"Pani MGR w sklepie sprzedaje" - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Praca i biznes

Notka

Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-09-26, 10:47   #31
OriOri
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Warszawa i okolice
Wiadomości: 171
GG do OriOri Send a message via Skype™ to OriOri
Dot.: "Pani MGR w sklepie sprzedaje"

Dziewczyny głowa do góry może nie będzie tak źle

Moja siostra po studiach szukała pracy ponad pól roku. W miedzy czasie robiła jakieś pierdoły na poczcie za marne grosze itp...
W końcu znalazła ale wcale nie w swoim fachu - pracuje w dziekanacie na prywatnej uczelni a dostała tę pracę tylko dlatego że ma mgr przed nazwiskiem...
Jest zadowolona bo są jakieś tam awanse, są premie na święta, dofinansowania do urlopów itp...wiadomo póki jest sama może być... tak więc szukajcie dziewczyny dacie rade a ja początkująca studentka 3mam za was kciuki
OriOri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-26, 10:48   #32
mala19881
Zadomowienie
 
Avatar mala19881
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 636
GG do mala19881
Dot.: "Pani MGR w sklepie sprzedaje"

Oczywiscie, ze przesadzilam! ale taki jest fakt ilekroc czytam ogloszenia na sekretarke to taka osoba musi miec wyzsze wyksztalcenie i 2 lata doswiadczenia w podobnej pracy, oraz DOBRA PREZENCJE. Dla jednych wystarczy ze jest zadbana i schludna, dla innych pracodawcow musi byc fajna babka. Nie raz spotkalam sie z ogloszeniem w ktorym poszukuja mlodej i atrakcyjnej, rowniez wiele razy jest powypisywane ze wiek do 26 lat, jak sie konczy szkole to ma sie ok 25, kiedy zdobyc wiec doswiadczenie? Malo tego, wyslalam kiedys aplikacje na asystentke w odpowiedzi dostalam informacje, ze na spokaniach rekrutacyjnych Pan dyrektor wymaga stroju ukazujacego nogi
__________________
20.07.2013
31.12.2014
18.06.2016
mala19881 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-26, 10:49   #33
Linka07
Rozeznanie
 
Avatar Linka07
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 960
Dot.: "Pani MGR w sklepie sprzedaje"

Bardzo ciekawy temat i dla mnie jak najbardziej na czasie
Sama niedawno skończyłam studia, pracy w zawodzie nie znalazłam bo dla politologa pracy nie ma i nie będzie .o. więc tymczasem zaczęłam pracę w sklepie, w zwykłym spożywczaku. Jednocześnie szukam pracy bardziej odpowiadającej mojemu wykształceniu.

Przy czym uważam, że nie ma nic złego w tym, że podjęłam się takiej pracy, bo poczułam się przez nią dowartościowana, okazało się, że nie mam dwóch lewych rąk, tak jak do tej pory myślałam i naprawdę daję sobie radę. Do tej pory załamywałam się, czułam się nieporadna i bezwartościowa tym bardziej, że oferowano mi co najwyżej pracę domokrążcy, a dzięki pracy w sklepie poczułam, że poradzę sobie w życiu i mogę na siebie liczyć. Przestałam też żałować, że skończyłam studia, czuję że dzięki nim mam świeższe spojrzenie na rzeczywistość, na siebie, na moją przyszłość.

Wierzę, że dzięki tej pracy też się czegoś nauczę, i nie chodzi mi tylko o obsługę kasy fiskalnej, ale o to że uczę się szanować pracę innych ludzi. No i w czasie pracy mogę czytać książkę A jeśli, mimo starań nie znajdę innej pracy to może założę własny sklep, bo doświadczenie już będę mieć.
Linka07 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-26, 12:05   #34
anetka832
Zadomowienie
 
Avatar anetka832
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: O-c Św.
Wiadomości: 1 049
GG do anetka832
Dot.: "Pani MGR w sklepie sprzedaje"

Cytat:
Napisane przez Linka07 Pokaż wiadomość
Bardzo ciekawy temat i dla mnie jak najbardziej na czasie
Sama niedawno skończyłam studia, pracy w zawodzie nie znalazłam bo dla politologa pracy nie ma i nie będzie .o. więc tymczasem zaczęłam pracę w sklepie, w zwykłym spożywczaku. Jednocześnie szukam pracy bardziej odpowiadającej mojemu wykształceniu.

Przy czym uważam, że nie ma nic złego w tym, że podjęłam się takiej pracy, bo poczułam się przez nią dowartościowana, okazało się, że nie mam dwóch lewych rąk, tak jak do tej pory myślałam i naprawdę daję sobie radę. Do tej pory załamywałam się, czułam się nieporadna i bezwartościowa tym bardziej, że oferowano mi co najwyżej pracę domokrążcy, a dzięki pracy w sklepie poczułam, że poradzę sobie w życiu i mogę na siebie liczyć. Przestałam też żałować, że skończyłam studia, czuję że dzięki nim mam świeższe spojrzenie na rzeczywistość, na siebie, na moją przyszłość.

Wierzę, że dzięki tej pracy też się czegoś nauczę, i nie chodzi mi tylko o obsługę kasy fiskalnej, ale o to że uczę się szanować pracę innych ludzi. No i w czasie pracy mogę czytać książkę A jeśli, mimo starań nie znajdę innej pracy to może założę własny sklep, bo doświadczenie już będę mieć.
Gratuluję podejścia, chyba też muszę zacząć myśleć w ten sposób
__________________
Aniołek[*]28.11.2015
anetka832 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-26, 13:03   #35
mala19881
Zadomowienie
 
Avatar mala19881
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 636
GG do mala19881
Dot.: "Pani MGR w sklepie sprzedaje"

oj nikt tu przeciez nie powiedzial, ze pracowac w sklepie to wstyd! wrecz przeciwnie zawsze sie zdobywa jakies doswiadczenie no i pieniazki sa, choc nie za wiele, ale zawsze... Ja uwazam, ze lepiej pracowac za 800 zl/mc niz nie robic nic i tylko narzekac, ze nie ma pracy. Chodzi o to, ze osoby z wyzszym wyksztalceniem, ktore wlozyly mase pracy, wolnego czasu i pieniedzy zeby je zdobyc maja szanse na prace taka sama, jak osoby z wyksztalceniem podstawowym, a chyba tak byc nie powinno.
__________________
20.07.2013
31.12.2014
18.06.2016
mala19881 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-26, 16:45   #36
jodame
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 910
Dot.: "Pani MGR w sklepie sprzedaje"

Linka07 -muszę wziąć z Ciebie przykład!!! Optymizmem zarażasz )

Cytat:
Napisane przez mala19881 Pokaż wiadomość
Chodzi o to, ze osoby z wyzszym wyksztalceniem, ktore wlozyly mase pracy, wolnego czasu i pieniedzy zeby je zdobyc maja szanse na prace taka sama, jak osoby z wyksztalceniem podstawowym, a chyba tak byc nie powinno.
Powodem jest zbyt dużo uczelni prywatnych i zbyt dużo miejsc na studiach zaocznych (o ile w ogóle jest dobrym pomysłem utrzymywanie takich studiów).
Uważam, że studia powinny być dzienne (stosunkowo niewiele miejsc-tak jak teraz), zaocznych nie powinno być -każdy, byle miał maturę, może podjąć studia na dowolnie wybranym kierunku, jedyny warunek-musi zapłacić, no i do tego dołożyłabym studia wieczorowe dla tych, którzy są zmuszeni do zarabiania pieniędzy na siebie, ale mają odpowiednie wyniki w nauce.
Dzięki temu, posiadanie "mgr" przed nazwiskiem znowu byłoby jakimś wyróżnieniem-nagrodą, ludzie po studiach mieliby dużo większe szanse na pracę w zawodzie, studiowaliby ci, którzy naprawdę chcą się czegoś nauczyć, a nie tylko mieć zniżkę studencką na bilety, wejściówki i wyjazdy.. .

Cytat:
Napisane przez virtual_reality Pokaż wiadomość
Mnie przeraził kolega mówiąc że żałuje że poszedł na studia, jest inżynierem automatykiem, pracuje jako serwisant komputerów, taką prace mógły dostać po technikum.
Jestem bardzo zdziwiona... mam kilku znajomych po tym kierunku, świeżo upieczeni absolwenci, i wszyscy nie mogą się zdecydować którą ofertę pracy wybrać -są rozchwytywani, a na początek dostają całkiem fajną płacę.. .
jodame jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-26, 19:12   #37
izmonek
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 1 591
Send a message via Skype™ to izmonek
Dot.: "Pani MGR w sklepie sprzedaje"

niestety ja jako mgr mam taką pensję żenującą w poodbno tak prospetującym zawodzie medycznym jak rehabilitacja
żenada
5 lat studiów i praca na dwóch etatach od rana do wieczora by mieć swoje
__________________
magister fizjoterapii
specjalista instruktor fitness
izmonek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-09-27, 12:12   #38
arisa
Zadomowienie
 
Avatar arisa
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 519
Dot.: "Pani MGR w sklepie sprzedaje"

Cytat:
Napisane przez jodame Pokaż wiadomość
Linka07 -muszę wziąć z Ciebie przykład!!! Optymizmem zarażasz )


Powodem jest zbyt dużo uczelni prywatnych i zbyt dużo miejsc na studiach zaocznych (o ile w ogóle jest dobrym pomysłem utrzymywanie takich studiów).
Uważam, że studia powinny być dzienne (stosunkowo niewiele miejsc-tak jak teraz), zaocznych nie powinno być -każdy, byle miał maturę, może podjąć studia na dowolnie wybranym kierunku, jedyny warunek-musi zapłacić, no i do tego dołożyłabym studia wieczorowe dla tych, którzy są zmuszeni do zarabiania pieniędzy na siebie, ale mają odpowiednie wyniki w nauce.
Dzięki temu, posiadanie "mgr" przed nazwiskiem znowu byłoby jakimś wyróżnieniem-nagrodą, ludzie po studiach mieliby dużo większe szanse na pracę w zawodzie, studiowaliby ci, którzy naprawdę chcą się czegoś nauczyć, a nie tylko mieć zniżkę studencką na bilety, wejściówki i wyjazdy.. .


Jestem bardzo zdziwiona... mam kilku znajomych po tym kierunku, świeżo upieczeni absolwenci, i wszyscy nie mogą się zdecydować którą ofertę pracy wybrać -są rozchwytywani, a na początek dostają całkiem fajną płacę.. .
Ale to własnie jacyś niedouczeni ludzie idą sobie na mało uczęszczane i popularne kierunki na dziennych, żeby mieć zniżki. Nie obrażaj ludzi na zaocznych. Dla niektorych jedyna możliwość to zaoczne, bo wieczorowe zaczynają się w godzinach popołudniowych, a mało osób ma to szczęście pracować do 15-16 (najczęściej ci z instytucji państwowych). Poza tym na zaocznych jest mnóstwo zdolnych ludzi, a jeśli na kierunku jest 30 miejsc na 800 chetnych, to wybacz, ale nie każdy jest alfą i omegą.
__________________
Co to jest miłość ? To spacer podczas bardzo drobniutkiego deszczu. Człowiek idzie, idzie i dopiero po pewnym czasie orientuje się, że przemókł do głębi serca

http://s3.suwaczek.com/20090530040117.png

http://www.suwaczki.com/tickers/p19ucsqvry96uqg4.png

15.12.2010 - prawo jazdy zdane
arisa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-27, 12:39   #39
virtual_reality
bzzzzzzz bzyczy prądzik w jej obwodach
 
Avatar virtual_reality
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 11 593
Dot.: "Pani MGR w sklepie sprzedaje"

Cytat:
Napisane przez jodame Pokaż wiadomość
Linka07 -muszę wziąć z Ciebie przykład!!! Optymizmem zarażasz )


Powodem jest zbyt dużo uczelni prywatnych i zbyt dużo miejsc na studiach zaocznych (o ile w ogóle jest dobrym pomysłem utrzymywanie takich studiów).
Uważam, że studia powinny być dzienne (stosunkowo niewiele miejsc-tak jak teraz), zaocznych nie powinno być -każdy, byle miał maturę, może podjąć studia na dowolnie wybranym kierunku, jedyny warunek-musi zapłacić, no i do tego dołożyłabym studia wieczorowe dla tych, którzy są zmuszeni do zarabiania pieniędzy na siebie, ale mają odpowiednie wyniki w nauce.
Dzięki temu, posiadanie "mgr" przed nazwiskiem znowu byłoby jakimś wyróżnieniem-nagrodą, ludzie po studiach mieliby dużo większe szanse na pracę w zawodzie, studiowaliby ci, którzy naprawdę chcą się czegoś nauczyć, a nie tylko mieć zniżkę studencką na bilety, wejściówki i wyjazdy.. .


Jestem bardzo zdziwiona... mam kilku znajomych po tym kierunku, świeżo upieczeni absolwenci, i wszyscy nie mogą się zdecydować którą ofertę pracy wybrać -są rozchwytywani, a na początek dostają całkiem fajną płacę.. .
Widocznie nie wszędzie tak jest. Ale przekaze, moze sprobuje szczescia w wiekszym miescie.
virtual_reality jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-27, 12:42   #40
Kica.
Zakorzenienie
 
Avatar Kica.
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 453
Dot.: "Pani MGR w sklepie sprzedaje"

Jeśli ktoś musi pracować to studia wieczorowe by go dobiły, nie bardzo sobie wyobrażam 8 godzin pracować po czym siedzieć na wykładach, przecież koncentracja jest juz nie taka, cieżko sie skupić, a co dopiero zdawać kolokwia po wyczerpującym dniu. No i kiedy wówczas mieć czas na naukę, jakieś hobby, zajęcia dodatkowe i własne życie?

Ja studiowałam 3 lata dziennie, teraz mgr chciałam na dziennych kontynuować, ale dowiedziałam się, że poza mną na dzienne była tylko jedna chętna i jestem zmuszona do studiów zaocznych i obawiam sie, że tam będzie własnie ciężej, w końcu codzienny kontakt z nauczecialami ułatwia naukę

Zgadzam sie, że zbyt wiele osób studiuje, sama znam studentów ledwo zaliczających każdy egzamin (i to tylko dlatego bo udało się ściągnąć), ale przecież takie osoby i tak raczej nie zajmą miejsca pracy komus kto ma świetna wiedzę (nie sądze, żeby pracodawca nie zauważył czy ma doczynienia z kimś kompetentnym czy nie).
__________________
INSTAGRAM
ZDROWIE.VEGIE.PL
Kica. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-27, 13:25   #41
AmericanGirl
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Gdańńńńsk . Paradise City
Wiadomości: 1 209
Dot.: "Pani MGR w sklepie sprzedaje"

Ja niestety musze studiować zaocznie chociaz bardzo bym chciala dziennie , niestety nie zawsze ma się taką szansę . Poza tym nie zawsze osoby na dziennych studiach są bardziej pracowici i mają większą wiedzę niż ci na zaocznych .. chyba troche zbytnio uogólniasz .. Ale również uważam , że zdecydowanie mniej miejsc powinno byc na zaocznych i zdecydowanie bardziej powinni cisnąć na niektórych uczelniach prywatnych i tam również zmniejszyc ilość miejsc .. Teraz mgr jest czyms normalnym a nie jakimś większym osiągnięciem , więc samo jego posiadanie niewiele daje .
__________________
get rich or die tryin'
AmericanGirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-09-27, 13:32   #42
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: "Pani MGR w sklepie sprzedaje"

Cytat:
Napisane przez AmericanGirl Pokaż wiadomość
Ja niestety musze studiować zaocznie chociaz bardzo bym chciala dziennie , niestety nie zawsze ma się taką szansę . Poza tym nie zawsze osoby na dziennych studiach są bardziej pracowici i mają większą wiedzę niż ci na zaocznych .. chyba troche zbytnio uogólniasz .. Ale również uważam , że zdecydowanie mniej miejsc powinno byc na zaocznych i zdecydowanie bardziej powinni cisnąć na niektórych uczelniach prywatnych i tam również zmniejszyc ilość miejsc .. Teraz mgr jest czyms normalnym a nie jakimś większym osiągnięciem , więc samo jego posiadanie niewiele daje .
Dokładnie

sam fakt posiadania mgr przed nazwiskiem o niczym nie świadczy
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-27, 15:38   #43
Aggie125
Zakorzenienie
 
Avatar Aggie125
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 348
GG do Aggie125
Dot.: "Pani MGR w sklepie sprzedaje"

Cytat:
Napisane przez Kica. Pokaż wiadomość
Jeśli ktoś musi pracować to studia wieczorowe by go dobiły, nie bardzo sobie wyobrażam 8 godzin pracować po czym siedzieć na wykładach, przecież koncentracja jest juz nie taka, cieżko sie skupić, a co dopiero zdawać kolokwia po wyczerpującym dniu. No i kiedy wówczas mieć czas na naukę, jakieś hobby, zajęcia dodatkowe i własne życie?
Miałam na studiach koleżanki które studiowały i pracowały. Harówka masakryczna. Jedna z nich uzgodniła, że przerobi program studiow w 4 lata - i na 3 roku chodzila na proseminaria, na czwartym na seminaria, i pod koniec czwartego roku się obroniła. Ale jak kiedyś z nia rozmawiałam, to mówiła, że to straszna harówka i ledwo już sobie daje radę.

Tych wymagań mgr co do sekretarek czy asystentek nie rozumiem. Ja dopiero szykuję się powoli do obrony, na razie piszę pracę, a studia teoretycznie powinnam skończyć kilka lat temu. Kiedy szukałam pracy jako asystentka, nagminne było oczekiwanie dyplomu studiów wyższych. Teraz pracuje w biurze podróży i chociaz kilka razy zmieniałam pracodawcę, to nie mialam wiekszych problemow ze znalezieniem nowej pracy. W jednym BP upierano się, że powinnam mieć dyplom ukończenia studiów (a praca polegać miała na sprzedaży ofert, czyli tym, co normalnie rozgarnięta osoba bez matury by potrafiła). Natomiast w pozostałych biurach nie robiono mi problemów - biegła znajomość dwóch bardzo pozytecznych w BP językow plus niemiecki "do dogadania sie", no i doświadczenie robią ze mnie wartościowego pracownika.
__________________

Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL)
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655
Aggie125 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-27, 17:03   #44
Madelaine87
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 647
Dot.: "Pani MGR w sklepie sprzedaje"

...

Edytowane przez Madelaine87
Czas edycji: 2012-05-05 o 23:18
Madelaine87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-27, 20:31   #45
jodame
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 910
Dot.: "Pani MGR w sklepie sprzedaje"

Cytat:
Napisane przez arisa Pokaż wiadomość
Ale to własnie jacyś niedouczeni ludzie idą sobie na mało uczęszczane i popularne kierunki na dziennych, żeby mieć zniżki. Nie obrażaj ludzi na zaocznych. Dla niektorych jedyna możliwość to zaoczne, bo wieczorowe zaczynają się w godzinach popołudniowych, a mało osób ma to szczęście pracować do 15-16 (najczęściej ci z instytucji państwowych). Poza tym na zaocznych jest mnóstwo zdolnych ludzi, a jeśli na kierunku jest 30 miejsc na 800 chetnych, to wybacz, ale nie każdy jest alfą i omegą.
Ale nie zamierzałam obrazić ludzi z zaocznych!!! Jeśli ktoś z zaocznych poczuł się urażony to przepraszam.
Cytat:
Napisane przez jodame Pokaż wiadomość
Uważam, że studia powinny być dzienne (stosunkowo niewiele miejsc-tak jak teraz), zaocznych nie powinno być -każdy, byle miał maturę, może podjąć studia na dowolnie wybranym kierunku, jedyny warunek-musi zapłacić, no i do tego dołożyłabym studia wieczorowe dla tych, którzy są zmuszeni do zarabiania pieniędzy na siebie, ale mają odpowiednie wyniki w nauce.
Masz rację.. . Zbyt szeroko to ujęłam -z tymi zaocznymi i wieczorowymi chodziło mi o to, że zaocznie/wieczorowo studiować powinni móc tylko ci ludzie, którzy mają wiedzę a co za tym idzie odpowiednio wysokie wyniki w nauce. Rozumiem, że nie każdy może sobie pozwolić na studia dzienne.
Ale w przypadku, gdy na kierunku, na który jest się naprawdę trudno dostać, jest miejsc 200 (i dostają się najlepsi), i na ten sam kierunek można się dostać pod dwoma warunkami: -zdania matury -opłacenia semestru i miejsc na zaocznych jest 700.....to przepraszam. Uważam, że większość z tych ludzi powinna najpierw iść się douczyć. Bo tacy, którzy muszą się utrzymać na własną rękę stanowią niewielki ułamek tej ogromnej grupy.
jodame jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-27, 20:43   #46
Madelaine87
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 647
Dot.: "Pani MGR w sklepie sprzedaje"

...

Edytowane przez Madelaine87
Czas edycji: 2012-05-05 o 23:19
Madelaine87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-27, 20:57   #47
Kica.
Zakorzenienie
 
Avatar Kica.
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 453
Dot.: "Pani MGR w sklepie sprzedaje"

Cytat:
Napisane przez jodame Pokaż wiadomość
chodziło mi o to, że zaocznie/wieczorowo studiować powinni móc tylko ci ludzie, którzy mają wiedzę a co za tym idzie odpowiednio wysokie wyniki w nauce.
no ale przecież idąc na studia nie ma się jeszcze wiedzy, po to się studiuje żeby ją zdobyć. Czy chodzi ci o to ze tylko dobrzy licealiści mają mieć prawo do studiowania? wg mnie to zły pomysł -ja w lo miałam bardzo srednie oceny, a na studiach przez 3 lata byłam najlepsza w grupie.


w ogóle co to za głupie uogólnianie , że zaoczni mniej umieją, a dzienni to imprezowicze? Nie myślcie stereotypowo, bo tak samo na dziennych sa tacy co nic nie umieją, a na zaocznych imprezowicze, którzy wcale nie muszą pracować i nie mają cieżko.
__________________
INSTAGRAM
ZDROWIE.VEGIE.PL
Kica. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-27, 21:10   #48
kassate1203
Rozeznanie
 
Avatar kassate1203
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 887
Dot.: "Pani MGR w sklepie sprzedaje"

Witajcie
Pozwolicie, że włączę sie do rozmowy i powiem o studiach z mojej perspektywy.

Jestem po studiach licencjackich (administracja) i powiem wam że zmuszona byłam iść na dalsze studia ale już inny kierunek bo po prostu nie mogłam nigdzie pracy znaleźć! Administracja to głównie związana jest z pracą w urzędach, poszłam na ten kierunek bo mi się po prostu podobał. Już na studiach przekonałam się, że ok. 60% procent studentów jest tutaj tylko dla "papierka"- mają pracę załatwioną (albo już pracują) bo ich ciotka jest kimś tam w urzedzie, wujek, siostra albo po prostu ktoś "grzeje im miejsce"- niektórzy to nawet się z tym nie ukrywali. Nastepne 10% to ludzie, któzy przyszli na studia żeby miec wyższe bo jak nie to zwolnią ich z pracy. Od 3 lat poszukuję pracy w Swoim zawodzie i nic.

Najbardziej boli mnie to, że wymęczyłam się 3 lata na studiach, zarwane noce, stosy ksiązek, stres i teraz nie mam nic! Do urzędu nie ma szans bo tam każdy jest obstawiony, do sklepu mnie nie chcą bo nie jestem po handlówce i nie umiem się obsługiwac kasą fiskalną...

Dochodze do przekonania że najlepiej jest być po zawodówce- masz od razu zawód, od ręki cię niemalże przyjmą a tak skończysz studia to dalej masz wielką niewiadomą.

Zgadzam się też z jedną z was że teraz studia to "chleb powszedni" dla każdego, każdy może iść kto ma jako tako zdaną maturę, jedni uciekaja na studia przed wojskiem, inni pod presją rodziców itp. Szkoły wyższe są przepełnione i nie wydaje mi sie żeby za kilka lat tytuł magistra był jakimkolwiek prestiżem.

Po drugie szkoły otwierają kierunki które są naprawdę nie przydatne, czasami mam wrażenie że są otwarte tylko po to żeby szkoła miała więcej studentów i więcej pieniążków z czesnego. Są kierunki które nie daja naprawdę nic, bo rynek pracy w ogóle takich nie potrzebuje.
__________________
To jest życie- tu nie ma sentymentów



kassate1203 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-27, 21:23   #49
loginjakistaki
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 138
Dot.: "Pani MGR w sklepie sprzedaje"

ja byłam na dziennych. Zaoczni mieli 1/3 materiału z tego co my, ale nie uważam ze są gorsi. Zaoczni pracują i dzięki temu zdobywają doświadczenie zawodowe co w dzisiejszych czasach jest o zdecydowanie ważniejsze niż dyplom.

No fakt, wieczorowi mają gorzej. Jakoś trudno by mi było studiować w takim systemie.

Cytat:
Napisane przez Kica. Pokaż wiadomość
Czy chodzi ci o to ze tylko dobrzy licealiści mają mieć prawo do studiowania? wg mnie to zły pomysł -ja w lo miałam bardzo srednie oceny, a na studiach przez 3 lata byłam najlepsza w grupie.
To jest tak, że studia to jest zupełna zmiana w życiu. W tym czasie nawet najlepsi licealiści ze średnią ponad 5 mogą ledwo co zaliczać egzy a z kolei ci przeciętni mogą błysnąć. W studiach najbardziej podobało mi się to, że można zacząć od zera. Bo nikt nie ocenia ludzi według tego co było i tak na prawdę wszyscy mają równe szanse.
loginjakistaki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-09-27, 22:14   #50
Nadeel
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 413
Dot.: "Pani MGR w sklepie sprzedaje"

Beznadziejnie jest teraz w Polsce z pracą.

Ja studiuję zaocznie prawo. Pracowałam 2 miesiące jako tymczasowy procownik na poczcie do pomocy w przesileniu świątecznym, a potem dorabiałam sobie jako opiekunka.

Obecnie czekam na staż jakiś z UP ale sprobuje na wlasną reke załatwic sobie jakiś w kancelarii. Jutro powysylam CV

Studia malo co obecnie dają. Duze jest zapotrzebowanie np. na fryzjerki. Mase ogłoszen widze ze zatrudnią jakąś a zarobki w granicach 2 - 3 tys.
Załuję, ze nie poszłam do zawódki na fryzjerkę :P
Nadeel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-27, 22:22   #51
Madelaine87
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 647
Dot.: "Pani MGR w sklepie sprzedaje"

...

Edytowane przez Madelaine87
Czas edycji: 2012-05-05 o 23:19
Madelaine87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-27, 22:34   #52
jodame
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 910
Dot.: "Pani MGR w sklepie sprzedaje"

Cytat:
Napisane przez Kica. Pokaż wiadomość
no ale przecież idąc na studia nie ma się jeszcze wiedzy, po to się studiuje żeby ją zdobyć. Czy chodzi ci o to ze tylko dobrzy licealiści mają mieć prawo do studiowania? wg mnie to zły pomysł -ja w lo miałam bardzo srednie oceny, a na studiach przez 3 lata byłam najlepsza w grupie.
Generalnie tak. Uważam, że na studia powinny iść osoby, które mają jakąś wiedzę ze szkoły średniej.
Nie widzę nic dziwnego w tym, że jeśli na jedno miejsce na studia matematyczne są dwie osoby -jedna jest świetna a druga z ledwością dodaje, to dostać powinna się ta pierwsza.
Ty jesteś odmiennego zdania -mogłabyś mi wyjaśnić?


edit: Po co w takim razie byłyby/są procesy rekrutacyjne na studia??? Egzaminy wstępne??? Uważasz, że powinni zrobić listę chętnych i wylosować tych, którzy się dostaną, bo "to, że ktoś się źle uczył nie powinno decydować o dostaniu się na studia"?
Cytat:
Napisane przez Madelaine87 Pokaż wiadomość
jakaś łaska z tymi wieczorowymi? wow, dziękujęmy... ja studiowałam dziennie i tego żałuję, ja już gdzies pisałam studenci dziennie to imprezowicze na garnuszku u mamusia zaoczni musza pracować na sukces, często są lepszymi studentami gdyż doceniają fakt że moga się uczyć pomimo że musza płacić. Dzienni idźcie do pracy i spróbujcie choć w minmalnym stopniu dać sobie rade jak zaoczni a wtedy porównujcie...

-są kierunki, których nie można studiować zaocznie -tylko i wyłącznie dziennie
-fakt, że żałujesz to tylko i wyłącznie Twoja indywidualna sprawa, Ty żałujesz ktoś inny nie;
-to czy jest się imprezowiczem zależy raczej od charakteru osoby, nie studiów;
-tak, na całym świecie nikt, poza studentami zaocznymi oczywiście, nie musi pracować na sukces -wszyscy go po prostu dostają, a tylko ci biedni zaoczni muszą na niego pracować... ech...co za świat;
- o co Ci chodzi z tym, żeby dzienni poszli do pracy? mnóstwo ludzi na dziennych pracuje; to, że jednemu jest gorzej a drugiemu lepiej, nie znaczy, że ten któremu się powodzi powinien obniżyć swój poziom komfortu ze względu na tego pierwszego.. ;

Naprawdę nie rozumiem, skąd u Ciebie tyle jadu w stosunku do studentów dziennych
Cytat:
Napisane przez Madelaine87 Pokaż wiadomość
racja, ta większa część to ludzie którzy mają juz rodziny i chcą się uczyć a nie muszą i pragną się dokształcić, zabraniać im tego?
Ogromnie Cię przepraszam!
Po prostu nie zdawałam sobie sprawy z tego, że studenci zaoczni to dwie grupy: ci, którzy muszą zarobić i nie mogą studiować dziennie oraz ci, którzy mają rodzinę ale chcą się dalej kształcić.
Większość zaocznie studiujących których znam to ludzie, którym się nie chciało uczyć/ nie poszła im matura mimo nauki, mają bogatych rodziców którzy im sponsorują weekendowe studiowanie, a w tygodniu mało który pracuje -bo po co? Ale teraz, dzięki Tobie, wiem, że tak naprawdę oni wszyscy nie istnieją! -nie łapią się do żadnej z grup!

Edytowane przez jodame
Czas edycji: 2009-09-27 o 22:36
jodame jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-27, 22:51   #53
Madelaine87
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 647
Dot.: "Pani MGR w sklepie sprzedaje"

Cytat:
Napisane przez jodame Pokaż wiadomość



-są kierunki, których nie można studiować zaocznie -tylko i wyłącznie dziennie
NP jakie? chyba tylko medycyna i psychologia, chociaż teraz nawet psychologia jest zaoczna.

Cytat:
Napisane przez jodame Pokaż wiadomość
- o co Ci chodzi z tym, żeby dzienni poszli do pracy? mnóstwo ludzi na dziennych pracuje; to, że jednemu jest gorzej a drugiemu lepiej, nie znaczy, że ten któremu się powodzi powinien obniżyć swój poziom komfortu ze względu na tego pierwszego.. ;
praca dziennego czyt. dorabiającego sobie a zaocznego który pracuje na etat to różnica.

Cytat:
Napisane przez jodame Pokaż wiadomość
Naprawdę nie rozumiem, skąd u Ciebie tyle jadu w stosunku do studentów dziennych
np stąd że sama byłam studentka dzienną i widziałam ilu baranów nie powinno wogóle studiować, ci z zaocznych stawali na głowie byzdać a dzienni mieli luzy, zupełnie na odwrót niż się ludziom wydaje na ogół. Tyczy się do Uniwerków i innych uczelni państwowych.

Cytat:
Napisane przez jodame Pokaż wiadomość
Ogromnie Cię przepraszam!
Po prostu nie zdawałam sobie sprawy z tego, że studenci zaoczni to dwie grupy: ci, którzy muszą zarobić i nie mogą studiować dziennie oraz ci, którzy mają rodzinę ale chcą się dalej kształcić.
Większość zaocznie studiujących których znam to ludzie, którym się nie chciało uczyć/ nie poszła im matura mimo nauki, mają bogatych rodziców którzy im sponsorują weekendowe studiowanie, a w tygodniu mało który pracuje -bo po co? Ale teraz, dzięki Tobie, wiem, że tak naprawdę oni wszyscy nie istnieją! -nie łapią się do żadnej z grup!


a spokojnie się nie da? nie wiem po co ta frustracja? może twój kąt patrzenia na sprawę wynika z tego co sama napisaś: masz większośc bogatych znajomych i "większość zaocznych których ty znasz", więc nie opieraj się na tyhc ludziach których ty znasz tylko na ogóle a w takim razie spójrz w statystyki. Może w twoim regionie zyją sami bogacze, ja najwyraźniej zyję wśród biedoty która musi tyrać ( pracować na etat i studiować a nie dorabiać aby mieć na imprezę ) by do czegoś dojść.

Edytowane przez Madelaine87
Czas edycji: 2009-09-27 o 22:53
Madelaine87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-27, 22:54   #54
loginjakistaki
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 138
Dot.: "Pani MGR w sklepie sprzedaje"

nikt nie powinien mieć zablokowanego dostępu na studia. To że się miało gorsze wyniki w szkole nie powinno przeszkadzać. ALE za to uważam, ze już na studiach powinien być duży przesiew a nie że każdy jakoś w końcu zaliczy, bo to rzeczywiście jest problem, ze dziś nie sztuką jest mieć dyplom.

Jak pisałam; na studiach można zacząć od zera i przeszłość można zmienić.

Wiem to po sobie. W mojej podstawówce oceniali po nazwisku, więc od początku byłam zniechęcona do nauki. Tak też było w średniej, dopiero od matury zrozumiałam ze to ode mnie zależy. Na licencjacie byłam najlepsza w grupie, a na magisterskie uzupełniające dostałam się z listy rezerwowej. Przyjmowali nas na podst. średniej ocen z lic, wiec jako pierwsza z listy rezerwowej poszłam na studia z poczuciem, ze byłam najgorsza. Tak się złożyło, ze po I roku byłam dziewiąta na liście rankingowej. Więc to że wcześniej ktoś się dobrze uczy to jeszcze nic nie znaczy.

Tak więc, jestem za tym, ze nikt nie powinien być dyskryminowany za przeszłość, ale na studiach powinien być większy przesiew
loginjakistaki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-27, 23:03   #55
jodame
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 910
Dot.: "Pani MGR w sklepie sprzedaje"

Cytat:
Napisane przez Madelaine87 Pokaż wiadomość
a spokojnie się nie da? nie wiem po co ta frustracja?
Przyganiał kocioł garnkowi... .

Cytat:
Napisane przez Madelaine87 Pokaż wiadomość
NP jakie? chyba tylko medycyna i psychologia, chociaż teraz nawet psychologia jest zaoczna.
NP muzycznych
Cytat:
Napisane przez Madelaine87 Pokaż wiadomość
praca dziennego czyt. dorabiającego sobie a zaocznego który pracuje na etat to różnica.
czyli dzienni nie powinni w ogóle studiować dziennie, tylko pójść do pracy? -tak wynika z Twoich wypowiedzi: dzienni to lenie, mają iść do roboty. A jak ktoś chce i ma warunku do studiowania dziennie, to źle?

Cytat:
Napisane przez Madelaine87 Pokaż wiadomość
np stąd że sama byłam studentka dzienną i widziałam ilu baranów nie powinno wogóle studiować, ci z zaocznych stawali na głowie byzdać a dzienni mieli luzy, zupełnie na odwrót niż się ludziom wydaje na ogół. Tyczy się do Uniwerków i innych uczelni państwowych.
Czyli moje doświadczenie są bezwartościowe, za to Twoje "byłam" "widziałam" wręcz przeciwnie?
Rozumiem, że masz wokół siebie takich a nie innych ludzi, stąd Twoja opinia. Ja mam innych.
Generalizowanie nigdy nie jest dobre.

Cytat:
Napisane przez Madelaine87 Pokaż wiadomość
może twój kąt patrzenia na sprawę wynika z tego co sama napisaś: masz większośc bogatych znajomych i "większość zaocznych których ty znasz", więc nie opieraj się na tyhc ludziach których ty znasz tylko na ogóle a w takim razie spójrz w statystyki. Może w twoim regionie zyją sami bogacze, ja najwyraźniej zyję wśród biedoty która musi tyrać ( pracować na etat i studiować a nie dorabiać aby mieć na imprezę ) by do czegoś dojść.
Nic o mnie nie wiesz, więc powstrzymaj się z opisami miejsca gdzie mieszkam, tego co robię i kogo znam.

Z Twoich wypowiedzi wynika jasno: dzienni żerują na rodzicach, są leniami i baranami. (sama to wyżej napisałaś).
Nie zamierzam dłużej tłumaczyć Ci o co mi chodzi, bo nie zmienię (i nie mam zamiaru) Twojego zdania o beznadziejnych dziennych i wspaniałych zaocznych.
jodame jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-27, 23:07   #56
loginjakistaki
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 138
Dot.: "Pani MGR w sklepie sprzedaje"

sorki, ale przeginacie, swoje wywody załatwiajcie przez prv i nie kłóćcie się.
Wracajmy do tematu...
loginjakistaki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-27, 23:15   #57
Madelaine87
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 647
Dot.: "Pani MGR w sklepie sprzedaje"

i po co ta spinka? ja tylko opiniuje twoje wypowiedzi, nic sobie nie wymyslam i wydaje mi się że starasz się coś na siłę udowodnić. Pewnie zaraz napiszesz że ja staram się na siłe coś udowodnić ale nie, nie jest tak, ja tylko miałam tą szansę aby studiować i zaocznymi i dziennymi, kto jako pierwszy zaczął pisać teksty o zaocznych i jechać na nich wiadomo. Nie mma ochoty szukać cytatów, jak komuś będzie zależało sam znajdziej, kończę bo dyskusja jest zbędna.
Madelaine87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-28, 00:39   #58
AmericanGirl
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Gdańńńńsk . Paradise City
Wiadomości: 1 209
Dot.: "Pani MGR w sklepie sprzedaje"

ssssspokojnie


Nie da się uogólnić . Są i zaoczni studenci , którzy studiują dla kaprysu , ich rodziców na to stać , niewiele potrafią i niewielu rzeczy chcą się nauczyć . Są i studenci dzienni , rozpieszczone dzieci swoich rodziców , którzy poza imprezowaniem świata nie widzą i również niewielu rzeczy chcą się nauczyć .

Ale są też studenci zaoczni , którzy nie z własnej woli poszli na takie studia , ale się starają i cięzko pracują nie tylko na studia ale tez na studiach , po to żeby w życiu coś osiągnąć i pragną się czegoś nauczyć . Są i dzienni studenci , którzy dzięki świetnie zdanej maturze , ambicjom i cięzkiej pracy osiągają świetne wyniki na studiach - bo najzwyczajniej w świecie im na tym zależy .

Więc uogólnianie , że jedni są dobrzy a inni źli jest bez sensu .

Owszem uważam , że ilość miejsc na studiach zaocznych jest przesadzona , bo przez to , że każdy , małym nakładem siły może zdobyc wyższe wykształcenie , mgr niewiele znaczy . Kiedyś , mając te 3 literki przed nazwiskiem wzbudzało się podziw , teraz się je poprostu ma .

Na swojej uczelni spotykam masę osób . Jedni studiują dla rozrywki , podjeżdzają na uczelnie drogim samochodem i niezbyt mu na czymkolwiek zależy . No i co z tego ? Ma prawo żyć jak chce . Jeśli jego rodzicie są w stanie go utrzymać i zafundować wszystko czego tylko zapragnie - to czemu nie miałby z tego skorzystać ? jeśli ma załatwioną pracę w urzędzie , bo ciepłą posadkę trzyma mu ciocia - to dlaczego nie miałby przyjąć tej pracy ? Od zawsze było tak , że jednym przychodzi wszytsko łatwiej a inni muszą się napracować , żeby zdobyć choć neiwielką część tego co on ma od ręki .
Ale gdybyście byli na ich miejscu również byście z tego korzystali - a że nie macie to patrzycie krzywo na inych .

Każdy żyje tak jak chce życ , więc jeśli olewa studia bo może to jego sprawa.
__________________
get rich or die tryin'
AmericanGirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-28, 07:35   #59
vretka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 111
GG do vretka
Dot.: "Pani MGR w sklepie sprzedaje"

Cytat:
Napisane przez Madelaine87 Pokaż wiadomość
praca dziennego czyt. dorabiającego sobie a zaocznego który pracuje na etat to różnica.
Sama właśnie skończyłam studia (no prawie, została mi jeszcze obrona ) i od dwóch lat pracuję na etacie. No ale skoro praca studenta dziennego to według kogoś tylko dorabianie, to dyskusja robi się jałowa.

Co do dostępności kierunków zaocznych, to u mnie w mieście mojego kierunku nie uruchamiano w takim trybie. Na uniwersytecie informatykę i ekonometrię można było studiować tylko dziennie. Z tego co się orientuję, na politechnice jest cała masa kierunków, które działają tylko w trybie dziennym. I tak jak AmericanGirl napisała, wszędzie można trafić na cwaniaczków, leniuchów, kujonów i ludzi pracowitych

Jak dla mnie nie ma znaczenia, jakie studia i w jakim trybie ktoś skończył, tylko co zamierza ze sobą i z dyplomem zrobić. Żyjemy niestety w takich czasach, w których siebie trzeba umieć odpowiednio "sprzedać".

I tak, jestem zdania, że nie każdy powinien mieć prawo studiować. Bardzo nie podoba mi się zrezygnowanie z egzaminów wstępnych na rzecz nowych matur. Przez tę bzdurną reformę mnożą się chociażby na wizażu wątki typu "lubię historię i wos, na co mogę iść?". A potem lament, że politologa nie chcą zatrudnić, chociaż samemu nie ma się pojęcia, jak można by w praktyce swoją wiedzę wykorzystać.
__________________
R 08.2013, K 09.2016
vretka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-28, 07:57   #60
Kica.
Zakorzenienie
 
Avatar Kica.
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 453
Dot.: "Pani MGR w sklepie sprzedaje"

Cytat:
Napisane przez jodame Pokaż wiadomość
Ty jesteś odmiennego zdania -mogłabyś mi wyjaśnić?

edit: Po co w takim razie byłyby/są procesy rekrutacyjne na studia??? Egzaminy wstępne??? Uważasz, że powinni zrobić listę chętnych i wylosować tych, którzy się dostaną, bo "to, że ktoś się źle uczył nie powinno decydować o dostaniu się na studia"?
no właśnie są procesy rekrutacyjne i najlepsi licealiści/maturzyści dostają się na dzienne i ok, należy im się. Ale nie można reszty osób pominąć i odebrać im szansy studiowania. Wyjaśniłam ci to na moim przykładzie -w liceum dużo wagarowałam, byłam trójkowo-czwórkową uczennicą bo większość przedmiotów mnie nie interesowała. Natomiast na studiach nie opuszczałam żadnych zajęć, miałam włąściwie same 5, moje projekty i kolokwia zazwyczaj wypadały najlepiej w całej grupie. A ktoś z twoimi poglądami od razu by mnie przekreślił myśląc, że po co przyjmować leniwego wagarowicza.



Nie bardzo wiem czemu łączycie ten temat z kwestią tego czy ktoś pracuje? Przecież to dwie oddzielne sprawy studia a praca.
Jeśli ktoś musi pracować całymi dniami to ma mieć jakąś taryfę ulgową jako student i mamy przychylniej na niego patrzeć? niby czemu? to już jego sprawa, ze tak sobie ułózył życie studia+praca. A ten kto całe studia nie pracuje nie musi być żadnym leniem, po prostu nie musi, nie ma ochoty to nie pracuje, a jako student moze być bardzo pracowity.
__________________
INSTAGRAM
ZDROWIE.VEGIE.PL
Kica. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Praca i biznes


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:14.