Jesienne Mamy 2007 cz. III - Strona 161 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-12-07, 19:28   #4801
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez myshia Pokaż wiadomość
Przemycanie się nie uda bo on jest genialny w wyławianiu. Gotowaną marchewkę wyczuje nawet jak jest zmiksowana. Można bez tłuszczu ale trzeba mieć porządną patelnię a ja się nie mogę doprosić...
No a naleśniki z bitą śmietaną i owocami?

Ja mam tefala i wcześniej ukochaną z Olkusza i na obu smażyłam bez tłuszczu
Cytat:
Napisane przez myshia Pokaż wiadomość
U nas dzisiaj 5 kup. Oby nie było dalej jak u Was...
Ojoj to zdrówka życzymy
Cytat:
Napisane przez myshia Pokaż wiadomość
Ivy Ty się koniecznie weź za swoje zdrowie!
Usiłuję
Ale co ja jeszcze mogę zrobić???

Jutro przed lekcjami jadę do lekarza, żeby mnie osłuchał, a potem do pracy.
Wyniki krwi mam ok, tarczyca zbadana ok.
Muszę jakoś ten rok przeżyć wierzę, że od przyszłego będzie lepiej
Cytat:
Napisane przez mamamartynki Pokaż wiadomość
o boze nie uwierzycie c zrobilo moje dziecko a mianowice wrzucilo telefon stacjonarny przenosny do wc
Martynka sprawdzała, czy telefon umie pływać

Edit:
Cytat:
Napisane przez berbeaa
Ale jestem w szoku że Poiss i Ebena jeszcze karmicie piersią!
ja już myślałąm że u nas nie ma matek Polek już a tu proszę. Gratulacje
Mi już to karmienie zaczęło ciążyć, tym bardziej, że najprawdopodobniej ono jest przyczyną osłabienia organizmu

Edit2:
Powoli zbliżamy się do końca III części naszego wątku

Edytowane przez poissonivy
Czas edycji: 2008-12-07 o 19:33
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-07, 19:36   #4802
myshia
Rozeznanie
 
Avatar myshia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 707
GG do myshia
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
No a naleśniki z bitą śmietaną i owocami?

Ja mam tefala i wcześniej ukochaną z Olkusza i na obu smażyłam bez tłuszczu

Ojoj to zdrówka życzymy

Usiłuję
Ale co ja jeszcze mogę zrobić???

Jutro przed lekcjami jadę do lekarza, żeby mnie osłuchał, a potem do pracy.
Wyniki krwi mam ok, tarczyca zbadana ok.
Muszę jakoś ten rok przeżyć wierzę, że od przyszłego będzie lepiej
Naleśniki uwielbia, ale ileż można? A ta bita śmietana to nie bardzo bo ograniczamy nabiał. Kończy się tak, że zazwyczaj jeden jogurcik dziennie. Naleśniki z białym serem i duszonym jabłkiem uwielbiamy obydwoje.
A na przykład galaretka z owocami też super, tyle że on owoce wygrzebuje... Potrafi zjeść kawałek brokuła ale tylko z ketchupem. Brukselki nie ruszy. Gotowana marchew też odpada. Jedynie w kotletach warzywnych, ale to musi być "zmiędlona". Do mięsa góra jeden ziemniak. Makaron uwielbia zwłaszcza spaghetti ale to też nie co dzień nadaje się do jedzenia. Jakby coś Wam jeszcze wpadło do głowy to jestem otwarta na pomysły!

Trzymam kciuki za zdrowie. Ja już też niemal zrezygnowałam z chodzenia po lekarzach. Tyle że moje życie zawodowe nie zależy od tego (jedynie samopoczucie). Mam notorycznie zawalone zatoki i kłopoty z jelitami. Byłam u kilku lekarzy i jakoś wcale nie są skorzy do dawania skierowań na badania tylko leczą na oślep... a to jak wiadomo nie zawsze przynosi rezultaty...
myshia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-07, 19:55   #4803
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez myshia Pokaż wiadomość
Makaron uwielbia zwłaszcza spaghetti ale to też nie co dzień nadaje się do jedzenia. Jakby coś Wam jeszcze wpadło do głowy to jestem otwarta na pomysły!
A ryż?
Ja uwielbiam risotto, tam można różnorakich warzyw nawrzucać.

A pizza?
Ja robię z ciasta drożdżowego calzone (czyli takie nadziewane pierożki)
[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;1000145 8]Wiekopomny 5000 post napisalam ja, dzisiejszy pasozyt [/quote]
Cały dzień siedziała i czekała, aby z ukrycia zaatakować 5000 postem
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-07, 20:31   #4804
maatra
Wtajemniczenie
 
Avatar maatra
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 444
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

MYshiu ja tez jutro pogrzebie i pomysle o przepisach dla Kaca.dzis tak sie przejadlam,ze nawet o tym nie chce myslec....

Ivy,chyba faktycznie musisz zakonczyc karmic piersia, bo sie wykonczysz !!! mysl tez o sobie

MoonaLeo tydzien temu siedzialam i tez czytalam inne watki.stwierdzam,ze jestesmy jednymi z nielicznych,gdzie nie ma tak zlosliwych i nieprzyjemnych postow i klase tez mamy,a co

znow mam mdlosci i tak od 3 tyg.od czego to moze byc,odrazu pisze,ze w ciazy nie jestem,a mdli mnie wieczorami
nic dzis kompletnie nie robilam.standardowo niedziela nalezala do TZ. wieczorem mi oswiadczyl,ze jak mu kupie ksiazke Pascala, to on bedzie codziennie obiay gotowal... i tak mialo byc bez prezentow,a teraz musze szybko ksiazke z pl zamawiac,zanim zdanie zmieni
__________________
-7kg
maatra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-07, 20:35   #4805
Kancia
Zakorzenienie
 
Avatar Kancia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;1000174 7]Post pod postem, ban bedzie jak nic

Padam, juz chyba nie bede wchodzila na inne mamusiowe watki, najpierw czytam, ze mama karmi 6 miesieczne dziecko czekolada, teraz, ze 4 miesieczny niemowlak jest juz sadzany na nocnik, bo ma sie oswajac



Podobno kazda mama wie, co dla jej dziecka jest najlepsze, ale czy zawsze
Czy to ja jestem dziwna, czy o co chodzi [/quote]


omg nie wiedziałąm, ze aż takie kwiatki się dzieją na mamusiowym forum

miłego wieczorku jesienne
__________________
Kancia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-07, 22:11   #4806
aneta80s
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Hajnowka/Warszawa
Wiadomości: 779
GG do aneta80s
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Ja tylko na chwilke a ze jestem mistrzynią kuchni to Myshiu mam pomysly

- Jesli lubi ser bialy to moze
pierogi z serem na slodko
pierogi ruskie - tez z serem ale nie na slodko

- co do ziemniakow to moze nie lubi zwyklych gotowanych ale takie kupowane cwiarteczki mrozone i do piekarnika, moze takie np z ketchupem przejdą
- placki ziemniaczane ( w sumie smazone ale czasami moze jednak podasz), niektorzy jedza ze smietaną na slodko , inni na lekko slono

- moze pieczarki lubi to piers z kurczaka pieczona w piekarniku z pieczarkami, zoltym serem i ketchupem

a salatki warzywne tez nie przejda?
zadna z tunczykiem lub makaronem lub ryzem - z lekką domieszką warzyw?


... skonczyly sie mądre moje kulinarne pomysly

....
aneta80s jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-07, 23:19   #4807
82anusia
Zadomowienie
 
Avatar 82anusia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: hsb/częstochowa
Wiadomości: 1 307
GG do 82anusia
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez myshia Pokaż wiadomość
Coś bym napisała ale nie wiem co. Jest mi zimno...
A wiecie co, tak było o jedzeniu to dam Wam zagwozdkę na przyszłość: Kac dostał uczulenie, prawdopodobnie na mleko. Nie lubi warzyw i owoców. Nie wiem czym mam go karmić. Czy powinnam mu dawać jedzenie takie jak lubi (naleśniczki, placuszki itp.) czy raczej dania warzywne którymi raczej gardzi? Czasem coś zje a tak to trochę pogrzebie i po jedzeniu. Wtedy mu mówię że nic innego nie dostanie to potrafi nie jeść i pół dnia. Jest szczupły ale mieści się w granicach. Z jednej strony mogłabym mu robić co drugi dzień placki ale po co go faszerować tłuszczem. A jak dam mu warzywa to będzie niedojedzony. Wszelkie serki, jogurty, mleka odpadają macie jakieś pomysły?

Może gołąbki, papryka nadziewana, pyzy. Zup też nie chce? Tyle jak na razie przyszło mi do głowy.


Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Ten tydzień był okropny... jakie to szczęście, że już się kończy, choć ze mną wciąż kiepsko.
Zaczęło się w poniedziałek 39st. Poszłam do pracy, kapało mi z nosa okrutnie. Więc chciałam sobie zrobić dobrze... zaaplikowałam sobie Nasivin no i on bardzo skutecznie zadział do tego stopnia, że cały nos mi zawaliło, a wydzielina zamiast z nosa się wydostawać to skupiła się na ... strunach głosowych

Mam pisać dalej...

W środę ledwo chrypiałam, ale na zwolnienie nie poszłam (uczniom przyrzekłam, że jak się słowem odezwą, to ich popałuję na koniec roku...)
Do dziś nie mówię normalnie, zastanawiam się wciąż, czy moja dalsza praca ma sens

Ivy, zdrowiej jak najszybciej. Twoja odporność ostatnio jest tragiczna.


[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;9981910]Oli ma od wczoraj faze na telefonowanie, uzywa do tego wszystkiego: myszki (mojej, od laptopa, bezprzewodowej ), pilota od tv, drewnianej chochli, plastikowej lyzeczki i wszystkiego, co mu sie pod reke podwinie. Trzyma obiekt w okolicach karku, za to mowi do lokcia Potrafi tak z 10 minut chodzic i nadawac ablebububulwgllglglglllgg llll [/QUOTE]


Rozmowny facet


[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;9982987]Moj na pewno bedzie grzecznie stal i sie patrzyl, ew. usiadzie i z lekka niesmialoscia dotknie bombki i lampek [/QUOTE]


To na pewno :P


Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
A czym z rana zajmuje się Ola? Włażeniem do kosza na śmieci (właściwie już nie wrzucamy tam żadnych papierzysk odkąd zaczęła mocniej do niego pałać uczuciem). Wejść sama potrafiła, ale wyleźć już nie

Fajną miejscówkę sobie Ola wynalazła. Sprytna dziewczynka, ładnie się spakowała do kosza. Wygląda jak prezent mikołajkowy, tylko kokardy brak.


Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
W piątek niestety nie udało mi się zdać egzaminu na prawko cóż nie nastawiałam się nawet, że będzoe zdany .... i tak oceniam go jako udany pierwsze koty za płoty....

Powodzenia na następnym, trzymam :kciuki.


Cytat:
Napisane przez ebena Pokaż wiadomość
Mam chwilkę dla siebie reszta 3-czki śpi. Powiem Wam,że moje dzicko mnie chyba mniej kocha niż tatusia, a ja jej tyle poświęcam czasu, energii latam karmię, przewijam, piore prasuje i co.... tatuś przydzie porozwalają zabawki, powygłupiają się i jest kochany. Byliśmy u Szwagrów, wziełam dzidziusia na ręce i nic, ale jak tatuś wzioł oj to był ryk o tatę zazrosna a o mamę już nie.

Ebenko nie masz się o co martwić, córcia na pewno kocha cię równie mocno jak nie mocniej.


Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
My spędziliśmy miło dzień. Rano podczas zakupów spotkaliśmy z 10-ciu mikołajów Weronika poprostu w 7 niebie. Tańczyła dla każdego i tuliła każdego
Wstawię fotkę z mikołajem a co. i taki namiocik jej kupiliśmy pod poduszkę
Załącznik 1895422 Załącznik 1895423

Fajne fotki. Weronisia to odważna dziewczynka. Domek bardzo fajny, a Mikołajki cudne.


Cytat:
Napisane przez dorka19801 Pokaż wiadomość
bylismy w figloraju bo z Klaudunią było dobrze- tak mi sie ywdawało bo od wczoraj żadnej kupy. tż w końcu miał okazję zobaczyć jak tam jest. wracaliśmy pieszo i mieliśmy całkiem miły spacerek

no a wieczorkiem sie zaczęło. niedługo po powrocie była ogromna kupka aż wylała się na plecy i była przyspieszona kąpiel no i teraz kolejne 2.

Klaudia wygląda na wysoką dziewczynkę. Uroczy śpioszek. Mam nadzieję, że kupki się unormowały.


Cytat:
Napisane przez Murmelius Pokaż wiadomość
Kandydatka na nową nianię była dwa razy. Za pierwszym podejściem oczywiście Gburia nie chciała z Nią zostać, M. musiał im towarzyszyć. Drugiego dnia było już troszkę lepiej, nawet poszły same na podwórko. Zobaczymy. Trudno mi cokolwiek powiedzieć, bo jestem w pracy, kiedy rozgrywają sie te wydarzenia .

Oby wszystko poszło dobrze. Malwinka robi postępy, więc pewnie niedługo zaakceptuje nowa opiekunkę.


Cytat:
Napisane przez ebena Pokaż wiadomość
W moim przypadku to bardzo trudna i trochę ryzykowna decyjza, ale Matylda innego mleka niż moje nie napije się za skarby, z butelki nie pije, z niekapk ostatnio raczej też nie-a w nocy budzi się jeszcze na cyca i nie bardzo mam go czym zastąpić po drugie nawet gdyby piła mleko z butelki to zanim bym go zrobiła to by się zaryczała na maxa a ja bym jeszcze większej nerwicy przez to dostła.
Nie powiem, że się nie męczę bo przy karmieniu w nocy też narażam swoja szyję-karmię na leżąco-czasem Matylda jak nie moze zasnąć to tak potrafi przez godzinę ciągnąc-wykańcza mnie to-ale co mam zrobić. Liczę tyko na to , że niedługo Matylda przestanie jeść w nocy a ja w końcu wezmę się za siebie.

Ebenko, Maja też nie akceptuje mleka, kaszek. Jednak lubi sery, jogurty więc zastępnik jakiś jest. Ja mam zamiar w nocy dawać wodę. Najgorsze będą pewnie pierwsze dni, ale trzeba będzie przetrwać. Nie wiem jak u Ciebie, ale im moja jest starsza, tym częściej w nocy dopomina się piersi. Ja nie liczę na to, że ona sama przestanie w nocy jeść.


Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Co do fotek to mam dzisiejszego porannego wylegiwacza

Cudny poranny Kubuś. Kolorystycznie dopasował się do tła.


Cytat:
Napisane przez mamamartynki Pokaż wiadomość
moje dziecko nauczylo sie jesc lyzeczka i pic z kubeczka takigo zwyklego

Gratulacje


Cytat:
Napisane przez mamamartynki Pokaż wiadomość
o boze nie uwierzycie c zrobilo moje dziecko a mianowice wrzucilo telefon stacjonarny przenosny do wc
_______________

Może chciała go nauczyć pływać


Cytat:
Napisane przez dorka19801 Pokaż wiadomość
chyba mojemu dziecku lepiej- siły odzyskuje i mi dokucza i nie wybiera sie spać.


To dobrze, że wszystko wraca do normy.


Cytat:
Napisane przez maatra Pokaż wiadomość
nic dzis kompletnie nie robilam.standardowo niedziela nalezala do TZ. wieczorem mi oswiadczyl,ze jak mu kupie ksiazke Pascala, to on bedzie codziennie obiay gotowal... i tak mialo byc bez prezentow,a teraz musze szybko ksiazke z pl zamawiac,zanim zdanie zmieni

Koniecznie musisz ją zakupić .
__________________
Uzębienie Mai


Uzębienie Adasia

Maja
05.09.2007

Adaś
20.06.2011
82anusia jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-12-07, 23:34   #4808
Rzabba
Rzabbocop
 
Avatar Rzabba
 
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Guernsey
Wiadomości: 18 528
GG do Rzabba
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

zapraszam do czwartej części a te zamykam
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]
Było smaszno, a jaszmije smukwijne
Świdrokrętnie na zegwniku wężały,
Peliczaple stały smutcholijne
I zbłąkinie rykoświstąkały.
10 PŻ
Rzabba jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:14.