Studia pielęgniarstwo - WĄTEK ZBIORCZY

[wjednastrone]

Napisane przez lilia495

Zamykając oczy po prostu widzę się w tym zawodzie, cały czas o tym myśle Ja chce już na uczelnie

oooo i miło taki wpis widzieć , ja też już czekam i na wyniki i na efekty.
Aczkolwiek jeszcze nigdzie się nie zarejestrowałam, pewno w tym tyg. się za to wezmę, nie lubię tego wypełniania tych wszystkich rubryk.

Gruniaa- też będę się rejestrować na PUM, kto wie, może się spotkamy ...osobiście liczę, że progi dostania się- nie będą wysokie, czy nawet średnie, bo moja matura wiele pozostawia do życzenia. Najwyżej zostanie mi PWSZ.

zilka9- jak najbardziej masz racje. hmm.. na moją odpowiedź odnośnie najbliższych planów, każdy patrzy z niedowierzaniem, oj to jest często demobilizujące.
Dobrze, napisałaś, życie i tak zweryfikuje...., ale jaką stratą byłoby nie spróbować!.

[gruniaa]

Napisane przez wjednastrone

oooo i miło taki wpis widzieć , ja też już czekam i na wyniki i na efekty.
Aczkolwiek jeszcze nigdzie się nie zarejestrowałam, pewno w tym tyg. się za to wezmę, nie lubię tego wypełniania tych wszystkich rubryk.

Gruniaa- też będę się rejestrować na PUM, kto wie, może się spotkamy ...osobiście liczę, że progi dostania się- nie będą wysokie, czy nawet średnie, bo moja matura wiele pozostawia do życzenia. Najwyżej zostanie mi PWSZ.

zilka9- jak najbardziej masz racje. hmm.. na moją odpowiedź odnośnie najbliższych planów, każdy patrzy z niedowierzaniem, oj to jest często demobilizujące.
Dobrze, napisałaś, życie i tak zweryfikuje...., ale jaką stratą byłoby nie spróbować!.

A gdzie planujesz studiowac? Skad jestes?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[zilka9]

Napisane przez wjednastrone

zilka9- jak najbardziej masz racje. hmm.. na moją odpowiedź odnośnie najbliższych planów, każdy patrzy z niedowierzaniem, oj to jest często demobilizujące.
Dobrze, napisałaś, życie i tak zweryfikuje...., ale jaką stratą byłoby nie spróbować!.

Nie patrz na innych.Ja patrzyłam i wierz mi, źle na tym wyszłam Teraz, gdy dojrzałam do pewnych rzeczy szczerze nie interesuje mnie opinia innych. Nawet rodziny. Oni zawsze chcą dobrze, ale szczerze nie znają realiów rynku pracy ani tego zawodu ( oprócz standardowego gadania- pielęgniarka jest tylko pomocnicą lekarza i podciera tyłki ). Ile osób będzie kiwało głową z podziwem, jak po 3 latach wyjdziesz z fachem, na skalę światową, w ręku i bez trudu dostaniesz pracę ( przynajmniej u mnie nie ma z tym żadnego problemu).

[wjednastrone]

Napisane przez gruniaa

A gdzie planujesz studiowac? Skad jestes?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A ja jestem z Łodzi i mam ochotę stąd czmychnąć

zilka9- i masz ogrom racji, no naokrągło trzeba zatykać uszy i nie słuchać, bo strasznie dobijają...
Zilka9 a Ty przed podjęciem decyzji,czy już na studiach?.

[zilka9]

Ja jeszcze na studiach, ale innych (w zeszłym roku miałam do wyboru dwa kierunki i niestety wybrałam ten zdaniem innych, bardziej przyszłościowy zamiast pielęgniarstwa i źle na tym wyszłam ). Chcę skończyć rok na obecnym(też medycznym) kierunku żeby móc sobie przepisać część przedmiotów na pierwszym roku pielęgniarstwa. Nie żałuję decyzji z przed roku, bo teraz jestem pewna, co chcę robić w życiu, a rok temu miałam jeszcze wątpliwości- może pielęgniarstwo może położnictwo, pedagogika itp

[201711281320]

Dziewczyny napiszcie proszę co sądzicie... Miałam się rejestrować na pielęgniarstwo dzienne i rezygnować z pracy (pracuję na 3/4 etatu w biurze, mam męża i 2 dzieci) ale coś mnie jeszcze natchnęło żeby sprawdzić czy przypadkiem jakieś niestacjonarne studia się w pobliżu nie otworzyły. No i 35 kilometrów od miejsca mojego zamieszkania będzie można od października studiować pielęgniarstwo zaocznie :O
Nie do końca rozumiem jak to wygląda, nie ma planów- nie wiem kiedy byłyby być praktyki skoro studenci mieliby pracować w tygodniu.

Nie wiem co lepsze, bo trochę boję się czy rzucać pracę- szczególnie że mój mąż też jakichś kokosów nie zarabia. Z drugiej strony dzienne mam 15 km. od domu i są za darmo. Te zaoczne kosztują 600 zł./mies. czyli dokładnie pół mojej wypłaty i pewnie poza pracą, nauką i studiami nie miałabym już w ogóle czasu dla rodziny. Nie wiem co zrobić

[Atena7]

Kochane koleżanki, która z was w tym roku się broni? Albo już jest po obronie? Ja obronę mam za tydzień i chciałabym wiedzieć co mi poradzicie, żebym sobie powtórzyła? O co na pewno mnie zapytają? (chodzi mi o egzamin dyplomowy na szpitalu)

Z góry bardzo wam dziękuje

[lilia495]

Napisane przez Atena7

Kochane koleżanki, która z was w tym roku się broni? Albo już jest po obronie? Ja obronę mam za tydzień i chciałabym wiedzieć co mi poradzicie, żebym sobie powtórzyła? O co na pewno mnie zapytają? (chodzi mi o egzamin dyplomowy na szpitalu)

Z góry bardzo wam dziękuje

Jeśli możesz to napisz na jakiej uczelni jesteś może akurat będziesz mogła doradzić przyszłej pielęgniarce , która wybiera się na tą uczelnie.
Na twoje pytanie , jeśli dziewczyny bedą potrafiły opowiedzieć napewno pomogą

[wredek]

Napisane przez zilka9

Ja jeszcze na studiach, ale innych (w zeszłym roku miałam do wyboru dwa kierunki i niestety wybrałam ten zdaniem innych, bardziej przyszłościowy zamiast pielęgniarstwa i źle na tym wyszłam ). Chcę skończyć rok na obecnym(też medycznym) kierunku żeby móc sobie przepisać część przedmiotów na pierwszym roku pielęgniarstwa. Nie żałuję decyzji z przed roku, bo teraz jestem pewna, co chcę robić w życiu, a rok temu miałam jeszcze wątpliwości- może pielęgniarstwo może położnictwo, pedagogika itp

Teraz jesteś na położnictwie?

[Puolatar]

Pielegniarstwo zaocznie? :O
Moje jedyne pytanie, jakim niby cudem te wszystkie godziny zajec maja byc tam upchniete?
Sliwko, Wyzsze Szkoly Gotowania na Gazie i Mieszania Zupy Lyzka, nie sa dobrym wyborem. Z wielu powodow.
Idz na dzienne. Takie jest moje zdanie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[LaRubiaa]

Cześć dziewczyny

podłączam się do wątku. Również od tego roku planuję studia, póki co zarejestrowałam się na URz, planuję jeszcze na WUM choć mało realne, że się tam dostanę, ale nie chcę żałować, że nawet nie spróbowałam Mnie jedynie nurtuję wciąż wybór czy pielęgniarstwo czy położnictwo, patrząc przyszłościowo to najlepsze wydaje się pielęgniarstwo, ale docelowo chciałabym pracować z dziećmi, a już w ogóle to z noworodkami i mam dylemat :-( Czy któraś z Was studiuję z myślą o wyjeździe za granicę? Jeśli tak to na jaki kraj stawiacie?

[zilka9]

Napisane przez LaRubiaa

Cześć dziewczyny

podłączam się do wątku. Również od tego roku planuję studia, póki co zarejestrowałam się na URz, planuję jeszcze na WUM choć mało realne, że się tam dostanę, ale nie chcę żałować, że nawet nie spróbowałam Mnie jedynie nurtuję wciąż wybór czy pielęgniarstwo czy położnictwo, patrząc przyszłościowo to najlepsze wydaje się pielęgniarstwo, ale docelowo chciałabym pracować z dziećmi, a już w ogóle to z noworodkami i mam dylemat :-( Czy któraś z Was studiuję z myślą o wyjeździe za granicę? Jeśli tak to na jaki kraj stawiacie?

Ja również wybieram się na WUM, choć nie wiem jakie będą teraz progi bez kursu PP.

[sheena84]

Macie do wyboru jezyk obcy? Jak tak to jaki wybieracie?

[LaRubiaa]

Napisane przez zilka9

Ja również wybieram się na WUM, choć nie wiem jakie będą teraz progi bez kursu PP.

A wiadomo coś kiedy wyniki rekrutacji?

Napisane przez sheena84

Macie do wyboru jezyk obcy? Jak tak to jaki wybieracie?

Jakby była możliwość wyboru to bym zapewne wzięła niemiecki

[mabel]

Cześć dziewczyny!

Ja też już zarejestrowana. Proszę odezwijcie się przyszłe koleżanki z UJ!

Dodam też, że chyba jednak wybiorę położnictwo. Chociaż pewnie jeszcze kilka razy zmienię decyzję do ostatecznego terminu zapisów na studia

Mam tylko dość duży dylemat: muszę pracować w trakcie roku akademickiego. Czy dziewczyny już studiujące są w stanie powiedzieć czy jest szansa chociaż na te 20 h tygodniowo?

[Puolatar]

Napisane przez mabel

Cześć dziewczyny!

Ja też już zarejestrowana. Proszę odezwijcie się przyszłe koleżanki z UJ!

Dodam też, że chyba jednak wybiorę położnictwo. Chociaż pewnie jeszcze kilka razy zmienię decyzję do ostatecznego terminu zapisów na studia

Mam tylko dość duży dylemat: muszę pracować w trakcie roku akademickiego. Czy dziewczyny już studiujące są w stanie powiedzieć czy jest szansa chociaż na te 20 h tygodniowo?

Na lic niestety mozesz zapomniec o pracy w takim wymiarze godzin. Na mgr da rade bez problemow.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[LaRubiaa]

Napisane przez mabel

Cześć dziewczyny!

Ja też już zarejestrowana. Proszę odezwijcie się przyszłe koleżanki z UJ!

Dodam też, że chyba jednak wybiorę położnictwo. Chociaż pewnie jeszcze kilka razy zmienię decyzję do ostatecznego terminu zapisów na studia

Mam tylko dość duży dylemat: muszę pracować w trakcie roku akademickiego. Czy dziewczyny już studiujące są w stanie powiedzieć czy jest szansa chociaż na te 20 h tygodniowo?

też mam problem odnośnie tego czy wybrać położnictwo czy pielęgniarstwo, a co wpłynęło u Ciebie na decyzję, że jednak położnictwo?

[zilka9]

Napisane przez LaRubiaa

A wiadomo coś kiedy wyniki rekrutacji?

Pewnie jakoś po 10 lipca.

Ja się wahałam w zeszłym roku- położnictwo czy pielęgniarstwo. Też mam zamiar pracować z dziećmi, najlepiej na intensywnej terapii, ale jednak pielęgniarstwo bardziej mi odpowiada. Po nim można przecież pracować na każdym oddziale. Jasne nie będziesz mogła odbierać porodów, ale również możesz pracować z noworodkami Plus, dla mnie ważnym argumentem było to,że teraz uwielbiam dzieci, kontakt z nimi, ale nie wiem co będzie za 10-15 lat. Czy cały czas będę miała te morze cierpliwości do płaczących i nie współpracujących ze mną dzieci ( wiadomo,że maluchy nie lubią szpitali,igieł itp). Wtedy zawsze mogę zmienić oddział i pracować z dorosłymi, czy z ludźmi starszymi (którzy są na prawdę często wspaniali,zawsze zagadają,coś opowiedzą,oczywiście Ci współpracujący-wiem po wolontariacie ).

[gruniaa]

U mnie do 13 sierpnia jest rekrutacja wiec sobie poczekam pewnie do wrzesnia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[zilka9]

Napisane przez gruniaa

U mnie do 13 sierpnia jest rekrutacja wiec sobie poczekam pewnie do wrzesnia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dlaczego do września? Poczekaj na wyniki matur. Może będą pozytywnym zaskoczeniem

[gruniaa]

Napisane przez zilka9

Dlaczego do września? Poczekaj na wyniki matur. Może będą pozytywnym zaskoczeniem

Chodzi o to ze uczelnia ma nabor na pielegniarstwo do 13.08 wiec pewnie pierwsze listy ukaza sie pod koniec miesiaca jakos albo poczatek wrzesnia.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[LaRubiaa]

Napisane przez zilka9

Pewnie jakoś po 10 lipca.

Ja się wahałam w zeszłym roku- położnictwo czy pielęgniarstwo. Też mam zamiar pracować z dziećmi, najlepiej na intensywnej terapii, ale jednak pielęgniarstwo bardziej mi odpowiada. Po nim można przecież pracować na każdym oddziale. Jasne nie będziesz mogła odbierać porodów, ale również możesz pracować z noworodkami Plus, dla mnie ważnym argumentem było to,że teraz uwielbiam dzieci, kontakt z nimi, ale nie wiem co będzie za 10-15 lat. Czy cały czas będę miała te morze cierpliwości do płaczących i nie współpracujących ze mną dzieci ( wiadomo,że maluchy nie lubią szpitali,igieł itp). Wtedy zawsze mogę zmienić oddział i pracować z dorosłymi, czy z ludźmi starszymi (którzy są na prawdę często wspaniali,zawsze zagadają,coś opowiedzą,oczywiście Ci współpracujący-wiem po wolontariacie ).

Powiem Ci, że mnie przekonujesz
Ja najbardziej widzę siebie wśród dzieci, ewentualnie przy pielęgnacji pacjentów po zabiegach
Wypożyczyłam sobie wczoraj w bibliotece "Podstawy pielęgniarstwa" i podczas zbliżającego się długiego weekendu mam zamiar co nie co się z tym zapoznać.
Z tego co kojarzę jesteś z Warszawy, czy mogłabyś podpowiedzieć gdzie mogłabym się udać żeby spróbować swoich sił jako wolontariuszka? Myślę, że taki 'test' pomógłby mi określić czy w ogóle nadaję się do zawodu pielęgniarki bo przecież zawsze może się okazać, że nie dam sobie rady, a mimo wszystko idąc na te studia muszę rzucić pracę i zmienić trochę swoje życie

[zilka9]

Ja byłam w szpitalu Bródnowskim na neurologii, więc oddział na prawdę z różnymi przypadkami. Tyle tylko, że mam tam znajomą pielęgniarkę i to ona wstawiła się za mną u oddziałowej. Nie wiem jak to jest z takimi osobami z zewnątrz, bo w sumie ja nie mogłam za wiele tam robić- wiadomo, że nie mam żadnych uprawnień. Ale podpatrzeć co robią pielęgniarki, jak się zachowują pacjenci. Pogadać z tymi którzy byli do tego zdolni, poprawić poduszkę tym którzy chcieli (nie do wszystkich mogłam się nawet dotknąć, bo wiadomo,że niektórzy po zabiegach czy z różnymi sprzętami przy ciele). Pomóc przy jedzeniu, umyć twarz- to już coś. A Ci którzy opowiedzieli mi pół swojego życia, dziękowali za uczesanie włosów, czy naciągnięcie kołdry na nogi dali mi swojego rodzaju pewność, że chcę to robić. Jasne, było też trudno, bo niektórzy nie mogli się ruszać, nie chcieli współpracować z pielęgniarkami itp. Ja polecam wolontariat.

[pijana_wiatrem]

Ja bylam pewna, ze chce isc na poloznictwo, ale teraz po waszych wypowiedziach nie wiem czy pielegniarstwo nie lepsze... co prawda chcialabym odbierac porody, uczyc karmic, opiekowac sie ciezarnymi, ale nie wiem czy nie lepiej isc na pielegniarstwo mimo wszystko

[zilka9]

Napisane przez pijana_wiatrem

Ja bylam pewna, ze chce isc na poloznictwo, ale teraz po waszych wypowiedziach nie wiem czy pielegniarstwo nie lepsze... co prawda chcialabym odbierac porody, uczyc karmic, opiekowac sie ciezarnymi, ale nie wiem czy nie lepiej isc na pielegniarstwo mimo wszystko

Wiadomo, pielęgniarka porodów nie odbiera, ale resztę możesz robić. Wiesz robisz kurs laktacyjny i zostajesz doradcą laktacyjnym. Możesz pracować na ginekologii, na neonatologii () zrobić specjalizację neonatologiczną. Ostatnio szpitale lubią zatrudniać na oddziały ginekologiczne i noworodkowe położne, bo jest ich dużo, ale pielęgniarki też mogą tam pracować. Zastanów się czy dasz radę przejść przez praktyki, gdzie jest dużo pracy przy starszych ludziach. Mi np. to absolutnie nie przeszkadza ( choć kiedyś sobie tego nie wyobrażałam ).

[LaRubiaa]

Napisane przez zilka9

Wiadomo, pielęgniarka porodów nie odbiera, ale resztę możesz robić. Wiesz robisz kurs laktacyjny i zostajesz doradcą laktacyjnym. Możesz pracować na ginekologii, na neonatologii () zrobić specjalizację neonatologiczną. Ostatnio szpitale lubią zatrudniać na oddziały ginekologiczne i noworodkowe położne, bo jest ich dużo, ale pielęgniarki też mogą tam pracować. Zastanów się czy dasz radę przejść przez praktyki, gdzie jest dużo pracy przy starszych ludziach. Mi np. to absolutnie nie przeszkadza ( choć kiedyś sobie tego nie wyobrażałam ).

Ja niestety otwarcie muszę przyznać, że najbardziej obawiam się pampersowania starszych osób, nie jestem jakimś wrażliwcem ale po prostu się tego obawiam... Rozmawiałam z koleżanką, która studiuje pielęgniarstwo i mówiła, że do wszystkiego się idzie przyzwyczaić i tego się trzymam... Czy ktoś ma tak samo jak ja?

[201711281320]

Napisane przez LaRubiaa

Ja niestety otwarcie muszę przyznać, że najbardziej obawiam się pampersowania starszych osób, nie jestem jakimś wrażliwcem ale po prostu się tego obawiam... Rozmawiałam z koleżanką, która studiuje pielęgniarstwo i mówiła, że do wszystkiego się idzie przyzwyczaić i tego się trzymam... Czy ktoś ma tak samo jak ja?

Ja! Co innego przewinąć niemowlę czy nawet starsze dziecko, a co innego osobę dorosłą. Myślę że jak będzie trzeba to dam radę ale nie wiem sama jak na to zareaguję, bo nigdy tego nie robiłam...

[gruniaa]

Napisane przez sliweczka85

Ja! Co innego przewinąć niemowlę czy nawet starsze dziecko, a co innego osobę dorosłą. Myślę że jak będzie trzeba to dam radę ale nie wiem sama jak na to zareaguję, bo nigdy tego nie robiłam...

Chyba wiekszosc sie tego obawia. ;/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201711281320]

LaRubiaa pisałaś, że będziesz musiała rzucić pracę. Czy nie masz żadnych wątpliwości? Czy masz po prostu taką pracę, że Ci nie jest żal...

Ja też będę musiała rzucić pracę i przyznam szczerze, że są takie dni w których myślę że zwariowałam

[LaRubiaa]

Napisane przez sliweczka85

Ja! Co innego przewinąć niemowlę czy nawet starsze dziecko, a co innego osobę dorosłą. Myślę że jak będzie trzeba to dam radę ale nie wiem sama jak na to zareaguję, bo nigdy tego nie robiłam...

Dokładnie! Mam takie samo myślenie, czyli to normalne ;-)

Napisane przez sliweczka85

LaRubiaa pisałaś, że będziesz musiała rzucić pracę. Czy nie masz żadnych wątpliwości? Czy masz po prostu taką pracę, że Ci nie jest żal...

Ja też będę musiała rzucić pracę i przyznam szczerze, że są takie dni w których myślę że zwariowałam

Oj to jest dla mnie tak ciężka decyzja... Ja bardzo lubię swoją pracę, ludzi z którymi pracuję... Ale co z tego jak na nic sobie nie mogę pozwolić? Wynajem mieszkania (pokój z kuchnią i łazienką ) to ponad połowa mojej wypłaty...
Poza tym marzę o dzieciach, na które w obecnej sytuacji po prostu mnie nie stać... Dlatego planuję wyjazd za granicę, ale tylko mając porządny zawód, stąd pomysł o tych studiach
Jednak czasem nachodzą mnie takie myśli, że wydziwiam, mam stałą pracę i lepiej się jej trzymać ;-)