Niemcy III :)

[mimi05]

Monika Pogrzeba bardzo dziękuję za rady
U mnie w mieście jest tylko Muller to może tam znajdę i uda mi się jakiś znaleźć, a jak nie to pojadę do miasta obok do DM. Aha u mnie markecie również widziałam olej pakowany jak margaryna i nie byłam pewna czy on się będzie nadawał i wstrzymałam się z kupnem. Jeszcze raz dzięki za rady

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

Napisane przez nietoperek22

W ogole jestem troche zdziwiona tym, ze drogeriach dosc trudno jest znaleźć chocby kosmetyki wspomagajace walke z cellulitem, tylko kilka takich specyfikow jak dotad sie doszukalam.

Też doszłam do tego samego wniosku, że w Niemczech nie ma za dużo kosmetyków wspomagających walkę z celluitem. Ja balsamy przywiozłam z Polski, niestety w Niemczech nic w normalnej cenie nie mogłam dostać.

[dora_angel]

Hej Wizażanki, mam pytanie...czy w poniedziałek Lidle i Dm'y są otwarte czy zamknięte? Nie mogę nigdzie znaleźć informacji... wiem, że z oba sklepy mają promocje na ten dzień, ale to dzień świąteczny prawda

[nietoperek22]

Napisane przez dora_angel

Hej Wizażanki, mam pytanie...czy w poniedziałek Lidle i Dm'y są otwarte czy zamknięte? Nie mogę nigdzie znaleźć informacji... wiem, że z oba sklepy mają promocje na ten dzień, ale to dzień świąteczny prawda

Nie wszedzie jest to dzien wolny. Ja np. jestem z NRW i tu tego swieta nie ma. Tu mozesz sprawdzic jak to jest z poniedzialkiem u Ciebie http://www.schulferien.org/Feiertage...Westfalen.html

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ogorekpazurek]

zalezy z jakiego Landu jestes..w Sch-Hol nie ma tego swieta tez...

[dora_angel]

Ja mieszkam we Francji, ale zawsze zatrzymujemy się na większe zakupy albo w Dresden przy granicy z Polską lub w Aachen przy granicy z Francją...
Aaa już dopatrzyłam się że w Nordrhein-Westfalen nie ma tego święta czyli w Aachen zakupy zrobię Dzięki Wam dziewczyny za pomoc!

[julkakulka]

W badenii wolne
Wiec jeśli mieszkasz w Akzacji to sie nie obkupisz Kupiłam sobie w Polsce olej lniany, ponoć dobry na włosy , w sensie od wewnątrz ale będę tez stosować do olejowania
Kupiłam w aptece, bo te marketowe miały podejrzanie długi termin ważności i niektóre były w jasnych butelkach.
Zaraz kopsne sie do dm obczaic te szczotki moZe przyjaciółce sprezentuje.

[kiniaczeq]

super strona, fajnie że wrzuciłyście
faktycznie w Badenii jest wolne egal, i tak nie pracuje w poniedziałki
Byłam dzisiaj w DMie i nie ma już tych promocji na TT w ogóle mam wrażenie że w Mullerze jest większy wybór, tylko ja tak mam?

[dora_angel]

Strasznie się cieszę że zakupy jednak wypalą! Ceny chemii niemieckiej zawsze mnie rozwalają... we Francji aby kupić przeciętny żel pod prysznic muszę wydać około 3 euro, szampon około 4 euro. Od niedawna jestem też posiadaczką świnki morskiej - suszone zioła w Paryżu kosztują 6 euro a w dm 1,5 euro... zazdroszczę Wam dziewczyny!

[201608040942]

Ja sobie jakis czas temu kupilam olej lniany do stosowania wewnetrznego. Poszlam do Reformhaus. Po otwarciu oczywiscie trzeba go przechowywac w lodowce i szybko zuzyc. Kurcze chcialam sobie dobrze zrobic, nawet ukrecilam jakis tam quark. No trudno ale ja sie do niego nie przekonam, mimo ze podobno taki zdrowy i zbawienny dla zdrowia. za to zajadac sie moge kokosem i z pestek dyni. Bardzo lubie dyniowy dodawac do surowej salatki, mimo ze jego kolor zabarwia jasne warzywa na , jak dla mojego oka, niezbyt ladny zielony odcien, ale ten sam i zapach. Kokos tez ok, wlasnie smarnelam sobie chlebek zamiast margaryny i na to szynka z czegos dziekiego, nie wiem z czego wild mi powiedziano, ale nie wiem czy sarna czy dzik. Piekny ciemny czerwony kolor mieso ma i smakoro to sie te wszystkie schwarzwalderschinken a nawet senano i prosciutto moga schowac. Chudziutkie a pelne smaku i ten posmak kokosa mi do tego tak pasowal... ale lnianego oleju to ja z dobrej woli juz nie rusze. Moze jak mi ktos powie, ze jestem smiertelnie chora i spozywanie tego oleju uratuje mi zycie, to pewnie zacisne zeby, ale tak... nie ma mowy hihihii

i zgadza sie w NRW nie ma wolnego, dziecieki maja nadal ferie, ale poniedzielek pracujacy.

jak by kogos interesowalo w czwartek w Aldi Süd beda znow kosmetyki z urea i moja ukochana sol z morza czarnego do kapieli. Robie zapasy ;o)
https://www.aldi-sued.de/de/angebote...stag-9-januar/

jak ktos czesto ma zatkany nos w zimie i lubi zapach eukaliptusa to prosze sprobowac ten plyn do kapieli. Ladny sklad jak na KK i pomaga w przeziebieniu, tzn nie wyzdrowiejemy, ale problemy staja sie lzejsze.

a jeszcze zapomnialam.
Czy ktos sie orientuje jak jest z ryba Dorade? tez ma byc i sie zastanawiam czy ona jest wyginienciem zagrozona jak lachs? Nie pamietam wszystkim ryb , ale moze ktos sie interesowal problemem i spamietal wiecej nazw, ktore ryby sa na wyginieciu? Czy dorade sie do nich zalicza?

[rom4ntyczk4]

Hej Kochane!
Wszystkiego najcudowniejszego w Nowym Roku!
Święta spędziliśmy w Polsce,w piątek przed wyjazdem leżałam cały dzień okropnie słaba z gorączką... Nie mogłam jeść 3 dni...i później cały tydzień w Pl też był średni... a najeździć się najeździliśmy... z rodziną i znajomymi się spotkaliśmy, zaproszenia rozdaliśmy. Fajnie było W czwarek wróciliśmy i teraz sobie leniuchuję bo do przedszkola idę dopiero we wtorek w Bawarii pn wolny

Napisane przez sarah67

to takie fajne przygotowania

to tutaj żeby uznali dyplom to trzeba zdac egzaminjezykowy?

Sarah nie wiem czy w każdej dziedzinie... ja przyjechałam dwa lata temu jako au pair nie znając języka, z chłopakiem. W Pl skończyłam studia pedagogiczne z odpowiednią specjalizacją, ale nie brałam pod uwagę pracy w przedszkolu, bo słyszałam, że uznanie trwa nawet 4 lata, że trzeba robić jakby wszystko od nowa... Więc chciałam iść na jakiś Ausbildung po dwóch latach w jednej rodzince... Ale w styczniu okazało się, że wszędzie potrzebowali wychowawczyń i stwierdziłam, że spróbuję. Wysłałam CV do gminy, ale spytali czy mam uznany dyplom i później się już nie odezwali. Wyczytałam, że całym uznaniem zajmuje się przyszły pracodawca... Spotkałam się z panią dyrektor jednego z przedszkoli w wiosce. Była pod wrażeniem mojego wykształcenia i doświadczenia i zaprosiła na dzień próbny... Później zajęła się wszystkim, tzn. ona pośredniczyła między mną, gminą i Landratsamtem. Najpierw musiałam przesłać im mój dyplom przetłumaczony. To nie wystarczyło, więc tłumaczyłam wszystkie przedmioty i oceny jakie miałam na studiach. Później poprosili o certyfikat B2. Szybko zapisywałam się na egzamin i miałam miesiąc żeby się przygotować. Zdałam na 88% i po dwóch tygodniach dostałam wiadomość, że dyplom uznali i mogę pracować w przedszkolu i horcie.

blanca7 dogaduję się bez problemu. Poza tym wszyscy są bardzo mili i sympatyczni. Rozumieją i pomagają. Jestem szczęśliwa, że tak to się wszystko ułożyło i że na takich ludzi trafiłam

Monika ja też nie mogę się przekonać do oleju lnianego... moja babcia i tata codziennie jedzą...albo połykają łyżkę stołową albo dodają do zupy albo polewają kaszę jaglaną... Ja rozumiem, że jest zdrowy i ma cudowne właściwości ale nie mogę przełknąć...

[Bysanda]

Do uznania nie potrzeba egzaminu jezykowego. Pracodawca moze go chciec, jezeli słyszy, ze jezyk danej osoby moze nie byc na takim poziomie jak on chcialby. Mnie do pracy chcieli tylko z podstawami od zaraz, zebym tylko tam pracowala.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ogorekpazurek]

no do przedszkol potrzebuja wychowawcow...tam gdzie moje dzieci chodza to ciagle kogos brakuje my mamy dziewczyne z Ukrainy, akurat nie w grupie moich dzieci...tez robila studia u siebie w domu

ja lubie olej lniany..dodaje do salatek, na wlosy, do maseczek..tez kilka razy z lyzeczki lykalam, ale robie to nieregularnie...wiec jakos nie widze efektow... no ale ostatnio wyniki u lakarza super wiec moze ma jakies super wlasciwosci

[julkakulka]

No zobaczymy jak mi z tym lnianym pójdzie skoro mówicie, ze takie paskudztwo ...
Monia, ja tez dyniowy pokochalam! Tani nie jest ale kupiłam od razu duża butle w Realu i już spora cześć mi poszła, bo ciagle bym jadła sałatki z nim, tez posypuje pestkami! Pyszota!
W Normie jest teraz promocja bio, są rożne ziarna i pestki i oleje w promocji. Kupiłam pestek trochę i olej arganowy, zobaczymy co to za cudo
Jakaś faza olejowa mnie dopadła

Moja koleżanka jest po germanistyce i tez pracuje tutaj jako przedszkolanka

[Sara_m7]

Hej, wszystkiego dobrego w Nowym Roku!!!
Wiecie może czy tutaj można kupić szałwię hiszpańską (chia) ? Ma ktoś jakieś namiary?

[201608040942]

Napisane przez julkakulka

No zobaczymy jak mi z tym lnianym pójdzie skoro mówicie, ze takie paskudztwo ...
Monia, ja tez dyniowy pokochalam! Tani nie jest ale kupiłam od razu duża butle w Realu i już spora cześć mi poszła, bo ciagle bym jadła sałatki z nim, tez posypuje pestkami! Pyszota!
W Normie jest teraz promocja bio, są rożne ziarna i pestki i oleje w promocji. Kupiłam pestek trochę i olej arganowy, zobaczymy co to za cudo
Jakaś faza olejowa mnie dopadła

Moja koleżanka jest po germanistyce i tez pracuje tutaj jako przedszkolanka

E spoko, moze tobie lniany podsmakuje, mnie zdecydowanie nie podszedl nawet do pielegnacji go nie chcialam( no i on szybko jelczeje, a ja nie trzemam oleji ktorymi sie pielegnuje w lodowce, nie chce mi sie latac z lazienki do kuchni).
Ja dyniowy kupuje od Rapunzel w Reformhaus, ale moj pierwszy kupilam w Aldi Süd jak byl w angebotach. Kolor, zapach i smak ten sam, wiec wniuoskuje ze nie byl rafinowany. Jakis czas byl znow w angebocie i te nie sprzedane sztuki stoja z innymi angebotami co sie jeszcze uchowaly na tych malych lodowkach. Nawet sie zastanawialam ostatnio zlapac i kupic? Ale w lodowce mam jeszcze ten z Rapunzel, to sobie darowalam.
Arganowy to mialam 15ml buteleczke kupiona w Wolkenseifen. Ona ma ten olej od Maienfelser czy jak sie to ta firma nazywa

http://www.maienfelser-naturkosmetik.de/xt/index.php

Nie bylam zachwycona pielegnacja. Moj wogole nie pachnial . Potem u mamy wyporbowalam olej z Maroka, ktora dostala od znajomej, ktora byla na urlopie w maroku. No i rewelacja. Piekny orzechowy zapach, olej jak by lzenszy i pieknie sie wchlonal w wilgotna cere odczuwalnie pielegnujac, wiec podejrzewam ze ten moj byl rafinowany. Ogorek powtierdzila mi ze nierafinowany wlasnie orzechami pachnie. Czaje sie wiec na Argan w Refornhaus, ale narazie mnie wzdryga jak widze pojemnosc i cene, ale wiem ze byly by to taki olej jak moja skora lubi( jesc bym sie chyba nie odwazyla, zerzrec tak szybko 22-23€, a do pielegnacji to bede miala i miala hihihhi), wiec poki co regularnie kupuje olej kokosowy a na argan to narazie zerkam. nie wiem jak dlugo, ale narazie zerkam ;o)

[slomka]

Dziewczyny, moje spotkania z lekarzami w Niemczech są nieczęste, szukam właśnie informacji na sieci gdzie mogę (i czy potrzebuję skierowanie czy na własną prośbę) mogę zrobić morfologię/mocz - badania ogólne, glukozę, takie podstawowe badania ogólne Zarzućcie jakąś pomocą

[nietoperek22]

Napisane przez slomka

Dziewczyny, moje spotkania z lekarzami w Niemczech są nieczęste, szukam właśnie informacji na sieci gdzie mogę (i czy potrzebuję skierowanie czy na własną prośbę) mogę zrobić morfologię/mocz - badania ogólne, glukozę, takie podstawowe badania ogólne Zarzućcie jakąś pomocą

Na te badania z tego co wiem ro do rodzinnego wystarczy podejsc, przynajmniej ja tam takie robie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[julkakulka]

Ja za moj argan zaplacilam 13 euro za 250 ale zuzyje go do jedzenia, bo on jest spożywczy
Ten argan do pielęgnacji chodzi mi po głowie ale chciałabym jakiś mały wypróbować, bo to jest droga impreza wiec jakby mi nie podpasowal to nie będę rozpaczała. A jak kupie duża flaszkę to co z nią potem zrobię. Kasa w błoto... Ten spożywczy to do pielęgnacji sie nie nadaje i vice versa. Kosmetyczne zreszta z tego co widziałam są dość drogie.
Widziałam ten dyniowy ostatnio w aldiku ale był droższy od tego mojego, chyba coś koło 6 kosztował za 250, a ja za 500 dałam 8,50 wiec nie kupiłam.
Kokosowy używam do ciała i twarzy, bo mam taki kosmetyczny przywieziony z Reunion wiec oryginalny z pierwszej ręki. Rewelacyjny jest i kosztował kilka euro. Spożywczego jeszcze nie miałam póki co kwestia czasu
Któraś wklejala link do sprawdzonego sprzedawcy arganowego w naszym wątku wiec jak coś możesz poszperać i porównac jak to cenowo wychodzi z tym, który masz na oku

[slomka]

Napisane przez nietoperek22

Na te badania z tego co wiem ro do rodzinnego wystarczy podejsc, przynajmniej ja tam takie robie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

czyli Internist lub General, ok, super, dzięki

[ogorekpazurek]

mi moj arganowy juz sie konczy

slomka powinnas isc do Hausarzt i go poprosic o "großes Blutbild"...ale nie wiem czyy Ci tak od reki zrobi jak nie ma przeciwskazan..moj mi zrobil ostatnio, bo juz baaaardzo dawno nie mialam robione...

[slomka]

Napisane przez ogorekpazurek

mi moj arganowy juz sie konczy

slomka powinnas isc do Hausarzt i go poprosic o "großes Blutbild"...ale nie wiem czyy Ci tak od reki zrobi jak nie ma przeciwskazan..moj mi zrobil ostatnio, bo juz baaaardzo dawno nie mialam robione...

Hausarzt - czyli ogólny? dobrze rozumiem mam nadzieję Już mam upatrzonego takiego lekarza, przejdę się jutro porozmawiać w recepcji bo mam dość blisko domu, chcę się umówić na wizytę żeby mi wszystko zlecił, tutaj w DE nie miałam w ogóle badań takich robionych (poza szpitalem w sierpniu dwa lata temu). Ogólnie chodzi o podstawowe badania. W PL miałam takie jakoś w 2009, więc jakiś czas temu.

[ogorekpazurek]

tak taki ogolny lekarz....nazywa sie Allgemienarzt, oder Internist...ja od czasu do czasu mam takie badania..ze wzgledu na tarczyce..albo jak oddawalam plasme...albo w ciazy..ale ten ostatni lekarz, bo moj wyjechal do Szwajcarii i tez nowego szukalam, jest super, wszystko mi wytlumaczl, pokazal

[slomka]

Napisane przez ogorekpazurek

tak taki ogolny lekarz....nazywa sie Allgemienarzt, oder Internist...ja od czasu do czasu mam takie badania..ze wzgledu na tarczyce..albo jak oddawalam plasme...albo w ciazy..ale ten ostatni lekarz, bo moj wyjechal do Szwajcarii i tez nowego szukalam, jest super, wszystko mi wytlumaczl, pokazal

ooo właśnie, liczę na to, że pierwszy raz tarczycę będę mogła sobie zbadać, nie mam pojęcia na czym polega takie badanie (babcia i mama chorują, więc i ja powinnam)

[ogorekpazurek]

jesli chodzi o tarczyce, to na pewno zrobia wywiad Twojego samopoczuicia czy duzo/malo spisz, czy jestes zmeczona, czy przytylas/schudlas itp... i tez najpierw pobiora Ci krew i wyniki powiedza jak to wyglada, ewt. jakby cos bylo nie tak to moga Ci jeszcze zrobic USG...

[201608040942]

Napisane przez julkakulka

Ja za moj argan zaplacilam 13 euro za 250 ale zuzyje go do jedzenia, bo on jest spożywczy
Ten argan do pielęgnacji chodzi mi po głowie ale chciałabym jakiś mały wypróbować, bo to jest droga impreza wiec jakby mi nie podpasowal to nie będę rozpaczała. A jak kupie duża flaszkę to co z nią potem zrobię. Kasa w błoto... Ten spożywczy to do pielęgnacji sie nie nadaje i vice versa. Kosmetyczne zreszta z tego co widziałam są dość drogie.
Widziałam ten dyniowy ostatnio w aldiku ale był droższy od tego mojego, chyba coś koło 6 kosztował za 250, a ja za 500 dałam 8,50 wiec nie kupiłam.
Kokosowy używam do ciała i twarzy, bo mam taki kosmetyczny przywieziony z Reunion wiec oryginalny z pierwszej ręki. Rewelacyjny jest i kosztował kilka euro. Spożywczego jeszcze nie miałam póki co kwestia czasu
Któraś wklejala link do sprawdzonego sprzedawcy arganowego w naszym wątku wiec jak coś możesz poszperać i porównac jak to cenowo wychodzi z tym, który masz na oku

no spozywczy, spozywczy uzywamy do pielegnacji. Oleje kosmetyczne nie maja juz tylu dobrych skladnikow , dlatego ja wybieram oleje z Reformhaus, albo jak ma to byc jakis slonecznikowy to i za tani z aldika sie wezme. W sklepach dla mieszaczy kupuje tyko to co w normalnym sklepie nie dostane i niestety niektore oleje nie mam jakosci spozywczej i ja to czuje i widze. Widze roznice miedzy rafinowanym a nierafinowanym olejem.

tutaj suoer opis o jakosci oleji
http://www.olionatura.de/_oele/oelqualitaeten.php


To cos malo zaplacilas. Moze on wymieszany z innym olejem jest?

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Witam!
Jeśli piszę w nieodpowiednim wątku - bardzo bardzo przepraszam...

Mam dwa krótkie pytanka odnośnie języka niemieckiego i pomyślałam, że pewnie Wy znałybyście odpowiedź.

1. czy rzeczownik "der Traum" można tłumaczyć jako marzenie (ale nie senne, tylko życzenie, do spełnienia)?
2. czy w związku z tym poprawnie tłumaczę sobie zdanie:
Doch der Traum wird niemals enden -> Przecież marzenie nigdy się nie skończy?

Z góry serdecznie dziękuję za odpowiedzi

[nietoperek22]

Napisane przez ogorekpazurek

jesli chodzi o tarczyce, to na pewno zrobia wywiad Twojego samopoczuicia czy duzo/malo spisz, czy jestes zmeczona, czy przytylas/schudlas itp... i tez najpierw pobiora Ci krew i wyniki powiedza jak to wyglada, ewt. jakby cos bylo nie tak to moga Ci jeszcze zrobic USG...

Dokładnie też tak miałam. Mam niedoczynność tarczycy zdiagnozowaną od kilku lat. W Polsce byłam prowadzona przez endokrynologa a tu od prawie roku tylko Hausarzt mnie prowadzi, robi wszystkie badania, USG, przepisuje leki i inne takie tam. Czy to tu normalne, że do specjalisty nie wysyłają z takimi przypadłościami?

[mimi05]

Uwielbiam olejek arganowy on jest naprawdę uniwersalny, ale ważne jest żeby był dobrej jakości. Ja zawsze zamawiam z tego sklepu http://marokanskie-cuda.blog.pl ja zamawiałam pojemności 60ml i jest w takiej fajnej buteleczce z pompką, natomiast ten większy to już jest bez pompki i gorzej się go nabiera, ja osobiście nie miałam duże tylko moja kuzynka, ale jakość ta sama.

[julkakulka]

Napisane przez MonikaPogrzeba

no spozywczy, spozywczy uzywamy do pielegnacji. Oleje kosmetyczne nie maja juz tylu dobrych skladnikow , dlatego ja wybieram oleje z Reformhaus, albo jak ma to byc jakis slonecznikowy to i za tani z aldika sie wezme. W sklepach dla mieszaczy kupuje tyko to co w normalnym sklepie nie dostane i niestety niektore oleje nie mam jakosci spozywczej i ja to czuje i widze. Widze roznice miedzy rafinowanym a nierafinowanym olejem.

tutaj suoer opis o jakosci oleji
http://www.olionatura.de/_oele/oelqualitaeten.php


To cos malo zaplacilas. Moze on wymieszany z innym olejem jest?

Ale za który za mało wg. Ciebie zapłaciłam ?
Dyniowy mam ten od pelzmanna, wiec oryginalny austriacki, chyba był w promocji, bo patrzyłam w necie i jest tutaj coś koło 10 euro za 500 ml.
http://www.pelzmann.com/marke/

Ten Kokosowy to jak już pisałam wcześniej 100 % oryginał. Kupiony od producenta. Ale ja mam mała buteleczkę 100 ml.

O arganowym piszą ,ze spożywczy jednak do pielęgnacji nie do końca sie nadaje
http://blondeandsweet.blogspot.de/20...smetyczny.html
http://moje-kosmetyki-byn.blogspot.d...-arganowy.html

Mój jest z prażonych orzechów wiec z tego wynika, ze przejem te pieniądze

Tutaj odnośnie lnianego link, jeśli któraś jest zainteresowana
http://www.olejedlaciebie.pl/index.p...artykuly/olej/

Kupiłam sezamowy w dm ale na włosach nie robi mi kompletnie nic, wiec podejrzewam, ze był tak obrobiony, ze z sezamu ma tylko smak. Teraz będę z tym lnianym działać , a potem może w tym Twoim Reformhausie poszukam jakiegoś lepsiejszego.

No właśnie mimi to Ty ten olej polecalas, dzięki

[201608040942]

O argan mi chodzilo, troche tanio, wiec albo wersja kosmetyczna( ktora w brew temu co na forum wiele osob wypisuje nie ma tyle cennych substancji co wersja spozywcza, ale oczywiscie pisze o wysokiej jakosci, bo i spozywcze moga byc z lekka oczyszczone i miec mniej kwasow olejowych witamin itp), albo wymieszany z innym, a moze byc tez rafinowany. Moj napewno nie byl wysokiej jakosci bo nie pachnial orzechowo, a tak powinien olej pachniec, mial ledwo zolte zabarwienie, a powinien miec mocniejsze i na skorze byl jak tluszcz, nie pasowal mi, bo moja skora byle czego nie lubi tylko nierafinowane, nie przetworzone itd. za to porzadny argan, czyli ten co mozemy spozywac mial i zapach i pielegnowal jak trzeba. Moja cera nie byla po nim obciazona, a widac bylo jak pielegnuje.
Olej z prazonych nasion jest przewaznie tanszy i mniej wartosciowy, ale poprawiaja sie jego walory smakowe

Ja bym sie nie trzymala tego co te dwie blogerki pisza, bo wprowadzaja czytajacych w blad. Olej spozywczy wysokiej jakosci jest drozszy a nie tanszy. Przeczytaj link o jakosciach oleji ktory podalam wyzej. Tam jest super opisane co i jak. Osobie tej mozna ufac, kreci kosmetyki od ponad 20 lat i wydala na ten temat wiele ksiazek.

a kokos to nie pisalas ze tez kosmetyczny kupilas?

a moze poprostu twoje wlosy nie lubia sezamu? Jak kupilas w Dm Alnature to masz olej bardzo dobrej jakosci, co nie znaczy ze wlosy musza ten olej lubic.