Pierścionek po mamie

[pelargonie]

Cześć
Czy któraś z Was dostała na zaręczyny od TZ pierścionek po jego mamie? Ostatnio mój sobie trochę wypił i wygadał się, że ma już od dawna, że po jego mamie i tak dalej...
Jest taka sytuacja, że jego mama nie żyje od 4 lat, była cudowną kobietą- to fakt. Miał z nią wspaniały kontakt, był zżyty i kochał ją mocno. No i tak to usłyszałam ( nie wiem czy to prawda, czy powiedział tak specjalnie... Ale nawet jego siostra ze 2 lata temu powiedziała to samo- że już ma) i się zastanawiam nad sobą w sumie. Bo chyba mi się zrobiło przykro. Że chciałabym, żeby to był wyjątkowy pierścionek, ale chyba właśnie powinnam być szczęśliwa, że to ja dostanę coś, co jest dla niego ważne? Nie wiem sama.. wiem, że zaręczyny się szykują i nie wiem jak zareaguję jak zobaczę inny, niż sobie wymarzyłam
Wypowiedzcie się dziewczyny, może któraś miała taką sytuację?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fantasmagori]

No moim zdaniem traktuje Cię bardzo poważnie skoro chce Ci dać taką cenną pamiątkę. Jednak ja bym takiego pierścionka zaręczynowego nie chciała - jeśli byłaby taka tradycja rodzinna i mama by żyła to już prędzej ale jak nie żyje to jakoś tak głupio... no ja bym nie chciała. Porozmawiaj szczerze z TŻ, w końcu to Ty będziesz nosić ten pierścionek całe życie, lepiej żeby Ci się podobał

[myszka197]

ja bym była wniebowzięta - lubię stare przedmioty z duszą , nawet przed zaręczynami podpytywałam mojego, czy nie ma jakiegoś " rodowego" pierścionka, ale jego rodzina była biedna i żadnego pierścionka złotego nie mieli...wolałabym taki, niż kupny.... mój pierścionek i obrączki były używane, i zupełnie mi to nie przeszkadza, do tego są to rzeczy unikalne, robione na zamówienie, z "duszą", nie kupi się takich wyrobów w aparcie, a kogo poznam, to każdy się zachwyca

[elvegirl]

Ja bym uważała, że właśnie ten pierścionek jest mega wyjątkowy, ale jeśli masz swój wymarzony pierścionek i będzie Ci źle jeśli dostaniesz inny, to mu to powiedz. Nie ma sensu żeby chwilę zaręczyn zakłóciło Twoje niezadowolenie z biżuterii.

[bona_fide]

Pierścionek najbardziej wyjątkowy na świecie i raczej dobrze świadczy o intencjach chłopaka, natomiast ja bym chyba nie chciała być czymś takim "uszczęśliwiona" - a co, jakbym zniszczyła lub zgubiła tak cenną (chociażby emocjonalnie) i jedyną w swoim rodzaju rzecz? A co jak okaże się po prostu brzydki i zupełnie nie z tej epoki, topornie wykonany, zalatujący nie klasykiem z duszą, a paździerzowym PRL-em (co wcale nie umniejsza jego wartości emocjonalnej, ale wygląda jak wygląda).

[paulina_frankowska_1993]

Prezenty, które są tradycją rodzinną są bardzo sentymentalne. Jeśli Twój mężczyzna chce Ci go dać w ramach zaręczyn, to musi Cię naprawdę bardzo kochać, jesteś dla niego bardzo ważna. Możesz postarać się delikatnie poruszyć ten temat i zapytaj go po prostu o to, co Cię nurtuje. Ja również jestem zdania, że ta myśl nie powinna Cię dręczyć w tak pięknym dniu

[_Pixie_]

Ja byłabym zadowolona z takiego pierścionka. U Tż'ta w rodzinie jest kilka pamiątek i chciałabym dostać którąś w dniu ślubu. Według mnie to, że mama nie żyje nie powinno przeszkadzać (co innego gdyby to było samobójstwo), ale jeśli Cię to męczy to porozmawiaj z nim i np. zaproponuj, że chętnie będziesz nosić pierścionek po mamie, ale otrzymany chociażby jako upominek ślubny, czy na rocznicę. Jeśli chce Ci go dać to pewnie jest to dla niego ważne - jeśli powiesz "nie będę w nim chodzić" zrobi mu się przykro.

[punk666girl]

Ja dostałam pierścionek zaręczynowy właśnie po mamie mojego TŻ Uważam, że właśnie taki - z historią - jest najlepszym pierścionkiem, jaki mogłam sobie wymarzyć

[MissCath]

My mamy obrączki po rodzicach TŻ-ta. Jego mama nie żyje od prawie 27 lat, ojciec ożenił się drugi raz, więc kupował ponownie obrączki, a te zostały jako pamiątka dla TŻ-ta. Uważam, że to piękny gest i czułam się zaszczycona, że będziemy mogli je nosić.