Ekskluzywny Klub "Stojące nad grobem" dla minimum ćwierćwiecznych. Cz. III

[Sephinrot]

Napisane przez Malla

Seph - jakie buty kupiłaś, spróchniałe babsko?

Malla pewnie specjalistko nie pochwalisz zakupu,ale taniutkie były 99zł, bo ostatnia para i żal było nie wziąć http://www.gamisport.pl/buty/outdoor...-lago-ii-wo-s/

Napisane przez Kasza Manna

Np co? Pooowiedz, też jestem "prawie 30letnia" i chcę wiedzieć

nakreślę sylwetkę solenizanta jest przeraźliwie gruby, wazy 120 kg i nic sobie z tego nie robi wypił duzo za dużo, otworzył okno wlazł na parapet, parapet się zarwał potem rzucał jakims dzieciom przez okno cukierki ciasteczka i kabanosy w cieście a na koniec spadł z kanapy ciągnąc za soba stół ze wszystkim co na nim było i został tak leżeć starczy?

Napisane przez Kasza Manna

P.S. Oglądałam wczoraj Gruffalo. Znacie (zwłaszcza te dzieciate)? Jakie fajne

ja nie dzieciata to nie wiem co to,ale zerknę, bo lubię bajki

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------

Napisane przez kurczak Wolf

tylko, ze ja mam do łopatek - a po rozprostowaniu - sporo poniżej... a fryzurka, którą znalazła, jest w najdłuższym miejscu do żuchwy...czyli na powrót do obecnej wracalabym do 40-tki

to juz nie długo przecież

Napisane przez kurczak Wolf

przyzwyczaj do nich nogi... bo moja kumpela "spuchła", jak pożyczyłam jej swoje (miałam nówki-nierdzewki jeszcze w kartonie). Po prostu okazały się dla jej nóg za ciężkie... i po jednym intensywnym dniu miała przesilone nogi powyżej kostek...

wiem, wiem, i tak moje stare buciory biorę na wszelki wypadek

[kurczak Wolf]

Napisane przez Sephinrot

nakreślę sylwetkę solenizanta jest przeraźliwie gruby, wazy 120 kg i nic sobie z tego nie robi wypił duzo za dużo, otworzył okno wlazł na parapet, parapet się zarwał potem rzucał jakims dzieciom przez okno cukierki ciasteczka i kabanosy w cieście a na koniec spadł z kanapy ciągnąc za soba stół ze wszystkim co na nim było i został tak leżeć starczy?

to tym charakeryzuje się starczy wiek? tylko czy ja dam radę wejść sama na parapet?

[olla74]

Napisane przez kurczak Wolf

to tym charakeryzuje się starczy wiek? tylko czy ja dam radę wejść sama na parapet?

Wejść ci pomogą .Ale spadniesz sama.
Zastanawiam się co ja mogę zaoferować na moją 40-ke?
Musze zacząć się zastanawiać.
Z tego co widzę to spotkanie przekładamy jak Kasza wróci.Ale jesień tez może być.
Badymka poowodzenia
Mandra pochwal się co robilaś jak cie nie było

[Malla]

Seph - co za impreza

Mój brat ma buty HiTec i jest z nich zadowolony, tylko szybko przemakają i czasem masakrują mu stopy. Ale model modelowi nierówny.

[Kasza Manna]

Napisane przez Sephinrot

Malla pewnie specjalistko nie pochwalisz zakupu,ale taniutkie były 99zł, bo ostatnia para i żal było nie wziąć http://www.gamisport.pl/buty/outdoor...-lago-ii-wo-s/
nakreślę sylwetkę solenizanta jest przeraźliwie gruby, wazy 120 kg i nic sobie z tego nie robi wypił duzo za dużo, otworzył okno wlazł na parapet, parapet się zarwał potem rzucał jakims dzieciom przez okno cukierki ciasteczka i kabanosy w cieście a na koniec spadł z kanapy ciągnąc za soba stół ze wszystkim co na nim było i został tak leżeć starczy?

ja nie dzieciata to nie wiem co to,ale zerknę, bo lubię bajki

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------

to juz nie długo przecież

wiem, wiem, i tak moje stare buciory biorę na wszelki wypadek

Hahaha, a parapet zewnętrzny, czy wewnętrzny? I które piętro?
Dzieci na pewno najbardziej ucieszyły się z kabanosów
Rozumiem, że załatwił się tak po Twoim prezencie?

Napisane przez olla74

Wejść ci pomogą .Ale spadniesz sama.
Zastanawiam się co ja mogę zaoferować na moją 40-ke?
Musze zacząć się zastanawiać.
Z tego co widzę to spotkanie przekładamy jak Kasza wróci.Ale jesień tez może być.
Badymka poowodzenia
Mandra pochwal się co robilaś jak cie nie było

EEeee, nic nie przekładajcie (jeśli macie poważne plany), bo ja nie dość, że wrócę dopiero w październiku, to i tak nie wiadomo, jak szybko będzie można się zgrać. A tu pogoda, a tu jakieś prace, a tu wszystkie daleko i tak dalej.

P.S. na 40tkę może kompletny striptiz na stole? Goście to dobrze zapamiętają

[Sephinrot]

Napisane przez Kasza Manna

Hahaha, a parapet zewnętrzny, czy wewnętrzny? I które piętro?
Dzieci na pewno najbardziej ucieszyły się z kabanosów
Rozumiem, że załatwił się tak po Twoim prezencie?

wewnętrzny ,piętro 2
nie wiem czy te dzieci cokolwiek z tego złapały, bo tak na luzie to rzucał, po jednym
na szczęście nie, mój prezent został nienaruszony...ufff
aaa miałam jeszcze napisać że dusił kota ale to nie było śmieszne

[plastikowa biedronka]

Napisane przez mww

na dworze czuć jesień... pojawiła się pierwsza poranna mgła

u mnie też dziś jakoś niemrawo z tą pogodą z rańca pokapało i cały dzień w chmurach się zapowiada.

Napisane przez badymka

Dziewczyny jadę... Najpierw odebrać okulary, a potem do Lublina i z Lu do Rzeszowa... stresuję się, nie powiem że nie... 3mać kciuki.

no to trzymam! powodzenia.

Napisane przez kurczak Wolf

A wiecie... kobiety tak mają, ze jak się coś w życiu zmienia, to korci na zmianę fryzury... i ja dzisiaj idę do fryzjera... (to dopiero będzie kombinacja alpejska... mąż z wózkiem przed fryzjerem będzie krążył...) ale już nie moge patrzeć na odrosty... i tak mnie moooooocno korci, zeby te kłaki znacząco ściąć... i nie wiem... mama twierdzi, że lepiej mi w takich rozpieprzonych, jak mam teraz... a fryzura, którą wybrałam będzie bardziej zorientowana na proste/prostowane wlosy... ale mam już takie zniszczone (tak mi się przynajmniej wydaje)... uhhhh... sama nie wiem... czekam jeszcze na opinię kumpeli "Sama szczerość"...

ja nie lubię za specjalnie chodzić do fryzjera, bo mam "ciężkie" (tzn. kłopotliwe) włosy - trudno z nimi coś zrobić, żeby potem problemu nie było albo ścinam do ucha (ale wtedy muszę się bawić w układanie) albo - tak jak obecnie - noszę luźne długie, które po pewnym czasie przestaną mieć jakikolwiek wygląd, znudzą mi się i pewnie wraz zdecyduję się na owe cięcie. i tak w kółko

Napisane przez Sephinrot

nakreślę sylwetkę solenizanta jest przeraźliwie gruby, wazy 120 kg i nic sobie z tego nie robi wypił duzo za dużo, otworzył okno wlazł na parapet, parapet się zarwał potem rzucał jakims dzieciom przez okno cukierki ciasteczka i kabanosy w cieście a na koniec spadł z kanapy ciągnąc za soba stół ze wszystkim co na nim było i został tak leżeć starczy?

niezła imprezka...

Napisane przez Sephinrot

aaa miałam jeszcze napisać że dusił kota ale to nie było śmieszne

o nie, tego to już bym nie zniesła

miłego dnia

[mandragona]

olla 74 - zdrowiałam w całej rozciągłości starość nie radość niestety ale już mogę normalnie chodzić, walczę jeszcze z jedną rzeczą ale to bardziej wewnętrzna sprawa, ciągle latam po lekarzach niestety w tym wieku ...

Odliczam dni do wyjazdu na wakacje

[olla74]

Napisane przez Kasza Manna

Hahaha, a parapet zewnętrzny, czy wewnętrzny? I które piętro?
Dzieci na pewno najbardziej ucieszyły się z kabanosów
Rozumiem, że załatwił się tak po Twoim prezencie?


EEeee, nic nie przekładajcie (jeśli macie poważne plany), bo ja nie dość, że wrócę dopiero w październiku, to i tak nie wiadomo, jak szybko będzie można się zgrać. A tu pogoda, a tu jakieś prace, a tu wszystkie daleko i tak dalej.

P.S. na 40tkę może kompletny striptiz na stole? Goście to dobrze zapamiętają

Ciało już nie to więc odpada. Ale jak nie mój to tak.

Z tymi planami naszymi to na razie krucho. ALe chciałabym się z Wami spotkać.

Napisane przez Sephinrot

wewnętrzny ,piętro 2
nie wiem czy te dzieci cokolwiek z tego złapały, bo tak na luzie to rzucał, po jednym
na szczęście nie, mój prezent został nienaruszony...ufff
aaa miałam jeszcze napisać że dusił kota ale to nie było śmieszne

Faceci póóźno dorastają.Przykre.

Napisane przez mandragona

olla 74 - zdrowiałam w całej rozciągłości starość nie radość niestety ale już mogę normalnie chodzić, walczę jeszcze z jedną rzeczą ale to bardziej wewnętrzna sprawa, ciągle latam po lekarzach niestety w tym wieku ...

Odliczam dni do wyjazdu na wakacje

Gdzie jedziesz?
Zdrówka życzę.
Jak w związku? OK?

[mandragona]

W związku się okaże zobaczymy

Robimy małą objazdówkę po górach

[mww]

Właśnie wyciągnęłam biszkopt z piekarnika (w środę tatulek ma 60-te urodziny)... z tej okazji w sobotę impreza... no i będę piekła kolejny tort, sernik i robiła koko muffinki ze szpinakiem

Jestem w swoim żywiole

[plastikowa biedronka]

ależ mam dzisiaj ciężki dzień chyba pogoda źle na mnie wpływa, głowa mi pęka, ogólnie czuję się jak przy jakimś zatruciu (niedobrze mi i słabo), do tego nie mam na nic ochoty jednym słowem masakra! dobrze, że ten nieudany poniedziałek już niedługo się skończy.

mww podeślij choć jedną muffinkę koko-szpinakową w życiu czegoś takiego nie jadłam i jestem bardzo ciekawa, jak to smakuje.

[mww]

plastikowa - to tak pięknie brzmi (a w rzeczywistości są to ułożone w formie do muffinek piersi kurczaka nadziewane szpiankiem, pieczone w piekarniku, pod koniec pieczenia na górę kładzie się po plasterku mozarelli).. wyglądają jak muffinki (bo górę przykrywasz cyckami), a jak podajesz na stół to ma to kształt babeczki

[plastikowa biedronka]

Napisane przez mww

plastikowa - to tak pięknie brzmi (a w rzeczywistości są to ułożone w formie do muffinek piersi kurczaka nadziewane szpiankiem, pieczone w piekarniku, pod koniec pieczenia na górę kładzie się po plasterku mozarelli).. wyglądają jak muffinki (bo górę przykrywasz cyckami), a jak podajesz na stół to ma to kształt babeczki

jak ja lubię takie wynalazki!

[mww]

Napisane przez plastikowa biedronka

jak ja lubię takie wynalazki!

he he a ja lubię takie wynalazki

[Sephinrot]

Napisane przez olla74

Faceci późno dorastają.Przykre.

nawet bardzo przykre, współczuję jego żonie, bo o ile resztę uczestników niektóre akcje bawią ,to ona ma prze...... z nim

Napisane przez mww

to tak pięknie brzmi (a w rzeczywistości są to ułożone w formie do muffinek piersi kurczaka nadziewane szpiankiem, pieczone w piekarniku, pod koniec pieczenia na górę kładzie się po plasterku mozarelli).. wyglądają jak muffinki (bo górę przykrywasz cyckami), a jak podajesz na stół to ma to kształt babeczki

podkradam pomysł pyszne musi być

ja się właśnie zapchałam domową pizzą i nic mi się nie chce

[Kasza Manna]

A ja dziś opychałam się (prawie, bo przy żarłocznym TŻcie mało wyszło, rozważam dorobienie ) kurzęcym leczo. Wiadomo, w makaronolandii kiełbaski brak
chyba dorobię faktycznie, takie pyszne wyszło...

[kurczak Wolf]

Padało... więc mąż został z Małym w domu - zaopatrzony z mleko (moje ) i herbatkę. A ja pognałam pod nożyce... No i nieco jednak włosy skrócilam, bo mi końcówki poległy i nawet fryzjerka stwierdziła, że nie ma ich co żałować... a jeszcze dwa miesiące temu było wszystko ok... No i grzywę mam I świetnie Cię rozumiem Biedronko... u mnie też nie ma miodu... włosy zyją wlasnym życiem... a poza tym... mam ich duuużo, więc zawsze tworzą swoistą szopę na głowie (mimo, że od czasu do czasu fryzjerka je przerzedza)

o ja pierdut... ale burza się rozszalała...

Kasza... ale jak to? Oni nie jedzą tam kiełbas zadnych?

---

Seph... a zauważyłaś, ze zawsze tak jest - jak facet błaznuje, to towarzystwo się cieszy...? Poza żoną zwykle... jak zaczyna małpować inny facet - to zażenowana żona też się zmienia... Tak to jest, że wstydzimy się za tych, z którymi jesteśmy emocjonalnie związani...

[Kasza Manna]

Napisane przez kurczak Wolf

Kasza... ale jak to? Oni nie jedzą tam kiełbas zadnych?

Salami, można dostać też niedobre parówki (ale trudno je traktować jako kiełbasę ) i wariacje na temat suchej szynki . Tak w całości to raczej tylko salami.

[plastikowa biedronka]

Napisane przez kurczak Wolf

włosy zyją wlasnym życiem... a poza tym... mam ich duuużo, więc zawsze tworzą swoistą szopę na głowie (mimo, że od czasu do czasu fryzjerka je przerzedza)

otóż to, lepiej tego ująć nie mogłaś moje włosy to prowadzą naprawdę "bujne" życie niby za dużo ich nie jest i są cienkie, ale wystarczy niesprzyjająca pogoda (bądź kilka innych niesprzyjających moim włosom sytuacji) i zaczyna się jazda

u mnie leje. jako że wyglądam mniej więcej tak: to chyba zamienię fotel na łózko.
dobrej nocy

[Sephinrot]

Napisane przez kurczak Wolf

Seph... a zauważyłaś, ze zawsze tak jest - jak facet błaznuje, to towarzystwo się cieszy...? Poza żoną zwykle... jak zaczyna małpować inny facet - to zażenowana żona też się zmienia... Tak to jest, że wstydzimy się za tych, z którymi jesteśmy emocjonalnie związani...

ehhh...zauważyłam i to z własnego doświadczenia też

Napisane przez Kasza Manna

Salami, można dostać też niedobre parówki (ale trudno je traktować jako kiełbasę ) i wariacje na temat suchej szynki . Tak w całości to raczej tylko salami.

o nie, to mój Blondyn by umarł, dla niego kiełbasa = życie

[kurczak Wolf]

Ja tam sobie też lubię od czasu do czasu wciągnąć kawał dobrej kiełbaski... a szkoda, bo wolałabym nie jeść mięsa... w dużych ilościach...
Najlepsza oczywiście swojska

Biedronko - to się ciesz, że u Ciebie tych wlosów jest niewiele do ujarzmiania... u mnie to czasami Syzyfowa praca... czego jak czego... ale włosów mi Bozia nie szczędziła... Mam takie hasło - dotyczy głownie: świeżo po myciu i po deszczu - "Łeb, jak sklep"...

[mandragona]

Staruszki znacie się może na żelach intymnych? Bo coś na wyjazd by się przydało, a sama nie wiem co wybrać

[Sephinrot]

o Mandra coś się szykuje?
z Durexa są fajne,tylko czerwony odradzam

[mandragona]

Tak, coś się szykuje z durexa te smakowe ? o pojemności 50ml ?

[Sephinrot]

no dokładnie te tylko wez sobie na początek ten zwykły nie smakowy

[mandragona]

Dlaczego nie smakowy?

[Kasza Manna]

Ten http://www.durex.com/pl-PL/Products/...ayMassage.aspx jest moim zdaniem najlepszy, te mniejsze smakowe/dające więcej doznań są w rzeczywistości mocno kiepskie (mogą podrażniać, kleją się itd). Cenę mają podobną.

[agusia8524]

JESTEM tadam
Powróciłam z grzesznego Mielna gdzie pieczołowicie stosowałam się do hasła Kaszy z pierwszego posta ...(spotkałam kolegę od dużej trąby sesese )

Się staruchy rozpędziły szalone...hamować no tam te wózki i balkoniki, bo się pozabijota i laseczki połamitea
Żeby tak beze mnie 3 część zakładać... echhh macie szczęście, że świętowałam Dzień piwa i innych alkoholi, co znacznie znieczuliło ból otwierania wątku pod moją nieobecność.

Badymka jak tam??

Matko ile ja kasy straciłam...no ale przywiozłam kieckę, 2 pary kolczyków i perfumiki (baaardzo okazyjne)
Było świetnie...podrywali nas (kumpela ma 32lata ) 21-latkowie świeże mięsko hyhyhy

Co do żeli niezbyt lubię...klei to się itd...wolę oliwkę do masażu i takich tam
ale jeśli już to ten 2w1, te słodkie są kiepski i mało ślizgie jak dla mnie...
Podopisuję resztę jak się ogarnę

[Kasza Manna]

Agusia, GRZESZNICO TRĄBIASTA
Oliwka nie współgra z gumką, więc żelik ma inne zadanie