przetłuszczające się włosy- WATEK ZBIORCZY

[MalaArielka]

Napisane przez Chatul

Miałaś ten zielony? Bo ja o nim pisałam. Świetny

Hmmmm... Ja miałam kremowy z czerwoną rzepą na butelce, do włosów przetłuszczających się, ze skłonnością do łupieżu i wypadania.
Nie kojarzę zielonego

[crawik15]

A czy ktoś używał szamponu La Roche-Posay Kerium DS do włosów tłustych (czy tam z tłustym łupieżem)..? bo byłam u dermatologa i właśnie taki szampon mi babeczka przepisała,kosztuje niemało bo około 50 zł więc chciałabym wiedzieć,czy nie wyrzucam pieniążków w błoto

[ally5]

Napisane przez Chatul

A który szampon konkretnie miałaś? Jaki kolor?

Fioletowy, do włosów cienkich. Musze jeszcze dodać, że kiedyś, lata temu uzywałam starej wersji w innym opakowaniu i byłam z niego bardzo zadowolona. Pewnie wraz ze zmianą opakowania zmienili coś w skladzie i to coś widocznie mnie podrażniło.

[Chatul]

Napisane przez MalaArielka

Hmmmm... Ja miałam kremowy z czerwoną rzepą na butelce, do włosów przetłuszczających się, ze skłonnością do łupieżu i wypadania.
Nie kojarzę zielonego

Aaa. W tej serii rzepowej jest kilka szamponów rzepowych. Zielony, czerwony, niebieski i fioletowy Ja niezmiennie zielonego używam

Napisane przez ally5

Fioletowy, do włosów cienkich. Musze jeszcze dodać, że kiedyś, lata temu uzywałam starej wersji w innym opakowaniu i byłam z niego bardzo zadowolona. Pewnie wraz ze zmianą opakowania zmienili coś w skladzie i to coś widocznie mnie podrażniło.

A on nie jest też przypadkiem do włosów z łupieżem? Może być taki za mocny. Lepiej używać szamponów nie przeznaczonych dla głowy z łupieżem. W tej samej serii są też inne rzepowe szampony, może ich powinnaś poużywać? O ile chcesz, bo może znalazłaś już coś co Ci odpowiada (;

[ally5]

troche się zraziłam po tym jednym... to był szampon do włosów cienkich i delikatnych (nie przeciwłupiezowy) taki jak w tym linku http://www.mydlandia.pl/foto/2009-01..._cienkie_m.jpg

[Chatul]

Napisane przez ally5

troche się zraziłam po tym jednym... to był szampon do włosów cienkich i delikatnych (nie przeciwłupiezowy) taki jak w tym linku http://www.mydlandia.pl/foto/2009-01..._cienkie_m.jpg

No nie miałam go więc się nie wypowiem.

Ja jestem po użyciu tego zielonego, świetny jest. Włosy są naprawdę świeże. Jak dobrze pójdzie to umyję je dopiero w niedzielę.
Cały czas też stosuję regularnie po każdym myciu tonik Joanna rzepa. Nie powiem, pomaga. Obecnie naprawdę mogę myć włosy co dwa dni. I grzywki na drugi dzień spinać nie muszę. Ale to zasługa wielu rzeczy. Odpowiedniego mycia, szamponów, toniku, szczotki ze sztucznego włosia...

Dopisek: A jednak umyłam włosy dzisiaj rano. Zapomniałam, że wieczorem wychodzę. Wolę jednak się ludziom nie pokazywać na oczy wieczorem drugiego dnia po myciu :P Ale za to umyłam tylko szamponem z rzepy, zero odżywek. Na to jeszcze tonik rzepowy I oczywiście odżywka bez spłukiwania na włosy od ucha w dół

[aniakos87]

Witam Was! chciałam się zapytać jak myślicie długość włosów ( mam je do pasa) ma bardzo duży wpływ na przetłuszcznie się włosów??? zastanawiam się nad skróceniem ich.... po to by mniej mi się przetłuszczały?myję je co dwa dni, choć na drugi dzień juz są dość mocno przetłuszczone. myję je 4-ema szamponami na przemian i niestety nie pomaga.... sądzicie że mniej by się przetłuszczały gdybym je skróciła??

[weegirl]

To zależy. Dłuższe włosy to większy ciężar, więc włosy będą mniej odbite od skóry głowy, no i mogą się przez to bardziej przetłuszczać. Jednakże ja, przy długości do połowy pleców nie widzę większej różnicy w przetłuszczaniu się włosów w porównaniu do czasów, gdy miałam krótkie włosy najlepiej się trzymają, jak je odbiję u nasady, np. modelując je na dużej okrągłej szczotce lub tapirując.

[Aggie125]

Wręcz przeciwnie, krotsze włosy szybciej sie przetłuszczą niż długie.

[lea88]

A ja mylam zawsze szmaponami dla dzieci a teraz nawet od nich skora mi sie po jakims czasie podraznia i schodzi. Przetluszczanie po mn 1,5 dnia. Ostatnio wyprobowalam Pantene wlosy geste i mocne i szok. Skora znacznie mniej schodzi (ratuje sie aloesem- takim zerwanym swiezo) i wlosy przetluszaja sie po 1,5 dnia, czyli tak samo. Ostatnio nawet prawie 2 dni wytrzymaly, tylko przy twarzy sa tlustrze. Ogolnie musze chyba czesto zmieniac szampon i to jest klucz.

[janina1984]

z tym przetłuszczeniem włosów to słyszałam, że kilkudniowe zapuszczenie głowy wręcz może zaszkodzić i spowodować jakieś zapalenie skóry!
w każdym razie ta metoda u mnie nigdy nie działała, chociaż moja babcia twierdzi, że ona poprzez kilkudniowe niemycie głowy tak wyregulowała sobie mechanizm tłuszczenia sie włosów, że myła raz na tydzień.

teraz jestem w trakcie kuracji eksperymentalnej i niewiarygodnej na włoski, dam znać, czy zdała egzamin u mnie - jak na razie działa, ale to dopiero parę dni. jestem na przykład po imprezie, co zawsze bym miała przetłuszczone, a mam suche, może trochę zmęczone.

zobaczę, jak to wpłynie na włosy czy je bardzo niszczy. chodzi o to, że po umyciu na mokre włosy daję piankę do włosów. koleżanka mówiła, że najlepiej dać lakier, ale ja dałam piankę, bo ją mam w domu akurat. włosy dłużej pozostają suche, bez tłuszczu. nie mam pojęcia na jakiej zasadzie to działa, ale działa. jeśli wiecie, dlaczego to działa to dajcie znać

[Chatul]

Napisane przez janina1984

z tym przetłuszczeniem włosów to słyszałam, że kilkudniowe zapuszczenie głowy wręcz może zaszkodzić i spowodować jakieś zapalenie skóry!
w każdym razie ta metoda u mnie nigdy nie działała, chociaż moja babcia twierdzi, że ona poprzez kilkudniowe niemycie głowy tak wyregulowała sobie mechanizm tłuszczenia sie włosów, że myła raz na tydzień.

No ja stopniowo wydłużam czas nie mycia włosów. I wiadomo, jak skóra głowy swędzi to myję ją natychmiastowo. Ale jak nie swędzi, a włosy są brudne to trudno. Teraz pocierpią żeby potem piękniejsze były

Napisane przez janina1984

[...]Po umyciu na mokre włosy daję piankę do włosów. koleżanka mówiła, że najlepiej dać lakier, ale ja dałam piankę, bo ją mam w domu akurat. włosy dłużej pozostają suche, bez tłuszczu. nie mam pojęcia na jakiej zasadzie to działa, ale działa. jeśli wiecie, dlaczego to działa to dajcie znać

W piance jest alkohol denat, który wysusza włosy. Dlatego wolniej się po niej przetłuszczają. Lakier działa na tej samej zasadzie.

[janina1984]

Chatul - dobrze wiedzieć, na czym to polega a myślałam, że alkohol denaturowany w odżywkach potęgował mi przetłuszczanie sie włosów, a teraz suchutkie!

[Chatul]

Napisane przez janina1984

Chatul - dobrze wiedzieć, na czym to polega a myślałam, że alkohol denaturowany w odżywkach potęgował mi przetłuszczanie sie włosów, a teraz suchutkie!

Wiesz, bądź przygotowana na to, że Twoja metoda będzie skuteczna dopóki będziesz nakładała na wlosy piankę. Ale jeżeli Ci to nie przeszkadza to powinno być dobrze

[janina1984]

koleżanka, która mi o tej metodzie powiedziała, powiedziała że jak robić to przez miesiąc, to głowa przestanie się przetłuszczać - ciekawe czy to prawda, a jako że testuję na sobie - zdam z tego relację

głowa nie swędzi w każdym razie, a to wielki plus, włoski suchutkie a wcześniej jak rano myłam głowę, to zdarzało się że już wieczór włosy były tłuste

[rare bird]

a pianka nie wysuszy zbytnio wlosow?

[zapaałka]

Napisane przez rare bird

a pianka nie wysuszy zbytnio wlosow?

Jest taka mozliwosc, ze narazie wlosy beda sie wolniej przetluszczac, bo alkohol w piance bedzie je wysuszal, a pozniej zaczna produkowac wiecej sebum i przetluszczanie sie zwiekszy. No, ale wiadomo, najlepszy sposob, zeby sie o tym przekonac, to testowac na sobie

[Dziamma]

Z mojego doświadczenia pianka obciąża dodatkowo włosy i przez to szybciej się przetłuszczają... niestety..

[Chatul]

Napisane przez janina1984

koleżanka, która mi o tej metodzie powiedziała, powiedziała że jak robić to przez miesiąc, to głowa przestanie się przetłuszczać - ciekawe czy to prawda, a jako że testuję na sobie - zdam z tego relację

głowa nie swędzi w każdym razie, a to wielki plus, włoski suchutkie a wcześniej jak rano myłam głowę, to zdarzało się że już wieczór włosy były tłuste

Daj znać co i jak Wszystkie na to czekamy (;

Napisane przez Dziamma

Z mojego doświadczenia pianka obciąża dodatkowo włosy i przez to szybciej się przetłuszczają... niestety..

Ja mam taki patent, że na brudne włosy kładę masę pianki, tak żeby aż mokre od niej były i czekam. Po około godzinie wszystko zasycha i tworzy taką skorupę. Wtedy intensywnie rozczesuję włosy. I włosy wyglądają bardzo świeżo Przy czym u mnie to się sprawdza tylko z włosami zaczesanymi do tyłu. Grzywki nigdy w ten sposób nie odratowałam :P

[Aggie125]

Napisane przez Chatul

Ja mam taki patent, że na brudne włosy kładę masę pianki, tak żeby aż mokre od niej były i czekam. Po około godzinie wszystko zasycha i tworzy taką skorupę. Wtedy intensywnie rozczesuję włosy. I włosy wyglądają bardzo świeżo Przy czym u mnie to się sprawdza tylko z włosami zaczesanymi do tyłu. Grzywki nigdy w ten sposób nie odratowałam :P

Ja podobnie robiłam z lakierem do włosów - pryskałam włosy aż tworzyły sztywny hełm, a potem delikatnie wyczesywalam lakier. Ale rozczesanie włosow sztywnych od lakieru to trochę hardcore, na co dzień nie polecam

[Dziamma]

Ja mam taki patent, że na brudne włosy kładę masę pianki, tak żeby aż mokre od niej były i czekam. Po około godzinie wszystko zasycha i tworzy taką skorupę. Wtedy intensywnie rozczesuję włosy. I włosy wyglądają bardzo świeżo Przy czym u mnie to się sprawdza tylko z włosami zaczesanymi do tyłu. Grzywki nigdy w ten sposób nie odratowałam :P[/quote]


No proszę... Jakie sposoby

[Chatul]

Myślałam ostatnio o suchym szamponie. Myślicie, że opłaca się kupić coś takiego? Bo tania rzecz to nie jest, przynajmniej ten, który sobie upatrzyłam, ale tylko o nim znalazłam w necie informacje, że nie jest testowany na zwierzętach.

Napisane przez Aggie125

Ja podobnie robiłam z lakierem do włosów - pryskałam włosy aż tworzyły sztywny hełm, a potem delikatnie wyczesywalam lakier. Ale rozczesanie włosow sztywnych od lakieru to trochę hardcore, na co dzień nie polecam

Też tak czasem robiłam z lakierem. Generalnie w ekstremalnych sytuachach (; Na stałe to jednak wolę włosy umyć (;

[Aggie125]

Napisane przez Chatul

Myślałam ostatnio o suchym szamponie. Myślicie, że opłaca się kupić coś takiego? Bo tania rzecz to nie jest, przynajmniej ten, który sobie upatrzyłam, ale tylko o nim znalazłam w necie informacje, że nie jest testowany na zwierzętach.

W jakichs ekstremalnych sytuacjach taki szampon jest calkiem dobrym rozwiązaniem, bo pudrowanie wlosow jest dośc uciązliwe (trzeba sie nagimnastykować trochę przed lustrem, a więc opcja - wkoczę na chwilę do łazienki i w pięć sekund mam świeże wlosy - odpada).

Napisane przez Chatul

Też tak czasem robiłam z lakierem. Generalnie w ekstremalnych sytuachach (; Na stałe to jednak wolę włosy umyć (;

Ja też
Wlasnie umylam wlosy Bebi, teraz parzy mi sie pokrzywa. Większośc wypiję, a trochę z tego co zostanie wetre sobie w skórę głowy. Polewać całej glowy wole nie, nie wiem, czy wlosy mi sie potem za bardzo nie wysuszą. Dlatego na razie spróbuję robić wcierki w skóre głowy.

Kurczę, byłam dwa dni temu w "swoim" sklepie koło pracy (100 metrów dalej), a tam wszystkie Bebi zniknęły z pólek... Buu, a tak mialam blisko... Czy ktos wie, czy Bebi mozna by ewentualnie dorwać w Makro, nawet w dużych opakowaniach po kilka sztuk?

[zuczang]

Tak,można,są pakowane po 3 sztuki.Poza tym znalazłam ostatnio przypadkiem Bebi w Społem na Krochmalnej

[aanika]

Napisane przez Aggie125

teraz parzy mi sie pokrzywa. Większośc wypiję, a trochę z tego co zostanie wetre sobie w skórę głowy. Polewać całej glowy wole nie, nie wiem, czy wlosy mi sie potem za bardzo nie wysuszą. Dlatego na razie spróbuję robić wcierki w skóre głowy.

Zaciekawiłaś mnie tą wcierką Ja zawsze zapominam dopić pokrzywy do końca, a zimnej nie lubię, więc miałabym materiał na wcierkę. Może dzisiaj po umyciu poeksperymentuję. Mam nadzieję, że skalp nie będzie taki przetłuszczony jak po Seboradinie. Mogłabyś zdać relacje po tym, jak wyschną Ci włosy?

[Aggie125]

Napisane przez zuczang

Tak,można,są pakowane po 3 sztuki.Poza tym znalazłam ostatnio przypadkiem Bebi w Społem na Krochmalnej

Dzięki!
W takim razie niedługo przejadę się do Makro albo na Krochmalną. Może jednak do Makro i kupię od razu hurtem

Napisane przez aanika

Zaciekawiłaś mnie tą wcierką Ja zawsze zapominam dopić pokrzywy do końca, a zimnej nie lubię, więc miałabym materiał na wcierkę. Może dzisiaj po umyciu poeksperymentuję. Mam nadzieję, że skalp nie będzie taki przetłuszczony jak po Seboradinie. Mogłabyś zdać relacje po tym, jak wyschną Ci włosy?

Jasne, własnie wtarłam sobie resztki pokrzywy w skórę głowy (przy okazji trochę i we włosy, ale to nie szkodzi. Wlasnie sobie schnę przy kompie. Napiszę później, jak wyglądaja włosy, czy nie są zlepione, a jutro dam znać czy nie przetłuściły sie szybciej

[Chatul]

Myślałam jeszcze ostatnio o wcieraniu w skórę głowy zaraz po jej umyciu jakiegoś żelu. To by miało sens?

Napisane przez Aggie125

Czy ktos wie, czy Bebi mozna by ewentualnie dorwać w Makro, nawet w dużych opakowaniach po kilka sztuk?

W ogóle w Społem podobno są. Więc nawet jak w tym na Krochmalnej nie dostaniesz to udaj się do innego

[aanika]

No i wysmarowałam się tą herbatą z pokrzywy. Zanim umyję włosy (ok. 19) to sądzę, że wszystko zdąży się wchłonąć.
Aggie, jak często zamierzasz stosować tę wcierkę?


Słyszałam jeszcze, że płukanka z mięty przyjemnie odświeża, chyba też warto wypróbować

[iga9]

Chatul czy mogłabyś wyjaśnić co to znaczy "zaszamponetkować" włosy - aby wytrzymały bez mycia do 4 dni?
Donoszę, że obecnie męczę się, aby myć co 2 dni i raczejmi się udaje - oprócz dni, kiedy chodzę na basen. Niestety po basenie muszę je suszyć suszarką myć po powrocie do domu. Nie służy im to - widzę, że suszenie może powodować większe przetłuszczanie. Teraz chcę przed wyjściem na basen posmarować końcówki olejem, aby je zabezpieczył przed wysuszeniem.

A co z suchym szamponem - próbowała już może któraś z was?

[janina1984]

już trzeci dzień nie myję i są suche. zobaczymy co będzie dalej...