Kosmetyki Naturalne-Zrób sobie krem-Kolejny sklep, przez który wydam masę pieniędzy:P

[aguskaaa]

Dziewczyny, a macie moze recepture na mleczko do demakijazu? Na stronie zrobsobiekrem.pl sa przepisy i owszem, ale na toniki i wody miceralne.
Jakies pomysly?
Pozdrawiam

[Smerfny_Paczus]

Napisane przez aguskaaa

Dziewczyny, a macie moze recepture na mleczko do demakijazu? Na stronie zrobsobiekrem.pl sa przepisy i owszem, ale na toniki i wody miceralne.
Jakies pomysly?
Pozdrawiam

Na mleczko też jest
http://www.zrobsobiekrem.pl/?mleczko-do-demakijazu.,144

[carolinascotties]

Napisane przez Julianka_7oo7

Sama znalazłam

Wiesz, co najlepsze jest to że po cokolwiek nie sięgnę to jestem zadowolona... jeśli to wirus wizażowy, to z pewnością czyni wiele dobrego, chwała temu kto go przenosi

a mial byc tylko LHA ale się samo poklikało i tak:

-L.H.A. - Kwas lipohydroksylowy,
- Kwas Salicylowy
- Wosk Candelilla,
- Olej z pestek sliwki NATURALNY
- Witamina B3 - amid kwasu nikotynowego
- Linianka siewna (Gold of pleasure) NATURALNY,
- Peeling z porzeczki czarnej

niestety - nie ma peelingu z aronii...

[Julianka_7oo7]

ale się samo poklikało

A do mnie dotarło wreszcie zamówienie z osławioną spiruliną - już wypróbowana i dostałam mega próbkę białej glinki

Juz wiem, co w tej aldze jest takiego że wszyscy mają
Zapach jest trudny , ale efekty boskie


Ukreciłam sobie serum liposomowe i serum z PHA ...
na chwile obecna jestem usatysfakcjonowana

Ciekawe na jak długo

[gabipati]

Poproszono mnie o polecenie czegoś na przebarwienia na twarzy, co polecacie bardziej eliksir wybielający czy tonik depigmentacyjny?
A może krem depigmentacyjny?

[Kathja]

Napisane przez gabipati

Poproszono mnie o polecenie czegoś na przebarwienia na twarzy, co polecacie bardziej eliksir wybielający czy tonik depigmentacyjny?
A może krem depigmentacyjny?

Miałam tylko eliksir wybielający z w/w i polecam, u mnie się sprawdził

Widziały nowości? Czy ja przegapiłam i te "nowości" są już jakiś czas

[2011801131227]

poczatkujaca dzis, z zestawem "mały chemik":p dokladnie przed monitorem usiłowała stwrorzyc serum :Liposomowy eliksir dla cery dojrzałej - 30 ml wymieszany z baza kremowa;p niestety wyszłam stratna- zamiast 50ml, wyzszlo mi 30;p czyli tak jakbym ogole nie domieszywala bazy, tylko zrobila mniej wartsosciowey eliksir;p bu....a wszystko przez pipetke. ta dołaczona do zestawu jest tragiczna! przez nia byly takie straty. na szczescie reszteczki nie dajace sie wydobyc pipetka zostaly wykorzystane do extra-zmixowanej maseczki na twarz;p

[loss_lauri]

Napisane przez Kathja

Miałam tylko eliksir wybielający z w/w i polecam, u mnie się sprawdził

Widziały nowości? Czy ja przegapiłam i te "nowości" są już jakiś czas

mogłabyś napisać czy ten eliksir silnie wybiela? czy poradziłby sobie z rozjaśnieniem blizny po otarciu? miałam tonik depigmentacyjny z ZSK i niestety mi nie pomógł...

[Astro]

Napisane przez loss_lauri

mogłabyś napisać czy ten eliksir silnie wybiela? czy poradziłby sobie z rozjaśnieniem blizny po otarciu? miałam tonik depigmentacyjny z ZSK i niestety mi nie pomógł...

Jakiego rodzaju masz tę bliznę - wklęsła czy wypukła czy tylko przebarwienie??

[Kathja]

Napisane przez loss_lauri

mogłabyś napisać czy ten eliksir silnie wybiela? czy poradziłby sobie z rozjaśnieniem blizny po otarciu? miałam tonik depigmentacyjny z ZSK i niestety mi nie pomógł...

Szczerze mówiąc nie mam pojęcia jak sobie poradzi z blizną po otarciu, ja stosowałam na przebarwienia potrądzikowe i na tym polu dawał radę.

[katty86]

Postanowiłam napisać moją opinię na temat bazy kremowej,choć niestety nie będzie ona pochlebna.
Przetestowałam już kilka receptur kremów i niestety nie jestem zadowolona.
Baza dość mocno się lepi,co mnie denerwuje(jak się nałoży więcej kremu,to nawet po wchłonięciu lepi się tak,że można przykleić wacik).Poza tym fakt,daje uczucie nawilżenia(choć też nie jakieś straszne),ale oprócz tego mam uczucie takiego oklejenia.Zwłaszcza jeśli do kremu doda się sporo żelu ha.
Poza tym nawilżenie wydaje się powierzchniowe,bezpośredn io po nałożeniu kremu jest ok,ale po jakimś czasie(albo np. rano przy nałożeniu kremu na noc) skóra jest przesuszona. Pewnie nawilżenie jest lepsze jeśli ktoś doda więcej składników nawilżających,niestety u mnie większość pólproduktów odpada( podrażniają),więc jako nawilżacze dałam żel ha i pantenol(obecnie sam pantenol,żel ha też mi nie pasuje już) plus gliceryna z bazy,ale nawilżenie przeciętne.
Jednak to co ją u mnie dyskwalifikuje to fakt,że podrażnia mi policzki(bardzo wrażliwe naczynka).
Nie jest jakoś strasznie od razu,ale po kilku dniach używania bazy mam dość mocno zaczerwienione policzki.W końcu kupiłam humektan,domieszałam oleju i praktycznie od pierwszego użycia policzki zrobiły się jaśniejsze.
Także niestety nie polecam.

[Astro]

Napisane przez katty86

Postanowiłam napisać moją opinię na temat bazy kremowej,choć niestety nie będzie ona pochlebna.
Przetestowałam już kilka receptur kremów i niestety nie jestem zadowolona.
Baza dość mocno się lepi,co mnie denerwuje(jak się nałoży więcej kremu,to nawet po wchłonięciu lepi się tak,że można przykleić wacik).Poza tym fakt,daje uczucie nawilżenia(choć też nie jakieś straszne),ale oprócz tego mam uczucie takiego oklejenia.Zwłaszcza jeśli do kremu doda się sporo żelu ha.
Poza tym nawilżenie wydaje się powierzchniowe,bezpośredn io po nałożeniu kremu jest ok,ale po jakimś czasie(albo np. rano przy nałożeniu kremu na noc) skóra jest przesuszona. Pewnie nawilżenie jest lepsze jeśli ktoś doda więcej składników nawilżających,niestety u mnie większość pólproduktów odpada( podrażniają),więc jako nawilżacze dałam żel ha i pantenol(obecnie sam pantenol,żel ha też mi nie pasuje już) plus gliceryna z bazy,ale nawilżenie przeciętne.
Jednak to co ją u mnie dyskwalifikuje to fakt,że podrażnia mi policzki(bardzo wrażliwe naczynka).
Nie jest jakoś strasznie od razu,ale po kilku dniach używania bazy mam dość mocno zaczerwienione policzki.W końcu kupiłam humektan,domieszałam oleju i praktycznie od pierwszego użycia policzki zrobiły się jaśniejsze.
Także niestety nie polecam.

Zasmuciłaś mnie bo właśnie ją kupiłam, gdyż kremy na zasadzie biobazy z mazideł mi nie wychodziły. Humektanu używam od dawna, ale jako kremu pod makijaż - nie chcę nic do niego dodawać, aby go nie zepsuć. Jak przyjdzie moja baza zdam relację.

[gabipati]

Napisane przez Astro

Zasmuciłaś mnie bo właśnie ją kupiłam, gdyż kremy na zasadzie biobazy z mazideł mi nie wychodziły. Humektanu używam od dawna, ale jako kremu pod makijaż - nie chcę nic do niego dodawać, aby go nie zepsuć. Jak przyjdzie moja baza zdam relację.

koniecznie zdaj relację, też mam kremy ukręcone na tej bazie, lepkość kremu na noc nie przeszkadza mi, gorzej z kremem dziennym, muszę trochę odczekać aż się nieco wchłonie , zmatowiam twarz silicą i ostrożnie z ilością minerałów by nie powstało ciasto.


Co do produktów na przebarwienia , dzięki Wam za opinie, to mam być tylko na przebarwienia nie na blizny więc zaczniemy od toniku depigmentacyjnego i spróbujemy ten nowy olej grejfrutowy+ha.Eliksir godny uwagi ale zostawiam go na kolejny etap kuracji.

[Lifeless]

Ja używam eliksiru wybielającego od jakichś 10 czy 11 dni, na razie specjalnej różnicy nie widzę, jest jeszcze za wcześnie za efekty, ale za kilkanaście dni napiszę o rezultatach (jeśli jakieś będą)
Miałam problem z rozpuszczeniem dipalmitynianu kwasu kojowego i zostały nierozpuszczone kryształki mogłam poczekać dłużej albo zrobić cieplejszą kąpiel wodną, ale taka byłam zafascynowana tym kręceniem, że połączyłam obie fazy licząc na to, że może się później rozpuści, głuupiaa! używam eliksiru mimo tych nierozpuszczonych kryształków, nie podrażnia mnie w ogóle, ale pewnie działanie będzie dużo słabsze eech, trudne są początki...
Ciekawi mnie działanie toniku depigmentacyjnego, więc pewnie też go kiedyś wypróbuję, na razie liczę na to, że eliksir jednak coś zdziała.
Teraz szykuję się do ukręcenia mojego pierwszego kremu, mam nadzieję, że nie będzie katastrofy na miarę Titanica planuję porcję 10ml, w razie czego straty nie będą duże

[loss_lauri]

Napisane przez Astro

Jakiego rodzaju masz tę bliznę - wklęsła czy wypukła czy tylko przebarwienie??

no właśnie to taka ciemniejsza od reszt skóry plamka na stopie, przebarwienie (otarcie od buta), które próbowałam 'wywabić' złuszczaniem a później smarowaniem tonikiem depigmentacyjnym i niestety przyniosło to niewielkie rezultaty

Napisane przez Kathja

Szczerze mówiąc nie mam pojęcia jak sobie poradzi z blizną po otarciu, ja stosowałam na przebarwienia potrądzikowe i na tym polu dawał radę.

może więc wypróbuję

[jennifer2006]

Napisane przez Lifeless

Ja używam eliksiru wybielającego od jakichś 10 czy 11 dni, na razie specjalnej różnicy nie widzę, jest jeszcze za wcześnie za efekty, ale za kilkanaście dni napiszę o rezultatach (jeśli jakieś będą)
Miałam problem z rozpuszczeniem dipalmitynianu kwasu kojowego i zostały nierozpuszczone kryształki mogłam poczekać dłużej albo zrobić cieplejszą kąpiel wodną, ale taka byłam zafascynowana tym kręceniem, że połączyłam obie fazy licząc na to, że może się później rozpuści, głuupiaa! używam eliksiru mimo tych nierozpuszczonych kryształków, nie podrażnia mnie w ogóle, ale pewnie działanie będzie dużo słabsze eech, trudne są początki...
Ciekawi mnie działanie toniku depigmentacyjnego, więc pewnie też go kiedyś wypróbuję, na razie liczę na to, że eliksir jednak coś zdziała.
Teraz szykuję się do ukręcenia mojego pierwszego kremu, mam nadzieję, że nie będzie katastrofy na miarę Titanica planuję porcję 10ml, w razie czego straty nie będą duże

u mnie jak robiłam eliksir wybielający też zostały grudki, ale oblepiły się na ściankach zlewki, więc trochę straciłąm produktu, bo w samym serum nie mam żadnych grudek.

[durka]

Ja również używam eliksiru wybielającego z tonikiem depigmentacyjnym rano oraz z neostratą HQ na noc. I w końcu widzę poprawę!
Niestety przy mieszaniu eliksiru mikserkiem wtłoczyłam za dużo powietrza przez co powstała pianka, dodałam również Feog i 3 krople olejku cytrynowego wspomagające wybielające właściwości a zapach jest cudownie cytrynowy!
Natomiast w toniku depigmentacyjnym, również z Feog, wytrąciły mi się igiełki. Pomogła mi Pani Kasia:
"Po zakonserwowaniu FEOG nie ma potrzeby przechowywania toniku w lodówce.
W niższej temperaturze wytrąca się kwas kojowy, przy przechowywaniu poza lodówką kwas ten powinien się rozpuścić."

Odkąd przeżuciłam się z BU na ZSK widzę zdecydowaną różnicę dzięki Wam kochane Wizażanki!
Przebarwienia są już jaśniejsze, zaskórniki znikają, ale to już zasługa między innymi: toniku Lorii, oleju z pachnotki itd.
A moja cera była szara z zaskórnikami, z przebarwieniami potrądzikowymi (które mam nadzieję znikną całkiem) i zostaną tylko blizenki.
Muszę jeszcze pochwalić peeling ze skały wulkanicznej po którym pięknie zeszła mi skóra, po stosowaniu toników z kwasami Ale trzeba na niego uważać, bo zdarł mi skórę z nosa i musiałam na chwilę przerwać kwasy i porządnie ją nawilżyć żelem hiluranowym z alantoiną i pantenolem mieszanym z olejem z pachnotki, jojoba i mleczanem sodu- pomogło!

[carolinascotties]

a ja czekam... zlozylam zamowienie 15 lutego - tego samego dnia wplacilam pieniadze i... cisza... po zalogowaniu na ZSK nie widze szczegolow - widze tylko stare zamowienia...
oczywiscienapisalam maila z pytaniem co sie dzieje - pewnie jutro ... dzisiaj otrzymam odpowiedz

[Lifeless]

Ukręciłam swój pierwszy krem, oczywiście nie wyszedł taki, jak powinien, więc proszę o pomoc. Robiłam taki jak tutaj http://www.zrobsobiekrem.pl/?krem-na-co-dzien,98 tylko zmieniłam oleje. Krem po rozsmarowaniu na twarzy zaczyna się "wałkować", chyba mnie poniosło z tymi "szczyptami gumy ksantanowej" - czy to może być przyczyną, czy raczej zepsułam coś jeszcze? Poza tym, że okropnie się rozsmarowuje, wydaje się być w porządku i jest w nim coś, co nieźle zwęża pory, stawiam na tlenek cynku ;-)

[Gajowniczka]

ja jestem w połowie drugiej buteleczki eliksiru wybielającego i jakoś nieszczególnie widzę efekty. (mi się również zrobił mus przy mieszaniu mikserkiem ale to dla mnie plus)
Muszę za to pochwalić eliksir dla cery dojrzałej .Uwielbiam go po prostu Pięknie pachnie,szybko się wchłania a rano buzia mięcitka.miałam go też w wersji z olejem z truskawki.W ogóle używam od dłuższego czasu (3 msce około) tylko tych 2 eliksirów na noc na zmianę i czasami tonik PHA z BU i w końcu przestałam użerać się z nowymi niespodziankami .Czekam cierpliwie aż mi pozłażą te przebarwienia .Może za rzadko używam eliksiru na przebarwienia bo jest napisane żeby 2 razy dziennie a ja tak co 2,3 dzień na noc.

[lafigue]

Mam pytanie do dziewczyn, które były w warszawskim sklepie ZSK (jeśli ktoś już był ) - czy na miejscu dostępne są wszystkie artykuły ze sklepu internetowego, czy tylko jakaś nieduża część? Czy ceny są takie same?

[Astro]

Ukręciłam sobie to coś http://www.zrobsobiekrem.pl/?kojacy-zel-aloesowy,130 wg przepisu - wyszła piękna konsystencja żelu, ale... no właśnie po nałożeniu na twarz pięknie chłodzi jednak po chwili strasznie ściąga, a potem ten żel się kulkuje, wałkuje (chyba dobrze to określiłam - zbierają się takie jasne kulki z tego żelu). Co może być przyczyną?? Dodam, że żel mnie nie podrażnia, fajnie wygładza i koi, jedynie to wałkowanie - muszę po pół godzinie wytrzeć go po prostu chusteczką, bo nie da się inaczej.

[Natalia 1]

Napisane przez Astro

Ukręciłam sobie to coś http://www.zrobsobiekrem.pl/?kojacy-zel-aloesowy,130 wg przepisu - wyszła piękna konsystencja żelu, ale... no właśnie po nałożeniu na twarz pięknie chłodzi jednak po chwili strasznie ściąga, a potem ten żel się kulkuje, wałkuje (chyba dobrze to określiłam - zbierają się takie jasne kulki z tego żelu). Co może być przyczyną?? Dodam, że żel mnie nie podrażnia, fajnie wygładza i koi, jedynie to wałkowanie - muszę po pół godzinie wytrzeć go po prostu chusteczką, bo nie da się inaczej.

guma ksantanowa , dodana nawet w małej ilości powoduje efekt wałkowania gdy nalożymy troche wiecej kosmetyku na twarz - tak jest u mnie . Niecierpie gumy ksantanowej , nawet w kupnych kosmetykach

[carolinascotties]

miałyście rację - olej śliwkowy - RE-WE-LA-CJA

LHA - 5% nakładałam juz dwa razy - rozpuszczałam go w oleju ze słodkich migdałów - byłam przygotowana na bolesne przeżycia...a tu nic - tylko lekkie szczypanie

zastanawiam się, co zrobic z woskiem

[Astro]

Napisane przez Natalia 1

guma ksantanowa , dodana nawet w małej ilości powoduje efekt wałkowania gdy nalożymy troche wiecej kosmetyku na twarz - tak jest u mnie . Niecierpie gumy ksantanowej , nawet w kupnych kosmetykach

Dzięki za podpowiedź, ale bez gumy to nie byłby żel

[Julianka_7oo7]

Napisane przez carolinascotties

LHA - 5% nakładałam juz dwa razy - rozpuszczałam go w oleju ze słodkich migdałów - byłam przygotowana na bolesne przeżycia...a tu nic - tylko lekkie szczypanie

Carolina, a jak rezultaty?? Coś dobrego robi??

[carolinascotties]

Napisane przez Julianka_7oo7

Carolina, a jak rezultaty?? Coś dobrego robi??

Jestem bardzo ostrozna w doszukiwaniu sie rezultatow po kilku aplikacjach
ostatnio zaniedbalam sie - stres, brak snu, zla dieta- wszystko to wylazlo mi na skore twarzy

Nie zauwazylam niczego zlego - zadnych gul, suchosci - nawet luszczenia, ktorego sie spodziewalam - nie wiem, czy mnie oczy nie myla - ale rozszerzone pory na pewno zareagowaly pozytywnie

nie wiem, czy jest sens stosowac LHA codziennie - ale na pewno podkrece sile kwasu - na 10 %

[Ma1aM1]

Napisane przez lafigue

Mam pytanie do dziewczyn, które były w warszawskim sklepie ZSK (jeśli ktoś już był ) - czy na miejscu dostępne są wszystkie artykuły ze sklepu internetowego, czy tylko jakaś nieduża część? Czy ceny są takie same?

ja byłam, niestety nie wszystkie i ceny trochę wyższe

[lafigue]

Napisane przez Ma1aM1

ja byłam, niestety nie wszystkie i ceny trochę wyższe

Dzięki za odpowiedź Dziś w nocy wysłałam do ZSK zapytanie w tej sprawie (było już po północy a odpowiedź dostałam po 3 minutach ).Dowiedziałam się, że w warszawskim sklepie można kupić praktycznie wszystko i ceny są zbliżone. Wybrałam się tam i nic z tego co chciałam nie było, podobno czekają na dostawę, która ma być za kilka dni. Poczekam z tydzień, przejdę się jeszcze raz i zobaczę - może i tak lepiej zamawiać przez internet.

[Lorri]

Napisane przez Gajowniczka

mi się również zrobił mus przy mieszaniu mikserkiem ale to dla mnie plus

Niestety "mus" oznacza powietrze, a to nic dobrego dla kosmetyku.

Napisane przez Natalia 1

guma ksantanowa , dodana nawet w małej ilości powoduje efekt wałkowania gdy nalożymy troche wiecej kosmetyku na twarz - tak jest u mnie . Niecierpie gumy ksantanowej , nawet w kupnych kosmetykach

Natalio, a czym odmierzałaś, łyżeczką? Robię sera z dodatkiem gumy ksantanowej (0,3%) i nie ma mowy o wałkowaniu, używam wagi. Natomiast w żelu aloesowym jest aż 1-2% gumy ksantanowej, więc rzeczywiście może się wałkować.

Parę słów o lipoglicynie. Walczyłam dziś z nią dzielnie, usiłując rozpuścić 2% w oleju jojoba 17% - i poległam. Pomimo długiego ogrzewania w temp. ok. 90°C nie udało mi się jej rozpuścić. Do formulacji z małą fazą olejową nie będzie się nadawać. Może w czystym oleju lepiej się rozpuszcza. Albo woli inny olej. Tak czy siak, to składnik nie dla mnie.