Offopowe Zapuszczanie, część 50!

[astra85]

Napisane przez Asia19x

Astro czzyli jednak to nie TO?

to nie TO

[Modraszka]

Napisane przez Asia19x

Jasne, witamy

Trzymam kciuki za Ciebie i maleństwo
Ja jestem w 12 tygodniu

Napisane przez astra85

pewnie,ze pamietam. Pokaz włoski,pamietam,ze miałas geste i długasne

Miałam długie do wczoraj Zaczęły już mnie męczyć, w ogóle nie nosiłam rozpuszczonych,bo źle się czułam, denerwowały mnie. Potrzebowałam zmiany (ok. 8 lat nosiłam długie włosy) i w końcu zdecydowałam się na cięcie. Nie żałuję, czuję się świetnie w nowej fryzurze Teraz mogę zapuszczać od nowa

Wrzucam zdjęcia przed cięciem (włosy lekko pofalowane po koczku) i po cięciu.

[astra85]

Napisane przez Modraszka

Trzymam kciuki za Ciebie i maleństwo
Ja jestem w 12 tygodniu


Miałam długie do wczoraj Zaczęły już mnie męczyć, w ogóle nie nosiłam rozpuszczonych,bo źle się czułam, denerwowały mnie. Potrzebowałam zmiany (ok. 8 lat nosiłam długie włosy) i w końcu zdecydowałam się na cięcie. Nie żałuję, czuję się świetnie w nowej fryzurze Teraz mogę zapuszczać od nowa

Wrzucam zdjęcia przed cięciem (włosy lekko pofalowane po koczku) i po cięciu.

gratuluje dzidziusia
śliczna tafla włosow kolor naturalny?

[Modraszka]

Dziękuję
Kolor naturalny

[kocurzyca]

Napisane przez Bellitudoo

To taka mieszanka glownie kwasów, również mlekowego. Taki chemiczny peeling. ZakladasZ na godzinkę skarpetki i po kilku dniach skóra zlazi platami, cały zrogowaciały naskórek.

Ja kiedy kupiłam z korei. Po pierwszym użyciu było super. Skóra zlazła, stópki gładkie. Drugie podejście nie było już takie fajne. Skóa stwardniałą, zrogowaciała o miałam takie okropne stopy jak nigdy przedtem. Kilka miesięcy trwało doprowadzenie ich do poprzedniego stanu.

Napisane przez FeelingLost

https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=24155

Napisane przez Bellitudoo

Z tym slonym to u mnie jest trochę paradoks, bo ziemniaków itp właściwie nie solę, w ogole w mojej kuchni prawie soli nie uzywam. zupy w bufecie na uczelni za słone, ale chipsy mniam. :COJEST:

Ja mam podobnie. Prawie nic nie solę, ale solone przekąski uwielbiam. Czpsy, śledzie, anchois, oliwki, suszone pomidory

Napisane przez Modraszka

Hej Wiem, że baaardzo dawno mnie tu nie było (chyba ponad 2 lata), ale może ktoś mnie jeszcze pamięta? Przyjmiecie córę marnotrawną?

Hej Co słychać?

[xxxMikixxx]

Napisane przez FeelingLost

https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=24155

Fajny psiak Miło, że go przygarnęliście. Pewnie Wam się odwdzięczy

Napisane przez Asia19x

Pięknie wyglądają, ale właśnie wolałabym na miejscu kupić, pomacać, przejechać się, bo z allegro boję się trochę. Dzięki za rady, też mamy 1 piętro i wychodząc z bloku schodzi się jeszcze po schodach, więc trochę ich jest. 23kg to rzeczywiście już dużo Chciałabym aby wózek właśnie był lekki.

Mam nadzieję, że w testach wyjdzie na co jesteś uczulona

No właśnie, jak można nie lubić słodyczy?

Ja właśnie tak zrobiłam Upatrzyłam wózek w sklepie i porządnie go wymacałam, ale zamówiłam w sklepie internetowym, bo tam nie było koloru, a i cena sporo wyższa. Noo dużo Z górki łatwo się prowadzi, gorzej pod Czasami mam wrażenie, że mam naładowane w koszyku na dole i dlatego tak ciężko, ale nic tam nie ma

Też na to liczę

Napisane przez Modraszka

Hej Wiem, że baaardzo dawno mnie tu nie było (chyba ponad 2 lata), ale może ktoś mnie jeszcze pamięta? Przyjmiecie córę marnotrawną?

Pewnie, że pamiętamy

Napisane przez Maryha_ah

14 kg? Strasznie dużo! Wszystkie wózki tyle ważą?

Mała ma już 9 kg?

Pewnie nie, ale jak ja sobie coś ubzduram to nie ma bata, muszę to mieć

Prawie 8,700 kg dokładnie Na wadze przybiera dosyć dobrze mimo, że jest na samym mleku Mamy problem z jedzeniem, bo póki co nic oprócz mleka nie toleruje. Nie chce jeść obiadów, deserów, kaszek Był okres, że ładnie jadła, a od jakiegoś czasu za nic nie można ją zmusić do jedzenia.

Napisane przez Celestyn3k

Na Triny jest -20, ale nie wiem, czy stać mnie na kolejną rozpustę

Muszę szampon zamówić, ale pewnie taniej mi wyjdzie w Lawendowej Szafie.

Napisane przez Modraszka

Trzymam kciuki za Ciebie i maleństwo
Ja jestem w 12 tygodniu


Miałam długie do wczoraj Zaczęły już mnie męczyć, w ogóle nie nosiłam rozpuszczonych,bo źle się czułam, denerwowały mnie. Potrzebowałam zmiany (ok. 8 lat nosiłam długie włosy) i w końcu zdecydowałam się na cięcie. Nie żałuję, czuję się świetnie w nowej fryzurze Teraz mogę zapuszczać od nowa

Wrzucam zdjęcia przed cięciem (włosy lekko pofalowane po koczku) i po cięciu.

Śliczne


Mam jakiś niepohamowany apetyt. Cały czas jestem głodna

[pamfilia]

Napisane przez Modraszka

Trzymam kciuki za Ciebie i maleństwo
Ja jestem w 12 tygodniu


Miałam długie do wczoraj Zaczęły już mnie męczyć, w ogóle nie nosiłam rozpuszczonych,bo źle się czułam, denerwowały mnie. Potrzebowałam zmiany (ok. 8 lat nosiłam długie włosy) i w końcu zdecydowałam się na cięcie. Nie żałuję, czuję się świetnie w nowej fryzurze Teraz mogę zapuszczać od nowa

Wrzucam zdjęcia przed cięciem (włosy lekko pofalowane po koczku) i po cięciu.

Ooo ja miałam identyczne odczucia Nie nosiłam rozpuszczonych, męczyły mnie. Obcięłam chyba nieco krócej niż Ty i też jestem zachwycona

Jesteś w ciąży? Gratulacje!

[Asia19x]

Modraszko piękne włosy
I gratuluję dzidziusia, cudownie Oby tylko wszystko było dobrze, więc uważaj na siebie, bo początki trudne. A jak się czujesz ? Może będzie kolejna włosomaniaczka Jedna już jest ( Miki )

Miki może zrobię tak samo, pomacam i zamówię o ile znajdę identyczny model w internecie

Ja też ciągle bym jadła i jadła i jadła...

Nie śpimy dziś od 6:30.

[xxxMikixxx]

Mała też obudziła się o 6.30, ale po 7 jeszcze chwilę usnęła.


Modraszko oczywiście gratuluję ciąży Kolejna mama na wątku

---------- Dopisano o 08:56 ---------- Poprzedni post napisano o 08:55 ----------

Ciekawe która będzie następna Maryś?

[Bellitudoo]

Ahahahaha
Chyba nie.

[xxxMikixxx]

Napisane przez Bellitudoo

Ahahahaha
Chyba nie.

To może Ty?

[Bellitudoo]

Tym bardziej nie.

---------- Dopisano o 09:13 ---------- Poprzedni post napisano o 09:04 ----------

Modraszko, gratulacje! Na kiedy masz termin ?

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------

Miki, ja się nie znam na żywieniu dzieciaczków więc nie poradzę, ale: ucz małą picia wody. Takiej zwykłej wody, a nie słodkich ulepków. Masakra, jakie dzieci mają potem problemy z piciem czegoś co nie jest słodkie.

---------- Dopisano o 09:17 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

Modraszka, ja tez rok temu obcięłam mocno włosy i świetnie się czułam. Teraz mam znów długie i na razie sobie ponoszę takie, ale juz wiem,że nie am co się bać porządnego cięcia. Choć mama i koleżanki marudziły.

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------

Nasze psy w zeszłym tygodniu zrobiły sobie gigant. Latały w ogródku, mama źle domknęła furtkę i poleciały. z mamą byłyśmy w domu, jedna na rower, druga siedziała w ogrodzie jakby wróciły, żeby zamknąć. Potem już dwie osoby za nimi jeździły, ale przed żniwami to jak takie małe pieski znaleźć. Po 4 godzinach wróciła jedna sunia, po jakichś 12 psiak, a ostatnią tata znalazł wracającą do domu jak wyjechał po nią samochodem. Oczywiście była w tym miejscu gdzie przez cały dzień jeździliśmy i ich szukaliśmy. Ta ostatnia to taka przylepa kochana, jak nas wszystkich wyściskała z tej radości. Pewnie wyłoniłaby się wcześniej z tego pola, ale jakieś 100m dalej jeździł kombajn i się bała pewnie. Ale wróciły wszystkie trzy, oczywiście obróżki pogubione, bo przecież przeszkadzają. A tak im ślicznie w czerwonych.

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------

Fajnie mieć babcię w domu. Wiadomo, chorzy ludzie potrzebują opieki, dziadek ma swoje nawyki i jest dość upierdliwy, idzie się zdenerwować kilka razy dziennie. Ale mimo to, atmosfera w domu od razu inna, kłótni mniej i krzyków. A moja babcia to kobieta-anioł, wczoraj położyłam się koło niej i chyba z 1,5 godziny gadałyśmy o Tż, mieszkaniu razem, aborcjach, Chazanie.

[Asia19x]

Ja myślę, że Bell ale dopiero za dłuższy czas

Z piciem wody przez dziecka, super nawyk. Ja byłam w szoku jak zobaczyłam jak niespełna roczna córeczka koleżanki wiecznie piła tylko wodę - niegazowana, czysta woda. I nawet soków zbytnio słodkich nie lubiła, napiła się raz na x czasu Mówiła, że od początku ją uczyła i mała załapała szybko. Fajnie, na pewno na zdrowie jej to wyszło, a ząbki miała takie piękne i białe jak perełki

Ja nie wyobrażam sobie ścięcia włosów Może gdyby były zupełnie proste, a tak... No pamiętam jak w grudniu zaszalałam i poszło chyba z 6cm, wyprostowane - super, ale jak się pofalowały wyglądało jakby ubyło 10cm. Nie wiem, może sobie wmawiam, że mi krótkie nie pasują, ale długie to długie

Chyba skuszę się na kosmetyki z triny.pl jak na włosomaniaczkę przystało, a co Kuszą mnie szampony i maski, ale mamy do września kolosalne wydatki, więc nie mogę sobie teraz nic kupić. Jak się zbierze to wszystko na raz

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------

Super masz babcię Bell Ja nigdy nie miałam i cale życie mnie to boli. A Miki zazdroszczę dziadka robiącego ciasta, no szoook
Pocieszam się tym, że moje dziecko będzie miała najcudowniejszych dziadków na świecie, od strony Tż myślę, że też. Moi rodzice są już dziadkami i taką miłość jaką dają młodemu...

Miki a pamiętam, jak pisałaś, że mała już wcina deserki Myślę, że przyjdzie czas jeszcze na nią, choć powinna powoli jeść inne rzeczy, ale zmusić dziecka nie można, skoro jej wystarcza mleko póki co jest okej. A nawet zupki żadnej nie chce ani np. banana?
ZBuntowała się i co poradzisz

[Bellitudoo]

https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=23888 zajrzyjcie.

[Asia19x]

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...926940#r926940
Dobre ma opinie, strasznie mnie kusi, ale dopiero po porodzie. Ta seria wydaje się naprawdę solidna, mam ochotę na pastę oczyszczającą

[Bellitudoo]

Jak masz wrażliwą/suchą cerę to odradzam tę pastę do stosowania na co dzień. Niezły drapak, mnie buraczkuje.

[Asia19x]

Napisane przez Bellitudoo

Jak masz wrażliwą/suchą cerę to odradzam tę pastę do stosowania na co dzień. Niezły drapak, mnie buraczkuje.

Ale pewnie i tak spróbuję Może do codziennego się nie nadaje, ale co kilka dni?

[201703240903]

Witam z pracy!

Nie wyspałam się dzisiaj!

Dzisiaj u mnie szaro, deszczowo i ponuro. Czeka mnie jeszcze 9h pracy. Jutro i pojutrze 11h. Na szczęście w poniedziałek i we wtorek mam wolne.

Mogę wam się pożalić w klubie? Mam dylemat

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ----------

Napisane przez Modraszka

Trzymam kciuki za Ciebie i maleństwo
Ja jestem w 12 tygodniu


Miałam długie do wczoraj Zaczęły już mnie męczyć, w ogóle nie nosiłam rozpuszczonych,bo źle się czułam, denerwowały mnie. Potrzebowałam zmiany (ok. 8 lat nosiłam długie włosy) i w końcu zdecydowałam się na cięcie. Nie żałuję, czuję się świetnie w nowej fryzurze Teraz mogę zapuszczać od nowa

Wrzucam zdjęcia przed cięciem (włosy lekko pofalowane po koczku) i po cięciu.

Gratuluję ciąży .

Piękne włosy

[Modraszka]

Napisane przez kocurzyca

Hej Co słychać?

Nie było mnie tu strasznie długo, więc dużo się wydarzyło. Wyszłam za mąż (niedługo pierwsza rocznica), jestem w ciąży, remontujemy mieszkanie, pracuję, wszystko jest dobrze

Napisane przez xxxMikixxx

Pewnie, że pamiętamy
Śliczne

Dzięki

Napisane przez pamfilia

Ooo ja miałam identyczne odczucia Nie nosiłam rozpuszczonych, męczyły mnie. Obcięłam chyba nieco krócej niż Ty i też jestem zachwycona

Jesteś w ciąży? Gratulacje!

Krótsze włosy są taaakie wygodne
Tak, jestem w ciąży, dzięki

Napisane przez Asia19x

Modraszko piękne włosy
I gratuluję dzidziusia, cudownie Oby tylko wszystko było dobrze, więc uważaj na siebie, bo początki trudne. A jak się czujesz ? Może będzie kolejna włosomaniaczka Jedna już jest ( Miki )

Dziękuję Czuję się dobrze, mam tylko lekkie mdłości od czasu do czasu, żadnych wymiotów i jestem bardzo wrażliwa na zapachy. Na początku często czułam się senna i zmęczona, ale to już chyba przechodzi, bo ostatnio mam więcej energii
Już nie mogę się doczekać, kiedy poznam płeć

Napisane przez xxxMikixxx

Modraszko oczywiście gratuluję ciąży Kolejna mama na wątku

---------- Dopisano o 08:56 ---------- Poprzedni post napisano o 08:55 ----------

Ciekawe która będzie następna Maryś?

Dziękuję

Napisane przez Bellitudoo

Modraszko, gratulacje! Na kiedy masz termin ?

---------- Dopisano o 09:17 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

Modraszka, ja tez rok temu obcięłam mocno włosy i świetnie się czułam. Teraz mam znów długie i na razie sobie ponoszę takie, ale juz wiem,że nie am co się bać porządnego cięcia. Choć mama i koleżanki marudziły.

Dziękuję Termin mam na luty.
Ja już kilka miesięcy temu chciałam tak skrócić włosy, ale stchórzyłam u fryzjera i skończyło się na podcięciu końcówek. Cieszę się, że teraz się odważyłam U mnie tylko koleżanki są w szoku

Napisane przez Asia19x

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...926940#r926940
Dobre ma opinie, strasznie mnie kusi, ale dopiero po porodzie. Ta seria wydaje się naprawdę solidna, mam ochotę na pastę oczyszczającą

Mnie też kusi ta seria. Cera zaczyna mi szaleć i nie wiem jak sobie z nią radzić

Napisane przez FeelingLost

Witam z pracy!

Nie wyspałam się dzisiaj!

Dzisiaj u mnie szaro, deszczowo i ponuro. Czeka mnie jeszcze 9h pracy. Jutro i pojutrze 11h. Na szczęście w poniedziałek i we wtorek mam wolne.

Mogę wam się pożalić w klubie? Mam dylemat

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ----------



Gratuluję ciąży .

Piękne włosy

Dzięki
U mnie wczoraj cały dzień lało, dzisiaj jest pochmurno, ale słoneczko wychodzi od czasu do czasu

[Asia19x]

Napisane przez Modraszka

Dziękuję Czuję się dobrze, mam tylko lekkie mdłości od czasu do czasu, żadnych wymiotów i jestem bardzo wrażliwa na zapachy. Na początku często czułam się senna i zmęczona, ale to już chyba przechodzi, bo ostatnio mam więcej energii
Już nie mogę się doczekać, kiedy poznam płeć

Wcale się nie dziwię, ja też czekałam z niecierpliwością
Ja na początku czułam się identycznie, potem przeszło, teraz senność wróciła i zmęczenie, no, ale już niedługo koniec, więc toczę się jak baryłka
Moja cera na początku przez hormony tak wariowała, masakra, w II trymestrze przeszło i jest całkiem ładna teraz

---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:42 ----------

No i gratuluję rocznicy

[Maryha_ah]

Napisane przez Modraszka

Trzymam kciuki za Ciebie i maleństwo
Ja jestem w 12 tygodniu


Miałam długie do wczoraj Zaczęły już mnie męczyć, w ogóle nie nosiłam rozpuszczonych,bo źle się czułam, denerwowały mnie. Potrzebowałam zmiany (ok. 8 lat nosiłam długie włosy) i w końcu zdecydowałam się na cięcie. Nie żałuję, czuję się świetnie w nowej fryzurze Teraz mogę zapuszczać od nowa

Wrzucam zdjęcia przed cięciem (włosy lekko pofalowane po koczku) i po cięciu.

Gratuluje! Ależ tu się ciąże sypią, aż ciężko uwierzyć

To nie jest radykalne cięcie. Radykalne cięcie uskuteczniłam ja, ścinając włosy mniej więcej do połowy szyi

Napisane przez xxxMikixxx

Mam jakiś niepohamowany apetyt. Cały czas jestem głodna

Ja też tak mam jak się zimniej robi. Momentalnie chce pochłonąć całą lodówkę.

Kogo ja oszukuję, zawsze chcę pochłonąć całą lodówkę

Napisane przez xxxMikixxx

Ciekawe która będzie następna Maryś?

Mninam mniam, jakie smaczne tabletki, o jakie dobre, muszę pilnować, żeby codziennie je jeść, skoro mi tak wróżycie

A tak serio, to absolutnie nie czuję się gotowa na dziecko. Totalna abstrakcja

Napisane przez FeelingLost

Witam z pracy!

Nie wyspałam się dzisiaj!

Dzisiaj u mnie szaro, deszczowo i ponuro. Czeka mnie jeszcze 9h pracy. Jutro i pojutrze 11h. Na szczęście w poniedziałek i we wtorek mam wolne.

Mogę wam się pożalić w klubie? Mam dylemat

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ----------



Gratuluję ciąży .

Piękne włosy

Pewnie, tylko daj linka bo ja już się gubię z tymi klubami

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Dzień dobry Dorzucam włosową aktualizację i wracam do sprzątania. Żeby człowiek musiał zapierniczać dzień przed imieninami

[otako]

Napisane przez xxxMikixxx

Ciekawe która będzie następna Maryś?

Róbmy zakłady.

Mi się spóźnia 3 dzień i ani widu, ani słychu, żadnych oznak, że się zbliża. Zawsze mam jak w zegarku...


Modraszko - gratuluję!

---------- Dopisano o 16:56 ---------- Poprzedni post napisano o 16:54 ----------

Napisane przez Maryha_ah

A tak serio, to absolutnie nie czuję się gotowa na dziecko. Totalna abstrakcja

Ja czuję, że chyba nigdy nie będę w stu procentach gotowa. Jeżeli kiedyś będę w ciąży, to chyba tylko w wyniku wpadki. Świadomie nigdy nie będę w stanie się zdecydować.

[Modraszka]

Napisane przez Asia19x

Wcale się nie dziwię, ja też czekałam z niecierpliwością
Ja na początku czułam się identycznie, potem przeszło, teraz senność wróciła i zmęczenie, no, ale już niedługo koniec, więc toczę się jak baryłka
Moja cera na początku przez hormony tak wariowała, masakra, w II trymestrze przeszło i jest całkiem ładna teraz

---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:42 ----------

No i gratuluję rocznicy

Mam nadzieję, że moja cera też się później uspokoi.
Dzięki

Napisane przez Maryha_ah

Gratuluje! Ależ tu się ciąże sypią, aż ciężko uwierzyć

To nie jest radykalne cięcie. Radykalne cięcie uskuteczniłam ja, ścinając włosy mniej więcej do połowy szyi

Dziękuję
Ok, nie radykalne, ale spore




[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;47453909]Dzień dobry Dorzucam włosową aktualizację i wracam do sprzątania. Żeby człowiek musiał zapierniczać dzień przed imieninami [/QUOTE]
Piękne i zdrowe


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[xxxMikixxx]

Napisane przez Bellitudoo

Miki, ja się nie znam na żywieniu dzieciaczków więc nie poradzę, ale: ucz małą picia wody. Takiej zwykłej wody, a nie słodkich ulepków. Masakra, jakie dzieci mają potem problemy z piciem czegoś co nie jest słodkie.

Problem w tym, że ona w ogóle nie chce pić nic oprócz mleka Póki co jest tylko na mleku, nic innego nie jesteśmy w stanie jej podać, bo jest płacz i zaciskanie ust

Napisane przez Asia19x

Miki a pamiętam, jak pisałaś, że mała już wcina deserki Myślę, że przyjdzie czas jeszcze na nią, choć powinna powoli jeść inne rzeczy, ale zmusić dziecka nie można, skoro jej wystarcza mleko póki co jest okej. A nawet zupki żadnej nie chce ani np. banana?
ZBuntowała się i co poradzisz

Przez pewien czas jadła prawie normalnie, teraz nie chce nic Robiłam jej różne kombinacje obiadów, zupek, deserów, no nic nie chce

Napisane przez Maryha_ah

Ja też tak mam jak się zimniej robi. Momentalnie chce pochłonąć całą lodówkę.

Kogo ja oszukuję, zawsze chcę pochłonąć całą lodówkę



Mninam mniam, jakie smaczne tabletki, o jakie dobre, muszę pilnować, żeby codziennie je jeść, skoro mi tak wróżycie

A tak serio, to absolutnie nie czuję się gotowa na dziecko. Totalna abstrakcja

Ja chyba niezależnie od tego czy jest ciepło, czy zimno. Nie mogę się najeść, ciągle coś podjadam Całkiem niedawno jadłam obiad, a już mam ochotę na naleśniki (teściowa przyniosła, robi je genialne )

Napisane przez otako

Róbmy zakłady.

Mi się spóźnia 3 dzień i ani widu, ani słychu, żadnych oznak, że się zbliża. Zawsze mam jak w zegarku...


Modraszko - gratuluję!

---------- Dopisano o 16:56 ---------- Poprzedni post napisano o 16:54 ----------



Ja czuję, że chyba nigdy nie będę w stu procentach gotowa. Jeżeli kiedyś będę w ciąży, to chyba tylko w wyniku wpadki. Świadomie nigdy nie będę w stanie się zdecydować.

To może Ty?

Ja też świadomie nieprędko zdecydowałabym się na dziecko, dlatego to co się stało to było u mnie najlepsze rozwiązanie

Orientujesz się czy na Wrońską dojadę jednym autobusem? Do ekobieca jest kilka ofert pracy. Złożę, co mi leży. Może akurat się uda. Tylko nie bardzo wiem, gdzie to jest i czy dojdę tam bezpośrednio od siebie.

[otako]

Napisane przez xxxMikixxx

To może Ty?

Ja też świadomie nieprędko zdecydowałabym się na dziecko, dlatego to co się stało to było u mnie najlepsze rozwiązanie

Orientujesz się czy na Wrońską dojadę jednym autobusem? Do ekobieca jest kilka ofert pracy. Złożę, co mi leży. Może akurat się uda. Tylko nie bardzo wiem, gdzie to jest i czy dojdę tam bezpośrednio od siebie.

Mam nadzieję, że nie. Jeszcze nie teraz.

Dojedziesz 55. Wysiadasz na przystanku Lotnicza albo Park Bronowice, Wrońska jest w połowie drogi między tymi przystankami.

[Celestyn3k]

Miałam mówić, że Otako lub Miki poraz drugi

[xxxMikixxx]

Napisane przez otako

Mam nadzieję, że nie. Jeszcze nie teraz.

Dojedziesz 55. Wysiadasz na przystanku Lotnicza albo Park Bronowice, Wrońska jest w połowie drogi między tymi przystankami.

Dzięki

Napisane przez Celestyn3k

Miałam mówić, że Otako lub Miki poraz drugi

Chryste Panie Oj nie, jeszcze nie

[Celestyn3k]

Miki, spokojnie, nic mi sie nie sniło

[otako]

Napisane przez Celestyn3k

Miałam mówić, że Otako lub Miki poraz drugi

No chyba Ty!