Studiować dwa kierunki - zbiorczy

[vogelek]

Ludzie po technikach to jeszcze luz ale olimpijczycy czy ludzie po słowackich liceach są z kosmosu. I gadki typu niestety póki co mam tylko jeden język programowania opanowany... Ech ale dam radę bo p0mijając to są bardzo sympatyczni
Na archeologii jestem na drugim roku i polecam wszystkim ten kierunek studiów Co do informatyki to powodów było kilka -kiedyś bardzo chciałam iść na ten kierunek ale przez mojego informatyka z lo który mnie zniechęcał wygrała -archeologia. Poza tym archeologia jednak jest bardzo ryzykowna jeśli chodzi o przyszłosć. Archeolog ma małe szanse na dostanie kredytu, ubezpieczenie czy znalezienie stałej pracy. A nie chcę ryzykować czy dostanę sie na doktorat czy nie i czy zostane na uczelni czy nie :/
A Ty czemu zdecydowałaś się na informatyke? Jednak jesteś wiekszym hardcorem skoro byłaś na lingwistycznym ;P

[Rarita]

Ja chciałam iść do technikum informatycznego ale stwierdziłam, że nie będę marnować roku, pójdę do liceum a na informatykę na studia. Potem oczywiście uznałam, że z moim poziomem wiedzy z informatyki i matematyki nie mam się co pchać na infę, bo na pewno odpadnę na starcie - więc poszłam na socjologię (która uwielbiam bo jest strasznie wciągająca), ale to jednak nie to... no i uznałam, że w tym roku muszę spróbować - nawet jeśli sobie nie poradzę to mam jeszcze socjologię, a nuż mi się uda i będę robić to co naprawdę lubię

[vogelek]

To w sumie trochę podobne podejście mamy Ale w razie czego mogę się podzielić ebookami bo już parę potrzebnych zebrałam W ogóle jakie przedmioty będziesz miała? Masz fizykę?

[Rarita]

Owszem, mam fizykę i analizę matematyczną, wprowadzenie do inf, podstawy programowania, języki programowania oraz logikę dla informatyków. To chyba wszystko z pierwszego semestru, ale najbardziej mnie przeraża analiza matematyczna...
a poza tym to żaden przedmiot mi się nie powtarza z pierwszym kierunkiem, a tobie?

[vogelek]

Masz fizyke? Dobrze, że mi się udało i na moim wydziale jej nie ma Ale tak czy siak jest dosyć strasznie -matematyka dyskretna, podstawowe pojęcia i narzędzia informatyki, podstawy logiki i teorii mnogości, podstawy programowania oraz wstep do algebry liniowej i geometrii. Czyli bardzo dużo matmy A co do pokrywajacych się przedmiotów to niestety tylko wf :/ Bo nawet języka sobie nie mogę przepisać bo na informatyce będe miała angielski

[makeupnotwar]

no, ja już zaczęłam przygotowania do roku akademickiego! zaczęłam od wypożyczenia sobie książek na jeden kurs i zabieram się do czytania! powieść brytyjska to coś, co makeupnotwary lubią najbardziej

[vogelek]

A jaką powieś wypożyczyłaś?

[makeupnotwar]

Napisane przez vogelek

A jaką powieś wypożyczyłaś?

różne, wszystkie, które miałam na liście. zaczęłam od T. Hardy'ego far from the madding crowd. ale na drugich studiach mam na egzamin z jednego przedmiotu 11 stron pozycji do przeczytania drobnym maczkiem (czyli ok 300+ pozycji), ja się pochlastam

[Rarita]

I jak tam studentki, gotowe do boju w nowym roku akademickim?
Ja już dziś ułożyłam plan, teraz tylko muszę zmusić kogoś żeby się ze mną zamienił grupami, załatwić kilka zmian na socjologii i indywidualny tryb zaliczenia z angielskiego i wszystko będzie gotowe

[plomyczkowa]

dziewczyny przyłączę się do Waszej dyskusji bo spodobał mi się wątek Ja właśnie w poniedziałek zaczynam kolejny rok na 2 kierunkach i jestem w trakcie dopasowywania planów, a jak wam to idzie? Bo ja czasami myślę, że nie ma mowy, żeby to wszystko zgrać, ale potem w praktyce jakoś to się układa. Chociaż dzisiaj jestem na etapie maksymalnej nienawiści do systemu usos Mam nadzieję, że jednak kolejny semestr minie w miarę bezboleśnie, czego i Wam życzę..

[Apelly]

Oj, ja w tym roku dostałam straszne plany. Zajęcia się strasznie się ze sobą pokrywają, już od środy intensywnie myślę, jak ułożyć, co przełożyć, z kim porozmawiać, jak udobruchać, załatwić IOS-a itp... i coś mi z tego jak na razie wychodzi, ale w porównaniu z rokiem ubiegłym to masakra... Pewnie jeszcze przez przynajmniej dwa tygodnie nerwówki, a potem już będzie Ok- mam nadzieję

[makeupnotwar]

ja na przykład mam 3 zajęcia w jednym czasie oj będzie chodzenia, będzie!

[abraxas2871]

A ja mam idealny plan- tylko jedno okienko 1,5 godzinne w poniedziałek - akurat na drugie śniadanie Kilka wykładów mi się pokrywa z ćwiczeniami, ale na 2 z nich mogę chodzić do wieczorowych, a na pozostałe nie zamierzam chadzać wogóle Ale u mnie to zasługa tego, że bardzo dużo zrobiłam z jednego kierunku w zeszłym roku "na zaś" i teraz mam tam tylko 5 zajęć tygodniowo Życzę wam powodzenia w walce z usosem i planem

[vogelek]

Jeżeli zdobedę wszystkie podpisy i poprzestawiam sobie zajęcia to będe miała wspaniały plan a jeżeli nie to będę w ciemnej dupie :/ Ale ogólnie to bardzo optymistycznie jestem nasatwiona. Szczególnie z ludźmi z którymi będę na roku -naprawdę bardzo sympatyczni są

[Rossamonte]

No ja jak narazie w czarnej dupie jestem...:/ AGieH robi problemy jak narazie :/
Ciężki tydzień się zapowiada... Oby się to jakoś poukładało...

[ricca166]

Hej dziewczyny.Dołączam do wątku ,ale dopiero od przyszłego roku zaczynam nowy kierunek.

Teraz studiuję 1 rok studiów dziennie (darmowych) i dlatego też mogę sobie pozwolić na zaoczne płatne od przyszłego roku.Jednak mam małe wątpliwości,czy iść na 2 kierunek studiów(rachunkowość) czy na język ,który jest bardzo ważny na moim kierunku (studiuję turystykę).

[Apelly]

A jednak te moje plany zajęć się diametralnie zdążyły pozmieniać do tego czasu no i ja również sobie nieźle to skombinowałam, tak, że jest to chyba mój najlepszy plan, jaki miałam dotychczas od rozpoczęcia drugiego kierunku, najpóźniej kończę o 16.30! Szaleństwo! :P

[Margho]

hej! dziewczyny!
jak Wam idzie? w tym roku też zaczęłam drugi kierunek. plan ułożył mi się sam. dlatego nie złożyłam podania o IOS. zaczęły mnie już wkurzać te wszystkie panie w dziekanatach, wydziałach językowych i od wf-u. tak więc, samo się jakoś ułożyło i sprawę pozostawiłam jak była. cóż, teraz się martwię tym, jak to będzie i co zrobić kiedy w czasie sesji nałożą mi się jakieś egzaminy na siebie. podanie o przesunięcie? zaliczać w sesji poprawkowej? jak to u Was wygląda?
studiuję psychologię (2rok)oraz finanse i rachunkowość (1rok) dziennie, z matmy na bank będzie poprawka (na domiar złego jestem z licealnego humana).
mam nadzieję, że wszystko się znów samo ułoży, ale lepiej mieć jakąś alternatywę.

ktoś tu kiedyś pisał o wf-ie. u nas na UE wroc jest tak, że jak nie zaliczasz w tym samym czasie wf-u na drugiej uczelni, to masz obowiązek zaliczać go tutaj, mimo, że odbębniłaś go na innej uczelni np. rok wcześniej. no i niestety ja tak mam. łudząc się, ze mi przepiszą olałam zapisy i jest problem, jak się nie wyrobię przez najbliższe 3 semestry(75godz), to będę musiała wykupić warunek ;]

[zawiechaczarny]

Margho, studiuję dwa kierunki pierwszy rok (III rok historii i I rok archiwistyki), więc póki co nie mam jeszcze zbyt dużego doświadczenia z organizacją podwójnej sesji, ale podłapałam praktykę mojego kolegi (też dwukierunkowca), który pierwsze egzaminy zalicza w połowie semestru, żeby bliżej sesji miec trochę lżej - z reguły idą mu na rękę. W moim wypadku te wcześniejsze egzaminy są nawet konieczne, bo na obu kierunkach mam rozliczenie semestralne. W sumie mam IOS, ale jeszcze nigdy nie musiałam go okazać, bo na moim "wspaniałym" wydziale IOS i tak nic nie daje - jedni go przestrzegają, inni nie, a ci którzy go przestrzegają są zwykle tacy, że spokojnie można się z nimi dogadać bez IOS. Może komuś się tak wczesne egzaminy wydają głupotą, ale wg naprawdę lepiej to sobie rozłożyć. Co prawda koleś mnie wczoraj uwalił na egzaminie, ale byłam naprawdę dobrze przygotowana, więc to nie kwestia wczesnego terminu, tylko facet miał zwyczajnie zły humor i musiał sobie odbić (strasznie się darł na kogoś przez telefon zanim weszłam, a jak skończył poprosił mnie na egzamin)

[agli89]

trzeba naprawde umiec zorganizowac sobie czas,zeby studiowac dwa kierynki jednoczesnie,ale nie jest to niemozliwe..no i zalezy jakie to kierunki..ale ogole jest to ciekawe doswiadczenie

[Vinanti]

*

[makeupnotwar]

u nas ten cud zwie się its, będe próbowała się dostać w przyszłym roku w przyszłym roku. jak na razie nie miałam problemów ani ja, ani moi znajomi - bo jak nie jeden to drugi wykładowca szedł na rękę. bardzo mi to imponuje i lubię strasznie tę życzliwość wobec studentów - miła odmiana od 'pani jest śmieciem a ja wielkim doktorem/profesorem i zaraz to pani udowodnię'

[Rarita]

Napisane przez Vinanti

Jakim cudem przez tyle czasu nie znalazłam tego wątku? :P Również studiuję 2 kierunki i muszę powiedzieć, że nie jest tak źle jak mi się początkowo wydawało. Jedynym minusem jest to, że nie mogę chodzić na praktycznie żadne wykłady, bo mi się pokrywają z ćwiczeniami...Ale na szczęście są ludzie, którzy wspomogą notatkami czy informacjami o zaliczeniach .

Też olałam zrobienie IOS i teraz żałuję - kroją mi się 2 egzaminy tego samego dnia i będę musiała błagać na kolanach kobietę od statystyki, żeby pozwoliła mi pisać w innym dniu, może z innym kierunkiem...

IOS załatwi si na semestr, czy na rok?

Zależy jakie masz rozliczenie, roczne czy semestralne, jeśli semestralne to co semestr oczywiście bo są nowe przedmioty z innymi wykładowcami, a jeśli masz roczne to i tak chyba musisz przynieść z tego drugiego kierunku oświadczenie że zostałaś wpisana na drugi semestr.

A ja mam w tej sesji 11 egzaminów w 10 dni będzie masakra, chyba skorzystam z rad którejś dziewczyny która pisała powyżej o zaliczaniu egzaminów wcześniej na własną rękę bo żadna oficjalna zerówka się na razie nie szykuje

[makeupnotwar]

Rarita - biedna
a wiecie, ja się już na wizażu w pewnym wątku (który potem zresztą sobie odsubskrybowałam, coby sobie ciśnienia nie podnosić) że wszystkie nasze wizażowe autorytety w życiu by nie zatrudniły osoby po dwóch lub więcej kierunków, bo (uwaga uwaga!) znaczy to, że osoba leciała po łebkach na obydwu kierunkach i poszła na łatwizę. czyli że to ja, chodząca na łatwiznę na 2 kierunkach i krytykuję np. wyższe szkoły kup sobie wykształcenie. boli mnie to trochę, ale to chyba zazdrość, bo co? na pewno nie konstruktywna krytyka

[h2o0]

makeupnotowar, ale sobie wymyśliły, te 'autorytety'. Weźmy np. moją koleżankę: studiuje dwa kierunki, jeden z nich to prawo- jest druga na roku, a pierwszy jest syn jednego z profesorów. Na obu kierunkach ma najwyższe stypendia naukowe. I co, leci po łebkach? Nienawidzę stereotypów.

[makeupnotwar]

Napisane przez h2o0

makeupnotowar, ale sobie wymyśliły, te 'autorytety'. Weźmy np. moją koleżankę: studiuje dwa kierunki, jeden z nich to prawo- jest druga na roku, a pierwszy jest syn jednego z profesorów. Na obu kierunkach ma najwyższe stypendia naukowe. I co, leci po łebkach? Nienawidzę stereotypów.

ano niestety. pisałam tam o genialnej koleżance, która pracować nie musi i robi 3 kierunki i jest świetna (tak, ma świetne oceny, jest mega mądra) i taki się jad polał że szkoda o tym pisać nawet.
w Polsce niestety jest tak, że jak ktoś chce dla siebie zrobić więcej, wystaje z szeregu, najlepiej uciąć mu głowę. bo nikt się nie przyzna, że takie osoby jak my w tym wątku tak na prawdę ciężko pracujemy nad sobą i swoim rozwojem. i sorry batory, ale żadna laska z wieczorowego prawa (!!!) albo wyższej szkoły kup sobie dyplom mnie pouczać nie będzie, bo nie po to poświęcam na te studia na dobrej uczelni tyle czasu i energii, żeby jakieś wizażanki mogły tak sobie pluć nie wiem czy się ze mną zgadzacie?

[Vinanti]

*

[Rarita]

Napisane przez Vinanti

Się zgadzacie w całej rozciągłości .

Udało mi się, okazało się, że egzaminy nie są w tym samym dniu, ale dzień po sobie . Fuksiara ze mnie. Też będę mieć około 10 w tym semestrze - nic tylko się powiesić albo spiąć poślady i jakoś to pozdawać .

Się zgadzam też

Vinanti, to i tak będzie ci ciężko dzień po dniu. Ja już sobie załatwiłam dwie zerówki, dwa albo trzy egzaminy zostawię na drugi termin (wiem że nie powinno się odkładać na później ale przynajmniej będę miała całe ferie na naukę) i może jakoś to będzie...

[zawiechaczarny]

Też znam ten ból, dziewczyny. W tej sesji jest w miarę ok, ale w letniej mam 10 egzaminów (w tym dwa z kilku semestrów) i do tego musze napisać pracę licencjacką i ją obronić Ale z wykładowcami z mojego wydziału zwykle idzie się dogadać, więc będę próbowała umówić zerówki i coś pewnie jeszcze przełożę na wrzesień
PS: Idę zaraz poprawiać egzamin - trzymajcie kciuki ^^

[Amargito]

Napisane przez Rarita

I jak tam studentki, gotowe do boju w nowym roku akademickim?
Ja już dziś ułożyłam plan, teraz tylko muszę zmusić kogoś żeby się ze mną zamienił grupami, załatwić kilka zmian na socjologii i indywidualny tryb zaliczenia z angielskiego i wszystko będzie gotowe

Rarita, powiedz proszę, zeby dostać się na informatyke musiałaś pisać matme na maturze? Czy humanista na takich studiach daje sobie radę?