Schudnij z Jillian Michaels - czesc II

[sabbatha]

ja zapomniałam, że jutro mam spotkanie a że dzisiaj zrobiłam 65 km na rowerze to na razie mam 2 dni level 1 shreda, dzien przerwy, dzien trzeci, aeroby, dzien przerwy ;d

[yessabell]

hej dziewczyny
ja teraz mogę ćwiczyć tylko 3 razy w tygodniu bo mieszkam w akademiku i tam nie ma warynków, a jedynie u chłopaka mam miejsce i klimat do ćwiczeń
Dziś wypróbowałam Banisha, a wczoraj 6 week 6 packs, oba treningi są super. I mam do tych z Was, które już z Jillian są na dobre: które jej treningi najlpiej wykonywać jeśli ma się czas 3 razy w tygodniu a chce się trochę zrzucić sadełka? Czy np. opcja: PIĄTEK: cardio z BD + 6week6pack, SOBOTA: Banish/Hard Body, NIEDZIELA: cardio z BD + Killer Buns&thights będzie ok? Do tej pory zrobiłam cały Ripped in 30, chciałam się wziąć za Shreda ale przy 3 dniach to chyba bez sensu bo tam sie powinno po 10 dni ćwiczyć..

[sabbatha]

jak jesteś na diecie redukcyjnej to każdy z tych ci pomoże zrzucić kg (3 razy w tygodniu wystarcza tak naprawdę jako wspomaganie diety).

[Enna19]

Grzecznie się nie zgodzę z sabbatha. 3 razy to troszkę mało jeśli chce się zrzucić. Owszem dieta to 70-80 % sukcesu, ale przy redukcji zaleca się minimum 4 dni ćwiczeń w tygodniu (najlepiej 5-6). Choć oczywiście wszystkie ćwiczymy tyle, ile możemy. Do akademika przeniosłabym mini ćwiczenia siłowe, lub krótkie filmiki z ćwiczeniami, które nie zajmują dużo przestrzeni (np. Mel B czy 8-minutówki). Zawsze to dodatkowe ćwiczenia, nawet kwadrans rano. Im więcej mięśni wyrobisz, tym szybciej będziesz spalać i nie zrobi się z Ciebie flaczek (pozostanie "przestrzeń" po tłuszczyku, warto ją wypełnić tkanką mięśniową, zamiast zostawiać sobie takie "skrzydełka".

U mnie jak do tej pory w tym tygodniu było:
poniedziałek: 10 min siłowych + 10 min iterwałów
wtorek: 20 min zumby
środa: Extreme Shed & Shred (1)
czwartek: Extreme Shed & Shred (1)
piątek: - rest day
sobota: Extreme Shed and Shred (1)
Jeszcze z 4 razy Ex.S&S i przechodzę do levelu 2.

Morgan gdzieżeś przepadła, przydałoby mi się wsparcie "weteranki-ćwiczenioholiczki z zamiłowania" A punktami się nie przejmuj, zdezaktualizują się w oka mgnieniu. Ja też lubię szybko jeździć...




Widziałyście????!!!!!
http://www.youtube.com/watch?v=q_PzBRPb4Jo

[sabbatha]

Wiesz, to zależy jak chcesz schudnąć i w jakim tempie - każdy trener i sportowiec ci powie, że regeneracja przy ćwiczeniach i redukcji również jest tak samo ważna a nawet ważniejsza niż ćwiczenia. I tak samo samą dieta można naprawdę dużo zrzucić, bez ćwiczeń. I odchudzanie jest w kuchni, a nie na sali treningowej - początkujący jak trenują 3x w tygodniu (przede wszystkim aeroby lub aeroby+ćwiczenia siłowe) to zupełnie wystarcza.

Nie neguję twojego zdania, ale pozwól że będę miała własne ;-)

[MorganLeFay]

Enna melduję się widzę że trening u Ciebie idzie pełną parą myślę że spokojnie mogłabyś robić już lvl 2 bo na pewno kondycji Ci nie brakuje
U mnie ostatnio w czw była Zuzka. W pt szykowalam się na zajęcia fitness, spojrzałam na ścianę w dużym pokoju i..... zaczęłam zrywać tapetę hahaha , ten "trening" zajął mi cztery godziny.
Wczoraj cały dzień łaziłam po Krakowie dzis miało być wspinanie ale za późno wstałam żeby jechać i pewnie dziś będzie Zuzka, polubilam tą panią
Ripped 60 wygląda interesująco... wreszcie coś innego. .. ciekawe kiedy premiera. .. a może już jest?

[yessabell]

Dzięki Dziewczyny za rady ja niestety w akademiku nawet na Mel B nie mam możliwości, bo zwyczajnie nie ma tam miejsca ani warunków, poza tym non stop ktoś jest w pokoju do tej pory ćwiczyłam 5-6 razy w tyg, no a teraz jak bede ćwiczyc 3 to mi smutno, bo lubię trenować. Dietę w stu procentach ciężko mi zachować, ale to temat rzeka.. Ale staram się
Dziś za mną Cardio 3 z BD i Killer buns & thigts level 1: jest mooc <3

[Alexzus]

Napisane przez Enna19

Widziałyście????!!!!!
http://www.youtube.com/watch?v=q_PzBRPb4Jo

Ee te taśmy nie dla mnie =(
Ćwiczyłam jeszcze zaledwie wczoraj: kb&th level 2, dziś będzie lv 3.
Muszę je podliczyć bo nie wiem ile to już robię.. ale tak lubię ten trening!
edit: level: 1=x3, 2=x8!!, 3=x5/6.. masakra widać że 1 najbardziej nie lubię.
Postaram się naprawić płytę z extreme sh&sh, bo brakuje mi innych ćwiczeń.
Mam jeszcze cardio i strenght z body revolution, ale nie wiem jak je wykonywać by było mniej więcej tyle wysiłku co przy jednym levelu kb&th
pytanie, czy mrożone warzywa na patelnie są złe czy dobre? Dość dużo ich kupuję.. zastępują one jakoś te warzywa, których nie dojem w ciągu dnia

[MorganLeFay]

Napisane przez Alexzus

pytanie, czy mrożone warzywa na patelnie są złe czy dobre? Dość dużo ich kupuję.. zastępują one jakoś te warzywa, których nie dojem w ciągu dnia

Jasne że dobre, tylko patrz czy nie mają np ziemniaków podsmażanych w składzie.

Odkryłaś może jakiś ciekawy ZWOW? ja za chwilę robię 24 ... zobaczymy jak pójdzie...

[Enna19]

Morgan dzięki za wiarę we mnie (Skromna będę ) masz rację, kondycja nie jest tu problemem Po prostu, Extr. S&S nie ma podanych konkretnych liczb jeśli chodzi o czas wykonywania, ustaliłam sobie na początku po 10, tak jak do shreda. Więc pewnie masz rację, zrobię jeszcze z raz czy dwa i idę oczko wyżej, szkoda czasu, czas na kolejne wyzwanie dla organizmu
ALexzus oczywiście zgadzam się z Morgan, warzywka - pewnie, że dobre, tylko trzeba poczytać skład i uważać jak się je "smaży". Dla mnie t smaży oznacza odrobinę oliwy z oliwek i reszta wody i dusimy po przykryciem Marzy mi się "grill" kuchenny albo takie cacko do gotowania na parze... jeszcze nie prędko.

Dziewczyny, kamień z serca! Tak jak się z tydzień temu obżarłam (inaczej się tego określić niestety nie da), pisałam Wam - strach! Pisałam też jednak, że wiem jak się doprowadzić do porządku Co prawda skóra i wygląd ciałka jeszcze nie to co było, ale waga pięknie wróciłą do wcześniejszego stanu, mimo, iż przed @ Piękne 52,8 i to wieczorem Dziś pewnie rower stacjonarny, bo mam strasnzie dużo pracy...

[MorganLeFay]

Enna kup sobie do garnka taką wkładkę/koszyk do gotowania na parze kosztuje to na all jakieś śmieszne pieniądze. Wkładasz do garnka, na to warzywka czy co tam chcesz, a na dno garnka woda
Gratuluje wagi u mnie 63 bez zmian, no ale ja nie zrzucam.

Zrobiłam zwow 24 i normalnie padłam hehe... Ale suuper się czuję oj zdradzam Jillian zdradzam.....

[Psotka87]

Właśnie zrobiłam pierwszy dzień levelu 2 Shreda Było dosyć ciężko, ale dałam radę wszystko zrobić, więc jestem z siebie dumna, a teraz czuję się super

[Enna19]

Psotka87 gratulacje 2 level shreda jest przez większość osób uważany za najtrudniejszy
Morgan wreszcie wygooglowałam Twoją Zuzkę Znam ją, znam! Choć do tej pory z nią nie ćwiczyłam. ZWOW 24 wygląda jak jeden z tych programów, po których mimo "krótkiego" czasu treningu, leżysz na ziemi i nie możesz się doczołgać pod prysznic, już się boję... ale prędzej czy później spróbuję Dzięki za radę z tacką/sitkiem! Ustalę sobie kilka "goals" ćwiczeniowych i takie boskie sitko będzie moją nagrodą
Ty już nie masz z czego zrzucać Poza tym - wsyzstkie wiemy, ze to nie kwestia tego ile ważymy, a jak wyglądamy, czujemy się i (oczywiście) czy jesteśmy zdrowe Już widzę, że ZWOW-y mnie będą ratować, gdy w tygodniu zabraknie czasu na ćwiczenia. Boję się tylko, że będą zbyt intensywne (wróciłam do sypiania po 4 h z haczykiem i już widzę "efekt naćpania", marznięcie i inne skutki uboczne niedoboru snu, grrrrrr, PO CO KOMU SEN!?)

[Alexzus]

Morgan niestety nie znalazłam ciekawszego ZWOWA - robiłam tylko ten 1. Zwłaszcza że mam malutkie obciążenie ale jak będę mieć słabszy dzień i wenę, by męczyć się przed małym laptopem to na pewno poszukam. Dziś prawie bym poddała się przy lv 3 bunsów, bo mnie dzisiaj gardło okropnie zaczęło boleć i wszystko było ok ale gdy sapałam ('mocno oddychałam') to gardło bolało bardziej, oddech świszczał i było to nieprzyjemne.. Dobrze że w circuicie 4 są takie bardziej siłowe (sikanie hydrantu z wyprostem nogi to pestka przy tym co było..), tylko dzięki temu przeżyłam.
Co do warzyw to bardzo uważam na skład - te z tesco, najtańsze i najwięcej mają takie ziemniaki niestety, ale albo traktuje je jak zwykły posiłek albo wyjadam brokuły - kalorie z tych warzyw i tak wliczam (71 w 100g..:P ostatnie jakie kupiłam mają ledwie 31, nie mogę się doczekać jak zrobię z kurczaczkiem i jakąś kaszą mmm)
Zgadzam się z tą wkładką do warzyw na parze! Mam cały taki niewielki garnek, ale wkładka z przykrywką też do innych pasuje. Ostatnio niestety wsadziłam do byle jakiego i brokuły nawet po pół h były twarde ;/ wrzuciłam je do tej wody i po 10 min się rozgotowały. Ale to były świeże brokuły, mrożonym w 'dedykowanym' garnku by chyba lepiej poszło
Do tego mam taki opiekacz z czasów prl, w którym kiełbaski (nie żebym jadła ) są lepsze jak te z grilla. Robiłam w nim raz mielone, kurczaczka też. I frytki-ziemniaczki, by nie smażyć Opiekacz niby zabytkowy, ale kupiony jako nowy z kartonu, błyszczący - babcia ma identyczny, tylko używany przez te lata zaśniedział. Jest taki niewielki, jedyne co w nim jest to grzałka, ale bardzo silna. Mama kupiła za 70 ale indziej bili się nawet za 200, zależy od szczęścia. Ciekawe jakie by warzywa w nim wyszły
Enna sen jest najważniejszy.. Jillian też to mówiła, chociaż wątpie że to priorytet, ale to 'po co komu sen' to zdradzieckie słowa! sen jest the best to keep going! ^^ ja osobiście jestem nie do życia gdy mało sypiam.. np teraz

[Enna19]

Napisane przez Alexzus

Enna sen jest najważniejszy.. Jillian też to mówiła, chociaż wątpie że to priorytet, ale to 'po co komu sen' to zdradzieckie słowa! sen jest the best to keep going! ^^ ja osobiście jestem nie do życia gdy mało sypiam.. np teraz

Ja również ale gdy myślę o wszystkich tych rzeczach, które powinnam/chciałabym robić w znacznej mierze rekompensuje mi to trzeźwe myślenie Wiem, że sen jest ważny, ale mi życia szkoda Na to zaraz padnie kontrargument związany z krótszym życiem pod względem lat. Cóż, coś za coś Po to m.in. ćwiczę, żeby się utrzymać w dobrej formie Koniec miałkolenia z mojej strony, za fajne oglądam tutoriale do oprogramowania, żeby spać
Dziś była średnia dieta (w pewnym sensie cheat day), pozdwoliłam sobie na popchipsy i małą chałwę (strasznie mi jej brakowało). Ale... cieszę się w pewnym sensie, bo normalnie kupiłabym to nieszczęsne masło orzechowe alb dużą chałwę. Przestawiam się na mniejsze porcje i to zdrowych pyszności i zasadniczo mieszczę się w zapotrzebowaniu. Cieszę się jednak, że nauczyłąm się sięgać po zdrowe przekąski i 95% tego co wkładam do ust jest możliwie najzdrowsze, bez chemii i zbędnego cukru Pierwszy raz od ponad tygodnia minimalnie przekroczyłam zapotrzebowanie (zjadłam ok. 1700 z haczykiem), co przed chwilą spaliłam na rowerku (35 min ). Marzy mi się kremówka z miejscowej piekarni, strasznie dawno nie jadłam... takie cacko 500, ponad 2 razy więcej, niż moje śniadanie, aż serce boli...

[sagitarius]

Dziewczyny mam do sprzedania yoga inferno średnio mi się podoba jak dla mnie za dużo psa głową w dół a kiedyś na jodze poczułam się źle przy tym ćwiczeniu i teraz czuję awersję do niego, ale sam program ciekawy tylko na razie nie mam do nie go przekonania. Sprzedaję na allegro.

[Enna19]

DZIEWCZYNY!
Nie mogę się tym NIE podzielić:
http://☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/oliviator/Cwicze...llian+Michaels
Zakochałam się w tym chomiku.
MORGAN!!! Patrz tylko ile nieznanych programów!!!
Kickbox fastfix, Get Fit and Fab, For Beginners (to nie dla nas na dłuższą metę, ale spróbować można ), Yoga Inferno, The Biggest Loser Workout, The Biggest Winner (w tym jest 5 programów!!!). Kocham właściciela tego chomika!!!!!!!

U mnie na razie 45 min rower stacjonarny, wieczorem mam nadzieję na Extreme Shed & Shred.


No nie wyświetla linku, moderator mnie udusi. Morgan, Tobie wysyłam link priv, jak to jeszcze chce to mi napiszcie

[Iwona75]

Napisane przez Enna19

DZIEWCZYNY!
Nie mogę się tym NIE podzielić:
http://☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/oliviator/Cwicze...llian+Michaels
Zakochałam się w tym chomiku.
MORGAN!!! Patrz tylko ile nieznanych programów!!!
Kickbox fastfix, Get Fit and Fab, For Beginners (to nie dla nas na dłuższą metę, ale spróbować można ), Yoga Inferno, The Biggest Loser Workout, The Biggest Winner (w tym jest 5 programów!!!). Kocham właściciela tego chomika!!!!!!!

U mnie na razie 45 min rower stacjonarny, wieczorem mam nadzieję na Extreme Shed & Shred.


No nie wyświetla linku, moderator mnie udusi. Morgan, Tobie wysyłam link priv, jak to jeszcze chce to mi napiszcie

mogę prosić o link na priv?

[MorganLeFay]

Enna dzięki

Warzywa żeby się szybko gotowały można wrzucić szybkowar jak masz, mój ma nawet tą wkładkę do gotowania na parze ale nie korzystam. Brokuły to ja na surowo jem
Apropo zwowów to ja właśnie pomyślałam o Tobie że mogą Cię "uratować" w razie braku czasu Mój wczorajszy zwow trwał tylko 10min (do tego doszła tylko rozgrzewka i rozciąganie).
Dziś na zajęciach byłam. Za każdym razem bardziej zmachana z nich przychodzę, znaczy działają
Też bym zjadła kremówkę

[Enna19]

Nie mam niestety Wychowywałam się w typowej polskiej rodzinie, gdzie na śniadanie czy kolację wsuwa się dużo kolorowych kanapek (oczywiście z białej mąki :/ ), dużo masła, wędlin itd., niestety jestem sama w walce o zdrowie. We wszelkie "innowacje" zdrowotne będę musiała się zaopatrzyć sama. Dzięki, że o mnie pamiętałaś Uległam dziś ciachu i zjadłam nieco masła orzechowego... I mnie zatkało Przecież ja byłam kiedyś w stanie wsunąć prawie cały słoik na raz! A dziś wcale nie było takie dobre czysta psychologia działa, chcę tego nie dlatego, ze mam smaka, tylko dlatego, że się tego "pozbawiam". Może czas na całkowite lub prawie całkowite wyeliminowanie takich "cheat days"... Poza tym teraz nie będę miała czasu na spalenie dodatkowych kalorii - dostałam terminy napisania i złożenia obu prac (mgr i z podyplomowych). Nie mam pojęcia jak zdążę Tak się zastanawiam czy nie zaryzykować i nie zrobić sobie "postu słodyczowego" do końca roku kalendarzowego, ciekawe czy bym wytrzymała...
Super, że jesteś zadowolona z zajęć Ja dziś chyba zostanę przy tym rowerku stacjonarnym...

[delightful_]

Napisane przez Enna19

DZIEWCZYNY!
Nie mogę się tym NIE podzielić:
http://☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/oliviator/Cwicze...llian+Michaels
Zakochałam się w tym chomiku.
MORGAN!!! Patrz tylko ile nieznanych programów!!!
Kickbox fastfix, Get Fit and Fab, For Beginners (to nie dla nas na dłuższą metę, ale spróbować można ), Yoga Inferno, The Biggest Loser Workout, The Biggest Winner (w tym jest 5 programów!!!). Kocham właściciela tego chomika!!!!!!!

U mnie na razie 45 min rower stacjonarny, wieczorem mam nadzieję na Extreme Shed & Shred.


No nie wyświetla linku, moderator mnie udusi. Morgan, Tobie wysyłam link priv, jak to jeszcze chce to mi napiszcie

Ja również chciała bym prosić o link na priv

[Enna19]

Chętnie ćwiczycie, widzę Dla tych, których nie będzie się chciało czekać na moją odpowiedź: nazwa chomika z filmikami: oliviator
Jakby były problemy piszcie śmiało Miłego dnia Drogie Panie

[Enna19]

Morgan wypróbowałam Zuzkę
Dziś było 5 min cardio wplecione w ciągu dnia
+ Zuzka ZWOD 1 (15 min) + 7 min własnego intensywnego cardio (jumping jacks, running man, jumo rope, skaters itd.). W sumie 27 min. Zuzka ma fajne programy na pewno będę z nią ćwiczyć tylko... to zabrzmi strasznie, ale troszkę mi przeszkadza to, że widzę i słyszę ile wysiłku ją to kosztje. Tzn. cieszę się, że mamy taką ludzką trenerkę, która nie pozuje na superwoman, ale w takiej sytuacji włącza mi się automatyczny "mechanizm obronny" - "skoro ją to męczy i ona przystaje to ja też mam prawo". A guzik, nie mam prawa, mam dawać z siebie wszystko. Tak czy inaczej czoło mokre, a u mnie sporo trzeba, żebym potrzebowała ręcznika po workoucie. Uciekam pod prysznic i do pracy Dzięki Morgan Te treningi będą mnie teraz ratowały, bo 45 min nie wcisnę, no nie ma bata...

[MorganLeFay]

Napisane przez Enna19

Morgan wypróbowałam Zuzkę
Dziś było 5 min cardio wplecione w ciągu dnia
+ Zuzka ZWOD 1 (15 min) + 7 min własnego intensywnego cardio (jumping jacks, running man, jumo rope, skaters itd.). W sumie 27 min. Zuzka ma fajne programy na pewno będę z nią ćwiczyć tylko... to zabrzmi strasznie, ale troszkę mi przeszkadza to, że widzę i słyszę ile wysiłku ją to kosztje. Tzn. cieszę się, że mamy taką ludzką trenerkę, która nie pozuje na superwoman, ale w takiej sytuacji włącza mi się automatyczny "mechanizm obronny" - "skoro ją to męczy i ona przystaje to ja też mam prawo". A guzik, nie mam prawa, mam dawać z siebie wszystko. Tak czy inaczej czoło mokre, a u mnie sporo trzeba, żebym potrzebowała ręcznika po workoucie. Uciekam pod prysznic i do pracy Dzięki Morgan Te treningi będą mnie teraz ratowały, bo 45 min nie wcisnę, no nie ma bata...

Gratuluję Zuzki przejrzalam ten zwod... zrobiłaś pistolsy??? pozostałe ćwiczenia w sumie ok... na pewno wypróbuję.
Mi nie przeszkadza jej sapanie za to strasznie lubię jej akcent U mnie dziś rest... tzn miałam się regenerowac ale ostatnio mam różne genialne pomysły natury "remontowej" i przestawiałam meble cały wieczór zmeczylam się jak na Zuzce

[Enna19]

A dziękuję, dziękuję Pistolsy... Zrobiłam modyfikację Robiłam pseudo squaty na jednej nodze. Gdybym zeszła niżej na bank wykraczałabym kolanem poza stopę, a i tak już sobie nadwyrężam kolana. Z resztą i bez tych kolan - wybacz łacinę - wy***bym się przy tych pistolsach jak nic Akcent ma bardzo fajny, taki "RASZIAN" Ładny mi rest day, Morgan, jak pół domu zdemolowałaś

[sabbatha]

ja dzisiaj kolejny dzien shreda juz chce level 2 a dopiero 5 dni odbebnilam, zaczynam sie nudzic :P

[MallaMi]

a u mnie dziś ostatni dzień 2 levelu 30DS

[Alexzus]

Ja w tym tyg jeszcze nie ćwiczyłam i chyba nieprędko - chora..
B fajny ten chomik. Kick box fast fix już u mnie jest, ale nie wypróbowałam jeszcze bo nie wiem czy warto. i na jakim jest poziomie
Mi często tak słodycze brzydną że po prostu patrzę i myślę, że mi niedobrze na sam widok.. Szczególnie w sklepie gdy wcześniej zjem coś normalnego, a czipsów już nawet zawsze odmawiam jak mnie ktoś częstuje
A na kremówkę to zapraszam do mojej mieściny. słodycze może i zbrzydły ale ciast nigdy nie odmówię, kremówki mam za to na wyciągnięcie nogi i powyżej dziurek w nosie. ^^

[sabbatha]

oj ja też chora, padaka straszne ale walczę w końcu shred ma tylko 26 minut jakoś ćwiczeń (nie licząc ☠☠☠☠☠☠☠olo Jillian) :P

[MorganLeFay]

Napisane przez Alexzus

Ja w tym tyg jeszcze nie ćwiczyłam i chyba nieprędko - chora..
B fajny ten chomik. Kick box fast fix już u mnie jest, ale nie wypróbowałam jeszcze bo nie wiem czy warto. i na jakim jest poziomie
Mi często tak słodycze brzydną że po prostu patrzę i myślę, że mi niedobrze na sam widok.. Szczególnie w sklepie gdy wcześniej zjem coś normalnego, a czipsów już nawet zawsze odmawiam jak mnie ktoś częstuje
A na kremówkę to zapraszam do mojej mieściny. słodycze może i zbrzydły ale ciast nigdy nie odmówię, kremówki mam za to na wyciągnięcie nogi i powyżej dziurek w nosie. ^^

Oj już nie kuś tymi kremówkami wczoraj miałam dzień na słodycze raz na trzy miesiące trzeba się najeść żeby się kompletnie odechcialo chipsów też nie tknę niezależnie od okoliczności. A juz ten smak w ustach utrzymujący się dwie godziny po zjedzeniu...
Dużo zdrówka życzę