błagam o pomoc...

[mariettta]

to jest niemożliwe. mój tż.. chyba oszalał;/

pisałam ostanio na forum w poście 'mój Tż nie chce mnie puścic na wakacje' o swoim problemie ;/

zdecydowałam jednak ze pojadę... on powiedział ze dobrze , ze sie w sumie zgadza. Stwierdził , ze sie cieszy ze odpoczne itp...

a teraz powiedział że jak tam pojade to pewnie będę sie ****ić... ze go cały czas zdradzam ( a nie jest tak) że mam wypierdlać...

jestem załamana jak on mógł mi coś takiego powiedzieć . czuję się jak ścierwo


(przepraszam za literówki, to z nerwów):cr y:

[coff3ina]

A tak poza tym to wszystko z nim ok? Jak ty możesz pozwalać się tak traktować!

[mariettta]

nie wiem co sie stało, nigdy tak nie robił . strasznie się z tym czuje, bardzo mnie to boli ;/

[karolinka_87]

dokładnie... jak On mógł Cie tak potraktować??
ja rozumiem, że może mieć jakieś "ale" do Twojego wyjazdu (choć po części i tak tego nie rozumiem, bo sam wyjechał na wycieczkę, więc teoretycznie i Ty możesz), ale bez przesady!!

odpowiedziałaś mu coś na to, prawda??

[mariettta]

Napisane przez karolinka_87

dokładnie... jak On mógł Cie tak potraktować??
ja rozumiem, że może mieć jakieś "ale" do Twojego wyjazdu (choć po części i tak tego nie rozumiem, bo sam wyjechał na wycieczkę, więc teoretycznie i Ty możesz), ale bez przesady!!

odpowiedziałaś mu coś na to, prawda??

teraz mi napisał 'wypierdalaj i koniec'

nie skomentowałam tego, po co...

[coff3ina]

Więc zrób jak mówi a jak wróci to mu powiedz to co on Tobie teraz. Świnia.

[mariettta]

Napisane przez coff3ina

Więc zrób jak mówi a jak wróci to mu powiedz to co on Tobie teraz. Świnia.

yyy jak mówi ? czyli co?

[karolinka_87]

brakuje mi czasem słów na facetów
nie dziwie się że Cię to boli, każdą z Nas by zabolało takie potraktowanie...
jedz na te wakacje, odreaguj...
a po powrocie zastanowisz się co dalej...

ps. ja raczej nie miałabym się nad czym zastanawiać. ;/

[Kay lee]

Jedz ze spokojnym sumieniem na wakacje ,baw sie dobrze a nim sie nie przejmuj...przynajmniej sie postaraj i mysl o sobie ,nie zasluzylas sobie na takie traktowanie

[mariettta]

masakra. już mi wszystko zbrzydło ... nawet ten wyjazd.a tak sie cieszyłam



ech

[coff3ina]

Napisane przez mariettta

yyy jak mówi ? czyli co?

Napisał Ci co masz zrobić prawda? Więc właśnie to zrób i nawet się za siebie nie obracaj. Wypierdal** z tego związku bo facet jest toksyczny.

[201701300919]

jak bedzie chciał wrócić powiedz mu to samo i jedz ze spokojnym sumieniem na wakacje !

[Blonde_Stranger]

Ja pieprzę,dziewczyno,gówniarz Cię zdradził,chce kontrolować Twoje życie a teraz jeszcze Cię wyzywa? No nie mogę,tu nie ma co "boleć" ani rozpaczać,pokaż trochę dumy i zostaw tego dzieciaka jak najszybciej. Co do tego że zbrzydły Ci te wakacje,to jemu właśnie o to chodzi. Wszystko,bylebyś się dobrze nie bawiła. Tacy już są toksyczni ludzie.

[Myszunia19]

nie pozwalaj na to!

[oranzadkawproszku]

ee nie ma co się zastanawiac i dołowac... Ty od neigo jak to powiedział wypier***asz i jedzies zna wakajcie..dobrze sie bawisz a on niech spada na drzewo banany prostować.. ZOSTAW GO !! 3maj się

[Gwiazdeczka1978]

Zrob to co Ci powiedział. Smutno,wiadmomo,ale innego wyjscia nie masz. Jakby wygladałe Twoje zycie,gdyby Ci ciagle czegos robic nie bylo wolno. Masz zyc tylko dla niego?Bez zadnych przyjemnosci,bo on sobie tego nie zyczy..Jedz i sie baw dobrze tym bardziej.

[izuleczek]

Jedz na te wakacje i sie nim nie przejmuj....Jesli masz taa mozliwosc zostaw telefon w domu...Niech pocierpi troche...

[Nicostrata]

nie zazdroszczę

[Sylviiaa]

Jak na moje (krzywe) oko to Ty już mu nie jesteś potrzebna...
Po prostu nie da się tego inaczej wytłumaczyć...
Nie chcę Cię martwić, ale on chyba ma już inną na oku, stąd jego takie, a nie inne, postępowanie.

[Fresa]

Napisane przez mariettta

to jest niemożliwe. mój tż.. chyba oszalał;/

pisałam ostanio na forum w poście 'mój Tż nie chce mnie puścic na wakacje' o swoim problemie ;/

zdecydowałam jednak ze pojadę... on powiedział ze dobrze , ze sie w sumie zgadza. Stwierdził , ze sie cieszy ze odpoczne itp...

a teraz powiedział że jak tam pojade to pewnie będę sie ****ić... ze go cały czas zdradzam ( a nie jest tak) że mam wypierdlać...

jestem załamana jak on mógł mi coś takiego powiedzieć . czuję się jak ścierwo


(przepraszam za literówki, to z nerwów):cr y:

Napisane przez mariettta

nie wiem co sie stało, nigdy tak nie robił . strasznie się z tym czuje, bardzo mnie to boli ;/

Napisane przez mariettta

teraz mi napisał 'wypierdalaj i koniec'

nie skomentowałam tego, po co...

Napisane przez Blonde_Stranger

Ja pieprzę,dziewczyno,gówniarz Cię zdradził,chce kontrolować Twoje życie a teraz jeszcze Cię wyzywa? No nie mogę,tu nie ma co "boleć" ani rozpaczać,pokaż trochę dumy i zostaw tego dzieciaka jak najszybciej. Co do tego że zbrzydły Ci te wakacje,to jemu właśnie o to chodzi. Wszystko,bylebyś się dobrze nie bawiła. Tacy już są toksyczni ludzie.

Pamiętam tamten wątek i tym razem zgadzam się z Blonde_Stranger.
Zwłaszcza z tym, żeby go zostawić.
Jak dla mnie ten związek jest dziwny, naprawdę.
On zdradził, ona wybczyła, są razem, on takim aniołkiem nie jest, ona wyjeżdża bez niego na wakacje... coś w tym związku nie halo i to bardzo.
Dziwię się, dlaczego autorka wątku jeszcze jest z tym chłopakiem?
Albo się jest z kimś i wspólnie pracuje nad tym związkiem, albo każde sobie rzepkę skrobie i pozostają na stopie koleżeńskiej.

I pytanie do autorki wątku:
- w czym Wizażanki mają Ci pomóc, konkretnie?
Przecież już w poprzednim wątku radziły, żebyś go zostawiła, tym razem na pewno doradzą to samo, bo cóż innego w takim niereformowalnym przypadku można powiedzieć?

[martha330]

radzilabym wyjechac na wakacje,odciac sie od niego i zapomniec,bo tak jak on Cie potraktowal,to naprawde...tak nie traktuje sie osoby ukochanej! o nie!

wypoczne i zapomnie - takie powinno byc teraz twoje motto

[kainka_92]

Wszystkie dziewczyny piszą: zrób taj jak napisał. To się tylko tak łatwo mówi. Jeśli wcześniej było między wami w porządku, byłaś z nim szczęśliwa i teraz tak nagle masz o nim zapomnieć, urwać kontakt to jest niewyobrażalnie bolesne i ciężkie. Nawet po tym co powiedział. Nawet po tym, że ranił. Podejrzewam, że nie zapomina się seksu bez zobowiązań, a co dopiero związku z osobą, którą darzyło się uczuciem. To musi być ciężkie i trudne tak nagle odciąć się od tego, co było jeszcze tak niedawno, jechać swobodnie na wakacje i bawić się dobrze. Wiem, że każdy powinien mieć swój honor, swoją dumę i szacunek do siebie, ale gdy się kocha to jest się w stanie zrobić bardzo wiele, a czasami chyba wszystko. W takim momencie pojawia się desperacja, panika, brak racjonalnego myślenia. A gdy nawet ono jest to przeplata się z myślami typu "może, zadzwonię" "pojadę do niego, przytulę" "nie mogę bez niego żyć, muszę to wyjaśnić". Przynajmniej mi się tak wydaje. Na koniec powiem jedno: Trzymaj się ciepło, bądź silna, tylko nie mam pojęcia czego powinnaś słuchać, serca, czy rozumu. Sama to musisz rozsądzić. Będzie dobrze, bo musi być!

[i.magda]

Jest cholernie zazdrosny, a zazdrość niszczy miłość, jeśli on w ogóle kocha, bo takie słowa skierowany do ukochanej to ogromne przegięcie. Jeśli bardzo go kochasz to daj mu nauczkę! Sam fakt, że pojedziesz na wakacje już nią będzie. Powodzenia.

[wredny_krasnal]

znam taką histrorię gdzie facet wmawiał dziewczynie zdardy, wyzywał ją a okazało się że to on pruł się jak stare prześcieradło. ot, tak mi się przypomniało

[Mangolina]

Moim zdaniem słuchać się rozumu...
Sprostujmy: zdradził, jest manipulatorem, trzyma na uwięzi.
Skoro już zdążył tego wszystkiego dokonać, to co będzie za kilka lat?
Jak już wspomniałam ten układ wydaje mi się naprawdę straszny. On pozwala sobie na zdradę, poniża i szantażuje z powodu wyjazdu na wakacje, sprawia, że Ty po tym wszystkim czujesz się winna. Coś tu chyba nie gra? A raczej na pewno.
Nie chcę niczego sugerować, ale odpowiedz sobie na pytanie, czy chciałabyś z kimś takim spędzić resztę życia. Bo niestety mamy tylko jedno, stosunkowo niedługie.

[201803290936]

Napisane przez wredny_krasnal

znam taką histrorię gdzie facet wmawiał dziewczynie zdardy, wyzywał ją a okazało się że to on pruł się jak stare prześcieradło. ot, tak mi się przypomniało

Bo bardzo często zazdrośnicy, wypominający partnerce rzekome zdrady, wyzywający ją od k*, sami zdradzają i stąd są ich podejrzenia (oceniają innych własną miarą i myślą, że skoro sami się puszczają, to znaczy, że ich partnerki mogą robić/robią tak samo, jak oni). Wielu z nich czyni też, z wypominania partnerce zdrad, zasłonę dymną (bo ich dziewczyny myślą sobie potem: "och, kocha mnie, dlatego zazdrosny" albo: "pewnie go inna skrzywdziła i dlatego taki podejrzliwy" - w domyśle "sam by nie zdradził, bo widać wie, jak to boli", "przecież jakby mnie zdradzał, to nie byłby taki obłędnie zazdrosny"). Znam mnóstwo takich przykładów. Dlatego dziewczynom zazdrośników zawsze polecam się przyjrzeć, co ich "ukochani" robią "po godzinach". Wiele by się zdziwiło. Zresztą wśród zdradzających kobiet często widać podobne zjawisko (moja znajoma zaczęła zdradzać swojego faceta i od tego czasu była o niego piekielnie zazdrosna, sprawdzała go na wszelkie możliwe sposoby - w końcu sama wiedziała, jakie to łatwe).

[gOsieK2]

śmieć.tak to sobie może mówić do psa.jedź na wakacje.dla takiego buca nie warto z nich rezygnować.

[Mircalla]

Napisane przez Blonde_Stranger

Ja pieprzę,dziewczyno,gówniarz Cię zdradził,chce kontrolować Twoje życie a teraz jeszcze Cię wyzywa? No nie mogę,tu nie ma co "boleć" ani rozpaczać,pokaż trochę dumy i zostaw tego dzieciaka jak najszybciej. Co do tego że zbrzydły Ci te wakacje,to jemu właśnie o to chodzi. Wszystko,bylebyś się dobrze nie bawiła. Tacy już są toksyczni ludzie.

Napisane przez wredny_krasnal

znam taką histrorię gdzie facet wmawiał dziewczynie zdardy, wyzywał ją a okazało się że to on pruł się jak stare prześcieradło. ot, tak mi się przypomniało

Dokładnie o tym pomyślałam...
On zrobi wszystko, żeby Ci popsuć wyjazd. Do tego nadal Cię zdradza, i dlatego ma taką obsesję, że niby Ty też go zdradzasz. Ma wyrzuty sumienia, które stara się w ten sposób zagłuszyć. Tak już jest z niektórymi facetami: myślą, że jak oni zdradzają, to każdy robi to samo..

[Zasmutana]

****a co za cham.Soryy no ale nie moglam sie powstrzymac
Nie przejmuj sie nim tylko jedz na wakacje i baw sie dobrze,w koncu tyle na ten wyjazd czekalas.A on to jak dla mnie totalny kretyn,i w koncu pokazal swoja prawdziwa twarz,dobrze ze teraz a nie np 5 lat po slubie;/ To chyba jedyne pocieszenie. A wyjazd mysle ze ci pomoze zeby o nim zapomniec. Jestes fajna laska wiec jeszcze poznasz nie jednego fajnego faceta o prawdziwej twarzy Życze powodzenia i trzymam kciuki

[GothicLolita22]

On Ciebie zdradził a teraz Ciebie posądza o zdradę i to jeszcze bez podstaw? Ja będąc na Twoim miejscu pojechałabym na wakacje i już w ogóle nie dawała mu znaku życia.