MAMY z KIELC 2016 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-12-30, 11:52   #1
urshoola
Zadomowienie
 
Avatar urshoola
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: CK
Wiadomości: 1 417

MAMY z KIELC 2016


KIELECKIE i ŚWIETOKRZYSKIE

Mamusie piszcie który tydzień ciąży, jeśli znacie to

płeć i imię maluszka oraz gdzie planujecie rodzic. Pod opieką jakiego lekarza jesteście, kogo polecacie kogo odradzacie zarówno lekarzy jak i położne. Jak znosicie ciąże,

wasze obawy i radości Mile widziane również opinie

i rady już DOŚWIADCZONYCH MAM

Wątek zarówno dla planujących ciążę chcących pogłębić swoją wiedzę, przyszłych mam będących w ciąży oraz mam na pełen etat

Zapraszam
__________________


Edytowane przez urshoola
Czas edycji: 2015-12-30 o 12:41
urshoola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-01, 19:14   #2
MiniMonix
Zakorzenienie
 
Avatar MiniMonix
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 4 032
Dot.: MAMY z KIELC 2016

Witam Mamuśka mieszkająca 50km od Kielc. Pierwsza ciąża, 27 tydzień Prawdopodobnie będzie dziewczynka .
Nie polecę niestety nikogo z lekarzy, ani położnych bo niestety nie znam nikogo wartego uwagi. Osobiście jestem raczej neutralnie nastawiona do lekarza prowadzącego moją ciążę.. Mam jednak nadzieję, że wszystko będzie ok
__________________
1 IV 2010 Mój primaaprilisowy chłopak
29 IV 2012 Zaręczona

4 V 2013
Żona
31.III.2016 Córeczka !

MiniMonix jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-02, 13:09   #3
fablous
Zakorzenienie
 
Avatar fablous
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 18 339
Dot.: MAMY z KIELC 2016

Witajcie

U mnie to 22 tydzień ciąży, termin mam na 8 maja. Będzie córeczka
Ciążę prowadzi mi dr Artur Lepiarczyk i jestem z niego zadowolona. Planuję rodzić tam gdzie pracuje czyli na Kościuszki. Od lutego chcę również chodzić do szkoły rodzenia działającej przy tym szpitalu
__________________

fablous jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-02, 13:11   #4
MiniMonix
Zakorzenienie
 
Avatar MiniMonix
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 4 032
Dot.: MAMY z KIELC 2016

Cytat:
Napisane przez fablous Pokaż wiadomość
Witajcie

U mnie to 22 tydzień ciąży, termin mam na 8 maja. Będzie córeczka
Ciążę prowadzi mi dr Artur Lepiarczyk i jestem z niego zadowolona. Planuję rodzić tam gdzie pracuje czyli na Kościuszki. Od lutego chcę również chodzić do szkoły rodzenia działającej przy tym szpitalu
Pracujesz jako pielęgniarka?
__________________
1 IV 2010 Mój primaaprilisowy chłopak
29 IV 2012 Zaręczona

4 V 2013
Żona
31.III.2016 Córeczka !

MiniMonix jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-02, 13:16   #5
monini2507
Zakorzenienie
 
Avatar monini2507
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 3 391
Dot.: MAMY z KIELC 2016

Hej
Ja mamusia z Kielc i ze skarżyska taka nie wiadomo gdzie mieszkająca
Chodzę do Wydrzyńskiego, zresztą u niego się leczyłam i on pomógł mi zajść w upragnioną ciąże. A rodzić będę na Czarnowie.
U mnie już 18tc
monini2507 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-02, 13:21   #6
fablous
Zakorzenienie
 
Avatar fablous
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 18 339
Dot.: MAMY z KIELC 2016

Cytat:
Napisane przez MiniMonix Pokaż wiadomość
Pracujesz jako pielęgniarka?
Nieee A skąd to pytanie?

Cytat:
Napisane przez monini2507 Pokaż wiadomość
Hej
Ja mamusia z Kielc i ze skarżyska taka nie wiadomo gdzie mieszkająca
Chodzę do Wydrzyńskiego, zresztą u niego się leczyłam i on pomógł mi zajść w upragnioną ciąże. A rodzić będę na Czarnowie.
U mnie już 18tc
Byłam raz u Wydrzyńskiego i zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie
Mam dwie koleżanki którym prowadził ciążę i obie bardzo zadowolone
__________________

fablous jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-02, 13:48   #7
MiniMonix
Zakorzenienie
 
Avatar MiniMonix
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 4 032
Dot.: MAMY z KIELC 2016

Cytat:
Napisane przez fablous Pokaż wiadomość
Nieee A skąd to pytanie?



Byłam raz u Wydrzyńskiego i zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie
Mam dwie koleżanki którym prowadził ciążę i obie bardzo zadowolone
A myślałam, że koleżanka po fachu może
__________________
1 IV 2010 Mój primaaprilisowy chłopak
29 IV 2012 Zaręczona

4 V 2013
Żona
31.III.2016 Córeczka !

MiniMonix jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-01-02, 14:57   #8
urshoola
Zadomowienie
 
Avatar urshoola
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: CK
Wiadomości: 1 417
Dot.: MAMY z KIELC 2016

Cytat:
Napisane przez fablous Pokaż wiadomość
Witajcie

U mnie to 22 tydzień ciąży, termin mam na 8 maja. Będzie córeczka
Ciążę prowadzi mi dr Artur Lepiarczyk i jestem z niego zadowolona. Planuję rodzić tam gdzie pracuje czyli na Kościuszki. Od lutego chcę również chodzić do szkoły rodzenia działającej przy tym szpitalu
Ja również coś o sobie
u mnie 22t6d czyli nie wiem chyba 23tydzień. To moja pierwsza ciąża Termin mam na 7 maja, będzie córa Emilia. Również planuję od lutego rozpocząć SR na Kościuszki to będzie nas więcej bo stamtąd mam lekarza dr Rogulę. Czy jestem zadowolona z jego opieki? Chyba tak jest konkretny rzeczowy może mało wylewny ale tego nie oczekuję od tego jest mąż Na każdej wizycie usg plus badanie. Nie wiem czy to norma u innych lekarzy ale ja akurat lubię widzieć co się w środku dzieje jak sobie maleństwo tam poczyna.
Orientowałaś się już w kosztach Szkoły Rodzenia? bo na stronie mają info że kosztuje 100 zł a jak czytam po necie i pytam po znajomych które tam rodziły to ponoć 400zł taka przyjemność.
__________________


Edytowane przez urshoola
Czas edycji: 2016-01-02 o 15:00
urshoola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-02, 15:16   #9
fablous
Zakorzenienie
 
Avatar fablous
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 18 339
Dot.: MAMY z KIELC 2016

Cytat:
Napisane przez urshoola Pokaż wiadomość
Ja również coś o sobie
u mnie 22t6d czyli nie wiem chyba 23tydzień. To moja pierwsza ciąża Termin mam na 7 maja, będzie córa Emilia. Również planuję od lutego rozpocząć SR na Kościuszki to będzie nas więcej bo stamtąd mam lekarza dr Rogulę. Czy jestem zadowolona z jego opieki? Chyba tak jest konkretny rzeczowy może mało wylewny ale tego nie oczekuję od tego jest mąż Na każdej wizycie usg plus badanie. Nie wiem czy to norma u innych lekarzy ale ja akurat lubię widzieć co się w środku dzieje jak sobie maleństwo tam poczyna.
Orientowałaś się już w kosztach Szkoły Rodzenia? bo na stronie mają info że kosztuje 100 zł a jak czytam po necie i pytam po znajomych które tam rodziły to ponoć 400zł taka przyjemność.
Mój lekarz też raczej z tych mało gadatliwych ale już się przyzwyczaiłam, że jeśli chcę wiedzieć coś konkretnie to wystarczy zapytać, zawsze mi odpowie. W końcu nie przychodzę do niego na pogawędki. USG też mam co wizytę, od 12tc mam każdorazowo usg 3D, więc już widziałam buźkę mojego maleństwa, rączki, stópki Zawsze usg robione jest bardzo dokładnie, dzidziuś jest mierzony, wszystkie parametry dostaję wypisane

Próbowałam się kilka razy dodzwonić na ten numer co jest podany na stronie SR ale nie udało mi się, nikt nie odbierał. Dla mnie jasno wynika, że koszt całego kursu SR to 100zł, tak jest wyraźnie napisane na stronie. Z tego co wiem to 400zł kosztuje oplacenie prywatnej położnej, może to miały na myśli Twoje znajome?

A swoją drogą, planujecie opłacać indywidualną położną? Ja się mocno ku temu skłaniam ale nie wiem kogo wybrać. Na szkole rodzenia ponoć można poznać wszystkie Panie więc fajnie, bo to ułatwi decyzję.

Mam termin dzień po Tobie więc może spotkamy się na porodówce

__________________

fablous jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-02, 15:30   #10
urshoola
Zadomowienie
 
Avatar urshoola
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: CK
Wiadomości: 1 417
Dot.: MAMY z KIELC 2016

Wiesz co to bardziej chodzi o to, że ta SR umożliwia poród rodzinny. z tego co się orientuję to na Prostej i Czarnowie ceny za poród rodzinny to od 250 do 400 zł (info z innych forum i facebooka) ale jakiś czas temu wyszło jakieś rozporządzenie że szpitale maja PR umożliwić bezpłatnie jak znieczulenia. Więc wymyślili obejście w postaci odpłatnych szkół rodzenia, które mają umożliwić PR. Zatem na jedno wychodzi. Będę po niedzieli też dzwonić na tę szkołę rodzenia to dam znać chyba że mnie uprzedzisz

Koleżanka, z którą ostatnio rozmawiałam o tych cenach rodziła pod koniec 2014r i koszt SR 400zł. Miała info że dla służby zdrowia jest zniżka i ponoć płaciła 200zł. Musimy o to dopytać. Jakie są dokładne koszta i czy poród rodzinny jest zawarty w tych pieniądzach czyli 100zł o jakich piszą czy jest płatny oddzielnie.
400zł również kosztuje sala pojedyncza http://www.szpitalkielecki.pl/uslugi...andardzie.html tylko nie wiem jak to rozumieć czy że tyle kosztuje w ogóle pojedyncza czy że pojedyncza w wyższym standardzie. AAale to dotyczy sali poporodowej nie porodowej.

Na chwilę obecną to jesteśmy za dodatkową położną bo chciałabym urodzić jak najszybciej i żeby mi ktoś pomagał radzić sobie z bólem bo to pierwszy porów i nie wiem czego się mogę spodziewać.
Tak samo wiedziałam, że kobieta w ciąży może mieć mdłości i inne dolegliwości nieprzyjemne ale nie sądziłam że początek jest tak ciężki.
Z obecnych położnych z Kościuszki dziewczyny gdzieś polecały p. Prokop i p. Zawieruchę.
__________________


Edytowane przez urshoola
Czas edycji: 2016-01-02 o 15:42
urshoola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-02, 15:43   #11
fablous
Zakorzenienie
 
Avatar fablous
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 18 339
Dot.: MAMY z KIELC 2016

Cytat:
Napisane przez urshoola Pokaż wiadomość
Wiesz co to bardziej chodzi o to, że ta SR umożliwia poród rodzinny. z tego co się orientuję to na Prostej i Czarnowie ceny za poród rodzinny to od 250 do 400 zł (info z innych forum i facebooka) ale jakiś czas temu wyszło jakieś rozporządzenie że szpitale maja PR umożliwić bezpłatnie jak znieczulenia. Więc wymyślili obejście w postaci odpłatnych szkół rodzenia, które mają umożliwić PR. Zatem na jedno wychodzi. Będę po niedzieli też dzwonić na tę szkołę rodzenia to dam znać chyba że mnie uprzedzisz
Koleżanka, z którą ostatnio rozmawiałam o tych cenach rodziła pod koniec 2014r i koszt SR 400zł. Miała info że dla służby zdrowia jest zniżka i ponoć płaciła 200zł. Musimy o to dopytać. Jakie są dokładne koszta i czy poród rodzinny jest zawarty w tych pieniądzach czyli 100zł o jakich piszą czy jest płatny oddzielnie.
Może rzeczywiście są jakieś dodatkowe koszty jeśli w grę wchodzi też poród rodzinny. Wiem, że certyfikat ukończenia SR daje pierwszeństwo do rodzenia w sali jednoosobowej (o ile nie będzie już zajęta przez inną rodzącą w tym samym czasie )
Też będę dzwonić po weekendzie i wypytam o wszystko.

A jak się Twój mąż zapatruje na poród rodzinny? Mój niby chce ale widzę że jest też lekko przerażony



---------- Dopisano o 16:43 ---------- Poprzedni post napisano o 16:37 ----------

Cytat:
Napisane przez urshoola Pokaż wiadomość
400zł również kosztuje sala pojedyncza http://www.szpitalkielecki.pl/uslugi...andardzie.html tylko nie wiem jak to rozumieć czy że tyle kosztuje w ogóle pojedyncza czy że pojedyncza w wyższym standardzie.
Na chwilę obecną to jesteśmy za dodatkową położną bo chciałabym urodzić jak najszybciej i żeby mi ktoś pomagał radzić sobie z bólem bo to pierwszy porów i nie wiem czego się mogę spodziewać.
Tak samo wiedziałam, że kobieta w ciąży może mieć mdłości i inne dolegliwości nieprzyjemne ale nie sądziłam że początek jest tak ciężki.
Z obecnych położnych z Kościuszki dziewczyny gdzieś polecały p. Prokop i p. Zawieruchę.
Ta sala o której piszesz to sala opieki poporodowej, czyli nie ta w której rodzisz a ta w której leżysz po porodzie

__________________

fablous jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-01-02, 15:45   #12
MiniMonix
Zakorzenienie
 
Avatar MiniMonix
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 4 032
Dot.: MAMY z KIELC 2016

Cytat:
Napisane przez urshoola Pokaż wiadomość
Wiesz co to bardziej chodzi o to, że ta SR umożliwia poród rodzinny. z tego co się orientuję to na Prostej i Czarnowie ceny za poród rodzinny to od 250 do 400 zł (info z innych forum i facebooka) ale jakiś czas temu wyszło jakieś rozporządzenie że szpitale maja PR umożliwić bezpłatnie jak znieczulenia. Więc wymyślili obejście w postaci odpłatnych szkół rodzenia, które mają umożliwić PR. Zatem na jedno wychodzi. Będę po niedzieli też dzwonić na tę szkołę rodzenia to dam znać chyba że mnie uprzedzisz

Koleżanka, z którą ostatnio rozmawiałam o tych cenach rodziła pod koniec 2014r i koszt SR 400zł. Miała info że dla służby zdrowia jest zniżka i ponoć płaciła 200zł. Musimy o to dopytać. Jakie są dokładne koszta i czy poród rodzinny jest zawarty w tych pieniądzach czyli 100zł o jakich piszą czy jest płatny oddzielnie.
400zł również kosztuje sala pojedyncza http://www.szpitalkielecki.pl/uslugi...andardzie.html tylko nie wiem jak to rozumieć czy że tyle kosztuje w ogóle pojedyncza czy że pojedyncza w wyższym standardzie.

Na chwilę obecną to jesteśmy za dodatkową położną bo chciałabym urodzić jak najszybciej i żeby mi ktoś pomagał radzić sobie z bólem bo to pierwszy porów i nie wiem czego się mogę spodziewać.
Tak samo wiedziałam, że kobieta w ciąży może mieć mdłości i inne dolegliwości nieprzyjemne ale nie sądziłam że początek jest tak ciężki.
Z obecnych położnych z Kościuszki dziewczyny gdzieś polecały p. Prokop i p. Zawieruchę.
Oj tak, początek ciąży był dla mnie też ciężki. Szkoda, że teraz też nie jest lepiej. Ból pleców i bioder jest dla mnie nie do wytrzymania..

Ja byłam nastawiona na poród rodzinny, ale wolę być sama. Źle znoszę ból a wiem, że obecność tż nic mi nie da
__________________
1 IV 2010 Mój primaaprilisowy chłopak
29 IV 2012 Zaręczona

4 V 2013
Żona
31.III.2016 Córeczka !

MiniMonix jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-02, 15:54   #13
fablous
Zakorzenienie
 
Avatar fablous
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 18 339
Dot.: MAMY z KIELC 2016

Cytat:
Napisane przez MiniMonix Pokaż wiadomość
Oj tak, początek ciąży był dla mnie też ciężki. Szkoda, że teraz też nie jest lepiej. Ból pleców i bioder jest dla mnie nie do wytrzymania..

Ja byłam nastawiona na poród rodzinny, ale wolę być sama. Źle znoszę ból a wiem, że obecność tż nic mi nie da
Ja póki co ciążę znoszę naprawdę dobrze
Mdłości na początku nie były jakieś straszne, dopadały mnie wieczorem, kilka razy mi sie zdarzyło wymiotować ale w zasadzie szybko przeszły. Trochę męczyły mnie bóle głowy ale minęły jak tylko powróciłam do kawy i piję tak co drugi dzień jedną słabą filiżankę. Teraz w święta odezwał się kręgosłup ale wiem, że to z mojej własnej winy bo trochę się za bardzo namęczyłam przy przygotowaniach. Jednak lepiej dać sobie nieco na luz . Teraz miałam cały tydzień wolny i więcej odpoczywałam to plecy już nie bolą.
Po weekendzie wracam jeszcze do pracy ale z końcem stycznia idę już na zwolnienie. Myślę, że i tak wystarczająco długo pracuję bo to będzie już 6 miesiąc lada moment.

A co do porodu rodzinnego to mi zależy po prostu, żeby mieć tą świadomość że jest przy mnie ktoś kto kontroluje sytuację. Wcale nie potrzebuję żeby mąż mnie trzymał za rękę czy głaskał po głowie. Absolutnie też nie musi zaglądać mi między nogi, może nawet stać za drzwiami ale chcę wiedzieć, że jest, że w razie czego będzie mógł zauważyć gdyby coś było nie tak. Przynieść wodę do picia, świeży ręcznik itp. Poprosić o dodatkową opiekę, gdyby zorientował się, że jestem nieco olewana przez personel. No bo umówmy się - co ja będę mogła zrobić leżąc pół przytomna i krzycząc z bólu? Poza tym słyszałam, że lekarze i położne nieco inaczej podchodzą do pacjentki kiedy ktoś "patrzy im na ręce"
__________________

fablous jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-02, 16:04   #14
MiniMonix
Zakorzenienie
 
Avatar MiniMonix
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 4 032
Dot.: MAMY z KIELC 2016

Cytat:
Napisane przez fablous Pokaż wiadomość
Ja póki co ciążę znoszę naprawdę dobrze
Mdłości na początku nie były jakieś straszne, dopadały mnie wieczorem, kilka razy mi sie zdarzyło wymiotować ale w zasadzie szybko przeszły. Trochę męczyły mnie bóle głowy ale minęły jak tylko powróciłam do kawy i piję tak co drugi dzień jedną słabą filiżankę. Teraz w święta odezwał się kręgosłup ale wiem, że to z mojej własnej winy bo trochę się za bardzo namęczyłam przy przygotowaniach. Jednak lepiej dać sobie nieco na luz . Teraz miałam cały tydzień wolny i więcej odpoczywałam to plecy już nie bolą.
Po weekendzie wracam jeszcze do pracy ale z końcem stycznia idę już na zwolnienie. Myślę, że i tak wystarczająco długo pracuję bo to będzie już 6 miesiąc lada moment.

A co do porodu rodzinnego to mi zależy po prostu, żeby mieć tą świadomość że jest przy mnie ktoś kto kontroluje sytuację. Wcale nie potrzebuję żeby mąż mnie trzymał za rękę czy głaskał po głowie. Absolutnie też nie musi zaglądać mi między nogi, może nawet stać za drzwiami ale chcę wiedzieć, że jest, że w razie czego będzie mógł zauważyć gdyby coś było nie tak. Przynieść wodę do picia, świeży ręcznik itp. Poprosić o dodatkową opiekę, gdyby zorientował się, że jestem nieco olewana przez personel. No bo umówmy się - co ja będę mogła zrobić leżąc pół przytomna i krzycząc z bólu? Poza tym słyszałam, że lekarze i położne nieco inaczej podchodzą do pacjentki kiedy ktoś "patrzy im na ręce"
W takim razie zazdroszczę dobrego samopoczucia. Ja czuję się fatalnie i nie mogę doczekać się terminu porodu.
Co do męża przy mnie to zdania nie zmienię już. Być to i tak pewnie będzie na korytarzu, a mi to wystarczy ja rodzić będę w szpitalu gdzie pracuję, więc znam personel. Położne są bardzo ok.
__________________
1 IV 2010 Mój primaaprilisowy chłopak
29 IV 2012 Zaręczona

4 V 2013
Żona
31.III.2016 Córeczka !

MiniMonix jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-02, 16:10   #15
fablous
Zakorzenienie
 
Avatar fablous
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 18 339
Dot.: MAMY z KIELC 2016

Cytat:
Napisane przez MiniMonix Pokaż wiadomość
W takim razie zazdroszczę dobrego samopoczucia. Ja czuję się fatalnie i nie mogę doczekać się terminu porodu.
Co do męża przy mnie to zdania nie zmienię już. Być to i tak pewnie będzie na korytarzu, a mi to wystarczy ja rodzić będę w szpitalu gdzie pracuję, więc znam personel. Położne są bardzo ok.
A na kiedy masz TP? Może końcówka ciąży będzie bardziej łaskawa dla Ciebie
Zdradzisz w którym szpitalu pracujesz? Domyślam się, że na innym oddziale niż położniczy

__________________

fablous jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-02, 16:17   #16
MiniMonix
Zakorzenienie
 
Avatar MiniMonix
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 4 032
Dot.: MAMY z KIELC 2016

Cytat:
Napisane przez fablous Pokaż wiadomość
A na kiedy masz TP? Może końcówka ciąży będzie bardziej łaskawa dla Ciebie
Zdradzisz w którym szpitalu pracujesz? Domyślam się, że na innym oddziale niż położniczy
2 kwietnia.. Nie wiem czy będzie lepiej, skoro już teraz jest okropnie :/. Jak nie będzie większych problemów to tam będę rodziła, ale jakby wyszło coś niespodziewanego wcześniej to na pewno od razu jadę do ck
__________________
1 IV 2010 Mój primaaprilisowy chłopak
29 IV 2012 Zaręczona

4 V 2013
Żona
31.III.2016 Córeczka !


Edytowane przez MiniMonix
Czas edycji: 2016-06-11 o 09:59
MiniMonix jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-02, 16:18   #17
urshoola
Zadomowienie
 
Avatar urshoola
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: CK
Wiadomości: 1 417
Dot.: MAMY z KIELC 2016

Cytat:
Napisane przez fablous Pokaż wiadomość

A jak się Twój mąż zapatruje na poród rodzinny? Mój niby chce ale widzę że jest też lekko przerażony







Na razie mówi, że chce być i nie wyobraża sobie nie być przy nas w takiej chwili. Wiem, że boi się wszelkich wkłuć igieł aczkolwiek sam krew oddaje czasem. Chodzi pewnie o sam moment wkłucia. Jeśli natomiast nie będzie tego mógł znieść to to uszanuję i zrozumiem. Jednakże liczę na to że będzie cały czas. Sama obecność już daje dużo. I faktycznie tak jest że jak pojawia się ktoś z bliskich do porodu rodzinnego to niektórzy bastują z zachowaniem bo bywa w szpitalach różnie. Właśnie o to chodzi by ktoś był poprosił o pomoc i pomógł w zwykłych czynnościach na które my możemy nie mieć siły i możliwości. Woda ręcznik itd.
__________________


Edytowane przez urshoola
Czas edycji: 2016-01-02 o 16:22
urshoola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-03, 09:08   #18
fablous
Zakorzenienie
 
Avatar fablous
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 18 339
Dot.: MAMY z KIELC 2016

Cytat:
Napisane przez urshoola Pokaż wiadomość
Na razie mówi, że chce być i nie wyobraża sobie nie być przy nas w takiej chwili. Wiem, że boi się wszelkich wkłuć igieł aczkolwiek sam krew oddaje czasem. Chodzi pewnie o sam moment wkłucia. Jeśli natomiast nie będzie tego mógł znieść to to uszanuję i zrozumiem. Jednakże liczę na to że będzie cały czas. Sama obecność już daje dużo. I faktycznie tak jest że jak pojawia się ktoś z bliskich do porodu rodzinnego to niektórzy bastują z zachowaniem bo bywa w szpitalach różnie. Właśnie o to chodzi by ktoś był poprosił o pomoc i pomógł w zwykłych czynnościach na które my możemy nie mieć siły i możliwości. Woda ręcznik itd.
Mój mąż nie ma żadnego problemu z widokiem igieł, krwi i innych tego typu. Jestem pewna, że nie zemdlalby mi w trakcie
Wiem za to, że może być mu ciężko poradzić sobie z tym, że ja cierpię a on nie może w żaden sposób pomóc. Bo przecież nie urodzi za mnie Jest człowiekiem czynu, lubi pomagać w aktywny sposób a tu może być tak że przez dwie godziny będzie siedział bezczynnie i patrzył jak ja się męczę.
__________________

fablous jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-03, 12:52   #19
urshoola
Zadomowienie
 
Avatar urshoola
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: CK
Wiadomości: 1 417
Dot.: MAMY z KIELC 2016

fablous planujesz salę pojedynczą na czas porodu?
ja bym wolała mieć ten komfort, żeby nikt na mnie nie patrzył i nie podsłuchiwał. W ogóle to powinno być standardem a nie czymś extra. Co to za porody zbiorowe...
MiniMonix na pewno będzie dobrze, w końcu rodzisz "u siebie"
__________________


Edytowane przez urshoola
Czas edycji: 2016-01-03 o 12:53
urshoola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-01-03, 12:55   #20
MiniMonix
Zakorzenienie
 
Avatar MiniMonix
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 4 032
Dot.: MAMY z KIELC 2016

Co nie zmienia faktu, że cholernie się boję :p
__________________
1 IV 2010 Mój primaaprilisowy chłopak
29 IV 2012 Zaręczona

4 V 2013
Żona
31.III.2016 Córeczka !

MiniMonix jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-03, 13:25   #21
urshoola
Zadomowienie
 
Avatar urshoola
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: CK
Wiadomości: 1 417
Dot.: MAMY z KIELC 2016

Cytat:
Napisane przez MiniMonix Pokaż wiadomość
Co nie zmienia faktu, że cholernie się boję :p
Nie wiem czy Cię pocieszę czy też nie, ale ja się porodu również boję okropnie. Staram się myśli o nim odwlekać jak tylko mogę najdłużej ale czasem kochane koleżanki lub rodzina zadają pytania a gdzie a kiedy a jak i potem w natłoku rożnych takich dyskusji to człowiek nawet wieczorem zasnąć nie może albo koszmary się śnią. Ja w ogóle mam jakąś fobię szpitalną i mam nadzieję, że przed porodem nie będę musiała spędzać czasu w szpitalu. Oby wszystko było dobrze do końca...
A czegoś konkretnego się boisz czy tak ogólnie strach przed niewiadomą. To Twoja pierwsza ciąża?
__________________

urshoola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-03, 13:42   #22
MiniMonix
Zakorzenienie
 
Avatar MiniMonix
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 4 032
Dot.: MAMY z KIELC 2016

Cytat:
Napisane przez urshoola Pokaż wiadomość
Nie wiem czy Cię pocieszę czy też nie, ale ja się porodu również boję okropnie. Staram się myśli o nim odwlekać jak tylko mogę najdłużej ale czasem kochane koleżanki lub rodzina zadają pytania a gdzie a kiedy a jak i potem w natłoku rożnych takich dyskusji to człowiek nawet wieczorem zasnąć nie może albo koszmary się śnią. Ja w ogóle mam jakąś fobię szpitalną i mam nadzieję, że przed porodem nie będę musiała spędzać czasu w szpitalu. Oby wszystko było dobrze do końca...
A czegoś konkretnego się boisz czy tak ogólnie strach przed niewiadomą. To Twoja pierwsza ciąża?
Ja już jestem bliżej rozwiązania niż dalej, to odwlekać też już nie bardzo się da :P Ciąża pierwsza upragniona i wyczekana, ale raczej ostatnia. Boję się bólu i ewentualnych komplikacji.
__________________
1 IV 2010 Mój primaaprilisowy chłopak
29 IV 2012 Zaręczona

4 V 2013
Żona
31.III.2016 Córeczka !

MiniMonix jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-03, 13:43   #23
belleza_ines
Wtajemniczenie
 
Avatar belleza_ines
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 2 515
Dot.: MAMY z KIELC 2016

Witam Was. Jestem młodą mamą 5-miesięcznej córci, rodziłam w szpitalu na Kościuszki, niestety kilka dni tam spędziłam przed i po porodzie, a także w 7miesiącu ciąży, więc co nieco wiem na temat porodu, opieki itp.
Jeśli macie jakieś pytania, chętnie odpowiem.
Wiem co teraz przeżywacie... sama kilka miesięcy temu przeżywałam to samo Pierwszy poród i wiele pytań, niepewność itp.
Miałam różne wyobrażenia o porodzie i pobycie w szpitalu z opowieści znajomych, a na miejscu rzeczywistość okazała się całkowicie inna
Mogę tylko powiedzieć, że każdy poród jest inny, szkoła rodzenia kosztuje 100zł, najlepiej jest przejść się na oddział ginekologiczny i tam położna powie co i jak. Szkoła daje nam pierwszeństwo na salę do porodów rodzinnych, ale widziałam także sytuację gdzie ona była zajęta i poród odbył się rodzinnie na porodówce
Ogólnie położne z którymi miałam okazję mieć kontakt są ok. a uwierzcie, że kilka ich było ze względu na indukcję. Zaprzyjaźniona położna poleciła mi nie umawianie się z żadną wcześniej i tak też zrobiłam i opieka też jest bardzo dobra, co prawda u mnie skończyło się cc, ale wcześniej byłam pod opieką kilku położnych i wcale nie zauważyłam mniejszego zainteresowania niż te dziewczyny, które miały opłaconą opiekę.
belleza_ines jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-03, 13:55   #24
urshoola
Zadomowienie
 
Avatar urshoola
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: CK
Wiadomości: 1 417
Dot.: MAMY z KIELC 2016

Witaj belleza_ines
SR to opłata za jedną osobę czy za parę? Uczestniczyłaś tylko w zajęciach teoretycznych czy w gimnastycznych również?
Jesteś w stanie mniej więcej określić ile położnych przypada na dyżur? Czy jest ich wystarczająco dużo? Bo ja się boje sytuacji, ze zostanę bez opieki bo ktoś gdzieś obok potrzebuje pomocy a jest ich za mało.
Tak więc widzisz MiniMonix ja tez jakieś obawy mam mimo, ze mam ok miesiąc termin po Tobie. Jak wyglądała u Ciebie akcja porodowa? Był Twój lekarz prowadzący przy porodzie? Jak to jest...Izba Przyjęć i co dalej....
__________________


Edytowane przez urshoola
Czas edycji: 2016-01-03 o 13:57
urshoola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-03, 14:47   #25
belleza_ines
Wtajemniczenie
 
Avatar belleza_ines
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 2 515
Dot.: MAMY z KIELC 2016

Cytat:
Napisane przez urshoola Pokaż wiadomość
Witaj belleza_ines
SR to opłata za jedną osobę czy za parę? Uczestniczyłaś tylko w zajęciach teoretycznych czy w gimnastycznych również?
Jesteś w stanie mniej więcej określić ile położnych przypada na dyżur? Czy jest ich wystarczająco dużo? Bo ja się boje sytuacji, ze zostanę bez opieki bo ktoś gdzieś obok potrzebuje pomocy a jest ich za mało.
Tak więc widzisz MiniMonix ja tez jakieś obawy mam mimo, ze mam ok miesiąc termin po Tobie. Jak wyglądała u Ciebie akcja porodowa? Był Twój lekarz prowadzący przy porodzie? Jak to jest...Izba Przyjęć i co dalej....

Za parę, tzn.certyfikat Położnych przypada na dyżur dwie
belleza_ines jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-03, 16:12   #26
acidka
Zakorzenienie
 
Avatar acidka
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 621
Dot.: MAMY z KIELC 2016

Cytat:
Napisane przez belleza_ines Pokaż wiadomość
Mogę tylko powiedzieć, że każdy poród jest inny, szkoła rodzenia kosztuje 100zł, najlepiej jest przejść się na oddział ginekologiczny i tam położna powie co i jak. Szkoła daje nam pierwszeństwo na salę do porodów rodzinnych, ale widziałam także sytuację gdzie ona była zajęta i poród odbył się rodzinnie na porodówce
Ogólnie położne z którymi miałam okazję mieć kontakt są ok. a uwierzcie, że kilka ich było ze względu na indukcję. Zaprzyjaźniona położna poleciła mi nie umawianie się z żadną wcześniej i tak też zrobiłam i opieka też jest bardzo dobra, co prawda u mnie skończyło się cc, ale wcześniej byłam pod opieką kilku położnych i wcale nie zauważyłam mniejszego zainteresowania niż te dziewczyny, które miały opłaconą opiekę.
U mnie było dokładnie tak samo, łącznie z tym, że miałam dwie indukcje i skończyło się cięciem i też uważam, że położne były ok
Przy pierwszej indukcji akurat nie załapałam się na salę jednoosobową, bo jakaś dziewczyna mnie uprzedziła a przy drugiej już byłam na tej 1.
Nie miałam na Kościuszki "swojego lekarza" ale nie czułam się przez to w żaden sposób źle traktowana czy pomijana (leżałam w sumie 4 dni na gin.-poł. i 4 dni po porodzie).

Przy kolejnym porodzie na pewno bym chciała tą jednoosobową salę po porodzie, bo dużo nas leżało z dzieciaczkami już na sali (5)
i ja byłam mega zmęczona, bo ciągle ktoś przychodził na wizyty, w nocy na zmianę dzieci płakały albo któraś dziewczyna chrapała i ja byłam bardzo zmęczona. Tą salę trzeba sobie zaklepać jednak wcześniej, jak ja leżałam to 1 była zajęta a 2 właśnie zamówiona i choć stała pusta i ja chciałam zapłacić i tam leżeć to nie mogłam.

SR nudna
__________________
kliknij i pomóż -> http://www.poomoc.pl/


mama 2015 i 2018
acidka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-03, 16:38   #27
belleza_ines
Wtajemniczenie
 
Avatar belleza_ines
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 2 515
Dot.: MAMY z KIELC 2016

Cytat:
Napisane przez acidka Pokaż wiadomość
U mnie było dokładnie tak samo, łącznie z tym, że miałam dwie indukcje i skończyło się cięciem i też uważam, że położne były ok
Przy pierwszej indukcji akurat nie załapałam się na salę jednoosobową, bo jakaś dziewczyna mnie uprzedziła a przy drugiej już byłam na tej 1.
Nie miałam na Kościuszki "swojego lekarza" ale nie czułam się przez to w żaden sposób źle traktowana czy pomijana (leżałam w sumie 4 dni na gin.-poł. i 4 dni po porodzie).

Przy kolejnym porodzie na pewno bym chciała tą jednoosobową salę po porodzie, bo dużo nas leżało z dzieciaczkami już na sali (5)
i ja byłam mega zmęczona, bo ciągle ktoś przychodził na wizyty, w nocy na zmianę dzieci płakały albo któraś dziewczyna chrapała i ja byłam bardzo zmęczona. Tą salę trzeba sobie zaklepać jednak wcześniej, jak ja leżałam to 1 była zajęta a 2 właśnie zamówiona i choć stała pusta i ja chciałam zapłacić i tam leżeć to nie mogłam.

SR nudna

Też miałam dwie indukcje i zakończyło się cc, więc miałam styczność z wieloma położnymi, a do tego trafiałam na zmianę dyżuru przed i po porodzie wyszłam dopiero w 9 dniu, więc też trochę poleżałam:/

mi znajoma odradzała tą salę i tak też zrobiłam i ja nie żałuję... po cc ciężko było wstać, dziecko początkowo na mm i dziewczyny po porodzie naturalnym dużo pomagały, poszły po mleko itp, na sali jednoosobowej niestety już jest gorzej. Niby mleko rozwożą, ale jeżeli dziecko o innej porze chce jeść to trzeba sobie iść. Niby nie daleko, ale niestety po cięciu kilka kroków to dużo, a do tego jak dziecko płacze to dla mnie była masakra.
belleza_ines jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-03, 16:45   #28
acidka
Zakorzenienie
 
Avatar acidka
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 621
Dot.: MAMY z KIELC 2016

Cytat:
Napisane przez belleza_ines Pokaż wiadomość
Też miałam dwie indukcje i zakończyło się cc, więc miałam styczność z wieloma położnymi, a do tego trafiałam na zmianę dyżuru przed i po porodzie wyszłam dopiero w 9 dniu, więc też trochę poleżałam:/

mi znajoma odradzała tą salę i tak też zrobiłam i ja nie żałuję... po cc ciężko było wstać, dziecko początkowo na mm i dziewczyny po porodzie naturalnym dużo pomagały, poszły po mleko itp, na sali jednoosobowej niestety już jest gorzej. Niby mleko rozwożą, ale jeżeli dziecko o innej porze chce jeść to trzeba sobie iść. Niby nie daleko, ale niestety po cięciu kilka kroków to dużo, a do tego jak dziecko płacze to dla mnie była masakra.
A to ja jakoś szybko doszłam do siebie i to ogarniałam, nie korzystałam z niczyjej pomocy, więc stąd pewnie różnimy się w opinii.
Też na początku u nas było mm z kieliszeczka i moje odciągnięte z trudem po kilka mililitrów
__________________
kliknij i pomóż -> http://www.poomoc.pl/


mama 2015 i 2018
acidka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-03, 18:47   #29
fablous
Zakorzenienie
 
Avatar fablous
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 18 339
Dot.: MAMY z KIELC 2016

Co do szpitala na Kościuszki to ja leżałam rok temu na ginekologii jak miałam robioną laparoskopię i bardzo dobrze wspominam pobyt. Pielęgniarki miłe (niektóre do rany przyłóż, takie pomocne), opieka bez zarzutu, wszystko ok Może szpital sam w sobie nieco przestarzały (łazienki to masakra...) ale przypuszczam, że jak będę rodzić to będzie mi wszystko jedno czy płytki na ścianach są nowe czy mają 20 lat

Cytat:
Napisane przez urshoola Pokaż wiadomość
fablous planujesz salę pojedynczą na czas porodu?
ja bym wolała mieć ten komfort, żeby nikt na mnie nie patrzył i nie podsłuchiwał. W ogóle to powinno być standardem a nie czymś extra. Co to za porody zbiorowe...
MiniMonix na pewno będzie dobrze, w końcu rodzisz "u siebie"
Chciałabym mieć do dyspozycji tą salę, wiadomo że to większy komfort i chyba każda by tak wolała . Ale liczę się z tym, że jak będzie zajęta przez inną rodzącą to nawet certyfikat SR nic mi nie da i będę rodzić sali ogólnej.

Cytat:
Napisane przez urshoola Pokaż wiadomość
Nie wiem czy Cię pocieszę czy też nie, ale ja się porodu również boję okropnie. Staram się myśli o nim odwlekać jak tylko mogę najdłużej ale czasem kochane koleżanki lub rodzina zadają pytania a gdzie a kiedy a jak i potem w natłoku rożnych takich dyskusji to człowiek nawet wieczorem zasnąć nie może albo koszmary się śnią. Ja w ogóle mam jakąś fobię szpitalną i mam nadzieję, że przed porodem nie będę musiała spędzać czasu w szpitalu. Oby wszystko było dobrze do końca...
A czegoś konkretnego się boisz czy tak ogólnie strach przed niewiadomą. To Twoja pierwsza ciąża?
Powiem wam że ja nie boję się tak porodu jak bardziej pierwszych dni z maluszkiem i opieki nad nim. Tak sobie tłumaczę, że miliony kobiet na świecie przeżyły poród, i to bez takich udogodnień jakie są teraz typu znieczulenia, prądy itp. I co, dawały radę. Więc dlaczego ja mam nie dać. Poza tym poród to jakiś określony odcinek czasu - kilka, bądź kilkanaście godzin i cały ból minie. Natura tak to zaplanowała, nic przyjemnego, ale na pewno do przeżycia. Może jak będę po to inaczej będę mówić ale póki nie wiem co mnie czeka to nie martwię się na zapas

Natomiast tak jak napisałam bardziej przeraża mnie myśl, że po powrocie ze szpitala córcia będzie taka malutka, bezbronna i zdana tylko na mnie. A ja nie mam żadnego doświadczenia w opiece nad niemowlętami. Nigdy nie miałam nawet na rękach dziecka młodszego niż miesięczne. Dlatego mam nadzieję, że to prawda z tym co mówią że instynkt sam podpowiada co robić . No i też z tego powodu między innymi chcę chodzić do SR bo wiem że wiele tam mówią na temat pielęgnacji takiego maleństwa

belleza_ines, acidka jak oceniacie opiekę i personel na dziale noworodkowym? pomagają kiedy są jakieś problemy, np z karmieniem?
__________________

fablous jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-03, 19:44   #30
acidka
Zakorzenienie
 
Avatar acidka
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 621
Dot.: MAMY z KIELC 2016

Cytat:
Napisane przez fablous Pokaż wiadomość
Natomiast tak jak napisałam bardziej przeraża mnie myśl, że po powrocie ze szpitala córcia będzie taka malutka, bezbronna i zdana tylko na mnie. A ja nie mam żadnego doświadczenia w opiece nad niemowlętami. Nigdy nie miałam nawet na rękach dziecka młodszego niż miesięczne. Dlatego mam nadzieję, że to prawda z tym co mówią że instynkt sam podpowiada co robić . No i też z tego powodu między innymi chcę chodzić do SR bo wiem że wiele tam mówią na temat pielęgnacji takiego maleństwa

belleza_ines, acidka jak oceniacie opiekę i personel na dziale noworodkowym? pomagają kiedy są jakieś problemy, np z karmieniem?
Ja też nie Ale instynkt zadziałał, normalnie zaczynasz to robić, jakbyś całe życie zajmowała się maluchem

Ja na początku nie miałam pokarmu, rozkręcałam laktację laktatorem, mała miała ogromne problemy z załapaniem o co chodzi, miałam wrażenie, że ma za mały pyszczek, żeby złapać brodawkę i ten początek wspominam koszmarnie. Ogólnie nie mam zbyt dobrych wspomnień co do pomocy pielęgniarek w tym czasie - miałam wrażenie, że się spieszyły, były mało cierpliwe a mnie np. zdarzyło się z tej ich pomocy rozpłakać... (z bezsilności, bezradności, dlatego, że mała nie umiała się przystawiać, że nic mi nie leci itp.) i przez to ja się jeszcze mocniej stresowałam. W szpitalu nie wyszło nam ani raz karmienie, natomiast w domu - magicznie - od razu zaczęłam karmić tylko piersią Wydaje mi się, że im było po prostu łatwiej zaoferować mm. Tylko jedną panią wspominam na prawdę dobrze. Ja chciałam jak najszybciej stamtąd wyjść.
__________________
kliknij i pomóż -> http://www.poomoc.pl/


mama 2015 i 2018

Edytowane przez acidka
Czas edycji: 2016-01-03 o 19:46
acidka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-05-08 12:55:08


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:55.