Askiwtn z Alterrą przygód kilka.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Witam witam w moich skromnych progach!
Jestem jedną z Wizażanek, które mają okazję testować zestawy kosmetyków Alterra. Przyznam się szczerze, że zapomniałam nawet, że zgłosiłam się do testu, więc wiadomość prywatna od redakcji mnie lekko zaskoczyła. Ale któż nie lubi pozytywnych zaskoczeń?

Akurat miałam do zrobienia zakupy w Rossmannie, więc przy okazji odebrałam mój zestaw, zapakowany w różową torebkę do prezentów. Zapowiada się słodko, no nie?

W domu dobrałam się do zawartości paczki i znalazłam w środku 6 kosmetyków: szampon*, krem do rąk, pomadkę ochronną, peeling do ciała, maseczkę do twarzy i krem brązujący (ja nazwałabym go tonującym, ale o tym kiedy indziej ). Co od razu rzuciło mi się w oczy? Szata graficzna opakowań - łał, naprawdę klasa No i druga rzecz: składy! Surowce pochodzące z kontrolowanych biologicznie upraw, naturalne olejki, brak syntetycznych barwników, substancji zapachowych i konserwujących! To produkowanie takich kosmetyków jest w ogóle możliwe? Słodko, słodko, coraz słodziej!

Najsłodziej zrobiło się, jak powąchałam moje Alterrki. Te zapachy! Aż chce się jeść, a nie smarować

Dobra, testowanie czas zacząć!
Miłego!


* niestety szampon oddałam do testowania mojej Mamie, gdyż jest on przeznaczony do włosów suchych i zniszczonych, a ja borykam się z problemem tłuściochów niestety... Ale Mama obiecała przekazać mi obiektywną opinię, którą tu oczywiście zamieszczę

[Antii89]

Nie oddawaj tak łatwo szamponu mamie! Nasze włosy często się przetłuszczają, bo brakuje im nawilżenia. Ja nie mam włosów ani suchych, ani zniszczonych, ale nie mogę się doczekać tego szamponu. Myślę, że nawilżania naszych włosów nigdy dość. Miłego testowania!

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Dobra, myślałam od czego by tu zacząć, ale zacznę chyba od czegoś, na czym zęby zjadłam, jako uzależniona od nawilżonych ust
Zastosuję tutaj skalę gwiazdkową jak w szkole, 5 gwiazdek = super, 1 = słabo, itp, wiadomo o co chodzi

POMADKA OCHRONNA

No i cóż... szału nie robi. A wręcz odstręcza zapachem... Nie wiem kto przy zdrowych zmysłach lubi miziać usta, które jednak znajdują się pod nosem, czymś, co pośmierduje sobie tak jak ta rumiankowa pomadka...
Co do właściwości w zasadzie nie mam się czego doczepić, ot zwykła pomadka, ale co ważne - nie wysusza ust, jak to niektóre cuda potrafią.
Nie wiem co mam więcej powiedzieć na temat tej pomadki, nic mi nie urwała, ale i tak ją zużyję, bo jestem uzależniona od smarowideł do ust, więc długo mi to nie zajmie, jakoś zdzierżę ten smrodek Aczkolwiek nie dałabym buzi chłopakowi mając ją na ustach, lepiej nie ryzykować

Ocena: **

[alleyezonme]

Znalazłam Cię

Po Twojej recenzji pomadki aż odpakowałam swoją, pomalowałam się .. i mam takie samo zdanie. Smrodek to dobrze napisane a miałam nadzieję że choć ona będzie delikatnie pachnieć Jednak dosyć dobrze nawilżyła mi usta. Też jestem maniaczką, w torebce mam z 5 błyszczyków i 2 pomadki, nie licząc zbiorów które chowam w domu

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Ja ostatnio pogubiłam dwa moje ulubione błyszczyki, co trochę uszczupliło moją skromną kolekcję, dobrze, że pomadka od Alterry ją trochę podratuje

[alleyezonme]

Po paru minutach nie czuję tego smrodku, a usta są fajnie nawilżone
Więc może nie będzie tak źle

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Nos się przyzwyczaja

Ale masz rację, faktycznie po paru minutach już nie czuć, może jednak nie będzie tragedii

[cypressangel]

Zapach pomadki nie podoba mi się, ale smrodkiem też bym go nie nazwała Nastawiłam się, że jak w nazwie jest "rumiankowa" to będzie pachnieć jak prawdziwy rumianek z korzeni, liści i płatków ale jednak nie

[alleyezonme]

Napisane przez cypressangel

Zapach pomadki nie podoba mi się, ale smrodkiem też bym go nie nazwała Nastawiłam się, że jak w nazwie jest "rumiankowa" to będzie pachnieć jak prawdziwy rumianek z korzeni, liści i płatków ale jednak nie

Szkoda że daleko jej do zapachu rumianku

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Czas na kolejną recenzję:

KREM DO RĄK.
Generalnie krem ma fajną, treściwą konsystencję, wydaje się być odżywczy. Zostawia po sobie delikatny, tłusty film, aczkolwiek po dłuższej chwili cały dobrze się wchłania. Niestety nie poradził sobie z suchymi miejscami przy palcach, które pojawiły się znikąd jakiś czas i niczym nie mogę ich nawilżyć... . Podoba mi się opakowanie tego kremu, wygodna pojemność - w sam raz do torebki, ładny design i wygodne zamknięcie tubki. Ale niestety - zapach tego kremu zupełnie mi nie odpowiada. Nawet nie umiem go opisać, niby pachnie owocowo, ale jakiś tak kurczę jakby był stary albo zgniły... Nie mogę się do niego przekonać, co jest bardzo dużym minusem. Podsumowując: wszystko super, ale znów te smrodki

Ocena: ***

[alleyezonme]

Już myślałam że tylko mi nie przypadły do gustu te zapachy 'owocowe'. Bo w większości opinii które zdążyłam przeczytać widziałam wychwalanie tych zapachów

[cypressangel]

Napisane przez alleyezonme

Już myślałam że tylko mi nie przypadły do gustu te zapachy 'owocowe'. Bo w większości opinii które zdążyłam przeczytać widziałam wychwalanie tych zapachów

U mnie pochwał zapachów nie znajdziesz

[alleyezonme]

Napisane przez cypressangel

U mnie pochwał zapachów nie znajdziesz

No na Was mogę liczyć

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Hah, mamy oryginalne nosy

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Dziś zrecenzuję tutaj produkt, który używam już przez tydzień, czyli

KREM BRĄZUJĄCY
A w zasadzie tonujący, czy jak już się śmiałam wcześniej "brązujący doraźnie" Mam doświadczenie w używaniu takich kremów, bo w zasadzie nie używam podkładów, tylko właśnie takich tonujących. Krem Alterry jest zupełnie inny niż ten, którego dotychczas używałam.
Przede wszystkim troszkę się wystraszyłam, bo jest ciemniejszy.
Na szczęście po rozprowadzeniu po twarzy ładnie stapia się ze skórą i delikatnie wyrównuje koloryt. Podoba mi się jego leciutka konsystencja, w sam raz na lato. Dobrze się rozprowadza, bardzo szybko wchłania i matuje, niestety nie na długo... Ma jednak małe skłonności do rolowania.
Czego się obawiałam, nauczona poprzednimi kosmetykami, to zapachu. Na szczęście w tym przypadku zapach kremu mi nie przeszkadza, a nawet mi się podoba, jest delikatnie brzoskwiniowy i nienachalny. Plus Do czego mogłabym się przyczepić to zamknięcie tubki - przy zakręcanej tubce łatwo można o poplamienie czy wyciśnięcie kosmetyku podczas zakręcania, biorąc pod uwagę jego rzadką konsystencję. I za to właśnie odejmę jedną gwiazdkę. Generalnie jestem z tego produktu zadowolona, i możliwe, że jeszcze go kiedyś zakupię

Ocena: ****

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

PEELING

Peeling do ciała żurawinowo-figowy nie jest dokładnie moim ulubionym typem peelingów. Ja jestem zwolenniczką hardkorowych drapaków, dlatego mój ulubiony peeling to zwykła sól lub kawa wymieszane z żelem pod prysznic. Peeling Alterry jest niestety zbyt delikatny, prawie nie czuć jego drobinek ścierających... Nie wiem po co są tam te nasionka żurawiny, ale fajnie wyglądają Lekko galaretowata konsystencja i niestety ten uporczywy zapach, jak w kremie do rąk... Plus za ładne opakowanie, co jest chyba domeną produktów Alterry oraz za genialny skład, wegański, bez syntetycznych substancji i innych chemicznych wypełniaczy. Gdyby ten produkt miał ostrzejsze drobinki to nawet rozważyłabym jego kupno. Niestety jest zbyt delikatny, może go zużyję do twarzy

Ocena: ***