"Postaw na siebie", czyli zrzućmy kilogramy aby znów cieszyć się życiem!

[Psotka87]

Napisane przez 1992MaDziuLeK

A jutro w takim razie jaki masz trening zaplanowany?

No właśnie wg rozpiski jest ten cardio core and balance, czyli wg mojej modyfikacji miał być rest i potem ostatnie dwa: plyo (pt) i cardio + abs (sb). Jeszcze zobaczę jak się będę jutro czuła, bo z jednej strony przydałby mi się ten odpoczynek - dziś prawie padłam - z drugiej szkoda mi, że miałabym już w ogóle nie zrobić core and balance, to taki przyjemny filmik

[Psotka87]

Ale mam spięte mięśnie nóg!

Szkrabus, śniło mi się dziś że wstawiłaś zdj i wyglądałaś super

Na śniadanie jaglanka z makiem, daktylami i serkiem homo A na drugie wreszcie moje ukochane kanapki z tahini

Miłego dnia!

[gianna]

Hej

Wczoraj zły humor od Mooonik dotarł do mnie
Dwójka bijących się, kłócących się, pyskujących i bałaganiących dzieci w domu plus zbliżająca się @ tworzą mieszankę wybuchową
Na działce jest OK, a w domu masakra Niestety nie mam teraz z kim jechać. Wczoraj Męża zmęczyli w godzinę, więc nie dziwię się że siwych włosów mi przybywa

W dodatku czuję zmęczenie treningami - takie fizyczne zmęczenie i spadek siły I zła jestem na siebie, że nie przypilnowałam wystarczająco diety, bo liczyłam na lepsze efekty W sumie jakieś zmiany widzę, ale w przełożeniu na zaangażowane siły i poświęcony czas liczyłam na więcej

Wczoraj zrobiłam pierwszy raz Max Recovery (o północy) i póki co zakwasów na brzuchu brak Co do samego treningu to wypowiem się jak zrobię przynajmniej jeszcze raz Łokcie ochroniłam złożonym kocem (tym samym, którego używałam przy ćwiczeniach z Jillian )

A z pozytywów - nie zjadłam wczoraj nic słodkiego mimo kiepskiego humoru , za to przesadziłam trochę z ilością wafli ryżowych, bo brakuje mi pomysłów na posiłki Coraz łatwiej przychodzi mi radzenie sobie z emocjami bez pochłaniania jedzenia

Mooonik ale macie szał piaskownicowy
Psotka tahini sama robisz czy kupujesz?
Szkrabus jak się czujesz?

Byłyście wczoraj w Biedronce na polowaniu? Ja nie dotarłam

[Psotka87]

Gianna, wielkie brawa za niezajadanie smutków! Dla mnie coś słodkiego to nadal najlepsza rekompensata, choć staram się hamować.
Tahini kupne, chciałam robić, ale akurat w Lidlu rzucili

Mi też młoda od rana daje w kość :/ Wyje i jęczy całe rano, nic jej nie pasuje, jak na dwie minuty się czymś zajmie, to Krzysiul ją czymś wkurza :/

Zrobię dzisiaj chyba ten trening, a potem porządni rozciągnę nogi, bo masakra.

A Max Recovery może nie jest takie mordercze jak się robi wg rozpiski, mnie w pierwszym tygodniu Insanity totalnie zabiło

[gianna]

Psotka ale masz taką bez dodatków? bo w Tygodniu Greckim była z miodem lub kakao -wczoraj stałam przed nimi, miałam wziąć tą z miodem, ale w końcu nie kupiłam. Nabyłam za to 400g chałwy z migdałami - leży w szafce, dopóki nie otworzę to nie polegnę
Dzisiaj chyba odwiedzę znowu Lidla (dziewczę mi jęczy o bluzkę z Hello Kitty ), to może którąś pastę też wezmę

A z dziećmi mam podobnie. Odkąd Jula ma wakacje i jest całe dnie w domu, to Młody zrobił się bardziej nerwowy, budzi się w nocy z płaczem: "Jula zabrała i buty", "Jula zabrała mój rower"
Ona próbuje odwracać jego uwagę i mu coś zabiera i zaraz jest krzyk -jej metoda sprawdzała się jak miał rok, a teraz Młody już sobie nie daje w kaszę dmuchać I tak się szarpali wczoraj cały dzień Dzisiaj póki co jest spokojniej

Zostały Ci 3 (lub 2) treningi do końca

[pijana_wiatrem]

Dziewczyny wrocilam. Nie dam rady Was nadrobić, ale teraz będę na bierzaco. Jestem po wycięciu migdałków juz, jem juz w miarę normalnie tylko bez mocno drapiacych rzeczy. Miałam problemy z dostępem do internetu, ale juz powinno być ok

Nie schudlam ani grama Mimo, ze przez 2 tygodnie jadlam nie więcej niż 800 kcal dziennie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[gianna]

Pijana_wiatrem witaj Dobrze, że już po zabiegu i najgorsze dni "po" już masz za sobą Szkoda, że waga taka oporna Wracaj do nas, bo cicho tu ostatnio
A jak nogi? Bolą nadal?

[pijana_wiatrem]

Nie mogłam ćwiczyć po zabiegu, żeby nie było krwotoku, ale powoli zaczynam. Wczoraj zrobilam 5 km na rowerze, bo od niego mniej mnie nogi bola, ale hamulec i korba od pedałów wysiadly i rower musi iść do naprawy. Ale kupilismy młodemu fotelik na rower i w planach rodzinne wyprawy jak juz rower naprawie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[gianna]

Napisane przez pijana_wiatrem

Nie mogłam ćwiczyć po zabiegu, żeby nie było krwotoku, ale powoli zaczynam. Wczoraj zrobilam 5 km na rowerze, bo od niego mniej mnie nogi bola, ale hamulec i korba od pedałów wysiadly i rower musi iść do naprawy.

A nogi Cię bolą tylko jak ćwiczysz? Teraz jak miałaś przerwę to było OK? Mój rower też muszę oddać do regulacji przerzutek i coś z pedałami zaczyna się dziać - obawiam się że to łożysko

Napisane przez pijana_wiatrem

Ale kupilismy młodemu fotelik na rower i w planach rodzinne wyprawy jak juz rower naprawie

[Psotka87]

Gianna, mam właśnie te z miodem i kakao. Z miodem jak zwykła chałwa, ale ale z kakao pyyycha Dokupiłam drugi słoik i jak dziś będzie to kupię jeszcze jeden chyba

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ----------

Pijana, witaj z powrotem

[gianna]

Psotka no to teraz mam problem, bo zamiast jednego słoika kupię pewnie dwa, żeby spróbować obu Zbieram Młodzież i udajemy się w kierunku Lidla

[1992MaDziuLeK]

Ja to nigdy nie jadłam tego, o czym piszecie
Nawet nie wiem co to jest, z czym się to je i jak to wyglda he he

pijana jak dobrze, że jesteś z powrotem cała i prawie w pełni sił

[Psotka87]

Madziulek, to coś jak masło orzechowe, tylko z ziaren sezamu

[pijana_wiatrem]

Bez cwiczen tez mnie bola, ale jest to znosne juz się przyzwyczaiłam, jak ćwiczeń jest gorzej.


Dobre to tahini z lidla? Bo to o nim mowicie? Jaki skład?o Zawsze robikam sama, ale ostatvnnii nie zjadam ttyyle, a żeby się dobrze zmiksował o mussze zrobić 0,5 kg najmniej

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Psotka87]

Dobre (tzn. smaczne), ale do fit żarcia bym nie zaliczyła na pewno własne znacznie lepsze. Tu sezamu tylko 62%.

[1992MaDziuLeK]

Napisane przez Psotka87

Madziulek, to coś jak masło orzechowe, tylko z ziaren sezamu

No to już wiem... dlaczego nie wiem co to jest

Przecież ja ani orzechów ani sezamu nie lubię więc żadnych pochodnych też nie
Do orzechów się jeszcze zmuszam, bo niby te zdrowe tłuszcze mają, ale sezamu to nie przełknę

Ale już jestem mądrzejsza o kolejny produkt Dziękuje za informację

[gianna]

Pojechałam do innego Lidla niż wczoraj i nie było nawet 1 słoiczka Może jeszcze kupię w najbliższych dniach
Dziś na życzenie córki wspomnienie z przedszkola - zupa kalafiorowa - cały tydzień jem zupy, bo wczoraj skończyłam z soczewicy

[szkrabus30]

Napisane przez Psotka87

Ale mam spięte mięśnie nóg!

Szkrabus, śniło mi się dziś że wstawiłaś zdj i wyglądałaś super

Na śniadanie jaglanka z makiem, daktylami i serkiem homo A na drugie wreszcie moje ukochane kanapki z tahini

Miłego dnia!

oj Psotka zeby niektore sny byly prawdziwe

---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:12 ----------

Napisane przez pijana_wiatrem

Dziewczyny wrocilam. Nie dam rady Was nadrobić, ale teraz będę na bierzaco. Jestem po wycięciu migdałków juz, jem juz w miarę normalnie tylko bez mocno drapiacych rzeczy. Miałam problemy z dostępem do internetu, ale juz powinno być ok

Nie schudlam ani grama Mimo, ze przez 2 tygodnie jadlam nie więcej niż 800 kcal dziennie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

fajnie ze jestes
bolalo?

[Psotka87]

U mnie jeszcze dzisiaj były te kakaowe, ale jednak nie kupiłam - mam jeszcze cały słoik jednej i drugiej, a raczej nie sprzyjają mojemu odchudzaniu, to lepiej nie robić zapasów jak na wojnę Ale następnym razem jak będą znów kupię!
Już wiem że na pewno będę dziś robić core and balance, tylko jeszcze czekam aż synek pójdzie spać Ale jestem twarda, hahaha

[1992MaDziuLeK]

Napisane przez Psotka87

U mnie jeszcze dzisiaj były te kakaowe, ale jednak nie kupiłam - mam jeszcze cały słoik jednej i drugiej, a raczej nie sprzyjają mojemu odchudzaniu, to lepiej nie robić zapasów jak na wojnę Ale następnym razem jak będą znów kupię!
Już wiem że na pewno będę dziś robić core and balance, tylko jeszcze czekam aż synek pójdzie spać Ale jestem twarda, hahaha

No no na te ostatki nam się trzymasz
Ale podziam Cię

Powiem Wam, że niedawno się użałałam nad oszukanymi weekendami, a normalnie czuje już, że moje myśli krążą wokół jedzenia słodycze, lody sernikowe (kiedyś mooonik polecała biedronkowe, a tata kupił je przez przypadek), ciastka, maaaaasakra

---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------

szkrabuś co u Ciebie? Jak się czujesz?
Ostatnio bardzo mało tutaj bywasz i się wypowiadasz... martwimy się

[gianna]

Psotka I dobrze, że nie kupiłaś tego kusiciela W moim najbliższym Lidlu wczoraj były jeszcze po dwa kartony obu wersji, więc może jeszcze się załapię

Młody zdarł dziś oba kolana, a godzinę później spadł ze schodów
Córa śpi dziś u babci, Młody zasnął i myślałam, że będę miała długi wieczór, ale już wstał :banghead: Ciekawe o której teraz pójdzie spać :banghead:

Byłam o krok od zjedzenia Michałka / Michałków, chwilowo zaspokoiłam się kawą

Szkrabus jak się czujesz ? Jak samochód?

Madziulek a jakie masz teraz cele dietetyczne ? Odchudzasz się czy stabilizujesz ? Czy głównie starasz się zapobiec napadom ? Też ostatnio mało o sobie piszesz

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[1992MaDziuLeK]

Napisane przez gianna

Madziulek a jakie masz teraz cele dietetyczne ? Odchudzasz się czy stabilizujesz ? Czy głównie starasz się zapobiec napadom ? Też ostatnio mało o sobie piszesz

Piszę o sobie mało, bo ćwiczyć nie ćwiczę więc nie mam się czym entuzjazmować mogę tylko Wam dopingować!

Co do jedzenia: jem 5 posiłków dziennie o stałych porach Nie chcę liczyć kcal, bo dostaje jakiejś obsesji... Staram się po prostu jeść zdrowo (W/B/T w każdym posiłku). Zaczęłam też chodzić na spacery swoją biegową trasą, ale noga o sobie przypomniała, dlatego też znowu musiałam odpuścić
Nie chcę udzielać Wam mojego, czasami dołującego humoru, bo za bardzo Was lubię

Nie wiem jak waga, bo się rozbiła (z moją pomocą) na chodniku koło domu w akcie agresji, niemocy i rozpaczy

Zeszły tydzień dobrze mi minął, jeśli chodzi o jedzenie. Dobrze... do niedzieli, bo w niedziele jadłam kiełbachę z ogniska, lody, ciastka, trochę drożdżówki z czekoladą, mięso z gulaszu i dużo więcej (już nie pamiętam nawet). Plusem jest tylko fakt, że jadłam po trochę i czułam smak, no i nie nażarłam się do bólu brzucha, a tak po prostu (nie tak jak przy napadzie obżarstwa - jesz wszystko, nie czujesz smaku, jesz - żeby jeść po prostu; bez jakiejkolwiek przyjemności).

Nie wiem co będzie dalej, ale chciałabym mieć zdrowe podejście do jedzenia, ćwiczeń i zdrowia moje marzenie, które jest bardzo realne

[Psotka87]

Zrobione

Beka na fanpage'u Insanity, Shaun pisze dzisiaj, że ma ochotę spać cały dzień, i wie, że powinien ćwiczyć, ale jego ciało rozpaczliwie potrzebuje odpoczynku i dzisiaj odpoczynek wygrywa, a ktoś mu napisał w komentarzu: "You can rest as long as you keep your core tight". Padłam

[mooonik]

Hej, dotarłam i tu

mała mi wstała dziś z lekką temp, rano dałam jej syropku bo taka była niewyraźna, w dzień niby temp nie miała, ale tylko na moich rękach/kolanach chciała być. Teraz na wieczór znowu temp skoczyła delikatnie w górę. Mam nadzieję ze nic się z tego nie wykluje, a to tylko od ostatniej wychodzącej 5ki

Napisane przez gianna

W dodatku czuję zmęczenie treningami - takie fizyczne zmęczenie i spadek siły I zła jestem na siebie, że nie przypilnowałam wystarczająco diety, bo liczyłam na lepsze efekty W sumie jakieś zmiany widzę, ale w przełożeniu na zaangażowane siły i poświęcony czas liczyłam na więcej

Byłyście wczoraj w Biedronce na polowaniu? Ja nie dotarłam

To masz to samo co ja. tylko ja po samym insanity, a Ty jeszcze jeździłaś rowerem
A ja z efektów sama nie wiem, ocenię po wszystkim, wiem na pewno, że wagowo czy cm nie spadło mi za dużo, ale ciało się bardzo zmieniło, np łydki mi się zrobiły twarde, takie sprężyste celulit się duuuużo zmniejszył, no i czuję, że pojawiły mi się mięśnie - np. na plecach To aż mój mąż zauważył

ja do biedry nie jechałam, bo mogłabym dopiero jak mąż z roboty wróci czyli po 19, więc nie było sesnu

Napisane przez pijana_wiatrem

Dziewczyny wrocilam. Nie dam rady Was nadrobić, ale teraz będę na bierzaco. Jestem po wycięciu migdałków juz, jem juz w miarę normalnie tylko bez mocno drapiacych rzeczy. Miałam problemy z dostępem do internetu, ale juz powinno być ok

Nie schudlam ani grama Mimo, ze przez 2 tygodnie jadlam nie więcej niż 800 kcal dziennie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

hej, hej dobrze, że jesteś z powrotem

Napisane przez 1992MaDziuLeK

Nie wiem co będzie dalej, ale chciałabym mieć zdrowe podejście do jedzenia, ćwiczeń i zdrowia moje marzenie, które jest bardzo realne

bardzo realne Madziu tylko sama wiesz co musisz najpierw zrobić ze sobą i swoim myśleniemmy tu wszystkie trzymamy za Ciebie kciuki


Psotka ojaaaaaaaaaaaa, dziś przedostatni trening??


powiem Wam, że niećwiczenie mi nie służy po południu zjadłam smażonej pasztetówki z keczupem, poprawiłam serkiem kokosowo-migdałowym
i ciągle chodzę głodna

[Psotka87]

Napisane przez mooonik

powiem Wam, że niećwiczenie mi nie służy po południu zjadłam smażonej pasztetówki z keczupem, poprawiłam serkiem kokosowo-migdałowym
i ciągle chodzę głodna

Mam to samo! Jak sobie myślę: "a może dziś nie poćwiczę", to od razu mam wizję leżenia przed tv z tortem, lodami, czekoladkami albo czymś równie dietetycznym. Jak ćwiczę to nie mam wielkiego problemu, żeby trzymać dietę (wiadomo, jak już się tak namęczyłam to trzeba zjeść dobre białko i węgle, blebleble), a jak mam sobie odpuścić, to zamiast przystopować z jedzeniem dla równowagi, to mnie nosi "co by tu zjeść".

Niee, jeszcze dwa. Bo dziś był ten z Recovery Week (zamiast Max Recovery), jutro Plyo, a w sobotę na zakończenie jeszcze Cardio plus Abs. Ale już widzę metę

Ty gianna ogarnij w końcu pw od mooonik, bo ja gołych zdjęć na wizaż nie będę wrzucać

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------

A ja czytam teraz o cudownych sposobach na obwisłą skórę, bo ten brzuch (sorry, że tak zrzędzę, ale doprowadza mnie do szału) to chyba jednak trochę tłuszczu i głównie skóra :/ Bo jak się pochylę równolegle do podłogi to taki obleśny pusty worek zwisa :/ W ciąży ogólnie miałam mega wielgachny brzuch, teraz cały jest w rozstępach, a jeszcze poza samą ciążą normalne odchudzanie, i chyba skóra nie nadążyła... Ale chyba za jakiś czas się wchłonie? Młoda jestem jeszcze

[mooonik]

Napisane przez Psotka87

Mam to samo! Jak sobie myślę: "a może dziś nie poćwiczę", to od razu mam wizję leżenia przed tv z tortem, lodami, czekoladkami albo czymś równie dietetycznym. Jak ćwiczę to nie mam wielkiego problemu, żeby trzymać dietę (wiadomo, jak już się tak namęczyłam to trzeba zjeść dobre białko i węgle, blebleble), a jak mam sobie odpuścić, to zamiast przystopować z jedzeniem dla równowagi, to mnie nosi "co by tu zjeść".

Niee, jeszcze dwa. Bo dziś był ten z Recovery Week (zamiast Max Recovery), jutro Plyo, a w sobotę na zakończenie jeszcze Cardio plus Abs. Ale już widzę metę

Ty gianna ogarnij w końcu pw od mooonik, bo ja gołych zdjęć na wizaż nie będę wrzucać

no właśnie. Jak ćwiczę to mi po prostu szkoda zawalić to co spaliłam a tak to łażę i szukam, dobrze że w domu nic nie ma, a pogoda plus niepewna młoda uniemożliwiły wyjście do sklepu

aaa, myślałam, że sobotę też odpuszczasz. No, ale tak czy siak końcówka już bliiiiisko!

[gianna]

Napisane przez Psotka87

Ty gianna ogarnij w końcu pw od mooonik, bo ja gołych zdjęć na wizaż nie będę wrzucać

Ja to muszę w ogóle FB ogarnąć, bo przypominam, że ja wiekowa jestem
Profil tam utworzyłam tylko po to by mieć rabat w Reserved

Psotka mój brzuch wygląda OK jak stoję prosto, a jak się schylę to niestety też widać, że dwa dzidziole w nim urosły Nie mam za bardzo pomysłu co z tym zrobić Rozstępy w ciąży na szczęście mnie ominęły, ale zestaw innych problemów niestety nie

Madziulek pisz, pisz, pisz nawet w złym humorze My też marudzimy

Młody nadal nie śpi - głowa mnie rozbolała, włącza mi się szperacz słodyczowy przed @ i wiem, że przede mną jeszcze Max cardio & ABS Nie wiem czy będę dziś w stanie ćwiczyć o północy

[mooonik]

ehh ja to nie łudzę się nawet, że ta moja skóra się wchłonie. za długo na nią 'pracowałam' Już teraz zaczyna się tak ściągać do środka pod pępkiem, wygląda jak pomarszczona..
mi tylko chyba wizyta u dr Szczyta zostanie

[1992MaDziuLeK]

Psotka Ty się wiszącą skórą tak nie przejmuj bardzo

Ja jak się pochylę równolegle do podłogi to też mam worek wiszący niby pusty, ale jest... to normalne ale wiadomo im więcej ćwiczeń tym skóra powoli staje się sprężysta

Będzie dobrze

[gianna]

Psotka jak znajdziesz jakiś dobry sposób na brzuch, to daj znać

Ja rok temu robiłam sobie body wrapping preparatem z algami - poprawiło trochę jędrność skóry, ale pewnie porównywalnie z regularnie stosowanymi balsamami. Teraz nie chce mi się foliować, bo ten preparat rozgrzewa, a przy obecnej pogodzie to męczarnia