Czy uderzył was kiedykolwiek wasz TŻ ? - Strona 15 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Pokaż wyniki sondy: Czy uderzył Ciebie kiedykolwiek Twój TŻ?
tak 166 13,22%
nie 1 090 86,78%
Głosujący: 1256. Nie możesz głosować w tej sondzie

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-11-19, 17:23   #421
katarzynkaa10
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 15
Dot.: Czy uderzył was kiedykolwiek wasz TŻ ?

wczoraj rostałam sie zkims takim..uderzył mnie raz potem drugi..i wybaczałam ale nie warto
katarzynkaa10 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-19, 19:40   #422
Mrochna Tajemnica
Rozeznanie
 
Avatar Mrochna Tajemnica
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: opole
Wiadomości: 652
Dot.: Czy uderzył was kiedykolwiek wasz TŻ ?

katarzynkaa10
__________________

<3
Mrochna Tajemnica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-19, 20:32   #423
amber21
Raczkowanie
 
Avatar amber21
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: London
Wiadomości: 90
Dot.: Czy uderzył was kiedykolwiek wasz TŻ ?

nie uderzył, a tylko by spróbował, więcej by mnie nie zobaczył
__________________
- I didn't do nothing.
- So, did u do
something?



So I look in your direction,
And you pay me no attention,
And you know how much I need you
But you never even see me
....
amber21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-19, 20:34   #424
Serendipity
Zakorzenienie
 
Avatar Serendipity
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 7 281
Dot.: Czy uderzył was kiedykolwiek wasz TŻ ?

Cytat:
Napisane przez katarzynkaa10 Pokaż wiadomość
wczoraj rostałam sie zkims takim..uderzył mnie raz potem drugi..i wybaczałam ale nie warto
Bardzo mądra jesteś.
To płytkie co piszę,ale niestety bardzo wiele jest osób,które wybaczają i wybaczają...
__________________
Denerwować się to mścić na własnym zdrowiu za głupotę innych.
Serendipity jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-20, 07:08   #425
katarzynkaa10
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 15
Dot.: Czy uderzył was kiedykolwiek wasz TŻ ?

napisałam na ścianie dobrze zrobiłas dobrze zrobiłas ,nie wróce do niego nie nie..Był kochany najwspanialszy miał dwa oblicza .anioł i diabełChcę zapomnieć ,że potrafił byc cudowny.Wiem że dużo dla mnie znaczył,ale nie dam sie tak traktować juz się łapałam na tym że go tłumaczę i zrzrucam winę na siebie za jego agresję .Tylko ten żal,że nie wyszło a tyle planów ..Pozdrawiam was wszystkie dobzre że jest takie forum gdzie mozna sie wyżalić odrazu człowiekowi lepiej na duszy..
katarzynkaa10 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-25, 14:20   #426
anitka12345
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa/Kraków
Wiadomości: 1 755
Dot.: Czy uderzył was kiedykolwiek wasz TŻ ?

podniusł ręke,nie uderzył,nie wybaczyłam ... odchodze od niego
anitka12345 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-25, 21:43   #427
cochonnerie
Raczkowanie
 
Avatar cochonnerie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Toxicity
Wiadomości: 87
GG do cochonnerie
Dot.: Czy uderzył was kiedykolwiek wasz TŻ ?

Nigdy, przenigdy mój Tż nie podniósł na mnie ręki...
Za to oberwał raz ode mnie w twarz, czego pozniej zalowałam ,
ale sam przyznał, ze sobie na to zasłużyl....
cochonnerie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-06-13, 19:21   #428
Ily
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 254
Dot.: Czy uderzył was kiedykolwiek wasz TŻ ?

wznawiam temat bo chce poznac wasze zdanie na sytuacje odwrotną ... Jesli cos takiego bylo to przepraszam za doubla . No wiec tak... Pomyslcie logicznie , jeżeli dziewczyna wychowuje się w rodzinie gdzie od małego słyszała dajmy na to krzyki , wyzwiska , poniżanie wulgaryzm i widziala akt fizyczny tz. ojciec bije matke , i jest na dodatek nerwowa to mysliscie , ze nie bedzie zdolna uderzyć TŻ-ta ? Role moga sie odwrocic... kobieta pomimo tego , iż jest subtelna itp. itd. będąc wychowywana od małego w taki sposob sądze , że rozwiąze konflikt fizycznie . No czy tak nie jest ?
__________________
0-1-2-3-4-5-6-7-8-9-10

impossible is nothing



jem mniej - od 2015 produkują sam rozmiar XS i S





Ily jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-13, 19:47   #429
Niezmienna
Wtajemniczenie
 
Avatar Niezmienna
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 648
Dot.: Czy uderzył was kiedykolwiek wasz TŻ ?

Cytat:
Napisane przez Ily Pokaż wiadomość
wznawiam temat bo chce poznac wasze zdanie na sytuacje odwrotną ... Jesli cos takiego bylo to przepraszam za doubla . No wiec tak... Pomyslcie logicznie , jeżeli dziewczyna wychowuje się w rodzinie gdzie od małego słyszała dajmy na to krzyki , wyzwiska , poniżanie wulgaryzm i widziala akt fizyczny tz. ojciec bije matke , i jest na dodatek nerwowa to mysliscie , ze nie bedzie zdolna uderzyć TŻ-ta ? Role moga sie odwrocic... kobieta pomimo tego , iż jest subtelna itp. itd. będąc wychowywana od małego w taki sposob sądze , że rozwiąze konflikt fizycznie . No czy tak nie jest ?

Jeśli jest to patologiczna rodzina..to może miec skłonności do"załatwiania"spraw biciem.Może byc też tak ,że naogladała się w domu tyle,że wie co jest złe i nigdy tego nie zrobi.

Mnie nigdy nie uderzył zaden z chłopaków.Raz tylko obcy, pijany facet szrpał mnie.Ale dostał z nawiązką od moich kumpli.

Edytowane przez Niezmienna
Czas edycji: 2009-06-13 o 19:50
Niezmienna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-13, 19:57   #430
Sinn89
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 32
Dot.: Czy uderzył was kiedykolwiek wasz TŻ ?

Wczoraj doszło do bardzo nieciekawej rzeczy miedzy mną a TŻem. Nie wiem co powinnam sądzić, bo tak naprawdę czuję, że to moja wina, bo zachowałam się okropnie. Pokłóciliśmy się o jego mamę, kobietę, którą ogólnie bardzo lubię, ale wczoraj po raz pierwszy mialam z nią spięcie. Ale bardziej zdenerwował mnie TŻ i jego podejscie do sprawy, wiec przypływie emocji wykrzyknęłam mu: "Twoja matka jest jakaś po..pieprz..a" (i zaznaczę tutaj, że naprawdę tak nie mysle, nie panowalam wtedy niestety nad emocjami i tak palnęłam) No i dostalam co prawda lekko z liścia w twarz. Nie bolało mnie to, ale poczułam się niefajnie, bo to prawda, że obraziłam jego matkę, ale czy jednak zasłużyłam na to? Wyrażcie swoje opinie bo nie wiem co mam o tym myslec. Bo z jednej strony czuje sie winna, a z drugiej wydaje mi sie ze nawet takie lekkie uderzenie to bylo jakies upokorzenie. Dodam, ze zdarzylo sie to po raz pierwszy w ciagu 2 letniego zwiazku.
Sinn89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-13, 20:25   #431
Ily
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 254
Dot.: Czy uderzył was kiedykolwiek wasz TŻ ?

Cytat:
Napisane przez Niezmienna Pokaż wiadomość
Jeśli jest to patologiczna rodzina..to może miec skłonności do"załatwiania"spraw biciem.Może byc też tak ,że naogladała się w domu tyle,że wie co jest złe i nigdy tego nie zrobi.

Mnie nigdy nie uderzył zaden z chłopaków.Raz tylko obcy, pijany facet szrpał mnie.Ale dostał z nawiązką od moich kumpli.

No wlasnie ... tez tak w sumie rozwazalam tą drugą opcje . Będzie unikała tego jak ognia , aby nie powtórzyć błędów rodziców oraz nie krzywdzic tak dzieci jak oni . No coz , kazdy ma inne podejscie do sprawy .

Co do Shinn89 ... Rozumiem szacunek do rodzicow , rozumiem stanąc w obronie fizycznej kiedy dzieje sie im cos ZLEGO , ale jeszcze od słow nikt nie umarl .Wg. mnie oboje zle postąpiliscie . Oboje byliscie pod wpływem nerwów , ale kto gorzej postąpił? on nie powinien cie uderzyc , tylko po prostu powiedziec cos ...
__________________
0-1-2-3-4-5-6-7-8-9-10

impossible is nothing



jem mniej - od 2015 produkują sam rozmiar XS i S





Ily jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-06-13, 20:32   #432
pogodynka20
Raczkowanie
 
Avatar pogodynka20
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 348
Dot.: Czy uderzył was kiedykolwiek wasz TŻ ?

Cytat:
Napisane przez Sinn89 Pokaż wiadomość
Wczoraj doszło do bardzo nieciekawej rzeczy miedzy mną a TŻem. Nie wiem co powinnam sądzić, bo tak naprawdę czuję, że to moja wina, bo zachowałam się okropnie. Pokłóciliśmy się o jego mamę, kobietę, którą ogólnie bardzo lubię, ale wczoraj po raz pierwszy mialam z nią spięcie. Ale bardziej zdenerwował mnie TŻ i jego podejscie do sprawy, wiec przypływie emocji wykrzyknęłam mu: "Twoja matka jest jakaś po..pieprz..a" (i zaznaczę tutaj, że naprawdę tak nie mysle, nie panowalam wtedy niestety nad emocjami i tak palnęłam) No i dostalam co prawda lekko z liścia w twarz. Nie bolało mnie to, ale poczułam się niefajnie, bo to prawda, że obraziłam jego matkę, ale czy jednak zasłużyłam na to? Wyrażcie swoje opinie bo nie wiem co mam o tym myslec. Bo z jednej strony czuje sie winna, a z drugiej wydaje mi sie ze nawet takie lekkie uderzenie to bylo jakies upokorzenie. Dodam, ze zdarzylo sie to po raz pierwszy w ciagu 2 letniego zwiazku.
Ja po czymś takim bym chyba odeszła... tak mi sie wydaje... w każdym razie napewno nastąpiłby między nami kryzys i to poważny.. To jest dla mnie gorsze niż zdrada i wydaje mi sie niemożliwe odbudowanie wzajemnych relacji i zaufania. Zawsze dręczyłoby mnie przeczucie,że nie moge się sprzeciwić, bo mamusia wie lepiej i jest ważniejsza inaczej mi sie dostanie :/
Źle postąpiłaś mówiąc w ten sposób, ale on nie miał prawa tak reagować.

Edytowane przez pogodynka20
Czas edycji: 2009-06-13 o 20:34
pogodynka20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-13, 20:34   #433
marcela23
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 439
Dot.: Czy uderzył was kiedykolwiek wasz TŻ ?

nie wyobrażam sobie, żeby mój tż mnie uderzył
też się czasem kłócimy i mówimy złośliwości, ale gdyby podniósł na mnie rękę ... finito
marcela23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-13, 20:41   #434
Magda9876
Rozeznanie
 
Avatar Magda9876
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 548
GG do Magda9876 Send a message via Skype™ to Magda9876
Dot.: Czy uderzył was kiedykolwiek wasz TŻ ?

Nigdy w życiu! Całe szczęście jest on łagodny i brzydzi się czymś takim. Rozmawialiśmy kiedyś na ten temat.

Choć znając siebie mogę się domyślać, że gdybym była z kimś takim ciężko by mi było go zostawić. Mam bardzo słaby charakter, brak mi wiary w siebie, a kiedy się kogoś bardzo kocha ciężko rozstać się na zawsze. Sama nie wiem... Cieszę się że jak do tej pory ten problem mnie nie dotyczy.
Magda9876 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-13, 20:50   #435
carmen88
Raczkowanie
 
Avatar carmen88
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 73
Dot.: Czy uderzył was kiedykolwiek wasz TŻ ?

Cytat:
Napisane przez pogodynka20 Pokaż wiadomość
Ja po czymś takim bym chyba odeszła... tak mi sie wydaje... w każdym razie napewno nastąpiłby między nami kryzys i to poważny.. To jest dla mnie gorsze niż zdrada i wydaje mi sie niemożliwe odbudowanie wzajemnych relacji i zaufania. Zawsze dręczyłoby mnie przeczucie,że nie moge się sprzeciwić, bo mamusia wie lepiej i jest ważniejsza inaczej mi sie dostanie :/
Źle postąpiłaś mówiąc w ten sposób, ale on nie miał prawa tak reagować.


Ja raczej bym odeszła. Zrobiłaś źle, mówiąc w ten sposób o jego matce, ale to nie jest nic, co usprawiedliwiałoby jego uderzenie Ciebie... Nie wiem jak Tobie, mnie chyba trudno byłoby znów czuć się przy nim bezpiecznie, jak napisała pogodynka.
Nie wiem tylko, czy później nigdy bym nie wróciła... Raczej nie. Chociaż musiałabym to sobie przemyśleć, nie spotykać się z nim przez dłuższy czas, zobaczyć, jak on zareagował na tą sytuację (bardzo starał się mnie odzyskać, żałował, czy po kilku tygodniach odpuścił)...
__________________
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry.
Podróżuj, śnij, odkrywaj. / Mark Twain
/
carmen88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-13, 20:52   #436
Niezmienna
Wtajemniczenie
 
Avatar Niezmienna
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 648
Dot.: Czy uderzył was kiedykolwiek wasz TŻ ?

Cytat:
Napisane przez Sinn89 Pokaż wiadomość
Wczoraj doszło do bardzo nieciekawej rzeczy miedzy mną a TŻem. Nie wiem co powinnam sądzić, bo tak naprawdę czuję, że to moja wina, bo zachowałam się okropnie. Pokłóciliśmy się o jego mamę, kobietę, którą ogólnie bardzo lubię, ale wczoraj po raz pierwszy mialam z nią spięcie. Ale bardziej zdenerwował mnie TŻ i jego podejscie do sprawy, wiec przypływie emocji wykrzyknęłam mu: "Twoja matka jest jakaś po..pieprz..a" (i zaznaczę tutaj, że naprawdę tak nie mysle, nie panowalam wtedy niestety nad emocjami i tak palnęłam) No i dostalam co prawda lekko z liścia w twarz. Nie bolało mnie to, ale poczułam się niefajnie, bo to prawda, że obraziłam jego matkę, ale czy jednak zasłużyłam na to? Wyrażcie swoje opinie bo nie wiem co mam o tym myslec. Bo z jednej strony czuje sie winna, a z drugiej wydaje mi sie ze nawet takie lekkie uderzenie to bylo jakies upokorzenie. Dodam, ze zdarzylo sie to po raz pierwszy w ciagu 2 letniego zwiazku.
Coż przyznam ,że baaardzo niefajna sytuacja.Ja sobie nie wybrażam,żeby mój Tż kiedykolwiek podniosł na mnie ręke.A uwierz mi zdarzyło mi się obrazić jego matke.
Myślę ,że jak zrobił to raz zrobi kolejny.Jestem wręcz tego pewna.
Co on zrobil po tej całej sytuacji ??Jak sie zachował?
Jeśli przeszedł na tym do"porządku dziennego"to nie skomentuje kim dla mnie w tym momencie jest bo poszły by w ruch niecenzuralne słowa.
Ja bym z nim nie była...nie pozzwole sie bić .Nigdy w zyciu!!
Niezmienna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-13, 20:56   #437
pogodynka20
Raczkowanie
 
Avatar pogodynka20
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 348
Dot.: Czy uderzył was kiedykolwiek wasz TŻ ?

Sinn89 w każdym razie nie pozwól aby Twoje poczucie winy względem tego co powiedziałaś o jego matce usprawiedliwiło zachowanie Twojego faceta
Możesz mieć wyrzuty sumienia, ale to nie powód aby wybaczyć Tż to co zrobił.

Edytowane przez pogodynka20
Czas edycji: 2009-06-13 o 20:57
pogodynka20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-13, 20:57   #438
Dzikun
Zakorzenienie
 
Avatar Dzikun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 5 729
Dot.: Czy uderzył was kiedykolwiek wasz TŻ ?

Cytat:
Napisane przez pogodynka20 Pokaż wiadomość
Ja po czymś takim bym chyba odeszła... tak mi sie wydaje... w każdym razie napewno nastąpiłby między nami kryzys i to poważny.. To jest dla mnie gorsze niż zdrada i wydaje mi sie niemożliwe odbudowanie wzajemnych relacji i zaufania. Zawsze dręczyłoby mnie przeczucie,że nie moge się sprzeciwić, bo mamusia wie lepiej i jest ważniejsza inaczej mi sie dostanie :/
Źle postąpiłaś mówiąc w ten sposób, ale on nie miał prawa tak reagować.

W takich sprawach jestem stanowcza.
Czułabym się bardzo niepewnie w takiej relacji, ciągle mając wyobrażenie, że pierwsza lepsza sprzeczka nas dosięgnie i dostanę w najlepszym wypadku w twarz.
A co będzie za dziesięć lat? Całkiem straci hamulec?
Źle postąpiłaś, nie mamy co ukrywać. I Lecz jego zachowanie przekroczyło wszelkie granice, jak i w każdym wypadku gdzie dochodzi do rękoczynów. Od takich "rzeczy" ucieka się jak najdalej, gdy tylko się pojawiają pierwsze przesłanki.
Dzikun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-13, 21:02   #439
Tuppence_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 397
Dot.: Czy uderzył was kiedykolwiek wasz TŻ ?

Cytat:
Napisane przez Sinn89 Pokaż wiadomość
Wczoraj doszło do bardzo nieciekawej rzeczy miedzy mną a TŻem. Nie wiem co powinnam sądzić, bo tak naprawdę czuję, że to moja wina, bo zachowałam się okropnie. Pokłóciliśmy się o jego mamę, kobietę, którą ogólnie bardzo lubię, ale wczoraj po raz pierwszy mialam z nią spięcie. Ale bardziej zdenerwował mnie TŻ i jego podejscie do sprawy, wiec przypływie emocji wykrzyknęłam mu: "Twoja matka jest jakaś po..pieprz..a" (i zaznaczę tutaj, że naprawdę tak nie mysle, nie panowalam wtedy niestety nad emocjami i tak palnęłam) No i dostalam co prawda lekko z liścia w twarz. Nie bolało mnie to, ale poczułam się niefajnie, bo to prawda, że obraziłam jego matkę, ale czy jednak zasłużyłam na to? Wyrażcie swoje opinie bo nie wiem co mam o tym myslec. Bo z jednej strony czuje sie winna, a z drugiej wydaje mi sie ze nawet takie lekkie uderzenie to bylo jakies upokorzenie. Dodam, ze zdarzylo sie to po raz pierwszy w ciagu 2 letniego zwiazku.
Na pewno nie powinien był tak robić, ale spójrz na to z drugiej strony. Obraziłaś jego matkę i jego odruch był rodzajem jej obrony. To świadczy, że ją szanuje jako kobietę i matkę. Wg mnie dobrze to świadczy o nim (że ją szanuje i nie chce, żeby ktokolwiek, nawet Ty, ją obrażał), a z drugiej strony oczywiście przesadził podnosząc rękę. Mam wrażenie, że potraktował Cię w tej sytuacji w sposób nieco "wychowawczy". Tak jak matka daje córce w twarz za pyskowanie. Oczywiście nie popieram takich zachowań. Wydaje mi się jednak, że to inna sytuacja niż gdyby uderzył Cię podczas kłótni o coś innego.
Tuppence_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-06-13, 21:03   #440
Sinn89
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 32
Dot.: Czy uderzył was kiedykolwiek wasz TŻ ?

Jak on się zachował? No cóż, najpierw stanął jak wryty i nic nie mówił, ja też zresztą. Potem nagle nerwowo zaczął układać rzeczy w szafie, ja nic nie mówiłam. Po chwili usiadł obok mnie, próbował przytulić, ale ja się nie dałam, a on zaczął się tłumaczyć, że jego matka nic mi nie zrobiła, ze nie miałam prawa tak mówić, że nie wiedział, co ma w tej sytuacji zrobić i że po raz pierwszy tak mu nerwy puściły. Twierdził, że jakby ktoś tak o mnie powiedział, to zrobiłby to samo itd. Ale słowa "przepraszam" nie uslyszałam, choć ja przeprosilam go za to, że obraziłam jego matkę i to szczerze.
Tuppence_- również odniosłam takie wrażenie, że to było bardziej wychowawcze, ale nie jestem tego pewna.

Edytowane przez Sinn89
Czas edycji: 2009-06-13 o 21:06
Sinn89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-13, 21:07   #441
pogodynka20
Raczkowanie
 
Avatar pogodynka20
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 348
Dot.: Czy uderzył was kiedykolwiek wasz TŻ ?

Cytat:
Napisane przez Tuppence_ Pokaż wiadomość
Na pewno nie powinien był tak robić, ale spójrz na to z drugiej strony. Obraziłaś jego matkę i jego odruch był rodzajem jej obrony. To świadczy, że ją szanuje jako kobietę i matkę. Wg mnie dobrze to świadczy o nim (że ją szanuje i nie chce, żeby ktokolwiek, nawet Ty, ją obrażał), a z drugiej strony oczywiście przesadził podnosząc rękę. Mam wrażenie, że potraktował Cię w tej sytuacji w sposób nieco "wychowawczy". Tak jak matka daje córce w twarz za pyskowanie. Oczywiście nie popieram takich zachowań. Wydaje mi się jednak, że to inna sytuacja niż gdyby uderzył Cię podczas kłótni o coś innego.
Matke szanuje... ale przyszłej żony to już nie. Uderzył to uderzył nie ma usprawiedliwienia. A tłumaczenie ,że to sposób "wychowawczy poprostu mnie przeraża od kiedy to kobiete sie "wychowuje"??


Sinn89 dobrze ,że przeprosiłaś, ale sama również powinnaś tego oczekiwać. Nie możesz udawać ,że nic sie nie stało i puścić to w niepamięć!

Edytowane przez pogodynka20
Czas edycji: 2009-06-13 o 21:11
pogodynka20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-13, 21:19   #442
n_omi
Rozeznanie
 
Avatar n_omi
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 794
Dot.: Czy uderzył was kiedykolwiek wasz TŻ ?

u mnie jak zapewne wiekszosc z Was zagladajacych na masochistki wie - moj partner bije mnie regularnie :-P :-D
Ale w zyciu codziennym po za łóżkiem absolutnie sobie tego nie wyobrazam i nigdy cos takiego mi sie nie przytrafiło.
Sinn89: nie wiem co Ci doradzic, obydwoje zachowaliście się źle. ale ja jestem zdania ze para idzie przez zycie razem, a nie z mamusia czy tatusiem. uwazam ze jesli konflikt był między wami (Toba a Jego mamą) to mezczyzna jednak...powinien wziasc Twoja stronę. Nawet jesli do konca nie mialas racji, pozniej gdyby uwazal ze jego mama miała racje moglby Ci to wytłumaczyc na spokojnie. a tak jesli doszlo do rekoczynow to ja bym chyba zwiewała, a zwaz ze ja bardzo bardzo lubie bol ;-P
n_omi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-13, 21:42   #443
Sinn89
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 32
Dot.: Czy uderzył was kiedykolwiek wasz TŻ ?

Więc jak powinnam się teraz wg Was zachować? Bo ja chcialabym mu dać jeszcze szansę. Ale jednoczesnie nie chcę go nauczyć, że może ot tak mnie upokarzać i że będę mu wybaczać. Wtedy już rozmawialiśmy na ten temat, no i jak juz pisałam, on się tłumaczył, ale przeprosin nie było. No i jak teraz powinnam się zachować? Bo ja potrafilam się przyznać do błedu, a on chyba nie za bardzo, mimo że było po nim było widać, że mu było przykro, że tak zrobił. A co do jego mamy, to jeszcze ani razu sie o nią nie klocilismy.
Sinn89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-13, 23:02   #444
Ptysio5
Zakorzenienie
 
Avatar Ptysio5
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
Dot.: Czy uderzył was kiedykolwiek wasz TŻ ?

Cytat:
Napisane przez Sinn89 Pokaż wiadomość
Więc jak powinnam się teraz wg Was zachować? Bo ja chcialabym mu dać jeszcze szansę.
dać sobie czas, nabrać dystansu. Powiedzieć mu, że nie tolerujesz takiego zachowania (nawet wychowawczo). Niech przemysli co zrobił i baaaaaaaaaaaaaardzo baaaaaaaaaaaaardzo sie postara
a potem Ty się zdecydujesz, czy potrafisz nad tym przejść do porządku czy nie
Ptysio5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-13, 23:27   #445
MartuFFFia
Rozeznanie
 
Avatar MartuFFFia
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 980
Dot.: Czy uderzył was kiedykolwiek wasz TŻ ?

Nie siejcie paniki na Boga;/ uderzył Cie bo to był odruch bezwarunkowy,jak sie kogos kocha to w takim przypadku emocje biora gore nad rozumem.
A takie gadanie ze odrazu byscie odeszly po uderzeniu w takiej sytuacji to jedna wielka bzdura. Co innego jak uderzy was facet bo go denerwujecie czy chcociazby po pijaku a co innego w sytuacji jak w przypadku wyzej w 'obronie matki'.
Juz widze jak kazda z was po np 5latach zwiakzu zostawia prawie meza bo dostala lekko za matke. Trzeba trzymac jezyk za zebami i najpierw pomyslec a potem mowic
__________________



mówie i mam wszystko co zechce.!uuu...


MartuFFFia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-13, 23:34   #446
Ptysio5
Zakorzenienie
 
Avatar Ptysio5
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
Dot.: Czy uderzył was kiedykolwiek wasz TŻ ?

Cytat:
Napisane przez MartuFFFia Pokaż wiadomość
Nie siejcie paniki na Boga;/ uderzył Cie bo to był odruch bezwarunkowy,jak sie kogos kocha to w takim przypadku emocje biora gore nad rozumem.
A takie gadanie ze odrazu byscie odeszly po uderzeniu w takiej sytuacji to jedna wielka bzdura. Co innego jak uderzy was facet bo go denerwujecie czy chcociazby po pijaku a co innego w sytuacji jak w przypadku wyzej w 'obronie matki'.
Juz widze jak kazda z was po np 5latach zwiakzu zostawia prawie meza bo dostala lekko za matke. Trzeba trzymac jezyk za zebami i najpierw pomyslec a potem mowic
właśnie nie. Nie przekreślałabym wszystkiego biorąc pod uwagę okoliczności
Sama wiem jak bywa, gdy ponoszą mnie emocje...
Ale też nie można tego zostawić ot tak, bo "widzę, że mu przykro.." to za powazny incydent
Ptysio5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-13, 23:37   #447
carmen88
Raczkowanie
 
Avatar carmen88
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 73
Dot.: Czy uderzył was kiedykolwiek wasz TŻ ?

Cytat:
Napisane przez Ptysio5 Pokaż wiadomość
dać sobie czas, nabrać dystansu. Powiedzieć mu, że nie tolerujesz takiego zachowania (nawet wychowawczo). Niech przemysli co zrobił i baaaaaaaaaaaaaardzo baaaaaaaaaaaaardzo sie postara
a potem Ty się zdecydujesz, czy potrafisz nad tym przejść do porządku czy nie
Popieram, też miałam to napisać.
W tym konkretnym wypadku.
__________________
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry.
Podróżuj, śnij, odkrywaj. / Mark Twain
/
carmen88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-14, 07:49   #448
justi699
Zakorzenienie
 
Avatar justi699
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: wschód....
Wiadomości: 8 507
Dot.: Czy uderzył was kiedykolwiek wasz TŻ ?

gdyby mnie uderzył już nie byłby moim tżtem.
__________________



Nasz Ślub

Jesteś z nami
11.05.2015, godz. 13.30
justi699 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-14, 09:28   #449
scotland89
Raczkowanie
 
Avatar scotland89
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 169
Dot.: Czy uderzył was kiedykolwiek wasz TŻ ?

Nigdy. Nooo chyba że jakoś przez przypadek ale to jak się łaskoczemy, zdażyło mi się dostać gdzieś łokciem , ale nigdy żeby było to jakieś zamierzone, w przypływie agresji.
scotland89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-14, 09:38   #450
Lady in Blue
Zakorzenienie
 
Avatar Lady in Blue
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 651
Dot.: Czy uderzył was kiedykolwiek wasz TŻ ?

Ex nigdy nie podniósł na mnie ręki, ba nawet nigdy na mnie nie krzyknął - to były jedne z niewielu jego pozytywnych cech ...

Za to ja chętnie bym mu przywaliła w nos
__________________
Cytat:
Napisane przez WhiteCherry Pokaż wiadomość
mnie jedynie rozwala zawsze taki pogląd - wszędzie na zachodzie jest świetnie, krainy mlekiem i miodem płynące, tolerancja i dobry gust w każdej dzielnicy, a w tej Polsce to sam zaścianek i ludzi na Vogue'a nie stać

Lady in Blue jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-01-19 14:49:07


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:30.