Jaki depilator wybrać??

[majamiflo]

Napisane przez patrizia85

Ja od męża dostałam w prezencie depilator Silk-épil 7 Wet & Dry jestem z niego bardzo zadowolona można depilować na sucho jak i w wannie pod woda (super wygoda) ma swiatełko oswietlajace depilowane miejsce fajne rozwiazanie, posiada tez nakladki do bikini i pach jak i do twarzy ale ja ich nie używam lecę bez nakładek :P fajne jest tez ze posiada nakładkę z pilingujaca szczoteczką, naprawde moge go polecic z czystym sumieniem

@patrizia85 czy jest to model 7181?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[nieznajoma0]

hej. Potrzebuję porady - waham się nad phlipsem 6423/00 a braunem 5185. Opinie pojawiają się różne. Jestem skołowana jeśli chodzi o zasilanie (czy sieciowe, czy akumulatorowe czy mieszane) oraz co lepsze: pęsety czy dyski?

[inesce]

Też sama już nie wiem jaki depilator teraz jest najlepszy.

Depiluję nogi już ponad 10 lat. Na początku, dawno temu miałam prostego Brauna Silk-epil Comfort bodajże. Ucinał też włoski przy skórze i ogólnie po czasie przez ten depilator strasznie mi zaczęły włoski wrastać w skórę, ogólnie spieprzył mi skórę nóg.

Potem usłyszałam, że Philipsy z dyskami, są lepsze. Kupiłam i mam też go do dziś Philips Beauty Satinelle.Mam wrażenie , że więcej wyrywa i jest lepszy niż tamten Braun, ale niektóre włoski też wrastają. Depilacja jest dość nieprzyjemna, nie ma nasadek, czy końcówek dodatkowych. Mam już go dość, chciałam coś innego. Kupiłam Philips Satinelle Ice Premium z dyskami ceramicznymi. Depilacja jest o wiele mniej bolesna niż z poprzednim Philipsem (prawie bezbolesna), ale niestety niedokładna. Ucina wiele włosków przy skórze, również sporo włosków wrasta.

Przydałby mi się inny, najlepiej z jakimiś nasadkami. Nie mam pojęcia już czy coś z nowszych Braunów - ale znowu boję się, że pęsety będą niedokładne i będą bardziej ucinać niż wyrywać. A w nowszych Philipsach są te dyski ceramiczne które, też średnio wyrywają włoski. Przynajmniej w tym modelu co miałam.

Potrzebowałabym takiego co dość dokładnie wyrywa włoski i ma jakaś nasadkę która trochę trochę by łagodziła ból. Jakaś masująca, podnosząca włoski.

[belgisto]

Satinelle Depilator Philipsa

Tani i dobry. Mam go już 3 rok i nadal działa bez zarzutów
Pozdrawiam

[finan]

Wiem, że technika idzie do przodu. Ja od kilkunastu lat używam jednego i tego samego depilatora philipsa. Jestem bardzo zadowolona. Robi co trzeba i efekt jest przez kilka tygodni.

[inesce]

wiecie jaki to dokładnie model Braun'a ?

[finan]

Mi sprawdzają się proste sprzęty.
Poza tym, że są skuteczne, są jeszcze proste w obsłudze.
Mój philips choć stary i prosty, dalej dobrze działa.

[senter]

Hey!
Boję sie trochę zakupu depilatora z niższej półki, a to dlatego że słyszałam że może bardzo boleć podczas wyrywania włosków. Jak sądzicie czy warto inwestować te 600zł na depilator czy lepiej jest kupić taki za max 300? Brać markowy czy może być noname?

[201604210930]

Napisane przez senter

Hey!
Boję sie trochę zakupu depilatora z niższej półki, a to dlatego że słyszałam że może bardzo boleć podczas wyrywania włosków. Jak sądzicie czy warto inwestować te 600zł na depilator czy lepiej jest kupić taki za max 300? Brać markowy czy może być noname?

Jak dopiero zaczynasz depilację i nigdy tego nie robiłaś to radzę na początek kupić depilator do 150 zł. Nie ma sensu wydawać 600 zł jak jeszcze nie wiesz czy depilacja depilatorem jest dla Ciebie. Może się okazać, że wcale ci się nie spodoba. Ja tak zrobiłam, na początku kupiłam sobie jeden z tańszych depilatorów. Okazało się, że taka metoda pozbywania się owłosienia to dla mnie super sprawa i jak mój depilator przestanie działać kupię sobie jakiś droższy.
Bardzo bolą tylko pierwsze 3-4 depilacje. Później każdym depilatorem będzie w miarę ok, niezależnie od ceny.

[201705042038]

Napisane przez senter

Hey!
Boję sie trochę zakupu depilatora z niższej półki, a to dlatego że słyszałam że może bardzo boleć podczas wyrywania włosków. Jak sądzicie czy warto inwestować te 600zł na depilator czy lepiej jest kupić taki za max 300? Brać markowy czy może być noname?

Trudne pytanie . Ja mam w tej chwili dwa najprostsze modele, jeden Brauna, drugi Philipsa i są ok. Ale depilacja to nie jest najpszyjemniejsza czynność. Nie wiem, czy tymi droższymi modelami jest lepiej, więc nie doradzę. Ale też skłaniałabym się na początek ku prostszej, tańszej opcji.
Jeśli będziesz miała wybór, to polecam depilator z lampką. Moje tego nie mają i zawsze muszę się depilować przy dodatkowym oświetleniu.
Jeśli zaczynasz przygodę z depilacją, rozważ najpierw wosk u kosmetyczki. Moim zdaniem boli mniej (mnie wosk na gorąco nie boli wcale), a potem łatwiej samodzielnie utrzymywać efekt, idąc już po przetartej ścieżce.
Ja na razie przesiadłam się zupełnie na wosk, więc depilator jest w odstawce. Gdybym miała kupować jeszcze raz, wybrałabym albo bardzo mały, kompaktowy model (Rowenta chyba taki ma), wygodny w podróży, albo jakiś wypaśny, z możliwością używania pod wodą i akumulatorem. No ale używam depilatorów lata i wiem, czego się spodziewać. Nie jest to absolutnie wyposażenie konieczne, ale na pewnie ułatwia życie.
Jeśli zamierzasz depilować miejsca wrażliwe, rozejrzyj się za depilatorem z nakładką do miejsc wrażliwych i tu zdecydowanie polecam najpierw depilację woskiem, a potem utrzymywanie efektów depilatorem.

Z tych tańszych modeli, które testowałam (w sumie było ich kilka) wszystkie działały dość podobnie. Gdybym miałą wybrać, Braun jest dla mnie minimalnie lepszy. Jeden z moich depilatorów ma nasadkę masującą (stary Philips), ale ona raczej nic nie daje, stąd też podejrzliwie patrzę na wszystkie nasadki chłodzące, nawiewy itd. Bardziej bym się rozglądała za nasadką zmniejszającą ilość pęset albo taką osłaniającą pęsety i podnoszącą włosy (z tego, co widziałam, modele z takim wyposażeniem nie są drogie). Podejrzewam, że one mogą coś pomóc.
A do chłodzenia skóry po depilacji można osobno kupić kompres żelowy za niewielkie pieniądze. Nie testowałam, ale podobno pomaga.

Podsumowując - na początek chyba jednak bym nie szalała, bo faktycznie depilator nie jest metodą dla każdego. Nie każdy jest w stanie zaakceptować bolesność tej metody (pewnie lepsze depilatory są łagodniejsze w tym względzie, no ale mizianie piórkiem to nigdy nie będzie), u niektórych osób pojawia się problem wrastających włosków.

[Cad]

Hej!
Ostatnio zdecydowałam, że nadszedł czas na zmianę środków depilacji, bo golenie się zwykłą maszynką doprowadza mnie do szału i pomyślałam o kupnie depilatora. Niestety z tym urządzeniem nie miałam nigdy do czynienia.
Szukam urządzenia, które pozwala również na depilację pach, bikini (albo głównie). Nie ukrywam, że mam obawy (ból itd)- co jeśli kupię i odłożę do szuflady, więc chciałam Was prosić o polecenie modeli w rozsądnej cenie.
Jakiego depilatora używacie, które dodatki są naprawdę potrzebne a które to zwykła bujda?
Czytałam, że dokładniejszą depilacje zapewniają depilatory z dyskami.
I tak, wiem, jest mnóstwo rankingów i i recenzji w internetach, ale szczerze wydaje mi się, że wiele z nich jest mocno naciąganych.
Poradźcie!

[purpledot]

Trochę się nie zgodzę aby przygodę z depilatorem rozpoczynać od tych z niższej półki, można się naprawdę zrazić, bo jednak między tymi najzwyklejszymi modelami, a tymi z wyższej półki z mnóstwem dodatkowych funkcji jest ogroomna przepaść i różnica w odczuwaniu bólu. Niedługo zamierzam sprawić sobie jakiś jeden z nowszych modeli, jeszcze się rozglądam jeśli tylko ma się możliwość - trzeba inwestować w takie rzeczy, nie warto tak się męczyć

[Korah]

Hej dziewczyny, widzę, że niektóre z Was mają dokładnie te same bolączki, jaki depilator kupić.

Zastanawiam się pomiędzy Philips HP 6570 albo Remington EP 7020.

Ten pierwszy, bo jest najtańszy z tej serii szerokogłowicowych i na zasilaniu kablem, a ten drugi, bo ma 40 pęset i jest to tańsza marka, a mam prostownicę i jestem zadowolona.

Mój stary 15 letni wysłużony Philips Satinelle niedawno zakończył swój żywot. Byłam z niego zadowolona, był to jeden z pierwszych modeli, które weszły na nasz rynek i Polki wtedy dowiedziały się w ogóle o istnieniu czegoś takiego, jak depilator. Boję się innych producentów, poza tym nie wiem co byłoby dobre. Mam mocne owłosienie.

Acha, jakiś czas temu, parę lat już będzie, podjęłam decyzję, że nigdy więcej nie dam się nabrać na jakieś akumulatory, bezprzewodowe zasilania. Nabrałam się parę razy na sprzęty tego typu, np maszynki do strzyżenia, szczoteczki do zębów, dla mnie to porażka, w ogóle mi się to nie sprawdza i szybko się psuje.

A co myślicie o tych dyskach ceramicznych, naprawdę są takie skuteczne i lepsze od pęset
No i o Remingtonie co myślicie, znają się na rzeczy, czy jednak celować tylko w doświadczonych producentów depilatorów

[purpledot]

Jeśli chodzi o depilatory to mi od razu do głowy przychodzi Braun, jednak w kwestii depilatorów czy golarek są marką przodującą. W zasadzie chyba nie znam osoby, u której by się jakiś braunowy sprzęt nie sprawdził, włącznie ze mną zrobiłam już research w sieci i chyba najlepsze funkcje i opinie mają te z serii silk-epil 9 i to go mam na razie na celowniku

[Korah]

Napisane przez purpledot

Jeśli chodzi o depilatory to mi od razu do głowy przychodzi Braun, jednak w kwestii depilatorów czy golarek są marką przodującą. W zasadzie chyba nie znam osoby, u której by się jakiś braunowy sprzęt nie sprawdził, włącznie ze mną zrobiłam już research w sieci i chyba najlepsze funkcje i opinie mają te z serii silk-epil 9 i to go mam na razie na celowniku

Dzięki za podpowiedź. Osobiście nie mam zaufania do opinii znalezionych w jakichś opiniotwórczych portalach i sklepach. Bardzo często są to opinie marketingowców, kryptoreklama, albo osób, które otrzymały produkt za darmo do testów. Nie mam nic przeciwko tego typu akcjom testowania i nie uważam, że takie opinie są nieszczere, jednakże one zakrzywiają nieco obraz tego co jest dostępne na rynku, bo może są równie dobre a nawet lepsze depilatory, a tańsze, ale nie mówi się o nich, no i osoba, która sama taki depilator zakupiła też z innej perspektywy patrzy na sprzęt, surowszym okiem. Najcenniejsze są opinie osób, które miały styczność z różnymi producentami, ale takich jak na lekarstwo. A czy akurat Braun jest przodujący w dziedzinie depilatorów, czy tylko ktoś tak to nagłośnił i obrosło w legendę i otoczkę, to też można polemizować, z tego co kojarzę, Philips był pierwszy. Spotkalam się z negatywnymi opiniami o Braunie, tak samo, jak i o Philipsie i innych.

Brauna może bym wypróbowała, ale oni chyba nie mają depilatorów zasilanych kablem

---------- Dopisano o 12:26 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------

Napisane przez 201703291446

Treść usunięta

Dzięki

[201705042038]

Napisane przez Korah

A czy akurat Braun jest przodujący w dziedzinie depilatorów, czy tylko ktoś tak to nagłośnił i obrosło w legendę i otoczkę, to też można polemizować, z tego co kojarzę, Philips był pierwszy. Spotkalam się z negatywnymi opiniami o Braunie, tak samo, jak i o Philipsie i innych.

Brauna może bym wypróbowała, ale oni chyba nie mają depilatorów zasilanych kablem

Nie wiem, jak jest teraz, ja mam jakiś prosty model sprzed paru lat i ma normalnie zasilanie sieciowe.
Mam porównanie między braunem a philipsem, tylko są to proste i tanie modele. Z mojej perspektywy braun jest minimalnie lepszy, bo jest trochę dokładniejszy. Ale to naprawdę nie jest duża różnica. Wiem, że są osoby, które bardziej sie dogadują z Philipsem.
Braun ma pęsety depilujące, Philips dyski. Mam wrażenie, że philipsowi trochę częściej zdarza się włosy urywać, ale w sumie do obu marek nie mam większych zarzutów.

Chciałabym sobie sprawić jeden z modeli rowenty, ten:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...00.html&next=1
mimo negatywnych recenzji, bo jest bardzo malutki. No i chętnie bym przygarnęła jakiś kombajn tylu silk epil. Ale to raczej dopiero jak któryś z moich obecnych wyzionie ducha.

[Korah]

Napisane przez anna87

Nie wiem, jak jest teraz, ja mam jakiś prosty model sprzed paru lat i ma normalnie zasilanie sieciowe.
Mam porównanie między braunem a philipsem, tylko są to proste i tanie modele. Z mojej perspektywy braun jest minimalnie lepszy, bo jest trochę dokładniejszy. Ale to naprawdę nie jest duża różnica. Wiem, że są osoby, które bardziej sie dogadują z Philipsem.
Braun ma pęsety depilujące, Philips dyski. Mam wrażenie, że philipsowi trochę częściej zdarza się włosy urywać, ale w sumie do obu marek nie mam większych zarzutów.

Chciałabym sobie sprawić jeden z modeli rowenty, ten:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...00.html&next=1
mimo negatywnych recenzji, bo jest bardzo malutki. No i chętnie bym przygarnęła jakiś kombajn tylu silk epil. Ale to raczej dopiero jak któryś z moich obecnych wyzionie ducha.

Ja z Philipsa byłam zadowolona, miał pęsety, ale to model z przed 15-16 lat, wiec to żadne odzwierciedlenie tego, co można kupić teraz. O taki: http://olx.pl/oferta/depilator-phili...8-ID71ItR.html

A wczoraj jeszcze wyczaiłam depilatory Panasonic, wyglądają naprawdę imponująco, mają 48 pęset i aż 2 głowice i bardzo dobre opinie są na ich temat, niestety też akumulatorowe.

Rowentę nie wiem czemu, ale odrzuciłam zupełnie metodą selekcji

[Smerfetka696969]

Napisane przez Korah

Ja z Philipsa byłam zadowolona, miał pęsety, ale to model z przed 15-16 lat, wiec to żadne odzwierciedlenie tego, co można kupić teraz. O taki: http://olx.pl/oferta/depilator-phili...8-ID71ItR.html

A wczoraj jeszcze wyczaiłam depilatory Panasonic, wyglądają naprawdę imponująco, mają 48 pęset i aż 2 głowice i bardzo dobre opinie są na ich temat, niestety też akumulatorowe.

Rowentę nie wiem czemu, ale odrzuciłam zupełnie metodą selekcji

Mam tego samego Philipsa :P tego starego.

[Korah]

Napisane przez Smerfetka696969

Mam tego samego Philipsa :P tego starego.

I co sprawdza Ci się A masz jakieś porównanie do innych, nowszych modeli

[Smerfetka696969]

Napisane przez Korah

I co sprawdza Ci się A masz jakieś porównanie do innych, nowszych modeli

Hm szczerze to nie używam bo ciągle o nim zapominam
Mam jeszcze z Braun(chyba najstarszy model, jest z kablem itp) ale niestety też nie używam i nie pomogę.
Wydaje mi się, że nowsze są lepsze

[Korah]

Napisane przez Smerfetka696969

Wydaje mi się, że nowsze są lepsze

W to nie wątpię, chociaż pewnie 15 lat nie wytrzymują

[201705042038]

Napisane przez Smerfetka696969

Mam tego samego Philipsa :P tego starego.

Ja też! Ja też ! Tzn miałam, bo jakoś zaginął w akcji, ale wiele lat dzielnie mi służył
(poza tym, że ta masująca łapka padła, jeśli dobrze pamiętam, ale i tak nie używałam).

[Smerfetka696969]

Napisane przez anna87

Ja też! Ja też ! Tzn miałam, bo jakoś zaginął w akcji, ale wiele lat dzielnie mi służył
(poza tym, że ta masująca łapka padła, jeśli dobrze pamiętam, ale i tak nie używałam).

A no no jest ta "łapka" co niby ma włosy podnosić

[Korah]

Słynny model Ta łapka miała niby łagodzić ból, moja też z czasem przestała działać, w sumie szkoda, miałam z niej niezły ubaw

[purpledot]

myślę, że w ciągu tygodnia-dwóch sprawię sobie ten silk-epil 9, muszę zdążyć przed wakacyjnym wyjazdem także jeśli to pomoże - zdam opinie z pierwszej ręki moje włosy są niestety gęste, grube, także jeśli sobie poradzi ze mną, to naprawdę będzie godny polecenia

[Korah]

Napisane przez purpledot

myślę, że w ciągu tygodnia-dwóch sprawię sobie ten silk-epil 9, muszę zdążyć przed wakacyjnym wyjazdem także jeśli to pomoże - zdam opinie z pierwszej ręki moje włosy są niestety gęste, grube, także jeśli sobie poradzi ze mną, to naprawdę będzie godny polecenia

Jestem bardzo ciekawa Twojej opinii, bo mam podobny rodzaj włosia
Dziś katowałam się (w strefie bikini także) woskiem, ale nie takim zwykłym woskiem, tylko takim zastygającym, co się odrywa bez użycia papierków. Powiem Wam, że nawet fajna sprawa, ale niedokładna, zostawia cale włosy i to takie pojedyńcze, nie, że w jednym miejscu skupisko włosów, a w innym łyse placki, tylko na całej nodze co 2 cm włos i sprowadza się to do tego, że trzeba od nowa cały obszar depilować. No ale póki nie mam depilatora, to muszę jakoś sobie radzić inaczej, na razie mam za dużo wydatków i dopiero we wrześniu sobie pozwolę na nowy sprzęt. Co do bikini, to chwilami było koszmarnie, bo mam takie włosy, że myślałam, że ze skórą oderwę ale skoro poród przeżyłam, to i z woskiem dałam radę

[Kolorowa_Kredka87]

u mnie może włoski nie są jakieś ekstremalnie grube, ale w niektórych miejscach rosną w tak różnych kierunkach jednocześnie, że olaboga właśnie sobie odkładam powoli na nowszy sprzęt do depilacji, bo mój obecny już wysłużony jest. także też z chęcią się dowiem jak się u Was sprawdzają poszczególne modele

[purpledot]

ojej, podziwiam, jakoś nie potrafiłabym oderwać sobie sama plastra z woskiem w okolicach bikini moje włosy niestety też rosną w różnych kierunkach - więc to zdecydowanie utrudniało używanie wosku... Jak tylko wypłata się pojawi, lecę po tą dziewiątkę

[Korah]

Napisane przez purpledot

ojej, podziwiam, jakoś nie potrafiłabym oderwać sobie sama plastra z woskiem w okolicach bikini moje włosy niestety też rosną w różnych kierunkach - więc to zdecydowanie utrudniało używanie wosku... Jak tylko wypłata się pojawi, lecę po tą dziewiątkę

Ja już wypróbowałam wszystkie metody depilacji, poza depilacją laserową i ipl. Zdecydowanie najlepsza dla mnie metoda, najskuteczniejsza, to ciepły klasyczny wosk do użycia z papierkami. Natomiast do depilacji twarzy tylko pasta cukrowa, jedyne, co nie podrażnia skóry. Oczywiście mówię o swoich odczuciach.
Tyle, że przewagą depilatora nad woskiem jest to, że depilator wyrywa króciutkie włoski, a w przypadku wosku jednak trzeba poczekać, aż włosy odrosną, co latem nie ma kompletnie zastosowania, bo nie ma czasu, w sukience, spodenkach krótkich czy też w bikini chodzimy praktycznie cały czas, do tego dochodzi wygoda, z woskiem jednak trzeba się babrać, a depilator włączasz do gniazdka i już.

[201705042038]

Ja też jestem wielką fanką wosku na ciepło. Uważam, że świetnie się z depilatorem uzupełniają.
W moim odczuciu depilatorowi częściej zdarza się włos urwać, a nie wyrwać. Poza tym regularne woskowanie/depilowanie sprawia, że włosy są jednak delikatniejsze i przerzedzone, taki nawet kilkumilimetrowy meszek to co innego, niż odrost po golarce.
No i wosk mnie w ogóle nie boli. Nic a nic. Depilacja depilatorem przyjemna nie jest.
Natomiast zgadzam się, woskiem się czlowiek upaprze, poza tym trudno samemu wydepilować niektóre miejsca (np. pachy).
Stosuję też pastę cukrową (domowej roboty, razem z paskami) i również jestem zadowolona, chociaż wosk w rolce jest dla mnie wygodniejszy. Mam zamiar kiedys spróbować wosków nakładanych szpatułką oraz wosków twardych, bezpaskowych.