Czy pojechać z chłopakiem ? proszę o radę

[cranberry juice]

Napisane przez harleyka

Lol tak. Chłopak zamiast jechać, powinien te pieniądze wpłacić na caritas. W końcu każdy tak robi ze swoimi oszczędnościami.

Jak są chętni i bilety rozchodzą się na pniu, to widać cena jest adekwatna Moim zdaniem - całkowicie z wzięta, ale cóż, która z nas nigdy nie kupiła czegoś po cenie, którą TŻ / tata / koleżanka uznali za z wziętą?

Co do meriutum sprawy: ja bym pojechała do Katowic, moglibyśmy spędzać razem wieczory, wyjść na kolację czy coś. Ale na turniej bym nie poszła.

[telka146]

Jej, dajcie spokoj! Porozmawiaj z facetem, powiedz ze doceniasz ale... To 3 dni i ani jemu ani tobie nie bedzie fajnie męczyć sie razem. Niech weźmie kumpla a wy potem pojedźcie na romantyczny weekend. I warto pogadać o tym czy warto na przyszłość kupować tak drogie bilety dla osoby która w zasadzie ich nie chce i nie doceni.

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------

Napisane przez cranberry juice

Co do meriutum sprawy: ja bym pojechała do Katowic, moglibyśmy spędzać razem wieczory, wyjść na kolację czy coś. Ale na turniej bym nie poszła.

To tez dobry pomysł!

[KiniaaxD]

Napisane przez amanda901990

Witajcie
Musiałam założyć nowe konto z racji tego iż mój chłopak zna mój login i nie chciała bym aby to przeczytał

Otóż mój chłopak z którym jestem rok czasu mimo 28 lat bardzo interesuje się grą League of Legends i jest jej zagorzałym fanem, poza tym wszystko jest w porządku ma bardzo dobrą pracę dogadujemy się świetnie.

Mój problem jest taki że mnie ta gra totalnie nudzi, a on zrobił sobie i przy okazji mi niespodziankę kupując 2 bilety za około 1000 zł. Nie chodzi o pieniądze bo zarabia to może wydawać tylko że radośnie oznajmił "kochanie jedziemy na turniej Intel Extreme do Katowic i mamy super miejsca cieszysz się?" gdy to usłyszałam totalnie ścięło mnie z nóg, nie wiedziałam co powiedzieć, po chwili odpowiedziałam że nie interesuje mnie ta gra i może pojechał by z kolegą, zrobiło mu się bardzo smutno zaczął mówić że tak bardzo by chciał pojechać ze mną itp. Wiem od niego że bilety które ma pomimo ceny wyprzedały się już dawno po jednym dniu od wprowadzenia do sprzedaży i były bardzo trudno dostępne bo to jakieś blisko sceny(jeśli można to tak nazwać) siedzące.
Z jednej strony wiem że jeśli mu odmówię będzie mu bardzo przykro a z drugiej jeśli się zgodzę to będę tam siedziała wpatrując się w ludzi siedzących przy komputerach pół dnia x 3...
On wie że mnie to nie interesuje bo wiele razy oglądał te gry na komputerze i mu o tym mówiłam:/ Dodatkowo po tym jak powiedziałam że się zastanowię on powiedział że gdybym ja miała bilety na zawody makijaży to by ze mną pojechał...

Co zrobiłybyście na moim miejscu ? Wiem ze będzie to moja decyzja ale chciałabym abyście postawiły się w mojej sytuacji.

Dziękuje za pomoc.

Mój narzeczony też w gra w lola, a ja się dziwiłam jak można grać w tak beznadziejne gry, jednak gdy poszłam z nim na targi, to miło się zdziwiłam Wbrew pozorom podobało mi się, fajny klimat. Ja bym pojechała Tym bardziej że wydał pieniądze na bilety i bardzo się cieszył że pojedziesz z nim, nie rób tej przykrości i jedź z ukochanym, sam powiedział że on poszedłby z Tobą

[201803290936]

1 dzień to chętnie, bo po prostu byłabym ciekawa takiej imprezy od środka. Natomiast 3 dni jeżeli nie jest się pasjonatem? Męka.

[KiniaaxD]

Napisane przez Untrue

Bilety za 1000zł... Ludzie nie mają co robić z pieniędzmi. A wielu Polaków tego tysiąca nawet przy wypłacie nie widzi.

Zarobił, to sobie pozwolił. Poza tym nie jesteś tutaj od wyliczania pieniędzy. Inni mają drogie hobby, inni tyle wydają u kosmetyczki, ich pieniądze. Poza tym raz na jakiś czas można sobie pozwolić na relaks.

[amanda901990]

Bardzo dziękuje za wypowiedzi, wasze zdanie jest dla mnie ważne bo dzięki waszym wypowiedzią będzie mi po prostu łatwiej podjąć decyzję i odpowiednio ją uargumentować To właściwie jedyna taka "impreza" w roku na którą jest strasznie napalony
Spotkamy się jutro wieczorem i do tego czasu fajnie by było coś postanowić

Napisane przez Untrue

Bilety za 1000zł... Ludzie nie mają co robić z pieniędzmi. A wielu Polaków tego tysiąca nawet przy wypłacie nie widzi.

Wiesz on pracę ma ciężką ale też zarabia ok 4500 miesięcznie więc dopóki nie mieszkamy razem nie ośmieliła bym się wypominać mu na co wydaje pieniądze.

W ubiegłym roku spóźnił się kilka dni i nie udało mu się kupić tego biletu premium to przez ponad tydzień chodził smutny że nie miał miejsca



[1=397c2675f3cdfd9a8d96949 5a6edd4aafb32f2d2_655aa1f 83943f;50531284]Mogę pójść za Ciebie. [/QUOTE]

Za bardzo zazdrosna bym była

[chwast]

Pojechalabym. Mogłoby byc śmiesznie i tak. W końcu byłby to mój chłopak a nie jakis tam średni gość.


Wysłane przez tapatalk

[Littlejackie]

Ja też bym się ucieszyła. Teraz faceci często jęczą, że dziewczyny to tylko ograniczają, nie rozumieją i zakazują pasji, ale jednocześnie też nic nie robią aby dziewczynę jakoś w tą pasję wprowadzić :P
A tutaj Twój facet się totalnie cieszy, że Cię zabiera. Ostatnio był taki wątek, że facet zaprosił koleżankę na imprezę dla smakoszy piwa a dziewczyny nawet nie zapytał, czy by nie chciała iść (bo piwa nie lubi).

Wiadomo, że to nie Twoja pasja, ale będziesz mogła pochodzić, pooglądać, on Cię będzie oprowadzał i "wprowadzał", potem możecie pójść coś zjeść, zawsze to coś ciekawego myślę. Na pewno co innego niż jakby Twój facet był piłkarzem i musiałabyś siedzieć 3 dni na trybunach sama Dlatego ja bym skorzystała i np. umówiła się z nim, że następnym razem robicie coś tylko Twojego (dla równowagi )

[Black Rainbow]

Ja bym nie pojechała. Nie widzę sensu marnowania biletu i sporej kasy na osobę, która pasję faceta uważa za "nudną" i po prostu nie chce tam jechać.

Naprawdę potraficie się aż tak zmuszać?

Wiecie, ja rozumiem, że są czasem sytuacje, że trzeba pójść/pojechać na zlot rodzinny, urodziny cioci Krysi, której nie lubimy i nie chcemy z nią siedzieć. Takie sytuacje się zdarzają, ale trzeba zacisnąć zęby i wytrzymać z uśmiechem na ustach. Trudno.

Nie wyobrażam sobie jednak zmuszania się (ani partnera) do wzięcia udziału w czymś co mnie (jego) kompletnie nie interesuje. Dodatkowo, gdy on wie dokładnie jaki mam do tego stosunek.

Trzy dni (3!) to mnóstwo czasu. Ktoś tu napisał, że można przecież "czytać książkę" Tia... Facet wydał 500 złotych po to, żeby jego kobieta poczytała książkę gdzieś z tyłu, gdy on będzie się jarał grą. Dla mnie to jeszcze większy brak szacunku niż niepojechanie na taką imprezę.

Uważam, że zmuszając autorkę i strojąc fochy facet zwyczajnie nie szanuje jej czasu. Rozumiem, gdyby to był jakiś turniej, w którym on bierze udział, a dziewczyna ma mu kibicować - wtedy trzeba jechać i wspierać partnera, nawet jak to są 3 dni.

[Littlejackie]

Napisane przez Black Rainbow

Rozumiem, gdyby to był jakiś turniej, w którym on bierze udział, a dziewczyna ma mu kibicować - wtedy trzeba jechać i wspierać partnera, nawet jak to są 3 dni.

Mój TŻ uwielbia grać w piłkę nożną, kiedyś grał w B klasie i szczerze powiedziawszy wolałabym zwiedzać stadion/muzeum poświęcone piłce, oglądać jakieś eksponaty i graty niż siedzieć 3 dni na trybunach i "kibicować". Na jakieś granie czasem z nim pojadę, popatrzę jak gra ale takie bierne siedzenie mnie nudzi, bo ile mogę siedzieć i patrzeć jak biegają za piłką. Jeszcze może gdybym była z innymi dziewczynami "piłkarzy" to jeszcze ale tak samej to po prostu strasznie. A np. połazić z nim, żeby mi opowiadał z pasją o swojej pasji... No to byłoby znacznie fajniejsze niż siedzenie jak ostatnia sierota.

Oczywiście tutaj w wątku chodzi o imprezę związaną z grą, ale myślę, że w jakiś tam sposób można to porównać.

---------- Dopisano o 14:48 ---------- Poprzedni post napisano o 14:42 ----------

Napisane przez cranberry juice

Jak są chętni i bilety rozchodzą się na pniu, to widać cena jest adekwatna Moim zdaniem - całkowicie z wzięta, ale cóż, która z nas nigdy nie kupiła czegoś po cenie, którą TŻ / tata / koleżanka uznali za z wziętą?

Co do meriutum sprawy: ja bym pojechała do Katowic, moglibyśmy spędzać razem wieczory, wyjść na kolację czy coś. Ale na turniej bym nie poszła.

Oo to też jest dobry pomysł, albo może pójść na 1dzień (czy da się kupić bilet na jeden dzień?) Karnet niech weźmie kumpel(albo niech chłopak sam idzie), a Ty jeden dzień z nimi/nim, a potem wieczorami gdzieś we trójkę albo we dwójkę

[StraVvberry]

Ja bym chyba pojechała na Twoim miejscu A nuż będziesz się świetnie bawiła?

[Darkoz]

Moim zdaniem zdychanie z nudów dla faceta jest bez sensu. Jeżeli nie jesteś zainteresowana taką imprezą chociażby w ramach zetknięcia z czymś nowym (nie każdy odczuwa taką potrzebę), nie jedź. Nie trzeba dzielić pasji ani wszędzie partnerowi towarzyszyć, żeby tworzyć udany związek. Z jednej strony to bardzo miło, że zaprasza Ciebie, ale mi byłoby trochę przykro, gdyby facet nie rozumiał, że jego hobby mnie nie kręci.
Pojedźcie w trójkę z jakimś kolegą.

[NattiTt]

Ja bym pojechała i się cieszyła, że mogę uczestniczyć w pasji faceta, plus to takie trzy dni urlopu, wieczorem można chodzić, zwiedzać, restauracje, ciekawe miejsca...

[397c2675f3cdfd9a8d969495a6edd4aafb32f2d2_655aa1f83943f]

Napisane przez amanda901990

Za bardzo zazdrosna bym była

Rączki trzymałabym przy sobie, bo za bardzo wpatrzona w grę bym była. To może jednak?

[cleopadra]

Pojechalabym,tylko ze nie uczestniczylabym czynnie,troche bym popatrzyla z przyzwoitosci i bym poszla zwiedzic miasto.
moj Tezet kocha chodzic po gorach a ja kocham siedziec na tarasie,wiec jedziemy razem ,on idzie w gory a ja na tarasik z ksiazka lub gazetami

[hypnose22]

jeśli masz czas, to jedź

[amanda901990]

[1=397c2675f3cdfd9a8d96949 5a6edd4aafb32f2d2_655aa1f 83943f;50542481]Rączki trzymałabym przy sobie, bo za bardzo wpatrzona w grę bym była. To może jednak? [/QUOTE]


Jeśli się nie zdecyduje jechać a nie będzie miał kogo wziąć ze sobą wspomnę że mam komu dać bilet aby się nie zmarnował Decyzje podejmę na dniach

[Elfir]

Napisane przez skara

Sądzicie że jak facet będzie Was widział z nietęgą miną to będzie się świetnie bawić?

Mój mąż, a podówczas jeszcze nowy chłopak, pojechał ze mną na trzydniowy konwent fantastyki do Krakowa i nudził się śmiertelnie, ale chciał sam z siebie jechać ze mną (nie nakłaniałam go), bo przyjemność mu sprawiało bycie ze mną.

[amanda901990]

Dziewczyny napiszę wam iż pojechałam na tego iema do Katowic i nawet mi się spodobało, poza tym do południa pochodziliśmy po sklepach i pospaliśmy w hotelu. Podczas meczy co grali było nudno bo dla mnie ciągle było jedno i to samo, jednak atmosfera była fantastyczna, wszyscy kibicowali więc też starałam się kibicować

Dziękuje wszystkim za wypowiedzi, warto było jechać

[Rhapsody1]

Napisane przez Niawka

Facet zachował się jak egoista. Do tego próbuje Tobą manipulować( ja bym z tobą pojechał i jak ty nie pojedziesz to będę bardzo smutny) i kompletnie nie obchodzi go Twoje samopoczucie, najważniejsze że on chce, a że Ty już nie to nieważne, cierp trzy dni dla jego przyjemności. Ja bym nie pojechała i powiedziała żeby nastepnym razen zapytał zanim zaplanuje za mnie trzy dni pod rząd.





A czy te zawody sportowe trwają trzy dni pod rząd pół dnia każdy i są dla Ciebie smiertelnie nudne?

Zluzuj poślady bo pękniesz pani anty egoisto.

Nie chce pannica jechać to niech mu powie, i wytłumaczy bilet by sprzedał i wziął kolegę.

Ja gdybym dostał zaproszenie na jeden z największych na świecie pokazów mody, który jest raz do roku i chciała by tam jechać razem ze mną - to mimo iż w ogóle się tym nie interesuje pojechałbym z czystej ciekawości.


Ten turniej był jednym z 3 największych na świecie i jego rozmach był ogromny. Ja akurat byłem tam nie tylko ze swoją dziewczyną ale też jej siostrą.

Obie były zachwycone, mimo że z tematem gier komputerowych mają wspólnego jedynie w kwestii simsów 10 lat temu.



Jej facet tak czy siak by tam pojechał bez względu na dziewczynę. A twoje pewne stwierdzenia odnośnie egoizmu zostaw naprawdę dla siebie.
Bo facet nie zmienił nagle planów / czasu zaplanowanego z dziewczyną. Nie powiedział że jedzie sam. Tylko kupił bilet też dla niej.

Zapewne gdyby chciał jechać sam, nie proponując autorce wyjazdu też wyszedłby na egoistę.


Zluzuj naprawdę bo chłopak był na tyle podniecony że nie wyobraził sobie innej opcji a jego dziewczyna pewnie dobrze wie że był tym zafascynowany.

Napisane przez amanda901990

Dziewczyny napiszę wam iż pojechałam na tego iema do Katowic i nawet mi się spodobało, poza tym do południa pochodziliśmy po sklepach i pospaliśmy w hotelu. Podczas meczy co grali było nudno bo dla mnie ciągle było jedno i to samo, jednak atmosfera była fantastyczna, wszyscy kibicowali więc też starałam się kibicować

Dziękuje wszystkim za wypowiedzi, warto było jechać

Jak mogłaś z takim egoistą pojechać

[397c2675f3cdfd9a8d969495a6edd4aafb32f2d2_655aa1f83943f]

Napisane przez amanda901990

Dziewczyny napiszę wam iż pojechałam na tego iema do Katowic i nawet mi się spodobało, poza tym do południa pochodziliśmy po sklepach i pospaliśmy w hotelu. Podczas meczy co grali było nudno bo dla mnie ciągle było jedno i to samo, jednak atmosfera była fantastyczna, wszyscy kibicowali więc też starałam się kibicować

Dziękuje wszystkim za wypowiedzi, warto było jechać

To super, że było super.