Potrawy, produkty, dania, które nie przejdą wam przez gardło??:)

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Mam kilka takich rzeczy..
- Chleb z miodem albo czekoladą w stylu Nutelli.
- Wątroba. Uraz jeszcze z przedszkola, gdzie serwowano brązowo-krwawe placki z wysającymi żyłami.
- Mięso mielone i parówki. W ogóle nie przepadam za mięsem, ale to już jest wymiotne. Nigdy nie mam pewności co tam naprawdę jest.
- Oliwki
- Maślanka i zsiadłe mleko. Podobno czymś to się różni, ale dla mnie to po prostu zepsute mleko.
- Farfocle mięsa pływające w zupie. Ohyda!

[SweetCherry87]

Tak sobie przeglądam z ciekawości ten watek i muszę nieskromnie aczkolwiek z dumą stwierdzić, że nie ma takiej rzeczy, której nie byłabym w stanie przełknąć. I absolutnie nie mam na mysli jedzenia czegoś na siłę- ja poprostu wszystko lubię

[pavett]

Mam kilka takich:
Na pierwszym miejscu najbardziej na świecie nienawidzę
-Rosołu
-zupy pomidorowej
_barszcz ukraiński
-szprotki wędzone( one są wędzone z wnętrznościami) fuj
-kawa zbożowa
-kaszanka i ten...czarny salceson
-pierogów z serem i kaszą gryczaną(paskudny widok)
-mięsa mielonego ale takiego gotowego w paczkach (jak sama mięso zmielę to wcinam)
-cynamon
-tatara
- i nic cudacznego np. żabich udek itp.
-nigdy nic nie tknę co jeszcze żyje FUJ

[framebasics]

Mniam, to i ja sie dopisze do tej 'smaczniutkiej' listy Zatem:
nr 1. zajmuje watrobka, ktorej sam zapach mnie odrzuca
-kasza gryczana (w przedszkolu zwymiotowalam na talerz, na ktorym byla, zebym tlyko nie musiala tego jesc)
- wszystko co ma zwiazek z cebula lub innym porem
- szpinaki, brukselki itd bleee
- ogolnie gotowane warzywa bleee, moze z wyjatkiem kalafiora
- odsmazane ziemniaki
- zoladki, serduszka i inne wnetrznosci
- pyzy
- niedosmazone mieso, z ktorego nieraz wyplywa krew, bleee
- zupy: fasolowa, grochowa, zacierka, warzywna, leczo
- cieple, ugotowane mleko
- czarne oliwki, zielone wrecz uwielbiam ale to i tak od niedawna
- A, no i poobijane owoce i mocno zolte/brazowe banany, po prostu jak czuje ten specyficzny zapach to mnie odrzuca.

Jak mi cos jeszcze przyjdzie do glowy, to dopisze

[renekmgb]

Ja tam wszystko lubię oprócz brukselek i brokuł

[Kitka:)]

- tatar
-golonka
-wszelkiego rodzaju wnętrzności: żołądki,serduszka, płucka, móżdżki....
- niektóre owoce morza (ośmiorniczki- bleeeee; mule...)
-wątróbka
- tłuste mięso
-flaki

nie lubie jeszcze krupniku, fasolówki itp ale gdy trzeba to jakoś zjem...

[carri_esce]

Jako dziecko byłam wielkim niejadkiem i to co lubiłam można było policzyć na palcach jednej ręki Z czasem pewne rzeczy na szczęście polubiłam, a niektóre wręcz pokochałam, ale zostało parę takich do których nadal mam uraz. Są to m.in.:
-kaszanka,
-salceson,
-wszelkie wędliny, które mają minimalny tłuszczyk lub żyłkę (baleronu, boczku itp. w życiu nie tknę)
-wątróbka,
-golonka,
-galareta ze świńskich nóżek,
-tatar,
-smalec,
-kawior,
-owoce morza,
-szpinak,
-brukselka,
-sery pleśniowe,
-oliwki,
-miód,
-sos rybny,
-gorące mleko z czosnkiem, które kiedyś kazano mi wypić podczas choroby

[Kakusia]

Heh, wg moich rodziców jak byłam dzieckiem i prawie nic nie jadłam mówili, że nie ma drugiego takiego niejadka jak ja ale gdyby przeczytali ten wątek... zdziwiliby się
po pierwsze:
- CZEKOLADA i wszystko co z nią związane (batony, ciastka, ciasta/torty, lody, bombonierki no i co tam jeszcze wymyślicie )- nie lubię jej od małego i tak już zapewne zostanie

A poza tym:
- wszelkiego rodzaju sałatki oraz surówki
- pomidory
- kiszone ogórki
- wszystko co konserwowe (ogórki, papryka, groszek, kukurydza... )
- sos czosnkowy
- majonez, musztarda
- miód
- jakiekolwiek śledzie
- oliwki
- agrest
- porzeczki
- winogrona
- arbuz
- ananas
- bób
- chałwa

Generalnie jestem mięsożerna i jajcożerna

[201610310857]

Nie da rady:
- śledzie
- wątróbka
-flaki
- tatar
- krewetki