AlterrEyo

[eyo]

Witam

Podobnie jak w przypadku reszty szczęśliwi wybranych recenzentek wyniki konkursu okazały się dla mnie ogromną - radosną - niespodzianka! Wiadomość z wynikami odczytałam w sobotę popołudniu - niestety Rossmann, który wybrałam już był zamknięty. Musiałam czekać do dzisiaj! Od teraz na wszelki wypadek na pewno będę wybierać sklepy otwarte przez cały tydzień bo oczekiwanie niesamowicie mi się dłużyło.

O dziwo w Rossmannie nie miałam okazji doświadczyć niczego niemiłego. Panie w sklepie były poinformowane o akcji i od razu wiedziały o co chodzi. Po paru chwilach czekania (i oczywiście przyglądania się pobliskim półkom - zawsze może się okazać, że muszę koniecznie coś kupić) Pani przyniosła z zaplecza torebeczkę z kosmetykami, sprawdziła dowód i wreszcie - zestaw od Alterry był mój Małe zdjęcie poglądowe na moją paczuszkę - tutaj znowu niespodzianka - paczuszka była w jak najlepszym stanie, nic nie było zniszczone ani zgniecione a torebka i kosmetyki były całe i zdrowe:

Szybki rzut oka do środka paczuszki i... tak tak! Są tam Piękne pachnące kosmetyki Alterry tylko dla mnie

Nie mogłam się powstrzymać i natychmiast wyciągnęłam wszystko z torebeczki:

A co skrywała torebeczka pełna skarbów? Oto lista:

1.
Maseczka do skóry suchej i wrażliwej z aloesem.
2.
Rumiankowa pomadka do ust.
3.
Krem do rąk z granatem i aloesem.
4.
Szampon nawilżający do włosów suchych i zniszczonych, granat i aloes.
5.
Peeling do ciała, żurawina i figa.
6.
Brązujący krem na dzień z brzoskwinią.

Do akcji zgłosiłam się głownie skuszona pozytywnymi recenzjami brązującego kremu na dzień z brzoskwinią który według blogerek idealnie sprawdza się jako krem tonujący. Miałam ogromną ochotę na wypróbowanie tego produktu.

Pierwsze wrażenia - póki co mogę opisać jedynie wrażenia wizualne (no i zapachowe, nie mogłam się powstrzymać!). Kosmetyki mają naprawdę świetną szatę graficzną, zwracają na siebie pozytywnie uwagę również na sklepowych półkach. Śliczne soczyste kolory, wygodne opakowania - a wszystko podane w nieprzesadzony i nieprzesłodzony sposób. Poza tym wszystkie produkty mają dość spore pojemności co sugeruje, że przy niskich cenach będą dodatkowo wydajne. Co do zapachów - póki co sprawdzałam produkty w tubeczkach (krem do rąk, peeling, szampon) i wszystkie pachną obłędnie. Mam nadzieje, że po użyciu zapach nie będzie szybko znikał bo jest bardzo przyjemny w każdym sprawdzonym przypadku.

Teraz wybieram się na wycieczkę rowerową i mam w planach przetestowanie pomadki. Ciekawe jak się sprawdzi ?

[alleyezonme]

Ja tak samo wybrałam Rossmana który w sobotę był czynny do 16 (ja byłam o 18) a w niedziele był zamknięty Także też dopiero od dzisiaj mogę cieszyć się kosmetykami. Jak pomadka się sprawdziła?

[eyo]

Napisane przez alleyezonme

Ja tak samo wybrałam Rossmana który w sobotę był czynny do 16 (ja byłam o 18) a w niedziele był zamknięty Także też dopiero od dzisiaj mogę cieszyć się kosmetykami. Jak pomadka się sprawdziła?

No to obie mamy nauczkę

Co do pomadki - obszerniejszą recenzję dodam jutro ale póki co mogę powiedzieć, że na plus liczy jej się to, że się nie klei (no i poręczne zgrabne i ładne opakowanie) chociaż wydaje się być dość tłusta i ciężka (w pozytywnym znaczeniu - wygląda na taką która nawilży a nie wysuszy). Co do minusów - cóż mam niestety dość pokrzywdzone po zimie usta - wieczne przeziębienie dało mi się zimą w kość - i niestety ale pomadka podkreśla to, że moje usta są suche. Co do zapachu który ponoć doskwiera - ja muszę się skupić żeby go poczuć więc nie jest zbyt intensywny ale fakt, w porównaniu do reszty kosmetyków nie jest zachwycający. Na szczęście ja go pod nosem nie czuję a i TZ nie uciekał

[eyo]

Wracam z recenzją pomadki po 3 dniach używania.

Od 3 dni codziennie stosuję pomadkę nawilżającą rumiankową Alterra.
Pora na wstępną recenzję produktu.

Najpierw plusy:

+ z wywiadu : dobra dostępność oraz atrakcyjna cena
+ delikatny kolor, można spokojnie nałożyć pod inna pomadkę jako warstwę ochronną lub na wierzch żeby delikatnie nabłyszczyć usta
+ ogromny plus - nie klei się absolutnie, można spokojnie nosić rozpuszczone włosy i nie bać się, że przy każdym podmuchu wiatru będą przyklejać się do naszych ust
+ produkt raczej wydajny, nie trzeba jej często nakładać ponieważ długo utrzymuje się na usta a co za tym idzie nie zużywa się w tempie astronomicznym
+ dość tłusta, konkretna konsystencja - liczę to jako plus ponieważ pomadka wydaje się przez to bardzo treściwa, nie powoduje to żadnego dyskomfortu w trakcie używania
+ czy faktycznie nawilża - jeszcze nie wiem - do tego potrzeba troszkę dłuższych testów
+ z elementów estetycznych - naprawdę fajne ładne opakowanie, poza tym podoba mi się to, że "nakrętka" nie jest śliska, nie wypada z dłoni, dobrze się zamyka (nie otworzy się niechciana w torebce i nie zabrudzi)

Znalazło się jednak kilka minusów tego produktu:
- kompletnie tego nie rozumiem ale to pomadka nawilżająca, która podkreśla suche skórki nałożona "pod" coś nie jest ok ale sama w sobie wyglądałaby dobrze chyba tylko na ustach idealnych
- chociaż jeszcze trochę planuję ją potestować to jednak uważam, że nie jest to pomadka do warunków ekstremalnych - będzie za to dobra na jesień i wiosnę - zimą i late myślę, że należałoby sięgać po coś mocniejszego
- zapach - niestety nie powala ani też nie przypomina rumianku a szkoda, na całe szczęście po nałożeniu na usta zapach szybko się ulatnia i nie trzeba się nim przejmować - w każdym bądź razie da się przeżyć bez większych wyrzeczeń

Mam nadzieję, że po dłuższym czasie jednak działanie pielęgnujące się pojawi i efekt podkreślenia suchych skórek zniknie. Gdyby nie ten zapach produkt mogłaby spokojnie ocenić na 4,5/5 jednak w tym wypadku ocena to :

*****
czyli 3 (no 3,5) gwiazdki na 5
produkt jest fajny ale nie skradł mojego serca

Jednak na koniec testów wrócę z aktualizacją więc może jeszcze wynik się zmieni?

[eyo]

Krem do rąk z granatem i aloesem.

Produkt z którym się dość polubiłam
Poniżej lista plusów:

+ ponownie niska cena, łatwo dostępny
+ produkt bardzo wydajny, naprawdę niewiele potrzeba aby posmarować nim obie dłonie
+ nie zostawia niemiłego uczucia tłustych rąk, bardzo szybko się wchłania, absolutnie się nie klei - dla mnie to jego największy plus bo często niechętnie używam kremów do rąk właśnie dlatego, że się potem cała kleje i muszę dosłownie wycierać
+ przyjemny zapach, nie jest nachalny, nie wyparowuje momentalnie - można sobie co jakiś czas powąchać dłonie i wciąż go czuć
+ bardzo spodobał mi się dozownik, dozuje produkt dość cienką "kreską" dzięki czemu trudno z nim przesadzić
+ fajne uczucie chłodu po nałożeniu


Minusy - a raczej jeden jedyny minus

- produkt powinien bardziej nawilżać, używam do od dwóch tygodni i efekty są dość niezauważalne - nic się od niego nie pogarsza ale jednak oczekiwałam, że coś się poprawi.. raczej neutralny produkt a szkoda

*****
czyli 4 gwiazdki na 5
polubiłam ten produkt ale oczekuję od niego więcej

---------- Dopisano o 19:39 ---------- Poprzedni post napisano o 19:28 ----------

Szampon nawilżający do włosów suchych i zniszczonych, granat i aloes.

Liczyłam, że ten produkt będzie strzałem w dziesiątkę - niestety zawiodłam się na nim.

Plus (kilka się znalazło):
- bardzo ładne opakowanie, kobiecy nadruk - podoba mi się
- podobnie jak reszta produktów tej marki produkt jest niedrogi i wydajny
- konsystencja, nie spływa z dłoni
niestety nic mi się więcej w nim nie spodobało...

Minusy:
- zapach - przy wąchaniu produktu w opakowaniu lub na dłoni jest śliczny - po nałożeniu na włosy niestety zapach się zmienia i zaczyna po prostu mnie odrzucać - najwyraźniej ciepła woda szkodzi na zapach tego szamponu
- jakoś tak nie pieni, praktycznie wcale - czuję się jakbym myła włosy tylko wodą


W sumie to więcej cech tego szamponu dostrzec nie mogę.
Co ciekawe za to mój TZ go polubił - ale może to zależy od rodzaju włosów ? Nie wiem - ale moje potrzebują nawilżenia i niestety ten szampon im tego nie zapewnił.

*****

czyli 1 gwiazdka na 5
w moim przypadku produkt okazał się pomyłką

---------- Dopisano o 19:47 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ----------

Peeling do ciała, żurawina i figa.

Chyba mój ulubiony produkt z całej paczki

Plusy
- śliczne, poręczne opakowanie
- przyjemny zapach który można poczuć jakiś czas po użyciu a który nie koliduje z innymi produktami
- ponownie - wydajny, chyba najbardziej ze wszystkich produktów
- super kolor, wygląda jak galaretka owocowa z kawałkami winogron w środku, uwielbiam na niego po prostu patrzeć
- fajnie sprawuje się pod prysznicem - dobrze się rozprowadza, nie spływa z dłoni
- bardzo przyjemne drobinki, są delikatne ale odczuwalnie peelingują skórę
- nie zostawia nieprzyjemnego filmu na skórze
- skóra po użyciu jest miękka i przyjemna w dotyku

Minusy - cóż, nie znalazłam. Naprawdę lubię ten produkt.

*****
czyli 5 gwiazdki na 5
to produkt dla mnie, będę go z chęcią używać i do niego wrócę

---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------

Brązujący krem na dzień z brzoskwinią.

Produkt na testowanie którego najbardziej czekałam. Opinie przeczytane w internecie jeszcze zanim dostałam się do testów sprawiły jednak chyba, że zawiodłam się nieco na nim.

Pierwsza podstawowa sprawa - to nie jest żaden krem brązujący. To zwykły krem tonujący. Nic więcej.

Plusy:
+ bardzoo wydajny produkt, naprawdę niewiele trzeba żeby pokryć nim całą buzię
+ wspaniały zapach, po nałożeniu miło jest go czuć pod noskiem
- spore opakowanie za niską cenę, przyjemnie wygląda
+ fajna konsystencja, naprawdę się go miło nakłada, równomiernie się rozprowadza, nie pozostawia żadnych plam na buzi

Minusy
- kolor - moim zdaniem jest fatalny, na mnie wpada trochę w róż a trochę w pomarańcz
- chociaż nie mam zbyt jasnej cery to i tak jest za ciemny
- moim zdaniem jest bardzo "suchy" - nie trzeba na niego nakładać pudru, cera po nim jest nie do końca zdrowo matowa (chociaż na co dzień lubię mat)

Może jak komuś podpasuje kolor i będzie miał tłustą cerę to się z nim polubi. Produkt całkiem ok ale nie dla mojej cery.
A szkoda bo ten zapach jest naprawdę świetny.

*****

czyli 2,5 gwiazdki na 5
wynik 50/50 - nie dla mnie ale myślę, że wiele osób może go polubić