dialog

[Złośnica81]

Napisane przez zlosliwiec

Rozumiem, że Agnieszka już odpowiedziała na Twoje pytania.

Tak, odpowiedziała na moje pytania w kwestii BO, jednak nie na wszystkie w ogóle Ciągle mam nadzieję na odpowiedź na to pytanie :

"Co do zaufania - chodziło mi raczej o powody tak wybiórczego stosowania zasady braku zaufania. O to, dlaczego byłam podejrzewana o wymieniane wcześniej zachowania, oznaczona skrótem PNG mimo tego, że nigdy nie dałam ku temu podstaw i w ciągu całkiem długiego wizażowania nigdy nie zrobiłam nic łamiącego/naruszającego regulamin ani nie wykazywałam ku temu skłonności?"

Ciekawi mnie też to, co sądzisz na temat zaproponowanej przeze mnie polityki karania.

[zlosliwiec]

Napisane przez Złośnica81

Tak, odpowiedziała na moje pytania w kwestii BO, jednak nie na wszystkie w ogóle Ciągle mam nadzieję na odpowiedź na to pytanie :

"Co do zaufania - chodziło mi raczej o powody tak wybiórczego stosowania zasady braku zaufania. O to, dlaczego byłam podejrzewana o wymieniane wcześniej zachowania, oznaczona skrótem PNG mimo tego, że nigdy nie dałam ku temu podstaw i w ciągu całkiem długiego wizażowania nigdy nie zrobiłam nic łamiącego/naruszającego regulamin ani nie wykazywałam ku temu skłonności?"

Ciekawi mnie też to, co sądzisz na temat zaproponowanej przeze mnie polityki karania.

Na to pytanie odpowiedziałem w zamkniętym wątku, zachęcam do zapoznania się z nią, bo nie znam lepszej.

Odnośnie "polityki karania" (dość nieszczęśliwe określenie) - swoje zdanie wyrażę, jak zapoznam się z uwagami pozostałych moderatorów.

[Złośnica81]

Napisane przez zlosliwiec

Na to pytanie odpowiedziałem w zamkniętym wątku, zachęcam do zapoznania się z nią, bo nie znam lepszej.

Odnośnie "polityki karania" (dość nieszczęśliwe określenie) - swoje zdanie wyrażę, jak zapoznam się z uwagami pozostałych moderatorów.

No właśnie nie, ja czytałam bardzo dokładnie Twoje wypowiedzi. Napisałeś mi, że podejrzewałeś, że mogę robić - nazwijmy to - niewłaściwe rzeczy i dlatego dostałam status PNG. że podejrzewałeś, że podburzam przeciw Tobie innych. Rozumiem.

Ale moje pytanie brzmi DLACZEGO podejrzewałeś o takie zachowania AKURAT MNIE? PNG dostały 2 osoby. Tylko 2, w tym ja. I naprawdę strasznie mnie zastanawia czemu miałeś takie zdanie AKURAT o mnie, mimo że nie dałam ku temu podstaw?

[AgaZ]

Napisane przez Złośnica81

Tak, odpowiedziała na moje pytania w kwestii BO, jednak nie na wszystkie w ogóle Ciągle mam nadzieję na odpowiedź na to pytanie :

"Co do zaufania - chodziło mi raczej o powody tak wybiórczego stosowania zasady braku zaufania. O to, dlaczego byłam podejrzewana o wymieniane wcześniej zachowania, oznaczona skrótem PNG mimo tego, że nigdy nie dałam ku temu podstaw i w ciągu całkiem długiego wizażowania nigdy nie zrobiłam nic łamiącego/naruszającego regulamin ani nie wykazywałam ku temu skłonności?"

Pytasz o powody. Czy migrena, ciężki dzień, późna pora, wrzeszczące dzieciaki i trochę innych kłopotów, których nie chcę wymieniać, mogą być powodem mojego rozdrażnienia i postępowania? Pewnie nie. Ale cóż niestety nie pracuję w laboratoryjnych warunkach

Napisane przez Złośnica81

Ciekawi mnie też to, co sądzisz na temat zaproponowanej przeze mnie polityki karania.

Moim zdaniem niesie za sobą za dużo niedomówień i daje za dużo furtek obrażania innych userów. I nie zgodzę, że przykładowe WTF? w awatarze jednej z userek, to nic takiego

[zlosliwiec]

Napisane przez Złośnica81

No właśnie nie, ja czytałam bardzo dokładnie Twoje wypowiedzi. Napisałeś mi, że podejrzewałeś, że mogę robić - nazwijmy to - niewłaściwe rzeczy i dlatego dostałam status PNG. że podejrzewałeś, że podburzam przeciw Tobie innych. Rozumiem.

Ale moje pytanie brzmi DLACZEGO podejrzewałeś o takie zachowania AKURAT MNIE? PNG dostały 2 osoby. Tylko 2, w tym ja. I naprawdę strasznie mnie zastanawia czemu miałeś takie zdanie AKURAT o mnie, mimo że nie dałam ku temu podstaw?

Wydaje mi się, że rozmowę na temat dlaczego właśnie ja i dlaczego właśnie Ciebie powinniśmy prowadzić w prywatnej korespondencji. To nie jest wątek o naszej przyszłości jako związku dwojga ludzi...

Przecież sama rozumiesz, że nie mogę napisać na otwartym forum, że Ciebie po prostu nie lubię
Zwróć uwagę na emotikonkę proszę



p.s. Tak bez jaj(ek), to system PNG włączyłem na kilka minut, żeby go przetestować. Padło na Ciebie, bo byłaś w pamięci podręcznej admina. Równie dobrze mogłem testować go na Agnieszce, ale siedziała obok...

Niniejszym PNG jest dla mnie EOT. Nie odpowiadam na dalsze pytania na jego temat.

[Maga]

Napisane przez PaniKota

postaram się zwięźle:
ktoś tu trafnie zauważył, że portal to ludzie - etyka jest ta sama co w świecie realnym. I te same ułomności ludzkie - Zło bywa porywczy, ktoś inny miewa mentorski ton, ktoś inny desperuje etc. A mimo to te przeróżne osoby znakomicie się tu czują, każda znajduje tu nie tylko mnóstwo porad, ale i swój kącik i swoje grono bratnich dusz. Mamy poczucie bezpieczeństwa, którego Zło starannie strzeże. I możemy się poczuć jak księżniczki (bez skojarzeń z wyzyskiem ani rządzeniem proszę) - codziennie piękniejsze i mądrzejsze.
Zasugerowanie ZŁośnicy urlopu zburzyło to poczucie bezpieczeństwa. W kilka bratnich dusz poczułyśmy się jakby - pociągnę tę mało udaną metaforę - nasz solidny pałac okazał się zabawką z papier mache. DYskutowałyśmy co zrobić i uznałyśmy, że aby nie oszaleć i jednocześnie jak najspokojniej powiadomić o tym Złosia i Agę, najlepszy będzie PW. Nie twierdzę, że było najlepsze rozwiązanie z pragmatycznego punktu widzenia, lecz najbardziej odpowiadało naszemu wzburzeniu i jednocześnie niechęci do wywoływania takiego wzburzenia na forum.

Wierzę, że uda się odbudować poczucie bezpieczeństwa. Zwłaszcza, jeśli nie będzie tu padało słowo "lincz", bo należy do czarno-białego postrzegania świata, które jest efektowne, lecz mało użyteczne.

Trudno mi o receptę na regulamin, zresztą istniejący jest generalnie realistyczny i zasadny, ale mam teraz dwie uwagi:
1 - upomnienie musi być opisane. Kto i za co. Mnie się pamiętnik bardzo podobał - nie ma dyskusji i marudzenia, zaglądam i od razu wiem. Natomiast nie rozumiałam i nie rozumiem zamykania wątków, ani ich kasowania. Po co? Jeśli pani X dostanie bana czy upomnienie, to dlaczego nie mamy tego móc omówić w watku, w którym dana sytuacja zaistniała? Choć wiem, że jazgot i przekupstwo czasem ciężko powstrzymać, ale czasem widać jest potrzebny. Mam wrażenie, że zamykanie watków często jest takim sztucznym wymuszaczem spokoju.
2. może pomogłby na to zapis, że w dyskusji dozwolone są argumenty ad rem, a ad personam skutkują upomnieniem? Niektórzy przychodzą tu sobie poćwierkać dla relaksu, niektórzy lubią podyskutować na poważniejsze tematy. I w jednym i w drugim podejściu nie ma nic złego, a co więcej, można je łączyć. Kontrowersyjne tematy przyciągają czasem osoby o czarno-białym światopoglądzie, brak retoryki w szkołach daje się we znaki, a reszta zamiast taką osobę zignorować (co nawiasem mówiąc można wpisać - pamiętasz DONa, Mago? - strasznie ciężko się doń stosować), próbuje odwołać się do jej zdolności myślenia, co zwykle skutkuje tragedią, bo owa postać robi wycieczki personalne. Znam wiele osób, które mają różne poglądy i potrafią się nimi kulturalnie wymieniać, bowiem stosują się do tej wspaniałej łacińskiej maksymy, na której punkcie mam już chyba obsesję

urlop to dobra sprawa i również wrócę do wcześniejszych ustaleń, z nadzieją, że Aga i Zło zignorują pojawiające się tu posty czarnobiałe oraz personalne.

Pamiętam DONa, Pani Koto
smarowałam wczoraj posta na ten temat, ale mi do zeżarło, bo ja piszę jeden tekst przez 2 godziny, a forum wylogowuje mnie co pół
Ale sens tego co chciałam powiedziec jest w Twojej wypowiedzi - nie sądzę żeby to była telepatia, tylko podobnie myślimy Bardzo mnie to podniosło na duchu

Bardzo chciałabym, żeby znowu można było zajrzeć na nasze forum z tą samą przyjemnością co kiedyś ... ech, może lepiej zajmę się KWC zanim ... ;-)

[Noor]

Napisane przez PaniKota

postaram się zwięźle:
ktoś tu trafnie zauważył, że portal to ludzie - etyka jest ta sama co w świecie realnym. I te same ułomności ludzkie - Zło bywa porywczy, ktoś inny miewa mentorski ton, ktoś inny desperuje etc. A mimo to te przeróżne osoby znakomicie się tu czują, każda znajduje tu nie tylko mnóstwo porad, ale i swój kącik i swoje grono bratnich dusz. Mamy poczucie bezpieczeństwa, którego Zło starannie strzeże. I możemy się poczuć jak księżniczki (bez skojarzeń z wyzyskiem ani rządzeniem proszę) - codziennie piękniejsze i mądrzejsze.
Zasugerowanie ZŁośnicy urlopu zburzyło to poczucie bezpieczeństwa. W kilka bratnich dusz poczułyśmy się jakby - pociągnę tę mało udaną metaforę - nasz solidny pałac okazał się zabawką z papier mache. DYskutowałyśmy co zrobić i uznałyśmy, że aby nie oszaleć i jednocześnie jak najspokojniej powiadomić o tym Złosia i Agę, najlepszy będzie PW. Nie twierdzę, że było najlepsze rozwiązanie z pragmatycznego punktu widzenia, lecz najbardziej odpowiadało naszemu wzburzeniu i jednocześnie niechęci do wywoływania takiego wzburzenia na forum.

Wierzę, że uda się odbudować poczucie bezpieczeństwa. Zwłaszcza, jeśli nie będzie tu padało słowo "lincz", bo należy do czarno-białego postrzegania świata, które jest efektowne, lecz mało użyteczne.

Trudno mi o receptę na regulamin, zresztą istniejący jest generalnie realistyczny i zasadny, ale mam teraz dwie uwagi:
1 - upomnienie musi być opisane. Kto i za co. Mnie się pamiętnik bardzo podobał - nie ma dyskusji i marudzenia, zaglądam i od razu wiem. Natomiast nie rozumiałam i nie rozumiem zamykania wątków, ani ich kasowania. Po co? Jeśli pani X dostanie bana czy upomnienie, to dlaczego nie mamy tego móc omówić w watku, w którym dana sytuacja zaistniała? Choć wiem, że jazgot i przekupstwo czasem ciężko powstrzymać, ale czasem widać jest potrzebny. Mam wrażenie, że zamykanie watków często jest takim sztucznym wymuszaczem spokoju.
2. może pomogłby na to zapis, że w dyskusji dozwolone są argumenty ad rem, a ad personam skutkują upomnieniem? Niektórzy przychodzą tu sobie poćwierkać dla relaksu, niektórzy lubią podyskutować na poważniejsze tematy. I w jednym i w drugim podejściu nie ma nic złego, a co więcej, można je łączyć. Kontrowersyjne tematy przyciągają czasem osoby o czarno-białym światopoglądzie, brak retoryki w szkołach daje się we znaki, a reszta zamiast taką osobę zignorować (co nawiasem mówiąc można wpisać - pamiętasz DONa, Mago? - strasznie ciężko się doń stosować), próbuje odwołać się do jej zdolności myślenia, co zwykle skutkuje tragedią, bo owa postać robi wycieczki personalne. Znam wiele osób, które mają różne poglądy i potrafią się nimi kulturalnie wymieniać, bowiem stosują się do tej wspaniałej łacińskiej maksymy, na której punkcie mam już chyba obsesję

urlop to dobra sprawa i również wrócę do wcześniejszych ustaleń, z nadzieją, że Aga i Zło zignorują pojawiające się tu posty czarnobiałe oraz personalne.

Ufff. Jak dobrze, że ktoś to napisał za mnie i nie muszę już smarować swojego posta przez dwie godziny .

[svenja]

Witam. Nie byłam najbardziej wygadana w tym wątku, ale całą sprawę przeżywałam bardzo i ostatnie dni nie należały do najłatwiejszych. Na szczęście zbiegły się z ubogością zleceń, więc miałam czas na rozmyślania...

Wiem, że zachowanie dystansu, zalecane tu przez Cheetah jest bardzo zdrowe, ale nie jest to łatwe, gdy człowiek się do danego miejsca przywiąże (co z tego, czy w sieci, czy w realu). I gdy człowiekowi (mnie) na danym miejscu zależy. Ten manifest był, wbrew pozorom, wyrazem tego, że (mówię za siebie, ale sądzę, że nie tylko) martwię się o portal i zależy mi, żeby było tu dobrze i user-friendly.

Decyzja wcale nie przyszła mi łatwo. Pierwszy raz miałam do czynienia z takim dylematem, mam nadzieję, że ostatni, bo nie należę do osób, których ulubionym zajęciem jest notoryczne żegnanie się z wizażem i trzaskanie drzwiami za sobą.

Postanowiłam powrócić do obowiązków moderatorskich i dalej uprawiać małe poletko na Emigrantkach i Intymnym. Robię to nie tylko dla siebie, ale przede wszystkim ze względu na przesympatyczne osoby, które tu poznałam - nie są to tylko te, które stanęły, wraz ze mną, murem za Złośnicą.
Niniejszym chciałam podziękować tym dziewczynom za ostatnie gorące rozmowy, które bardzo dużo mi dały, kolejność przypadkowa (uwaga, /koncertzyczen mode on): Pixie, Vanillce, Nan, Smoczycy, Piti, Nutce, Hybris, Panikocie, Lexie i last but not least - Złośnicy, której na wizażu nie powinno zabraknąć, bo należy ona do najbarwniejszych osobowości na portalu (i co z tego, że się nie zgadzamy choćby na płaszczyźnie polityki ), osobowości, które ten portal tworzą. Dziękuję też Sarence za maila, mimo, że nie uczestniczyła w tym naszym cichym (no, taki miał być...) manifeście.
I dziękuję wszystkim użytkowniczkom, które wypowiedziały się w tym wątku (niekoniecznie za naszą sprawą), jak również w PW i mejlach do mnie. /koncertzyczen mode off.

Chciałam też zapewnić Złośliwca, Agę i wszystkich modów, że swoje obowiązki będę wypełniać jak do tej pory (również na oceniajce!), czyli - rzetelnie (mam nadzieję, że tak też było dotychczas).

A moim pobożnym życzeniem na przyszłość jest ograniczenie rozdawnictwa banów, bo pod tym względem wizaż jest ewenementem w sieci. A, i życzę wizażowi przejrzystości, która na pewno przyczyni się do poprawy atmosfery na portalu.

Było patetycznie, ale już kończę. Pozdrawiam i wracam do roboty.

[Pitipel]

Witam Państwa!!!
Najpierw baardzo baardzo pięknie chcę podziękować za wszystkie miłe PW jakie otrzymałam od 14go stycznia; jestem zaskoczona i bardzo mile oczywiście i wzruszona tym, ze jednak cos znaczę na tym forum; przynajmniej dla tych, ktorzy napisali do mnie takie miłe słowa.
Jeszcze raz dziękuję
I od razu powiem też, że te właśnie PW odwiodły mnie od decyzji odejścia z forum wizaz.pl
niemniej obserwując wizaz przez trzy dni z boku zupełnie - chcę powiedzieć, że :
1. brakuje nam chyba jeszcze jasniejszych i jeszcze prostszych reguł wzgledem banów; w ilości ich przyznawania ocieramy sie juz o groteskę; tym bardziej, ze niestety zauważyłam także kilka przypadków, które na bana w moim odczuciu absolutnie nie zasługiwały, a zostały przyznane nie wiadomo dlaczego
Chcę zaznaczyć, że nigdy dla nikogo nie wnioskowałam o ban. Nie wiem, co musiałoby sie stać, żebym to zrobiła; natomiast u niektórych użytkowników tego forum proszenie obana dla innych stało się chlebem powszednim i to zjawisko jest kto wie czy nie bardziej niepokojące niż mnogość banów w ogóle.
2. nadal uważam, że forum dla moderatorów mogłoby być jawane; widze już jednak z przebiegu dyskusji, ze nie będę miała poparcia w tej kwestii, wiec się dostosuję, choć moim zdaniem jawność tego forum podniosłaby poczucie bezpieczeństwa użytkowników, którzy w obliczu tego, co napisałam w punkcie pierwszym mogą się czuć zagrożeni;
3. nadal podtrzymuję poprzednią swoją wypowiedź, że REGULAMIN MUSI OBOWIĄZYWAĆ ABSOLUTNIE WSZYSTKICH, w tym admina;
4. najtrudniejszy punkt mojej wypowiedzi: ZAUFANIE: zobaczymy.
Ja na pewno będę patrzeć bardzo uważnie,
co jednak nie wpłynie w żaden sposób na moderowanie przeze mnie forum 30+

[svenja]

Napisane przez Pitipel

4. najtrudniejszy punkt mojej wypowiedzi: ZAUFANIE: zobaczymy.
Ja na pewno będę patrzeć bardzo uważnie

Podpisuję się pod tym, co napisała Piti, szczególnie punkt 4 jest tu chyba najistotniejszy w naszej sprawie.

[Pitipel]

Jak sven mnie, tak ja svenowi:

Niniejszym chciałam podziękować tym dziewczynom za ostatnie gorące rozmowy, które bardzo dużo mi dały, kolejność przypadkowa (uwaga, /koncertzyczen mode on): Pixie, Vanillce, Nan, Smoczycy, Piti, Nutce, Hybris, Panikocie, Lexie i last but not least - Złośnicy, której na wizażu nie powinno zabraknąć, bo należy ona do najbarwniejszych osobowości na portalu (i co z tego, że się nie zgadzamy choćby na płaszczyźnie polityki ), osobowości, które ten portal tworzą.

Dla mnie to co powyżej to swięte słowa!
, Dziewczyny!!!

[vanilla_sky]

Napisane przez Pitipel

Jak sven mnie, tak ja svenowi:


Dla mnie to co powyżej to swięte słowa!
, Dziewczyny!!!

przylaczam sie do koncertu zyczen jestescie wielkie. rowniez wracam do wizazowania i moderowania. dograjmy jeszcze wspolnie te wszystkie zasady, wierze, ze bedzie dobrze

[Nutka]

Mam nadzieję , że po tych wszystkich burzach, naporach ,wyjasnieniach i zapewnieniach Nam bedzie sie lepiej współpracowało a Wszystkim wspaniale wizażowalo

[aleksandra999]

Z młodej piersi mej wyrwało się sporych rozmiarów "ufff".
Pozdrawiam wszystkich

[zlosliwiec]

Napisane przez Pitipel

4. najtrudniejszy punkt mojej wypowiedzi: ZAUFANIE: zobaczymy.
Ja na pewno będę patrzeć bardzo uważnie

Zapewniam, że ja i Agnieszka również będziemy patrzeć bardzo uważnie.

[Pitipel]

Czy nowy regulamin już został opracowany?
Gdzie będzie się toczyła dyskusja na jego temat?

[nan]

No to teraz słówko ode mnie. Te kilka dni było dla mnie naprawdę niełatwe, zwłaszcza, że rozwój sytuacji kompletnie mnie zaskoczył. Podobnie jak dziewczyny powyżej postanowiłam wrócić do swoich obowiązków moderatora najbardziej nieprzyzwoitego forum na tym portalu , tj. forum Intymnie. Chciałabym podziękować dziewczynom za wspólnie spędzony czas (szkoda, że tylko wirtualnie), za dyskusje i za pasję, dzięki której ten trudny w sumie okres, był szalenie pouczający. Pixie, Vanilko, Lexie, Piti, Smoczyco, Svenju, PaniKoto, Nutko, Hybris, Złośnico - jesteście niesamowite.

Dziękuję też wszystkim Wizażankom i Wizażanom za słowa otuchy i miłe maile - naprawdę to one przede wszystkim przekonały mnie, że warto tu zostać.

Kosztowało mnie to sporo nerwów, ale mam nadzieję, że nie pójdą one na marne i że cała ta historia wyjdzie nam wszystkim na dobre.

Mam nadzieję na szybkie dopracowanie regulaminu, na mniejsze rozdawnictwo banów i na zdrową atmosferę, sprzyjającą zarówno ćwierkaniu o głupotkach jak i poważnym dyskusjom.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie, Nan

[svenja]

Huhu, widzę, że wątek przyciąga nawet dawno nie widziane na wizazu zbuntowane indywidualistki.

Nan, cieszę się, że wróciłaś, jesteś tu potrzebna.

[vanilla_sky]

nan, czy nowy avatar zostaje na stale?

[Pitipel]

zaraz ją rozśmieszymy - ja mogę opowiedzieć o...
Ej, lepiej nie; trzeba by iść na forum od 18 wzwyż, zapraszam na 30+

[nan]

Napisane przez vanilla_sky

nan, czy nowy avatar zostaje na stale?

Już zmieniam, inaczej nikt mnie nie pozna

[Juda]

No to ładnie... Rzeczywiście wielkie UFFF z piersi się wyrwało także
i mojej
Smuciło mnie, że tyle wartościowych osób, tak się kłóciło.
Cieszę się, że jest już lepiej...
Cieszę się, że mnie nie było od piątku

Ps. No tak na marginesie- to ja 13 miałam 100dniówkę,
na drugi dzień leczyłam się z bólu głowy-> kompletnie nie wiem
skąd on się wziął
leczyłam moje obolałe, obtarte i posiniaczone od innych tańczących szpilek
moje kochane nogi
a Wy tu takie przedstawienia oj Baby, Baby

Jak to dobrze wrócić, widzieć Was w normalnej atmosferze
Pomimo, że wielu osób nie znam, wiele znam tylko wirtualnie,
to naprawdę kocham Was za wszystko

Buziaki
Nan zmieniaj avatara bo nikt dziś nie płacze

[rachela]

Napisane przez Juda

Smuciło mnie, że tyle wartościowych osób, tak się kłóciło.
Cieszę się, że jest już lepiej...

Mi też cała ta walka trochę nadszarpała nerwy, mimo że na Wizażu jestem od niedawna. Padło wiele nieprzyjemnych słów, z obu stron, i jak wydaje się - wszystko wraca do normy...
Szkoda tylko, że aby do tego doszło (porozumienie), nie dało się uniknąć tego wzajenego obrzucania sie błotkiem...

[FEMME_BANALE]

Napisane przez svenja

Huhu, widzę, że wątek przyciąga nawet dawno nie widziane na wizazu zbuntowane indywidualistki.

"Aby istnieć, człowiek musi się buntować" A. Camus

"# Człowiek jest jedynym stworzeniem, które nie zgadza się być tym, czym nie jest.
# Ruch buntu niesie go dalej, niż mogłaby to uczynić zwykła odmowa. To, co wpierw było nieuchwytnym oporem człowieka, staje się całym człowiekiem, który się z tym oporem utożsamia i w nim streszcza.
# Wyznaczając uciskowi granicę, poza którą zaczyna się godność wspólna wszystkim ludziom, bunt określał pierwszą wartość.
# Bunt nie jest żądaniem totalnej wolności, na odwrót, występuje przeciwko niej. Neguje nieograniczoną władzę, która zezwala władzy na naruszenia nienaruszalnej granicy.

# Tylko ci posuwają naprzód historię, którzy potrafią powstać przeciw niej, kiedy trzeba.
# Bunt napotyka nieustanne zło, z którego musimy czerpać siły nowego zrywu. Człowiek może opanować w sobie wszystko, co może być opanowane, naprawić w świecie wszystko, co może być naprawione."

[Mirianka]

czyli tak trochę podsumowując-nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło (ja w to wierze )
Dziewczyny ciesze sie ze znów jestescie tutaj wszystkie bez Was to nie było by to samo
Jesli chodzi o Złosia tez sie ciesze
Kurcze,normalnie mi lepiej ufff

[Lukrecja_Borgia]

Femme, zbuntowana indywidualistko Wróćże w końcu na Wizaż, strasznie mi brakuje Twoich postów, makijaży...

[Pitipel]

--------------------------------------------------------------------------------

Koniec urlopu, więc zabieramy się do roboty:
ODNOŚNIE TEJ SPRAWY: http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...po stcount=97 to:
http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...po stcount=65
tu przykład bana przyznanego niesłusznie przynajmniej w odniesieniu do obecnie obowiązującego regulaminu; padło później stwierdznie:

Cytat:
Napisane przez złosliwiec
Nie wiem co ja na to - ostatnio wplątaliśmy się w pozaforumową kabałę z Marigold19, choć im dłużej się nad tym zastanawiam, tym bardziej jestem zdania, że nie powinniśmy w ogóle reagować.
Pozostawię to Szefowej do decyzji - ja skłaniałbym się do odcięcia:
- forum i PW: sprawa nasza
- poza forum, maile, blogi itp: sorry, ale nie my
Powód: nie chcę grać roli cenzora całego internetu.

ale jakoś nie porócono ostatecznie do tego i nic z tym nie zrobiono

(całość tutaj: http://www.wizaz.pl/forum/showthread...84710&pa ge=3)

Cytat:
Wywiesiłeś, Złosiu zasady postępowania w przypadku BANA i teraz niestety trzeba się liczyć z tym, że dziewczyny będą pytać. Zamykanie takich wątków wydaje mi się rozwiązaniem niezbyt dobrym na dłuższą metę; wystarczyło odpowiedzieć.
A przecież kiedy opracowywaliśmy (myslę, ze mogę tak powiedzieć - w liczbie mnogiej) zasady związane z Banami - pisałam Ci, że trzeba się nad tym dokładnie zastanowić, bo bedziemy punktowani przez co dociekliwsze osoby.

Cytat:
brakuje nam chyba jeszcze jasniejszych i jeszcze prostszych reguł wzgledem banów; w ilości ich przyznawania ocieramy sie juz o groteskę; tym bardziej, ze niestety zauważyłam także kilka przypadków, które na bana w moim odczuciu absolutnie nie zasługiwały, a zostały przyznane nie wiadomo dlaczego
Chcę zaznaczyć, że nigdy dla nikogo nie wnioskowałam o ban. Nie wiem, co musiałoby sie stać, żebym to zrobiła; natomiast u niektórych użytkowników tego forum proszenie obana dla innych stało się chlebem powszednim i to zjawisko jest kto wie czy nie bardziej niepokojące niż mnogość banów w ogóle.


W nawiązaniu do powyższego proponuję ponowne podjęcie dyskusji nt banów, ich ilości, trybu przyznawanie itd.
Padł też pomysł powołania trybunału banowego - takiego, który bany by przyznawał po ich przedyskutowaniu; do tej pory czasem takie dyskusje były wręcz szczątkowe. Pomysł czy dobry to nie wiem, ale na prośbę użytkowniczki - poddaję pod dyskusję także.

I jeszcze zacytuję fragment wypowiedzi Magi:

Cytat:
Ale na dzisiaj, najsłuszniejszym rozwiązaniem wydaje mi się jednak polityka wstrzemięźliwości z banami, minimum zamykania wątków i niekasowania postów bez komentarza, za wyjątkiem ewidentnie obscenicznych. Bo już "tylko" obraźliwe powinny być komentowane przez modów. A na "zwykłe" przypadki nietolerancji, braku kultury, zapalczywości w dyskusji jedynym mądrym lekarstwem są moderatorzy.

Cieszę się, że myślimy podobnie.

[zlosliwiec]

Napisane przez Pitipel

--------------------------------------------------------------------------------

Koniec urlopu, więc zabieramy się do roboty:
ODNOŚNIE TEJ SPRAWY: http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...po stcount=97 to:
http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...po stcount=65
tu przykład bana przyznanego niesłusznie przynajmniej w odniesieniu do obecnie obowiązującego regulaminu; padło później stwierdznie:

Cytat:
Napisane przez złosliwiec
Nie wiem co ja na to - ostatnio wplątaliśmy się w pozaforumową kabałę z Marigold19, choć im dłużej się nad tym zastanawiam, tym bardziej jestem zdania, że nie powinniśmy w ogóle reagować.
Pozostawię to Szefowej do decyzji - ja skłaniałbym się do odcięcia:
- forum i PW: sprawa nasza
- poza forum, maile, blogi itp: sorry, ale nie my
Powód: nie chcę grać roli cenzora całego internetu.

ale jakoś nie porócono ostatecznie do tego i nic z tym nie zrobiono

(całość tutaj: http://www.wizaz.pl/forum/showthread...84710&pa ge=3)

Cytat:
Wywiesiłeś, Złosiu zasady postępowania w przypadku BANA i teraz niestety trzeba się liczyć z tym, że dziewczyny będą pytać. Zamykanie takich wątków wydaje mi się rozwiązaniem niezbyt dobrym na dłuższą metę; wystarczyło odpowiedzieć.
A przecież kiedy opracowywaliśmy (myslę, ze mogę tak powiedzieć - w liczbie mnogiej) zasady związane z Banami - pisałam Ci, że trzeba się nad tym dokładnie zastanowić, bo bedziemy punktowani przez co dociekliwsze osoby.

Cytat:
brakuje nam chyba jeszcze jasniejszych i jeszcze prostszych reguł wzgledem banów; w ilości ich przyznawania ocieramy sie juz o groteskę; tym bardziej, ze niestety zauważyłam także kilka przypadków, które na bana w moim odczuciu absolutnie nie zasługiwały, a zostały przyznane nie wiadomo dlaczego
Chcę zaznaczyć, że nigdy dla nikogo nie wnioskowałam o ban. Nie wiem, co musiałoby sie stać, żebym to zrobiła; natomiast u niektórych użytkowników tego forum proszenie obana dla innych stało się chlebem powszednim i to zjawisko jest kto wie czy nie bardziej niepokojące niż mnogość banów w ogóle.


W nawiązaniu do powyższego proponuję ponowne podjęcie dyskusji nt banów, ich ilości, trybu przyznawanie itd.
Padł też pomysł powołania trybunału banowego - takiego, który bany by przyznawał po ich przedyskutowaniu; do tej pory czasem takie dyskusje były wręcz szczątkowe. Pomysł czy dobry to nie wiem, ale na prośbę użytkowniczki - poddaję pod dyskusję także.

I jeszcze zacytuję fragment wypowiedzi Magi:

Cytat:
Ale na dzisiaj, najsłuszniejszym rozwiązaniem wydaje mi się jednak polityka wstrzemięźliwości z banami, minimum zamykania wątków i niekasowania postów bez komentarza, za wyjątkiem ewidentnie obscenicznych. Bo już "tylko" obraźliwe powinny być komentowane przez modów. A na "zwykłe" przypadki nietolerancji, braku kultury, zapalczywości w dyskusji jedynym mądrym lekarstwem są moderatorzy.

Cieszę się, że myślimy podobnie.

Proszę nie przenosić wątków z BO na techniczne bez uzgodnienia z Szefową.

[Pitipel]

oto odpowedźjaką dzis otrzymałam od admina, kiedy podjęłam z nim dyskusję nt nadmiernej ilości banów na naszym forum, co zresztą zapowiedziałam przed udaniem się na urlop.

Nie będę z Tobą więcej prowadzić dyskusji. Proszę innego moderatora o przejęcie tematu.
Dziękuję.

Chciałam tu wkleić całą dyskusję, żeby użytkownicy zobaczyli, jak admin rozmawia z moderatorem.
Uważam, ze zgoda szefowej nie była tu potrzebna - wszak w tym właśnie wątku - ileś tam postów wyżej sama Szefowa gwarantuje nam jawność...
Ja już sobie nie będę pozwalać na okłamywanie mnie, adminie, już wyczerpałeś kredyt zaufania u mnie i zapowiedziałam, że będe uważnie patrzeć. Więc patrzę. I Wy też patrzcie.

PS: całości nie wklejam; ponieważ admin widocznie ma jakieś powody by chcieć ukryć przebieg tej dyskusji i wyraźnie mnie przed tym powstrzymał. Uprzedzam, ze mam screeny.

Nie wiem więc jak dalej mogłabym byc moderatorem. Admin zadeklarował brak szacunku dla wszystkich użytkowników, dla moderatorów jak widzicie także. Nie wiem jak mogłabym sumiennie wywiązywać się z danego lekceważonym przez admina użytkownikom słowa, ze będę patrzeć, uważać, by takie sprawy jak ta, która dopiero się wydarzyła - nie zdarzały się ponownie.
Jak widzicie jednak - nic sie nie zmieniło i zapewne nie zmieni się nadal.
Żegnam Was z przykrością i smutkiem

[rachela]

Napisane przez Pitipel

PS: całości nie wklejam; ponieważ admin widocznie ma jakieś powody by chcieć ukryć przebieg tej dyskusji i wyraźnie mnie przed tym powstrzymał. Uprzedzam, ze mam screeny.
(...)
Jak widzicie jednak - nic sie nie zmieniło i zapewne nie zmieni się nadal.
Żegnam Was z przykrością i smutkiem

Pitipel, rozumiem Twoje rozżalenie, ale groźby chyba sytuacji nie uspokoją ani nie usprawnią drogi do porozumienia? Sprawa już dostatecznie wszystkim napsuła krwi :/ - a w szczególności takie publiczne ujawnianie korespondencji.

Poza tym, wg mnie to nie jest kwestia braku szacunku.
Nie wierzę w to, żeby Złoś spędzając tyle czasu na Wizażu, udzielając się w wątkach, odpowiadając na nasze pytania, jednocześnie miał WIzaż w głębokim poważaniu
Dajmy szansę wszystkim na ochłonięcie, bo wydaje mi się, większość Moderatorów jest nadal mocno zdenerwowana całą tą burzą.
Z pewnością da się te kwestie wyjaśnić.