|
Notka |
|
Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki Miejsce, w którym rozmawiamy o pielęgnacji twarzy i ciała oraz sprawdzonych kosmetykach. Masz pytanie? Zadaj je kosmetyczce. |
|
Narzędzia |
2008-11-12, 13:09 | #1291 |
Rozeznanie
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
sól to za malo.....masz octenisept?jak nie to kup sobie koniecznie.
mala butelka ok 25 zl. sola kilka razy dzinnie, ale pamietaj,ze otwartej butelki nie mozna zostawiac, bo traci wlasciwosci |
2008-11-12, 13:51 | #1292 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 6
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
ok, więc lecę do apteki. Dzięki za rady. Myślę, ze za jakiś czas będe mogła się pochwalć pozytywnym skutkiem stosowania tych prepratatów.
|
2008-11-12, 14:23 | #1293 |
Rozeznanie
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
ja tak pozbylam sie problemu
pamietaj,ze przebicie goi sie dlugo.....ok 6 mc, czasem infekcje wracaja, ale wazne,aby nie siegac w pierwszej kolejnosci po masci antybiotykowe |
2008-11-12, 14:52 | #1294 |
Zadomowienie
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
kilka tzn. nie więcej niż 3 razy dziennie
|
2008-11-12, 16:04 | #1295 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 9
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Ja mam kolczyka w nosie już 2 lata. Szczerze mówiąć nic nie bolało.
Przebijałam sama. pzdr |
2008-11-12, 16:06 | #1296 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 9
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
.
|
2008-11-13, 16:48 | #1297 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Witam.! Ja właśnie przed chwilką zrobiłam sobie kolczyka w nosku;p i jestem z siebie za***iście dumna.! Na początku bałam się iść bo wszyscy przezywali dookoła ze to cholernie boli,że gorzej niż w pepku.. ale szczerze.? Nie jest tak źle .. to zależy od odporności na ból .. A moze tak mowie bo nie wiem jak boli przekłucie pępka.. No nie wiem ..Na początku byłam mega zestresowana ale to była chwilka .. najpierw włożyła rureczke zabezpieczającą a potem już wzięła igłę,nawet się nie zorientowałam kiedy to zrobiła;D ale momentalnie poleciały łezki .. i tylko tyle;DKosztowało 50 zł no i było robione igłą bez znieczulenia..I tak powinno być.! Broń Boże nie róbcie sobie dziewczyny pistoletem albo same w domu!!!!!!!!!! Przepisała mi też maść ale z wrażenia zapomniałam spytać sie czy juz dziś mam sobie posmarować .. czy kiedy ... prosze o odpowiedz
|
2008-11-13, 17:38 | #1298 |
Zadomowienie
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
żadnych maści! Octenisept i sól fizjologiczna/roztwór morskiej
|
2008-11-14, 13:47 | #1299 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 36
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
ja bardzo chce kolczyk w nosie ale maialam juz za sobą trzy próby przekłucia go za kazdym razem przy ostatnich dwoch warstwach wycofywałam sie poprostu ból dla mnie byl nie do zniesienia.. może macie jakieś sposoby aby np: zamrozic nos czy coś takiego? pozdrawaim.
|
2008-11-14, 14:17 | #1300 |
Zadomowienie
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
po pierwsze: nikt o zdrowym zmyśle nie kłuje się samemu, od tego są piercerzy
po drugie: znieczulonko twoim zbawieniem |
2008-11-14, 14:24 | #1301 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 36
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
a czy ja powiedziałam że sama kłułam nos? nie! wiec nie wiem skad te twierdzenia! przebijałam u profesjonalisty tylko mowilam caly czas stop, stop! boli ..
|
2008-11-14, 14:51 | #1302 |
Zadomowienie
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
tyle podejść i nic?! przeciez przekłucie to dosłownie chwilka. no chyba, że piercer był sadystą ew. miał tendencje do ślimaczenia się oraz zdeka ograniczony, że nie wpadł na znieczulenie Edytowane przez snide Czas edycji: 2008-11-14 o 14:52 |
2008-11-17, 12:08 | #1303 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Łowicz
Wiadomości: 314
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
witam ja dzisiaj własnie sobie przekułam nosek i jak narazie jestem zadowolona zrobiłam to u kosmetyki, która zrobiła mi dziurke aparatem przystosowanym do tego. Nie bolało prawie wogóle, tylko troszecze szczypało ale da się przezyć :P od razu jednak wymieniłam kolczyk na taki w kuleczką na końcu, bo ten którym mi przebijała byl starsznie duży i wygladał beznadziejnie :/ ale jak narazie jest wsio oki mam tylko przemywać wodą utelnioną i już :P polecammm
|
2008-11-17, 15:00 | #1304 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Cytat:
J E Z U S - woda utleniona!!!!! |
|
2008-11-20, 22:03 | #1305 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
hej słuchajcie, mam taki problem jakiś pryszczyk obok nosa, zaczerwienienie.. miałam srebrny kolczyk nietstey 2 razy neichcacy wyrwalam go i poelciala krew, teraz ropa, nie wiem co robic, stosowalam tydzien tribiotic i nic ;( przemywalam tez solą. moze to wina kolczyka ?
|
2008-11-21, 16:45 | #1306 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 5
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
ja tak pół godziny temu przekłuwałam sobie nosek oczywiście higiena to jest najważżniejsze ... odpowiednia wenflon ,zaznaczone miejsce na nosku i przekułam trwało to z 15 sekund i nie bolało nic a nic wszystko jest ok ... powinny piercing robić tylko osoby dośwaidczone w przeciwnym razie mogą być teho nie małe konsekwencje później należy dobrze oczyszczać rankę i smarować ""trybiotykiem"" pozdrawiam ")
|
2008-11-21, 16:49 | #1307 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 5
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
chym chyba troszke się nie znasz SNIDE ... przekłucie u profesjonalisty trwa 3/4 sekundy więc po co znieczulenie ... po znieczuleniu oczywiście nic nie bolii ani nic ale później może boleć ze zdwojona siłą ... i ktoś kto się zna na piercingu "sam się kaleczy' bo potrafi to świadomie wykonywać ) pozdrawiam
Edytowane przez eufemina Czas edycji: 2008-11-21 o 16:50 |
2008-11-21, 17:52 | #1308 | ||
Zadomowienie
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Cytat:
niesamowite. odpowiednia pielęgnacja to także ważny element. dzięki za uświadomienie Cytat:
kwestia znieczulenia jest poruszana już nie wiem który raz. nie słyszałam o tym, żeby przez znieczulenie później bardziej bolało ale ok. mnie osobiście nic nie bolało jakoś strasznie [w trakcie gojenia], może dlatego, że nie mam przekłutego języka ke? |
||
2008-11-22, 06:38 | #1309 |
Rozeznanie
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
masochista też jest świadomy, a w okaleczaniu osiaga perfekcje :p
|
2008-11-30, 20:10 | #1310 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3
|
Dot.: KOLCZYK W NOSIE CUDO! A GDY SIĘ ZNUDZI...? PROSZĘ O RADY :)
hej miałam kolczyka robionego w piątek
kosmetyczka narysowała mi kropeczkę potem zamroziła mi go bardzo dokładnie(gdy przebijam pępek kosmetyczka zrobiła mi bez zamrożenia (zal.pl) było to uczucie niesamowicie okropne)ale wracając do wątku to,a że zamrażacz był na bazie spirytusu to wciągam go nosem i poleciało mi parę łezek:P ale to nic...:Pheh...następnie chwyciła go szczypcami. igła i ,,ciach\" :P potem przeciągnęła igłę razem z kolczykiem i po bólu ale zostawiła mi kawałeczek welfronu wrazie zęby kolczyk nie wypadł jak narazie jest ok...ale boli pozdrawiam Edytowane przez kwiatuszek19942 Czas edycji: 2009-10-03 o 09:34 |
2008-11-30, 20:20 | #1311 |
Zadomowienie
|
Dot.: KOLCZYK W NOSIE CUDO! A GDY SIĘ ZNUDZI...? PROSZĘ O RADY :)
mogłabyś pisać normalnym kolorem [czarnym] a nie jakimś oczowalonym?
kosmetyczka nie jest od piercingu. znieczulenie powinno inaczej wyglądać. zapewne o sterylnych warunkach można pomarzyć. wenflon by kolczyk lepiej się trzymał?! powodzenia |
2008-11-30, 20:23 | #1312 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 108
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Podobają się wam takie większe kolczyki w nosku? Np od Aguilery
|
2008-11-30, 20:28 | #1313 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Eternia ;)
Wiadomości: 1 745
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Mi się osobiście nie podobają. Są zbyt duże i troche to dziwnie wygląda. Wg. mnie najlepiej prezentuje maleńka kuleczka / cyrkonia w jakimś ładnym kolorze
__________________
"Bo życie to coś więcej, nie tylko krew,pot sperma i łzy " Marzą się lepsze dni ? One przyjdą z czasem. Wystarczy ruszyć dupę i pokazać klasę ! Na pewno znasz takie noce, ten destrukcyjny moment, w którym każda myśl waży grubo ponad tonę |
2008-11-30, 20:35 | #1314 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 108
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Mi się podobają kolczyki w nosie.. ale mi by nie pasował :P Mam nosek jak kartofel i raczej nie upiększyła by mnie taka ozdóbka
|
2008-11-30, 20:45 | #1315 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Eternia ;)
Wiadomości: 1 745
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Ja tez mam wielki nos ale tak czy tak robie na koniec gimnazjum
__________________
"Bo życie to coś więcej, nie tylko krew,pot sperma i łzy " Marzą się lepsze dni ? One przyjdą z czasem. Wystarczy ruszyć dupę i pokazać klasę ! Na pewno znasz takie noce, ten destrukcyjny moment, w którym każda myśl waży grubo ponad tonę |
2008-11-30, 20:49 | #1316 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 108
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Ja wielkiego nosa nie mam... z profilu jak się popatrzy jest malutki ale z przodu grubiutki hehe
|
2008-12-03, 10:33 | #1317 |
Przyczajenie
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Witam wszystkich.
Kolczyk mam od roku, i od prawie roku mam straszny katar, czy możliwe jest że jestem uczulona na stal chirurgiczną?Jeżeli już było gdzieś to pytanie to z góry przepraszam, nie byłam w stanie w tak krótkim czasie przeczytać wszystkich stron. pozdrawiam was swrdecznie. |
2008-12-03, 10:44 | #1318 |
Przyczajenie
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Witam, to znowu Ja
Chciałam dodać, że przekłuwałam sobie nos w salonie tatuażu, trwało to pare sekund oczywiście igłą i nic nie bolało (łezka tylko poleciała jedna).Goiło mi sie bardzo szybko praktycznie po tygodniu juz nie było zadnego zaczerwienienia...cholerc ia tylko skąd ten katar......?? |
2008-12-03, 13:32 | #1319 |
Rozeznanie
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
hmmmm, to moze sprobujcie z kolczykiem z koncowka z bioplastu.
|
2008-12-03, 13:43 | #1320 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Eternia ;)
Wiadomości: 1 745
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
polecam bioplast albo tytan.
może ta stal chirurgiczna to wcale nie jest stal chirurgiczna tylko jakas podroba ?;]
__________________
"Bo życie to coś więcej, nie tylko krew,pot sperma i łzy " Marzą się lepsze dni ? One przyjdą z czasem. Wystarczy ruszyć dupę i pokazać klasę ! Na pewno znasz takie noce, ten destrukcyjny moment, w którym każda myśl waży grubo ponad tonę |
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:59.