Trochę tłuszczyku jeszcze mamy, więc za dietkę i cwiczenia znów się zabieramy cz.6

[aassiiaa1988]

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

klub

[Paula_M]

odp

[EwCiA000]

Hej dziewczyny

Szukam i szukam na tym wizażu jakiegoś konkretnego wątku gdzie ktoś mi odpowie na pytanie jaki trening i dietę byście mi polecały?

Dopiero zaczynam swoją przygodę na siłowni, więc chciałabym żeby ktoś mi to ułożył,liczę na Was

Na siłownię będę chodziła od poniedziałku do soboty, na jakieś półtorej godziny dziennie. mam 20 lat i ważę 50 kg i mam 163 cm wzrostu.
Ogólnie jestem zadowolona ze swojego ciała, ale chciałabym spalić brzuszek i boczki, a resztę ciała tylko po prostu wyćwiczyć lekko.

Co byście mi doradziły?
bardzo proszę o jak najszybszą odpowiedź

[OkoPani]

witam dziewczynki z samego rańca

Paula, w moim przepisie normalnej mąki nie ma - wrzucam 2łyżeczki skrobii kukurydzianej i 2 łychy otrębów na 1 jajco.

heroine, mi się film nie podobał - albo po prostu za dużo horrorów już się naoglądałam i dlatego nie zrobił na mnie wrażenia historia za szybko dała się zczaić, za dużo typowych dla horroru przedmiotów, radcliffe jakoś zbyt spokojnie reagował na to co się działo

ewcia, chyba nie powinnaś zaczynać od 6 dni w tygodni po 1.5h na siłowni - za szybko się zniechęcisz. zwłaszcza, że z tego co piszesz nie musisz gubić 100kg bo pękniesz, jeśli chcesz wyrzeźbić sylwetkę zacznij od 2 siłowni w tygodniu i ćwicz sama w domu (8min abs, 8min buns... wszystko na yt), spędzaj więcej czasu w ruchu ogólnie - spacery rolki
witamy na wątku

asia, odp

jestem po ćwiczonkach, pogoda jest cudna więc zastanawiam się czy aby nie zacznę od jutra joggingu

[heroine86]

Dobry...

Napisane przez EwCiA000

Hej dziewczyny

Szukam i szukam na tym wizażu jakiegoś konkretnego wątku gdzie ktoś mi odpowie na pytanie jaki trening i dietę byście mi polecały?

Dopiero zaczynam swoją przygodę na siłowni, więc chciałabym żeby ktoś mi to ułożył,liczę na Was

Na siłownię będę chodziła od poniedziałku do soboty, na jakieś półtorej godziny dziennie. mam 20 lat i ważę 50 kg i mam 163 cm wzrostu.
Ogólnie jestem zadowolona ze swojego ciała, ale chciałabym spalić brzuszek i boczki, a resztę ciała tylko po prostu wyćwiczyć lekko.

Co byście mi doradziły?
bardzo proszę o jak najszybszą odpowiedź

Hej

Tak, jak już Oko Ci napisała nie powinnaś ćwiczyć 6 razy w tygodniu tak intensywny trening tylko może Ci zaszkodzić, bo mięśnie muszą w końcu odpoczywać musisz je regenerować ja bym Ci polecała godzinny trening co drugi dzień, weekend wolny a co robisz na tej siłowni? Biegasz na bieżni? Rowerek? Siłowe? Orbitrek? Od tego jakie ćwiczenia wykonujesz na siłowni zależy co możesz jeszcze ćwiczyć w domu... masz super wagę, więc chyba tracisz kg nie chcesz

Napisane przez OkoPani

heroine, mi się film nie podobał - albo po prostu za dużo horrorów już się naoglądałam i dlatego nie zrobił na mnie wrażenia historia za szybko dała się zczaić, za dużo typowych dla horroru przedmiotów, radcliffe jakoś zbyt spokojnie reagował na to co się działo

Rozumiem, każdy ma inne upodobania Ja ogólnie nie lubię horrorów, bo jestem strachliwa a sama to już na pewno nie obejrzę więc mi się podobał jak na horror nie była aż taki straszny zresztą mi się każdy film obejrzany z TŻ-tem podoba bo jak jest nudny to się zajmujemy sobą, a film leci

[Paula_M]

Oko,
gdybym robiła po swojemu, to zrobiłabym podobnie do Ciebie
ale raczej nie będę ich znowu robić
z bieganiem popieram, korzystaj z pogody i nie ma też co czekać na nie wiadomo co, bo po drodze zawsze coś wypadnie

ja sama muszę dupę zmobilizować, bo nie wiem czemu, ale odchudzania to
u mnie zbytnio nie ma ostatnio... a już mogłabym być laską ważącą 57kg...

Heroine,
to jest dobry sposób na oglądanie filmów bo jak film kiepski, to przynajmniej się czasu nie zmarnuje
gorzej, jak się w kinie ogląda i film nie teges

do mnie miał przyjechać P na chwile, ale wyszło, że przyszedł do nich jego bratanek no i miał być później (dał znać), ale mnie to już nie pasuje, bo muszę się pouczyć, potem wróci rodzinka (tak na marginesie, to z braćmi - na stałe), no a wtedy to usiądę z nimi pogadać więc brak czasu...
ale widzieliśmy się wczoraj i pewnie w tym tyg będziemy kilka razy się widzieć, bo od wt ma przymusowy urlop, to zawsze chwilę się zobaczymy na moim okienku czy coś ale wczoraj jaki szczęśliwy był, że pojechałam z nim na ten kurs i że cały dzień prawie razem byliśmy
fajne są takie "początki" choć u nas nie do końca można nazwać to początkami, bo my prawie jak stare dobre małżeństwo ale mimo wszystko fajne są

[heroine86]

Napisane przez Paula_M

Heroine,
to jest dobry sposób na oglądanie filmów bo jak film kiepski, to przynajmniej się czasu nie zmarnuje
gorzej, jak się w kinie ogląda i film nie teges

do mnie miał przyjechać P na chwile, ale wyszło, że przyszedł do nich jego bratanek no i miał być później (dał znać), ale mnie to już nie pasuje, bo muszę się pouczyć, potem wróci rodzinka (tak na marginesie, to z braćmi - na stałe), no a wtedy to usiądę z nimi pogadać więc brak czasu...
ale widzieliśmy się wczoraj i pewnie w tym tyg będziemy kilka razy się widzieć, bo od wt ma przymusowy urlop, to zawsze chwilę się zobaczymy na moim okienku czy coś ale wczoraj jaki szczęśliwy był, że pojechałam z nim na ten kurs i że cały dzień prawie razem byliśmy
fajne są takie "początki" choć u nas nie do końca można nazwać to początkami, bo my prawie jak stare dobre małżeństwo ale mimo wszystko fajne są

No w kinie to gorzej chociaż jest ciemno

ale nie rozumiem, z braćmi, na stałe? o co chodzi

no i super, że tak miło spędzacie czas ta ekscytacja na początku jest mmm

[Paula_M]

Napisane przez heroine86

No w kinie to gorzej chociaż jest ciemno

ale nie rozumiem, z braćmi, na stałe? o co chodzi

no i super, że tak miło spędzacie czas ta ekscytacja na początku jest mmm

taaa, ciemno, ale co z tego, jak osoby z prawej, z lewej, z przodu i tyłu dostawałyby od Was to łokciem, to nogą?
z braćmi - wracają do domku, bo jak kiedyś pisałam (dlatego na skype matma) mieszkali jakiś czas 450km ode mnie
a ekscytacja owszem w ogóle ja się rozczulam, jak widzę reakcje i zachowanie P

---------- Dopisano o 15:39 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------

w ogóle to wczoraj kolega nosił mnie na rękach jakby to P zobaczył... i tak mi mimo chodem przez tel rzucił, że do jeszcze innego kolegi się tuliłam (oczywiście to kolega kleił się do mnie)

[heroine86]

Napisane przez Paula_M

taaa, ciemno, ale co z tego, jak osoby z prawej, z lewej, z przodu i tyłu dostawałyby od Was to łokciem, to nogą?

a Ty od razu o tym
synchronizacja ważna rzecz

Napisane przez Paula_M

z braćmi - wracają do domku, bo jak kiedyś pisałam (dlatego na skype matma) mieszkali jakiś czas 450km ode mnie
a ekscytacja owszem w ogóle ja się rozczulam, jak widzę reakcje i zachowanie P

Na stałe? to chyba dobrze, nie?

to super bardzo się cieszę

Napisane przez Paula_M

w ogóle to wczoraj kolega nosił mnie na rękach jakby to P zobaczył... i tak mi mimo chodem przez tel rzucił, że do jeszcze innego kolegi się tuliłam (oczywiście to kolega kleił się do mnie)

ale że jak? z jakiej okazji?

oczywiście

[Paula_M]

leeeejęęęęęę
czytam Twoje "oczywiście" i myślę: "ale że co?" potem patrzę na pogrubienie
no oczywiście, że on, bo co ja się będę do niego, skoro mam P choć on też miał laskę
z kolegą, który bardzo się do mnie przystawiał i który wcześniej rywalizował z P, wygłupialiśmy się, to w pewnym momencie wziął mnie na ręce, potem przerzucił przez ramię, itp. i takie miałam szanse wygrania z nim, że pożal się boże w ogóle to ja nie wiem skąd on ma taką siłę przecież dźwigał 60kg żywej wagi
co do braci - to najbardziej dobrze, że wykorzystam brata aby mi matmę tłumaczył...
i nie ja "od razu o tym" tylko po prostu wyprzedzam Twoje myśli

aaaaaaaa znowu się rozczulam dobra, nieważne

wczoraj najśmieszniejsze było to, że ja "patrzyłam" jak większość lasek wpatruje się w P i łypie na mnie spode łba, a P "patrzył" jak większość gości wpatruje się we mnie

[OkoPani]

Paula, super, że Wam się tak układa

heroine, my do końca filmu mieliśmy nadzieję, że akcja się jakoś rozwinie

obczaiłam prognozę pogody na ten tydzień, pokazuje temp. maksymalną: 18stopni no nareszcie
czyli nie ma opcji, idę jutro biegać i koniec

[EwCiA000]

Oko dziękuję za odpowiedź
ale już kupiłam sobie karnet na siłownie, bo chodzę razem z moim TŻ-tem więc cwiczenia w domu odpadają:P
a chcę chodzic codziennie z tego względu, że po prostu czuję się lepiej po siłowni.

heroine nie chcę tracic wagi, a na siłowni, jak na razie robiłam to co mój TŻ tak o sobie, a ogólnie to brzuszki, rowerek, bieżnia.

[heroine86]

Napisane przez Paula_M

leeeejęęęęęę
czytam Twoje "oczywiście" i myślę: "ale że co?" potem patrzę na pogrubienie
no oczywiście, że on, bo co ja się będę do niego, skoro mam P choć on też miał laskę
z kolegą, który bardzo się do mnie przystawiał i który wcześniej rywalizował z P, wygłupialiśmy się, to w pewnym momencie wziął mnie na ręce, potem przerzucił przez ramię, itp. i takie miałam szanse wygrania z nim, że pożal się boże w ogóle to ja nie wiem skąd on ma taką siłę przecież dźwigał 60kg żywej wagi

Zawsze jest wina facetów bo to im ręce zawsze chodzą
eee, to ja też mam takich kolegów często się tak witamy

Napisane przez Paula_M

i nie ja "od razu o tym" tylko po prostu wyprzedzam Twoje myśli

buahahaha, jasne

Napisane przez Paula_M

aaaaaaaa znowu się rozczulam dobra, nieważne

Napisane przez Paula_M

wczoraj najśmieszniejsze było to, że ja "patrzyłam" jak większość lasek wpatruje się w P i łypie na mnie spode łba, a P "patrzył" jak większość gości wpatruje się we mnie

skąd ja to znam ale nie powiem, miłe to to jest


Oglądam Prison Break

Napisane przez OkoPani

heroine, my do końca filmu mieliśmy nadzieję, że akcja się jakoś rozwinie

obczaiłam prognozę pogody na ten tydzień, pokazuje temp. maksymalną: 18stopni no nareszcie
czyli nie ma opcji, idę jutro biegać i koniec

No fakt, z tą akcją to średnio

18 stopni? jadę do Ciebie

[Paula_M]

Napisane przez OkoPani

Paula, super, że Wam się tak układa

heroine, my do końca filmu mieliśmy nadzieję, że akcja się jakoś rozwinie

obczaiłam prognozę pogody na ten tydzień, pokazuje temp. maksymalną: 18stopni no nareszcie
czyli nie ma opcji, idę jutro biegać i koniec

jezusickuuu 18*C! ale suuuper szczena na samą myśl o tej pogodzie mi się cieszy, choć to nie u mnie
ja będę też biegać, ale muszę poczekać, aż palec mi się wykuruje
ja bym przy takim filmie nie wytrzymała chyba no chyba że TŻ by pomógł w tym czekaniu
a z P super ja do niego wczoraj, że poczekamy jeszcze trochę, a nie będzie tak fajnie ja to też jestem, tu mi się facet ocha echa, a ja go na ziemię sprowadzam, że ten okres czasu uniesienia za jakiś czas minie i zaczną się schody

Napisane przez EwCiA000

Oko dziękuję za odpowiedź
ale już kupiłam sobie karnet na siłownie, bo chodzę razem z moim TŻ-tem więc cwiczenia w domu odpadają:P
a chcę chodzic codziennie z tego względu, że po prostu czuję się lepiej po siłowni.

heroine nie chcę tracic wagi, a na siłowni, jak na razie robiłam to co mój TŻ tak o sobie, a ogólnie to brzuszki, rowerek, bieżnia.

rozumiemy, że lepiej się czujesz, bo my też tak mamy, ale Dziewczyny mówią o przerwie ze względu na to, że organizm długo tak nie wytrzyma i mimo że Ty będziesz chciała, to Twój organizm będzie tak ociężały, że siłą rzeczy nie dasz rady go zmusić warto mimo wykupionego karnetu chodzić co drugi dzień poza tym karnet nie wyklucza ćwiczeń w domu :P
a co do diety - jedz więcej w ogóle i też więcej białka, żebyś nie gubiła kg, a rzeźbiła ciało

---------- Dopisano o 16:12 ---------- Poprzedni post napisano o 16:08 ----------

Heroine, to ja jadę z Tobą do Oko! wiem! wpakujemy Ciebie w torbę i zapłacimy jeden bilet
miłe jest, a jeszcze bardziej to, że ma się tę świadomość, że nawet jeśli facet z nimi pogada czy coś, bo się do niego podwalają, to on i tak kocha nas i między bogiem a prawdą to mają te laski w dupie co najwyżej 'korzystają' z nich w celu wzbudzenia w nas zazdrości
do mnie koledzy z reguły taki respekt czują, że nie raz boją się cokolwiek zrobić i powiedzieć a ten skubany jest odważny jak widać jeszcze się nie poddał, bo ostatnio znowu mnie zapraszał na spotkanie

[heroine86]

Napisane przez Paula_M

Heroine, to ja jadę z Tobą do Oko! wiem! wpakujemy Ciebie w torbę i zapłacimy jeden bilet
miłe jest, a jeszcze bardziej to, że ma się tę świadomość, że nawet jeśli facet z nimi pogada czy coś, bo się do niego podwalają, to on i tak kocha nas i między bogiem a prawdą to mają te laski w dupie co najwyżej 'korzystają' z nich w celu wzbudzenia w nas zazdrości
do mnie koledzy z reguły taki respekt czują, że nie raz boją się cokolwiek zrobić i powiedzieć a ten skubany jest odważny jak widać jeszcze się nie poddał, bo ostatnio znowu mnie zapraszał na spotkanie

ale dlaczego ja do walizki? spadaj, sama się pakuj do walizki

a propo pakowania: http://demotywatory.pl/3713559/Jak-bez-problemu

no właśnie, próbują wzbudzić w nas zazdrość

no odważny ale lubię takich

[OkoPani]

wpadajcie, wpadajcie
a serio - my z Tżtem zapłaciliśmy mniej za 2 bilety niż za 1 walizkę na maj

ze wstydem przyznaję, że właśnie wszamałam 4 ciastka w czekoladzie mam nadzieję, że Tż szybko zje resztę

zbieram się bo jedziemy do wioszki zabrać psinkę od rodziców Tżta bidna pewnie przeżarta do granic możliwości

[Paula_M]

Heroine,
Ty do walizki, bo jesteś mniejsza nie widziałam jeszcze takiej walichy, żebym ja mogła się w niej zmieścić
a faceci to sobie mogą ja to jestem taka, że tego po sobie nie dam poznać wczoraj wbijam do sali, a tam P siedzi okrążony laskami w tym jedna taka obok niego, co to się do niego najbardziej przymila i coś tam rączek się swoich trzymali a ja jak gdyby nigdy nic szeroki banan na twarzy usiadłam obok, gdzie reszta chciała ze mną pogadać choć P był lekko speszony
gościu z filmiku jest zaje*isty przypomniało mi się, jak rok temu pakowałam się na zimowisko - miałam tego w ch** dużo, jako główny organizator, to było podobnie, do menażki weszło mi kilka paczek chusteczek, nitki, przybornik, ładowarka do tel, kubek i coś jeszcze Polak chce - Polak potrafi
ja też lubię odważnych, ale ten ma w sobie coś, co mnie lekko denerwuje i tak go podziwiam, że jeszcze się stara, choć widzi, że P się konkretnie wokół mnie kręci, a ja mu już tyle razy dałam jasno do zrozumienia "Nic z tego" faceci są dziwni

Oko,
widzę że pies, jak człowiek, tylko ten nie może powiedzieć "nie chcę" chociaż z drugiej strony, jak nie będzie chciał, to nic w niego nie wmuszą tylko tak naprawdę, który pies nie będzie chciał
za ciastka wskakuj na rower i rowerem do wioszki

ja to bym pojeździła, ale cały czas za kiepska pogoda jak na rower

w ogóle to u mnie Janusz Radek - wczoraj przypadkiem foobar mi o nim u mamusi na lapku przypomniał
i moja "Kiedy umrę kochanie"

[heroine86]

Napisane przez OkoPani

wpadajcie, wpadajcie
a serio - my z Tżtem zapłaciliśmy mniej za 2 bilety niż za 1 walizkę na maj

ze wstydem przyznaję, że właśnie wszamałam 4 ciastka w czekoladzie mam nadzieję, że Tż szybko zje resztę

zbieram się bo jedziemy do wioszki zabrać psinkę od rodziców Tżta bidna pewnie przeżarta do granic możliwości

A upieczesz nam pyszne cupcake'sy? i tą krajankę z figami?

powinnam pogonić, ale jest niedziela, będę łaskawa tym bardziej, że sama wczoraj nagrzeszyłam równo przez ten gówn.iany PMS a dzisiaj dostałam @ i TŻ-ta już nie raz opier.doliłam sama nie wiem za co

na piechotę idź za karę! nie no, żartuję ciao!

[Paula_M]

piec chciał mnie w bambuko zrobić przymknęłam okienko i temperatura spadła, a wiec pompka przestałą działać w rezultacie = brak ciepłej wody w grzejnikach ale już ja mu przemówiłam do rozumu

ten teges oweges Heroine, Ty ostrzegasz przynajmniej TŻ: Kochanie, teraz będę wredną s*ką i będę Cię opier*alać co 10min więc nie bierz tego do siebie, bo i tak Cię kocham - nawet jeśli w tym czasie powiem Ci, ze Cię nienawidzę.
Czy jest t jak grom z jasnego nieba i biedny TŻ dostaje po łbie patelnią zza winkla?

[heroine86]

Napisane przez Paula_M

Heroine,
Ty do walizki, bo jesteś mniejsza nie widziałam jeszcze takiej walichy, żebym ja mogła się w niej zmieścić
a faceci to sobie mogą ja to jestem taka, że tego po sobie nie dam poznać wczoraj wbijam do sali, a tam P siedzi okrążony laskami w tym jedna taka obok niego, co to się do niego najbardziej przymila i coś tam rączek się swoich trzymali a ja jak gdyby nigdy nic szeroki banan na twarzy usiadłam obok, gdzie reszta chciała ze mną pogadać choć P był lekko speszony
gościu z filmiku jest zaje*isty przypomniało mi się, jak rok temu pakowałam się na zimowisko - miałam tego w ch** dużo, jako główny organizator, to było podobnie, do menażki weszło mi kilka paczek chusteczek, nitki, przybornik, ładowarka do tel, kubek i coś jeszcze Polak chce - Polak potrafi
ja też lubię odważnych, ale ten ma w sobie coś, co mnie lekko denerwuje i tak go podziwiam, że jeszcze się stara, choć widzi, że P się konkretnie wokół mnie kręci, a ja mu już tyle razy dałam jasno do zrozumienia "Nic z tego" faceci są dziwni

Akurat jestem niewiele mniejsza od Ciebie a walizkę znajdziemy i dla naszych rozmiarów a jak nie to się poćwiartujemy
koleś jest niezły i dokładnie Polak potrafi chociaż ja nigdy nie mam cierpliwości do pakowania to była tylko pokazówka, ale jakby to dziewczyna się pakowała to nie wiem czy by to tak gładko poszło a gdzie kosmetyczka, jedne szpilki, drugie szpilki, sukienka na jedną imprezę, na drugą, na przebranie, na sytuacje awaryjne?
a swoją drogą to ten facio i tak miała dużo rzeczy jak na faceta

też umiem się kamuflować praktyka czyni mistrza ale zazdrość w związku jest potrzebna wtedy czujemy się hmm... dowartościowani

Napisane przez Paula_M

i moja "Kiedy umrę kochanie"

uwielbiam!


a tą piosenkę dedykowałam mojemu P na weselu:

http://www.youtube.com/watch?v=8e_gz-q15as

[heroine86]

Napisane przez Paula_M

ten teges oweges Heroine, Ty ostrzegasz przynajmniej TŻ: Kochanie, teraz będę wredną s*ką i będę Cię opier*alać co 10min więc nie bierz tego do siebie, bo i tak Cię kocham - nawet jeśli w tym czasie powiem Ci, ze Cię nienawidzę.
Czy jest t jak grom z jasnego nieba i biedny TŻ dostaje po łbie patelnią zza winkla?

Jakby dostał patelnią, którą mam w domu to bym Go zabiła na miejscu moja patelnia waży 4 kg bez kitu, ważyłam

[Paula_M]

to taka 4kg to niezbyt nadaje sie do przewracania naleśników za pomocą podrzucania ich, mnie by ręka wysiadła po 3 chyba
ale ostatecznie informujesz swojego TŻ o swej nadchodzącej krzykliwości czy nie?
a zazdrość potwierdzam oczywiście taka zdrowa zazdrość nienawidzę, jak facet jest nazbyt zazdrosny o mnie, bo już czuję się ograniczona przez sam fakt na razie P daje radę
gościu rzeczywiście wymiata, no ale ta ilość to właśnie ze względu na pokazówkę więc można mu wybaczyć swoje nadmierne przygotowanie na wyjazd muszę kumplowi to pokazać, tak propo naszego wypadu w góry na tydzień z plecakiem na plecach
a tę "Dziękuję za miłość" też słuchaliśmy z P, gdzie P mówi, że to jego ulubiona Radka, a ogólnie go nie lubi

zrobiłam hmm eksperyment pół kubka mleka + kakao dla dzieci + pół kubka mega mocnej, podwójnej kawy
kurfa, mogłam powiedzieć P, żeby jednak przyjechał, bo tyle zrobiłam, co nic

---------- Dopisano o 17:18 ---------- Poprzedni post napisano o 17:14 ----------

wczoraj znowu mi się śniło, że mój robiony ząb mi wypadł

[Praan]

O jak ładnie się tu ruszyło wreszcie

Radek! Nową płytę właśnie wydał, wiecie?

Heroine,
patelnia 4 kg?!
To Ty nie tylko gotujesz, ale i pakujesz przy okazji

Paula,
ja teraz cały czas piję kawę z łyżeczką kakao bo kupiłam jakąś niedobrą i bez tego jej pić nie mogę


Ja niecierpię jak facet jest zazdrosny, ale to pewnie dlatego, że zawsze prawie ta zazdrość jest chorobliwa, a nie normalna. Chyba, że to tylko w ramach złośliwości z TŻ, taka "zazdrość" jest nawet miła

Wy tu gadu gadu o bieganiu, a ja się wlaśnie zbieram
Ale dzisiaj wolno i lekko bo dostałam @ o świcie.
I to jest radość, bo bałam się, że będzie na półmaraton, a tak będzie już po i będę mogła biec spokojnie

[heroine86]

Napisane przez Paula_M

to taka 4kg to niezbyt nadaje sie do przewracania naleśników za pomocą podrzucania ich, mnie by ręka wysiadła po 3 chyba
ale ostatecznie informujesz swojego TŻ o swej nadchodzącej krzykliwości czy nie?
a zazdrość potwierdzam oczywiście taka zdrowa zazdrość nienawidzę, jak facet jest nazbyt zazdrosny o mnie, bo już czuję się ograniczona przez sam fakt na razie P daje radę

a tę "Dziękuję za miłość" też słuchaliśmy z P, gdzie P mówi, że to jego ulubiona Radka, a ogólnie go nie lubi

zrobiłam hmm eksperyment pół kubka mleka + kakao dla dzieci + pół kubka mega mocnej, podwójnej kawy
kurfa, mogłam powiedzieć P, żeby jednak przyjechał, bo tyle zrobiłam, co nic

Nie no, do naleśników mam normalną teflonową a tamta to raczej do mięs, krokietów, bigosu się nadaje bo jest duuuża i bardzo pojemna samej nie mogę podnieść, a co dopiero z wyposażeniem ale jest super, bo nic nie przywiera

średnio Go informuję zależy od stopnia nabuzowania i zgromadzonej złości dzisiaj rano opier.doliłam Go, że mi ręcznik położył na grzejniku (bo był mokry ) potem, że mi zrobił kawę "bo sama sobie chciałam zrobić a potem, że mi przyniósł kapcie, "ale ja przecież dzisiaj chcę chodzić w samych skarpetkach!" taaak, niedobra dziewczynka jestem nie pójdę do nieba koniec końców poszedł do Lidla i kupił mi Alwaysy ale dziękuję powidziałam

umiarkowana zazdrość okej bo chorobliwa to już nie za ciekawie

no, P wie co dobre Radek to jeden z niewielu naprawdę zdolnych wokalistów na polskim rynku muzycznym

też piję kawę małą czarną, bez mleka teraz mi mega smakuje, bo dzisiaj rano to w ogóle nie miałam na nią ochoty po prostu szok ja nie miałam ochoty na kawę koniec świata

Jak to nic nie zrobiłaś? a rozmowa tu ze mną?

[heroine86]

Napisane przez Paula_M

wczoraj znowu mi się śniło, że mój robiony ząb mi wypadł

co za sen

Napisane przez Praan

Radek! Nową płytę właśnie wydał, wiecie?

Wiemy!

Napisane przez Praan

Heroine,
patelnia 4 kg?!
To Ty nie tylko gotujesz, ale i pakujesz przy okazji

co racja to racja tylko, że teraz rzadko jej używam

Napisane przez Praan

Ja niecierpię jak facet jest zazdrosny, ale to pewnie dlatego, że zawsze prawie ta zazdrość jest chorobliwa, a nie normalna. Chyba, że to tylko w ramach złośliwości z TŻ, taka "zazdrość" jest nawet miła

no ja nie mówię o takiej chorobliwej bo to jest mega wqrwiające i przesadne! no i często bezpodstawne mówimy o lekkich przejawach zazdrości coby mu żyłka w pękła tylko

Napisane przez Praan

Wy tu gadu gadu o bieganiu, a ja się wlaśnie zbieram
Ale dzisiaj wolno i lekko bo dostałam @ o świcie.
I to jest radość, bo bałam się, że będzie na półmaraton, a tak będzie już po i będę mogła biec spokojnie

To pjjjjjjjjjjjjjona też dostałam dzisiaj @ bladym świtem... i nie mam sił się schylić ale muszę się pochwalić, że prasowałam dzisiaj 2 fartuchy i 5 koszul TŻ-ta myślałam, że duch wyzionę ale zapuściłam "dżamp muzę" Michale Telo, Pitbulle i inne ch.uje muje i dałam radę!

no to miłego biegania życzę tylko nie szalej tam

[Paula_M]

Praan,
a ja właśnie chciałam Cię zapytać, w który dokładnie dzień masz ten półmaraton, bo to chyba w tym tyg, co nie?
ja właśnie zazdrości nie lubię, gdy wychodzi ona poza dopuszczalne granice... bo ja np. jestem z tych, co to mają faceta nie pozwolą się ograniczyć, a bardzo często jedno wiąże się z drugim, poza tym, przesadna zazdrość świadczy o braku zaufania drugiej osoby do nas, itp. ale taka sytuacja jak ta, że np. P widzi, że kolega się przystawia do mnie i chce się ze mną umówić, a u P widać lekkie niezadowolenie - to wg mnie jest normalne i... fajne
wybiegaj się też za mnie mimo że spokojnie już mi brakuje tego biegu...
a ja Radka tyle nie słucham, więc nie wiedziałam o nowej płycie fajna?

w ogóle to jutro idę do tego dermatologa i jednak w czwartek a nie piątek do fryzjera i kurde nie wiem, czy skracać sobie te włosy tak jak chcę, czy jednak darować sobie przez tę moją twarz...

a Heroine! nie pierdziel, że jesteś niewiele mniejsza niż ja! przecieć Ty jakieś 8kg jesteś lżejsza! a ten sam wzrost mamy i to już kwestia budowy i kości też nie może być przy tej różnicy

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:36 ----------

nie no Heroine, pewnie, że coś zrobiłam, w rozmowie z Tobą ćwiczę przecież palce
sen niefajny... zęby nie śnią się na dobre rzeczy... ogólnie mam dystans do proroczych snów, ale bez w-zględu na to jak zabobonnie to abrzmi itp. miałam takie, które się spełniły i prorocze były, a to już fajne nie jest... a zęby i ksiądz są u prorocze póki co u każdego, komu się one śnił - w końcu nie bez powodu mają swoje jasno określone znaczenie...
za prasowanie! zwłaszcza przy @
współczuję Twojemu TŻ!! chyba bym z Tobą nie wytrzymala i na kilka pierwszych dni uciakała z domu
ja jestem naprawdę inna...wkurzam się i w ogóle, ale wbrew pozorów panuję nad tym, a jak już mam konkretny wku*w, to mówię np. w domu, że tego dnia będę krzyczeć na wszystkich i by do mnie nic nie mówili w rezultacie kochany tatuś podburza jeszcze bardziej...
z tą kawą to szacun! ja już wypiłam dwie mocne podwójne

---------- Dopisano o 17:47 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ----------

za 15min rodzinka w domu!

[heroine86]

Paula, też mu współczuję i podziwiam, że jeszcze trzyma w miarę nerwy na wodzy

ja do snów staram się nie przywiązywać uwagi... no ale czasem ciężko w ogóle opowiadałam Wam mój nie tak dawny sen z Rysiem w roli głównej, nie?

Napisane przez Paula_M

za 15min rodzinka w domu!

[Praan]

No i pobiegane :/
Pół godziny i sprintem do domu bo jak często bywa przy @ bieganie powoduje sensacje żołądkowe wymagające natychmiastowej wizyty w toalecie

Paula,
półmaraton równo za tydzień, 18.03
Nie liczę na rewelacyjny wynik, po prostu chcę sobie pobiec

Heroine,
oj ja też potrafię być w trakcie taka, że aż mi potem wstyd Ale najgorzej przed, w trakcie to ja chcę tylko, żeby nikt nic ode mnie nie chciał.

[heroine86]

Napisane przez Praan

No i pobiegane :/
Pół godziny i sprintem do domu bo jak często bywa przy @ bieganie powoduje sensacje żołądkowe wymagające natychmiastowej wizyty w toalecie

Heroine,
oj ja też potrafię być w trakcie taka, że aż mi potem wstyd Ale najgorzej przed, w trakcie to ja chcę tylko, żeby nikt nic ode mnie nie chciał.

Ty też masz sensacje żołądkowe przy @? myślałam, że tylko ja w ogóle @ ułatwia mi sprawy kibelkowe

o to to żeby wszyscy dali mi święty spokój!

[Praan]

Napisane przez heroine86

Ty też masz sensacje żołądkowe przy @? myślałam, że tylko ja w ogóle @ ułatwia mi sprawy kibelkowe

o to to żeby wszyscy dali mi święty spokój!

O tak, nie muszę się martwić o to, że cokolwiek za długo siedzi mi w brzuchu A jeszcze jak poćwiczę to już całkiem

dobra, idę się myć, potem w dresik i wieczorek dla siebie