Mamy marzec 2016 - cz. 11

[malinka9191]

Napisane przez eeyesblue

malinka
w primarku też poszaleje tylko u mnie dość maly jest

a co do długości dziecka to chyba we Francji jak i uk nie mierzą koleżanka tez mi mówiła, że nie mierzą i żebym się upomniala, bo ona zapomniała, podają tylko wagę

ja pospalam, ale mogłabym jeszcze u mnie słodkości nie brakuje, szafy pełne, wbijac

u mnie tez nie duzy i musze tzta prosic zeby ze mna jechall ale dzial dzieciecy akurat jest mocno zaopatrzony


własnie nie wiem czy tu ogolnie nie mierza czy o nas zapomnieli, bo kilka osob mialo dzieciaki zmierzone a mi z tego wszystkiego do glowy nie przyszlo zeby poprosic o zmierzeniee


Niunka rozwalona na moim brzuchu spi wiec przymusowy odpozynek mam

[moonunit]

Napisane przez trzydziescidwa

Dam znać pewnie, tylko pewnie to potrwa, bo zawsze są opóźnienia.
Ja juz na szczęście zaliczyłam fryzjera. Tylko jeszcze malowanie by się przydało ale nie wiem czy zdążę. W razie czego już po zrobię, bo wielkiego odrostu nie mam. Zbieram się

Trzymam kciuki

Właśnie też się zastanawiam nad farbowaniem Czy zrobić to teraz, w tym tygodniu lub nastepnym czy dać sobie spokój i dopiero przed chrzcinami czyli pod koniec kwietnia dopiero Juz teraz mam odrost ok cm ale nie jest tragiczny ;-)

Dark ja się właśnie próbuje oszukać i jem jabłka ;-) jednocześnie kombinuje co by tu na kolację ;-)

Nieznajoma ja bym poszla w dzień terminu

[malinka9191]

ja do fryzjera chyba dopiero w Pl na wakacjach przed chrzcinami pojde


zaraz konczymy watek
spinac poslady i na nowy sie przenosimy

[Dorka__00]

a do ilu sie pisze watek?

jeśli wezmą mnie w czwartek na indukcje to pewnie w piątek urodzę - więc faktycznie może byc kumulacja

tylko ze ja naprawdę nie wiem czy się na to zgodzić - potwornie się boję wywoływania

[sloneczko4477]

Boszzz od dwóch godzin siedzę ubrana bo chciałam jechać do gina po zaświadczenie ale oczywiście jak zwykle jak chcę coś załatwić, zjeść albo zrobić Liwka beczy i nie chce spać oczy jej się zamykają ale nie będzie spać, normalnie jak specjalnie na złość!

[Darkanddark]

No właśnie mi zależy przed porodem, bo mam długie te włosy i takie męczące, nawet mi się ich czasami myć nie chce :|
A przed chrzcinami też chyba jeszcze pójdę a na pazurki to już na pewno :-P

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

Wątek do 5000 :-D

Dorka - A czego się najbardziej boisz? Podania oxy? Albo że będzie to długo trwało?

[monikmi]

Napisane przez moooniaaaa

Jeśli to babyblues to nie udawaj, że go nie ma tylko wyrzuć z siebie co myślisz, rozwyj się, krzycz, no co Ci pomoże i mów o tym tż.

Monia, mi jest wstyd się czasem przyznać że sobie nie radzę, bo zawsze wyrabiałam 100% normy niezależnie w jakiej dziedzinie, ale powoli zauważam że długo tak nie pociągnę... Tż pomaga mi jak może, ale mimo wszystko mam wrażenie że facet nigdy tak do końca nie zrozumie kobiety w takiej sytuacji... a teściowa już nie dzwoni, nie przychodzi. Mąż zainterweniował po tym jak kolejna próba laktacyjnego terroru skończyła się moim płaczem. Chociaż tyle pozytywów

Napisane przez moonunit

Nie obwiniaj się Mojej M ropialy oczka przez prawie 8 tyg od ur a karmilam piersia To zapchane kanaliki łzowe i po prostu trzeba przemywac i masowac
A twoje chlopaki dadza sobie radę Nie martw się Kciuki za wizytę

dostaliśmy już kropelki ale masaż i tak muszę opanować, chociaż boję się ugniatać ten maleńki nosek

Napisane przez kallina_2014

A co do pediatry, nie ma szans, żebyś zamówiła wizytę domową ?
Masz te kropelki BioGaja ?

Powoli akceptuję to że mój Szkrab jest na butli ale to jeszcze długi proces chyba będzie, zanim do mnie dotrze że mm wcale nie robię mu krzywdy. Najgorsze że zamiast się cieszyć że ślicznie rośnie to myślę o tym że na moim mleku pewnie byłoby mu lepiej ale myślę że w końcu to minie, mam nadzieję.

Kropelki Biogaia przyjechały dziś rano i podałam Małemu 5 niedawno zrobił dwie kupy sam, bez płaczu i czopków mam nadzieję że to zasługa tego cudownego specyfiku. Jesli tak, to kupię zapas.
A kwestię pediatry załatwił Mąż, zrobił filmik z jego oczkami i pokazał w przychodni. Synek dostał już kropelki i poprawa jest natychmiastowa -jest nadzieja

Napisane przez trzydziescidwa

Monikmi nie łam się. Jak potrzebujesz to się wyplacz. Może dobrze Ci zrobi nawet to wyjście do gina. A jak nie to koniecznie zrob coś dla siebie!

Wyjście do gina bardzo mi pomogło, bo usłyszałam same dobre wieści. Mam zgodę na przytulanki z mężem i mogę zacząć ćwiczyć za tydzień

Napisane przez malinka9191

jak ja Cię rozumiem. Niunka u nas nadal ma problem z kupa i brzuszkiem. Za tydz idziemy na wizyte to popytam co i jak, a poki co ratujemy sie espumisanem, masazami,woda specjalna, dopijamy rumiankiem i woda i czopki glicerynowe kupilam.

Malinka, ja już trochę olałam te godziny jedzenia... podaję wodę, bez żadnych herbatek bo się boję że się żołądek przyzwyczai. Marcel budzi się teraz co 2 h, wypija mniej ale częściej. Póki co testuje tą BioGaię bo już kilka położnych mi to polecało, zobaczymy jak się sprawdzi a kp...dla mnie to też już temat zamknięty, ale mimo wszystko jak ktoś pyta to wstydzę się przyznać że daję butelkę. Cholerna presja, nic więcej.


Wizyta u gina taka fajna, uwielbiam mojego doktorka fajnie w ogóle było wsiąść w autko, puścić ulubioną muzyczkę i oderwać głowę od kupek rana się zagoiła, środek też już praktycznie czysty ale mam jeszcze szwy wewnętrzne więc tydzień muszę się oszczędzać a potem zacznę pracować nad sylwetką. Tż świetnie sobie poradził z Synkiem, jestem z niego dumna chociaż pewnie ogromnie się stresował.

Za miesiąc znów mam kontrolę, zdecydowałam się na zastrzyk w ramach antykoncepcji a za 4 miesiące lekarz założy mi wkładkę domaciczną, wybadałam już temat i wybrałam hormonalną.

[misia880]

Dziewczyny 3majcie jutro kciuki za mojego meza i jego prace. Jest szansa ze dostanie fajna

[monikmi]

Napisane przez misia880

Dziewczyny 3majcie jutro kciuki za mojego meza i jego prace. Jest szansa ze dostanie fajna

Będą mega kciuki powodzenia dla Małżonka

[Darkanddark]

Misia - kciuki

Monikmi - fajnie, że nieźle sobie radzicie. Z tym kp to faktycznie ciężka sprawa, chyba najważniejsze że wiesz sama przed sobą ze próbowałas, robiłaś co mogłaś... Zastanawia mnie ten "terror" kp, przecież tak na prawdę połowa dzieci jest karmione butla i co z tego? Ja też byłam na butli i mam się świetnie. Tesciowa powinna porządnie ugryźć się w język, co, ona nie widzi jak Ci ciężko?
Moim zdaniem świetnie sobie radzisz i pewnie mąż też to widzi, pewnie nie pomaga Ci tyle ile tego potrzebujesz i ile on sam chciałby, ale życie pisze różne scenariusze i nie zawsze jest łatwo i przyjemnie. Ja tez raczej na pomoc tz nie liczę. Jeśli będzie Ci ciężko to możesz się nam pożalić, zawsze chociaż słowem poratujemy

Jesteś najlepsza mama dla swojego dziecka

[sloneczko4477]

Napisane przez misia880

Dziewczyny 3majcie jutro kciuki za mojego meza i jego prace. Jest szansa ze dostanie fajna

Już dzisiaj

[eeyesblue]

misia na pewno beda

ja tez uwazam, ze monkimi sobie swietnie dajesz rade i nie potrzebnie obwiniasz sie o kp najwazniejsze, ze probowalas w ogole wszystkie mamusie sobie super radzicie i jestem z was bardzo dumna

[_polly_]

Napisane przez Darkanddark

Polly - a zależy Ci żeby iść jeszcze przed porodem? :-P

No fajnie by było.

Napisane przez fasolka1987

Polly jak film. Nie urodziłaś w kinie hehe

Film, jak na polską produkcję, fajny.
Nie udało się, chociaż w pewnym momencie mnie taki skurcz złapał, że myślałam, że urodzę.

[diablica071086]

Witam z szpitala .jutro o 6 mam miec badanie lewatywke prysznic i czekac w firmowej koszulce na cc jak sie spionizujemy to sie odezwe. Dziekujemy za kciuki

[eeyesblue]

diablica mocne!! czekamy na kolejnego maluszka

[moonunit]

Napisane przez Dorka__00

a do ilu sie pisze watek?

jeśli wezmą mnie w czwartek na indukcje to pewnie w piątek urodzę - więc faktycznie może byc kumulacja

tylko ze ja naprawdę nie wiem czy się na to zgodzić - potwornie się boję wywoływania

Do 5000 postów ;-)

Napisane przez sloneczko4477

Boszzz od dwóch godzin siedzę ubrana bo chciałam jechać do gina po zaświadczenie ale oczywiście jak zwykle jak chcę coś załatwić, zjeść albo zrobić Liwka beczy i nie chce spać oczy jej się zamykają ale nie będzie spać, normalnie jak specjalnie na złość!

Mialam tak samo jak musialam pierwszy raz wyjść na sciagniecie szwów Mala czuje Twoj niepokój i dlatego nie może zasnąć Mnie w końcu z lekka wypchneli z domu i wszystko było dobrze U Ciebie też będzie Trzymam kciuki

Napisane przez monikmi

Monia, mi jest wstyd się czasem przyznać że sobie nie radzę, bo zawsze wyrabiałam 100% normy niezależnie w jakiej dziedzinie, ale powoli zauważam że długo tak nie pociągnę... Tż pomaga mi jak może, ale mimo wszystko mam wrażenie że facet nigdy tak do końca nie zrozumie kobiety w takiej sytuacji... a teściowa już nie dzwoni, nie przychodzi. Mąż zainterweniował po tym jak kolejna próba laktacyjnego terroru skończyła się moim płaczem. Chociaż tyle pozytywów
dostaliśmy już kropelki ale masaż i tak muszę opanować, chociaż boję się ugniatać ten maleńki nosek )
Powoli akceptuję to że mój Szkrab jest na butli ale to jeszcze długi proces chyba będzie, zanim do mnie dotrze że mm wcale nie robię mu krzywdy. Najgorsze że zamiast się cieszyć że ślicznie rośnie to myślę o tym że na moim mleku pewnie byłoby mu lepiej ale myślę że w końcu to minie, mam nadzieję.
Kropelki Biogaia przyjechały dziś rano i podałam Małemu 5 niedawno zrobił dwie kupy sam, bez płaczu i czopków mam nadzieję że to zasługa tego cudownego specyfiku. Jesli tak, to kupię zapas.
A kwestię pediatry załatwił Mąż, zrobił filmik z jego oczkami i pokazał w przychodni. Synek dostał już kropelki i poprawa jest natychmiastowa -jest nadzieja
Wyjście do gina bardzo mi pomogło, bo usłyszałam same dobre wieści. Mam zgodę na przytulanki z mężem i mogę zacząć ćwiczyć za tydzień
Malinka, ja już trochę olałam te godziny jedzenia... podaję wodę, bez żadnych herbatek bo się boję że się żołądek przyzwyczai. Marcel budzi się teraz co 2 h, wypija mniej ale częściej. Póki co testuje tą BioGaię bo już kilka położnych mi to polecało, zobaczymy jak się sprawdzi a kp...dla mnie to też już temat zamknięty, ale mimo wszystko jak ktoś pyta to wstydzę się przyznać że daję butelkę. Cholerna presja, nic więcej.
Wizyta u gina taka fajna, uwielbiam mojego doktorka fajnie w ogóle było wsiąść w autko, puścić ulubioną muzyczkę i oderwać głowę od kupek rana się zagoiła, środek też już praktycznie czysty ale mam jeszcze szwy wewnętrzne więc tydzień muszę się oszczędzać a potem zacznę pracować nad sylwetką. Tż świetnie sobie poradził z Synkiem, jestem z niego dumna chociaż pewnie ogromnie się stresował.

Za miesiąc znów mam kontrolę, zdecydowałam się na zastrzyk w ramach antykoncepcji a za 4 miesiące lekarz założy mi wkładkę domaciczną, wybadałam już temat i wybrałam hormonalną.

To swietnie ze wszystko się wyjasnilo i jest poprawa Swietne wieści od gina a pytałaś konkretnie o cwiczenia na brzuch czy ogólnie?
Co do butli to naprawdę nie powinnas miec wyrzutow Czasem nie wychodzi kp Nie jesteś z tego powodu gorsza mama Chcesz tego co najlepsze dla synka i podejmujesz decyzje zgodnie ze swym uznaniem
Ale wiem ze nie jest Tobie lekko tym bardziej ze presja jest Sama jej doswiadczylam...

Napisane przez misia880

Dziewczyny 3majcie jutro kciuki za mojego meza i jego prace. Jest szansa ze dostanie fajna

Kciuki zacisniete

[monikmi]

Napisane przez Darkanddark

Jesteś najlepsza mama dla swojego dziecka

Jejuuu...dziękuję aż mi się płakać chce jak czytam te miłe słowa

Właśnie ta myśl, że próbowałam jedynie jakoś pozwala mi nie zwariować, chociaż nadal bywa ciężko ale myślę że z dnia na dzień będzie lepiej. A Teściowa dopiero niedawno się przyznała że dwoje dzieci (w tym mojego męża) wykarmiła butelką. Obłuda totalna.
Mam nadzieję że nie spotka Cię żaden terror, bo to na prawdę idzie odczuć. I że mleko będzie lało się strumieniami
Co do pomocy Tż... teraz może Ci się wydawać że nie masz na co liczyć ale jak ten mały człowieczek się pojawi na świecie to zobaczysz że pomoże Ci tyle, ile będzie mógł. Na więcej i tak nie ma co liczyć, bo praca na rodzinę to też poświęcenie ale dziecko wywraca świat do góry nogami i dopiero uświadamia co w życiu najważniejsze

[_polly_]

Napisane przez diablica071086

Witam z szpitala .jutro o 6 mam miec badanie lewatywke prysznic i czekac w firmowej koszulce na cc jak sie spionizujemy to sie odezwe. Dziekujemy za kciuki

[eeyesblue]

KONIEC! zapraszamy na nowy watek

nowy

[moonunit]

Napisane przez diablica071086

Witam z szpitala .jutro o 6 mam miec badanie lewatywke prysznic i czekac w firmowej koszulce na cc jak sie spionizujemy to sie odezwe. Dziekujemy za kciuki

Trzymam kciuki

[monikmi]

Napisane przez moonunit

a pytałaś konkretnie o cwiczenia na brzuch czy ogólnie?

Tak, mogę zacząć od brzuszków takich nie do końca, delikatnych i jak nie będzie bolało nic to mogę je pogłębiać stopniowo, ale nie z dnia na dzień. Ale rowerek czy bieganie to za tydzień już bez stresu mogę praktykować

[Kiinga26]

Napisane przez diablica071086

Witam z szpitala .jutro o 6 mam miec badanie lewatywke prysznic i czekac w firmowej koszulce na cc jak sie spionizujemy to sie odezwe. Dziekujemy za kciuki

Ola trzymam mocno kciuki Odezwij się koniecznie jak tylko będziesz mogła i napisz,że nie ma się czego bać Czekamy na wieści o kolejnej Kruszynce

Torba spakowana, rzeczy przygotowane, łóżeczko czeka na lokatorkę, fryzjer zaliczony...Mogę rodzić. Jutro mnie położna w domu obejrzy i niech zdecyduje czy mam się zgłaszać z blizną do szpitala czy mogę czekać w domu.
Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią ja rodzę w 12 części