podniusł na mnie ręke

[d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640]

Musi byc niegrzeczny, miec super wyglad, to nic, ze od czasu do czasu podniesie reke, w sumie nie tak zle, Ty go zdradzisz, w twarz uderzysz, wyrowna sie, no nie

[madmuazelle]

Napisane przez anitka12345

no wierze,naiwna? ja też mam swoje za uszami,całowałam się z chłopakiem a byłam wtedy z TŻ,no ale był w wojsku wtedy,ja o wszystkim wiem,a on nie ...

Ok,rozumiem że ty też święta nie jestes,ale na litość boska przestań go usprawiedliwiać.
Moim zdaniem lepiej miec brzydszego niż masz(choć nie wiem jak wygląda twój tż),spokojnego niż pseudo przystojniaczka z brakiem szacunku do swojej dziewczyny,który szarpie za włosy itp

[anitka12345]

Napisane przez warszawianka

(w tym momencie dostałam ataku śmiechu )
A jacy to są "tacy trochę niegrzeczni"?
Podaj definicję jak możesz.


Wiesz,że to totalnie kłoci się z tym wszystkim,co pisałaś wcześniej w wątku?

nie tacy jak mój TŻ,nie o to mi chodzi! bo chyba mnie zle zrozumiałaś,chodzi mi o to,że w związku potrzebne jest troche rozrywki,a spotkałam na swojej drodze facetów przeciętnej urody co by tylko nad książkami sterczeli,wiem że z takim chłopakiem miałabym najlepiej,ale nie moge się w takim zakochać?coś mnie od takich odpycha?i sama nie wiem co?musi mnie pociągać fizycznie,a niestety wiekszość tych przystojnych to niestety,pijaki,lausie,it d.

[201804200947]

Napisane przez anitka12345

nie tacy jak mój TŻ,nie o to mi chodzi! bo chyba mnie zle zrozumiałaś,chodzi mi o to,że w związku potrzebne jest troche rozrywki,a spotkałam na swojej drodze facetów przeciętnej urody co by tylko nad książkami sterczeli,wiem że z takim chłopakiem miałabym najlepiej,ale nie moge się w takim zakochać?coś mnie od takich odpycha?i sama nie wiem co?

Okeeeeeej,a nawiązując do mojego poprzedniego pytania to jak?
Jest coś takiego?
Co to jest?

[madmuazelle]

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;1063017 8]Musi byc niegrzeczny, miec super wyglad, to nic, ze od czasu do czasu podniesie reke, w sumie nie tak zle, Ty go zdradzisz, w twarz uderzysz, wyrowna sie, no nie [/quote]
Dokładnie,według anitki,to lepiej mieć misiaczka "przystojnego",który ją utrzyma,ale tez pobije od czasu do czasu,ona go również poklepie wkońcu musza się zacierać/docierać)
brak mi słow na anitki..........niedokończe.

[anitka12345]

Napisane przez warszawianka

Okeeeeeej,a nawiązując do mojego poprzedniego pytania to jak?
Jest coś takiego?
Co to jest?

ja nadal stoje przy swoim,to że zastanawiam się czy mu wybaczyć,nie znaczy że w środe nie pojade do domu?on nadal wie że jade,i o niczym innym o żadnym wybaczaniu nie było mowy

[201804200947]

Napisane przez anitka12345

ja nadal stoje przy swoim,to że zastanawiam się czy mu wybaczyć,nie znaczy że w środe nie pojade do domu?on nadal wie że jade,i o niczym innym o żadnym wybaczaniu nie było mowy

Dobrze,ja rozumiem ale odpowiedz na moje pytanie bo to co napisałaś nie ma z nim (z pytaniem) związku.

[anitka12345]

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;1063017 8]Musi byc niegrzeczny, miec super wyglad, to nic, ze od czasu do czasu podniesie reke, w sumie nie tak zle, Ty go zdradzisz, w twarz uderzysz, wyrowna sie, no nie [/quote]

ale to nie moja wina?żę mam coś takiego zakodowane w mózgu,że podnosze sobie poprzeczke,i wole zdobyć kogoś przystojnego,chodz i tak szybko się nim nudze ... to jest straszne ....
byłam w końcu kilka miesięcy sama,nie chciałam z nikim być,jedyne co robiłam to bawiłam się chłopakami,nie jeden przezmnie płakał ... bo tak strasznie zraniłam...sama nie wiem po co ...?

[madmuazelle]

Napisane przez anitka12345

ja nadal stoje przy swoim,to że zastanawiam się czy mu wybaczyć,nie znaczy że w środe nie pojade do domu?on nadal wie że jade,i o niczym innym o żadnym wybaczaniu nie było mowy

To wybacz temu swojemu chłopakowi,wkońcu miłość ci wszystko wybaczy. Skoro biedny nawet się popłakał i żałuje.Do czasu anita,do czasu.Widac,że uparta jesteś jak osioł,nie dasz sobie niczego przetłumaczyć/wytłumaczyć.
A tym osobą które pisały ci pw,że jedna wybaczyła zdrade,druga podobnie uniesienie ręki,proponowałabym coś zrobić,ale chyba nienapisze co,bo obawiam się że punkty dostane albo bana dostane.

[anitka12345]

Napisane przez warszawianka

Okeeeeeej,a nawiązując do mojego poprzedniego pytania to jak?
Jest coś takiego?
Co to jest?

nie wiem,nie zastanawiałam się na tym,może zdrada,może to że by mnie pobił ... w pełnym znaczeniu tego słowa

[anitka12345]

Napisane przez madmuazelle

To wybacz temu swojemu chłopakowi,wkońcu miłość ci wszystko wybaczy. Skoro biedny nawet się popłakał i żałuje.Do czasu anita,do czasu.Widac,że uparta jesteś jak osioł,nie dasz sobie niczego przetłumaczyć/wytłumaczyć.
A tym osobą które pisały ci pw,że jedna wybaczyła zdrade,druga podobnie uniesienie ręki,proponowałabym coś zrobić,ale chyba nienapisze co,bo obawiam się że punkty dostane albo bana dostane.

i u żadnej to sie nie powtórzyło?wiec jak to jest z tym że facet zrobi to poraz kolejny? dostałam już 14 wiadomości tego typu ... czekam na więcej

[madmuazelle]

Napisane przez anitka12345

nie wiem,nie zastanawiałam się na tym,może zdrada,może to że by mnie pobił ... w pełnym znaczeniu tego słowa

Ty chyba faktycznie potrzebujesz kopa od zycia,jeszcze gorszego niz ten obecny abyś przejrzała na oczy,chociaz wątpie w to że coś bys zrozumiała,bo jak teraz nie wyciagasz żadnych wniosków a co dopiero po gorszych sytuacjach. :cool :

[anitka12345]

Napisane przez madmuazelle

Ty chyba faktycznie potrzebujesz kopa od zycia,jeszcze gorszego niz ten obecny abyś przejrzała na oczy,chociaz wątpie w to że coś bys zrozumiała,bo jak teraz nie wyciagasz żadnych wniosków a co dopiero po gorszych sytuacjach. :cool :

owszem,że wyciągam ... i to wielkie wnioski ...

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez anitka12345

nie tacy jak mój TŻ,nie o to mi chodzi! bo chyba mnie zle zrozumiałaś,chodzi mi o to,że w związku potrzebne jest troche rozrywki,a spotkałam na swojej drodze facetów przeciętnej urody co by tylko nad książkami sterczeli,wiem że z takim chłopakiem miałabym najlepiej,ale nie moge się w takim zakochać?coś mnie od takich odpycha?i sama nie wiem co?musi mnie pociągać fizycznie,a niestety wiekszość tych przystojnych to niestety,pijaki,lausie,it d.

Napisane przez anitka12345

ale to nie moja wina?żę mam coś takiego zakodowane w mózgu,że podnosze sobie poprzeczke,i wole zdobyć kogoś przystojnego,chodz i tak szybko się nim nudze ... to jest straszne ....
byłam w końcu kilka miesięcy sama,nie chciałam z nikim być,jedyne co robiłam to bawiłam się chłopakami,nie jeden przezmnie płakał ... bo tak strasznie zraniłam...sama nie wiem po co ...?

Jak myslicie? Zoo to otwarte jest? Moj TZ kocha ksiazki i podobno jest przystojny... ewenement natury.

Moja droga, istnieja przystojni mezczyzni, kulturalni, czasem niegrzeczni ale szanujacy kobiety.

[madmuazelle]

Napisane przez anitka12345

i u żadnej to sie nie powtórzyło?wiec jak to jest z tym że facet zrobi to poraz kolejny? dostałam już 14 wiadomości tego typu ... czekam na więcej

Nie ma sensu pisanie ci rad,bo tylko czekasz na pw utwierdzające wybaczenie chłopaczkowi. A to,że ich tż-cik niezrobił tego poraz kolejny nie oznacza,że twój tego już nigdy nie zrobi,każdy jest inny,weż to pod uwage anito.
Ja się założe o flaszke,że tak czy siak nie wyjdziesz z Holandii do Polski tylko wybaczysz chłopaczkowi.

[201804200947]

Napisane przez anitka12345

ale to nie moja wina?żę mam coś takiego zakodowane w mózgu,że podnosze sobie poprzeczke,i wole zdobyć kogoś przystojnego,chodz i tak szybko się nim nudze ... to jest straszne ....
byłam w końcu kilka miesięcy sama,nie chciałam z nikim być,jedyne co robiłam to bawiłam się chłopakami,nie jeden przezmnie płakał ... bo tak strasznie zraniłam...sama nie wiem po co ...?

Anita,ale zrozum,że Ty sobie wcale nie podnosisz poprzeczki tylko wprost przeciwnie,obniżyłaś ją bardzo nisko.Ja nie wiem czy ona w ogole jest..
Chłopak zrobił Ci TYLE krzywd,że nie do pomyślenia jest,zeby jakakolwiek dziewczyna przeszła po tym do porządku dziennego,żeby z nim dalej była,w ogóle żeby jeszcze go broniła!
I nie zasłaniaj się tym,że Ty kiedyś tam gdzieś tam coś tam zrobiłaś,bo nie możesz w kólko za to obrywać.
Zrozum,że KAŻDY zasługuje na szacunek i dobre życie ale trzeba dać też wiele z siebie,bo nic nie ma za darmo.
Miałaś tu podane tak wiele rad,tyle osób mówiło Ci w lagodniejszy lub ostrzejszy sposób jak na czym polega Wasz związek a Ty dalej swoje,olewasz to...
Musisz jednak wiedzieć,że pomimo tego,że Ty widzisz nas(Wizażanki)jako kolorowe obrazki z różnymi nazwami,to po drugiej stronie Twojego monitora siedzą w wielu przypadkach bardzo mądre,doświadczone i wykształcone w wielu dziedzinach kobiety.
Nie tylko uczennice liceów ale także i dorosłe kobiety,lekarki,prawniczk i,psycholodzy,pedagodzy itd.
Osoby,które kształciły się niejednokrotnie po to,żeby pomagać innym w takich między innymi sytuacjach.

Napisane przez anitka12345

nie wiem,nie zastanawiałam się na tym,może zdrada,może to że by mnie pobił ... w pełnym znaczeniu tego słowa

Co dla Ciebie znaczy "pobił"?
Czy wystarczy jak po prostu uderzy?
Co to znaczy "pobił w pełnym znaczeniu tego słowa"?

[201804200947]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Jak myslicie? Zoo to otwarte jest? Moj TZ kocha ksiazki i podobno jest przystojny... ewenement natury.

Moja droga, istnieja przystojni mezczyzni, kulturalni, czasem niegrzeczni ale szanujacy kobiety.

Kocham Cie

[wsiowy_gupek]

Napisane przez anitka12345

czytam to wszystko co piszecie,i dziekuje,jest dużo znajomych którzy gadają mi że mam z nim być,ale jeszcze wiecej którzy każą mi odejść ... bardzo m i ciężko,duzo ludzi przegląda ten wątek prosze żeby wypowiadały się też osoby które takie coś przeżyły,czy wybaczyły?czy sytuacja się powtórzyła?
a rodzice mogą mnie bić,bo jeżeli im czasmi pyskuje to mają prawko,rodziny nie mam,to znaczy mam ale nie nawidzą mnie,matka chrzestna śmieje się ze mnie na każdym spotkaniu rodzinnym że jestem nikim bez szkoły i do tego wyjeżdzam zagranice jak jakaś idotka ;/

Napisane przez anitka12345

nie chce
dostałam kilka wiadomości od osób które to przeżyły,nie wiem dlaczego nie chcą napisać tutaj tylko wolą napisać mi wiadomość prywatną,może się boją?napisały że takie rzeczy można wybaczyć,ale jeżeli jeszcze raz to się przytrafi to mam go zostawić ...

A może wstydzą się swojej naiwności?
Słuchaj ja Ci napisze.
Byłam z facetem ok 2,5 roku(tylko u nas sytuacja że nie mieszkalismy razem).

To też był mój pierwszy facet jak u Ciebie.

Też nie raz podnosił rękę na mnie, ale nie bił, póżźniej ciągnął za włosy, a ja mu wybaczałam jak ten debil, bo go kocham, bo nie mgoe bez niego żyć, bo jak się kocha to się wybacza a wogóle to on się zmieni sratatata.
I zgadnij co się stało.

W końcu łaziłam z wypodbijanymi gałami.
Nigdy się nie zmienił.
Nie dawał mi odejść od siebie, ale dałam rade.

Też byłam bita w domu długo/w sensie za 'kare' nie jakoś specjalnie patologicznie, ale mimo wszystko zdarzyło się nawet po osągnięci pełnoletności/, moja mama kiedy się jej w koncu poskarzyłam że mnie bił (musiałam bo on jak zerwałam z nim opowiadał rózne bajki mojej mamie a ona mu wierzyła, taki szantaż jak nie wróce do niego to powiem twojej mamie to i to) wzruszyła ramionami i powiedziała "widocznie zasłuzyłaś" i też nie było mi łatwo i byłam z tym sama.
Ale przetrwałam to. Docinki rodziców, jego szantaże, 'tęsknote' (ahaha sorry ale to były urojenia nie tesknota) i w końcu poczułam ULGE że tego palanta nie ma w moim życiu.

Napisane przez anitka12345

mam pytanie według was jak powinnien wyglądać prawdziwy związek?macie swoich TŻ prawda? jak wyglądają wasze związki? są naprawde takie idealne?

Znajdz sobie normalnego faceta, to się dowiesz. Wiadomo w każdym związku są problemy jakieś. Ale idealny związek to inie bezproblemowy, tylko szczęśliwy. I tak śmiało moge powiedzieć że jestem w najbardziej idealnym związku jaki mogłam sobie wyśnić. Będąc z tym idiotą nawet nie przyszło mi przez myśl że facet może być tak dobry jak mój TŻ dla mnie, a jednocznieśnie nie być pantoflarzem ciepłe kluchy.


Nie, nie wybaczaj, nie zapominaj, nie mysl o nim tylko o sobie.
Co ja gadam, NIGDY tego nie zpaomnisz, rozumiesz?
Zawsze będziesz mieć podczas kłutni przed oczami ta sytuacje jak on podnosi na Ciebie ręke a pozniej szarpie Cię za włosy.
ZAWSZE.
I naprawde długo czasu może minąć nim to przejdzie, nawet jak będziesz z innym facetem już.
Ale lepiej jest miec wizje faceta który podnosi na Ciebie ręke niż lejącego Cię jak popadnie, więc zwiewaj zanim nie masz takich doświadczeń jak ja.

[madmuazelle]

Napisane przez anitka12345

owszem,że wyciągam ... i to wielkie wnioski ...

Wątpie w te twoje wielkie wyciągniete wnioski.

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Jak myslicie? Zoo to otwarte jest? Moj TZ kocha ksiazki i podobno jest przystojny... ewenement natury.

Moja droga, istnieja przystojni mezczyzni, kulturalni, czasem niegrzeczni ale szanujacy kobiety.

A no ja potwierdzam,widziałam tż-ta szpiega,przystojniak Noi zapewne*(nie wątpie) kulturalny,nie bijący swej ukochanej szpiegusi.
Widzisz anito mozna mieć fajnego,przystojengo można,masz przykład szpiega.

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez warszawianka

Kocham Cie

Paula i Szaja oferuja mi pierscionki... Elli nieraz mi milosc wyznala. Teraz Wawka!
Moj wlasny fan club! Juhu! (A pozniej opanujemy swiat Muhahaha)

Madmuazelle... flaszka jest, ale zaklad nie ma sensu jak obstawiamy to samo.

Napisane przez madmuazelle

A no ja potwierdzam,widziałam tż-ta szpiega,przystojniak Noi zapewne*(nie wątpie) kulturalny,nie bijący swej ukochanej szpiegusi.
Widzisz anito mozna mieć fajnego,przystojengo można,masz przykład szpiega.

I ksiazkoman... Ja tam sie z pocket pc ciesze, ipoda nano 4gen, a on zachowywal sie jak dziecko gdy dostal dwie ksiazki Lyncha i jedna Cwieka.
(Ja tam objawy pelnego podniecenia przejawiam tylko przy Schmitt'cie, a no dobra. On jeszcze bezczelnie za ostatniej klotni <a widzisz, klocimy sie, ale rozmawiamy pozniej, i jak juz bardziej przypomina to sprzeczke o glupote> chce mnie przeprosic WSZYSTKIMI "Zapiski na..." Umberto Eco)

[201804200947]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Paula i Szaja oferuja mi pierscionki... Elli nieraz mi milosc wyznala. Teraz Wawka!
Moj wlasny fan club! Juhu! (A pozniej opanujemy swiat Muhahaha)

Madmuazelle... flaszka jest, ale zaklad nie ma sensu jak obstawiamy to samo.

TYlko wiesz,ja mam sprawę prawie wygraną,bo mieszkam w Warszawie,i to niedaleko Ciebie

Ale pierścionka Ci nie kupię,bo żem sknera
Ale z winem moge wpaść kiedyś i świeczkami

[anitka12345]

Napisane przez wsiowy_gupek

A może wstydzą się swojej naiwności?
Słuchaj ja Ci napisze.
Byłam z facetem ok 2,5 roku(tylko u nas sytuacja że nie mieszkalismy razem).

To też był mój pierwszy facet jak u Ciebie.

Też nie raz podnosił rękę na mnie, ale nie bił, póżźniej ciągnął za włosy, a ja mu wybaczałam jak ten debil, bo go kocham, bo nie mgoe bez niego żyć, bo jak się kocha to się wybacza a wogóle to on się zmieni sratatata.
I zgadnij co się stało.

W końcu łaziłam z wypodbijanymi gałami.
Nigdy się nie zmienił.
Nie dawał mi odejść od siebie, ale dałam rade.

Też byłam bita w domu długo/w sensie za 'kare' nie jakoś specjalnie patologicznie, ale mimo wszystko zdarzyło się nawet po osągnięci pełnoletności/, moja mama kiedy się jej w koncu poskarzyłam że mnie bił (musiałam bo on jak zerwałam z nim opowiadał rózne bajki mojej mamie a ona mu wierzyła, taki szantaż jak nie wróce do niego to powiem twojej mamie to i to) wzruszyła ramionami i powiedziała "widocznie zasłuzyłaś" i też nie było mi łatwo i byłam z tym sama.
Ale przetrwałam to. Docinki rodziców, jego szantaże, 'tęsknote' (ahaha sorry ale to były urojenia nie tesknota) i w końcu poczułam ULGE że tego palanta nie ma w moim życiu.


Znajdz sobie normalnego faceta, to się dowiesz. Wiadomo w każdym związku są problemy jakieś. Ale idealny związek to inie bezproblemowy, tylko szczęśliwy. I tak śmiało moge powiedzieć że jestem w najbardziej idealnym związku jaki mogłam sobie wyśnić. Będąc z tym idiotą nawet nie przyszło mi przez myśl że facet może być tak dobry jak mój TŻ dla mnie, a jednocznieśnie nie być pantoflarzem ciepłe kluchy.


Nie, nie wybaczaj, nie zapominaj, nie mysl o nim tylko o sobie.
Co ja gadam, NIGDY tego nie zpaomnisz, rozumiesz?
Zawsze będziesz mieć podczas kłutni przed oczami ta sytuacje jak on podnosi na Ciebie ręke a pozniej szarpie Cię za włosy.
ZAWSZE.
I naprawde długo czasu może minąć nim to przejdzie, nawet jak będziesz z innym facetem już.
Ale lepiej jest miec wizje faceta który podnosi na Ciebie ręke niż lejącego Cię jak popadnie, więc zwiewaj zanim nie masz takich doświadczeń jak ja.

to gratuluje udanego zwiąku i współczuje tego starego życze szczęścia,ja właśnie mam już taki uraz do tego wszystkiego,że sama sie pogłubiłam,gdybym tutaj nie pisała o tym,to pewnie bym mu wybaczyła to co zrobił na drugi dzień,a jednak nadal upieram się przy swoim ... żeby go zostawić
nie które dziewczyny boją się tutaj wypowiadać,bo wiedzą,że wasze posty będą dośc mocne w słowach,i nie które stwierdziły że jesteście psycholożkami od siedmiu boleści,i macie wybujałą wiedze z książek

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez anitka12345

to gratuluje udanego zwiąku życze szczęścia,ja właśnie mam już taki uraz do tego wszystkiego,że sama sie pogłubiłam,gdybym tutaj nie pisała o tym,to pewnie bym mu wybaczyła to co zrobił na drugi dzień,a jednak nadal upieram się przy swoim ... żeby go zostawić
nie które dziewczyny boją się tutaj wypowiadać,bo wiedzą,że wasze posty będą dośc mocne w słowach,i nie które stwierdziły że jesteście psycholożkami od siedmiu boleści,i macie wybujałą wiedze z książek

Wybujala wiedza? To sie nazywa rozwoj intelektualny, mozna go posiasc rozwiazujac nawet krzyzowki. Ba, jest to cecha ogolnodostepna ktorej nabywamy wraz z wiekiem. To jest cecha czlowieka, rozwoj. Czlowiek nie jest przystosowany do stagnacji.
Nie, nie jest to jakis zarzut czy cos, ja zwyczajnie sie poczulam tak jakby ktos mi powiedzial ze za duzo czytam.


Wawka, a wpadaj. Mam taka fajna swieczke W ksztalcie ostroslupa z czworokatem w podstawie... no mrau

[201804200947]

Napisane przez anitka12345

nie które dziewczyny boją się tutaj wypowiadać,bo wiedzą,że wasze posty będą dośc mocne w słowach,i nie które stwierdziły że jesteście psycholożkami od siedmiu boleści,i macie wybujałą wiedze z książek

A ja twierdzę,że po prostu kłamią -gdyby tak nie było,same by to tutaj napisały...
Oprócz tego mam odwagę powiedzieć,że nie mają odwagi ani własnego zdania,żeby odejść od swoich TZtów,żeby przerwać to w czym tkwią-bo zapewniam,można to przerwać i żyć na innym poziomie..
Zresztą kurcze,o czym my dyskutujemy....Anita-chcesz,słuchaj tych kilku dziewczyn i tkwij całe życie w tym,w czym tkwisz.A jak chcesz,to weź sobie do serca rady kilkudziesięciu jak nie setek(!!!) innych dziewczyn,które radzą co innego.
Twoje życie,Ty nim kierujesz i będzie tak,jak chcesz.

[201804200947]

Napisane przez warszawianka

Co dla Ciebie znaczy "pobił"?
Czy wystarczy jak po prostu uderzy?
Co to znaczy "pobił w pełnym znaczeniu tego słowa"?

Ja tak dyskretnie chciałam się przypomnieć....

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Wybujala wiedza? To sie nazywa rozwoj intelektualny, mozna go posiasc rozwiazujac nawet krzyzowki. Ba, jest to cecha ogolnodostepna ktorej nabywamy wraz z wiekiem. To jest cecha czlowieka, rozwoj. Czlowiek nie jest przystosowany do stagnacji.
Nie, nie jest to jakis zarzut czy cos, ja zwyczajnie sie poczulam tak jakby ktos mi powiedzial ze za duzo czytam.


Wawka, a wpadaj. Mam taka fajna swieczke W ksztalcie ostroslupa z czworokatem w podstawie... no mrau

Hmm,no zaintrygowała mnie ta świeczka

Ale wiesz,wino i świeczki mogę przynieść,żaden problem.Zawsze to tańsze niż pierścionek

[wsiowy_gupek]

Napisane przez anitka12345

to gratuluje udanego zwiąku i współczuje tego starego życze szczęścia,ja właśnie mam już taki uraz do tego wszystkiego,że sama sie pogłubiłam,gdybym tutaj nie pisała o tym,to pewnie bym mu wybaczyła to co zrobił na drugi dzień,a jednak nadal upieram się przy swoim ... żeby go zostawić
nie które dziewczyny boją się tutaj wypowiadać,bo wiedzą,że wasze posty będą dośc mocne w słowach,i nie które stwierdziły że jesteście psycholożkami od siedmiu boleści,i macie wybujałą wiedze z książek

Wiesz ale dziewczyny dobrze Ci radzą! Ludzie nikt tu się nie bawi w psychologa tylko próbuje Ci uświadomić że Twój facet nie jest wart zachodu.
Fakt, kto nie przeżył czegoś takiego nigdy nie zrozumie jak ciężko jest zostawić takiego kretyna, ale ja takie coś przeżyłam, a nawet jeszcze gorzej i wiem jak jest wspaniale kiedy to się skończy więc zaufaj mi.
Też tłumaczyłam mojego exa na miliony spoosbów ale to nie ma sensu, im dłużej wybaczasz, im dłużej go tłumaczysz tym on będzie gorszy, bo poczucje się jeszcze pewniej.

[anitka12345]

Napisane przez warszawianka

A ja twierdzę,że po prostu kłamią -gdyby tak nie było,same by to tutaj napisały...
Oprócz tego mam odwagę powiedzieć,że nie mają odwagi ani własnego zdania,żeby odejść od swoich TZtów,żeby przerwać to w czym tkwią-bo zapewniam,można to przerwać i żyć na innym poziomie..
Zresztą kurcze,o czym my dyskutujemy....Anita-chcesz,słuchaj tych kilku dziewczyn i tkwij całe życie w tym,w czym tkwisz.A jak chcesz,to weź sobie do serca rady kilkudziesięciu jak nie setek(!!!) innych dziewczyn,które radzą co innego.
Twoje życie,Ty nim kierujesz i będzie tak,jak chcesz.

może tak właśnie jest,bo slubie też człowiek się zmienia,nie mam nigdy pewności,że kiedyś mnie to spotka,co teraz spotyka,miałam tyle przykładów w rodzinie,ciotkach,babkach ,koleżankach,kolegach,itd . i niestety nie spotkałam się jeszcze z związkiem długoletnim,bądz małżeństwem,które by na siebie rąk nie podnosiło,nie zdradzało itd. no i niestety kobiety są naiwne i wybaczają wszystko,ja moge się do nich zaliczyć,bo już spro TŻ wybaczyłam
warszawianka
gdzieś zawieruszyło mi się Twoje pytanie ;P
jak uderzy i pobije,uderzyć mozna lekko,tak że się nic nie poczuje,a pobić to jużtak konkretnie,że ma się siniaki,że coś bardzo boli fizycznie

[Elliannia]

A obiecałam sobie: Asia, po prysznicu NIE POPETRZYSZ na wizaż, tylko do spania. Kurcze...

Napisane przez anitka12345

nie tacy jak mój TŻ,nie o to mi chodzi! bo chyba mnie zle zrozumiałaś,chodzi mi o to,że w związku potrzebne jest troche rozrywki,a spotkałam na swojej drodze facetów przeciętnej urody co by tylko nad książkami sterczeli,wiem że z takim chłopakiem miałabym najlepiej,ale nie moge się w takim zakochać?coś mnie od takich odpycha?i sama nie wiem co?musi mnie pociągać fizycznie,a niestety wiekszość tych przystojnych to niestety,pijaki,lausie,it d.

To ja nie wiem kochana, jakich Ty facetów spotykałaś, ja jednak wolałabym żeby mój sobie poczytał książkę a nie pakował w siebie sterydy, no ale cóż... priorytety, jak to się mówi. Jako 'trochę rozrywki' oczywiście ujmujesz galę boksu zawodowego raz na miesiąc?

Napisane przez madmuazelle

Dokładnie,według anitki,to lepiej mieć misiaczka "przystojnego",który ją utrzyma,ale tez pobije od czasu do czasu,ona go również poklepie wkońcu musza się zacierać/docierać)
brak mi słow na anitki..........niedokończe.

Kurcze... mój przystojny (podobno)... czasem mnie wspomaga finansowo jak mam gorszy miesiąc... nie wklepie mi... fenomen?

Zrobimy nowy serial?

Maczomen, Hiromen, Supermen, Fenomen.

Napisane przez anitka12345

ale to nie moja wina?żę mam coś takiego zakodowane w mózgu,że podnosze sobie poprzeczke,i wole zdobyć kogoś przystojnego,chodz i tak szybko się nim nudze ... to jest straszne ....
byłam w końcu kilka miesięcy sama,nie chciałam z nikim być,jedyne co robiłam to bawiłam się chłopakami,nie jeden przezmnie płakał ... bo tak strasznie zraniłam...sama nie wiem po co ...?

Jaką do diaska poprzeczkę? Nad Twoją to on czołgając się przechodzi - a i tak jest głęboko w lesie.

Pomyliłam sie - nawet nie dotarł jeszcze do lasu.

Napisane przez anitka12345

nie wiem,nie zastanawiałam się na tym,może zdrada,może to że by mnie pobił ... w pełnym znaczeniu tego słowa

Czyli miesiąc pełnej hospitalizacji, 4 kończyny w gipsie, kołnierz na szyi, twarz fioletowa, a Ty mu wybaczysz bo 'pełne znaczenie tego słowa' obejmuje jeszcze podpalenie i rzucanie nożami?

Napisane przez anitka12345

i u żadnej to sie nie powtórzyło?wiec jak to jest z tym że facet zrobi to poraz kolejny? dostałam już 14 wiadomości tego typu ... czekam na więcej

U mnie się nie powtórzyło. Po 1, przy uniesieniu ręki doskoczył do niego jego tata. Po drugie, zostawiłam buraka za sobą.

Faktycznie, nie powtórzyło się.

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Jak myslicie? Zoo to otwarte jest? Moj TZ kocha ksiazki i podobno jest przystojny... ewenement natury.

Moja droga, istnieja przystojni mezczyzni, kulturalni, czasem niegrzeczni ale szanujacy kobiety.

Szpieguś... wstawimy naszych do współnej klatki?
Proszeeeeeeeeeee

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Paula i Szaja oferuja mi pierscionki... Elli nieraz mi milosc wyznala. Teraz Wawka!
Moj wlasny fan club! Juhu! (A pozniej opanujemy swiat Muhahaha)

Madmuazelle... flaszka jest, ale zaklad nie ma sensu jak obstawiamy to samo.

I ksiazkoman... Ja tam sie z pocket pc ciesze, ipoda nano 4gen, a on zachowywal sie jak dziecko gdy dostal dwie ksiazki Lyncha i jedna Cwieka.
(Ja tam objawy pelnego podniecenia przejawiam tylko przy Schmitt'cie, a no dobra. On jeszcze bezczelnie za ostatniej klotni <a widzisz, klocimy sie, ale rozmawiamy pozniej, i jak juz bardziej przypomina to sprzeczke o glupote> chce mnie przeprosic WSZYSTKIMI "Zapiski na..." Umberto Eco)

Pierścionek do osbioru w Krakowie

Mój mając wybór między nowym dvd a specjalnym wydaniem Wiedźmina (200 pln), wybrał wiedźmina

Napisane przez anitka12345

to gratuluje udanego zwiąku i współczuje tego starego życze szczęścia,ja właśnie mam już taki uraz do tego wszystkiego,że sama sie pogłubiłam,gdybym tutaj nie pisała o tym,to pewnie bym mu wybaczyła to co zrobił na drugi dzień,a jednak nadal upieram się przy swoim ... żeby go zostawić
nie które dziewczyny boją się tutaj wypowiadać,bo wiedzą,że wasze posty będą dośc mocne w słowach,i nie które stwierdziły że jesteście psycholożkami od siedmiu boleści,i macie wybujałą wiedze z książek

Psycholożki od siedmiu boleści to do Ciebie pisały PW. Ile mają lat? 16, 17? Jeszcze się nie zdążyły przekonać, że nie kończy się na jednym uniesieniu ręki. Nigdy się nie kończy na jednym. W naturze wszytsko występuje w parach.

Poczytaj sobie wątek 'Za co kochamy naszych tż', tam zobaczysz, jak powinna wyglądać miłość z szacunkiem a nie biciem połączona.


Podsumowując - która jeszcze dorzuca swojego tżta do serialu o FenoMenie?

[wsiowy_gupek]

Napisane przez warszawianka

A ja twierdzę,że po prostu kłamią -gdyby tak nie było,same by to tutaj napisały...
Oprócz tego mam odwagę powiedzieć,że nie mają odwagi ani własnego zdania,żeby odejść od swoich TZtów,żeby przerwać to w czym tkwią-bo zapewniam,można to przerwać i żyć na innym poziomie..
Zresztą kurcze,o czym my dyskutujemy....Anita-chcesz,słuchaj tych kilku dziewczyn i tkwij całe życie w tym,w czym tkwisz.A jak chcesz,to weź sobie do serca rady kilkudziesięciu jak nie setek(!!!) innych dziewczyn,które radzą co innego.
Twoje życie,Ty nim kierujesz i będzie tak,jak chcesz.

Kłamią wszystkich naokoło i przedewszystkim siebie same.
Anito nie słuchaj rad dziewczyn które same są w takiej sytuacji co Ty, bo one nie mają prawa radzić komuś skoro same sobie nie potrafią poradzić. To tak jakby osoba która 3 lata siedzi w 6 klasie podst radziła jak się uczyć...
Posłuchaj dziewczyn które są w normlanym związku, przecież też chcesz w takim być. A jeśli im nie ufasz to chociaz posłuchaj mnie.
Naprawde Ci źle nie radzimy.

P.S i tak wiem że wątek założyłaś własnie po to by zobaczyć choć kilka komentarzy typu "wybacz mu, bo to pierwszy raz"

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Elli, do jednej klatki? Ale wiesz jakos "pory karmienia" trzeba by ustalic