a ziemia wiec w mysle ze twoja ost deska ratunku jest zrobienie tego samego co ja tyle ze np zafarbowac jasnym blondem i bedzie piekny kontrast mowie Ci

[lolitka888]

luizka,a mnie sie ten Twoj kolor podoba

[luizkaa89]

dzięki za radę i pocieszenieale szampon niebieski w moim wypadku na oranż w ogóle nie działa, a jedynie te partie niżej robi jeszcze bardziej bure,wpadające w zielonkawy...bez farbowania sie nie obejdzie nie chce być ruda...a co do mycia żeby sie farba spłukiwała to od wczoraj umyłam 4 razy włosy szamponem przeciwłupieżowym;p

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

lolitka888 ale dla mnie jest koszmarny bo cokolwiek mającego coś wspólnego z rudym to dramat;(ale pomimo wszystko dziękuje za to że starasz sie mnie pocieszyć

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

moniska4444:rzeczywiście ładnie ci wyszło,tylko troszke sie boje, bo pod spodem mam białe

[angeoudemonn]

To teraz ja odpisuję. Faktycznie lepiej płukać włosy wodą z cytryną, ale wiem z autpsji, że cytryna jednak przesusza włosy, chociaż szampon antyłupieżowy też niestety, ale wypłukuje powoli ten oranż, złoty czy rudy odcień, ale jednak powoli go wypłukuje.
Luizka, na twoje włosy polecam farbę nierozjaśniającą, dlatego,że rozjaśniająca ten złoty odcień może za bardzo wybielić ci, a przecież jednak chcesz beż. Ja na twoim miejscu zrobiłabym tak-myła włosy szamponem antyłupeieżowym czy jak poleciła ci koleżanka moniska, może to lepiej podziała. Pamiętaj, aby nie robić włosom płukanki z rumianku, bo je zażółcisz, nie używaj też szamponów czy odżywek do złotych blondów (też wiem z autopsji jak one zażółcają). Nawilżaj włoski, regeneruj ( zawsze to im się przyda), najlepiej odczekaj miesiąc (minium 3 tygodnie, wiem wiem jak ciężko chodzić ze zbyt złotym blondem-ja chodziłam ze złotym blondem 2 miesiące miałam minimalnie mniej złoty od twojego blond a czekałam tyle, aby nie zniszczyć włosów) i zastosowałam na nie 10.21 to bardzo bardzo jasny fioletowo-popielaty blond z 6% wodą włoskiej i profesjonalnej firmy Alfaparf. Trzymałam 30 min. z tym, że ja miałam całe zbyt złote, nie miałam burego spodu, ale miałam też kilka refleksów platynowych (takie coś zrobiłam sobie farbą Loreala Stockholm). Alfaparf jest dobrą farbą, ważne jest to, że nie niszczy, nie wysusza włosów. Kolor na próbniku (ten kolorek 10.21) to faktycznie bardzo bardzo jasny zimny beż z irysem (jest on w gamie irysowych odcieni). I ważne-po nim nie miałam zieleni. Bo jest taka zasada-że zbyt złoty blond tonujemy odcieniem 1 po przecinku, np. 9,1 czy 10.1, ale żeby blond nie wyszedł nam zielony, bo często to zdarza się to do popielatego refleksu dodany jest jeszcze 2, czyli w tym wypadku 10,21. 2-to oznaczenie refleksu fioletowego, perłowego czy opalizującego-to jest zamiennie używane przez producentów. Ten kolorek na początku miałam zimny beż, ale nie był aż tak chłodny jak na próbniku, bo kładłam go na bardzo bardzo jasny złoty. Po 2 mieisiącach a nawet już po 1,5 msc. zmył się do bardzo bardzo jasnego popielato-beżowego odcienia. Wygląda mój kolor dokładnie jak na próbniku tego 10,1-a to bardzo bardzo jasny popielaty blond z beżową nutą-jest chłodny, ale nie jak tenirys-10,21. Włosy niezniszczone. Ale nie wiem, co z twoim burawym spodem. Jeśli jest burawy, to ja zrobiłabym dwa farbowania. To, co jest złote zrobiłabym 10.21 z 6% wodą (na początku jest bardzo zimny, ale zmywa się, bo kładziesz go na złoty do lekko ciepłego beżu-profesjonalnie nazwany jest beżowym-popielem) i zastosowałabym ten 10.21 tylko na włosy złotego blondu a tam gdzie masz burawe, czy szarawe włosy, to nie dotykałabym tego 10.21, bo jest wyjdzie mega zimno. Na te szarawe włosy nałożyłabym 10.1 to bardzo bardzo jasny popielaty blond (na próbniku ewidentnie widać beż i 10.21 położony na złoty blond wyjdzie ci jak na próbniku 10.1, ale musi się troszkę spłukać) i ten 10.1 nada ci beżowy ton tym szarawym włosom. Ja na twoim miejscu zrobiłabym tak, też na 30 min. i też z 6% wodą, bo jak weźmiesz 9% wodę, to przetrawisz włosy i będą zniszczone a 6% poradzi sobie. Ja tak zrobiłam na złoty blond nałożyłam 10.21 i moja Mama w efekcie śliczy beż, po 1,5 msc. już lekko ciepły beż, a ja wolałabym ten zimny z próbnika;(
Na odrosty może z tego będziesz zadowolona-Alfaparf ma w swojej palecie kolorki rozjaśniające to 11 (po przecinku są różne numerki i są opisane jakim nazwom odpowiadają) te 11 są z S. Są odcienie tego beżu, jest ich kilkanaście, tego irysu, nawet naturalnych i złotych, są słoneczne platyny i zupełnie czyste blondy. Te z serii 11S są piękne beże (wcale niebiałe) i można zacząć do serii rozjaśniającej od 6% wody, po 12% wodą. Tu już nie podpowiem, jakie stężenie wody % na odrost, bo nie wiem, jak twoje włosy przyjmują dany odcień, ale jeśli był problem z majiblondem to pewnie nieniższy % jak 9% jak nie nawet 12%, bo na ulotce jest napisane, aby jednak stosowaćz 12%. One rozjaśniają nawet kasztanowe, a więc ciepłe blondy, więc nie powinnaśmieć problemu. A odcień będzie idealnie dobrany, bo te złote zrobisz 10.21-wyjdzie ci jak na próbniku 10,1, czyli tego beżyku (jest śliczy i podobny bardzo do tego odcienia, co miałaś na n-k), szaro-bure zrobisz 10,1 a odrost rozjaśniającym beżem 11,1S (kolor jest troszkę jaśniejszy od 10.1, ale to ten sam odcień, ma ten sam połysk, tylko mocniej rozjaśnia i nie będziesz po nim mieć rudych). Powodzenia.
Ponoć dobre farbki ma też majirel Loreal prof., ale ich nie znam, bo fryzjerką nie jestem, ale mam spore doświadczenie a Alfaparf te kolorki znam (nie robiłam tymi rozjaśniającymi, ale widziałam efekty po). Powodzenia
Tak na marginesie, zrobię chyba moje włosy tym rozjaśniającym 11,21S, ale pewnie z 6lub 9% wodą, bo mnie szybciutko rozjaśniają się, tylko niestety ocieplają się;( Ale ty powinnaś być zadowolona, bo to powinaśuzyskać a kolorki są śliczne <love>. Może po rozjaśniającym będą bardziejzimne, taki lodowy beż, ale naturalny odcień.

Napisane przez luizkaa89

prosze powiedz czy mogę jeszcze osiągnąć taki blond jaki miałam?

Ja myślę, że tak, tylko nie rób farbami sklepowymi, bo 10,21 (to bardzo bardzo jasny blond perłowy-na początku bomba, bo zimny i naturalny beż, ale nie biały)też ma w swojej ofercie Loreal Excellence (ten z Rosmanna) i tak mnie załatwił, że po 2 miesiącach miałam różowy blond Potem, położyłam superjasny blond Loreal Excellence z serii rozjaśniającej(ma 9% wodę) i błękitny blond nawet na odroście z poświatą zieleni
Znowu odczekałam i położyłam profesjonaly Goldwell 9A to z nawwy bardzo jasny popielaty blond (w rzeczywistości to dziecinna platyna z 9% wodą). Byłam happy do czasu. Włosy zaczęły się łamać. Nawilżyłam je, zregenerowałam, nie miałam siana, ale włosy wyłamały się, miałam bardzo długie włosy w zeszłe wakacje, sięgały mi już za piersi. Niedawałam sobie rady z łamaniem się włosów (to dziwne, bo były bardzo nawilżone, mam hopla na punkcie włosów, odżywione, stosowałam profesjonalne kosmetyki-o niebo lepsze i skuteczniejsze jak i Rossmannowe, miałam je bardzo błyszczące, kolor nawet, ale nie to, co chciałam, chociaż innych urzekał, bo takie jasne a niebiałe). Wypłukał mi się Goldwell na zbyt ciepłyblond (dopiero po wielu miesiącach) zastosowałam na całe włosy Casting Świetlisty blond-wychodzi jak na próbniku, ale w dzień był za zółty, wieczorem śliczny i naturalny i przycieminłam lekko mój wyprany po Goldwerze blond. Miałam jeszcze dużo dużo wcześniej refleksy po Stockholmie z Loreal Recital (rossmann czynaturai takie tam sklepy) to kolor 10.21 to bardzo bardzo jasny blond opalizujący-wychodzi dobrze, ale na już chłodnym blondzie (jak miałam popielaty odcień i robiłam nim refleksy) to wychodzi jak na opakowaniu, ale to tylko pasemko, czyli z połyskiem bieli. A na twoje wyszedłby jak jaśniejsza jajecznica, nie polecam tego odcienia na twoje włosy. Ostatecznie na zbyt złoty blond-ostatni miałam casting Świetlisty blond z Loreal (pozbawiony amoniaku) położyłam 10.21 z Alfaparf i mnie uratował (jest pernamenty, czyli trwały, to nie szampon, ale ma ograniczony amoniak do minimum a amoniak strasznie niszczy włosy). Włosy mam obecnie do ramion;(((((((((((((((((: (Dla mnie to trgagedia, ale staram się nie przejmować. Jak cięłam moje włosy, to były świetnie nawilżone, żaden puch, żadne siano, ale długość włosów była za cienka (powód straszne łamanie się włosów) a mam z natury bardzo bardzo gęste włosy. Nie zrób mojego błędu. Polecam Alfaparf, bo po nim kondycja włosa nie zmienia się, jest wyjątkowo bezpiczny, kolorki śliczne, żadnych sklepowych farb. Mam je już zdrowe, bo są nawilżone jak były, świecą się mocno (takie były eż końce), ale nie mam już połamanych włosów, są już grube i gęste, najważniejsze,że zdrowe, bo wycięłam już Goldwella.
Nie wiem, czemu, ale nie mogę wysłaćwiadomości??? Luizka, proszę sprawdź, czy coś do ciebie dotarło.
Pozdrawiam i życzę powodzenia także w życiu osobistym.
P.S. Nie martw się ja życie mam nieźle "pokręcone".:/

Z wielkiej ciekawości, co to był za toner-chodzi mi o ten beż, co miałaś na n-k?? Na tonerach wogóle nie znam się.

---------- Dopisano o 03:04 ---------- Poprzedni post napisano o 02:04 ----------

Napisane przez anomalia83

Kochana, nie przesadzaj, ciekawe co byś zrobiła jak byś była łysa
Nie możesz opierać swojej pewności siebie tylko na włosach, wiadomo, że włosy dodają uroku ale jeśli ktoś Cię lubi to za to jaka jesteś a nie za to jakie masz włosy. Więcej optymizmu
Ja jakiś czas temu też miałam koszmar na głowie i to sama sobie zrobiłam (kilka stron wcześniej o tym pisałam)
Odczekałam miesiąc, odżywiałam włosy, czekałam aż zmyje mi się to szaro-buro-rude badziewie i teraz znowu mam piękny kolor.
Robiłam tą farbą (załącznik) i wyszło zupełnie jak na pudełku.

Bardzo ładnie, widzę, że niektóre kolorki Loreala wychodzą. Ja polecam z Loreala tylko 9.1 to bardzo jasny popielaty blond z Excellence i też wychodzi jak na opakowaniu z taką kobitką w koku

---------- Dopisano o 03:07 ---------- Poprzedni post napisano o 03:04 ----------

Napisane przez lolitka888

nie umiem przedstawic tego koloru bo na zdjeciach sa jakby jasniejsze;/

Piękny kolor i na pewno nie jest ciemnym blondem. Tu nawet wyszedł beżowo. Pamiętaj,że kolor zmienia się od otoczenia-od jasności i natężenia światła. To noralne, że naturalny blond mocno przyciemni się w domu zaś w dzień będzie cudowny.

---------- Dopisano o 03:11 ---------- Poprzedni post napisano o 03:07 ----------

Napisane przez moniska44444

dołączam moje fotki w świetle dziennym ładnie po długości ale na moich ciemny blond odrostach rudy okropny

dziś ide na pesemka do fryzjera... jasno ciemne... natomiast oczywiscie wiecej jasnych poprosze ;-) i mam nadzięję będzie ok... bo szczerze to moze dało by rade się przyzwyczaić do tego rudego, ale uwazam ze ten kolor wogole mi nie pasuje, zawsze miałam jasno-ciemny balejage i było super

Nie martw się, miałam gorszą tragedię włosową-po superjasnym blondzie popielatym z Loreal Excellence (używałam 9.1 zLoreal Excellence i wychodzi jak na opakowaniu), ale musiałam użyć tego superjasnego i odrost miałam nawet błękitny a nie miałam białego blondu ani przed ani po...

---------- Dopisano o 03:14 ---------- Poprzedni post napisano o 03:11 ----------

Napisane przez trillinka

dziewczynki mam pytanie co do moich wlosow , jaki to kolor? bo szukam farby podobnej do mojego kolorku i znalazlam np . takie jak w zalaczniku (pierwszy to moj kolor)

to jasny ciepły beż z domieszką słonecznego kolorku (bo złocisty jednak nie jest). Na poziomie 8.31 lub 8.13-zależy od producenta jak umieści te liczby czy ...,13, czy ...,31.

Dopisek-Luizka, nie jest tak źle-najgorszy jest odrost, ale może po prostu blondu cieplej ci przyjmują zamiast popieli, np. słoneczny, zamiast beżu złoty, tak też może być, nawet u jasnych blondynek. Alfaparf sobie poradzi.

[luizkaa89]

dziękuje dziewczyny za wszystko ;*,teraz będe robić wszystko żeby mieć blond, a nie to wstrętne coś co mam teraz na głowie,bede pisać na bieżąco...trzymajcie kciuki. Oby się udało;(

[luizkaa89]

moniska4444:pisałaś do kogoś w jakimś wcześniejszym poście że może mieć gatunek włosa który w ogóle nie przyjmuje farby...a może ja taki mam;(

[Polla Van G]

dołaczam sie moj naturalny kolorek to ciemny blond, ale rozjasniam na platynke ja uzywam odzywki Wax do wlosow zniszczonych niestety rozjasniacze zrobily swoje ale teraz tylko farba jasny blond z garniera zaczynam pic pokrzywe i jutro kupuje olejek rycynowy mam nadzieje ze ich kondycha sie poprawi

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------

a co do zoltych odcieniow po malowaniu najlepiej uzyc srebnej plukaniki tylko nie zaduzo bo beda fioletowe

[88minka88]

ten szampon fioletowy z Joanny nie nadaje się do włosów z platynowymi pasmami, mi wyszły niebieskie i musiałam je "prać" kilkakrotnie w szamponie przeciwłupieżowym by zmyć tą fioletową poświatę, na włosy złoto-żółte działa ładnie, ale zmienia kolor na szarawy, nie taki ładny popiel, tylko płytką szarość...

dziewczynki jak uzyskać taki kolor na złoto-platynowych włosach bo chcę ściemnić mój dotychczasowy kolor?

Pierwszy to mój, drugi to ten co chcę uzyskać

i jeszcze jedno czy ktoś robił włoski 9,13 lub 8,13? Albo ktoś wie może jak każdy z tych kolorów wychodzi na jasnych włosach?

[88minka88]

Bardzo proszę o odpowiedź

[karroollinka]

Hej jakiej farby uzyc by uzyskac taki kolorek? na rozjasnione , mam b.jasny blond

[88minka88]

Napisane przez karroollinka

Hej jakiej farby uzyc by uzyskac taki kolorek? na rozjasnione , mam b.jasny blond

ja bym powiedziała, że majiblond 902 lub 901s z oxydantem 9%... a jaki kolor masz w chwili obecnej? może jakieś foto?

[Polla Van G]

ja malowalam schwarzkopfem (zdjecie nizej) ale ta farbe kupowalam jak bylam w holandii nie widzialam jej u mnie w miescie wloski mialam taki ladny bardzo jasny naturalny blondzik, nie biale ani nie zolte RSCN1270.jpg

[anomalia83]

Czy któraś z Was robiła włoski tym kolorem?
Jeśli tak to mam pytanie, czy nie wychodzi żółty na odrostach (u blondynek rozjaśnianych o naturalnych włosach ciemny blond) ?

[luizkaa89]

powiedzcie mi jak to możliwe że taka np mary kate olsen ma tragedie na włosach http://www.mary-kateandashley.com/ph...ndex.php?id=44 zniszczone i kolor...same zobaczcie..a miesiąc później ma śliczne włoski http://www.mary-kateandashley.com/ph...ndex.php?id=44 , albo że raz ma blond za chwile brązowy,później znów blond,później orzechowy...i tak na okrągło...czary??:rolleye s:

[moniska44444]

Napisane przez luizkaa89

powiedzcie mi jak to możliwe że taka np mary kate olsen ma tragedie na włosach http://www.mary-kateandashley.com/ph...ndex.php?id=44 zniszczone i kolor...same zobaczcie..a miesiąc później ma śliczne włoski http://www.mary-kateandashley.com/ph...ndex.php?id=44 , albo że raz ma blond za chwile brązowy,później znów blond,później orzechowy...i tak na okrągło...czary??:rolleye s:

to się nazywa doczepianie włosów i photoshop robi tez swoje ;d

[angeoudemonn]

Napisane przez luizkaa89

hej...mam pytanie..te moje włosy;/bo oprócz tego że mam na górze oranż to w sumie dół nie jest lepszy...bo jest bury brudny..raczej nie przypomina blondu...i ta reszta włosów jest nieźle przetrawiona...ma ciężką przeszłość..2 razy były potraktowane rozjaśniaczem...czy oprócz pozbycia sie tego wstrętnego oranżu jest możliwe dzięki farbie przywrócenie też tej reszcie takiego czyściejszego bardziej świetlistego blondu..nie burego,który u mnie wpada nawet w szaro zielonkawy...to przez to że miałam praktycznie rozjaśnione do przezroczystościczy możliwe jest jeszcze żeby były blond, a nie pomyje??a i jeszcze pytanie..ty pewnie masz zdrowe włoski bo pewnie nigdy nie potraktowałaś ich rozjaśniaczem...a farba wiadomo mniej niszczy..czy mogę jeszcze przywrócić im połysk i "czysty" blond(nie chodzi mi o to żeby były białe,bo tego nie chce,tylko takie świetliste)...jest na to jakiś sposób?...nie mogę uwierzyć że doprowadziłam je do takiego wyglądu za 1500 złprzeklinam wszystkich renomowanych fryzjerów;(

Witaj
Dziękuję za odpowiedź. Już wiem, chocodzi o Richesse de diacolor z Loreala profesjonalnego (to szampon koloryzujący bez amoniaku do tonowania bez amoniaku, więc nie niszczy włosów). Owszem, jest odcień popielaty i perłowy-czyli opalizujący czy nazwany inaczej fioletowym. Tak, nie traktowałam ani razy włosów rozjaśniaczem, szkoda mi by było ich. Poza tym, rozjaśniacz jak spali cebulkę włosa, to włos już nie odrośnie. Ale tak dzieje jak używasz go cały czas, a nie sporadycznie, więc nie martw się tym, tylko nie sięgaj już po rozjaśniacz.
Alfaparf ten 10.21 to strasznie zimny kolor, też na początku możesz nie być z niego superzadowolona, ale tylko takim chłodem stonujesz ten złoty kolor. Wypłucze się (też tak miałam i będzie beż-piszę to bo go sprawdziłam i też kładłam na zbyt złoty, będzie naprawdę ślicznie wyglądać). Tylko nie kładź tego 10.21 na te przetrawione i białawe pasma. Tam połóż 10.1 to piękny beż. Kolor wyrówna Ci się, bo po 10.21 (ten zimny irys) jak położysz go na te złote, to wypłucze się do tego 10.1 z próbnika a tam gdzie masz bure, białawe połóż ten 10.1(to piękny naturalny beż-lekko chłodny, bardzo naturalny). Alfaparf zapewnia bardzo ładny połysk. Jeśli chodzi o kondycję-na pewno sobie pomożesz robiąć włosów mocne kuracje-nawilżanie-do tego dobry jest Dove granatowy(odżywka i maska, bo szampony nie miałam). Szampon, który mocno uzdrawia włosy to Vichy Dercos do włosów suchych i zniszczonych (pięknie pachnie i bardzoooooo pomaga, odżywkie z tej serii nie polecam-zbyt rzadka, ale szampon tak, a szampon naprawdę pomaga w kondycji włosa). Maska Absolut Repair z Loreal proffesionel (nie kupuj u fryca, bo ten ma zawyżone ceny-najlepiej w sklepach/hurtowniach fryzjerskich-jest taniej, bo na allegro to może być różnie-podróbki, itd).
Wszelkie ampułki z Kerasstase Ciment (cement do włosów) i Oleo Relax (są drogie, ale możesz je sama robić, bo fryzjer znowu na tym zarabia). Wszelkie maski nakładaj na włosy, najwięcej na końce, załóż sobie foliówkę spożywczą i na to czapkę. Czas do 2 godzin, bo dłużej obciążysz sobie włosy, spłukać w letniej wodzie, następnie w chłodnej-dla blasku. Używaj wszelkich masek też dla zamknięcia łuski włosa-te do włosów farbowanych. A na koniec po umyciu lekka kropla serum do włosów suchych i zniszczonych, np. Loreal Absolut Repair, dobre są też z Alfaparf. Bardzo dobre są też kuracje olejkami, np. kokosowym. Wspisz sobie w wyszukiwarkę tu na naszym forum o olejku kokosowym, jest ponoć super (nie miałam go, ale jest bardzo chwalony i dziewczyny wszystko dokładnie opisują). Ale tak naprawdę bardzo zdrowe włosy będziesz miała jak zetniesz już w końcu te, które dużo przeszły i będziesz nakładać np. samego Alfaparf (rozjaśniającego na odrost-tylko na odrost, wersja rozjaśniajająca tylko na odrost, bo resztę przetrawi i może zniszczyć, chociaż Alfaparf nie niszczy, ale nie wiem jak seria rozjaśniająca). Ale na pewno polepszysz bardzo kondycję włosa.Dużo cierppliwości i będziesz miała świetlisty, piękny blondzik i zdrowy. Ważne-odżywka jest teraz za słaba do regeneracji włosa-tylko maski i ampułki. Są ponoć nawet jakieś płyny rekonstuujące spoiwo włosa-np. Alfaparf i hit ponoć najlepszy chwalony przez panią Lis-Seishin (bodajże to sama keratyna w ampułkach). Seishin to japońska marka, ponoć staje się tak dobra jak Kanebo. Tanie i dobre są kremy Kallosa-mam mleczną i z łożysk-nie mają silikonów, dobrze nawilżą, ale do zregenerowania są wg mnie za słabe. Musisz mieć szampon regenerujący, np. taki jaki polecam, bo naprawdę jest super, maskę regenerującą-Absolut-też cudowna i jak masełko, serum po umyciu głowy, coś co będziesz używała częściej od Absoluta-maski (bo Absolut można używać raz na tydzień, przy zniszczonych włosach), np. maskę Kallosa lub maskę Dove granatową-tylko nawilżą mocno. Coś co zamknie łuskę włosa-np. nawet maskę Loreala Elsece tę czerwoną z Rossmanna a lepsze byłyby ampułki Alfaparf, ale są droższe. I koniecznie jakiś rekonstruktor, np. Lanza (niestety drogi), czy Seishin (jeszcze bardziej drogi) lub coś z Kerasstase.
Używająć to, szybciutko zobaczysz efekt. Tylko niestety, to drogie produkty. Bo te z Rossmanna-nadają się tylko do nawilżenia włosa i trochę je nabłyszczą, ale już nie zregenerują
Wiem, bo w tamtym roku namiętnie farbowałam włosy(((((((I nie wiedziałam, że są farby o ograniczonym amoniaku do minium. W efekcie z włosów za piersi mam je do ramion (((((((((((((((( i biorę Revalid na porost. Pomaga, ale mam mdłości po nim. Nie zrób mojego błędu. Zawsze miałam piękne blond włosy, zawsze o takim kolorze jak chciałam, ale od tamtego roku tak nie było. Zbyt duża ilość fabowań tak właśnie działa. Alfaparf nie zniszczy Ci włosów, tak jak pisałam, nie wysuszy, tylko zrób go z 6% wodą-na całości starczy. Zrób tak jak pisałam, wiem co piszę, bo kolorystyka była niegdyś moją wielką pasją
Poproszę o fotki Twojego kolorku.
Mój mail- @@@@@@

Pozdrawiam i powodzenia, wiem, że będzie dobrze
Ja pociszam się, mam już zdrowe, niepołamane blond włosybłyszczące, bardzo gęste i grube, niestety tylko za krótkie;/
Wklejam tu jeszcze moją odp. bo nie wiem, czy wysyłało moją odp.

[kaska222]

angeoudemonn ma sklonowane konta
Dostaje odemnie bana stalego za klona
loguje się na różne konta z tego samego komputera: goldange i johnw57 i Maud i majowe i melony i Seleste i angeoudemonn

[karroollinka]

Napisane przez 88minka88

ja bym powiedziała, że majiblond 902 lub 901s z oxydantem 9%... a jaki kolor masz w chwili obecnej? może jakieś foto?

a gdzie to farbe mozna dostac? w sklepie fryzjerskim sa?

[88minka88]

Napisane przez karroollinka

a gdzie to farbe mozna dostac? w sklepie fryzjerskim sa?

we fryzjerskim lub na Allegro

---------- Dopisano o 00:15 ---------- Poprzedni post napisano o 00:15 ----------

Napisane przez 88minka88

ten szampon fioletowy z Joanny nie nadaje się do włosów z platynowymi pasmami, mi wyszły niebieskie i musiałam je "prać" kilkakrotnie w szamponie przeciwłupieżowym by zmyć tą fioletową poświatę, na włosy złoto-żółte działa ładnie, ale zmienia kolor na szarawy, nie taki ładny popiel, tylko płytką szarość...

dziewczynki jak uzyskać taki kolor na złoto-platynowych włosach bo chcę ściemnić mój dotychczasowy kolor?

Pierwszy to mój, drugi to ten co chcę uzyskać

i jeszcze jedno czy ktoś robił włoski 9,13 lub 8,13? Albo ktoś wie może jak każdy z tych kolorów wychodzi na jasnych włosach?

dziewczyny, jak wyżej... pomocy...

[88minka88]

Czy wiecie jaki to kolor i jak go uzyskać? Chodzi mi o numeracje, farby profesjonalne

[zzzielona]

Wydaje mi się, że domowymi sposobami raczej byłoby Ci ciężko. Chyba, że kupiłabyś sobie w sklepie fryzjerskim farbę z odpowiednim numerem (który może któraś z Wizażanek będzie znała). Jednak wydaje mi się, że ważny jest jeszcze Twój kolor wyjściowy.