co się stało z moderatorami?????

[zlosliwiec]

Napisane przez hybris

Nie Złośliwcze. Nie z nazwania Cię "nikim" a Was "małżeństwem oszustów". Chodzi mi o Twoje pierwsze wypowiedzi. Wszedłeś do tego watku butny i zacięty, na zasadzie "pokażę, kto tu rządzi". Rozumiem testosteron i te klimaty. Ale Twoja postawa rozkręciła całą akcję, nie postawa moderatorek. Choć patrząc na cały wątek przez pryzmat socjotechniki - należy Ci się Nobel.

Rozumiem - socjotechnika dla Ciebie, dla mnie nieukrywane emocje...
Punkt siedzenia, punkt widzenia...

[hybris]

Napisane przez vilandra

Przeczytałam cały wątek, jakimi epitetami obrzucano Złosia, przecież to nie gówniarz, dorosły, powazny facet. Wymagamy szacunku.......
Nie bronie Złosia bo sam mi sie kiedys naraził, zarzuzając ze personalizuje cielaczki ( wątek o wegetariniźmie)czego mu nie zapomne przenigdy ale nigdy nie bym go nie obraziła obrzucając nie wybrednymi epitetami.

Vilandro, a ja po raz kolejny powtórzę, że ZANIM cała sytuacja się rozkręciła, to Zło wydatnie dolał oliwy do ognia swoim pierwszym "gromowładnym" postem. Dopiero PÓŹNIEJ padły epitety, które - zgadzam się - paść nie powinny.

[Pomadka]

Napisane przez agabil1

nie miałam ostatnio czasu wczytać się w bardziej konfliktowe wątki na wizażu-siedzę tylko na MM.
Wczoraj pobieżnie przeczytałam wątek odnośnie sprawy Złośnicy i moderatorek. Jest mi cholernie (przepraszam ale musiałam) przykro . Od jakiegoś czasu wizaż zmienia się , dąży do jakiejś desktrukcji. Zwykle nie uczestniczę w wątkach konfliktowych, gdy mam jakieś ale czy pretensje-gryzę się w język. Coraz częściej zaglądając tu włos jeży mi sie na głowie. Wiele sytuacji totalnie mnie zaskakuje, bulwersuje czy wręcz sprawia przykrość ale wolę odpuścić sobie.
Odnośnie sprawy Złośnicy mam identyczne poglądy jak Cheetah, Ines i Rachela. Niepotrzebnie wszyscy tak to rozkręcili, ulegli emocjom... Żadnego zrozumienia dla drugiej ze stron

Takie sytuacje i były i będą, żadna nowość.

W ostatnich tygodniach niejednokrotnie chciałam zrezygnować z moderowania MM ( zresztą jak widzę mam zastępstwo ), czuję się tu zbędna. Jednakże przed podjęciem tej decyzji zwykle powstrzymywał mnie ogromny sentyment do tego miejsca i wiele sympatii dla wizażanek.

Agnieszko nie wepchłam się na Twoje miejsce. Dziwczyny zauważyły, że na MM jest bałagan, a ty nic z tym nie robisz. Nie ma Cię na forum. Zwróciły się do Zło czy nie możnaby coś z tym zrobić. Założyły wątek na technicznym i wysynęły moją kandydaturę, później ja dostałam od Zło PW z linkiem do wątku, gdzie dowiedziałam się o wszystkim!

Jeśli tak bardzo czujesz się pokrzywdzona i jest to dla Ciebie taką solą w oku, że moduję razem z Tobą forum MM, to chętnie zrezygnuję, bo ja zauważyłam NIE tylko Tobie przeszkadzam! Jest was o wiele więcej, które mają mnie za Moda II kategorii, żeby nie napisać...

[hybris]

Napisane przez zlosliwiec

Rozumiem - socjotechnika dla Ciebie, dla mnie nieukrywane emocje...
Punkt siedzenia, punkt widzenia...

Oj Złośliwcze, ja tu nie jestem po to, żeby Ci dokopywać. Uważam, że narozrabiałeś, i rozumiem, że Ci głupio, każdemu zdarza się narozrabiać. Ty masz gorzej, bo jesteś na świeczniku i dziesiątki "wilczyc" czekają na każde następne słowo. Ale imo powinieneś się zastanowić, jak wyjść z tego z twarzą (jakież to ważne dla mężczyzny) a przede wszystkim nie stracić przy tym tych wspaniałych dziewczyn, bo lepszych nie znajdziesz.
Złośliwcze, wierzę w Twoję inteligencję i życzę już samych właściwych wyborów

[knotie]

Dlugo zastanawialam sie, czy zabrac glos, ale czuje sie Wizazanka, Wizaz, to wazne dla mnie miejsce i chyba nie potrafie przejsc nie zauwazajac tego, co sie ostatnio tutaj wydarzylo...Zszokowal mnie brak statusu moderatorek u Smoczycy, Piti i innych dziewczyn i tak dotarlam do tego watku, choc z poczatku myslalam, ze to tylko jakas techniczna zawierucha. Jakze sie mylilam... Tak, uwazam, ze Zlosnica nie zostala potraktowana najuczciwiej na swiecie i prawde mowiac bardzo ucieszylam sie reakcja Moderatorek. Moderatorek, bo wlasciwie wszystkie dziewczyny, ktory zrzekly sie w zwiazku z ta sprawa funkcji, to osoby, ktore dla mnie i pewnie dla wielu Wizazanek takze na zawsze pozostana, niezaleznie od rozwoju sytuacji, moderatorkami przez duze "M", kobiety, ktore darze szacunkiem, zaufaniem, a w niektorych wypadkach takze szczera sympatia i wdziecznoscia.
CZy forma i przebieg tej akcji byly sluszne - nie mnie oceniac. Zreszta, wydaje mi sie, ze to jest w tej chwili sprawa pomiedza AgaZ, Zlo i Dziewczynami. Grunt, ze choc pozno, Zlo i Aga przeprosili. Przyznali sie do bledu, przeprosili - przeciez wszyscy jestesmy ludzmi i kazdy ma prawo do pomylki. Ale ta lawina inwektyw, docinek pod adresem Szefostwa i wywalania wszelkich brudow i wszelkiej zaleglej zolci.... Ja nawet nie wiedzialam, ze Zlo i AgaZ sa malzenstwem - nigdy do niczego nie bylo mi to potrzebne. Wiem za to jedno - "Wizaz" to ich dzielo, oni pracuja nad tym, aby nam bylo lepiej i abysmy mialy jak najlepsze warunki do spotykania sie w naszym "damskim" sosie. Ja tez nie zawsze zgadzam sie z opinia Szefostwa, owszem, czasem draznia mnie odpowiedzi Zlo, ale tak to juz jest - nie wszyscy jestesmy idealni i czasem kazdemu puszczaja nerwy - przeciez my tez nie jestesmy niewiniatkami...
Mam jednak pytanie - czy te z dziewczyn, dziewczyn, bo okreslenie "Wizazanki"w tej sytuacji pozostaje pod duzym znakiem zapytania, ktore uprawialy lincz na Szefostwie zaslaniajac sie sztandarem afery o Zlosnice sa z siebie zadowolone?! Co uzyskalyscie znizeniem sie do poziomu brudnego rynsztoka i zachowania niegodnego zadnego czlowieka a co dopiero damy?! To pytanie niech pozostanie retoryczne. Moze czas dla nas wszystkich, wszystkich bez wyjatkow zastanowic sie przede wszystkim nad samym soba a nie linczowac, pietnowac i wysmiewac wady innych. Zacznijmy wszyscy zmieniac Wizaz na lepsze zmieniajac na lepsze siebie. Jest mi strasznie przykro i zle, ze ta cala sytuacja zaistniala. Chyba wolalabym nigdy nie zajrzec do tego watku. W tej sprawie, z mojej strony EOT. Pozdrawiam raz jeszcze caly Wizaz, bez zadnych wyjatkow w nadziei, ze nastepnym razem gdy sie zaloguje bedzie tu jakos przyjazniej i cieplej. Knotie.

P.S. "W ostatnich tygodniach niejednokrotnie chciałam zrezygnować z moderowania MM ( zresztą jak widzę mam zastępstwo ), czuję się tu zbędna." - BJ, nie wiem, co sklonilo Cie do rozwazania takiej decyzji, nie wiem tez o jakie zastepstwo chodzi - ostatnio z braku czasu nie wczytuje sie tak dokladnie w to, co na Wizazu sie dzieje. Chce Ci tylko powiedziec, ze fakt, ze jestem tutaj zalogowana, dumnie mowie i mysle o sobie "Wizazanka", mam lepsza motywacje do tego, by zmieniac moje zycie i siebie na lepsze i to nie tylko z tej strony czysto wizualnej i mysle o Wizazu jako o miejscu, gdzie czuje sie u siebie i chce byc czescia tego systemu zawdzieczam w duzej mierze Tobie BJ. Prosze, nie odchodz. Ja Cie potrzebuje.

[AgaZ]

Napisane przez Pomadka

Takie sytuacje i były i będą, żadna nowość.
Agnieszko nie wepchłam się na Twoje miejsce. Dziwczyny zauważyły, że na MM jest bałagan, a ty nic z tym nie robisz. Nie ma Cię na forum. Zwróciły się do Zło czy nie możnaby coś z tym zrobić. Założyły wątek na technicznym i wysynęły moją kandydaturę, później ja dostałam od Zło PW z linkiem do wątku, gdzie dowiedziałam się o wszystkim!

Jeśli tak bardzo czujesz się pokrzywdzona i jest to dla Ciebie taką solą w oku, że moduję razem z Tobą forum MM, to chętnie zrezygnuję, bo ja zauważyłam NIE tylko Tobie przeszkadzam! Jest was o wiele więcej, które mają mnie za Moda II kategorii, żeby nie napisać...

Pomadko proszę nie unoś się honorem. Ja jestem przekonana, że Aga nie miała nic złego na myśli. Aga po prostu ma teraz mnóstwo pracy poza wizażem i myślę, że z ulgą przyjęła Twoją pomoc w moderowaniu.
Trzeba przecież sobie pomagać.

[Mirianka]

Nie wiem,ale chyba ten wąteki się powinno zamnknąć
tylko patrzeć,jak w końcu Wizazanki sie za siebie wezmą...Mam nadzieje ze nie wykraczę takiej sytuacji

[Pomadka]

Napisane przez AgaZ

Pomadko proszę nie unoś się honorem. Ja jestem przekonana, że Aga nie miała nic złego na myśli. Aga po prostu ma teraz mnóstwo pracy poza wizażem i myślę, że z ulgą przyjęła Twoją pomoc w moderowaniu.
Trzeba przecież sobie pomagać.

Aga doceniam to, że starsz się łagodzić sytuację...
Myślę sobie, że jednak jej przeszkadzam, na co miałaby wskazywać TO zdanie:

Napisane przez AgaBil1

zresztą jak widzę mam zastępstwo ), czuję się tu zbędna.

Widać Aga sobie pomocy nie życzyła/nie życzy...

[zlosliwiec]

Napisane przez Pomadka

Aga doceniam to, że starsz się łagodzić sytuację...
Myślę sobie, że jednak jej przeszkadzam, na co miałaby wskazywać TO zdanie:
Widać Aga sobie pomocy nie życzyła/nie życzy...

Nie wiem, co myślała sobie Agabil1, ale odnoszę wrażenie Pomadko, że nieco nadinterpretujesz jej wypowiedź.
Rozumiem, że możesz czuć się zbędna - ale z przebiegu Twojego moderowania widzę, że jesteście na forum MM potrzebne dokładnie obie

[hybris]

Napisane przez Pomadka

Takie sytuacje i były i będą, żadna nowość.
Agnieszko nie wepchłam się na Twoje miejsce. Dziwczyny zauważyły, że na MM jest bałagan, a ty nic z tym nie robisz. Nie ma Cię na forum. Zwróciły się do Zło czy nie możnaby coś z tym zrobić. Założyły wątek na technicznym i wysynęły moją kandydaturę, później ja dostałam od Zło PW z linkiem do wątku, gdzie dowiedziałam się o wszystkim!

Jeśli tak bardzo czujesz się pokrzywdzona i jest to dla Ciebie taką solą w oku, że moduję razem z Tobą forum MM, to chętnie zrezygnuję, bo ja zauważyłam NIE tylko Tobie przeszkadzam! Jest was o wiele więcej, które mają mnie za Moda II kategorii, żeby nie napisać...

Pomadko to jest zupełny off-topic, na szczęście wątek nie dotyczy Twojego sposobu moderacji. Ale myślę, że założywszy odnośny, mogłabyś się dużo ciekawych rzeczy dowiedzieć.

[ufcio]

Napisane przez knotie

Ja nawet nie wiedzialam, ze Zlo i AgaZ sa malzenstwem - nigdy do niczego nie bylo mi to potrzebne. Wiem za to jedno - "Wizaz" to ich dzielo, oni pracuja nad tym, aby nam bylo lepiej i abysmy mialy jak najlepsze warunki do spotykania sie w naszym "damskim" sosie. Ja tez nie zawsze zgadzam sie z opinia Szefostwa, owszem, czasem draznia mnie odpowiedzi Zlo, ale tak to juz jest - nie wszyscy jestesmy idealni i czasem kazdemu puszczaja nerwy - przeciez my tez nie jestesmy niewiniatkami...
Mam jednak pytanie - czy te z dziewczyn, dziewczyn, bo okreslenie "Wizazanki"w tej sytuacji pozostaje pod duzym znakiem zapytania, ktore uprawialy lincz na Szefostwie zaslaniajac sie sztandarem afery o Zlosnice sa z siebie zadowolone?! Co uzyskalyscie znizeniem sie do poziomu brudnego rynsztoka i zachowania niegodnego zadnego czlowieka a co dopiero damy?! To pytanie niech pozostanie retoryczne. Moze czas dla nas wszystkich, wszystkich bez wyjatkow zastanowic sie przede wszystkim nad samym soba a nie linczowac, pietnowac i wysmiewac wady innych. Zacznijmy wszyscy zmieniac Wizaz na lepsze zmieniajac na lepsze siebie. Jest mi strasznie przykro i zle, ze ta cala sytuacja zaistniala. Chyba wolalabym nigdy nie zajrzec do tego watku. W tej sprawie, z mojej strony EOT. Pozdrawiam raz jeszcze caly Wizaz, bez zadnych wyjatkow w nadziei, ze nastepnym razem gdy sie zaloguje bedzie tu jakos przyjazniej i cieplej. Knotie.

.

ja siedze tutaj 3 lata i dopiero dzisiaj sie przypadkiem dowiedzialam o tym małzenstwie. i szczerze mowiac wolalabym o tym nie wiedziec przez przypadek dowiedzialam sie jak złos ma na imie i w sumie do zycia mi to nie jest potrzebne.mysle, ze złos i aga chcieli dobrze, ale przedobrzyli. dlaczego? pisalam o tym wczesniej. z mojej strony rowniez EOT. pozdrawiam

[ufcio]

Napisane przez hybris

Pomadko to jest zupełny off-topic, na szczęście wątek nie dotyczny Twojego sposobu moderacji. Ale myślę, że założywszy odnośny, mogłabyś się dużo ciekawych rzeczy dowiedzieć.

nie przesadzajmy, za chwile całe techniczne stanie sie jednym wielkim wywalaniem brudow. kazda zacznie kazdej sie czepiac i wyrzucac na forum jej wady.a przeciez nie o to chodzi.

[zlosliwiec]

Napisane przez hybris

Pomadko to jest zupełny off-topic, na szczęście wątek nie dotyczy Twojego sposobu moderacji. Ale myślę, że założywszy odnośny, mogłabyś się dużo ciekawych rzeczy dowiedzieć.

A ja raczej nie chciałbym precedensu i robienia jakiegoś konkursu urody i inteligencji moderatorów. Funkcja moderatora jest zbyt czuła na osoby, które moderator musi czasem np. poprosić o odpowiednie zachowanie, aby potem wystawiać taką osobę na publiczny lin... ten, do publicznej oceny.
To nie jest beauty contest!

[PaniKota]

Napisane przez ufcio

nie przesadzajmy, za chwile całe techniczne stanie sie jednym wielkim wywalaniem brudow. kazda zacznie kazdej sie czepiac i wyrzucac na forum jej wady.a przeciez nie o to chodzi.

skoro Pomadka ma problem, to wątek na ten temat może sobie założy, prawda? A jeśli ktoś ma uwagi do jej moderowania, to może je tam umieścić, tak?
Niniejszy wątek nie służy ani umawianiu się na prywatne spotkania ani dyskutowaniu kwalifikacji Pomadki.

[YenneferD]

Napisane przez Mirianka

Nie wiem,ale chyba ten wąteki się powinno zamnknąć
tylko patrzeć,jak w końcu Wizazanki sie za siebie wezmą...Mam nadzieje ze nie wykraczę takiej sytuacji

Miruś, widac jesteśmy jedna wielką rodziną, a nawet w najlepszej takie sytuacje się zdarzają... Wszyscy mamy lepsze i gorsze dni, zdarza sie nam nakrzyczec na osobe ktorą kochamy, zdarza nam sie usmiechac do osoby której nie trawimy, zdarzy sie nam miec porzedna klotnie, wywlekac wszelkie brudy sprzed x lat... Myslę, że to dlatego, ze wszystkim nam zależy na tym miejscu i chcielibyśmy dla niego dobrze. Ale teraz jest taka sytuacja, gdzie część osób chciałoby ten dom opuścić, może w gniewie, moze ze smutkiem, moze z radoscią i ulgą, ale chcialoby uciec jak najdalej chociaż na chwilę - tak jak dziecko ucieka z domu. W takiej sytuacji potrzebna jest rozmowa, odrobina dobrej woli i przeprosiny z obu stron, od rodziców i od dzieci. Tak wiec rozmawiajmy bez wywlekania innych spraw, rozmawiajmy z nastawieniem na naprawe sytuacji, na zgodę. Kłóćmy się nawet, byle konstruktywnie. Podobno kłótnia oczyszcza atmosfere, po burzy jest zawsze słońce etc. To niech to słońce zaświeci nad Wizażem.

To by było na tyle moich refleksji.

[hybris]

Napisane przez zlosliwiec

A ja raczej nie chciałbym precedensu i robienia jakiegoś konkursu urody i inteligencji moderatorów. Funkcja moderatora jest zbyt czuła na osoby, które moderator musi czasem np. poprosić o odpowiednie zachowanie, aby potem wystawiać taką osobę na publiczny lin... ten, do publicznej oceny.
To nie jest beauty contest!

Absolutnie Złosliwcze nie o kolejne precedensy mi chodzi.
Uroda - jak wiemy - to rzecz względna, a inteligencja Moderatorów weryfikuje się "w praniu". Dlatego z tym większym naciskiem powtórzę - nie strać takich świetnych moderatorek jak Smoczyca, Nan, Pixie, Svenja czy Piti.
pozdrawiam.

[Mirianka]

Napisane przez YenneferD

Miruś, widac jesteśmy jedna wielką rodziną, a nawet w najlepszej takie sytuacje się zdarzają... Wszyscy mamy lepsze i gorsze dni, zdarza sie nam nakrzyczec na osobe ktorą kochamy, zdarza nam sie usmiechac do osoby której nie trawimy, zdarzy sie nam miec porzedna klotnie, wywlekac wszelkie brudy sprzed x lat... Myslę, że to dlatego, ze wszystkim nam zależy na tym miejscu i chcielibyśmy dla niego dobrze. Ale teraz jest taka sytuacja, gdzie część osób chciałoby ten dom opuścić, może w gniewie, moze ze smutkiem, moze z radoscią i ulgą, ale chcialoby uciec jak najdalej chociaż na chwilę - tak jak dziecko ucieka z domu. W takiej sytuacji potrzebna jest rozmowa, odrobina dobrej woli i przeprosiny z obu stron, od rodziców i od dzieci. Tak wiec rozmawiajmy bez wywlekania innych spraw, rozmawiajmy z nastawieniem na naprawe sytuacji, na zgodę. Kłóćmy się nawet, byle konstruktywnie. Podobno kłótnia oczyszcza atmosfere, po burzy jest zawsze słońce etc. To niech to słońce zaświeci nad Wizażem.

To by było na tyle moich refleksji.

Ach Yennuś,dobrze ze piszesz takie refleksje
świetnie powiedziane

[zlosliwiec]

Napisane przez PaniKota

skoro Pomadka ma problem, to wątek na ten temat może sobie założy, prawda? A jeśli ktoś ma uwagi do jej moderowania, to może je tam umieścić, tak?
Niniejszy wątek nie służy ani umawianiu się na prywatne spotkania ani dyskutowaniu kwalifikacji Pomadki.

Nie, nie założy - bo na to nie pozwolę. Jak już pisałem, funkcja moderatora nie podlega publicznej ocenie.

[agabil1]

Pomadko, nigdy nie napisałam że jesteś mi solą w oku, nigdy też nie podważałam Twych decyzji na MM.
Wiem, że przez jakiś czas mnie nie było (siła wyższa , która minęła) i uprzedziłam o tym Zło wcześniej prosząc by zaglądał i pilnował porządku na MM dopóki nie wrócę. Nie spodziewałam się jakiegoś wielkiego bałaganu wnioskując to na podstawie tych wielu miesięcy które minęły mi na samodzienym moderowaniu-MM nie jest forum obleganym, czasami trzeba coś przesunąć , ot co. Wróciłam na forum po uporaniu się z przeprowadzką ,remontem i brakiem netu, a to że mało piszę wcale nie oznacza że mnie nie ma. Zaglądam na wizaż codziennie, ale nie siedzę tu 24 godziny na dobę bo pracuję i naturalną rzeczą jest że nie przesuwam wątków w kółko, zaraz po ich utworzeniu. Nie mam żadnych pretensji o to że jesteś moderatorem na MM , nigdy nie miałam nic do Twojej osoby i to co napisałaś mnie zdziwiło.
Wracając na forum po tej przerwie byłam zaskoczona faktem , że moderujemy je obie, o Twojej nominacji dowiedziałam się przypadkiem z jakiegoś wątku (to przyznam trochę mnie zabolało bo sądziłam że miło by było gdyby ktoś pokusił się o poinformowanie mnie w jakikolwiek sposób o tym, ale nie robiłam z tego wielkiego halo bo po co?). I to wszystko. A moje samopoczucie co do tego że czuję się tu niepotrzebna, nie mają nic wspólnego z Tobą. Tak więc Twoje uwagi typu:
" bo ja zauważyłam NIE tylko Tobie przeszkadzam! Jest was o wiele więcej, które mają mnie za Moda II kategorii, żeby nie napisać..." uważam za nietrafione i tak prawdę mówiąc bardzo niesprawiedliwe.
Wyjasniłam o co mi chodziło i dla mnie to EOT

[Aneta???]

Obserwuje i obserwuje,widze,ze mamy znowu naszych moderatorow

[Pomadka]

Napisane przez agabil1

Wyjasniłam o co mi chodziło i dla mnie to EOT

Odebrałam inaczej Twoją poprzednią wypowiedź-po raz kolejny nieistotne, dość częste zjawisko w internecie...

[aniolek-tasmanski]

Pizzy nie maja, ale jest obok
za "poprosze musze na dziko" wyrzuca mnie z tamtad w ciagu 2 minut

ale tak z innej beczki

Ines1985 napisalas cos swietnego

Jestem gosciem na Waszym forum
Moj kolega prowadzi wielkie forum o zupelnie innej tematyce niz to, od 3 lat mu w tym pomagam. Jestesmy adminstratorami, mamy 5 moderatorow (2 tez sobie radzilo)

Dla odmiany jest tam juz 51 tys uzytkownikow - panow w tym niewiele kobiet ktore wogole cos pisza na forum. Srednie banowanie na forum to 3 osoby rocznie, mamy "pseudo regulamin" z ktorego mozna sie posmiac bardziej niz go przestrzegac, ostrzezenia sa przyznawane przez moderatorow ktore same znikaja po miesiacu.

Nigdy ani ja, ani kolega nie tlumaczylismy sie z zadnej decyzji, z zadnego ostrzezenia, a tym bardziej osoba trzecim i w dodatku publicznie.
Sami userzy tez nie zadaja takich pytan, poniwaza to forum istnieje dla tych ktorzy chca wejsc, spedzic milo czas, a ktos inny pracuje i placi za to aby tak bylo. Zdaja sobie sprawe z tego, ze mozemy zrobic sobie wakacje i zamknac forum nie tlumaczac sie nikomu dlaczego - cala strona i forum to wlasnosc prywatna, a wlasciciel moze zrobic co zechce i nie musi sie z niczego i nikomu tlumaczyc nawet lamiac "pseudo-regulamin" i nikt do niego nie bedzie mial pretensji - bo nie moze.

Wiem, ze to co napisalam 99% osob sie nie spodoba, ale mnie zdziwil fakt, gdy zobaczylam jak bardzo Admini tlumacza sie swoim usera.
Nie moja sprawa, ale przykre jest to jak czyta sie taki "najazd" na ludzi ktorzy
stworzyli cos dla innych.

a stwierdzenie "Malozenstwo oszustow" to juz totalne "przegiecie",
i jeden wielki wirtualny problem, w ktorym trudno znalesc winnego, bo kazdy ma po czesci racje - emocje i zdenerwowanie gora wyglada to tak jak wyglada.

Zlosliwiec, w komputerach mozna cofac czas zrob backupa z przed 3 dnich, wtedy kiedy nie powstal pierwszy watek ktora doprowadzil do tego co jest teraz to jak prowrot do przeszlosci, ktora mozna zmienic .

aniolek

[nan]

Aby wszystko było jasne, wklejam to, co napisałam na forum Back-Office:

To czy zostawicie mnie moderatorem czy nie to wasza sprawa. Żadnej deklaracji podpisywać nie będę. Mogę tylko przestrzegać regulaminu, bo on jest tak samo dla innych użytkowników, jak i dla mnie. Absolutnie popieram jawność, o której pisałaś Ago - nie chcę bowiem nigdy w przyszłości świecić oczami za zakulisowe działania redakcji.

[Pitipel]

To czy zostawicie mnie moderatorem czy nie to wasza sprawa. Żadnej deklaracji podpisywać nie będę. Mogę tylko przestrzegać regulaminu, bo on jest tak samo dla innych użytkowników, jak i dla mnie. Absolutnie popieram jawność, o której pisałaś Ago - nie chcę bowiem nigdy w przyszłości świecić oczami za zakulisowe działania redakcji.

To moja wypowiedź z wątku pt "dialog?" Na Back Office
wszystkim

[zlosliwiec]

Pitipel i Nan
Tak, teraz wszystko jest bardzo jasne...

[Marigold19]

A ja znowu dziś sobie weszłam zajrzeć zamiast się uczyć... Poczytałam, poczytałam i jest tak jak mówiłam, że będzie.
Jeszcze się wypowiem, chociaż nie wiem, czy ktoś to doceni- mało teraz z siebie daję na Wizażu, bo po prostu mi się nie chce. Ale takie rzeczy, które rzuciły mi się w oczy- chyba Vilandra napisała, że Złośliwiec to nie gówniarz, tylko facet i itd... A mnie się wydawało, że tutaj panuje jakaś równość i to inna niż w relanym świecie- oczekujesz szacunku i kultury wypowiedzi- rób to sam. Zło wyraźnie napisał gdzie ma wszystkie Wizażanki, to i one napisały, gdzie w takim razie mają Wizaż. Ot, taka przepychanka.

A ja przepraszam, że się śmiałam, bo faktycznie to nie było miłe. I to nawet mimo że ja naprawdę sobie potrafię wyobrazić, ile pracy Zło i AgaZ w to wkładają no i cóż- wortal funkcjonuje świetnie i naprawdę, naaaaprawdę uwielbiałam tu przychodzić. A już nie lubię, bo dalej mi jest solą w oku to jak zostałam potraktowana i tak szybko o tym nie zapomnę- zreszta tak jak wspominałam- mało mnie tu było i jest jeszcze mniej, więc żadna ze mnie Wizażanka.

[nan]

Napisane przez zlosliwiec

Pitipel i Nan
Tak, teraz wszystko jest bardzo jasne...

Złosiu, co ja Twoim zdaniem miałam napisać? "Przepraszam, myliłam się, zachowałam jak dzieciak, będę już grzeczna?" Swoją reakcję jestem winna tym, którzy mi zaufali.

[AgaZ]

Przepraszam bardzo Nan Pitipel, ale zakulisowe akcje uprawiacie Wy. Nie potraficie porozmawiać na BO, trudno. Ja wykazałam dużo dobrej woli. Ja nie wymagam od Was deklaracji, ale odrobiny dobrej woli i kultury wypowiedzi. Wy jednak wolicie stawiać wszystko na ostrzu noża.

[Różowy Strachulec]

Napisane przez aniolek-tasmanski

Nigdy ani ja, ani kolega nie tlumaczylismy sie z zadnej decyzji, z zadnego ostrzezenia, a tym bardziej osoba trzecim i w dodatku publicznie.
Sami userzy tez nie zadaja takich pytan, poniwaza to forum istnieje dla tych ktorzy chca wejsc, spedzic milo czas, a ktos inny pracuje i placi za to aby tak bylo. Zdaja sobie sprawe z tego, ze mozemy zrobic sobie wakacje i zamknac forum nie tlumaczac sie nikomu dlaczego - cala strona i forum to wlasnosc prywatna, a wlasciciel moze zrobic co zechce i nie musi sie z niczego i nikomu tlumaczyc nawet lamiac "pseudo-regulamin" i nikt do niego nie bedzie mial pretensji - bo nie moze.

Inne forum, inne obyczaje... Jak dla mnie takie podejście to wykazanie braku szacunku dla użytkowników - dla których przecież jest forum. Na szczęście tutaj nikt takiego podejścia nie ma.

a stwierdzenie "Malozenstwo oszustow" to juz totalne "przegiecie",
i jeden wielki wirtualny problem, w ktorym trudno znalesc winnego, bo kazdy ma po czesci racje - emocje i zdenerwowanie gora wyglada to tak jak wyglada.

Z tym się zgadzam, tego typu personalne wycieczki sa zdecydowanie nie na miejscu.

Zlosliwiec, w komputerach mozna cofac czas zrob backupa z przed 3 dnich, wtedy kiedy nie powstal pierwszy watek ktora doprowadzil do tego co jest teraz to jak prowrot do przeszlosci, ktora mozna zmienic .

Przepraszam, ale co rozumiesz przez "zrób backup sprzed 3 dni" - chyba chodziło Ci o odtworzenie stanu forum z backupu sprzed 3 dni, czy może się mylę? Bo to co napisałaś jest fizycznie, technicznie i logicznie bez sensu.

[AgaZ]

Napisane przez nan

Złosiu, co ja Twoim zdaniem miałam napisać? "Przepraszam, myliłam się, zachowałam jak dzieciak, będę już grzeczna?" Swoją reakcję jestem winna tym, którzy mi zaufali.

Nie Nan. Oczekiwałam od Was DIALOGU!!! Niestety nie moge się doczekać. A szkoda.