Filmiki urodowe ( i nie tylko) na YT + offtopy część XXXVIII

[201607131028]

Munka, to nic nowego. Nie znam dokładnie nicków letsplayerów, w myślach mówię o nich "banda Reziego". Wszyscy to samo powitanie "Siemaaaanko ziomeczki" i przerywniki w filmikach, komentowanie głównie słowami "łataaaa fak!!!" "omajgad!!!". Kiedyś oglądałam Reziego, bo wedlug mnie jest śliczny, ale przez tą dziwną manierę nie mogę

[201605301111]

Napisane przez krolewna Indyjska

Munka, to nic nowego. Nie znam dokładnie nicków letsplayerów, w myślach mówię o nich "banda Reziego". Wszyscy to samo powitanie "Siemaaaanko ziomeczki" i przerywniki w filmikach, komentowanie głównie słowami "łataaaa fak!!!" "omajgad!!!". Kiedyś oglądałam Reziego, bo wedlug mnie jest śliczny, ale przez tą dziwną manierę nie mogę

ja ostatnio oglądam gimpera nie wiem co mi sie stało, ale jest idealnym tłem do pasjansów (kocham pasjanse)
ja nie moge scierpiec Stuu i JDabrowskiego i ich fanek ;-;

[Vampi_z_piekla_rodem]

Napisane przez krolewna Indyjska

Munka, to nic nowego. Nie znam dokładnie nicków letsplayerów, w myślach mówię o nich "banda Reziego". Wszyscy to samo powitanie "Siemaaaanko ziomeczki" i przerywniki w filmikach, komentowanie głównie słowami "łataaaa fak!!!" "omajgad!!!". Kiedyś oglądałam Reziego, bo wedlug mnie jest śliczny, ale przez tą dziwną manierę nie mogę

Idealne podsumowanie, ale czemu na szaro? Mam takie same spostrzeżenia, wszyscy tylko siemanko ziomeczki, łata fak, oemdżi. I słodkie spojrzenia rzucane 11 letnim fankom. Kopiuj wklej. Montaż też kopiuj wklej (pauza za pauza, te same miny).

[Munkaa]

Napisane przez Czocherovsky

ja ostatnio oglądam gimpera nie wiem co mi sie stało, ale jest idealnym tłem do pasjansów
ja nie moge scierpiec Stuu i JDabrowskiego i ich fanek ;-;

Tak myślę co będzie z tymi dzieciakami za kilka lat, skoro teraz już konstrukcja tego świata na tyle ich rozpieszcza i przyzwyczaja do określonego trybu życia na wysokim poziomie, w którym zaradność, ambicja i chęć zdobywania nowych doświadczeń są znikome. To przecież kolejne pokolenie, serio tak to ma wyglądać? Mam dzień starej pierdoły chyba, to jest jednak przerażające


Czocher!!! Najnowsze zdjęcie na insta Kiny!

[BezimiennyKot]

Napisane przez agnes89

Jak o zmarłych (czarny humor mode on)

Myślę że chodzi ci o Fifi, I co do tego to muszę powiedzieć że między innymi TO są właśnie te niemiłe, bardzo negatywne wibracje tutaj z powodu których chciałam to forum opuścić. Straciłam ukochanego brata. Umarł na raka trzynastago lutego dwanaście lat temu. Od tego czasu dwunasty luty to dla mnie dzień głębokiego smutku, kiedy jestem wrażliwa, płaczliwa i malusieńka drobnostka potrafi mnie z równowagi wyprowadzić. Zarzucanie jutuberce że jest psycholem bo w dzień rocznicy śmierci męża odpowiada smutnie na niemiły komentarz jest bardzo nieładne i świadczy o braku wyrozumienia, rozsądku i serca. Ja ją też hejtować lubię bo jest często niezmiernie denerwująca i ta skacząca dziecinada dobija mnie ale jestem sprawiedliwa i nie biję tak bardzo poniżej pasa że będę hejtować za smutek za straconym mężem.

[201605301111]

Napisane przez Munkaa

Tak myślę co będzie z tymi dzieciakami za kilka lat, skoro teraz już konstrukcja tego świata na tyle ich rozpieszcza i przyzwyczaja do określonego trybu życia na wysokim poziomie, w którym zaradność, ambicja i chęć zdobywania nowych doświadczeń są znikome. To przecież kolejne pokolenie, serio tak to ma wyglądać? Mam dzień starej pierdoły chyba, to jest jednak przerażające


Czocher!!! Najnowsze zdjęcie na insta Kiny!

widziałam
Kina mówiła w ostatnim vlogu, że Młotka kupiła kamerke, ale chyba wole zostać przy znajomości tylko głosu młotki (tak, wiem ze tu kiedys ktos wklejał jej fote )
Ale psiak młotki u kiny na insta <333
:333

[201607131106]

Napisane przez Munkaa

Czocher!!! Najnowsze zdjęcie na insta Kiny!

Młoteczka jest blond wersją Kiny?

[201605301111]

Napisane przez BezimiennyKot

Myślę że chodzi ci o Fifi, I co do tego to muszę powiedzieć że między innymi TO są właśnie te niemiłe, bardzo negatywne wibracje tutaj z powodu których chciałam to forum opuścić. Straciłam ukochanego brata. Umarł na raka trzynastago lutego dwanaście lat temu. Od tego czasu dwunasty luty to dla mnie dzień głębokiego smutku, kiedy jestem wrażliwa, płaczliwa i malusieńka drobnostka potrafi mnie z równowagi wyprowadzić. Zarzucanie jutuberce że jest psycholem bo w dzień rocznicy śmierci męża odpowiada smutnie na niemiły komentarz jest bardzo nieładne i świadczy o braku wyrozumienia, rozsądku i serca. Ja ją też hejtować lubię bo jest często niezmiernie denerwująca i ta skacząca dziecinada dobija mnie ale jestem sprawiedliwa i nie biję tak bardzo poniżej pasa że będę hejtować za smutek za straconym mężem.

myślę, że to nawet w najmniejszym stopniu nie było odniesienie do Fifi.
Nie chce tu sie wypowiadac za agnes, ale no... ja nigdy bym nie wpadła ze to ma byc odniesienie do fifi czy cos

[Munkaa]

Napisane przez jajajamajka

Młoteczka jest blond wersją Kiny?

TAK BARDZO INACZEJ ją sobie wyobrażałam! To znaczy - górna część jej twarzy

[ruskieklopsy]

Loesje jak zawsze- nic dodać, nic ująć!

[201605301111]

Napisane przez Munkaa

TAK BARDZO INACZEJ ją sobie wyobrażałam! To znaczy - górna część jej twarzy

i dlatego ja wolę pozostać przy młoteczce-głosie

[2011607111034]

Napisane przez Czocherovsky

gratsy
ja bede chyba szukać współlokatora, oferuje własnie spore dwuosobowe łóżko z grubaśnym materacem :P ale boje sie ze trafie na brudasa :C

Dzięki!
Ja właśnie trafiłam na mieszkanie dwupokojowe, z tym że moja przyszła współlokatorka rzadko w ogóle w nim bywa i będę sobie tam sama mieszkać. Będę je pucować i kochać. <3
Kurczę, no właśnie zawsze jest ryzyko, bo ja jak np. oglądam mieszkania, to patrzę czy jest czysto. Jak nie jest, to odwracam się na pięcie. A tak to przychodzi ktoś i cholera wie, czego się po nim spodziewać. Trzymam kciuki, żeby Ci się trafił czyścioch!

I w ogóle nie wiem czy któraś z Was tak jeszcze ma (może tylko ze mnie taki czubek), ale przy wyborze mieszkania kieruję się też tym, jak się czuję po wejściu do niego. Miałam taką sytuację, że weszłam do mieszkania i poczułam się tak źle, tak nieswojo, że tylko z grzeczności je obejrzałam. Miałam ochotę natychmiast stamtąd wyjść. Może jestem wrażliwa na złą energię, bo ciekawostka, że po drugiej stronie ulicy był cmentarz.

[201705230905]

Napisane przez Venin

Dzięki!
Ja właśnie trafiłam na mieszkanie dwupokojowe, z tym że moja przyszła współlokatorka rzadko w ogóle w nim bywa i będę sobie tam sama mieszkać. Będę je pucować i kochać. <3
Kurczę, no właśnie zawsze jest ryzyko, bo ja jak np. oglądam mieszkania, to patrzę czy jest czysto. Jak nie jest, to odwracam się na pięcie. A tak to przychodzi ktoś i cholera wie, czego się po nim spodziewać. Trzymam kciuki, żeby Ci się trafił czyścioch!

I w ogóle nie wiem czy któraś z Was tak jeszcze ma (może tylko ze mnie taki czubek), ale przy wyborze mieszkania kieruję się też tym, jak się czuję po wejściu do niego. Miałam taką sytuację, że weszłam do mieszkania i poczułam się tak źle, tak nieswojo, że tylko z grzeczności je obejrzałam. Miałam ochotę natychmiast stamtąd wyjść. Może jestem wrażliwa na złą energię, bo ciekawostka, że po drugiej stronie ulicy był cmentarz.

Szczęściara ja się wprowadzam jutro do mieszkania na 23 piętrze z widokiem na całe Kato, aż mnie ciarki przeszły

[kustraczek]

Napisane przez Czocherovsky

myślę, że to nawet w najmniejszym stopniu nie było odniesienie do Fifi.
Nie chce tu sie wypowiadac za agnes, ale no... ja nigdy bym nie wpadła ze to ma byc odniesienie do fifi czy cos

Nie wiem, ile złej woli trzeba, żeby skojarzyć stareńkie powiedzenie o tym, że o zmarłych się źle nie mówi z vlogerką, która straciła ukochanego. I żeby do tego mieć czelność mówić coś o "negatywnych wibracjach".
Pisałam wcześniej, że nie sądzę, aby Fifi była Kotem, ale teraz sama zaczęłam się zastanawiać, bo to przewrażliwienie nie jest przypadkowe.

[201605301111]

Napisane przez kustraczek

Nie wiem, ile złej woli trzeba, żeby skojarzyć stareńkie powiedzenie o tym, że o zmarłych się źle nie mówi z vlogerką, która straciła ukochanego. I żeby do tego mieć czelność mówić coś o "negatywnych wibracjach".
Pisałam wcześniej, że nie sądzę, aby Fifi była Kotem, ale teraz sama zaczęłam się zastanawiać, bo to przewrażliwienie nie jest przypadkowe.

mam dokładnie to samo kustru

[Ciemna163]

Napisane przez Munkaa

Ilość ludzi oglądających regularnie jakiegoś szczypiora, który dziwne miny stroi do kamery. Sugerując się osobami, które ja oglądam i ilością subów, które one mają, szokujący wydał mi się ponad milion przy randomowym chłopaczku. Za mało obcykana w tym jestem chyba, bo tak - jest to dla mnie mocno szokujące.

hm, nie wiem, mnie to nie dziwi w ogóle. Ludzie oglądają też wyglupy Wardęgi, wyborny humor Abstrachujów czy filmy z Maincrafta. A my oglądamy jak jakieś laski z tłustymi włosami paciają się cieniami i szminkami - też to może kogoś dziwić Poza tym randomowy to on jest dla Ciebie tak samo jak RLM dla jego widzów... On prowadzi kanał od 4 lat, więc taka ilość subów mnie nie dziwi Zresztą, jak dla mnie to zwykły, spoko nastolatek

Napisane przez Munkaa

Tak myślę co będzie z tymi dzieciakami za kilka lat, skoro teraz już konstrukcja tego świata na tyle ich rozpieszcza i przyzwyczaja do określonego trybu życia na wysokim poziomie, w którym zaradność, ambicja i chęć zdobywania nowych doświadczeń są znikome. To przecież kolejne pokolenie, serio tak to ma wyglądać? Mam dzień starej pierdoły chyba, to jest jednak przerażające


Czocher!!! Najnowsze zdjęcie na insta Kiny!

to, że doświadczenia są inne od tych z czasów Twojego dzieciństwa nie znaczy, że nie ma ich w ogóle Nie lubię takiego demonizowania pokolenia Z - urodzili się w naprawdę świetnych czasach (światopoglądowo - moim zdaniem) i myślę, że przyniosą sporo nowych zmian. Polecam Ci materiał Natalii Hatalskiej ( https://www.youtube.com/watch?v=RF4WuVRGiZM ), może zmienisz trochę zdanie o tych dzieciakach i ich "małoambitnych czasach". Rozumiem po części (tak mi się wydaje) o co Ci chodzi, ale czasu nie cofniemy - ani ery kapitalizmu, ani machiny konsumpcjonizmu i kultury masowej. Ale za tym wszystkim idzie np. rosnąca edukacja i też inne wychowanie. Zobacz jak dzisiejsi młodzi rodzice (a przynajmniej wielu z nich, bo wiadomo, że nie wszyscy) wychowują swoje dzieci - nie ma już bicia paskiem za dwóje w szkole, w domu często mówi się o uczuciach, bo Ci ludzie nauczyli się ukazywać emocje (gdzie np. w pokoleniu moich dziadków w mało którym domu mówiło się otwarcie o emocjach, dobrych uczuciach, pochwałach itp.) i przekazują to swoim dzieciom, no i hello pojawił się zupełnie inny model ojcostwa czy rodziny w ogóle - mama już nie siedzi całymi dniami w domu przy garach, a tata nie leży po pracy w browarem w ręku Moim zdaniem te dzieci mają przed sobą całkiem piękny świat, bo ich rodzice po raz pierwszy chyba są tak bardzo świadomi jak ogromny wpływ mają na swoje pociechy i chcą je wychowywać w innych sposób niż sami byli wychowywani. Nie wiem, może ja jestem idealistką do bólu, ale tak odbieram nasze "złe czasy" i wcale nie żal mi nowego pokolenia, wręcz przeciwnie, bardzo im zazdroszczę

[Munkaa]

Napisane przez Ciemna163

hm, nie wiem, mnie to nie dziwi w ogóle. Ludzie oglądają też wyglupy Wardęgi, wyborny humor Abstrachujów czy filmy z Maincrafta. A my oglądamy jak jakieś laski z tłustymi włosami paciają się cieniami i szminkami - też to może kogoś dziwić Poza tym randomowy to on jest dla Ciebie tak samo jak RLM dla jego widzów... On prowadzi kanał od 4 lat, więc taka ilość subów mnie nie dziwi Zresztą, jak dla mnie to zwykły, spoko nastolatek

to, że doświadczenia są inne od tych z czasów Twojego dzieciństwa nie znaczy, że nie ma ich w ogóle Nie lubię takiego demonizowania pokolenia Z - urodzili się w naprawdę świetnych czasach (światopoglądowo - moim zdaniem) i myślę, że przyniosą sporo nowych zmian. Polecam Ci materiał Natalii Hatalskiej (część 1: https://www.youtube.com/watch?v=RF4WuVRGiZM ), może zmienisz trochę zdanie o tych dzieciakach i ich "małoambitnych czasach". Rozumiem po części (tak mi się wydaje) o co Ci chodzi, ale czasu nie cofniemy - ani ery kapitalizmu, ani machiny konsumpcjonizmu i kultury masowej. Ale za tym wszystkim idzie np. rosnąca edukacja i też inne wychowanie. Zobacz jak dzisiejsi młodzi rodzice (a przynajmniej wielu z nich, bo wiadomo, że nie wszyscy) wychowują swoje dzieci - nie ma już bicia paskiem za dwóje w szkole, w domu często mówi się o uczuciach, bo Ci ludzie nauczyli się ukazywać emocje (gdzie np. w pokoleniu moich dziadków w mało którym domu mówiło się otwarcie o emocjach, dobrych uczuciach, pochwałach itp.) i przekazują to swoim dzieciom, no i hello pojawił się zupełnie inny model ojcostwa czy rodziny w ogóle - mama już nie siedzi całymi dniami w domu przy garach, a tata nie leży po pracy w browarem w ręku Moim zdaniem te dzieci mają przed sobą całkiem piękny świat, bo ich rodzice po raz pierwszy chyba są tak bardzo świadomi jak ogromny wpływ mają na swoje pociechy i chcą je wychowywać w innych sposób niż sami byli wychowywani. Nie wiem, może ja jestem idealistką do bólu, ale tak odbieram nasze "złe czasy" i wcale nie żal mi nowego pokolenia, wręcz przeciwnie, bardzo im zazdroszczę

W sumie już myjąc zęby pomyślałam, że bez wyjaśnienia i wielu dopowiedzeń, mój poprzedni post może sugerować coś innego, niż to co w mojej głowie Fakt, zmienia postać rzeczy czas, czyli te 4 lata prowadzenia kanału.
Co do czasów w jakich żyjemy - no ja mam trochę inne zdanie, ale tysiąca znaków szkoda na taką rozprawę tu. Przykład tego chłopaka mnie przeraził o tyle, że gdyby nie chciał, nie musiałby wiele robić już teraz, ale nie doprecyzowałam, że nie od tego przecież zależy, czy będzie miał chęć się rozwijać (jeszcze inna rzecz, że nie jestem absolutnie zwolenniczką teorii, że każdy ma sobie sam radzić i być przesadnie ambitnym - wręcz przeciwnie!).
Chyba po prostu ciągle mnie mierzi wszechobecna rządza pieniądza i era kapitalizmu, o której piszesz - a to, że jej 'nie cofniemy' to żadne pocieszenie. Ale fakt - cóż mogę. Z drugiej strony nie stronię od popkultury, słucham amerykańskiego rapu na przykład, gdzie Crystal sobie po głowach leją choć mam do tego spory dystans, w wielu kwestiach.

Fajnie postrzegasz rzeczywistość, jest to ładne widzenie, ale ja niestety widzę to trochę inaczej i myślę, że jest tak ogromna rozbieżność w obrazach rodzin, że trudno mówić o typowych dla naszych czasów modelach. Jakoś mi to tak po prostu bardzo trudno wszystko zamknąć w jednym schemacie. Ale jak widać - temat rzeka, można godzinami rozprawiać

[Ciemna163]

Napisane przez Munkaa

Fajnie postrzegasz rzeczywistość, jest to ładne widzenie, ale ja niestety widzę to trochę inaczej i myślę, że jest tak ogromna rozbieżność w obrazach rodzin, że trudno mówić o typowych dla naszych czasów modelach. Jakoś mi to tak po prostu bardzo trudno wszystko zamknąć w jednym schemacie. Ale jak widać - temat rzeka, można godzinami rozprawiać

zamykając temat - nie chodziło mi o to, że to model dominujący (a skąd, za wcześnie), ale sam fakt, że taki nowy model się pojawił i zyskuje (wg. moich obserwacji) na popularności jest ogromnie pocieszający!

[201607111047]

Napisane przez BezimiennyKot

Myślę że chodzi ci o Fifi, I co do tego to muszę powiedzieć że między innymi TO są właśnie te niemiłe, bardzo negatywne wibracje tutaj z powodu których chciałam to forum opuścić. Straciłam ukochanego brata. Umarł na raka trzynastago lutego dwanaście lat temu. Od tego czasu dwunasty luty to dla mnie dzień głębokiego smutku, kiedy jestem wrażliwa, płaczliwa i malusieńka drobnostka potrafi mnie z równowagi wyprowadzić. Zarzucanie jutuberce że jest psycholem bo w dzień rocznicy śmierci męża odpowiada smutnie na niemiły komentarz jest bardzo nieładne i świadczy o braku wyrozumienia, rozsądku i serca. Ja ją też hejtować lubię bo jest często niezmiernie denerwująca i ta skacząca dziecinada dobija mnie ale jestem sprawiedliwa i nie biję tak bardzo poniżej pasa że będę hejtować za smutek za straconym mężem.

To chyba nie doczytałaś mojego komentarza, w którym cytowałam wypowiedź Salix i wyraźnie pogrubiłam cytat "powinno się pisać dobrze albo wcale". Nie ma tu absolutnie żadnego nawiązania do Fifi i jej zmarłego męża

Napisane przez kustraczek

Nie wiem, ile złej woli trzeba, żeby skojarzyć stareńkie powiedzenie o tym, że o zmarłych się źle nie mówi z vlogerką, która straciła ukochanego. I żeby do tego mieć czelność mówić coś o "negatywnych wibracjach".
Pisałam wcześniej, że nie sądzę, aby Fifi była Kotem, ale teraz sama zaczęłam się zastanawiać, bo to przewrażliwienie nie jest przypadkowe.

[BezimiennyKot]

Napisane przez Czocherovsky

mam dokładnie to samo kustru

Niestety, jak już powiedziałam, brak tutaj wyrozumienia, serca i sprawiedliwości. Jako psycholog na macierzyńskim mam widocznie troszeczkę więcej tych cech i bronię niesprawiedliwie traktowanych. I naprawdę ręce mi opadają gdy czytam ponownie że jedyne co wam wpada do głowy aby się usprawiedliwić za pokonany błąd którym jest hejtowanie kobiety za rozpacz i smutek za mężem to fałszywe insynuacje.

[201605301111]

Napisane przez BezimiennyKot

Niestety, jak już powiedziałam, brak tutaj wyrozumienia, serca i sprawiedliwości. Jako psycholog na macierzyńskim mam widocznie troszeczkę więcej tych cech i bronię niesprawiedliwie traktowanych. I naprawdę ręce mi opadają gdy czytam ponownie że jedyne co wam wpada do głowy aby się usprawiedliwić za pokonany błąd którym jest hejtowanie kobiety za rozpacz i smutek za mężem to fałszywe insynuacje.

czy my czytamy to samo forum?
czy może masz jakąś inną wersję?
przeciez agnes nic nie insynuowała, to był żart rzucony w zupełnym oderwaniu od historii komcia fifi (o którym swoją drogą nie dyskutujemy juz od dobrych kilku tygodni).
Dla mnie to posądzenie o nabijanie sie/czepianie sie fifi to jakaś abstrakcja. Coś jak:

"-no, Bogusia ładne te zasłonki do kuchni kupiła
-DLACZEGO CZEPIASZ SIE FIRANKI FIFI?"

plis, Fifi to raczej niewielka jutjuberka, raz o niej tu było a ty teraz tu wiecznie ciągniesz jej temat. No ile można.

[MostlyAhhhs]

Napisane przez BezimiennyKot

Niestety, jak już powiedziałam, brak tutaj wyrozumienia, serca i sprawiedliwości. Jako psycholog na macierzyńskim mam widocznie troszeczkę więcej tych cech i bronię niesprawiedliwie traktowanych. I naprawdę ręce mi opadają gdy czytam ponownie że jedyne co wam wpada do głowy aby się usprawiedliwić za pokonany błąd którym jest hejtowanie kobiety za rozpacz i smutek za mężem to fałszywe insynuacje.

Kocie, co jak co - ale moralność na tym forum strzeżona jest mocno. Gdyby ktokolwiek rzucił się w wir szydery po zmarłym kimkolwiek - nie przeszłoby to bez negatywnego echa. Jeśli chcesz być częścią forum bez denerwowania się niepotrzebnego- a wygląda na to, że chcesz tu bywać- dobrze byłoby cofnąć się o kilka wątków, zobaczyć jak się tu rozmawia na osobiste temty vlogerek (tematy są ucinane), zamiast powielać głosy pt.: nie wchodzę tam, ale wizaż to zło. Dopowiadanie sobie nowego kontekstu do cudzych wypowiedzi nie pomaga na pewno. A jeśli nesteś Fifi, to wystarczy się przywitać i wkleić ikonkę z machającą kulką. Odmacha się.

[BezimiennyKot]

Napisane przez Czocherovsky

czy my czytamy to samo forum?
czy może masz jakąś inną wersję?
przeciez agnes nic nie insynuowała, to był żart rzucony w zupełnym oderwaniu od historii komcia fifi (o którym swoją drogą nie dyskutujemy juz od dobrych kilku tygodni).
Dla mnie to posądzenie o nabijanie sie/czepianie sie fifi to jakaś abstrakcja. Coś jak:

"-no, Bogusia ładne te zasłonki do kuchni kupiła
-DLACZEGO CZEPIASZ SIE FIRANKI FIFI?"

plis, Fifi to raczej niewielka jutjuberka, raz o niej tu było a ty teraz tu wiecznie ciągniesz jej temat. No ile można.

Jeśli nie dotyczyło to Fifi to mi przykro ale po pierwsze niestety nie było mnie tutaj od popołudnia a po drugie nie jestem tutaj jeszcze tak długo i ten komentarz o mężu, który był na jednej z pierwszych stron które tutaj przeczytałam, został mi jakoś w głowie i muszę przyznać że abstrahując od całej jej dziwnie denerwującej osobowości trochę mnie to poruszyło. Jest to skżywienie zawodowe że staram się być bardzo objektywna i że nawet w największym dziwaku widzę dobre strony i biorę go w obronę jeśli jest traktowany niesprawiedliwie

I miłej nocy życzę. Mimo wszystko siedzę tutaj chętnie prawie do rana

[578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a]

Napisane przez Munkaa

Tak myślę co będzie z tymi dzieciakami za kilka lat, skoro teraz już konstrukcja tego świata na tyle ich rozpieszcza i przyzwyczaja do określonego trybu życia na wysokim poziomie, w którym zaradność, ambicja i chęć zdobywania nowych doświadczeń są znikome. To przecież kolejne pokolenie, serio tak to ma wyglądać? Mam dzień starej pierdoły chyba, to jest jednak przerażające

Też czasem o tym myślę... Ale czy o naszych pokoleniach też tak nie mówiono? Od setek lat starsi narzekają na młodszych, a mimo wszystko świat wciąż się rozwija.

Tak poważnie, to myślę, że i Ci ludzie zderzą się kiedyś z rzeczywistiością, dorosną i dotrze do nich, że życie wcale nie jest tak kolorowo-cukierkowe, jak wciskają im producenci sprzętu, ubrań, kosmetyków itp. itd., czyli sprzedawcy marzeń.

To trochę głupie, ale czasem naprawdę myślę, że wybuchnie jakaś parszywa wojna, bo ludzie biednieją (w większości), Rosja się na nas czai, a Państwo Islamskie dokonuje strasznej rzezi i widać, że nie zamierza ograniczyć się do Bliskiego Wschodu i Pn Afryki.

[Leae]

Napisane przez L e n a a

Alicja Czarodziejka, https://www.facebook.com/A.Czarodzie...type=1&theater

https://www.facebook.com/A.Czarodzie...type=1&theater
Odważnie.

Aa tam, widuję mnóstwo dziewczyn tak ubranych na zawodach

[201605301559]

Napisane przez BezimiennyKot

Niestety, jak już powiedziałam, brak tutaj wyrozumienia, serca i sprawiedliwości. Jako psycholog na macierzyńskim mam widocznie troszeczkę więcej tych cech i bronię niesprawiedliwie traktowanych. I naprawdę ręce mi opadają gdy czytam ponownie że jedyne co wam wpada do głowy aby się usprawiedliwić za pokonany błąd którym jest hejtowanie kobiety za rozpacz i smutek za mężem to fałszywe insynuacje.

a Wy śpicie a ja już Nennkę oglądam
https://www.youtube.com/watch?v=6lz3rUlZODY

[201710041131]

ja nie spie szukałam dresu z vs bo moje dziecko nie chce wyjsć z brzucha, moze to dlatego, ze dresu brak i młody wstydzi sie pokazać z taka matka


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[carpaibex]

Napisane przez L e n a a

Alicja Czarodziejka, https://www.facebook.com/A.Czarodzie...type=1&theater

https://www.facebook.com/A.Czarodzie...type=1&theater
Odważnie.

Mówiłam, że paniusia
Ja mam pod domem ścieżkę dla biegaczy i nikogo tak ubranego jeszcze nie widziałam. Sama też bym tak nie wyszła, ale przecież to zazdrość i zawiść

[ajah]

Napisane przez BezimiennyKot

Jeśli nie dotyczyło to Fifi to mi przykro ale po pierwsze niestety nie było mnie tutaj od popołudnia a po drugie nie jestem tutaj jeszcze tak długo i ten komentarz o mężu, który był na jednej z pierwszych stron które tutaj przeczytałam, został mi jakoś w głowie i muszę przyznać że abstrahując od całej jej dziwnie denerwującej osobowości trochę mnie to poruszyło. Jest to skżywienie zawodowe że staram się być bardzo objektywna i że nawet w największym dziwaku widzę dobre strony i biorę go w obronę jeśli jest traktowany niesprawiedliwie

I miłej nocy życzę. Mimo wszystko siedzę tutaj chętnie prawie do rana

Mi też jest przykro. Rzucasz oszczerstwa bezpodstawne, bo czegoś nie doczytałaś. Jakbyś chciałą zbędną burzę wywołać.
Proponuję, byś potrenowała czytanie ze zrozumieniem, nie tylko emaptię. Zwłaszcza jeśli jesteś psychologiem- bo rozumienie jest kluczową kwestią w tym zawodzie kluczową.
Tłumaczenie, ze widzisz w każdym dziwaku dobre strony jest kiepskie i niczego nie wnosi. Myslę, że jesli chodzi o ten wątek z takim podejściem nie jesteś odosobniona.
To, że Fifi czy inna vlogerka ma dobre strony nie oznacza, że nie można jej skrytykować.
Nikt w tym wątku nie żartował z tragedii Fifi , która jej się przytrafiła. Śmiem twierdzić, ze to ona komentowała ją w specyficzny sposób, w dziwnym kontekście.

[201605301559]

Napisane przez szuuu

ja nie spie szukałam dresu z vs bo moje dziecko nie chce wyjsć z brzucha, moze to dlatego, ze dresu brak i młody wstydzi sie pokazać z taka matka


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

może ten go zachęci do wyjścia

molestuję ten kawałek od rana
https://www.youtube.com/watch?v=u5lp7Zkug3Y