Czy przy badaniu 16 musi byc obecny rodzic czy może poczekać na zewnątrz gabinetu.

[Ledzia13]

Własnie wybieram się do ginekologa mam 16 i zastanawiam się czy rodzic musi byc obecny przy badaniu i czy może poczekać na zewnątrz gabinetu???
Czy lekarz musi powiedzieć diagnoze moim rodzicą czy tylko mi ????

[gwiazdka93]

Ja miałam 17 lat, jak poszłam pierwszy raz (z mamą). U mnie to było tak, że mama była tylko na początku wizyty i powiedziała lekarce w czym problem. Po czym pani doktor wyprosiła mamę i zaczęły się bardziej szczegółowe pytania (współżycie) itp., a następnie badanie. Ja poszłam z dosyć poważnym problemem, także po badaniu lekarka zawołała mamę i powiedziała, że według niej wszystko jest ok.
Powodzenia

[Zussska]

Ja poszłam w wieku 17 lat, sama i nikt o mamę nie pytał

[Lilllu]

Wydaje mi się, że zależy od lekarza. Ginekolog (dla kobiet dorosłych-państwowo) powiedział mi, że po pierwsze on przebadać mnie nie może, bo muszę mieć Ginekologa Wieku Rozwojowego (może być to też innymi słowami ujęte, ale chodzi o gin. dla dziewcząt), a po drugie muszę być z opiekunem. Więc jak już znalazłam tego Ginekologa Wieku Rozwojowego (też państwowo) to weszłam sama (mama czekała na korytarzu) i nawet pani doktor nie zapytała o opiekuna. Na następną wizytę wybieram się sama.

Zawsze możesz powiedzieć mamie żeby została na korytarzu, a jak coś to ją zawołasz
PS Też mam 16 lat. Aha...tylko, że ja nie byłam badana na pierwszej wizycie.

[Kolor Bzu]

Ja miałam 16 lat jak byłam po raz pierwszy u ginekologa. Moja matka weszła na początku powiedziała w czym rzecz, po czym została wyproszona z gabinetu. Mnie w tym czasie lekarka przebadała, zadawała mnóstwo pytań i na koniec poprosiła znowu matkę i powiedziała jej, że wszystko jest w porządku i że ma się nie martwić

[Flavienn]

ja tak samo byłam u ginekologa pierwszy raz mając 16 lat, lekarz po " przesluchaniu " co mi dolega wyprosil mamę z gabinetu na czas badania, a gdy było po wszystkim kazał mi ja spowrotem poprosić.

[kwiatek101]

a musisz iść państwowo ? Lekarz prywatny nie zapyta o rodzica, ja nie miałam 18 lat i chodziłam do prywatnego to nigdy nie zapytał o mamę. Poza tym nie każdy lekarz tego wymaga, przecież np do rodzinnej chodzisz sama prawda ? i nikt nie pyta o mamę. Mama chyba jest potrzebna tylko po to, żeby pokazać, że jest - że wie o tym, że jesteś u gin. A potem owycziście wychodzi, no nie wyobrażam sobie, żeby mama była przy badaniu ! to byłoby chore, niesmaczne i naruszałoby Twoją prywatność. Przecież nawet jakby lekarz wpadł na taki pomysł to powiedz , że nie życzysz sobie mamy przy badaniu i nie ma prawa Ci nakazać

[Asiulkaaa99]

Ja jutro kończę 16cie lat i myślę o pierwszej wizycie u ginekologa. Jednakże może obawy są ogromne! Wraz z moim chłopakiem współżyjemy dosyć długo i po długich namyśleniach stwierdziliśmy, że najbezpieczniejszym sposobem antykoncepcji będą dla Nas tabletki. Jest to dla Nas bardzo ważne, bo jesteśmy osobami odpowiedzialnymi i środki antykoncepcji są dla Nas czymś bardzo istotnym. Jednak stawiam sobie pytanie: Czy w wieku 16stu lat lekarz może przyjąć mnie na wizytę? Czy do odbycia takiej wizyty potrzebna jest zgoda rodzica? Jakie dokumenty są niezbędne? Co mam powiedzieć podczas rejestracji telefonicznej? Wspomnę jeszcze, że zażywam leki antyalergiczne i nie wiem, czy nie byłyby one ''przeszkodą'' podczas przyjmowania tych tabletek. Moje miesiączki są bardzo nieregularne. W tamtym miesiącu miałam aż TRZY! Często jest to okres niesamowitych męczarni... Bóle brzucha, złe samopoczucie. To kolejny powód który skłania mnie do tej wizyty. Pewnie większość z Was pomyśli sobie: ''15 lat i uprawia seks?! Skandal!''. Fakt, jestem młoda, ale pragnę przypomnieć, że nie wiek wskazuje na dojrzałość człowieka, odpowiedzialność, oraz zdrowy rozsądek Pozdrawiam!

[shure]

szczeze mowiac prywatnie ... jesli placisz za wizyte to lekarz ma gdziec wiek
.
Ze na bylo tak ze mialam 16-17 lat i bylam u ginekologa sciagnietego z urlopu (prywatnie) z tego co wiem escapella nie jest przepisywana osoba niepelnoletnim.
Pani najpierw zapisala imie nazwisko na kartce i wypytala o okres zapytala z czym przychodze i zaprosila na fotel nie pytajac czy to pierwsza wizyta czy nie .
zbadala mnie zaprosila do biorka przepisala escapelle i prosila o 100 zloty za wizyte trwajaca 10 minut. po czym podarla kartke z danymi i wyrzucila do kosza.
nie dlugo tez sie wybieram ale do sprawdzonej podobno dr.tez prywatnie z tym ze jestem pelnoletnia juz .