podniusł na mnie ręke

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez SztuczkaMagiczka

Hmmm, a gdybyś zrobiła sobie jakiś kurs na robienie paznokci? Czasami się spotyka nawet darmowe. Nauczyłabyś się robić tipsy, nakładać żel i mogłabyś robić w domu? To jest opłacalny interes, wiem po mojej koleżance. Ogłasza się w internecie i ma wiele klientek. Jeżeli nie masz kasy na kurs (ale dokładnie poszukaj może znajdziesz taki darmowy), lampę (wydatek z tego co wiem 200zł), pożycz pieniądze od Tżta (domyślam się, że nadal nim będzie, ale to Twój wybór), zwrócisz mu gdy interes się rozkręci. Wiem, ze do końca życia nie będziesz robiła paznokci, ale żeby mieć chociaż jakieś swoje zaskórniaki, przez jakiś czas dopóki nie znajdziesz normalnej pracy, myślę że to niegłupi pomysł. A dodatkowa umiejętność nawet tak błaha nie zaszkodzi.

Bardzo dobry pomysł pod warunkiem, że porządnie się tego nauczysz i będziesz b. dobrze, starannie robiła

[SztuczkaMagiczka]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;10626448]Bardzo dobry pomysł pod warunkiem, że porządnie się tego nauczysz i będziesz b. dobrze, starannie robiła[/quote]
Wiadomo, że na początku nie będzie idealnie, ale za którymś razem się uda i będzie ładnie.
A tak poza tym pytanie do Anitki, kiedy masz zamiar zdawać maturę? Robisz coś w tym kierunku? Siedząc w domu możesz się powoli zacząć uczyć, żeby mieć pewność, że zdasz ją. W necie na pewno znajdziesz przykładowe testy maturalne, może jakbyś 1, 2 dziennie chociaż rozwiązywała, łatwiej by Ci przyszło zdanie matury.

[anitka12345]

Napisane przez SztuczkaMagiczka

Hmmm, a gdybyś zrobiła sobie jakiś kurs na robienie paznokci? Czasami się spotyka nawet darmowe. Nauczyłabyś się robić tipsy, nakładać żel i mogłabyś robić w domu? To jest opłacalny interes, wiem po mojej koleżance. Ogłasza się w internecie i ma wiele klientek. Jeżeli nie masz kasy na kurs (ale dokładnie poszukaj może znajdziesz taki darmowy), lampę (wydatek z tego co wiem 200zł), pożycz pieniądze od Tżta (domyślam się, że nadal nim będzie, ale to Twój wybór), zwrócisz mu gdy interes się rozkręci. Wiem, ze do końca życia nie będziesz robiła paznokci, ale żeby mieć chociaż jakieś swoje zaskórniaki, przez jakiś czas dopóki nie znajdziesz normalnej pracy, myślę że to niegłupi pomysł. A dodatkowa umiejętność nawet tak błaha nie zaszkodzi.

już kiedyś o tym myślałam,tylko zastanawiałam się gdzie moge kupić żeczy potrzebne do robienia tych paznokci,pisałam nie dawno do szkoły internetowej został by mi tylko rok nauki,mam zdane 3 klasy technikum,uczyłam siedo matury bo już w drugiej klasie nas przygotowywali to troche jeszcze pamientam

hmm dlaczego wiekszość moherek tutaj pisze :P ? bo tak właśnie zauważyłam,wy macie strasznie dziwne poglądy na nie które sprawy bo często uczęszczam na wasz wątek,czy któraś z was była tam na tym wątku barbie ? pewnie sądzicie że tam to jakaś paranoja jest?

[Elliannia]

Napisane przez anitka12345

już kiedyś o tym myślałam,tylko zastanawiałam się gdzie moge kupić żeczy potrzebne do robienia tych paznokci,pisałam nie dawno do szkoły internetowej został by mi tylko rok nauki,mam zdane 3 klasy technikum,uczyłam siedo matury bo już w drugiej klasie nas przygotowywali to troche jeszcze pamientam

hmm dlaczego wiekszość moherek tutaj pisze :P ? bo tak właśnie zauważyłam,wy macie strasznie dziwne poglądy na nie które sprawy bo często uczęszczam na wasz wątek,czy któraś z was była tam na tym wątku barbie ? pewnie sądzicie że tam to jakaś paranoja jest?

Hmm... pojawił się nowy temat, więc się wypowiadamy - tym bardziej że Ty kilkakrotnie też się u nas wypowiadałaś

I dlaczego dziwne poglądy? To, że uważamy że pozwalanie mężczyźnie na poniżanie się, jest ogromnym błędem? To, że mówimy, że skoro podnosi na Ciebie rękę, to znaczy że jest złym człowiekiem? To, że wychodzimy z założenia, że wykształcenie jest ważne? Nie tylko moherki tak uważają, zaufaj mi że 90% normalnych ludzi tak uważa i podziela nasze zdanie, że kobieta nie powinna pozwalać na coś takiego. Lepiej nie mieć nic, niż mieć coś na niby. Nikt tutaj nie chce dla Ciebie źle, zrozum to...

Ja byłam, ale wypowiadać się nie będę na jego temat, co sobie pomyślałam zbierając zwłoki z dywanu to zostawię dla siebie

[inc0rrect]

Napisane przez anitka12345

Behomoth666
dobrą prace?gdzie? napisze to poraz kolejny wykształcenie nie daje mi gwarancji znalezienia dobrej pracy,wiec jak pójde do szkoły to tylko dla mojej sadyswakcji i żeby nikt się nie śmiał ze mnie,że nie mam żadnego wykształcenia.... i tyle a i tak po srednim czy po studiach będe zwykłym, robolem,wiecie ile ludzi teraz studjuje?nikt do fizycznej pracy nie ciągnie ... no ale od czegoś trzeba zacząć i nie którzy nie stety ciągle tkwią w tej samej pracy mam mnóstwo przykładów,że studia nie gwarantują lepszej pracy i bytu ...
gdybym znalazła tutaj godną prace żyło by mi się jak w bajce

Ale może jak poszłabyś na studia złapałabyś kontakt z trochę innym środowiskiem, innymi ludźmi i poszerzyłyby się trochę swoje horyzonty myślowe?

Żeby godną pracę znaleść, najpierw trzeba dać coś od siebie, ale dobrze,
Anitko nikt tytaj nie każe Ci przenieść się na inny poziom zycia - bo to Twój wybór. Na to jak i na szaunek trzeba zapracować i to bardzo ciężko pracować. Ale ja mogę Cię prosić o to, żebyś poszła na terapię, razem z psychologiem spojrzysz na swoje problemy, poszukasz ich przyczyn i zaczniesz pracować nad własną samooceną. Dowiesz się, że to co się dzieje wokół Ciebie to tylko za Twoją przyczyną. Nie piszę tego, żeby Ciebie poniżyć, staram się szczególnie tego nie robić, ale weź się za siebie.
Ale mnie to IRYTUJE bardzo i trudno mi utrzymać miły ton. Powiedz czy Ty dziewczyno nie za duże masz wymagania?? Ciepła posadka, godna praca, szacunek? I moja postawa bierze się z czysto prywatnych powodów. Bo ja kończę najlepsze liceum w mieście, jedno z najlepszych liceów w Polsce, jestem w ścisłej czołówce klasowej i wiesz o dziwo PRACUJE. Pracuje ile się da w weekendy jako ROBOL jak Ty to ujęłaś, bo nikt mi nic pod nos nie podstawi. I mimo że na nic nie mam czasu, chodzę na terapię! Tak bo mam motywację, żeby wyjść z bagna i coś robię. A Ty żyjesz na czyjś rahunek, czyjąś prace i jeszcze narzekasz?? Skoro inni mogą skonczyc liceum, znalesc pracę to Ty nie mozesz? Tylko dajesz sie pomiatać? I kto ma Cię szanować? Sorry ja Cię nie szanuję. Ale Ty sama siebie nie szanujesz i to Cię powinno martwić
Rady tych kobiet (i nie tylko kobiet) co wypowiadały się w tym wątku powinnaś wziąść sobie do serca, bo to pierwsze forum na które natrafiłam, gdzie siedzi tyle mądrych osób.

[paulina150528]

Napisane przez anitka12345

już kiedyś o tym myślałam,tylko zastanawiałam się gdzie moge kupić żeczy potrzebne do robienia tych paznokci,pisałam nie dawno do szkoły internetowej został by mi tylko rok nauki,mam zdane 3 klasy technikum,uczyłam siedo matury bo już w drugiej klasie nas przygotowywali to troche jeszcze pamientam

hmm dlaczego wiekszość moherek tutaj pisze :P ? bo tak właśnie zauważyłam,wy macie strasznie dziwne poglądy na nie które sprawy bo często uczęszczam na wasz wątek,czy któraś z was była tam na tym wątku barbie ? pewnie sądzicie że tam to jakaś paranoja jest?

wszędzie można kupic wystarczy tylko poszukaci chciec


Dziwne poglady hmm nie do końca

[SztuczkaMagiczka]

Napisane przez anitka12345

już kiedyś o tym myślałam,tylko zastanawiałam się gdzie moge kupić żeczy potrzebne do robienia tych paznokci,pisałam nie dawno do szkoły internetowej został by mi tylko rok nauki,mam zdane 3 klasy technikum,uczyłam siedo matury bo już w drugiej klasie nas przygotowywali to troche jeszcze pamientam

hmm dlaczego wiekszość moherek tutaj pisze :P ? bo tak właśnie zauważyłam,wy macie strasznie dziwne poglądy na nie które sprawy bo często uczęszczam na wasz wątek,czy któraś z was była tam na tym wątku barbie ? pewnie sądzicie że tam to jakaś paranoja jest?

Co do rzeczy potrzebnych do robienia tipsów, lampę na pewno znajdziesz na allegro, czy w innym sklepie internetowym. Rzeczy do tipsów od biedy też można zamawiać przez neta, ale rozejrzyj się po okolicy na pewno są jakieś sklepy w okolicy z profesjonalnymi przyborami do paznokci, przecież zakłady muszą się gdzieś zaopatrywać w takie rzeczy. Ozdoby do tipsów możesz znaleźć nawet w kiosku czy jakiejś drogerii z kosmetykami. Może postanów sobie, ze się za to weźmiesz i zacznij szukać, się rozglądać.

Co do drugiej części, dlaczego mohery? Bo mówią, że nauka jest ważna? Myślisz, że dziewczyny z wątku Barbie, się nie uczą, nie studiują, nie mają matury?

EDIT: Rozwiązywanie jednego testu dziennie, biorąc pod uwagę, że się nie uczysz i nie pracujesz nie zaszkodzi, a na pewno pomoże. Biorąc pod uwagę Anitko (bez urazy), że robisz wiele błędów, czytając nawet testy i teksty w które w nich masz, utrwalasz sobie pewne rzeczy. Nie chcę Cię obrazić ja również popełniam błędy, ale staram się jednak robić to jak najrzadziej.

[verzara]

Napisane przez Słodkaaa

Anita!! przeciez wiesz co masz robić.... dziwczyny z watku rozstaniowego juz Ci pisały....
nad czym się jeszcze zastanawiasz?? Az Cie pobije??

Zbieraj swoje rzeczy i jedz do domu!!!

"DZiewczyn Ci juz npisały !!" smieszne ...

ile ty masz lat ? ze zachowujesz sie tak niepowaznie . Masz duuuzy problem i co myslisz ze dizewcyzny na wizazu ci go rozwiązą ? Szczerze mowiac dla mnie jest strasznie niedojrzałe zakładac wątki na wizazu w ktorych opisujemy swoje powazne prywatne problemy . Przeciez kazdy ma rozum i powinien sam je rozwiązywać .
Nikt z nas cie nie zna nie zna waszej sytuacji itd . Obywoje jestescie winni temu co sie stało . Zreszta z tego co pisałas cały wasz związek jest dosc buzliwy . Moze obydwoje nie doroslisci jeszcz do bycia z kims na powaznie . ( raczej napewno skoro dzieja sie takie rzeczy )

Zrob tak jak uwazasz A nie tak jak MY radzimy . Bo to TWOJE ZYCIE !! i rzezyj je tak jak ty chcesz a nie jak "dziewczyny ci napisaly "

[anitka12345]

Napisane przez inc0rrect

Ale może jak poszłabyś na studia złapałabyś kontakt z trochę innym środowiskiem, innymi ludźmi i poszerzyłyby się trochę swoje horyzonty myślowe?

Żeby godną pracę znaleść, najpierw trzeba dać coś od siebie, ale dobrze,
Anitko nikt tytaj nie każe Ci przenieść się na inny poziom zycia - bo to Twój wybór. Na to jak i na szaunek trzeba zapracować i to bardzo ciężko pracować. Ale ja mogę Cię prosić o to, żebyś poszła na terapię, razem z psychologiem spojrzysz na swoje problemy, poszukasz ich przyczyn i zaczniesz pracować nad własną samooceną. Dowiesz się, że to co się dzieje wokół Ciebie to tylko za Twoją przyczyną. Nie piszę tego, żeby Ciebie poniżyć, staram się szczególnie tego nie robić, ale weź się za siebie.
Ale mnie to IRYTUJE bardzo i trudno mi utrzymać miły ton. Powiedz czy Ty dziewczyno nie za duże masz wymagania?? Ciepła posadka, godna praca, szacunek? I moja postawa bierze się z czysto prywatnych powodów. Bo ja kończę najlepsze liceum w mieście, jedno z najlepszych liceów w Polsce, jestem w ścisłej czołówce klasowej i wiesz o dziwo PRACUJE. Pracuje ile się da w weekendy jako ROBOL jak Ty to ujęłaś, bo nikt mi nic pod nos nie podstawi. I mimo że na nic nie mam czasu, chodzę na terapię! Tak bo mam motywację, żeby wyjść z bagna i coś robię. A Ty żyjesz na czyjś rahunek, czyjąś prace i jeszcze narzekasz?? Skoro inni mogą skonczyc liceum, znalesc pracę to Ty nie mozesz? Tylko dajesz sie pomiatać? I kto ma Cię szanować? Sorry ja Cię nie szanuję. Ale Ty sama siebie nie szanujesz i to Cię powinno martwić
Rady tych kobiet (i nie tylko kobiet) co wypowiadały się w tym wątku powinnaś wziąść sobie do serca, bo to pierwsze forum na które natrafiłam, gdzie siedzi tyle mądrych osób.

to według Ciebie jak nie zdałam szkoły,rodzice się na mnie zawiedli i mają prawo mnie bić,nie mieć szacunku do mnie,wyzywać,gadać różne przykre rzeczy?a facet podnieść ręke bo go ciągle poniżam,przezywam itd.?

a z kim ja mam pogadaćo swoich problemach skoro mama nie wiedzi problemu bo to moja wina że on na mnie ręke podniusł ! bo ja mu awantury robie a mam powiedziała,że takiego czegoś facet nie lubi ... wiec jak to ma być? bo ja się pogubiłam z tym wszystkim

[***luna]

Napisane przez anitka12345

to według Ciebie jak nie zdałam szkoły,rodzice się na mnie zawiedli i mają prawo mnie bić,nie mieć szacunku do mnie,wyzywać,gadać różne przykre rzeczy?a facet podnieść ręke bo go ciągle poniżam,przezywam itd.?

a z kim ja mam pogadaćo swoich problemach skoro mama nie wiedzi problemu bo to moja wina że on na mnie ręke podniusł ! bo ja mu awantury robie a mam powiedziała,że takiego czegoś facet nie lubi ... wiec jak to ma być? bo ja się pogubiłam z tym wszystkim

Ja też sie juz pogubiłam Anitko, ale cóż jako dziwny moher mam prawo

A swoją drogą, to nie tylko rodzice Cię nie szanują, ty sama siebie też nie.

[d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640]

A ja mam prosbe do moderatora o zamkniecie watku.
Dalsza dyskusja nic nowego nie wniesie, autorka nie czyta odpowiedzi, nie zastanawia sie nad wyjsciem z sytuacji, jak tak dalej pojdzie to bedzie 5000 postow o niczym przeplatanych zlosliwosciami i smutnymi tezami autorki watku

[anitka12345]

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;1062982 7]A ja mam prosbe do moderatora o zamkniecie watku.
Dalsza dyskusja nic nowego nie wniesie, autorka nie czyta odpowiedzi, nie zastanawia sie nad wyjsciem z sytuacji, jak tak dalej pojdzie to bedzie 5000 postow o niczym przeplatanych zlosliwosciami i smutnymi tezami autorki watku [/quote]


czytam wszystko,i rozumiem doskonale

[d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640]

Napisane przez anitka12345

czytam wszystko,i rozumiem doskonale

To do jakich wnioskow doszlas?

[anitka12345]

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;1062986 0]To do jakich wnioskow doszlas?[/quote]

do takich,że nie które kobiety to wybaczają,że ja kiedys mówiłam że nigdy bym takiego czegoś nie wybaczyła do póki nie znalazłam się w ten sytuacji sama,do tego że sięzastanawiam co robić,chodz raczej jestem za tym że jade,bo z TŻ się nie pogodzimy nic na to nie wzkazuje bo nei chce z nim gadać już,że skończć szkołe średnią musze no i znaleść prace musze,zastanawiałam się kiedyś żeby zostać fotomedelką,w końcu dostałam tyle propozycji na fotce,zawsze bałam się z nich skorzystać,a może jakieś pieniążki by z tego wpadły ...

[madmuazelle]

Napisane przez anitka12345

do takich,że nie które kobiety to wybaczają,że ja kiedys mówiłam że nigdy bym takiego czegoś nie wybaczyła do póki nie znalazłam się w ten sytuacji sama,do tego że sięzastanawiam co robić,chodz raczej jestem za tym że jade,bo z TŻ się nie pogodzimy nic na to nie wzkazuje bo nei chce z nim gadać już,że skończć szkołe średnią musze no i znaleść prace musze,zastanawiałam się kiedyś żeby zostać fotomedelką,w końcu dostałam tyle propozycji na fotce,zawsze bałam się z nich skorzystać,a może jakieś pieniążki by z tego wpadły ...

A ty wkółko o tym wybaczaniu. Tak naprawde,to tylko takie odpowiedzi bierzesz pod uwage i tylko o wybaczaniu posty czy pw cię przekonuja,a te wizażanki które piszą że twoj tż cię nie szanuje bo cię szarpnął,zdradzał itp i wizażanki niewybaczyłyby zdrad,szarpania braku szacunku to nie bierzesz pod uwage.

[201804200947]

Anita,a czy Twoim zdaniem Twój TZ byłby w stanie Cię kiedykolwiek uderzyć?

[d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640]

Ale co Ty chcesz mu wybaczyc To, ze Cie nie kocha i nie szanuje? Bo tam gdzie milosc i szacunek, tam nie ma miejsca na przemoc.

[anitka12345]

Napisane przez madmuazelle

A ty wkółko o tym wybaczaniu. Tak naprawde,to tylko takie odpowiedzi bierzesz pod uwage i tylko o wybaczaniu posty czy pw cię przekonuja,a te wizażanki które piszą że twoj tż cię nie szanuje bo cię szarpnął,zdradzał itp i wizażanki niewybaczyłyby zdrad,szarpania braku szacunku to nie bierzesz pod uwage.

nie zdradził mnie skąd to bierzecie?

http://www.☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/sekrety_s...psyche/84.html a to o mnie

[anitka12345]

Napisane przez warszawianka

Anita,a czy Twoim zdaniem Twój TZ byłby w stanie Cię kiedykolwiek uderzyć?

nie

[201804200947]

Napisane przez anitka12345

nie

A spodziewałaś się,że może zachować się tak,jak się zachował ?Tzn wyszarpał za włosy,podniósł rękę(pomimo tego,że nią nie uderzył,ale już uniósł w górę) ?

[madmuazelle]

Napisane przez anitka12345

nie zdradził mnie skąd to bierzecie?

http://www.☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/sekrety_s...psyche/84.html a to o mnie

Kłamczuszko,nie ładnie ściemniać/kłamać. Sama pisałaś pare postów wczesniej,że cię zdradził,ale wtedy jak mieliście przerwe. Zresztą z miłą chęcią poszukam tego watku.


Prosze bardzo link do watku: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=195517
i zacytuje pierwszy post jako dowód anitko.

hej mam wielki problem ;( zdradził mnie chłopak z którym byłam 3 lata i 4 miesiące .... podobno nie doszło do stosunku płciowego ..bo ta laska sama mu do łóżka weszła ...tylko się piescili nie moge po tym dojść do siebie brr.. =( powiedział mi to po naszym zerwaniu bo nie jesteśmy ze sobą tydzień .. a powodem zerwania było to że chciał wrócić do swojej byłej dziewczyny że ciągle o niej myślał ... =( a teraz wali taką skruche że szok .. nie wiem co mam mysleć ... mąci mi w głowie strasznie jestem przez niego wykończona psychicznie =(

[anitka12345]

on mi wtedy specjalnie napisał,smsa żebym się wściekła na niego,wcale mnie nie zdardził,nie byłam wtedy z nim,wiem że kogoś tam miał ale nie byłam z nim,wiec miał prawo robić co chce,wogóle jakoś sobie wtedy nie wobrażałam żeby mógł mnie zdradzać bo to raczej nie było możliwe,skoro jak byliśmy na odległość gadaliśmy całe dnie na skype,przez kamerke się widzieliśmy,a gdy tylko ja chciałam żeby zadzwonił napisał smsa zawsze dzwonił i odpisywał,wiec wierze mu że nie zdradził

[anitka12345]

Napisane przez warszawianka

A spodziewałaś się,że może zachować się tak,jak się zachował ?Tzn wyszarpał za włosy,podniósł rękę(pomimo tego,że nią nie uderzył,ale już uniósł w górę) ?

no w sumie nie spodziwałam się
a gdy facet czegoś żałuje mając prawie łzy w oczach to znaczy,że dobry aktor z niego?

[201804200947]

Napisane przez anitka12345

no w sumie nie spodziwałam się

Jest!
Wreszcie odpisałaś....


A co musiałoby się stać,żebyś bezpowrotnie od niego odeszła?Czy jest coś takiego w ogóle?

Odnośnie tego co dopisałaś-tak,bardzo często to znaczy,że z niego dobry aktor
Ja też umiem się na zawołanie popłakać,nawet bez cebuli.

[madmuazelle]

Napisane przez anitka12345

on mi wtedy specjalnie napisał,smsa żebym się wściekła na niego,wcale mnie nie zdardził,nie byłam wtedy z nim,wiem że kogoś tam miał ale nie byłam z nim,wiec miał prawo robić co chce,wogóle jakoś sobie wtedy nie wobrażałam żeby mógł mnie zdradzać bo to raczej nie było możliwe,skoro jak byliśmy na odległość gadaliśmy całe dnie na skype,przez kamerke się widzieliśmy,a gdy tylko ja chciałam żeby zadzwonił napisał smsa zawsze dzwonił i odpisywał,wiec wierze mu że nie zdradził

Sorry bardzo,ale ja w to niewierze w to co teraz piszesz,twój tamten wątek mówi co innego.A ty jak zwykle jesteś naiwna i mu wierzysz.

[d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640]

Napisane przez anitka12345

no w sumie nie spodziwałam się
a gdy facet czegoś żałuje mając prawie łzy w oczach to znaczy,że dobry aktor z niego?

Taki co ma zapedy na damskiego boksera? Tak

[anitka12345]

nawet jeżeli odejde to nie znajde sobie porządnego faceta,bo nigdy nie doceniam facetów spokojnych,tylko głupia patrze na wygląd ... a wiem że wygląd to nie wszystko

[201804200947]

Napisane przez anitka12345

nawet jeżeli odejde to nie znajde sobie porządnego faceta,wiem co pisze,mnie interesują tylko tacy troszke nie grzeczni ...

(w tym momencie dostałam ataku śmiechu )
A jacy to są "tacy trochę niegrzeczni"?
Podaj definicję jak możesz.


Wiesz,że to totalnie kłoci się z tym wszystkim,co pisałaś wcześniej w wątku?

[anitka12345]

Napisane przez madmuazelle

Sorry bardzo,ale ja w to niewierze w to co teraz piszesz,twój tamten wątek mówi co innego.A ty jak zwykle jesteś naiwna i mu wierzysz.

no wierze,naiwna? ja też mam swoje za uszami,całowałam się z chłopakiem a byłam wtedy z TŻ,no ale był w wojsku wtedy,ja o wszystkim wiem,a on nie ...

[madmuazelle]

Napisane przez anitka12345

nawet jeżeli odejde to nie znajde sobie porządnego faceta,wiem co pisze,mnie interesują tylko tacy troszke nie grzeczni ...

Oj tam nie znajdziesz,tylko tak ci się wydaje,młoda jesteś i całe życie masz przed sobą aby spotkać tego jedynego.Nie dajesz rady z toksycznym związkiem z toksycznym chłopakiem bo do mężczyzny mu daleko i twoim zdaniem lepiej zostać przy misiaczku,który cię nie szanuje??? Ja cię prosze anito poraz setny chyba(aż się dziwie sama sobie,że mam do ciebie jeszcze jakąś cierpliwość) ogarnij się wreszcie.