2004-05-23, 19:36 | #1 |
Przyczajenie
|
makijaż do szkoły....
potzrebuje jakis propozycji makijazow do szkoly, albo na zwykle wyjscie....takich co pasuja do mnie :P pomozcie please....
|
2004-05-23, 21:18 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-08
Wiadomości: 1 763
|
Re: makijaż do szkoły....
Wiesz co, młoda jeszcze jesteś. Wystarczy Ci mascara (brązowa, granatowa lub popielata) i błyszczyk w naturanym kolorze. Nie widzę problemów z cerą, więc podkład Ci raczej nie jest potrzebny. Wyglądasz dobrze tak jak jest!
|
2004-05-24, 10:18 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Karków
Wiadomości: 1 605
|
Re: makijaż do szkoły....
No własnie, nie maluj się jeszcze, nie ma po co. Jesli koniecznie chcesz, ewentualnie jakiś błyszczyk i tusz. Jak patrzę na Twoje zdjęcie, to aż nie wiem co ci doradzić, b na prawde dobrze wyglądasz bez makijazu i staraj się tak jak najdłużej
|
2004-05-25, 15:31 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 283
|
Re: makijaż do szkoły....
o takie jak tu nadają się do szkoły-bardzo proszę
|
2004-05-31, 16:34 | #5 |
Przyczajenie
|
Re: makijaż do szkoły....
Makijaż do szkoły hmmm...
No wiesz, a co to za szkoła, gimnazjum czy liceum? Mam nadzieję, że nauczyciele nie będa źle patrzec na wymalowaną buźkę Masz ładną cerę (tak wyglada) to może tylko jakiś lekki kremik na dzień? (polecam Miracullum z serii Young C). Do tego jakieś mogą być cienie w kolorze delikatnej zieleni (może być taka soczysta), może brąz albo delikatny róż czy beż. Rzęsy pomaluj tuszem, na usta nałóż błyszczyk (bezbarwny, albo może jakiś delikatny róż czy koral - jak sama uwazasz) Jesli koniecznie chcesz możesz musnąć policzki delikatnym różem (może być z drobinkami rozświetlającymi). Wszystko nakładaj delikatnie i cienkimi warstwami aby nie przesadzić. Powodzenia! |
2004-05-31, 19:24 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: wroclaw
Wiadomości: 74
|
Re: makijaż do szkoły....
uwazam ze jestes za mloda na makijarz
mysle ze za jakis rok czy dwa jakikolwiek (NATURALNY!!!!) makijarz bedzie ci pasowal ale narazie pomysl conajwyzej o delikatnym musnieciu rzes tuszem....jezeli tak bardzo ci zalezy na malowaniu uwazam ze na mlodej buzi makijarz wyglada dosc nieestetycznie ale sama to ocen i zrob co chcesz pozdrawiam |
2004-05-31, 19:26 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: wroclaw
Wiadomości: 74
|
Re: makijaż do szkoły....
uuuuups...tam mialo byc MAKIJAŻ a nie makijarz...sorrrrrki
|
2004-05-31, 21:53 | #8 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 2 362
|
Re: makijaż do szkoły....
I ja podzielam zdanie poprzedniczek. Jestes zdecydowanie za mloda na makijaz, choc podkreslic mozesz delikatnie usta (blyszczyk najlepiej bezbarwny), oczka-tu jesli chcesz moze bardzo delikatnie kredka, rzesy maskara. Proponuje rozswietlic twarz nakladajac na kosci policzkowe odrobine mieniacego sie rozu. Pamietaj tylko, makijaz do szkoly musi byc naprawde delikatny.
I taka mala rada na koniec... jesli juz zaczniesz sie malowac ciezko pozniej przestac (albo sama nie bedziesz chciala albo uznasz ze zle wygladasz i nie mozesz sie inaczej pokazac innym na oczy) pozdrawiam |
2004-05-31, 23:13 | #9 |
Przyczajenie
|
Re: makijaż do szkoły....
Za młoda, za młoda...
Myślę, że po pierwsze warto aby Pani napisała ile ma lat. Moim zdaniem w wieku 15 cz 16 pierwsze próby z makijażem są całkiem naturalne, więc lekki makijaż do szkoły nie będzie zbrodnią! Sama zaczynałam w takim wieku i dziś nie jestem uzalezniona. Wręcz przeciwnie. Im jestem starsza tym mam więcej obowiązków i poranny makijaż kończy się na kremie nawilzajacym i podkładzie Myślę, że małe co nieco na buźce od czasu do czasu nie zaszkodzi A jak nie do szkoły, to w zaciszu domowym mozna poćwiczyć |
2004-06-01, 07:40 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Nizina Mazowiecka
Wiadomości: 9 023
|
Re: makijaż do szkoły....
Gusiu, podstawowe pytanie - ile masz lat?
__________________
Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie. Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny. Lew Mikołajewicz Tołstoj WESOŁYCH ŚWIĄT! |
2004-06-01, 08:13 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 29 946
|
Re: makijaż do szkoły....
Ja w doradzaniu makijażu to nie jestem orłem, ale też uważam, że malowanie się powinnaś zostawić na póżniejsze lata. A jeśli juś to tusz do rzęs i błyszczyk do ust.
|
2004-06-03, 18:29 | #12 |
Raczkowanie
|
Re: makijaż do szkoły....
zgadzam sie z innymi, ze nie powinnas sie jeszcze malowac. poniewaz argumentow dotyczacych twojego wieku jest tu juz wiele, ja mam dla ciebie inny. Nie malujac sie do szkoly mozesz zaoszczedzic rano 10 minut. To ogromnie duzo czasu. Mozna sie jeszcze pokrecic w lozeczku rano, albo przygotowac sciage, bo wieczorem zasnelas nad ksiazka, albo wstac i biec do szkody, aby dluzej patrzec na klasowego przystojniaka (bo w kazdej klasie jest choc jeden taki). Tak wiec w twoim przypadku nie malowanie sie jest bardzo pozyteczne i ekonomiczne.
a dodaj jeszcze czas na demakijaz... |
2004-06-04, 11:31 | #13 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 12
|
Re: makijaż do szkoły....
Nie wiem ile masz lat ale wspominając swoje czasy szkolne to zaczęłam się malowac bodajże po II klasie liceum wczesniej sama pielęgnacja, tusz i błyszczyk ale jesli juz bardzo chcesz to polecam ci tak zwany naturalny makijaż
po pierwsze dokonała baza to podstawa. Na początek wklep w skórę twarzy oraz szyi tonik i posmaruj ja nawilżającym kremem. Po chwili zbierz nadmiar kosmetyku przyciskając do skóry chusteczkę higieniczną. Teraz czas na korektor: zielonym zamaskujesz pajaczki i drobne zaczerwienienia, a białym, o ile masz, cienie pod oczami. Potem nałóż fluid (rownomiernie wcieraj w skórę) badz tylko musnij twarz sypkim pudrem. Na koniec prokryj przebarwienia bezowym korektorem. Pamietaj ze im mniej kosmetyków w twoim wieku tym lepiej, makijaz może cię niepotrzebnie postarzeć!! Głownym wrogiem młodego wieku jest nakładanie zbyt grubej warstwy fuidu wtedy na twarzy tworzy się tak zwana maska. Nie wiem jaką masz Gusiu cerę ale jesli twoja cera wymaga mocnej korekty wybierz podkład o własciwościach kryjacych. Rzęsy pociagnij mascara nie wiecej niz dwa razy i nie przesadzaj z makijażem ust. Wybierz tylko błyszczyk w naturalnym kolorze. Aha i jeszcze jedno generalna zasada ! zrezygnuj z wszelkiego rodzaju kosmetyków z dodatkiem brokatu. pozdrawiam |
2005-07-30, 19:33 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Włocławek
Wiadomości: 79
|
Dot.: makijaż do szkoły....
A ja mam dla Ciebie pewną propozycję. Tobie, jak i innym Dziewczynom polecam odżywkę do rzęs. Jest bezbarwna, ale kiedy ją nakładasz rzęsy wydają się bardziej czarne i minimalnie pogrubione i troszeczkę wydłużone. Aha, i najważniejsze - nie skleja rzęs i nie obciąża ich jak niektóre tusze. Moim zdaniem może to być lepsze niż tusz. Ja sama używam takiej odżywki firmy CARROLL i dzięki niej przestały mi wypadać rzęsy. Ogólnie polecam tą odżywkę Aha i jeszcze jedno, taka odżywka się nie rozmazuje!
|
2005-07-30, 20:01 | #15 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 379
|
Dot.: makijaż do szkoły....
Ja do szkoły maluję się delikatnie Jeśli muszę do używam korektora, a tak poza tym to puder matujący (mam "świecącą" cerę), tusz do rzęs i jak nie zapomnę to błyszczyk albo coś takiego lekkiego aha! i jeszcze czasami jak jestem jakoś bardzo blada to używam różu lub pudru brązującego
pozdrowionka |
2005-07-30, 20:11 | #16 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 476
|
Dot.: makijaż do szkoły....
uczyć się a nie malować do czego to doszło ludzie... później się wszyscy dziwią że taka Polska jest... uważam że ładnie Ci jest tak jak teraz naprawdę, moja koleżanka zaczęła się malować dosyc mocno już w gimnazjum i tak było codzień aż w koncu otoczenie się tak przyzwyczaiło że wystarczyło żeby się nie umalowała to wyglądała nieładnie <wiem, mówiła mi to jedna z jej koleżanek, bo one z innego miasta> naturalność górą i z makojażem saj sobie spokój
|
2005-07-30, 23:19 | #18 |
Rozeznanie
|
Dot.: makijaż do szkoły....
Mysle iż wystarczy jeśli oczy podkreślisz maskara czarną . Wydaje mi się że wiekszych problemów z cera nie masz więc fluidu ani pudru nie potrzebujesz. W zime jedynie proponuje nosek przysypać pudrem , napewno nie zaszkodzi. Usta pociagnij błyszczykiem Najwazniejsze aby makijażu nie było widać. Pozdrawiam Cie najmocniej
|
2005-07-31, 13:21 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 243
|
Dot.: makijaż do szkoły....
z tego co widac na zdjeciu jestes jeszcze mloda i napewno odradzam mocny ciemny makijaz. mozesz podkreslic oczy tuszem i jakims cieniem o naturalnym kolorze puder i podklad odradzam jeszcze
|
2005-07-31, 13:27 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 47
|
Dot.: makijaż do szkoły....
na cieniu o naturalnym kolorze i błyszczyku powinno sie skończyć nie ten wiek na ciemne makijaże....
|
2005-07-31, 16:02 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Szprotawa
Wiadomości: 189
|
Dot.: makijaż do szkoły....
najlepiej moim zdaniem toi zmien fryzurke i pomaluje sie błyszcykiem to bedzie lepsze rozwiazanie niz makijaz...
pocieniuj wlosy na koncach i zrob grzywke na skos to uwydatni twoje rysy twarzy i błyszcyk podkresli ksztalt ust 3maj sie i zycze powodzenia
__________________
bestilka007 |
2005-08-25, 08:40 | #22 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 897
|
Lekki makijaż do szkoły :)))
We wrześniu idę do 1. klasy liceum . Do tej pory wcale się nie malowałam (używałam tylko korektora), ale myślę, że już chyba mogę zacząć robić lekki makijaż . Mam cerę jak większość nastolatek, jest na niej trochę krostek i przebarwień... Myślałam o używaniu jakiegoś fluidu antybakteryjnego (np. firmy Eris) i może jakichś delikatnych cieni do oczu. Może mi coś doradzicie? Chodzi o to, żeby makijaż tuszował krostki, ale nie wyglądał nienaturalnie, no i żeby trochę oczy podkreślić. Jakich kosmetyków warto używać (takich na kieszeń nastolatki ) ?Z góry dzięki za porady.
__________________
Ze wszystkich rzeczy, które kiedykolwiek utraciła, najbardziej żal jej było rozumu... Gdzieśtam czeka na nią Książe w lazurowoniebieskich kalesonach... kiedyś ją znajdzie. Bo ona nie szuka. Nie teraz. Nie... nie teraz... She walks on the boulevard of broken dreams. |
2005-08-25, 08:44 | #23 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 415
|
Dot.: Lekki makijaż do szkoły :)))
dołanczam się
tez ide do 1 klasy liceum |
2005-08-25, 08:54 | #24 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 897
|
Dot.: Lekki makijaż do szkoły :)))
fajnie, no to jesteśmy we dwie
__________________
Ze wszystkich rzeczy, które kiedykolwiek utraciła, najbardziej żal jej było rozumu... Gdzieśtam czeka na nią Książe w lazurowoniebieskich kalesonach... kiedyś ją znajdzie. Bo ona nie szuka. Nie teraz. Nie... nie teraz... She walks on the boulevard of broken dreams. |
2005-08-25, 08:58 | #25 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 674
|
Dot.: Lekki makijaż do szkoły :)))
Po pierwsze dużo zależy od szkoły i reguł tam panujących a szczególnie od nauczycieli. Niektórzy nauczyciele nie tolerują nawet tuszu do rzęs, ale są tacy które w ogóle nie zwracają uwagi na makijaż. Lepiej napewno ostre makijaże zostawić na imprezy. Ja używałam korektorka tylko kiedy mi coś wyskoczyło, puderek i reszta w zależności od humoru i czasu. Jasne, naturalne pomadki i lekkie błyszczyki, raczej nie rzucające się w oczy za mocno, cienie lepiej też nie za mocne: beżowe, różowe, białe, pastelowe ogólnie, albo np. sam tusz i czarna kreska na wewnętrznej dolnej powiece Najlepiej stawiaj na naturalność czyli makijaż bez makijażu. Dużo też zależy od Twojej wizji, tego co jest dozwolone w szkole i najważniejsze od tego, jak w ogóle będziesz się czuła w takim wydaniu. Po kilku pierwszych dniach zorientujesz się na co sobie pozwalają starsze koleżanki. Pozdrawiam i powodzenia we wrześniu
Ja jeszcze mam miesiąc wakacji :P |
2005-08-25, 08:58 | #26 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
|
Dot.: Lekki makijaż do szkoły :)))
Trzy - ja też idę do I kl. LO Więc podpisuję się pod pytaniem
Miałam zamiar używać błyszczyku, tuszu i... No właśnie, i? Opcja 1: Czegoś co zatuszowałoby niedoskonałości cery... Co możecie polecić? Opcja 2: Walczyć z niedoskonałościami /walczę, walczę /, walkę wygrać i stosować na policzki róż - coby taką bladą nie być |
2005-08-25, 09:06 | #27 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 674
|
Dot.: Lekki makijaż do szkoły :)))
Okretka a ja po czasami po czytaniu Ciebie myślałam, że Ty starsza jesteś
Róż, albo puderek brązujący pomaga w przypadku bladym bycia, sprawdzone na mnie |
2005-08-25, 09:06 | #28 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 897
|
Dot.: Lekki makijaż do szkoły :)))
dzięki co do tej mojej nowej szkoły... z tego co zauważyłam, dziewcyzny chodzą tam naprawdę mocno wymalowane (czarny eyeliner, ciemne cienie...), co mnie aż trochę zdziwiło . Makijaż jest tam dozwolony, farbowane włosy też. Ale ja tam wolę wyglądać naturalnie . Nie wyobrażam sobie poprawiania makijażu na każdej przerwie... co byście poleciły na zatuszowanie krostek? tzn. jaki niedrogi fluid?
__________________
Ze wszystkich rzeczy, które kiedykolwiek utraciła, najbardziej żal jej było rozumu... Gdzieśtam czeka na nią Książe w lazurowoniebieskich kalesonach... kiedyś ją znajdzie. Bo ona nie szuka. Nie teraz. Nie... nie teraz... She walks on the boulevard of broken dreams. |
2005-08-25, 09:07 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Nigdziebądź
Wiadomości: 3 847
|
Dot.: Lekki makijaż do szkoły :)))
jednym z tanszych i lepszych podkładów jest antybakteryjny i matujący podkład Sorayi, kosztuje ponizej 10 zł i jest naprawde fajny! sama go bardzo długo używałam i pewnie jeszcze wróce do Niego zimą, bo teraz nei uzywam podkładu
jest lekki, wydajny i ładnei matuje, a co najważniejsze NIE ZATYKA PORÓW do tego podkładu jakis fajny tusz do rzęs, błyszczyk i gotowe |
2005-08-25, 09:11 | #30 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 897
|
Dot.: Lekki makijaż do szkoły :)))
dzięki mary_poziomkowa (nawiasem mówiąc - fajny nick ). chyba też kupię ten fluid Sorayi jak gdzieś znajdę, bo ostatnio nie widziałam w sklepach... (tylko ciekawe, czy ten fluid jest w bardzo jasnym kolorze, bo ja blada jestem ). co do tuszu do rzęs... zawsze mi się rozmazuje, może jakoś źle go nakładam albo on jest w ogóle zły?
a co myślicie o cieniach do powiek? np. beżowych, błękitnych, jasnoróżowych? pasują do niebieskich oczu i ciemnych włosów?
__________________
Ze wszystkich rzeczy, które kiedykolwiek utraciła, najbardziej żal jej było rozumu... Gdzieśtam czeka na nią Książe w lazurowoniebieskich kalesonach... kiedyś ją znajdzie. Bo ona nie szuka. Nie teraz. Nie... nie teraz... She walks on the boulevard of broken dreams. |
Nowe wątki na forum Makijaż - pytania do wizażystki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:33.