panele kością niezgody

[201604181004]

poszukuję fachowej rady. fachowej w znaczeniu budowlanym.

otóż, salon jest wąski a długi, a panele są takie:
(to tylko przykład, chodzi o to że są podłużne listwy jak tutaj)



i teraz tak, mówią mi że panele należy położyć wzdłuż. czyli tak:

(panele mają drobniejszy i dłuższy wzór)


natomiast mi się wydaje że pokój zyska i poszerzy się jeśli panele będą połozone w poprzek




na PW mogę podesłać zdjęcie prawdziwych paneli, te które będziemy kłaść


mówią mi żeby tak paneli nie kłaść bo pod światło i tak dalej będzie widać łączenia. jednak mam wrażenie że wzór który wybrałam połozony w poprzek poszerzy wąski pokój


co wy o tym myślicie

[meesha]

niby faktycznie sie mowi zeby klasc panele tak jak na pierwszy rysunku, ale nam architekt juz przy kupowaniu mieszkania mowila, ze ukladajac tak panele przez cale mieszkanie (bo u nas szly by od salonu przez korytarz do sypialni) beda w bardzo dlugiej linii i moga sie podniesc z czasem (mimo dawania gwarancji przez fachowca), wiec lepiej zebysmy ulozyli tak jak ty proponujesz

[201604181004]

hm, o podnoszeniu nikt mi nie mówił ale mnie wszyscy robotnicy skrzyczeli że wymyślam "bo tak się nie kładzie paneli" "czemu" "bo tak się nie kładzie".

ale no serio, mogę podesłać potem wzór a moze nawet pomieszczenie znajdę, boję się że z tego zrobi się tramwaj jak ułożę długie listwy wzdłuż na wszerz... no kurcze nie wiem sama. bo doświetlenie jest tylko z jednej strony, nie ma bocznych okien

[meesha]

z tego co wyczytalam uklada sie w ten sposob zeby faktycznie byly mniej widoczne laczenia, nie ma jakiegos "racjonalnego" innego powodu

my ulozymy w inna strone niz tradycyjnie, robotnik bedzie musial sobie z tym poradzic

[201604181004]

czytam inne fora :P

jest zasada ze prostopadle do okna, ale umnie doradzila mi architekt wnetrz
rownolegle ulozenie. Powodem bylo to ze pokoj jest dlugi i waski wiec gdyby
panele byly wzdluz to by wyszla optyczna kiszka.

Panelarz protestowal ale jak juz polozyl i popatrzyl, to powiedzial ze nasza
architekt miala jednak racje. Byl tym bardzo zdziwiony.
IMO wszystko wyglada super

i u nas jest tak samo, ktoś kto będzie nam kładł panele to mnie zjechał...

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------

Napisane przez meesha

z tego co wyczytalam uklada sie w ten sposob zeby faktycznie byly mniej widoczne laczenia, nie ma jakiegos "racjonalnego" innego powodu

my ulozymy w inna strone niz tradycyjnie, robotnik bedzie musial sobie z tym poradzic

no tak, ale łączenia będą az tak widoczne? nie sądzę żeby słońce świeciło jak lampa na stole operacyjnym, sama nie wiem, taki dzisiaj opiernicz zebrałam za moje wymyślanie że szok. ale z drugiej strony serio mam wrażenie że z pokoju zrobi się skocznia czy parówka...

i straszyli mnie że będę miała dużo odpadu jak położę w poprzek, no ale co to za różnica w zasadzie?

[meesha]

Napisane przez drabineczka

czytam inne fora :P

i u nas jest tak samo, ktoś kto będzie nam kładł panele to mnie zjechał...

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------



no tak, ale łączenia będą az tak widoczne? nie sądzę żeby słońce świeciło jak lampa na stole operacyjnym, sama nie wiem, taki dzisiaj opiernicz zebrałam za moje wymyślanie że szok. ale z drugiej strony serio mam wrażenie że z pokoju zrobi się skocznia czy parówka...

i straszyli mnie że będę miała dużo odpadu jak położę w poprzek, no ale co to za różnica w zasadzie?

to juz akurat nie ich sprawa

moje panele akurat beda mialy widoczne laczenia, bo nie biore takich gladkich, wiec zrobie tak jak radzi architekt
wole widoczne laczenia niz pozniejsze problemy z tym podnoszeniem sie paneli

[Elfia4]

Napisane przez drabineczka

no tak, ale łączenia będą az tak widoczne? nie sądzę żeby słońce świeciło jak lampa na stole operacyjnym, sama nie wiem, taki dzisiaj opiernicz zebrałam za moje wymyślanie że szok. ale z drugiej strony serio mam wrażenie że z pokoju zrobi się skocznia czy parówka...

i straszyli mnie że będę miała dużo odpadu jak położę w poprzek, no ale co to za różnica w zasadzie?

Robotnicy cię opierniczali? Olej ich, albo panelem po głowie potraktuj (tylko nie mów, że to ja cię namawiałam do przemocy ) Generalnie ta grupa zawodowa jest słabo reformowalna i odporna na nowinki techniczne. Jak się czegoś nauczą, to do emerytury będą tak robić, choćby nie wiem co. O tym, że się nie da i tak się nie robi słyszałam zawsze. To chyba ich motto zawodowe

Generalnie dziewczyny dobrze piszą. Panele pracują - w zależności np. od wilgotności powietrza kurczą się lub rozszerzają, dlatego okresowo mogą pojawiać się drobne szpary na ich styku, co podkreślane jest dodatkowo poprzez kierunek ułożenia względem okna.
Musiałabym zobaczyć jutro u sis, bo ona chyba w którymś pokoju kładła panele niezgodnie ze sztuką, właśnie ze względu na wymiary pokoju. Sprawdzę przy okazji.
Spróbuj może sama ułożyć kilka paneli w jednym, później w drugim kierunku i sprawdź na ile widoczne mogą być łączenia. Jeśli pokój jest widny i słoneczny, to światło będzie bardziej wydobywało takie detale. Jeśli to pokój od północy, raczej ciemny, to światło dzienne nie narozrabia.
Planujesz w pokoju dywan? Bo jeśli dywan zakryje pół podłogi, to olej fachowców, bo i tak nic nie będzie się rzucało w oczy. Gorzej, jeśli chcesz mieć gładką podłogę i każda niedoskonałość będzie cię irytowała.

[201604181004]

nie planuję dywanu, kurcze wydaje mi się że ten no wzór na panelach jest na tyle "naciapany" że nikogo nie będą obchodzić jakieś łączenia... cholera


no własnie wiem że oni jak się nauczyli to tak robią, matko jak ja to tłumaczę
-tak się nie robi
-czemu
-bo nie
-ale czy jest techniczny powód
-no nie no tak się nie kładzie
-to będę pierwsza
-to będzie głupio wyglądać


i taka rozmowa

poczekaj podeślę ci panele na pw

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------

a no no i oczywiscie jak je odbiorę, to na sucho wyłożę i popatrzę ale tak mnie zniechęcili że całą koncepcję mi popsuli :P

[meesha]

Napisane przez drabineczka

nie planuję dywanu, kurcze wydaje mi się że ten no wzór na panelach jest na tyle "naciapany" że nikogo nie będą obchodzić jakieś łączenia... cholera


no własnie wiem że oni jak się nauczyli to tak robią, matko jak ja to tłumaczę
-tak się nie robi
-czemu
-bo nie
-ale czy jest techniczny powód
-no nie no tak się nie kładzie
-to będę pierwsza
-to będzie głupio wyglądać


i taka rozmowa

poczekaj podeślę ci panele na pw

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------

a no no i oczywiscie jak je odbiorę, to na sucho wyłożę i popatrzę ale tak mnie zniechęcili że całą koncepcję mi popsuli :P

boski dialog

podeslij mi tez prosze panele, ja jestem jeszcze przed remontem

[201604181004]

taaak i tak debatowaliśmy pół godziny, powiedziałam że o tym poczytam w internecie i zasięgnę fachowych źródel. jedyne przeciwskazanie to te łączenia, ale jestem w stanie przeżyć łączenia dla optycznego poszerzenia.
chyba. zeby sie nie okazalo ze to będzie głupio wyglądać

[meesha]

hmm z jednej strony faktycznie wzor jest na tyle niejednolity ze czy prostopadle czy nie, nie powinno zle wygladac
ale ciekawe czy faktycznie swiatlo padajace nie bedzie uwydatniac roznic we wzorze :/

[201604181004]

ale czy to światlo az tak będzie dawać czadu ? :< to raczej nie jest pokój od słonecznej strony, tzn nie znam się, ale ja i tak raczej mam rolety zasunięte. bo mnie tym tak straszą jakby świat się miał zawalić od paneli w poprzek

[Nameria]

Ja mam u siebie w pokoju położone niby tak jak być nie powinno i żyję ( tylko deski drewniane a nie panele ). Sa szpary bo być muszą, to drewno zawsze gdzieś się zrobi szczelina. Pokój jest wyjątkowo jasny ale mi to nie przeszkadza.
U mojej mamy są ułożone tak jak na pierwszym rysunku. Niby niewielkie szaprki się porobiły ale czy jest to aż tak widoczne? Nie bardzo. Trzeba by było naprawdę się przyglądać.
Co za różnica jakie jest ułożenie względem okna, jak są szczeliny to i tak będą a fachowiec ma tak położyć panele, żeby było jak najmniejsze ryzyko, że się rozejdą.
I co to ma być za gadanie, ze tak się nie robi? Płacę za to co chcę żeby było robione, jak się upieram to biorę za to odpowiedzialność a pan majster powinien się dostosować. Niestety tak jak już było tu powiedziane, fachowcy to bardzo specyficzna grupa.

[201604181004]

Nie no nie focham się na nich bo pomagają za pół darmo i bardzo sobie chwalę, tylko bardzo zwątpiłam w mój zmysł estetyki jak wszyscy na mnie wsiedli że tak się nie robi :P

czyli masz i żyjesz tak? A z jakiego powodu ułożyłas tak a nie inaczej? : D

[Elfia4]

Te woje panele mają strukturę drewna? Są takie chropowate w dotyku? Jeśli tak, to ewentualne szpary znikną wśród tych maziajów i przy strukturze. Przymierz wszystko na żywo w pokoju i wtedy ostatecznie zadecyduj jak kłaść. Jedyne ryzyko w tym, że panele wyglądają na matowe, a swoje doświadczenia opieram na takich z większym połyskiem.
Jak się przyglądam swoim panelom położonym po bożemu, to w świetle lampy sufitowej bardziej widać łączenia krótszych boków, niż tych długich. Ale na pierwszy rzut oka i tak widać jednolitą taflę i wzór słojów drewna.

Podejrzewam nawet, że ta żelazna zasada dot. kierunku kładzenia powstała w czasach, kiedy panele były gładkie jak tafla szkła z płaskim nadrukiem. Na nich faktycznie było widać wszystko - każdy milimetr szparki, pyłek, plamkę itd. Miałam takie w pracy i z ulgą pożegnałam, bo wiecznie wyglądały na brudne i niszczyły się na stykach.

[201604181004]

huh dobrze że drugie panele kupiłam z wyraźną fugą stylizowane na dechę tam nie będzie problemu bo łączenia mają być widoczne i bez żalu położę na przekór

[paular409]

Myśle tez ze faktycznie przy panelach Położonych " niezgodnie ze sztuka" moze być wiec odpadu, a co za tym idzie więcej pracy przy docinani i stad upór fachowców. Ja mam panele tak położone, fachowcy sie nie buntowali, wszystko wyglada okey, mam duże okna a pokoje są jasne.

[201604191001]

Drabi, widzialam twoje panele i wiem gdzie chcesz je polozyc i na litosc borska, nie daj sobie wmowic. Nie daj. One musza byc tak jak ty chcesz, bo zrobi sie tramwaj. Elfia ma racje, to jest z czasow kiedy panele byly gladkimi plastikami, kiedy podlogi drewniane zakrywalo sie farba olejna. Jesli oni stana okoniem i sie upra, ze tak nie poloza to dasz rade sama z tz. Serio. One sa na klik jesli dobrze pamietam, przeciac rowno panel to nie jest sztuka na miare origami. W polowie domu mam polozone tak jak ty chcesz i jest super ekstra duper, tym bardziej, ze maja vfuge i fakture.
Nie daj sobie wmowic. Za nic!

Sent from my mind using the Force.

---------- Dopisano o 02:59 ---------- Poprzedni post napisano o 02:43 ----------

Napisane przez meesha

niby faktycznie sie mowi zeby klasc panele tak jak na pierwszy rysunku, ale nam architekt juz przy kupowaniu mieszkania mowila, ze ukladajac tak panele przez cale mieszkanie (bo u nas szly by od salonu przez korytarz do sypialni) beda w bardzo dlugiej linii i moga sie podniesc z czasem (mimo dawania gwarancji przez fachowca), wiec lepiej zebysmy ulozyli tak jak ty proponujesz

W takiej sytuacji trzeba robic dylatacje, czyli przerywac np. przy przejsciu ulozenie, dawac listwe i ukladac dalej. No i wtedy psuje sie ten efekt jednolitej podlogi, nagle wyrasta sobie listwa.

Sent from my mind using the Force.

[201604181004]

więc będzie w poprzek.
klamka zapadła.

---------- Dopisano o 03:14 ---------- Poprzedni post napisano o 03:13 ----------

wiesz, położyć położą, już widzę jak to będzie
<narzekanie>
<praca>
<efekt>
-no w sumie to niegłupie

[Nameria]

Nie wiem dalczego u mnie są "odwrotnie", to dom po dziadkach i już tak było.

Ja bym się nie przejmowała, to nie jest jakaś specjalna różnica. Zrobiłabym tak jak mi odpowiada i tyle.

[Lexie]

Ja mam położone właśnie "w poprzek" wszędzie, fachowcy sugerowali inne ułożenie ale stanął za mną autorytet w postaci mojej mamy i już nie protestowali
Efekt jest bardzo dobry, ja kładłam w tę stronę akurat dlatego, żeby panele leżały w tym samym kierunku do płytki drewnopodobne w przedpokoju. To że widać łączenia to akurat dla mnie plus, mam v-fugę

[201604181004]

ja właśnie w tych jednych do salonu nie mam v fugi kurdee

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

mieszkam w mieszkaniu 5 lat i do wczoraj nie wiedziałam jak ułożone panele w 3 pokoju, w dwóch prostopadle do okna, w trzecim równolegle

jak w kuchni ?
nie wiem, wczoraj wiedziałam gdy sprawdzałam po tym wątku
codziennie zamiatam, odkurzam, 2 x w tygodniu myję
a w którą stronę ułożone to nie wiem

[Lexie]

Napisane przez drabineczka

ja właśnie w tych jednych do salonu nie mam v fugi kurdee

Ale to chyba nie problem, niech sobie będzie trochę widać te łączenia. Zawsze je trochę widać

[201604181004]

hm hm hm, nie no i tak je będzie widać i tak no. z resztą, to zależy od oświetlenia... kurde szkoda że wcześniej nie myślałam o tym bym wszystko z v fugą wzięła nie tylko połowę:P

[201604191001]

Napisane przez drabineczka

hm hm hm, nie no i tak je będzie widać i tak no. z resztą, to zależy od oświetlenia... kurde szkoda że wcześniej nie myślałam o tym bym wszystko z v fugą wzięła nie tylko połowę:P

Jak jakieś leroye i inne praktikery to paragon w łapę i możesz oddać. Mi problemów nigdy nie robili.

[201604181004]

nieee, to nie są z marketu

[201803290936]

W takich sprawach (gdy chodzi głównie o wygląd, estetykę, a nie oczywiście że ktoś chce na własną rękę rury przerabiać i kłóci się z fachowcami) uważam, że należy zdać się na siebie i stawiać na swoim. Podoba Ci się tak? I tak ma kurka wodna być! Ja "na swoje" postawiłam w kuchni, fachman się drapał po głowie, że jak to tak, że nikt tak nie robi (mam niestandardowy wymiar szafek itd.), ale postawiłam na swoim i sam na końcu przyznał, że wyszło ekstra.

[effcia82]

Ja mam w pokojach zgodnie ze sztuką - widać łączenia, na przedpokoju niezgodnie - też widać. A jak jest V-fuga to i tak widać bo ma być widać. Można jeszcze ułożyć na ukos

[201604181004]

Hehe ulozylam panele na sucho. Beda niezgonie ze sztuka wszedzie. Szkoda tylko ze przestaly mi sie podobac